PDA

View Full Version : Sport - biernie,piłka, Kubica, siatka i inne


kufa86
13-11-2007, 14:28
Odkąd Kubica wszedł do Formuły stałem się zagorzałym jego fanem, oglądałem prawie wszystkie wyścigi, ale to jest inna bajka.
Ojciec grał w Cracovii, więc jestem związany z piłką od młodości.
Czynna gra jakoś mnie ominęła, wiadomo - oprócz amatorskiego kopania.
Na mecze chodziłem regularnie. Byłem też elementem agresywnego tłumu kiboli. Znam to euforyczne uczucie, które zmienia w miarę normalnego człowieka w zwierzę, ale psychologia tłumu to też inna bajka.
Przestałem chodzić na mecze, przerzuciłem się na telewizornię. Nie jestem strasznym maniakiem piłki, ale MŚ muszę oglądać, Europy też, ligę rzadziej.
Kibicuję i podziwiam Brazylię; to są artyści, widać, ze oni lubią grę dla samej gry - nie to co nasi wyrobnicy futbolu.
Nasi wyrobnicy grają w sobotę następny mecz o finał ME, trzeba oglądać. Zdaje się, że trochę fuksem wejdą.

Trochę z psychologii.
Był taki mecz Polska - Kazachstan 3 do 1.
Do przerwy przegrywaliśmy ze słabą drużyną, w fatalnym stylu, 0 - 1. Była awaria światła i dłuższa przerwa.
Po przerwie w dobrym stylu trzy bramki.
Co to się stało, przecież to ci sami ludzie grali.

Pani Slowikowa
13-11-2007, 14:43
Wstaje rano w niedziele o 5 rano zeby ogladac Formula Uno..
Dla mnie moglby nie istniec ani ten sport ( nieodpowiedzialni wariaci ryzykuja zyciem) ani pilka nozna ( kilku chlopcow lata za kulka) ... Mimo tego ze jak sa rozgrywki swiatowe to ja jestem oczywiscie wspanialym kibicem ale to jest inna sprawa... to jest sprawa honoru i nacjonalizmu.. ( moze ktos powie ze szowinizmu)

Pamietam jak Wlosi wygrali dwa lata temu z Francja o Matko co to byla za radosc... Bawilismy sie do rana...
Niestety Polacy ostatnio tylko przegrywaja

Dzidka
13-11-2007, 15:42
Ja się pasjonuję siatkówką i to zarówno męską jak i damską. Uważam jednak, że to zupełnie inne dyscypliny sportu. Męska jest bardziej siłowa, chodzi o mocne ścięcia i takie same serwy. Niektóre siatkarki też potrafią mocno serwować i ścinać np.Małgorzata Glinka, Anna Podolec, czy Katarzyna Skowrońska. A jakie te nasze "złotka" są śliczne!

Katarzyna Skowrońska

http://www.strykowski.net/fotografiesiatkarek/Katarzyna_Skowronska_-_zdjecie_678.jpg

Alsko
13-11-2007, 16:26
W telewizorze mogę oglądać jedynie rozgrywki snookera lub popisy mistrzów jazdy figurowej na lodzie. Na stadion zwabiłby mnie może żużel. Piłka nożna została mi oszczędzona przez domowych mężczyzn, i dobrze :D

A za króla Ćwieczka grałam w dziewczęcą odmianę szczypiorniaka, czyli piłki ręcznej :) Siatkówkę też wypróbowałam.

Pani Slowikowa
13-11-2007, 16:37
pol kilometra od autodromu w Monzy.. Raz tylko poszlismy ogladac na zywo wyscigi..i juz wiecej nie bo nie bylo zupelnie nic widac.. co jakis czas tylko przelatywal jakis samochod w wielkim hukiem .. W TELEWIZJII WIDAC DUZO LEPIEJ..
A to zdjecie z wypadku Kubicy..Cud ze on wyszedl calo z tego

http://img223.imageshack.us/img223/8393/kubicawypadeksd4.jpg (http://imageshack.us)

kufa86
14-11-2007, 13:32
Formuła 1
Lubię zapach spalin i ryk silnika rzężącego na wysokich obrotach.

Nareszcie zrozumiałem,
że wyścigi Formuły wygrywa się praktycznie w kwalifikacjach.
Potem w finale na ogół niewiele się zmienia.
Są treningi, potem trzy eliminacje, do trzeciej przechodzi dziesięciu najlepszych. Liczy się czas jednego okrążenia a wykonują ich kilka.
Po trzeciej ustalane są pozycje startowe.
Do startu w trzeciej eliminacji bolid ma mieć taka wagę (ilość paliwa) jak w niedzielnym starcie.
W finałach niewiele się już zmienia, najszybsi są z przodu.
Nie zawsze tak jest, czasami jest dramatycznie.

