PDA

View Full Version : Danmal...i przyjaciele????....


kufa86
14-11-2007, 14:17
Danmal
Temat po to, żeby o tym ciekawym, zjawiskowym i kontrowersyjnym człowieku pisać w jednym miejscu i żeby tutaj miał miejsce do riposty.
Z tego co wymyśliłem ma rzeczywiście tyle lat co pisze.
Pochodzi z ziemiańskiej rodziny, raczej z Kresów, lub z miasta/miasteczka.
Wskazuje na to zabawa z fajerkami.
Wyobrażam Go sobie jako wysokiego, kostycznego mena, zwieńczonego białą burzą.

Pisze o wyższym wykształceniu i jest to prawdopodobne – raczej techniczne, lub wojskowe.
Ortodoksyjny, oschły i apodyktyczny, zdyscyplinowany, z pogardą dla otoczenia; zawód jaki mi się nasuwa to mundurowy.

Po co zaistniał na forum?
Pisze, że chce się czegoś nauczyć i równocześnie przeczytał forum dość dokładnie i nie zrozumiał, że forum nie służy celom naukowym, (pytanie czemu służy).

Nie lubi dygresji i zjeżdżania z tematu i trafił na forum wyjątkowo spamerskie.
Tu dywagacje są wyjątkowo swobodne i sympatyczne. Nie ma sensu z tym walczyć, bo forum stałoby się oschłe i nudne. Chce zbrukać ten salonowy idealistyczny nastrój i wykazać trandescendalną pustkę.
Nie lubi symbolizmu i cukierkowatości; ja też nie, tylko mi to zupełnie nie przeszkadza, a jemu tak.

A On jak drażliwy don Kichot, bez poczucia humoru, podjął walkę z wiatrakami (wronami)
Nie podejmuje rzeczowej dyskusji, tylko pisze ad persona, (wg mnie nie przekraczając granic przyzwoitości), krytykuje rzeczy formalne, nie nawiązując do meritum.
Może chce się w ten sposób dowartościować, stać się centrum zainteresowania?

Samotny Biały Żagiel, dryfujący w puszczy, nie podrzucił żadnego tematu, który Jego jest.
Temat deportacji (jeżeli taka w ogóle była) pomija milczeniem.

Kilka pytań do danmala.
1. jak widzisz „godne starzenie się”, tylko dokładnie, najlepiej w punktach.?
2. dlaczego nie lubisz plotek?
3. czy napiszesz cokolwiek o Kazachstanie?
4. czy wszyscy muszą być tacy jak chcesz?
5. kiedy przestaniesz być taki zajeżony?
6. ?

jolita
14-11-2007, 14:24
Ja zabawę fajerkami znam z Warszawy

Alsko
14-11-2007, 14:38
Przeoczyłeś jeden bardzo ważny szczegól:
Danmal trafił na forum (tak sam twierdzi), ponieważ założył się z którąś z klubowiczek o to, ile zdoła postów napisać, zanim dostanie szlaban.
Zakład wygrał.

Pani Slowikowa
14-11-2007, 14:40
Ja zabawę fajerkami znam z Warszawy

Co to jest ta zabawa z fajerkami??

Alsko
14-11-2007, 14:45
nie możesz tego wiedzieć, boś za młoda.
Fajerka to żeliwne kółeczko (kilka takich, różnej wielkości zakrywało otwór na blacie węglowej kuchni). Takie kółeczko popychali specjalnie wygiętym drutem chłopcy - taka zabawa podwórkowo-uliczna dziecięca.

Pani Slowikowa
14-11-2007, 14:51
nie możesz tego wiedzieć, boś za młoda.
Fajerka to żeliwne kółeczko (kilka takich, różnej wielkości zakrywało otwór na blacie węglowej kuchni). Takie kółeczko popychali specjalnie wygiętym drutem chłopcy - taka zabawa podwórkowo-uliczna dziecięca.

ja mam 55 lat:confused: Pamietam jak chlopcy w dziecinstwie bawili sie tzw kolkiem na pogrzebaczu... tylko nie byly to fajerki tylko jakies inne kolka..

