PDA

View Full Version : Katastrofa kolejowa - zderzenie dwóch pociągów - komentarze


83.26.90.xxx
03-03-2012, 22:23
Komentarz do artykułu: Katastrofa kolejowa - zderzenie dwóch pociągów (http://www.zycie.senior.pl/147,0,Katastrofa-kolejowa-zderzenie-dwoch-pociagow,13939.html)
--------------------
.... oby nie sprawdziły się informacje o zabitych...

aniak2015
04-03-2012, 07:43
Nie do wiary jak szybko można zorganizować pomoc jestem mieszkanką Szczekocin najbliższe pogotowie jest oddalone o 60 km.a w ciągu tak szybkiego czasu dotarły jednostki pogotowia ratunkowego straż ,policja z ościennych województw.helikoptery z Katowic i Wrocławia.Na miejscu katastrofy są jeszcze jednostki straży ,pogotowie prokuratorzy i cały czas słychać sygnały karetek .Oby się tylko zatrzymało na 15 ofiarach.Tragedia.Pozdrawiam.

Hypatia
04-03-2012, 10:27
Tego typu tragedie ,które następują w wyniku katastrofy komunikacyjnej powodują ,że każdy komentarz jest banałem,a przemilczenie nietaktem.Cóż ,nie pozostaje nic innego ,jak życzyć powrotu do zdrowia poszkodowanym ,a za zmarłych .....
(*)(*)(*)

olena
04-03-2012, 11:53
(*) (*) (*)

dziewiątka
04-03-2012, 12:42
jest już 16 ofiar....:(:(:(

toy_
04-03-2012, 15:21
.......................

Krystyna5306
04-03-2012, 18:34
dzis rano,slyszac o katastrofie,przypomnial mi sie 10 kwietnia,katastrofa pod Smolenskiem.....

83.21.62.xxx
04-03-2012, 19:17
Komentarz do artykułu: Katastrofa pod Szczekocinami: prezydent ogłosił dwa dni żałoby narodowej (http://www.zycie.senior.pl/147,0,Katastrofa-pod-Szczekocinami-prezydent-oglosil-dwa-dni-zaloby-narodowej,13943.html)
--------------------
Może zamiast ogłaszania żałoby zająć się na poważnie stanem PKP?

cha_ga
04-03-2012, 19:26
A moze zamiast zakładac nowe watki poczytac to co juz jest?

Lila
04-03-2012, 19:36
Przecież to nie nowy wątek, tylko komentarz do artykułu.
Ile artykułów, tyle komentarzy.

Gościu, zająć się stanem PKP?
A kto to ma zrobić? Kolejarze monitowali od kilku lat.
To 6 katastrofa kolejowa za czasów rządów nieudaczników i pechowców. Dróg nie ma, ale koleje mamy w doskonałym stanie - jak u Niemców.
To stwierdził Donald Tusk 5 dni temu.
Dla tych co mnie sprawdzają daję linka.
http://www.rynek-kolejowy.pl/31166/Tusk_Polska_kolej_punktualna_jak_DB.htm
Były naciski.
Tym razem nie na pilota, tylko na punktualność.
Wina słabej opozcycji, co niebawem się okaże.

karima
04-03-2012, 19:38
A może zamiast zwracać uwagę innym samemu zapoznać się lepiej z serwisem i zacząć odróżniać zakładanie wątków od pisania komentarzy pod artykułami?

Ad rem... na razie nie wiadomo, co stan kolei ma do tego, takie wypadki zdarzają się na całym świecie i niestety im kolej nowocześniejsza tym wypadki bardziej tragiczne... parę lat temu nie byłoby problemu bo na tym odcinku jeździło się ze znacznie mniejszą prędkością...

Współdzielenie łącza
04-03-2012, 19:41
A cóż jest winien Tusk i Nowak, że jakiś człowiek popełnił błąd,
bądź nawaliła zwrotnica?:rolleyes: No bez przesady:tongue:
Może lepiej się zająć sfałszowanymi wyborami w Rosji:D

Lila
04-03-2012, 19:49
To się zajmij.
Masz coś innego do roboty?
:)
Czekamy na wątek.

admin
04-03-2012, 20:01
Dywagacje polityczne przeniesione do wątku o katastrofie. Treści związane z polityką proszę umieszczać w dziale polityka.

