PDA

View Full Version : Swiąteczny stół(wigilia,Boże Narodzenie)


Rozia
11-12-2011, 16:34
U mnie - karp,kapusta z grzybami,kompot z suszonych owoców,"czysta" grzybowa z grzankami,makówki.Oczywiście - opłatek.
Pierwsze i drugie święto - zawsze coś wyjątkowego,tego roku np. - dziczyzna(sarenka),drugie - gęś.

Nika
11-12-2011, 17:08
U nas tradycyjnie na wieczerzę wigilijną - barszcz czerwony z uszkami, smażone ryby/karp,sola/,kapusta z grochem, paszteciki drożdżowe z kapustą i grzybami, kompot z suszonych owoców, domowe pierniczki z lukrem i makowiec.W pierwszy dzień świat dojadamy dania z Wigilii, odgrzewamy bigos. W drugi dzień świat zazwyczaj pieczeń cielęca.

wankabor
11-12-2011, 17:30
A u mnie czy piątek czy świątek to ta sama dieta (skromniutka)

barteczek
11-12-2011, 17:49
WITAJ WANDECZKO!

Ja mam dietę, ale jak oczy widzą.....
Wigilijny karp i barszcz z uszkami.. Nie odmówię.
Przytulam Wandeczko cieplutko i życzę dużo zdrówka.
Przytulam panie które urzędują na wątku.
Ira, nie pamiętam aż tak kto mnie powitał. Tak myślę, że to była Aniao.

elizka
14-12-2011, 13:10
Odnalazłam ten wątek i poproszę
BARDZO

o wklejanie przepisów i doświadczeń w związku z tematem.

Myślę,ze można także sprawdzone we własnej kuchni lub logicznie "wyglądajace",przepisy z Internetu,
zwłaszcza rozproszone w naszym klubie w innych bardzo ważnych wątkach,
z podaniem linka do odnośnej strony.

elizka
14-12-2011, 13:18
Wiadomo,ze wiele pań przygotowuje wieczerzę wigilijną wcześniej.Mozna wiele potraw zamrażać od razu po przygotowaniu,a potem odmrozić.

Wiem,wiem,ze zapachy itp. sa bardzo istotne,jednak zycie jest życiem.

Piernik z powodzeniem można zamrozić.Podobnie pierogi i uszka.

Kompot z suszu można wypróbować czy sie uda,nawet i jutro.


Kompot z suszu


Taki przepis wydaje się fajny

* 20 dag suszonych śliwek
* 20 dag suszonych fig
* 20 dag suszonych moreli
* 20 dag suszonych jabłek
* 20 dag suszonych gruszek
* 5 goździków
* 2 gałki muszkatołowe
* kilka plasterków imbiru
* 1/2 szklanki cukru
* kawałeczek kory cynamonu lub łyżeczka cynamonu mielonego
* skórka z cytryny
* skórka z pomarańczy
* miód

Suszone owoce należy opłukać, zalać ciepłą wodą, tak, aby lustro wody znajdowało się kilka centymetrów nad owocami (około 2-3) i moczyć przez około 3 godziny.

Owoce wraz z wodą, w której się moczyły, przelewamy do dużego garnka i uzupełniamy gorącą wodą (owoce wchłoną część wody podczas moczenia). Wrzucamy 5 goździków (lub więcej jeśli ktoś lubi ich smak, jednak nie więcej niż 10, aby nie przedobrzyć), gałkę muszkatołową, kilka plasterków imbiru oraz cynamon i gotujemy na maleńkim ogniu (aby owoce się nie rozpadły) przez ok.30 min.

Po zagotowaniu wyjmujemy cynamon i goździki (aby nie było goryczki).

Dodajemy startą skórkę cytryny i pomarańczy. Zamiast skórki cytryny możemy dodać całą cytrynę - pokrojoną w cieniutkie plasterki wraz ze skórką.

Sprawdzamy smak. Jeśli kompot jest za mało słodki dosładzamy go miodem lub jeśli ktoś woli to cukrem. Jednak dobrze jest dodać do całego kompotu przynajmniej dwie łyżki miodu - będzie mieć lepszy smak.