Kubica wszedł przebojem do Formuły.
I skończyła się przysłowiowa niemiecka dokładność.
Mógł wygrać jeden z wyścigów (byłaby sensacja), to mu paliwa brakło – co za dokładność.
Kilka razy padała skrzynia.
Raz go nibykolega klubowy staranował z tyłu i jeszcze miał pretensje.

GP Włoch - kolejny popis nieudolności mechaników BMW
Kubica wystartował z 6 pozycji.
Robert zamiast spędzić w boksie na zmianie opon i tankowaniu ok 8s, stał tam i czekał aż pożal się Boże mechanik wyjmie podnośnik spod jego auta, prawie 18 sekund
Parodia.
Te dojcze mechaniki robią sabotaż. Niech zainwestują w podnośnik hydrauliczny, albo niech wypierdzielą tego gościa co podnosił bolid , albo niech przyjdą na przeszkolenie do jakiegoś polskiego mechanika.

Chodzą słuchy, że Mercedes zrezygnuje z Alonso a na jego miejsce wejdzie Robert.
Kubica jest niesłychanie spokojnym człowiekiem, ale

Wywiad ze wściekłym Robertem Kubicą
http://www.smog.pl/wideo/13192/wywiad_ze_wscieklym_robertem_kubica/

Pani Slowikowa
14-11-2007, 13:40
Formuła 1
Lubię zapach spalin i ryk silnika rzężącego na wysokich obrotach.

Nareszcie zrozumiałem,
że wyścigi Formuły wygrywa się praktycznie w kwalifikacjach.
Potem w finale na ogół niewiele się zmienia.
Są treningi, potem trzy eliminacje, do trzeciej przechodzi dziesięciu najlepszych. Liczy się czas jednego okrążenia a wykonują ich kilka.
Po trzeciej ustalane są pozycje startowe.
Do startu w trzeciej eliminacji bolid ma mieć taka wagę (ilość paliwa) jak w niedzielnym starcie.
W finałach niewiele się już zmienia, najszybsi są z przodu.
Nie zawsze tak jest, czasami jest dramatycznie.

Kubica wszedł przebojem do Formuły.
I skończyła się przysłowiowa niemiecka dokładność.
Mógł wygrać jeden z wyścigów (byłaby sensacja), to mu paliwa brakło – co za dokładność.
Kilka razy padała skrzynia.
Raz go nibykolega klubowy staranował z tyłu i jeszcze miał pretensje.

GP Włoch - kolejny popis nieudolności mechaników BMW
Kubica wystartował z 6 pozycji.
Robert zamiast spędzić w boksie na zmianie opon i tankowaniu ok 8s, stał tam i czekał aż pożal się Boże mechanik wyjmie podnośnik spod jego auta, prawie 18 sekund
Parodia.
Te dojcze mechaniki robią sabotaż. Niech zainwestują w podnośnik hydrauliczny, albo niech wypierdzielą tego gościa co podnosił bolid , albo niech przyjdą na przeszkolenie do jakiegoś polskiego mechanika.

Chodzą słuchy, że Mercedes zrezygnuje z Alonso a na jego miejsce wejdzie Robert.
Kubica jest niesłychanie spokojnym człowiekiem, ale

Wywiad ze wściekłym Robertem Kubicą
http://www.smog.pl/wideo/13192/wywiad_ze_wscieklym_robertem_kubica/


FERRARI JEST NUMERO UNO W FORMULA UNO :rolleyes:
Przydal by sie taki Kubica..

Anielka
14-11-2007, 17:11
A ja lubie cymbergaja.

kufa86
18-11-2007, 12:52
Wczoraj w dobranym towarzystwie miłośników piłki i browara oglądaliśmy mecz z Belgią.
Pierwszy raz od dawna widziałem, że naszym wyrobnikom chce się grać, ambitnie biegali.
Wygrali 2: 0.
W mediach sportowa euforia, szampan się leje.
Pierwszy raz w ogóle jesteśmy w Mistrzostwach Europy, to fakt.
ME i tak będę oglądał, a tu doszedł mi element narodowy.
Nie byłbym sobą, czyli sceptykiem, jakbym nie dodał łyżkę dziegciu.

To nie polska reprezentacja weszła do finału - tylko Edi Smolarek, syn byłego piłkarza - emigranta.
Jakby grał w Bangladeszu - to też by weszli - Edi strzelił łącznie 9 bramek i wygrał w ten sposób kilka meczy.
Rośnie mi nowy idol.
Rasowy napastnik musi mieć talent, tego nie da się nauczyć, to trzeba czuć. Musi się znaleźć we właściwym miejscu i czasie i robić tak, żeby piłka leciała tam, gdzie on chce.
I Smolarek to ma.