Arti
04-03-2012, 20:03
A cóż jest winien Tusk i Nowak, że jakiś człowiek popełnił błąd,
bądź nawaliła zwrotnica?:rolleyes: No bez przesady:tongue:
Może lepiej się zająć sfałszowanymi wyborami w Rosji:D

Przewoźników jest wielu a PKP rozsprzedane częściowo bo chyba w całości jeszcze nie.

:D))) Łącze aśśś wymyśliło zajęcie.

Lila
04-03-2012, 20:07
Przewoźników jest wielu a PKP rozsprzedane częściowo bo chyba w całości jeszcze nie.

:D))) Łącze aśśś wymyśliło zajęcie.

W całości jeszcze nie. I raczej nie będzie.

Karol X
04-03-2012, 20:08
Pare lat temu dokladnie 35 lat i 4 miesiace i tez 3 dnia miesiaca zdarzyla sie calkiem niedaleko od obecnego miejsca katastrofy inna katastrofa kolejowa.
Nie bylo duzej predkosci,bo cofajacy sie pociag ze wzniesienia i uderzajacy w stojacy na stacji kolejowej inny pociag pospieszny nie osiagnal takowej.Maszynisci cofajacego sie pociagu byli w "stanie niewazkosci i urwal sie im film".
Zginelo wowczas 20 osob,wielu bylo rannych.
Sila uderzenia byla jednak tak ogromna,ze z czesci skladu pociagu pospiesznego relacji Krakow - Hel stala sie miazga.
To potworna masa,rozpedzona,ktora potrzebuje kilkaset metrow,czasem ponad kilku kilometrow by moc sie zatrzymac.
A tu mamy czolowe zderzenie,gdzie predkosci obu pociagow sie zsumowaly.
Uwazam,ze katastrofy zdarzaly sie i beda sie zdarzac wszedzie,ale jednak doskonale wyposazenie taboru kolejowego,stan techniczny i przestrzeganie zasad bezpieczenstwa ruchu kolejowego maja ogromny wplyw na zmniejszenie ryzyka katastrofy.
A to sprowadza sie do zdecydowanie wiekszych nakladow finansowych na kolej.

Lila
04-03-2012, 20:14
A może zamiast zwracać uwagę innym samemu zapoznać się lepiej z serwisem i zacząć odróżniać zakładanie wątków od pisania komentarzy pod artykułami?

Ad rem... na razie nie wiadomo, co stan kolei ma do tego, takie wypadki zdarzają się na całym świecie i niestety im kolej nowocześniejsza tym wypadki bardziej tragiczne... parę lat temu nie byłoby problemu bo na tym odcinku jeździło się ze znacznie mniejszą prędkością...

Ale to najnowocześniejszy odcinek kolei w Polsce obecnie.

Arti
04-03-2012, 20:31
parę lat temu nie byłoby problemu bo na tym odcinku jeździło się ze znacznie mniejszą prędkością...

no nie gadaj, że na jednym torze mijały się dwa pociągi jeżdżąc z mniejszą prędkością.

wibi
04-03-2012, 20:37
Może nie całkiem na temat ale?...kiedyś była sobie instytucja zwana PKP czyli Polskie Koleje Państwowe, miała do spełnienia wiele "misji" w tym również przewóz pasażerów.Niestety,naszą ukochaną Ojczyznę,odbudowaną po przejściach wojennych,posiadającą potencjał naukowy w postaci dobrze wykształconego społeczeństwa,posiadającą ogromne (jak na europejskie warunki) zasoby przemysłowe,rozbudowany przemysł ciężki, lekki,rolnictwo itp. "naszła" opłacana przez dolary USA Solidarność.Nie będę się rozpisywał co dalej się stało bo to każdy widzi tylko zapytam "Kto Zarabia Na Kolei" i nie chodzi mi o zarobki poszczególnych pracowników ale o szerszym spojrzeniu na całe "rozczłonkowanie" PKP na wiele podmiotów współzależnych, które wzajemnie się rozliczając, tracą ogromne pieniądze na kredyty, koszty przelewów i tp. Wiadomo w czyich rekach są Banki i gdzie są odprowadzane bankowe zyski.Jeśli pomyślimy nad tym to i cała katastrofa też bardziej się rozjaśni.Kiedyś w lokomotywie musiało być dwóch maszynistów ale to było za czasów "komuny",teraz wystarczy jeden a jak ten jeden się pomyli?...to mamy o czym dyskutować.Za komuny był jeden głośny wypadek w 1980 roku koło Torunia,teraz co roku mamy kilka,chociaż nie tak tragiczne jak wczorajszy ale...pewnie będzie ich ich więcej bo ogarnąć to co na kolei się dzieje nie zdoła NIKT.

