PDA

View Full Version : Kursy komputerowe dla opolskich seniorów - komentarze


danwaj
09-10-2007, 22:02
Komentarz do artykułu: Kursy komputerowe dla opolskich seniorów (http://www.senior.pl/153,0,Kursy-komputerowe-dla-opolskich-seniorow,2472.html)
--------------------
Super. W Szczecinie też mogłoby być coś takiego.

chickita
09-10-2007, 22:59
Guzik prawda. Im nie sa potrzebne kursy! Przyslijcie ich na te forum i maja kurs jak ta lala. Tu tzw.seniorzy śmigają po necie, wklejają obrazki i inne cudeńka (ja mam z tym problem a do seniora mi sporo). Oni maja to w małym paznokciu u lewej stopy. To nas powinni dać na te kursa bom ciemna jak pasta erdal a i odwago mi brak żeby poskamleć i popytać jak co sie robi. I Ty mi mówisz, ze ich jeszcze douczać trzeba?! Kursy organizować?! Kto chce to proszę bardzo ale oni doskonale wiedzą co z czym, po co i dlaczego.

Malgorzata 50
09-10-2007, 23:55
To jest coś w rodzaju przeprowadzania struszki przez jezdnię .Eeeech szkoda gadać ide spać.Bo jutro w ramach strachu przed komputerem musze przygotowac lekcje porzadną -nie da sie bez internetu .namówic mlodych studentow ,zeby mmi nie przynosili zmietych kartek z pracą domowa -tylko przesylali maile .I zapytac syna co mam robic z jednym takim cholerstwem co mi staje okoniem prrzy mojej prezentacji multimedialnej dla dzielnych wojaków.Oraz pogadac z wami dziewczyny .Zrobic zakupy przez internet i poczatowac z jednym niewyżytym piętnastolatkiem .Q...wa te teksty sa niezmiennie swieże i odkrywcze!!! A zapomnialabym ,ze w ramach babciowania musze mojemu kompusiowi zrobic sweterek na drutach i wyhaftowac czapeczke ,zeby zime przetrwal w mej ubogiej izdebce.

Dzidka
10-10-2007, 07:55
Uważam,że najlepsze kursy komputerowe to wymiana własnych doświadczeń oraz podpowiedzi osób kompetentnych w obsłudze komputera.Znalazłam świetnego instruktora na forum gazety pl.http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23923&w=50361241

Posługuje się nickiem Sagittarius954 w skrócie Sagi. Naprawdę jest świetny, a tłumaczy wszystko jasno i przejrzyście.

Dzidka
10-10-2007, 08:19
Do ostatniego nr. Komputer Świat jest dołączona płyta pt. Encyklopedia wiedzy komputerowe 2008 /edycja poprawiona i uzupełniona/.

http://www.komputerswiat.pl/images/okladki/large/l_ks2107cd.jpg

Alsko
10-10-2007, 08:19
Jestem tuman komputerowy - wg mnie na dysku siedzą krasnoludki (liczbę stworków można dowolnie zwiększać) i w ramach dobroci dla Alki robią różne sztuki. Piszą, liczą, latają po Sieci itp., itd.
Wszelakie kursy są przeciwkrasnoludkowe. Pójdę i ogłupieję doszczętnie. Tak twierdzi moje osobiste dziecko i ja mu wierzę.
A na forum, w Sieci oraz od dobrych ludzi dowiaduję się, czego mogę chcieć od krasnoludków :D I szafa gra!
Kiedy się szarpnę na aparato cyfrowe - krasnoludki będą miały duuuuuuużo więcej roboty. Są gotowe, ino żadają lepszego sprzętu. Wpuszczę im łamistrajka :confused:

Malgorzata 50
10-10-2007, 10:32
Alsko ,chyba ,ze chcesz zostać programistka albo specjalistka -to wtedy nie ma przebacz -albo na Uniwersytet Trzeciego Wieku albo moze nowo powstajace Stowarzyszenie zajmie sie doksztaltem -jakis program przecie trzeba tej Unii rozdawaczce srodkow przedstawic .A poki co krasnoludki calkowicie sie spelniaja zawodowo.I tak ma byc bo inaczej pogonimy knypli jesli sie nie beda wywiazywaly z powierzonych im zadań .