Trochę z innej beczki.
Nasze "Złotka" - siatkarki wracają z turnieju na tarczy, pięć meczy przegrały, pięć wygrały, olimpiady na razie nie będzie.

Komentator zauważył coś ciekawego "one nie cieszą się grą".
Faktycznie tak było.
Można to też odnieść do piłkarzy.
Uważam, ze dopóki oni nie nauczą się radości z gry (tak jak Brazylia) - większych efektów nie będzie.
Ale do tego potrzebny jest trener - psycholog, z charyzmą.
Taki jak Hubert Wagner lub K. Górski.

Jeszcze zaobserwowałem, że jak się zbiegają w kółeczko to panie klepią się po plecach,
a panowie po dupach.

boleslaw_p
18-11-2007, 14:11
Mnie to ani ziębi ani parzy. Uważam, że kibice piłkarscy to najgorsi kibice i dziwię się, że taka kasa z budżetu idzie na futbol.

wuere'le
18-11-2007, 14:22
Dorzucę i ja swoje trzy grosze.
Mecze miedzypaństwowe w piłkę kopaną oglądam w zasadzie. Lubię ogladać siatkówkę, ale ostatnie niepowodzenia i męskiej drużyny i żeńskiej mnie trochę zniechęciły. Z przyjemnoscią oglądam skoki i już nie mogę się doczekać kiedy ruszy ta karuzela. Mamy przecież kilku zupełnie dobrych skoczków, nie wspominając oczywiście słynnego Adama. Ja jednak uczestniczę, że tak powiem w rzeczywistości, czyli jako kibic oczywiście, w meczach ligowych i turniejowych w hokeju na trawie. Chodzę też na żużel, zwany u nas popularnie ze względu na stosowaną dawniej nawirzchnie, "szlaką". Sam uprawiałem w zamierzchłych czasach sport raczej mniej agresywny, mianowicie szybownictwo, spadochroniarstwo i żeglarstwo, ale było to tak dawno, że już prawie nie pamiętam.

kufa86
18-11-2007, 14:28
A jaka kasa idzie z przekrętów.
PZPN (dziwna zbieżność do PZPR) to betonowa postkomuchowska organizacja - nie do ruszenia, wcześniej był Dziurdziewicz, teraz Listkiewicz.
Kibice (kibole, szalikowcy) podlegają psychologii tłumu, bo jest ich dużo.

Co dla mnie nie zmniejsza piękna i emocji futbolu.

kufa86
20-11-2007, 14:14
Sam uprawiałem w zamierzchłych czasach sport raczej mniej agresywny, mianowicie szybownictwo, spadochroniarstwo
Może mniej agresywne, ale adrenaliny dostarczają sporo.
Z innej beczki.
Jutro Polska gra z Serbią o czapkę gruszek, bo do finału ME już weszła.
Zagra rezerwa i słusznie. Ciekaw jestem wyniku. Z jednej strony mecz bez stawki nie mobilizuje (zwłaszcza Polaków), a z drugiej młodzi gniewni mogą chcieć coś udowodnić. Będę oglądał chłodnym okiem, bez piwa i towarzystwa.
I z innej beczki.
Propozycja dania odznaczenia dla trenera, to dla mnie lekkie przegięcie, chociaż mieści się w regulaminie "wybitne osiągnięcia w pracy".

iwo1111
20-11-2007, 15:38
Może mniej agresywne, ale adrenaliny dostarczają sporo.
Z innej beczki.
Jutro Polska gra z Serbią o czapkę gruszek, bo do finału ME już weszła.
Zagra rezerwa i słusznie. Ciekaw jestem wyniku. Z jednej strony mecz bez stawki nie mobilizuje (zwłaszcza Polaków), a z drugiej młodzi gniewni mogą chcieć coś udowodnić. Będę oglądał chłodnym okiem, bez piwa i towarzystwa.
I z innej beczki.
Propozycja dania odznaczenia dla trenera, to dla mnie lekkie przegięcie, chociaż mieści się w regulaminie "wybitne osiągnięcia w pracy".
Mecz z Serbią stoi pod znakiem zapytania
http://www.tvn24.pl/0,1529207,wiadomosc.html
Odznaczenie dla trenera jak najbardziej:)
W końcu po raz pierwszy zagramy w ME dzięki niemu. Ebi to też poniekąd jego"zasługa".