ewikomega
04-03-2012, 20:53
Tragedia.....:(

admin
04-03-2012, 21:36
Ale to najnowocześniejszy odcinek kolei w Polsce obecnie.
no właśnie (po dyskusji z fachowcem pozwolę się wtrącić...)
najtragiczniejsze w skutkach katastrofy zdarzają się na liniach na tyle nowoczesnych, że dopuszczają duże prędkości... Jakby jechały typowo polskie 40-60 km na godzinę, to ofiar byłoby mniej o ile w ogóle doszłoby do zderzenia...

no nie gadaj, że na jednym torze mijały się dwa pociągi jeżdżąc z mniejszą prędkością.
przy mniejszej prędkości pociągi jakby się znalazły na jednym torze miałyby większe szanse na zauważenie się nawzajem, a po drugie na wyhamowanie. A jeśliby nawet doszło do zderzenia to straty byłyby mniejsze...

I przypominam raz jeszcze (wibi!), żeby polityczne aspekty wynieść do wątku Polityka. Kolejne posty o takim zabarwieniu będa z tego wątku usuwane

Lila
04-03-2012, 21:45
Admin, weź i Ty mnie nie dobijaj.
Moje dziecko MUSI jeździć tą linią 3 x tyg. ( Kraków - Warszawa).
:(

admin
04-03-2012, 21:49
moje też jeździ (co prawda chce a nie musi, ale dla mnie to nic nie zmienia, dlatego się zresztą odezwałam że wczoraj się cieszyłam że akurat miejscowe spotkanie ma a nie tam gdzieś). I przy obecnym rozkładzie (nie jazdy) PKP, przyznam że jakoś mniej się bałam jak pociągi jeździły wolniej - dowolnymi trasami... jakoś do mnie akurat ta nowoczesność nie przemawia, zwłaszcza że ludzie się starzy ostali i "jakośtobędzizm" też... gdyby w grę nie wchodziło życie ludzi, to bym się nawet założyła, że to znów olewanie procedur, jak w 90% przypadków polskich katastrof...

wibi - specjalnie dla Ciebie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofy_kolejowe_w_Polsce

ten jeden "głośny" Toruń to był skutek ukrywania większości takich wypadków przez ówczesne władze. Liczby podane w powyższym linku sa oficjalne, w wielu przypadkach rzeczywiste różniły się znacząco, o czym mówiono 2 lata temu przy okazji 30 rocznicy rzeczywiście najtragiczniejszej katastrofy, koło Otłoczyna...

Lila
04-03-2012, 22:04
IC miał 95 km/h. To nie tak dużo jak na tej linii.
Podobno.
W tej chwili moje dziecko wraca podstawionym autokarem, bo wczoraj nie zdążyło na ten pociąg.
I pomyśleć, że cieszyłam się, że jeździ tym IC , a nie samochodem. Nie mogę jeszcze w to uwierzyć. Ratownicy GOPR z mojej miejscowości byli jako jedni z pierwszych na miejscu. Nasza Straż też.
Szok..szok...
Skąd one się wzięły na jednym torze?