Szklaneczki i dzbanek możemy udekorować plastrami pomarańczy. Kompot należy podawać schłodzony


Wiadomo,ze jeżeli umoczysz brzegi szklanki sokiem z cytryny,a potem zanurzysz je w cukrze,dekoracja będzie super.

elizka
14-12-2011, 13:28
Kompot z suszu 2

Najprościej tak:

Kompot z suszu
Składniki:

15 dag suszonych śliwek

15 dag suszonych jabłek

10 dag suszonych gruszek

cukier według własnego smaku



Wykonanie:

Owoce krótko płuczemy w wodzie, wkładamy do naczynia i zalewamy wodą tak, żeby je przykryła. Moczymy około 2 – 3 godzin. Namoczone owoce gotujemy 15 minut, dodając cukier. Przykrywamy pokrywką, odstawiamy do schłodzenia. Kompot najlepiej smakuje na drugi dzień.

http://i43.tinypic.com/30acsw8.jpg

Ładnie wygląda w takim pucharku-prawda?

elizka
14-12-2011, 13:29
Ja dziś robię uszka z grzybami i kapustą.Pokażę efekty.
Wkrótce.

Wykorzystuję ten sposób na lepienie http://www.wielkiezarcie.com/article48689.html


A tu fajny sposób na uszka http://www.youtube.com/watch?v=BE9ULYOeoPA&feature=related


Ten pan świetnie sobie radzi z farszem..polecam jego sposób http://www.youtube.com/watch?v=PUo9VD7R99o&feature=related



Falbanka pierogowa...http://www.youtube.com/watch?v=zxDbAneMpJ0&feature=related

nie umiem


Zamrażanie pierogów http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=l1u9DRdq7IU

elizka
14-12-2011, 13:33
W naszej klubowej kuchni


Stollen - bakaliowa strucla bożonarodzeniowa

http://www.dieta.senior.pl/Stollen---bakaliowa-strucla-bozonarodzeniowa,711.html

Przepis od Klaudii


Piernik na śmietanie

http://www.dieta.senior.pl/Piernik-na-smietanie,522.html

Przepis od elizki....hi,hi...

Piernikowe ludziki

http://www.dieta.senior.pl/Piernikowe-ludziki,705.html

Przepis od yasqlka

elizka
14-12-2011, 18:53
Jeszcze jeden, mało znany, sposób na pierogi kapeluszowe z ciastem z mąką grzybową.

http://www.youtube.com/watch?v=iDKZnrQQtKk&feature=related

Warto chociaż zobaczyć.

Ninka50
17-12-2011, 16:52
U nas karp sałatka zupa rybna z grzankami kompot śliwkowy i opłatek.

elizka
17-12-2011, 21:08
Witaj Ninko.
Dzięki za odwiedziny.


Jeszcze o wieczerzy wigilijnej


Wieczerzę wigilijną rozpoczynamy wraz z pierwszą gwiazdką na niebie. To symboliczne nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej. Symbolizuje ona narodziny Chrystusa.

Kolację wigilijną rozpoczyna łamanie się opłatkiem, następnie składanie życzeń.
Trzeba zawsze pamiętać o słowach- do siego roku Abyśmy się w tym samym składzie spotkali w przyszłym roku przy Wigilii.

Częściej mówimy te słowa w dzień Nowego Roku ,ale przy wieczerzy wigilijnej one mają moc szczególną.

Na stole, przykrytym białym obrusem ustawia się jedno nakrycie więcej, niż jest uczestników posiłku. Jest ono przeznaczone dla niezapowiedzianego gościa.

