Gazeta Seniorów

[glosseniora]

Witajcie Społeczność!

Zwracam siędo Was z pytaniem i propozycją zarazem... Otóż do stycznia planuję wydawać gazetę dla seniorów, bedzie to gazeta o charakterze lokalnym - póki co.. :) - ale nie tylko dla seniorów ale głównie gazeta seniorów... Chcęaby osoby bardziej konserwatywne (nie "komputerowe") mogły lokalnie dzielić sięswymi spostrzeżeniami, chciałbym aby gazetka ta mówiła o rzeczach istotnych, aby poruszała problemy i potrzeby osób starszych.. Aby żyła i dawała potrzebę istnienia.. NIe bedzie to gazetka reklamowa, chociaz musi byc kilka reklam.. no cóż - taki mamy świat... bo nie o komercję tu chodzi.. pracujęz osobamistarszymi - mam dośwaidczenie i wiedzę, ale chcę iść krok dalej, chcę stworzyć całą lokalną społeczność seniorów w moim mieście.
Bardzo prosze o informacje - co myślicie o projekcie, co według Was - moi Drodzy - powinno znaleźć się w comiesięcznym wydaniu.. mam pewien plan, wiem co chcę umieścić jako działy stałe nad innymi jeszcze sie waham.... Dlatego jeśli będziecie Pańśtwo takmili,bardzo proszę o Wasze opinie dotyczące tego jak powinno wyglądać pismo - format A4, papier gazetowy, 16 stron, bezpłatne) dla Was... każda uwaga będzie cenna i na pewno przemyślana....

A druga sprawa, to bardzo prosze o kontakt osoby chcące stać się współtwórcami gazety, wszystkie teksty przesłane do nas,będą sprawdzone, omawiane i dyskutowane przez komisję redakcyjną. Jeśli wykorzystamy je na łamach pisma - podamy informację o autorze i kontakt do niego - jeśli będzie sobie tego życzył....Jeśłi wszystko się uda - na pewno znajdziemy pieniądze aby płacić za wykorzystany materiał lub zlecać będziemy artykuły na dany temat.. póki co bardzo prosze o pomoc i 3 pierwsze miesiące na pewno będą próbą, i nie planujemy pieniędzy za teksty autorskie.

[enia60]

brawo,brawo glossenioro,popieram Cię z całego serca i bardzo chętnie dysponuje czasem o ile przydam się na coś,mieszkam w małym miasteczku gdzie nic się nie dzieje, a potrzeby jak wszędzie są wielkie,brak komputerów, Uniwersytetów TW,klubów to chociaż niech dociera taka gazeta,,,,,i Twoje sugestie dotyczące szaty graficznej itp. są w pełni słuszne,chcemy czytać jak radzą sobie ci którzy odeszli na tzw. zasłużony odpoczynek,co robią ,co czytają,gdzie bywają,jak żyją ....mamy nieograniczone możliwości ,jeśli jesteś zainteresowana proszę o kontakt

[links]

Kolejna gazeta szuka darmowych pracowników. To już chyba 4 czy 5, która próbuje coś wydawać dla seniorów a nie ma pieniędzy na start. Cóż, każdy ma prawo szukać frajerów.

Bez pieniędzy nie będzie dobrych tekstów dziennikarskich, a na amatorach gazeta wyłoży się błyskawicznie. Tak jak te poprzednie. Bo żaden szanujący się dziennikarz nie będzie pisał za darmo - to trzeba jasno powiedzieć na wstępie. A ile osób straciło czas na tworzenie tych gazet? Kilkadziesiąt!!!

Życzę powodzenia, ja w to nie wchodzę!

[Malgorzata 50]

Links też mialam takie podejrzenia niesmiale...gratulacje mam zasadę niewzruszoną ,za darmo nie podnoszę się z łóżka!!!!

[links]

W końcu trzeba zacząć eliminować tych "nawiedzonych" co to dobrych chęci mają więcej, jak rozumu, albo co żerują na ludzkiej naiwności, obiecując super pracę lub super sławę, pod warunkiem pracy na ich rzecz ZA DARMO!!!

HASŁO PRZEWODNIE: ZA DARMO PRACUJE IDIOTA LUB KRETYN, ZATRUDNIA GO ZŁODZIEJ LUB KRĘTACZ.