Arti
04-03-2012, 22:14
no właśnie (po dyskusji z fachowcem pozwolę się wtrącić...)
najtragiczniejsze w skutkach katastrofy zdarzają się na liniach na tyle nowoczesnych, że dopuszczają duże prędkości... Jakby jechały typowo polskie 40-60 km na godzinę, to ofiar byłoby mniej o ile w ogóle doszłoby do zderzenia...
przy mniejszej prędkości pociągi jakby się znalazły na jednym torze miałyby większe szanse na zauważenie się nawzajem, a po drugie na wyhamowanie. A jeśliby nawet doszło do zderzenia to straty byłyby mniejsze...


40-60 km/godz
hmm :rolleyes: czyli "wolniej jedziesz dalej zajedziesz" spacerowo widokowo.
Tylko od dawien, dawna wiadome jest, że na kolei kiepsko się dzieje o czym wiem od pracownika już emerytowanego.

Arti
04-03-2012, 22:19
IC miał 95 km/h. To nie tak dużo jak na tej linii.

Skąd one się wzięły na jednym torze?

ano :rolleyes: coś nie tak ze sprzętem zawiadującym chyba.

Współdzielenie łącza
04-03-2012, 22:19
Nie wiadomo co wybrać z tych środków transportu, bo gdy się płynie, to kapitan na skałę skręca, gdy się leci, można zahaczyć o brzozę (chyba!), a gdy się podróżuje koleją, trzeźwa obsługa kieruje pociąg na jeden tor dwa przeciwstawne pociągi i bądź tu mądry:rolleyes:
Jednak kapitan Wrona zasłużył na miano bohatera:)

marion
04-03-2012, 22:20
Ktokolwiek "zawinił" zginęli ludzie

Dla Nich modlitwa ...
wyrazy współczucia Rodzinom

Lila
04-03-2012, 22:23
ano :rolleyes: coś nie tak ze sprzętem zawiadującym chyba.
Podobno od dawna powinien być jakiś ETCS.
Mało tego;
Komisja Europejska zleciła przeprowadzenie audytu inwestycji kolejowych,
by sprawdzić, czy polska kolej rzeczywiście nie jest w stanie wykorzystać całej puli 4,8 mld euro unijnego dofinansowania przewidzianego dla niej w programie Infrastruktura i Środowisko.

Dasz wiarę?
http://wpolityce.pl/wydarzenia/22646-kolej-nie-potrafi-wydac-nadmiaru-pieniedzy-ke-sprawdza-co-stoi-na-przeszkodzie-w-zagospodarowaniu-48-mld-euro-z-dotacji-unijnych

wibi
04-03-2012, 22:25
ten jeden "głośny" Toruń to był skutek ukrywania większości takich wypadków przez ówczesne władze. Liczby podane w powyższym linku sa oficjalne, w wielu przypadkach rzeczywiste różniły się znacząco, o czym mówiono 2 lata temu przy okazji 30 rocznicy rzeczywiście najtragiczniejszej katastrofy, koło Otłoczyna...
W aspekcie....
...I przypominam raz jeszcze (wibi!), żeby polityczne aspekty wynieść do wątku Polityka. Kolejne posty o takim zabarwieniu będa z tego wątku usuwane.

Widać są "równi i równiejsi" a "punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia"

Wypadek nie tylko nie był ukrywany a wręcz "nagłośniony" takimi środkami jakie wówczas istniały.Na dowód tego jeszcze w czasach "komuny" postawiono przy równolegle do torów przebiegającej drodze tablicę informującą o miejscu wypadku.

Arti
04-03-2012, 22:29
Podobno od dawna powinien być jakiś ETCS.
Mało tego;
Komisja Europejska zleciła przeprowadzenie audytu inwestycji kolejowych,
by sprawdzić, czy polska kolej rzeczywiście nie jest w stanie wykorzystać całej puli 4,8 mld euro unijnego dofinansowania przewidzianego dla niej w programie Infrastruktura i Środowisko.

Dasz wiarę?
http://wpolityce.pl/wydarzenia/22646-kolej-nie-potrafi-wydac-nadmiaru-pieniedzy-ke-sprawdza-co-stoi-na-przeszkodzie-w-zagospodarowaniu-48-mld-euro-z-dotacji-unijnych

nooo jak PKP sprzedana jest kilku przewoźnikom to nie jest właścicielem całości a więc nie wiem czy może ot tak sobie cokolwiek robić.