Tradycyjne potrawy wigilijne to do wyboru przez panią domu i jej bliskich:
*śledż na różne sposoby,
* pieczony karp,
* zupa grzybowa lub rybna, bywa i migdałowa,
* barszcz z uszkami lub pasztecikami,
* kutia lub inna potrawa słodka np. kluski z makiem, cukrem i miodem,makowiec
* ryby przyrządzane na różne sposoby,
* pierogi z kapustą i grzybami,
* gołąbki,
* kapusta z grochem lub z grzybami,
* fasola duża "jaś" w sosie,
* pierogi z kapustą i grzybami...lub tylko z kapustą,

* kompot z suszonych owoców,

W rodzinie mojego męża były,w ramach potrawy na słodko, także racuchy z ciasta podobnego do pączków i obowiązkowo duży groch jaś" na kwaśno",czyli w sosie słodko- kwaśnym na bazie wywaru z grzybów, z dodatkiem cukru i kwaśnej śmietany.

Gołąbków nie robiliśmy.

elizka
17-12-2011, 21:38
Moje uszka podsłuchują....

http://i44.tinypic.com/5ezwoy.jpg

Pierogi robione metodą z Internetu...hi,hi..Jeszcze im falbanki zrobię,postaram się!

http://i41.tinypic.com/15xpsuu.jpg


http://i39.tinypic.com/fkr31l.jpg

babciajana
17-12-2011, 21:52
Elizka-jakie równiusieńkie te Twoje uszka a pierogi następnym razem spróbuję Twoją internetowa metoda dzisiaj już po robocie .Moje się już mrożą. Pozdrawiam przed świątecznie.

elizka
19-12-2011, 20:11
Witaj Babciujano.

Zobaczysz jak prędko się robi pierożki tą metodą.

Tu na filmiku masz bardzo dokładny pokaz http://www.youtube.com/watch?v=BE9ULYOeoPA&feature=related Ja właśnie stąd podchwyciłam metodę.

http://i40.tinypic.com/wvts13.jpg

elizka
19-12-2011, 20:23
Śledzie w śmietanie

http://www.youtube.com/watch?v=A77Vp4iS0x4&feature=related

http://i45.tinypic.com/168wvp2.jpg


A tu moje osobiste :

Przepis elizki:
Śledzie z rodzynkami




Przygotuj marynatę: 1/3 szklanki octu,2/3 szklanki wody.Śledziki ,tak z kilogram,/matiasy,grube,białe,/ wypłucz w zimnej wodzie,następne pomocz z godzinę także w zimnej wodzie.Ponownie wypłucz.
Pokrój je na kawałki 4-6 cm,włóż w miskę i zalej wcześniej przygotowaną zalewą na godzinę,no,dwie góra.
Tymczasem rozgrzej z 3/4 szklanki oleju/np.Kujawski/ i wrzuć na podgrzany pokrojone na grubsze koła, cebule.Na kilogram śledzi weż ze dwie większe.
Teraz UWAGA!:
cebuli nie rozgotuj!Musi być twardawa,czyli podgrzewaj ją do zeszklenia. Do cebuli,na patelni dodaj przecieru pomidorowego ,rozmieszanego w niewielkiej ilości wody.Niech to wygląda jak gęściejszy sok pomidorowy,po wymieszaniu.Wymieszaj wszystko,wrzuć rodzynków, tak nie za dużo,dodaj trochę soli,zamieszaj i zostaw ten sos do wystudzenia.

Śledzie odcedż z marynaty.Układaj warstwę śledzi.posyp pieprzem,na to dobrze wystudzony,zimny sos z patelni i tak na zmianę...na wierzchu sos.Przykryj,wstaw do lodówki i na drugi dzień powiedz:ale dobre!!

elizka
19-12-2011, 21:12
Widzę nowe przepisy w naszej klubowej ksiażce kucharskiej

Wigilijna kapusta postna

przepis od Ewuni

http://www.dieta.senior.pl/Wigilijna-kapusta-postna,723.html

http://i45.tinypic.com/168wvp2.jpg

A tu dopiero gratka nie lada: http://www.dieta.senior.pl/Karp-wigilijny-pieczony,718.html

Karp wigilijny pieczony

przepis od naszej admin

http://i45.tinypic.com/168wvp2.jpg


Jest też Karp w galarecie od Ewuni :


http://www.dieta.senior.pl/Karp-w-galarecie,689.html

Jakie tam zdjęcia mniam mniam...