Ewunia
10-10-2007, 18:47
To jest coś w rodzaju przeprowadzania struszki przez jezdnię .Eeeech szkoda gadać ide spać.Bo jutro w ramach strachu przed komputerem musze przygotowac lekcje porzadną -nie da sie bez internetu .namówic mlodych studentow ,zeby mmi nie przynosili zmietych kartek z pracą domowa -tylko przesylali maile .I zapytac syna co mam robic z jednym takim cholerstwem co mi staje okoniem prrzy mojej prezentacji multimedialnej dla dzielnych wojaków.Oraz pogadac z wami dziewczyny .Zrobic zakupy przez internet i poczatowac z jednym niewyżytym piętnastolatkiem .Q...wa te teksty sa niezmiennie swieże i odkrywcze!!! A zapomnialabym ,ze w ramach babciowania musze mojemu kompusiowi zrobic sweterek na drutach i wyhaftowac czapeczke ,zeby zime przetrwal w mej ubogiej izdebce.

Tak, rzeczywiście szkoda gadać. Może zamiast tego warto przestać odnosić każdy tekst do siebie. Nie każdy jest wiwcznie młody, super zdolny, nieustraszony i rzucający się w życie z głową jak Pani. Pozwolę sobie wysnuć tezę, że większość osób (bez względu na wiek) tak nie ma. I im się takie kursy przydają - mnie na przykład przydał się bardzo, gdyby nie on, nie miałabym śmiałości odezwać się gdziekolwiek, bojąc się że coś popsuję, albo narobię bałaganu. Nie każdy jest typem Zosi-samosi, nie każdy umie uczyć się przez sieć (zwłaszcza na początku, gdy tej sieci nie zna). I bardzo dobrze, że są takie kursy i że ktoś o nich informuje. To, że Pani jakaś informacja się nie przydaje, nie oznacza automatycznie że jest ona nikomu nieprzydatna albo żeby sparafrazować Pani ironię "nieświeża i nieodkrywcza".

Nie zauważyłam w tym tekście żadnego sugerowania babciom, że ich miejsce jest przy robieniu sweterków na drutach . Natomiast w Pani komentarzu (nie po raz pierwszy zresztą) zauważyłam politowanie, a może nawet pogardę dla tych co nie są tak błyskotliwi, samodzielni i fantastycznie uzdolnieni jak Pani oraz dla tych, którzy podchodzą do swojego "seniorstwa" nieco bardziej tradycyjnie i nie obrażają się za informowanie o tym, że gdzieś ludzie starsi potrzebują specjalnych kursów komputerowych, dostosowanych do ich możliwości, tempa uczenia się i (tak!) stopnia lęku przed nowoczesnością. Odważyłam się odezwać w tej kwestii, żeby przypadkiem osoba pisząca pierwszy komentarz pod artykułem nie pomyślała, że Pani zdanie jest podzielane przez wszystkich. Nie jest - ja na wolne miejsca na kursach czekałam 3 miesiące, tak wielu staruszków i staruszek jest chętnych do "przeprowadzania przez jezdnię".

I jeszcze do danwaj - w Szczecinie na pewno są takie kursy - poszukaj może przy waszych UTW, lub nawet przy klubach seniora - może też trzeba będzie poczekać ale zapewniam Cię - warto :)

Malgorzata 50
10-10-2007, 20:03
Cóz za zasadnicza zasadniczosc ,czuje się zbesztana .Ale wiesz droga Ewuniu -jestem zwolenniczką kursow dla ludzi ,a nie dla seniorow,leworęcznych czy dotknietych przez zeza zbieżnego.Wspołczuję koniecznosci czekania trzy miesiace .Ja wolalam zapedzić dzieci i doprowadzajac je do szalu opanowalam to co mi jest potrzebne.Jednoczesnie informuję cię uprzejmie ,ze pokonawszy niesmialosc i zastapiwszy ja cieoplymi uczuciami do swojej maszynerii predko zorientujesz się ,ze ona wszystko ci powie jak klikniesz w POMOC- no chyba ,ze jestes ambitniejsza ode mnie i chcesz poznac jakies glebsze warstwy wtajemniczenia.Zresztą wyrazilam swoje zdanie nie tyle na temat checi uczenia się przez kogokolwiek -bo to bardzo chwalebne i godne szacunku ile na protekcjonalne traktowanie osob w naszym wieku -i bede sie tego konsekwentnie trzymac A tak nawiasem mówiąc jestem już duzą dziewczynką i mam prawo tak jak ty,do wyrazania swego zdania .Karcenie proponuje zostawic dla wnuków. Przyznam ,tez ze wole rozmawiac z kims o kim cokolwiek wiem niz z tajemnicza Panną Nikt -masz nade mna te przewaę iz ja dyskutuje z otwarta przylbica ,a ty besztasz mnie z gory i calkowicie anonimowo