Współdzielenie łącza
04-03-2012, 22:32
Łączę się w bólu z rodzinami ofiar i rannych. {*}


http://wgrywacz.pl/images/341602znicz02_tn.jpg (http://wgrywacz.pl/view.php?filename=341602znicz02_tn.jpg)

Lila
04-03-2012, 22:37
nooo jak PKP sprzedana jest kilku przewoźnikom to nie jest właścicielem całości a więc nie wiem czy może ot tak sobie cokolwiek robić.
Artfilka, to nie tak.
Infrastruktura, czyli tory, trakcje elektryczne, rozjazdy i tak dalej, to wszystko JEST i będzie państwowe.

Karol X
04-03-2012, 22:49
[QUOTE=admin]no właśnie (po dyskusji z fachowcem pozwolę się wtrącić...)
najtragiczniejsze w skutkach katastrofy zdarzają się na liniach na tyle nowoczesnych, że dopuszczają duże prędkości... Jakby jechały typowo polskie 40-60 km na godzinę, to ofiar byłoby mniej o ile w ogóle doszłoby do zderzenia...


przy mniejszej prędkości pociągi jakby się znalazły na jednym torze miałyby większe szanse na zauważenie się nawzajem, a po drugie na wyhamowanie. A jeśliby nawet doszło do zderzenia to straty byłyby mniejsze...



Droga hamowania to kilkaset metrow jednego i kilkaset metrow drugiego pociagu.Maszynisci zobaczyli wzajemne swiatla moze kilometr przed zderzeniem,co przy zsumowanej predkosci obu pociagow okolo lub nieco ponad 200km/godz. i czasu reakcji obu maszynistow(pociagi zdazyly przejechac kilkaset metrow)to zderzenie bylo nieuniknione.
Ponadto obaj maszynisci prawdopodobnie byli pewni,ze zblizaja sie do siebie po dwu roznych torach.Jeden z pociagow uzywajacy toru lewego powinien miec wlaczone dodatkowo czerwone swiatlo.Moze mial moze nie mial.Niewiadomo.
Nawet przy predkosci 40-60 km/godz. nie mialyby szans bez ofiar w ludziach.To ogromna masa,ktora sila ciezaru i predkosci otrzymanej pcha te mase do przodu.
To bylo czolowe zderzenie.
Predkosci sie sumuja jak pisalem wczesniej.
Czy wyobrazasz sobie admino podroz pociagiem z Warszawy do Krakowa z predkoscia 40-60km na godzine?
Wiele krajow wprowadza pociagi szybkobiezne.

Pociag toczacy sie ze wzniesienia pod Julianka jechal z predkoscia okolo 40km/godz.Wpadl na pociag stojacy.
Skutki byly straszne,pomimo malej predkosci.

Arti
04-03-2012, 22:54
Artfilka, to nie tak.
Infrastruktura, czyli tory, trakcje elektryczne, rozjazdy i tak dalej, to wszystko JEST i będzie być państwowe.

:rolleyes: to ja już nic nie rozumiem.
W moim mieście był punkt gdzie reperowany był tabor kolejowy.
Ludzie zwolnieni, budynki puste a nasz tabor kolejowy remontowany jest w Czechach.
:rolleyes: mówisz, że infrastruktura jest nasza?
ano dopytam się.
Może to spółka z zagranicznymi przewoźnikami jest:rolleyes:

Lila
04-03-2012, 22:59
:rolleyes: to ja już nic nie rozumiem.
W moim mieście był punkt gdzie reperowany był tabor kolejowy.
Ludzie zwolnieni, budynki puste a nasz tabor kolejowy remontowany jest w Czechach.
:rolleyes: mówisz, że infrastruktura jest nasza?
ano dopytam się.
Może to spółka z zagranicznymi przewoźnikami jest:rolleyes:

Jest nasza. I być musi.
Kolej brytyjska została sprywatyzowana razem z infrastrukturą i skutki są podobno opłakane.
Piszę ''podobno'', bo nie jechałam brytyjską koleją.