Alsko
14-11-2007, 15:06
To właśnie to, tak ta zabawa wyglądała...Tylko że toczyli fajerkę :)

Alsko
14-11-2007, 15:08
Asiu, tylko się nie obraz o tę smarkatę! Gdybym miała 55 - tak bym się czuła :-))

Ewita
14-11-2007, 15:31
nie możesz tego wiedzieć, boś za młoda.
Fajerka to żeliwne kółeczko (kilka takich, różnej wielkości zakrywało otwór na blacie węglowej kuchni). Takie kółeczko popychali specjalnie wygiętym drutem chłopcy - taka zabawa podwórkowo-uliczna dziecięca.
Ja mam 56 latek, a zabawę z fajerkami znam z autopsji!!! I lanie pasem za zniszczone pończochy - patentki, kiedy fajerka zaklinowała mi się w rynsztoku, powodując utratę równowagi... To chyba zależy od regionu! W biednej, robotniczej Łodzi dość długo można było zobaczyć takie rozrywki... szczególnie, jeśli ktoś - jak ja - lubił wyrywać się z domu na ulice:D

Alsko
14-11-2007, 15:34
To zależy od regionu, a nie wieku - się okazało :D

ammi1952
14-11-2007, 15:36
hahahaha ja mam tyle a ta zabawe widziałam strasznie dawno temu w okolicach Włodawy i tam tez zobaczyłam i doświadczyłam osobiscie na własnej d..... jak to fajnie zjeżdza się na blaszanej misce z górki miast na sankach oczywiście każda z tych zabaw była o innej porze roku. Tam też jako 14 letnia pannica zetknęłam się poraz pierwszy z polska łacina .

Bianka
14-11-2007, 15:44
Jeżeli prawdą jest, że ma coś wspólnego z Rosją, to logował się jeszcze na forum jako "czefir". Jest to słowo rosyjskie oznaczające bardzo mocną herbatę, właściwie samą esencję. I napisane zostało z typowym błędem popełnianym przez rosyjskojęzycznych - "e" zamiast "i". Oni często to mylą, bo najpierw uczą się języka ze słuchu.
Pierwszy błąd był w słowie "Sołżenicyn", napisanym z kolei "Sołżynicyn".
Czyli, mówiąc krótko, może znać język rosyjski b.dobrze, choć pisze z błędami. :D
Nie wiem, czy napisałam to zrozumiale.
No i nie wiem, po co jest potrzebna ta dywagacja na temat Danmala. Ale w każdym razie może być "prawdziwszy", niżby wydawało sie na pierwszy rzut oka :D Piszę, aby "zwrócić mu honor" :) , o ile ten zwrot jest tu na miejscu.

Pani Slowikowa
14-11-2007, 15:52
Asiu, tylko się nie obraz o tę smarkatę! Gdybym miała 55 - tak bym się czuła :-))


To dla mnie komplement :) I faktycznie czuje sie tak ...od dluzszego czasu:rolleyes:

Alsko
14-11-2007, 15:53
te dywagacje są potrzebne Kufie :) i tylko on wie, do czego :D
A informacja o Czefirze jest ciekawa. Pytałam Danmala, czy go zna, ale udał, że postu nie czytał...

kufa86
14-11-2007, 16:24
te dywagacje są potrzebne Kufie :) i tylko on wie, do czego :D

Mnie?
Powiedzmy, że tak średnio.
To Wam Szanowne Forumowiczki potrzebny jest ten temat. Kilkanaście wpisów w półtorej godziny.
No powiedzmy, że mi też. Ciekawi mnie życie w Kazachstanie - tak od środka.

Basia.
14-11-2007, 16:30
Danmal
Temat po to, żeby o tym ciekawym, zjawiskowym i kontrowersyjnym człowieku pisać w jednym miejscu i żeby tutaj miał miejsce do riposty.
Z tego co wymyśliłem ma rzeczywiście tyle lat co pisze.
Pochodzi z ziemiańskiej rodziny, raczej z Kresów, lub z miasta/miasteczka.
Wskazuje na to zabawa z fajerkami.
Wyobrażam Go sobie jako wysokiego, kostycznego mena, zwieńczonego białą burzą.

