PDA

View Full Version : Młody, wykastrowany kot do adopcji.


Basia.
03-08-2007, 14:17
Na moim osiedlu pojawił się młody 1,5 roczny kot wyrzucony przez właściciela. Kotek jest wykastrowany , odrobaczony, biegnie do ludzi i z płaczem prosi o nowy dom. Nie brakuje jemu jedzenia ........brakuje jemu Pana. Basia. tel. 501969578.

Lila
03-08-2007, 18:05
Basieńko,może na forum miau-miau,ogłosisz.Jest takie ponoć.
Nasze wolontariuszki nawet ogłaszały na allegro i znajdowały chętnych,tym bardziej że kotek jest kastrowany...

Mój ostatni nabytek,trójnóg bez łapki,znalazł właścicielkę w Warszawie i już miał jechać....w ubiegłym roku 30 lipca.
Ponieważ były moje urodziny ,uznałam to za znak od Boga.No i...........zakochałam się do obłędu w kalekim kotku.Zwyczajnym burasie.

Basia.
03-08-2007, 18:55
Poumieszczałam ogłoszenia w internecie, żal mi tej kociny ......... jest bardzo ładny i w dobrej jeszcze kondycji. Boję się żeby nie przyplątała się do niego jakaś choroba, bydlak właściciel idzie "w zaparte" i mówi że to nie jego kot .... a ta biedna kocina jak zobaczy człowieka to z płaczem leci i prosi żeby go zabrać do domu. Jestem chora z żalu ...... całe szczęście, że Małgosia adoptowała tę koteczkę która miała jechać do schroniska ........... to maleństwo zginęłoby tam marnie.

hannabarbara
03-08-2007, 19:09
Przykro mi, ale kotka nie wezmę, bo bym Fredzia już do imentu zdołowała. A i tak mieliśmy tydzień samych stresów.O zepsutej siusialni Wam pisałam. Teraz natomiat dodam, że przestałam całkiem ufać młodym, zdolnym weterynarzom, wyposażonym w najnowocześniety sprzęt diadnostyczny. Po koszmarnej nocy przypomniałam sobie o istnieniu starszego weterynarza, którego pomoc była zawsze trafiona.Pojechaliśmy do niego. Od razu,po oględzinach, psa wycewnikował. Spłynęło około litra moczu wraz drobinami piasku. Do wieczora chodzimy z tym cewnikiem i zażywamy furasemid, by ruch na trasach przelotowych był jak największy.Udało się również odespać zarwane dwie noce.4676

Basia.
03-08-2007, 19:27
Bardzo się cieszę, że psiak ma się lepiej .......... będzie dobrze.

Lila
03-08-2007, 20:11
Basia,jeszcze daj na forum warszawskim gazety wyborczej...


Tak kilka kotków znalazło dom.Dobrze byłby umieścić zdjęcie..
Teraz na naszym forum szuka domu kilka zwierzaków.
Mam nadzieję....

Dzisiaj przebiegł mi drogę niesamowicie chudy kocina w łatki ,bez ogonka...Chciałam się zatrzymać,ale to nie ja prowadziłam....a starszy pan powiedział,że muszę znaleźć jeszcze kogoś do opieki,bo on już nie ma siły....
Nie ma siły....dobre sobie...
Karmię to lat 40 ,jak tylko zabrałam od matki....i nie ma siły...
To ja nie mam siły...
Odchodzi Mrusia,17-letnia kotka.Nie je,śpi tylko.Mruczy jak głaskam wychudzone ciałko.
4 lata temu stwierdzony nowotwór.Zdecydowałam operację i dostała 4 lata życia...

Ale ciężko...

Sunshine
03-08-2007, 20:58
Podziękowanie za Waszą miłość do zwierząthttp://img178.imageshack.us/img178/866/casanovabc7.jpg (http://imageshack.us)

Basia.
03-08-2007, 21:09
Ewo, dzięki. Lilu zaraz dam w Wyborczej ogłoszenie i Super Expresie, dałam w miau miau, czterech łapach i jeszcze dam w Gratce. Jutro porozlepiam ogłoszenia na ulicy i umieszczę w lecznicach ........... Może coś z tego wyjdzie. Przykro mi bardzo z powodu Mrusi.