admin
04-03-2012, 23:13
Droga hamowania to kilkaset metrow jednego i kilkaset metrow drugiego pociagu.Maszynisci zobaczyli wzajemne swiatla moze kilometr przed zderzeniem,co przy zsumowanej predkosci obu pociagow okolo lub nieco ponad 200km/godz. i czasu reakcji obu maszynistow(pociagi zdazyly przejechac kilkaset metrow)to zderzenie bylo nieuniknione.
Ponadto obaj maszynisci prawdopodobnie byli pewni,ze zblizaja sie do siebie po dwu roznych torach.Jeden z pociagow uzywajacy toru lewego powinien miec wlaczone dodatkowo czerwone swiatlo.Moze mial moze nie mial.Niewiadomo.
Nawet przy predkosci 40-60 km/godz. nie mialyby szans bez ofiar w ludziach.To ogromna masa,ktora sila ciezaru i predkosci otrzymanej pcha te mase do przodu.
To bylo czolowe zderzenie.
Predkosci sie sumuja jak pisalem wczesniej.
Czy wyobrazasz sobie admino podroz pociagiem z Warszawy do Krakowa z predkoscia 40-60km na godzine?
Wiele krajow wprowadza pociagi szybkobiezne.

Pociag toczacy sie ze wzniesienia pod Julianka jechal z predkoscia okolo 40km/godz.Wpadl na pociag stojacy.
Skutki byly straszne,pomimo malej predkosci.

Ja tak jeździłam. I tak się jeździło na części trasy jeszcze kilka lat temu. Nie wiem jak dzisiaj, zapytam syna ale na (trochę mniejszej) części tory nie są zmodernizowane.
I żeby nie było - ja nie mam nic do prędkości. Ja mam coś do kombinacji dobre tory (czyli duża prędkość) + nawyki / szkolenia i ogólnie czynnik ludzki z czasów złych torów. Tego się boję najbardziej. Podobnie jak w przypadku super dróg i super samochodów + niedoszkolonych kierowców z nawykami z czasów gdy średnia prędkość wynosiła 2 razy mniej niż dzisiaj a ruch był z 5 razy mniejszy...

Arti
04-03-2012, 23:23
:rolleyes:
tak czy inaczej, PKP wreszcie wzięte będzie pod lupę.
szkoda echhh ,że dopiero teraz kiedy wydarzyła się tragedia.
No bo jakoś to było do tej pory, jakoś :rolleyes: się telepało.

Karol X
04-03-2012, 23:37
Artfilko
A co zrobiono na wypadek powodzi?
Jakie plany snuto?
Przyjdzie mokra wiosna lub mokre lato i znow zaleje.
To jest wlasnie to,czego brakuje Polsce.
ZDOLNOSC ZAPOBIEGANIA CZEMUS.
Mieszkam od dawna w innym kraju i widze jak oni do tego podchodza.
Nie musza sprowadzac pozniej czegos do zaloby narodowej.:(
Nie maja takiej potrzeby.

Jarosław II
05-03-2012, 07:20
:rolleyes:
tak czy inaczej, PKP wreszcie wzięte będzie pod lupę.
szkoda echhh ,że dopiero teraz kiedy wydarzyła się tragedia.
No bo jakoś to było do tej pory, jakoś :rolleyes: się telepało.
To zależy kto tę lupę będzie trzymał. Kolej na własne życzenie jest za droga i dlatego nie ma klientów, a jak nie ma klientów to nie ma pieniędzy, a jak nie ma pieniędzy to podnosi ceny i kółko się zamyka. Lepiej się opłaci niszczyć drogi przeładowanym transportem samochodowym niż koleją. Dawniej nawet na wczasy nadawało się samochód osobowy koleją i wszystkim się opłacało. Komuno wróć.

aannaa235
05-03-2012, 07:34
masz rację Artfika że się TELEPAŁO, tylko jak długo
może sie telepać,wszystko ma swoja wytrzymałość.
Kiedyś też jeździłam na wczasy nad morze pociągiem, a nasz
samochód z nami,,,,to byli czasy:(

aniak2015
05-03-2012, 11:35
Katastrofa kolejowa nabiera coraz to innych form wypowiedzi i nie jest to temat polityki czy narzekania na rząd.Jest to katastrofa ktorą nie zapomną ludzie,którzy podróżowali a nawet Ci co codziennie dojeżdżają do pracy do szkół .Tragedia.

