swinkawietnamska
20-03-2012, 09:32
Witam,
Mieszkanką małopolski jestem zaledwie od 1,5 miesiąca. Stawiam swoje pierwsze kroki w Limanowej. Mam gdzie mieszkać, mam co jeść, czyli nie jest źle ;-)
Mimo to poszukuję pracy, jako... no właśnie, opiekun osoby niesamodzielnej.
Wiem, mnóstwo tutaj takich ogłoszeń "dożywotnio, z gwarancją, byle by notarialnie".
Nie tym jestem zainteresowana. Szukam po prostu pracy. Ukończyłam w lutym szkołę o kierunku "opiekun medyczny".
Przeglądam ogłoszenia i załamuję ręce, owszem jest praca dla opiekunów... ale w Niemczech, Anglii, Francji, Belgii... A ja, pomimo znajomości języka angielskiego, nie chcę wyjeżdżać.
Posiadam niemal 5cio letnie doświadczenie - te "profesjonalne", nabyte w szkole podczas praktyk w szpitalu i DPSie, oraz te mniej profesjonalne, kierowane sercem, rozumem i empatią, nabyte podczas prywatnych wyjazdów za granicę, w charakterze opiekuna właśnie.
Tylko wolałabym już nie wyjeżdżać. Chcę mieszkać w swoim kraju i pracować w swoim zawodzie. Taki mój prywatny koncert życzeń :-)
Nie sądzę, by moje wymagania finansowe były wygórowane.
Uczciwie proponuję widełki w granicach 8-10 zł za godzinę. Zakres obowiązków oczywiście do omówienia. Standardowa opieka to wszelkie czynności higieniczne, pielęgnacyjne i opiekuńcze.
Po lekturze niektórych ogłoszeń i odpowiedzi na nie, owszem, spodziewam się gromów z jasnego nieba lecących w moją stronę, ale... proszę zastanówcie się, jeśli nie Wy, to może ktoś znajomy, z Limanowej bądź jej okolic potrzebuje kogoś, kto wymaga takiej pomocy. Może nawet w Krakowie, ale to wiąże się z "dalekim" dojazdem i oczywiście większymi kosztami.
Znam realia, wiem jak wyglądają emerytury w naszym kraju, wiem, że opieka jest potrzebna wielu ludziom, ale nie każdego na nią stać. Dlatego proponuję widełki, ale jestem też otwarta na inne propozycje.
Jeśli ktoś - coś... to zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam
Kasia
Mieszkanką małopolski jestem zaledwie od 1,5 miesiąca. Stawiam swoje pierwsze kroki w Limanowej. Mam gdzie mieszkać, mam co jeść, czyli nie jest źle ;-)
Mimo to poszukuję pracy, jako... no właśnie, opiekun osoby niesamodzielnej.
Wiem, mnóstwo tutaj takich ogłoszeń "dożywotnio, z gwarancją, byle by notarialnie".
Nie tym jestem zainteresowana. Szukam po prostu pracy. Ukończyłam w lutym szkołę o kierunku "opiekun medyczny".
Przeglądam ogłoszenia i załamuję ręce, owszem jest praca dla opiekunów... ale w Niemczech, Anglii, Francji, Belgii... A ja, pomimo znajomości języka angielskiego, nie chcę wyjeżdżać.
Posiadam niemal 5cio letnie doświadczenie - te "profesjonalne", nabyte w szkole podczas praktyk w szpitalu i DPSie, oraz te mniej profesjonalne, kierowane sercem, rozumem i empatią, nabyte podczas prywatnych wyjazdów za granicę, w charakterze opiekuna właśnie.
Tylko wolałabym już nie wyjeżdżać. Chcę mieszkać w swoim kraju i pracować w swoim zawodzie. Taki mój prywatny koncert życzeń :-)
Nie sądzę, by moje wymagania finansowe były wygórowane.
Uczciwie proponuję widełki w granicach 8-10 zł za godzinę. Zakres obowiązków oczywiście do omówienia. Standardowa opieka to wszelkie czynności higieniczne, pielęgnacyjne i opiekuńcze.
Po lekturze niektórych ogłoszeń i odpowiedzi na nie, owszem, spodziewam się gromów z jasnego nieba lecących w moją stronę, ale... proszę zastanówcie się, jeśli nie Wy, to może ktoś znajomy, z Limanowej bądź jej okolic potrzebuje kogoś, kto wymaga takiej pomocy. Może nawet w Krakowie, ale to wiąże się z "dalekim" dojazdem i oczywiście większymi kosztami.
Znam realia, wiem jak wyglądają emerytury w naszym kraju, wiem, że opieka jest potrzebna wielu ludziom, ale nie każdego na nią stać. Dlatego proponuję widełki, ale jestem też otwarta na inne propozycje.
Jeśli ktoś - coś... to zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam
Kasia