Ewunia
10-10-2007, 20:55
Cóz za zasadnicza zasadniczosc ,czuje się zbesztana .Ale wiesz droga Ewuniu -jestem zwolenniczką kursow dla ludzi ,a nie dla seniorow,leworęcznych czy dotknietych przez zeza zbieżnego.Wspołczuję koniecznosci czekania trzy miesiace .Ja wolalam zapedzić dzieci i doprowadzajac je do szalu opanowalam to co mi jest potrzebne.Jednoczesnie informuję cię uprzejmie ,ze pokonawszy niesmialosc i zastapiwszy ja cieoplymi uczuciami do swojej maszynerii predko zorientujesz się ,ze ona wszystko ci powie jak klikniesz w POMOC- no chyba ,ze jestes ambitniejsza ode mnie i chcesz poznac jakies glebsze warstwy wtajemniczenia.Zresztą wyrazilam swoje zdanie nie tyle na temat checi uczenia się przez kogokolwiek -bo to bardzo chwalebne i godne szacunku ile na protekcjonalne traktowanie osob w naszym wieku -i bede sie tego konsekwentnie trzymac A tak nawiasem mówiąc jestem już duzą dziewczynką i mam prawo tak jak ty,do wyrazania swego zdania .Karcenie proponuje zostawic dla wnuków. Przyznam ,tez ze wole rozmawiac z kims o kim cokolwiek wiem niz z tajemnicza Panną Nikt -masz nade mna te przewaę iz ja dyskutuje z otwarta przylbica ,a ty besztasz mnie z gory i calkowicie anonimowo

Ty wyrażasz swoje zdanie i ja wyrażam swoje zdanie na temat Twojego. Każda z nas ma do tego prawo. A moim zdaniem nie ma nic protekcjonalnego w kursach dla osób starszych - wręcz przeciwnie - przez to że to właśnie są kursy dla konkretnej grupy, wiele osób decyduje się w ogóle na nie wybrać. I tak jak Ty posługujesz się swoim przykładem, tak ja posłużę się swoim - nie zdecydowałabym się na "niedyskryminujący" kurs ogólny bo właśnie tam bałabym się ośmieszenia swojej indolencji przez osoby młodsze, bardziej obyte w kwestiach komputerowych i bardziej przebojowe. Nie mam też "komputerowych" bliskich, którzy mogą poświęcić wystarczająco dużo czasu mojej tępocie.

Ty najwyraźniej nie przyjmujesz do wiadomości tego, że może być ktoś, kto nie chce/nie może/nie umie uczyć się samodzielnie, z sieci czy za pomocą pomocy i zwyczajnie potrzebuje przeznaczonego dla siebie systemu nauczania. Ok, obrażają Cię kursy dla seniorów, nie chodź na nie, ale nie wmawiaj innym że uczęszczając na takie zajęcia podlegają jakiejś dyskryminacji. Ja uznaję swój wiek, wiem że moje możliwości są nieco inne niż 30 lat temu i zupełnie nie przeszkadzają mi kursy dla seniorów, fora dla seniorów, sklepy dla seniorów czy zależne od wieku zniżki w Vision Express. Przyjmuję do wiadomości, że Tobie specjalne traktowanie ze względu na wiek wręcz uwłacza, szanuję Twoje zdanie i trochę zazdroszczę dobrego samopoczucia. Ale ja taka nie jestem i nie są tacy również inni - w tym ci, którzy dopiero widząc dopisek "dla seniorów" zdecydowali się na taki kurs.

Jesteś też nieco niekonsekwetna - nie uważasz za dyskryminację na przykład kształcenia się w UTW. A czym różni się Uniwersytet Trzeciego Wieku (w którym notabene też wielu rzeczy uczy się od podstaw) od kursu komputerowego dla ludzi w Trzecim Wieku? Zwłaszcza że dość często obie rzeczy się pokrywają (kursy są na UTW).

