PDA

View Full Version : Odebrała sobie życie, bo nie było jej stać na zapłacenie podatku - komentarze


95.155.65.xxx
16-05-2013, 07:49
Komentarz do artykułu: Odebrała sobie życie, bo nie było jej stać na zapłacenie podatku (http://www.finanse.senior.pl/98,0,Odebrala-sobie-zycie-bo-nie-bylo-jej-stac-na-zaplacenie-podatku,16655.html)
--------------------
Modlimy się za osoby kuszone o odwiedzenie ich od samobójstwa...www.lechitiel.net

martok
17-05-2013, 06:55
Modlimy się za osoby kuszone o odwiedzenie ich od samobójstwa
A ja nie zamierzam się modlić za tę konkretną osobę. Przeczytajmy najpierw odpowiednie fragmenty artykułu. Wyjaśniają one przyczyny samobójstwa kobiety:
Po wyprowadzce dzieci kobieta samotnie mieszkała w domu z trzema sypialniami. Zgodnie z nowym prawem zatem za niewykorzystane sypialnie miała otrzymywać o dwadzieścia funtów zasiłku mniej. Mówiła, że nie wie, jak sobie poradzi po tej obniżce.

W liście pożegnalnym napisała do syna, by nie obwiniał się za jej śmierć. Uznała, że odpowiedzialność za jej decyzję ponosi brytyjski rząd. (…)

W ramach zmian polityki subsydiowania mieszkań wprowadzonych w zeszłym miesiącu świadczenia będą zmniejszane dla lokatorów mieszkań socjalnych w wieku produkcyjnym, którzy zajmują więcej sypialni niż potrzebują.

Oznacza to, że ta niezbyt stara osoba (w wieku produkcyjnym) mieszkała sama w ogromnym, co najmniej pięciopokojowym mieszkaniu (gdyż samych sypialni było trzy), całkowicie opłacanym przez państwo. W każdej chwili mogła je zamienić na dwupokojowe - takiej zamiany służby socjalne GB dokonałyby z pocałowaniem ręki, a ona dostawałaby zasiłek w dotychczasowej wysokości. Jednak roszczenia różnych pasożytów rozdęły się już do tego stopnia, że wolą popełnić samobójstwo niż zgodzić się na (bardzo niewielkie) obniżenie poziomu życia. Przy czym ten poziom chcą utrzymywać na koszt innych. Oni po prostu kategorycznie żądają wyższej jałmużny. Jakoś ta sprawa nie wzbudza mojego współczucia.
*

lusia55
19-05-2013, 16:18
Żal mi tej kobiety ; decydując się na śmierć samobójczą - nie wierze, aby tylko ten podatek był jedyną przyczyną takiej decyzji.

martok
19-05-2013, 18:47
nie wierze, aby tylko ten podatek był jedyną przyczyną takiej decyzji.
Na pewno były też inne przyczyny. Ale w swoim liście winą obciążyła wyłącznie brytyjski rząd. Parę lat temu nasz rząd podniósł podatek VAT, co każdego z nas kosztuje o wiele więcej niż 20 funtów. A jeszcze wcześniej wprowadzono tzw. podatek Belki - też bardzo dla nas kosztowny. Jednak jakoś nikt z tego powodu nie popełnił samobójstwa.

Tej kobiecie można oczywiście współczuć, może nawet - należy jej współczuć. Nie zmienia to faktu, że musiała cierpieć na jakieś silne zaburzenie psychiczne; być może była to głęboka depresja. I właśnie to zaburzenie, a nie decyzja rządu, była prawdziwą przyczyną targnięcia się na własne życie. Próbę wykorzystania tej tragedii przez opozycję uważam za oburzającą.
*

baburka
21-05-2013, 21:51
... życia w biedzie. Jeśli do tego dojdzie, co nie jest wykluczone, raczej wybiorę radykalne wyjście. Problem mam przemyślany nie od dziś. Mam swoje lata, na zabieganie o biologiczną wegetację się nie piszę.