Uwaga: nie mam na myśli wolontariatu - pracy na rzecz fundacji czy stowarzyszeń. Ale darmowa praca na rzecz firm komercyjnych lub cwaniaków, którzy planują w ten sposób zarabiać lub zdobywać rozgłos cudzym kosztem to NIEWOLNICTWO. Nawet nie, bo niewolnik dostawał co jakiś czas jeść, a w takiej darmowej pracy można liczyć co najwyżej na brzydkie słowo podziękowania, gdy chcesz opuścić takie grono wyzyskiwanych.

Zainteresowanym i niedowiarkom służę DOWODAMI!!!

[Nika]

Skoro to gazeta lokalna.to najpierw chciałabym wiedzieć,skąd pochodzisz...bo w[ółpracownikóe powinieneś szukac na swoim terenie.Podajesz same ogółniki i czekasz na burzę pomysłów,które będziesz mógł wykorzystać..nie podoba mi się to.

[links]

To swoją drogą interesujące, gdy przyszły wydawca gazety zaprasza do współpracy tekstem, w którym aż roi się od błędów językowych i literówek... God protect us against newspapers edited by illiterates and ignorants.

[glosseniora]

no cóż... jestesmy stowarzyszeniem a ja z ramienia tej organizacji zapytałem o radę... Nie jestesmy oszustami, krętaczami...
Ale dziękuję za zainteresowanie - typowy przejaw polskości...
Napisałem ogólnikowo, bo jeszcze mamy daleko do realizacji, chcemy sie przygotować a kasa z tego dla osób zainteresowanych - będzie.. tylko nie bedzie to pensja redaktora gazety, któą można kupic w kiosku...
a moje błędy..?! no cóż - pisalem do Pańśtwa, bo sam nie piszę i ocenianie mnie ...
no cóż...

inna sprawa, ze osoby, które zakończyły już pracę zawodową, maja więcej czasu w ramach kilku projektów w naszy stowarzyszeniu chętnie biorą udział ale nie dlatego,że chcą KASYYY a dlatego,ze maja serce, wolny czas, chęć do działania....
no cóż...

widac, nie tutaj szukam sprzymierzeńców, albo ktoś ma tak złe doswaidczenia albo jest prawdziwym zawistnym Polakiem...
pozdrawiam

i dziękuje za ocenę - nie bede tu już jednak zaglądał... wracam do swojego miasta, może mniejszego jak W-wa ale jakoś bardziej przyjaznego, dla nas - normalnego...

pozdrawiam

[links]

Nikt nie jkest zawistny, natomiast sieć pełna jest ludzi, którzy żerują na naiwności rodaków. Trudno się więc dziwić, że wszyscy są ostraożni. Zwłaszcza gdy ktoś proponuje współpracę NIC O SOBIE nie pisząc. TO jest właśnie takie bardzo polskie - nie podam namiarów na siebie, nic o sobie nie napiszę, bo po co mają wiedzieć, kim jestem. Niech się sami zdemaskują, a jak uznam za stosowne to im o sobie powiem. W normalnym kraju firma szukająca pracowników nahjpierw pisze o sobie, potem pisze kogo szuka i dlaczego. U nas pisze się "Znana i renomowana firma szuka....." a pod tym "znan i renomowana" kryje się jakaś firemka - efemeryda, założona wczoraj, która wyłudza w ten sposób adresy e-mail, żeby je potem sprzedać jakiejś agencji reklamowej.

Kubeł zimnej wody przydał się?

[senior A.P.]