http://i53.tinypic.com/2qvuihx.jpg

elizka
19-12-2011, 21:23
Łatwe rolmopsy

http://www.dieta.senior.pl/Latwe-rolmopsy,683.html

przepis od eny


http://i43.tinypic.com/rlksx2.jpg

elizka
19-12-2011, 21:40
A tu najfajniej : http://www.senior.pl/boze-narodzenie/

BRAWOOOOOOOOOOOO!!!!

http://i40.tinypic.com/263fybb.jpg

Fiona
19-12-2011, 22:20
U mnie zawsze na wigilię robiłam

kapusta z grochem -wyjątkowy smak tylko raz w roku
kluski z makiem i dużo bakalii
pierogi z kapustą i grzybami leśnymi ,żadne pieczarki
barszcz czerwony ( kiszony samodzielnie.). z uszkami lub z fasolą Jaś
i ciasta... różne rodzaje od makowca po drobne pierniczki pieczone samodzielnie
zamiast karpia -(nikt z rodziny go nie lubi ) grenadier,lub dorsz,śledzie ...

Smacznego wszystkim.....

inka-ni
19-12-2011, 22:53
ja pieogi robię zawsze dodając jedno jajo też letnią wodę i troszkę oleju lub masla są delikatne ciasto jest miękie i smaczne.Kleję róznymi sposobami ten tez znam.Smacznego

Scarlett
21-12-2011, 16:30
"W jednym z hipermarketów w Piotrkowie Trybunalskim na oczach klientów uśmiercano karpie" - napisał internauta

http://wgrywacz.pl/images/165e4c4439641b4ccd706e070.jpg (http://wgrywacz.pl/view.php?filename=165e4c4439641b4ccd706e070.jpg)
Redakcja

"Tyle się mówi w mediach o tym, aby nie kupować żywych ryb w jednorazowych reklamówkach bez wody. Podobno nawet jest to karalne. Tymczasem w Toruniu na targowisku nie więcej niż 200 metrów od komendy policji, kilku sprzedających sprzedaje żywe karpie z pojemnika i pakuje je raz w raz w suche foliowe reklamówki" - pisze internauta @bartosz_toruń.

Karp to dla większości Polaków nieodzowny element wigilijnej tradycji. Zanim jednak przyrządzona ryba trafi na świąteczny stół zwykle czeka ją długa przeprawa....ze sklepu do domu. Często wielogodzinną podróż zwierzę spędza w plastikowej torebce pozbawione dostępu do wody - jego naturalnego środowiska. Coraz więcej ludzi ostro krytykuje takie praktyki twierdząc, że to po prostu znęcanie się nad zwierzętami.

Przemówił głosem karpia

Do apelu o ochronę i dobre traktowanie karpia przyłączył się także Prokurator Generalny Andrzej Seremet. W oficjalnym dokumencie wysłanym do prokuratorów w całym kraju pisał, aby w czasie "unieruchamiania, ogłuszania i uboju" chronić rybę "przed bólem, stresem i cierpieniem". Na czterech stronach pisma Seremet pouczał, jak powinno traktować się zwierzęta" - podaje portal tvn24.pl. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT

Szef prokuratury podkreślił, że "ryby podlegają ochronie przewidzianej (...) na równi z innymi zwierzętami kręgowymi", a "naturalnym środowiskiem ryby jest środowisko wodne". Dlatego - jak przypomina - "powinny być (one) transportowane w środowisku wodnym", a przewożenie "żywych ryb w pojemnikach pozbawionych wody lub foliowych workach albo koszykach nie jest humanitarnym traktowaniem".

Od roku do dwóch lat za niehumanitarne zabicie karpia

Według Prokuratora Generalnego niewłaściwy transport lub przetrzymywanie ryb to znęcanie się nad zwierzętami, a jeśli działania te doprowadzą do ich zgonu, to "zakwalifikowane zostać muszą jako niehumanitarne zabijanie zwierząt". Zwraca przy tym uwagę, że niehumanitarne zabijanie zwierząt lub znęcanie się nad nimi jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności do roku, a gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, do lat dwóch.


http://kontakt24.tvn.pl/temat,ciezki-zywot-karpia-quot-to-juz-prawie-tradycja-quot-,161961.html

Andreas
21-12-2011, 18:34
Sympatycznie wspominam wileńskie smaki wigilijnego stołu ,przy staropolskich kolędach.