Pisze o wyższym wykształceniu i jest to prawdopodobne – raczej techniczne, lub wojskowe.
Ortodoksyjny, oschły i apodyktyczny, zdyscyplinowany, z pogardą dla otoczenia; zawód jaki mi się nasuwa to mundurowy.

Po co zaistniał na forum?
Pisze, że chce się czegoś nauczyć i równocześnie przeczytał forum dość dokładnie i nie zrozumiał, że forum nie służy celom naukowym, (pytanie czemu służy).
Na naszym forum nie brakuje osó kontrowersyjnych, zjawiskowych pochodzących z ziemiańskiej rodziny, osób które nie zachowywały się po chamsku w stosunku do innych forumowiczów, osób które szanowały "inność" innych. Chcecie bić pianę to bijcie.
Nie lubi dygresji i zjeżdżania z tematu i trafił na forum wyjątkowo spamerskie.
Tu dywagacje są wyjątkowo swobodne i sympatyczne. Nie ma sensu z tym walczyć, bo forum stałoby się oschłe i nudne. Chce zbrukać ten salonowy idealistyczny nastrój i wykazać trandescendalną pustkę.
Nie lubi symbolizmu i cukierkowatości; ja też nie, tylko mi to zupełnie nie przeszkadza, a jemu tak.

A On jak drażliwy don Kichot, bez poczucia humoru, podjął walkę z wiatrakami (wronami)
Nie podejmuje rzeczowej dyskusji, tylko pisze ad persona, (wg mnie nie przekraczając granic przyzwoitości), krytykuje rzeczy formalne, nie nawiązując do meritum.
Może chce się w ten sposób dowartościować, stać się centrum zainteresowania?

Samotny Biały Żagiel, dryfujący w puszczy, nie podrzucił żadnego tematu, który Jego jest.
Temat deportacji (jeżeli taka w ogóle była) pomija milczeniem.

Kilka pytań do danmala.
1. jak widzisz „godne starzenie się”, tylko dokładnie, najlepiej w punktach.?
2. dlaczego nie lubisz plotek?
3. czy napiszesz cokolwiek o Kazachstanie?
4. czy wszyscy muszą być tacy jak chcesz?
5. kiedy przestaniesz być taki zajeżony?
6. ?
Na naszym forum nie brakuje kontrowersyjnych, zjawiskowych osób pochodzących z ziemiańskiej rodziny, osób mających bardzo dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia, osób nie zachowujących się po chamsku w stosunku do innych forumowiczów, osób szanujących "inność" innych. Chcecie bić pianę? Wasza sprawa.

en_vogue
14-11-2007, 16:39
Basiu popieram Twe słowa .

urszula-kol
14-11-2007, 16:47
Basiu ja też popieram i uważam że kufa86 to ten sam użytkownik co danmal.

Alsko
14-11-2007, 17:58
Mnie?
Powiedzmy, że tak średnio.
To Wam Szanowne Forumowiczki potrzebny jest ten temat. Kilkanaście wpisów w półtorej godziny.
No powiedzmy, że mi też. Ciekawi mnie życie w Kazachstanie - tak od środka.
policz, ile z tych postów dotyczy tematu wątku :D Toż to same meandry!

Basiu, nie denerwuj się :) Ewita lubi Danmala, dla Lili jest on czuszką i ma rację - co Ci szkodzi?
A mnie on interesuje z innego powodu. Ludzie wiedzą dużo o Klubie, plotkują o nim. Stał się modnym tematem. Przedmiotem zakładów. Ciekawa jestem, w jakich kręgach i co ich tak fascynuje :)

Basia.
14-11-2007, 18:15
nie denerwuję się, jeżeli wolą forumowiczów jest wypowiadanie się na tym wątku to ja tę wolę szanuję. Swoją opinię na ten temat wyrazilam i wątek będę omijała.