kufa86
22-11-2007, 12:23
Dziwna ta polska reprezentacja, wygrywali 2:0, w rezultacie remis.
Boisko ciężkie, bramkarz dobry, rezerwy ambitnie biegały.

kufa86
20-01-2008, 08:45
Oglądałem dziś o trzeciej walkę Gołoty.
Przeciwnikiem Endrju był Amerykanin włoskiego pochodzenia.
Gołota wyższy i cięższy.
Walka brzydka, jak zderzenie pociągów, obustronny brak tempa i techniki.
W połowie Endriu zarobił w lewe oko i tak mu zapuchło, że chyba nic nie widział, ale wygrał, zdemolował tego Włocha.
Gołotę możecie przyjąć do swojego klubu, niedługo skończy 50 lat i wytrzymał 12 rund.
Widać, że Amerykanie chcą leczyć swoje kompleksy i mieć białego mistrza świata w wadze ciężkiej boksu.

Potem była walka w wadze półciężkiej.
Po niej stwierdziłem, że dalej lubię boks. Walka doskonała.
Po 12 rundach Roy junior pokonał zdecydowanie Trynidada na punkty (chyba nie chciał go znokautować).
Tu było wszystko: technika, siła, finezja, a nawet humor.Była też kondycja, a jeden z nich ma 39 lat.

hannabarbara
20-01-2008, 08:56
Ciekawostka! Nie oglądałam walki Gołoty, ale czy chciałam, czy nie chciałam, słyszałam przebieg walki z sąsiedniego pokoju. Transmisja ( powtórzenie, z dnia poprzedniego) skończyła się przed północą. Może Tobie Kufo, wypadł jeden dzień z życiorysu? A tak swoją drogą zapytuję, czy trzeba mieć testosteron, by z upodobaniem patrzeć jak dwóch faciów, w śmiesznych porciętach, leje się do krwi na oczach ogromnej widowni? Co innego siatkówka! Tam jest finezja, gracja, uroda.

kufa86
20-01-2008, 09:17
Nic mi nie wypadło, transmisja bezpośrednia była z Hali Madison w Nowym Jorku o godz 3 naszego czasu.
W tej chwili idzie powtórka na dwójce.
Doceniam walory widowiskowe siatkówki, ale nie mam do tego podejścia emocjonalnego - sam nie grałem.
Są gusta i guściki, ja też się dziwię ludziom, którzy np oglądają zawody pływackie.
Ażeby doceniać grę np tenisistów, trzeba trochę samemu pograć.
Mistrz Szczepański walczył finezyjnie, doskonały był też pogromca Pietrzykowskiego - Casius Clay.

Dzidka
20-01-2008, 12:09
, A tak swoją drogą zapytuję, czy trzeba mieć testosteron, by z upodobaniem patrzeć jak dwóch faciów, w śmiesznych porciętach, leje się do krwi na oczach ogromnej widowni? Co innego siatkówka! Tam jest finezja, gracja, uroda.

Popieram. Nie lubię boksu, a w wydaniu Gołoty chyba tym bardziej. Dzisiaj rano spojrzałam na powtórkę i, przynajmniej dla mnie, wyglądał z tym zapuchniętym okiem jak Frankenstein.Nie znaczy to, że nie doceniam jego wygranej walki.
http://www1.istockphoto.com/file_thumbview_approve/4300091/2/istockphoto_4300091_retro_frankenstein.jpg

A np.siatkówka w wykonaniu naszych "Złotek" to sam kunszt, wdzięk i piękno w całym tego słowa znaczeniu.

Dzidka
21-01-2008, 08:51
Zdjęcie dedykuję Kufie.

http://i28.tinypic.com/24w4pb8.jpg

hannabarbara
21-01-2008, 09:00
Dzidko! Zestawienie obu zdjęć nadzwyczaj trafne! Sport to zdrowie, piękno, harmonia?

kufa86
21-01-2008, 18:53
Sport to zdrowie, piękno, harmonia?

Pozwolę sobie nie zgodzić się z interlokutorką.
Nowoczesny sport (siatkówka też) to chemia, sterydy, kontuzje, utrata zdrowia i przede wszystkim pieniądze.
W żeńskiej kulturystyce nie widzę żadnego piękna, w tej naszej mistrzyni co rzuca na odległość też.
Każdy sport, od zawsze, to walka, z sobą, punktami lub realnym przeciwnikiem.
Sport to rywalizacja, teraz za wszelką cenę.
Ewentualne piękno - przy okazji.

kufa86
01-04-2008, 11:24
Kubica w Ferrari.
Ponieważ Robertowi kończy się kontrakt w BMW a Team F zwalnia Masse, który ma kłopoty z opanowaniem bolidu bez kontroli trakcji.
Wysokość kontraktu nie została ujawniona.

kufa86
01-04-2008, 14:36
PZPN
czyli przestępczy związek przeciwko nam.
Zaświtała nadzieja.
Rządowe negocjacje z UEFA przyniosły rezultat.
Listkiewicza nareszcie odcięli od żłobu.
Nowym prezesem zostanie Leo BH.