bodzio2
05-03-2012, 11:43
Katastrofy kolejowe były są i będą, tak jak wypadki drogowe, oczywiście przyczyn jest wiele, ale nigdy jedna!.

olena
05-03-2012, 12:03
Katastrofa kolejowa nabiera coraz to innych form wypowiedzi i nie jest to temat polityki czy narzekania na rząd.
Na konkretny rząd nie, ale na system, który podzielił PKP na spółki, spółeczki i jeszcze inne firmy. Nie wie gospodarczo lewica, co czyni prawica, a każda spółka tylko patrzy jak wykroić dla siebie największy zysk, albo jak wykazać straty, bo i to się podobno opłaca robić. Administracji i prezesów biorących kominowe pensje jest w brud i dostatek, a na szkolenia kolejarzy, na nowy tabor, na płace dla sprzątaczek w pociągach nie ma. I tak się dzieje od zmiany systemu w Polsce.

Czy to wszystko ma coś wspólnego z tą katastrofą, jeśli najnowsze wiadomości mówią o błędzie ludzkim?

Uważam, że ma, bo kiedy nie ma dobrego gospodarza, to wszystko się prędzej, czy później sypie.
Dziś to, jutro co innego.

PKP to powinna być służba fachowców, a nie zlepek administracyjnych dziwolągów.

Wczoraj zapalałam tu światełka za ofiary...nadal mi tak bardzo zal ofiar i ich rodzin....
Ale też gniew we mnie wzbiera na gospodarkę na kolei i musiałam go gdzieś wypowiedzieć.

Jarosław II
05-03-2012, 12:14
Na konkretny rząd nie, ale na system, który podzielił PKP na spółki, spółeczki i jeszcze inne firmy. Nie wie gospodarczo lewica, co czyni prawica, a każda spółka tylko patrzy jak wykroić dla siebie największy zysk, albo jak wykazać straty, bo i to się podobno opłaca robić. Administracji i prezesów biorących kominowe pensje jest w brud i dostatek, a na szkolenia kolejarzy, na nowy tabor, na płace dla sprzątaczek w pociągach nie ma. I tak się dzieje od zmiany systemu w Polsce.

A pod jaką presją strajkową i na czyje życzenie zrobiono taką sieczkę z PKP?. Dlaczego poszczególne regionalne firmy nie pozwoliły na kontrolę wydatków, gdzie idą pieniądze? Wszyscy chcą kawałek kołderki dla siebie.

olena
05-03-2012, 15:38
A pod jaką presją strajkową i na czyje życzenie zrobiono taką sieczkę z PKP?. Dlaczego poszczególne regionalne firmy nie pozwoliły na kontrolę wydatków, gdzie idą pieniądze? Wszyscy chcą kawałek kołderki dla siebie.
Z tego, co mi wiadomo UE dawała jakieś wytyczne, a w wyniku ustawy o komercjalizacji i restrukturyzacji PKP powstała PKP S.A.. Miała podzielić majątek PKP, wydzielić spółki jedne do komercjalizacji inne miały być w gestii państwa. Po tej reformie PKP S.A. miała ulec likwidacji.
Jak na razie przez kilka lat powstało chyba więcej bałaganu, zadłużeń i poplątanych zależności, w których zwykły śmiertelnik się gubi, a odnajdują się pracownicy administracyjni spółek. Prawdziwych kolejarzy już coraz mniej.
W 1990 – 340 tys., a w 2010 - 90 tys. osób (tylko) było związanych z PKP.

Według mnie komercjalizacja i restrukturyzacja PKP to był może i dobry pomysł, bo nie wszystkim musi państwo zarządzać bezpośrednio, ale to państwo (ministerstwo) musi czuwać nad wszystkim i tak ustawiać warunki, aby nie dochodziło do bałaganu i niegospodarności.
Tymczasem spółki powstają jak przez pączkowanie, chyba tylko po to by zarządy, coraz to nowe, mogły brać apanaże.Za coraz większy bałagan?