baburka
21-05-2013, 22:05
Parę lat temu nasz rząd podniósł podatek VAT, co każdego z nas kosztuje o wiele więcej niż 20 funtów. A jeszcze wcześniej wprowadzono tzw. podatek Belki - też bardzo dla nas kosztowny. Jednak jakoś nikt z tego powodu nie popełnił samobójstwa.
Skąd takie przekonanie? Można by zgodzić się z Twoim twierdzeniem po analizie przyczyn zamachów samobójczych. Wątpię czy dysponujesz takimi danymi, ja także ich nie posiadam, ale nie wykluczam, że część samobójców zrezygnowała z życia w wyniku problemów finansowych. Pewnie dałoby się takie dane wygooglować, ale mnie nie chce się szukać. Dysponuję pewną obiegową wiedzą o samobójcach, a mianowicie, że przodują w tej grupie mężczyźni-rolnicy po 50tce, pozbawieni realnego dochodu. Nie będę jednak wypowiadać się konkretniej na temat problemu, w którym nie mam rozeznania.
Jako ciekawostkę mogę rownież podać fakt, że we Włoszech samobojców ekonomicznych Kościół chowa ze wszystkim honorami jako ofiary kryzysu. Jeśli wspomnieć czasy Wielkiego Kryzysu, rozmowa wydaje się za zamkniętą.

baburka
21-05-2013, 22:09
Tej kobiecie można oczywiście współczuć, może nawet - należy jej współczuć. Nie zmienia to faktu, że musiała cierpieć na jakieś silne zaburzenie psychiczne; być może była to głęboka depresja. I właśnie to zaburzenie, a nie decyzja rządu, była prawdziwą przyczyną targnięcia się na własne życie.

Czy pozostanie bez środków do życia bądź możliwości sprostania obowiązkom wobec państwa nie jest wystarczającym powodem głębokiej depresji?

martok
22-05-2013, 08:37
Czy pozostanie bez środków do życia bądź możliwości sprostania obowiązkom wobec państwa nie jest wystarczającym powodem głębokiej depresji?
Czy Ty na pewno czytałaś artykuł, o który chodzi w tej dyskusji? Kobieta w wieku produkcyjnym (!) popełniła samobójstwo, bo nie chciała zamienić opłacanego przez państwo (!) ogromnego (!) mieszkania, w którym mieszkała sama (!), na trochę mniejsze, które również byłoby opłacane przez państwo. Czy naprawdę zaliczasz coś takiego do "samobójstw ekonomicznych"?
*

baburka
22-05-2013, 08:50
Martok, sugeruję tylko, że pewne rzeczy są bardziej złożone niż nam się wydaje i można na nie patrzeć pod różnym kątem. Najłatwiej o wystawianie ocen, wynikających z osobistych przekonań.

lusia55
22-05-2013, 15:59
Każdy w pewnym wieku przyzwyczajony jest do jakiegoś standartu - i napewno lepiej gdy standart się podnosi - gorzej gdy się pogarsza wtedy nie każdy wytrzymuje psychicznie!!!!!

martok
22-05-2013, 17:39
Każdy w pewnym wieku przyzwyczajony jest do jakiegoś standartu - i napewno lepiej gdy standart się podnosi - gorzej gdy się pogarsza wtedy nie każdy wytrzymuje psychicznie!!!!!
Ta kobieta owszem, chciała sobie podnieść standard życia, ale na cudzy koszt. Zajmowała (sama!) ogromne mieszkanie przysługujące dużej, ubogiej rodzinie, ale za to mieszkanie nie zamierzała płacić ani grosza. A do mniejszego nie chciała się przenieść, bo to obniżyłoby jej standard! Zamiast się puknąć w głowę, popełniła samobójstwo, o którego spowodowanie oskarżyła rząd. Chyba tu było coś nie tak pod sufitem, nieprawdaż?
*

babciela
23-05-2013, 15:48
Przeciez w UK trzy sypialnie nie sa czymś niezwykłym- a mieszkanie w dwupokojowym mieszkaniu- własnie tam -spycha ją na dno- nawet- tak prozaicznego statusu towarzyskiego- w UK to niezwykle wazne. My mierzymy wszystko swoją miara...

94.9.90.xxx
23-05-2013, 22:54
zgadza się, w Wielkiej Brytanii trzy sypialnie nie są luksusem. A poza tym problem jest jeszcze inny- wielu z tych ludzi ma dostosowane mieszkania do swojej niepelnosprawności i gdzie ma sie udac ze względu na wyższy podatek? Zamienic na mniejsze - juz odpowiednio przystosowane mieskzanie? gdzie takiego szukac?

martok
24-05-2013, 09:05
Przeciez w UK trzy sypialnie nie sa czymś niezwykłym
Kiedy ktoś za siebie płaci, to może mieć nawet sto sypialni. Ale kiedy człowiek jest na czyimś garnuszku i mieszkanie państwo daje mu z litości w prezencie, to powinien okazać choć trochę wdzięczności, zamiast strugać poszkodowanego (zwłaszcza, że w GB dostaje naprawdę niemało).

PS. Nie mierzę niczego wyłącznie polską miarą. Długo mieszkałem i pracowałem w USA i anglosaski typ organizacji społeczeństwa jest mi dobrze znany.
*