Lila
14-11-2007, 18:22
:D Fajnie jest...

Białogłowa czuszka.Może być...

Ja też się zakładam.Że Danmal nic nie napisze o Kazachstanie.
Bo ściemnia..
I jak Alsko cieszę się ,że w sieci są zakłady pt.ile się wytrzyma na ringu.:D W klubie.
No,widać że w Danmala nie bardzo wierzono,bo krótki czas dostał.3 rundy i nock-out..

Ps.Kufa jest OK.Nie zawsze ,ale często...:D

Alsko
14-11-2007, 18:35
Ściemnia! Nie napisze nic a nic. Nie będzie mu się chciało szukać i kopiować :-))

kufa86
14-11-2007, 18:41
wątek będę omijała.
Nie wytrzymasz.

Malgorzata 50
14-11-2007, 19:40
Kufa a ty nie masz z danmalem nic wspolnego, inwazja trolli na spokojne forum starszych Pań? Ok bawcie się sami -ja mam dokladnie to samo zdanie co Basia

chickita
14-11-2007, 20:01
Znaczy, ze trzeba ryjem sznurować, jeździc po wszystkich to wtedy tak grmialnie bedą o mnie mówić? No w morde! To sie Danmal własnego wątku doczekał i to nie byle jakiego bo o sobie!

Do Ziomala (ten to wie do kogo)
Widzisz co narobiłeś? D... Ci obrabiaja a Ty nic nie możesz bo sobie nagrabiłeś. Fakt, ostatnie posty mnie rzuciły na kolana ale zaraz potem plułeś jadem i tak sie ostało.
Popraw sie Ziomal.

Lila
14-11-2007, 20:14
Uważam ,że Kufa :) zakładając ten wątek ,zrobił dobrą robotę..
Danmal dał nam nauczkę.My serce na otwartej dłoni ,on nas kijem przez łeb.Ale jest tu miejsce w klubie,gdzie rózgą niegrzeczne dziateczki -bić pan Bóczek nakazuje ..

chickita
14-11-2007, 20:16
A gdzie ten watek Lila? To ja go omijac bede, tak profilaktycznie.

Lila
14-11-2007, 20:20
Noooo...ten właśnie..:)

Był potrzebny,szczególnie jak jeden musiała admin zamknąć .
Ten jest do zamknięcia..:)..dla trolli.

tar-ninka
14-11-2007, 20:22
A uwazacie z Danmal będzie grzecznie się tylko w tym watku wypowiadal ,grzecznie przyjmujac riposty? że jak mu sie ktorys post nie spodoba to tu przyjdzie "bluzgac " swoim zwyczajem a nie w poscie ,ktory mu sie nie spodobal.
A uczciwie mowiąc Danmal w wielu swoich wypowiedzial mial racje ,tylko czy musi akurat w takiej formie sie wypowiadac.
Tak sobie myślę ze i Kufie tez należał by sie specjalny watek "na cześc" jak i Danmalowi .:cool:

Lila
14-11-2007, 20:25
Ależ tarninko.Nie uważam go za głupiego wcale..:)

Ale tu można będzie dołożyć...do pieca.O ile ktoś będzie chciał.
Po co na innym wątku tworzyć dysonans,skoro Kufa taki uprzejmy????

tar-ninka
14-11-2007, 20:32
hihi wy mu będziecie "dokładac" tu a on wam innych wątkach ale bedzie fajnie...

szekla
14-11-2007, 20:33
nie wierze ,sadze, że taki ktoś nie istnieje i nie doczekamy się historii ,anegdot czy wspomnień z kazachstańskiej przeszłości :D
a szkoda...

Lila
14-11-2007, 20:40
Szekla,ja też nie wierzę...
I sądzę ,że on już tu był.Niekoniecznie pod męskim nickiem..:)

chickita
14-11-2007, 21:52
Szekla,ja też nie wierzę...
I sądzę ,że on już tu był.Niekoniecznie pod męskim nickiem..:)
Potęga internetu. Gdzie chcem tom kobietka a gdzie chcem to chłopczyk.:D Co za czasy?