Przewodniczący Komitetu Infrastruktury Gospodarczej w KIG wypowiedział się tak:

"- Można było spełnić wymogi UE, tworząc wyłącznie spółki przewozowe, a infrastrukturę kolejową pozostawiając w PKP."
oraz
"- Najprostszą metodą przeniesienia byłoby rozwiązanie spółek PKP SA i PKP PLK. Wówczas infrastruktura przechodzi automatycznie na własność Skarbu Państwa. Dopiero wtedy można by było stworzyć prawdziwego zarządcę - zaznaczył Józef Marek Kowalczyk. - Jestem za likwidacją nie za 7 lat, ale w ciągu roku - podkreślił."

Czy katastrofy wpłyną na rozjaśnienie sytuacji w kolejnictwie????
Czy celem głównym stanie się wreszcie bhp, czy nadal głównie kasa, czyli "oszczędności" na czym się da?

(Cytaty stąd:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=9321&postdays=0&postorder=asc&start=60)

Lila
07-03-2012, 09:36
Jak dowiedziała się TVN 24 z zapisów w kolejowych dokumentach wynika, że dyżurny ruchu ze Starzyn wiedział, że jedna ze zwrotnic nie działa.
Nie dało się jej przełożyć tak, by pociąg Interregio zjechał na prawy tor w kierunku Sprowa. To mogło być powodem decyzji, aby skład pojechał torem niewłaściwym.
Wtedy powinien uzyskać zgodę od dyżurnego z przeciwległego posterunku na taką jazdę i upewnić się, że tor jest wolny, nic z przeciwka nie jedzie i dopiero wtedy zezwolić na wyjazd pociągu.
W tym samym dokumencie można przeczytać, że do usterki doszło na posterunku w Sprowie, gdzie przed drugim z pociągów - z Przemyśla do Warszawy – wygasł sygnał zezwalający na jazdę.
Wtedy właśnie podano tzw. sygnał zastępczy.Zapisy kolejarzy pokazują również, że tylko w ostatnim miesiącu do podobnych usterek dochodziło kilka razy..

Kilka razy.
Czyli następna katastrofa to tylko kwestia czasu?
A pani ministra Bieńkowska powiedziała stanowcze ''niet'' dla funduszy na kolej.
Drogi, tylko drogi. Tam ginie więcej ludzi.
I to codziennie. Kudy tam kolei do takiej statystyki?

83.26.152.xxx
07-03-2012, 16:53
Kilka razy.
Czyli następna katastrofa to tylko kwestia czasu?
A pani ministra Bieńkowska powiedziała stanowcze ''niet'' dla funduszy na kolej.
Drogi, tylko drogi.

.... a i tych co dostali nie sa w stanie wykorzystać...
Unijne pieniądze na budowę autostrad rozeszły się jak świeże bułeczki - już nic nie zostało. W tym samym czasie kolejarze wydali na modernizację linii 3 proc. środków.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11297041,Czy_kolejarze_wreszcie_wykorzysta ja_unijne_dotacje_.html#ixzz1oRlNkjsZ

i jeszcze coś...

System ręczny zwrotnicy na posterunku Starzyny był sprawny i nic nie świadczy o tym, że dyżurny ruchu go wykorzystał - powiedział w środę prokurator Tomasz Ozimek z prokuratury w Częstochowie. I zaznaczył, że przed postawieniem zarzutu dyżurnemu prokuratura poznała stan techniczny zwrotnicy. Prokurator nie odniósł się jednak do informacji, że kilka minut przed katastrofą na posterunku Starzyny pojawiła się usterka automatycznego systemu uruchamiania zwrotnicy. Taka usterka jest odnotowana w księdze wypadków i incydentów kolejowych, do której dotarła dziś TVN24.
http://www.tvn24.pl/-1,1737325,0,1,reczna-zwrotnica-sprawna-nie-zostala-uzyta,wiadomosc.html

Ktoś kręci tylko nie wiadomo kto...