Ninka50
21-12-2011, 22:07
Czekam na wigilię zawsze ze skurczem serca bo rano odwiedziny grobu mamy i syna.
A wieczorem serce się raduje z odwiedzin synów z rodzinami.

jakempa
22-12-2011, 00:19
U mnie barszcz z uszkami, karp w 3 odsłonach, /po żydowsku, w galarecie i smażony/ śledzie w oleju i pikantno-słodkie,
kluski z makiem i z duża ilością bakalii, kapusta z prawdziwymi grzybami, roladki z łososia, piernik, makowiec, sękacz, kompot z suszu, pierogów nie robię /bo nie ma kto ich jeść/
do tego zawsze dobre białe wino,i pięknie przyozdobiony stół., z jednym dodatkowym nakryciem,,/dla tego kogo z nami nie ma,,, bo i tak niespodziewany nikt nie przyjdzie/

Oczywiscie kolędy i wspomnienia

elizka
25-12-2011, 21:18
Wigilijna wieczerza udała się.
Potrawy smakowały.
Wycudowałyśmy 12 ,jak i 12 miesięcy w roku,jak i apostołów 12.

Opłatek także policzyłyśmy,bo przecież on jest symbolem chleba,którym kiedyś się dzielono.
Zaraz po opłatku podałyśmy z córcią śledzie 3 rodzajów
jedne ze śmietaną i jabłkami,drugie w oleju i cebulce,a trzecie z rodzynkami.
Podzieliłyśmy przygotowania na 3 gospodynie.
Część dań robiła córki teściowa,ja niektóre i córka swoje.
Potem zupa grzybowa,łazanki,pierogi z grzybami i kapustą,fasola w sosie słodko-kwaśnym,barszczyk czerwony z uszkami, karp w delikatnym cieście,smażony w oleju z dodatkiem masełka,kompot z suszu, racuchy,makowiec no i wino, przednie białe chablis.

Jakoś to wszystko pasowało na 12 dań.

Najważniejsze były życzenia,prezenty,uściski i wspomnienia.


Jest i bigos na dziś,pasztet domowy, pieczone mięska.....ale i ziółka na trawienie....hi,hi...

teresa4710
27-12-2011, 11:18
Bardzo ciekawe linki.Dziękuje.....

ewiko
04-12-2012, 10:06
Witam serdecznie. Święta tuż, tuż.
W tym roku po raz pierwszy sama szykuję Wigilię. Bardzo przeżywam aby wszystko wypadło OK. Mam w związku z tym pytanko. Czy mogę zamrozić "surowe"uszka do barszczu a potem dopiero je ugotować ? Pozdrawiam.

Malwina
04-12-2012, 13:30
ja tak dłuższy czas robiłam, ale mrożone w gorącej wodzie często pękały, od dwóch lat zrobione pierożki, uszka gotuję w wodzie słonej z olejem, studzę, polewam olejem i zamrażam...w dzień wigilii rozmrażam i tuz przed wigilią na minutę, dwie... wrzucam do wrzącej wody....taka procedura mi sie lepiej sprawdza, pierożki sa całe...powodzenia

maluna
04-12-2012, 13:39
Ja robię tak jak Malwina:D

ewiko
05-12-2012, 11:15
Dzięki dziewczyny. Mam ogromnego "stresa" aby wszystko to ogarnąć więc co się da chcę przygotować wcześniej. A gotowania będzie sporo bo pierwszy dzień świąt również spotykamy się w moim domku. Może podpowiecie co mogę wcześniej upichcić żeby w wieczór wigilijny nie paść ze zmęczenia......