Co do mojej anonimowości - sporo idzie wyczytać z mojej pisaniny (choć nie jest jej tak wiele), poza tym nie przywiązuję wagi do swojego profilu - należę tu raczej do czytających niż odzywających się, nie lubię pisać o sobie i nieco przeraża mnie jeszcze upublicznianie się w sieci. Wszystkie wymagane dane podałam przy rejestracji (w czerwcu 2006 bodajże), więc pewnie gdzieś są u administracji :). Tutejszy regulamin także nie wymaga publicznego podawania informacji o sobie - to przywilej a nie obowiązek. Nie należę do osób odważnych i przebojowych, a internet nadal mnie nieco przeraża - jeśli już nie technikaliami, to możliwościami i różnymi sposobami jego wykorzystania. Dlatego ostrożnie podchodzę do ujawniania jakichkolwiek informacji o sobie - zwłaszcza że właśnie ponad rok temu z powodu braku doświadczenia ujawniłam na jednym forum zbyt dużo i do dziś mam z tego powodu nieprzyjemności... Sparzyłam się i chyba potrzebuję więcej czasu. Tak jak już pisałam wyżej - każdy z nas jest inny.

Odpisując na Twój komentarz wyraziłam swoje uczucia - po prostu głupio czytać, jak ktoś traktuje takie osoby jak ja jak ofiary dyskryminacji. Zapewniam Cię, że na swoim kursie dyskryminowana się nie czułam - wręcz przeciwnie, byłam dopieszczona przez bardzo miłego młodego człowieka (jakkolwiek dwuznacznie to brzmi ;) ) który wykazał wiele cierpliwości i któremu zawdzięczam, że nie zniechęciłam się do wynalazku jakim jest komputer tylko potem już samodzielnie zgłębiałam i zgłębiam do dziś jego tajniki. Ale ten początek na kursie był mi bardzo potrzebny.

Mam nadzieję, że Cię nie zraniłam swoją wypowiedzią. Może z czasem będę odzywać się częściej i więcej, choć nie mam nawet w połowie ciekawych rzeczy do powiedzenia jak Wy - ani o własnym życiu ani o świecie.

Malgorzata 50
10-10-2007, 21:03
Nie,a czymże mialabyś mnie zranić ,na Boga!!!!! Ja nie traktuje rozmow na forum osobiscie zbyt -wiec zostańmy kazda przy swoim zdaniu i tyle.Ciesze się ,ze ci kurs dal tyle radosci i wiedzy .Tak na prawdę to czepiam sie doboru artykulow na tym portalu ,traktowaniu osob starszych jak jakiejs "specjalnej" grupy.Przypominam ,ze to my bylismy uzytkownikami pierwszych PC-tów w Polsce ,bo kiedy weszly to nasze dzieci stawialy pierwsze kroki.Wiec mam watpliwosc czy naprawdę kurs dla poczatkujacych zawsze oznacza tylko i wylacznie ślepawych i gluchawych 50+.moi komputerowi uczniowie ,grajacy w milion gier ,które dla mnie np a czarna magią i nuda przy zetknieciu z takim cudem techniki jak poczciwy Office stawali się bezradni jak baranki.Wiec coś jest na rzeczy!!!!
A jesli chodzi o ostatnie zdanie ,mysle ,ze masz tak samo wiele do powiedzenia jak wszyscy uczestnicy tego forum .Kazdy z nas ma bowiem swoja historie do opowiedzenia ,swoja wrazliwosć,swoje przemyslenia i swoje zdanie na rozne tematy.Czasem sie różnimy ,czasem sobie prawimy zlosliwostki i robimy zarty.ba czasem nawet ktos ,kogos irytuje ale na tym polega urok tego miejsca.Ewuniu ,nie daj się zrazic takim zgrenzom jak ja i bywaj tu jak najczęsciej.