Lila
01-04-2008, 14:38
Leo ? A w życiu..Na emeryturę czas mu już..

kufa86
01-04-2008, 15:31
Leo ? A w życiu..Na emeryturę czas mu już..
No wiesz...
chłop w pełni sił twórczych.
Ma same zalety:
- nie umie po polsku, nie będzie rozumiał co pier.. - o sorki.. na zebraniach.
- nie siedzi w żadnych układach, nie będzie kradł, przynajmniej tak długo jak się nie nauczy mówić - to długo potrwa, polski jest trudny, nawet dla Polaków.
- szkoda tylko, że się zna na piłce, lepszy byłby jakiś krawiec albo fryzjer.

Niunio-Jola
01-04-2008, 21:20
Witajcie! Jestem fanatyczką Kubicy!Wstaję o 5 rano i oglądam.Drugie miejsce i podium.Fantazja.Zobaczycie,że jeszcze kiedyś wygra. Niunio-Jola

Niunio-Jola
05-04-2008, 14:44
Kubica is the best!! Bylo wspaniale! Oby tak jutro.

kufa86
05-04-2008, 18:42
Parę minut przed końcem eliminacji Kubica był trzeci.
Wyjechał na miękkich (z białym paskiem) oponach i wygrał.
Jak mu dojcze nie zrobią sabotażu, ma dużą szansę.
Heidfeld wyraźnie przycichł.

Niunio-Jola
05-04-2008, 19:05
Masz rację! Chyba przez cały czas będzie ktoś pilnował bolidu, żebydojcze nie zrobiły jakiegoś kuku. Z Heidfeldem masz rację.Teraz widać, kto jest lepszy. Niunio-Jola.

Pani Slowikowa
05-04-2008, 20:08
jutro startuje pierwszy:)

Niunio-Jola
05-04-2008, 20:15
No jasne, że pierwszy!!! Transmisja o 12.00 w Polsacie.

kufa86
11-04-2008, 20:59
Wyjechał pierwszy, przyjechał trzeci - nieźle.
Kubica nie jest typem fajtera, czasem wkufia mnie jego flegma.
Teraz w kwietniu teamy wystartują w bolidach z najnowszymi ulepszeniami, może być ciekawie.

kufa86
11-04-2008, 21:11
PZPN
czyli przestępczy związek przeciwko nam.
Zaświtała nadzieja.
Rządowe negocjacje z UEFA przyniosły rezultat.
Listkiewicza nareszcie odcięli od żłobu.
Nowym prezesem zostanie Leo BH.
To był niestety żart primaaprilisowy.
Prawda jest taka, że jutro PZPN ma zebranie
i nic się pewnie w tej złodziejskiej spółce nie zmieni.

kufa86
26-02-2009, 23:57
Prezydent odznaczył Skolimowską,
pośmiertnie, Krzyżem Kawalerskim......
Ordery i inne pierdoły symboliczne dostaje się za coś wybitnego (chyba).
Nic nie mam przeciwko Kamili, każda śmierć jest tragedią dla najbliższych.
Dostała Order, jej jest to obojętne, to po co i komu to odznaczenie?

Kilkoro było medalistów olimpijskich, dlaczego oni tego odznaczenia nie dostali?
Tylko ta co zmarła z przyczyn genetycznych?

Czyżby to właśnie śmierć była taką wybitną zasługą?
Seniorzy/rki wystawiajcie piersi, zasługa niedaleko.

Jest jeszcze jedna medalistka, orderu wprawdzie nie dostała, ale ze śmiercią miała do czynienia.
Orderu nie dostała, ale zwrot prawa jazdy błyskawicznie.

kajtek102
10-07-2019, 12:03
A słyszałeś może jak działają kluby ekstraklasy (http://kruczek.pl/polskich-klubow-pilkarskich-miliony-dla-menedzerow/)? Koniecznie rzuć okiem na budżety klubów ekstraklasy (http://ek.pl/rynek-polskich-klubow-pilkarskich-miliony-dla-menedzerow/) na stronie http://kruczek.p-polskich-klubow-pilkarskich-miliony-dla-menedzerow/. Bardzo ciekawa sprawa.
Edyt. linków z reklamą.