Ewita
14-11-2007, 21:57
Szekla,ja też nie wierzę...
I sądzę ,że on już tu był.Niekoniecznie pod męskim nickiem..:)
...nie tylko był, ale jest jeszcze???:D Ale fajnie! Kameleon, ani chybi! Zwierzątko wielobarwne i przystosowujące się. Kto mi powie - gad to? Płaz? Inna cholera? Bo węży chyba mamy na razie dosyć, no nie???

Lila
14-11-2007, 22:05
No tak ,chickita.Potęga.Ale my som kobity całą gębą na szczęście.I nic nie udajemy ,bo się spotykamy.Kurcze to co ?
Może se wejść gdzie jako brunet 25-letni ,szukający lachona?:)

chickita
14-11-2007, 22:07
A u nas mało tego? CAŁE LACHONARIUM!!! Nie musi latac jak opętany. Bidula, zadyszki dostanie. Po co sie męczyć?

babciela
14-11-2007, 22:10
O danmal to ciekawy casus psychiatryczny-nie ulega watpliwosci.I te straszne kompleksy

chickita
14-11-2007, 22:24
O danmal to ciekawy casus psychiatryczny-nie ulega watpliwosci.I te straszne kompleksy
Elu, kompleksy ma każdy i każdy na innym punkcie. Każdy też widzi swoje dobre cechy bo przecież trzeba mieć asa w rękawie. Danmal to przypadek kliniczny. On tylko mówi jak tyrał zeby wiedzę zdobyc i jakim to kosztem. Moze i tak jest? Nie mnie sądzić. Wiem jedno, całą swoją energie włożył (jak sam twierdzi) w zdobywanie wiedzy a kulturę, szacunek do ludzi,poczucie humoru, które pozwala przeżyć nie jedną złą chwile w życiu, to mu myszy wpierniczyły. Ziomal sie zatracił i źle wyważył siły z zamiarami. Popadł w skrajność. Teraz to wychodzi bo wiedza wiedzą(ostanie posty świadczą, ze jak chce to może i potrafi) ale jest jeszcze życie i ludzie, z którymi choby nie chciał życ musi. Głoda człowieków ma bo tu zagląda, gdyby taki był rozchwytywany to by na to lał. No i co Ziomal? Pojechałam sobie po tej ojczystej mowie i znowu ją zeszmaciłam. Zgadzam się. Tylko, ze ja wpadam na te forum zeby sie wyluzowac bo piękne zdania to mi bokiem wychodzą po pracy. Na wszystko jest czas. Na zabawę ojczystą mową też.:D

hannabarbara
14-11-2007, 22:44
Internet to potęga. Można puścić wodze fantazji. Bo może danmal, to Sylwia, pielęgniarka paliatywna lub innej maści leciwa seniorita, która tu oberwała po paluszkach i wróciła ze starannie obmyślaną strategią.Jest taka dewiacja, ze faceci ubierają damską bieliznę, bo to zaspokaja ich jakieś tam potrzeby. Można sobie wyobrazić, że istnieją również kobiety, które myślą, że jak założą męskie slipy, to będą się czuły jak młody, silny, piękny i bogaty.

Lila
14-11-2007, 22:47
Haneczko!!!!!!!!

Powiem może niegustownie ,ale prosto od serca...

Z ust mi to wyjęłaś!!!:)

kufa86
14-11-2007, 23:28
Był taki post kufa=danmal
Było i ni ma jak w ruskim cyrku. Autocenzura zadziałała czy ki....
Oświadczam, że nie mam z tym Panem nic wspólnego (H. Banaszak)

Lila
14-11-2007, 23:36
A ja oświadczam uroczyście,podnosząc prawicę do nieba,że ci wierzę...:)
Choć mi szkoda,bo może ty dałbyś się namówić na opis kazachskiego stepu i na wspomnienia z dżygitówki /choć to chyba Gruzja / ,oraz z noclegów w jurcie ../ kurna ,to chyba Mongolia ?? /...