Ewunia
10-10-2007, 21:34
Nie,a czymże mialabyś mnie zranić ,na Boga!!!!! Ja nie traktuje rozmow na forum osobiscie zbyt -wiec zostańmy kazda przy swoim zdaniu i tyle.Ciesze się ,ze ci kurs dal tyle radosci i wiedzy .Tak na prawdę to czepiam sie doboru artykulow na tym portalu ,traktowaniu osob starszych jak jakiejs "specjalnej" grupy.Przypominam ,ze to my bylismy uzytkownikami pierwszych PC-tów w Polsce ,bo kiedy weszly to nasze dzieci stawialy pierwsze kroki.Wiec mam watpliwosc czy naprawdę kurs dla poczatkujacych zawsze oznacza tylko i wylacznie ślepawych i gluchawych 50+.moi komputerowi uczniowie ,grajacy w milion gier ,które dla mnie np a czarna magią i nuda przy zetknieciu z takim cudem techniki jak poczciwy Office stawali się bezradni jak baranki.Wiec coś jest na rzeczy!!!!
A jesli chodzi o ostatnie zdanie ,mysle ,ze masz tak samo wiele do powiedzenia jak wszyscy uczestnicy tego forum .Kazdy z nas ma bowiem swoja historie do opowiedzenia ,swoja wrazliwosć,swoje przemyslenia i swoje zdanie na rozne tematy.Czasem sie różnimy ,czasem sobie prawimy zlosliwostki i robimy zarty.ba czasem nawet ktos ,kogos irytuje ale na tym polega urok tego miejsca.Ewuniu ,nie daj się zrazic takim zgrenzom jak ja i bywaj tu jak najczęsciej.

Wiesz, ja wchodząc tu widzę na górze adres senior.pl :) więc kierowanie artykułów do "specjanej" grupy, pisanie o niej etc. wcale mi nie przeszkadza. Między innymi dlatego tu włażę - bo mnie osobiście denerwują inne newsy - głupawe teksty o gwiazdeczkach, których nawet nie odróżniam, a których pełno na "zwyczajnych" portalach i ostatnio pojawiają się na samej górze, więc trzeba się przez nie przedrzeć, żeby dotrzeć do interesujących wiadomości. Tu wiem czego się spodziewać - nikt nie będzie mnie epatował Dodą, Mandaryną czy inną tancereczką. Oczywiście wiadomości są różne i jedne czytam z zainteresowaniem a inne niekoniecznie, ale "ukierunkowanie" mi nie przeszkadza, no bo jak się coś nazywa senior ;))

Poczytałam sobie Twoje wiadomości i chyba gdzieś znalazłam niechęć do samej nazwy. Mnie ona nie przeszkadza, może dlatego że w mojej rodzinie używało się słow senior i junior (faceci imiona "dziedziczyli" po dziadkach i jakoś trzeba było odróżnić kogo się woła) - więc senior to był zawsze starszy, mądrzejszy, bardziej doświadczony i taki co ma więcej do powiedzenia. Ale wiem że skojarzenia też mogą byc różne.

Dzięki za dobre słowo, ja naprawdę na codzień lubię bardzo Cię czytać, tylko tak jakoś osobiście odebrałam ten komentarz. W sumie to dobrze że się różnimy, inaczej pewnie dalej bym sobie milczała ;)

Alsko
10-10-2007, 22:18
Jestem tu jedną z najstarszych lub zgoła najstarsza.
Przeczytałam, co pisze Ewunia, i zrobiło mi się głupio. Mianowicie jedno zdanie zabrzmiało mi trochę irocznie. To, że nie masz tyle ciekawych rzeczy do powiedzenia, co inni. Chciałabym się mylić :D w tym węszeniu ironii.

Wiesz, Ewuniu, ja czasami piszę o niczym. Tak jak wśród przyjaciół czasem się gada. Ale mi to potrzebne. Bo często jestem sama.

A jeśli chodzi o seniorów. Nie drażni mnie ta nazwa. Drażni mnie, gdy mnie traktują jako inteligentną inaczej :D