Jakie to polskie i "polskie" o czym tu wyczytalem w pelnej okazalosci.
Ja , zgadzajac sie ze wszystkim glosami zapytam forumowiczow :skad sie wziela taka podejrzliwosc o nieuczciwosc w Polsce ?
Przeciez to w wiekszosci katolicki kraj,ktory swym milosierdziem przygarnia nawet przybledow z Afryki (obojetnie czy podrzuconych czy zaginionych,ktorzy w dodatku zarazaja polskie kobiety),kraj,ktory jest kolebka solidarnosci swojej lub "obcej",panstwo prawa i sprawiedliwosci,demokracji wg.nowego wzoru,czy wreszcie zbiorowosci ludzkiej do reszty "opropagandowanej" - dlaczego podejrzliwosc ? Dac lub nie poparcie ale zeby odrazu "walic po lbie " lub przeciwnie zachwycac sie ?
Pan "bezimienny" (podejrzewam,ze mlody - stary by sie nie ukrywal,zreszta dzisiaj kazdego mozma namierzyc) wyszedl do nas seniorow z dosc ciekawa propozycja "gazetki seniora". zapomnial jednak o jednym,ze wszelka prasa chyli sie ku upadkowi i w kioskach zamiast gazet i kolorowych pismidel beda juz w sprzedazy tanie komputery,zas wlasciciele sieci internetowych beda konkurowac ze soba,kto da taniej.
To fakt,ze Polska jest daleko nawet za Murzynami pod tym wzgledem ale na dobrej drodze do niecenzurowanej informacji,sluzy temu nawet telefonia komorkowa.
Tak wiec mily bezimienny Panie ! To nie droga do sukcesu,lepiej Pan zaloz konkurencyjny portal internetowy dla seniorow,bo komputery wchodza nawet pod chlopskie strzechy ze szwedzka dachowka. Bedziesz mial lepsze wyniki i przyszlosc z reklamami na netcie,biorac pod uwage ilosc zwrotu gazet codziennych (niewykupionych ani tez rozdanych),ktore ida na przemial !
Szkoda papieru i lasow polskich !
Pozdrawiam i Zycze innych pomyslow,Polska to nie USA,mniej oglupiona i sluchajaca to co z ambony powiedza ,nawet tej internetowej.

[Himalaya]

Oj nie podobają mi się odpowiedzi "seniorów" nawet nie wiedzielście o co chodzi a już na dzień dobry ucięto dyskusję . Bardzo nie podoba mi się kwestia poruszania tzw kasy bo kulturalni ludzi o tym nie mówią jeżeli już to na samym końcu w tym przypadku chodziło zapewne o wolontariat . Ten człowiek w drugim poście wszystko wyjaśnił , a senior A.P to już naprawdę błysnął talentem nie ma co , proszę zweryfikować swoją postawę wobec ludzi Panie A.P . Ja jestem zwolenniczką dialogu bo przynajmniej druga strona ma możliwość wypowiedzenia się . Całę życie uważam że najważniejsza jest informacja dla drugiego człowieka oraz oczekiwania względem jego wyrażane w sposób asertywny czyli taki aby nie ranić innych
Pozdrawiam Himalaya

[senior A.P.]

Tak,tak ! Informacja spreparowana przez jeszcze nieopierzonego dziennikarzyne jest naprawde konieczna,no bo jak biedaczek wcisnie sie pomiedzy rekinow propagandowych.
Przeciez odrazu nie mozesz zostac dziennikarzem roku,taki musi blysnac ale nie "gazetka seniora" !
Senior juz wiele nie potrzebuje i jezeli jeszcze mu wnusia uzyczy komputera to sobie poszaleje i gdzie tam bedzie zagladal do bibuly. To nie czasy "kuroniowki",wystarczy zobaczyc na jakiego redaktora Michnik sie wybil i to na czyjej prasie - solidarnosc to byla potega ,potem juz tylko pozostaly wybory i "wyborcza",czasem w przerwie wyborowa pod sledzia.
Jezeli juz dotykasz "mojego talentu" to zaproponuje Ci udzial w redagowaniu takiej gazetki dla seniorow ale bez cenzury,juz nawet moge te gazetke roznosic po polskich domach starcow ,bo jak czytam zapraszaja mnie do Polski aby zobaczyc polska demokracje i w niej dobrobyt . Przy okazji wymienie pare zlotowek z uciulanej polskiej emerytury na dolary i przywioze do Ameryki. Poczekam jeszcze troche aby byl przelicznik jeden do jeden i juz bede mial na benzyne oczywiscie te tansza w Ameryce.W Polsce pojezdze sobie rowerem lub na deskorolce razem z wnukami opowiadajac im po drodze o amerykanskim dobrobycie,porownujac na zywo z polskim.
To do zobaczenia kolezanko/kolego w dziennikarskim "fachu".
Profesjonalisci do boju !