Malwina
05-12-2012, 17:21
Ja juz mam zrobione paszteciki kruche z farszem grzybowo-kapuścianym....robię tak rok rocznie....tuż przed wigilią wrzucam do piekarnika ciepłego na parę minut i odgrzewam..sa przepyszne do barszczu....a potem zostają na zimno tak samo pyszne...za parę dni zrobię galaretę i do zamrożenia..z tym ze na dzień przed podaniem rozmrażam doprowadzam do wrzenia, jeszcze raz daję ząbek swieżego czosnku(o ile lubisz)i powtórnie zastudzam juz w naczyniu do podania....robię tak od wielu lat...bigos mozesz wczesniej zrobić....około tygodnia przed... śledzika w occie, oleju....to bardzo ułatwia i nie ma juz takich nerwów...powiem Ci, ze makowiec i sernik tez mrożę jeżeli wiem, ze będę miała zamieszanie w swięta....świetnie się przechowują te ciasta, nie tracą nic a nic na smaku, ani wyglądzie(tylko nie lukrowane i nie z polewą...to można zrobic na świeżo jak ktoś lubi po rozmrożeniu)....ułatw sobie...

ewiko
06-12-2012, 12:51
Malwinko, totalne zaskoczenie z mrożoną galaretą i mrożonymi ciastami. W życiu do głowy by mi nie przyszło. Dzięki.

martok
07-12-2012, 11:42
paszteciki kruche z farszem tuż przed wigilią odgrzewam
galaretę do zamrożenia
bigos
śledzika w occie, oleju
makowiec i sernik tez mrożę

Popieram poprzedniczkę. To jedna z najbardziej przydatnych porad kulinarnych z jakimi się ostatnio spotkałem - zwłaszcza to o galarecie, serniku i makowcu. Wielkie - wielkie - wielkie dzięki.
*

Malwina
07-12-2012, 13:02
Dziewczyny..no nie, śledzika nie mrożę broń boze, ale ciasta te własnie, galaretę,paszteciki, bigos, pierogi... jaknajbardziej...naprawdę ułatwia i jest smaczne...tylko pamietajcie wszystko ładnie przykryc szczelnie folią alu, albo spożywczą, zeby zapachem zamrażarki nie przeszło..to bardzo ważne no i powodzenia...

jakempa
07-12-2012, 18:38
Malwinko, zdziwiłam się mrożeniem galarety,,, bo przecież mrozenie zmienia strukturę i smak, Osobiście jak gotuję wcześniej to daję do weków,/ gotuję w nich dwukrotnie,dla pewności/, w przeddzień rozpuszczam taką galaretę w garnuszku, dodaję świeży czosnek, wlewam do miseczek i jest jak świeżo zrobiona,

Ciasta mrożone sprawdzają się znakomicie, ale wkładam je do pojemników, żeby zabezpieczyć przed zapachami

Mar-Basia
07-12-2012, 19:26
Malwinko, narobilas smaku napewno nie tylko mnie. Jak wszyscy wiecie , nie mieszkam w Polsce ale zawsze staram sie aby byla typowa polska wigilia. Jak do tej pory nie bylo problemu ze znaleziem polskich doskonalych produktow, ani w Szwajcarii, Francji, Hiszpanii i ubieglego roku w USA. Duzo nas zyje na emigracji, stad sporo sklepow polskich .

Decyzja rodzinna zapadla - tegoroczna Wigilia i Swieta beda u nas w Hiszpanii. Mam ogromne szczescie, bo mamy sklep, ktorego wlascicielka jest mloda Ukrainka, mama jej jest Polka. U niej kupuje wszystko co potrzeba polskiej firmy "Dworek": kiszona kapuste i ogorki z beczki, suszone prawdziwki, zurawiny, kielbasy: krakowska, zywiecka, mysliwska, krakowska, kabanosy.....genialne polskie sledziki, barszcz czerwony w opakowaniach kartonowych. Ostatnio jej znajoma Polka dostarcza do sklepu recznie robione pierogi z kapusta i grzybami, rogaliki z makiem, baby drozdzowe, sernik, makowiec. Jednym slowem mam wszystko pod reka.

Jestem szczesciara. Dzieciaki juz liza paluszki na polskie smakolyki.