Pozdrawiam i mam nadzieję, że zaczniesz pisać, nie przestając czytać :)

chickita
10-10-2007, 22:52
Ja Ewuniu mam poplątanie z pomieszaniem o czym Ala zaświadczyć może i nie tylko ona ale jakoś mnie nikt nie wywala i nie mówi, ze mam iść do diabła. Różne rzeczy są tu poruszane o bardzo czasem podchwytliwej tematyce, poglądy czasem rzucają o glebe i o to chodzi bo każdy inny. Jedni Cię wyśmieją, inni będą z Tobą ale każdy powie swoje a Ty z tego wypośrodkuj coś dla siebie.Podkreślam, ze każdy ma prawo do wypowiedzi. Kursy owszem, niech są, ida na nie Ci, którzy potrzebę czują. Podział na grupy wiekowe jest dla mnie zły. Grupy wiekowo mieszane mają najwieksze szanse powodzenia. Ludzie sie integrują, współpracują chętniej i więcej wynoszą z takich kursów. Poza tym SENIORZY są sprytni, szybko sie uczą i takich szczeli jak ja zostawiają w tyle. Jeśli chodzi o tych seniorów, których TU poznałam, to jest brygada nie do przeskoczenia i jeśli chodzi o komputery i w każdym innym temacie. Gdyby wszyscy byli tacy to by mnie nie dręczyło radio bezwzględnej sąsiadki, również seniorki bo ojczulek by poszedł na betki(czego mu osobiście życzę)

Malgorzata 50
10-10-2007, 22:57
Alsko jak zwykle kwint z esencja -co w zacietrzewieniu swoim pominęłam- ty wypunktowalas -to wlasnie o to chodzi -o traktowanie ludzi mlodych inaczej jak inteligentnych inaczej -to pochylanie sie z troska nad potrzebami debilnych staruszkow .I mam pretensje do tzw redakcji ,ze kompletnie nie bierze pod uwage poziomu osob piszacych na tym forum tylko leci sztampą i stereotypem.Obawiam się ,ze osoby bedace w takim stanie iz te artykulasy moglyby wnieśc cos nowego w ich zycie intelektualne raczej tu nie zagladaja i nawet nie chodzi o tematyke tych brykow tylko osposob podania .Ewuniu oprocz "Pudelka" w internecie mozesz znależć wszystkie wiodace tytuły prasowe wiec nie musisz czytac o Dodzie ,ja osobiscie wolę przeczytac artykł w Polityce czy Przekroju niż jego "streszczenie dla seniorów" dokonane przez panie redaktorki.Ktore do tego fundują nam ciekawostki typu jak umawiac sie na randke w kawiarni i inne takie

Alsko
11-10-2007, 08:46
Taką blondi znerwicowaną podobno wzięłabym sobie do kieszeni (ona twierdzi że taka bardziej kieszonkowa jest). Zamiast nerwosolu i poprawiaczy nastroju :D
Boję się jednak, że będzie więcej chętnych. W razie co - to ja pierwsza wpadłam na ten pomysł.

Chickita - nie bój się, jakoś Cię sklonuję, co byś mogła w miarę normalnie żyć :)

zynagra
02-03-2009, 16:43
podzielam twoje zdanie małgosiu,że w internecie można znaleźć dla siebie to co się chce i niema potrzeby czytać o dodzie i innych.jest wolna wola.nie ma co uogólniać.a także irytować się z byle jakiego powodu.pozdrawiam .jestem nowa na f s.i
i też dopiero uczę się obsługiwać kompa,dlatego nie potrafię
wstawiać zdjęć itp.ale myślę że się nauczę.:)
.

Zielona Gałązka
07-03-2009, 09:25
Już sam fakt, że seniorka (senior) siada do komputera, to akt wielkiej odwagi. Wszystko straszy w tej skrzynce ale też kusi, zachęca. Pamiętam swoje początki, kiedy biurka brakowało dla komputerowej myszki. A gdy zawiesił się komputer (czyli nic nie działa o jejku) to od razu dzwoniłam do informatyka.

Pierwsze strachy na lachy. W gronie zawsze znajdzie się osoba, która pomoże.

Internet to Biblioteka Świata. Z czasem same ocenicie, które strony warto czytać.
I nie widzę nic zdrożnego w czytaniu artykułów o tematyce randkowej, czy brukowej, podobnie jak w przesiadywaniu przed blokiem na ławce. Bo jeden woli blondynki a drugi jak mu dach przecieka (ten cudowny plusk kropel wody do miednicy).

Każdy sam decyduje o swoim wolnym czasie:)

Pozdrawiam serdecznie

szymmon44
28-06-2017, 11:37
Dobre kursy znajdziecie także na https://aasynetu.pl/ - zrobili rewelacyjne filmiki edukacyjne dla seniorów !