Pewnie, ze byloby lepiej abym przygotowala wszystko sama - niestety nie jestem mocna w sztuce gotowania ;) :)

Jadzia P.
08-12-2012, 10:38
Makowce mroziłam zawsze...piekłam tuż przed świętami ale więcej...i część mroziłam....nawet po miesiącu jak były rozmrożone smakowały jak świeże :)
Ale o mrozeniu sernika nigdy nie słyszałam..

....

Zastanawiam się nam zamrożeniem pasztecików, które piekę jak Malwina, ale nie mroziłam jeszcze.

Paszteciki piekłam dzisiaj w nocy i tez zaraz je zapakuje i do zamrażarki....zawsze tak robie :)

Dela
08-12-2012, 11:40
To jest właśnie Matka Polka zaradna ,pracowita,wszystko zrobi sama.
Podziwiam Wasz ....macie jeszcze tyle siły chęci i zdrowia ?

Jadzia P.
08-12-2012, 11:53
To jest właśnie Matka Polka zaradna ,pracowita,wszystko zrobi sama.
Podziwiam Wasz ....macie jeszcze tyle siły chęci i zdrowia ?


A uważasz, ze jak cały dzień przesiedzisz przed TV albo przeleżysz na kanapie to przybędzie Ci wtedy siły , zdrowia i chęci do życia ?....bo mnie nie :(
Każdy ma swój sposób na życie :)

Mar-Basia
08-12-2012, 12:12
To jest właśnie Matka Polka zaradna ,pracowita,wszystko zrobi sama.
Podziwiam Wasz ....macie jeszcze tyle siły chęci i zdrowia ?

Mirko, wlasnie TO - Matka Polka, doskonale to okreslilas - niezastapiona, nietuzinkowa. Pewnie dla tych zalet kochaja nas panowie :)

Dela
08-12-2012, 12:13
:icon_eek: Jadziu nie zrozumiałaś tego co napisałam :*

elizka
12-12-2012, 13:27
O wieczerzy wigilijnej


Wieczerzę wigilijną rozpoczynamy wraz z pierwszą gwiazdką na niebie. To symboliczne nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej. Symbolizuje ona narodziny Chrystusa.

Kolację wigilijną rozpoczyna łamanie się opłatkiem, następnie składanie życzeń.
Trzeba zawsze pamiętać o słowach- do siego roku Abyśmy się w tym samym składzie spotkali w przyszłym roku .

Częściej mówimy te słowa w dzień Nowego Roku ,ale przy wieczerzy wigilijnej one mają moc szczególną.

Na stole, przykrytym białym obrusem ustawia się jedno nakrycie więcej, niż jest uczestników posiłku. Jest ono przeznaczone dla niezapowiedzianego gościa.

Tradycyjne potrawy wigilijne to do wyboru przez panią domu i jej bliskich:
część pierwsza kolacji:
1.śledż na różne sposoby,
2.sałatka warzywna lub inne sałatki jako zakąski czy przystawki,a jednocześnie danie przed głównymi.
Część druga :
3.zupa grzybowa ,rybna lub migdałowa ,do wyboru
4.pieczony karp plus wyborne wino
5.kluski z makiem lub kutia
Część trzecia:
6. barszcz z uszkami lub pasztecikami,
7. ryba po grecku lub inna świetnie przyrządzona,
8.pierożki z kapustą i grzybami pieczone lub gotowane lub gołąbki,
9.makowiec lub inne ciasto,
Część czwarta:
10.fasola jaś duży w sosie słodko-kwaśnym /jakby trzecia zupa/,
11.kapusta z grzybami
12.kompot z suszu, pierniczki świąteczne korzenne.

Tak oto w 4 częściach,jak i 4 porach roku,zmieściło mi się 12 dań,jak 12 miesięcy i 12 apostołów.

Może się uda.Wspólnymi siłami wszystko można.


W rodzinie mojego męża były,w ramach potraw na słodko, także racuchy z ciasta podobnego do pączków



Znów,jak co roku do tej pory, Bóg nam pozwoli spotkać się razem i cieszyć Jego narodzinami.