Ale na pewno byś powiedział jak się robi kumys z kobylego mleka...No i prawdziwego tatara,natartego prochem strzelniczym...:)

Malgorzata 50
15-11-2007, 00:02
Oj dziewczyny naiwne ,a o trollach zawłaszczajacych internet nie slyszalyscie ....To klasyczny przypadek.A ja ci kufa do końca nie wierzę....A jesli nawet..to połapales się ,ze to jest forum malo udawane .Niewiele osob tu się kreuje.Jestesmy takie naiwne starsze panie co to sobie przez internet gadaja jak z kumpelkami na kawie ...i masz ubaw.Nie jestem twoją fanką ,sorry.

kufa86
15-11-2007, 00:15
Choć mi szkoda,bo może ty dałbyś się namówić na opis kazachskiego stepu i na wspomnienia z dżygitówki /choć to chyba Gruzja / ,oraz z noclegów w jurcie ../ kurna ,to chyba Mongolia ?? /...

Ale na pewno byś powiedział jak się robi kumys z kobylego mleka...No i prawdziwego tatara,natartego prochem strzelniczym...:)
Ty swobodny umyśle.
Dżygici to Afganistan, polecam Joseph Kasel "Jeźdźcy"
Kumys ma za mało % dla mnie.
Do tatara powinnaś powrócić żeby być zdrową.

ammi1952
15-11-2007, 00:27
Kufa litości ty jej każesz konsumować tego tatara czy podrywać?

kufa86
15-11-2007, 00:33
Nie ma litości.
Niech robi co chce.

Bianka
15-11-2007, 06:29
Dżygici to Afganistan, polecam Joseph Kasel "Jeźdźcy"
"Dżigit" to również po gruzińsku - chłopak, młody mężczyzna. Ale też rozbójnik z dawnych czasów, dzielny gość. :D

Malgorzata 50
15-11-2007, 06:35
Cześć Bianka co tu robisz o takim swicie bladym????

Bianka
15-11-2007, 06:39
Witaj :) Szykuję się do pracy i włączyłam kompa, żeby poczytać. :)

Malgorzata 50
15-11-2007, 06:40
Ja właśnie też ...już musze zreszta isc zaraz bo skończy się tym ,że się spóźnię .Milego dzionka więc życzę wszystkim po kolei.

Bianka
15-11-2007, 06:46
Ja też Tobie i wszystkim. I też już muszę kończyć pogaduszki :mad:

Ewita
15-11-2007, 06:57
Rzadko was widać w klubie o tej porze! Bym wiedziała, to przysiadłabym wcześniej! A dżigitów jakoś na naszym forum dużo nie ma, niestety!:D

Alsko
15-11-2007, 07:53
o takiej jednej, co miała ksywkę po swoim kocie. Pamiętacie Rudzię?
Też odmieniała ja we wszystkich przypadkach, miała odciski, gdzie się da i chciała zawłaszczyć forum.
Jak ona pięknie pisała o klubie wzajemnej adoracji!!!Dziubdzianie jej nie odpowiadało, a miodziła namiętnie jako pszczółka. Tyle że dodawała co nieco od siebie, np. o sztuce się wypowiadała.
Może on, ten patron wątku, jest w kilku osobach?

Ewita
15-11-2007, 07:59
Do stylu kilku osób bym mogła dopasować człeka, gdyby mi się chciało:D Ale po prawdzie mało mnie interesuje w jakiej postaci się kto objawia na forum. A Danmala lubię, ale nie na tyle, żeby sobie głowę zawracać jego podchodami... Poszedł sobie? I dobrze! Wróci? Też dobrze! Inną szatę wdzieje - to może mu się coś charakterystycznego uleje:D

hannabarbara
15-11-2007, 08:52
Na mój nos to, Wielebny=Rudzia=Leonia. Ale, że ja nosa nie mam, to mi się już parę razy potwierdziło.Trolling powszechne zjawisko, niemniej gdy się ktoś taki pojawia, to w wielu z nas wywoływane są ciągotki detektywistyczne.Taka już jest psychika ludzka. Pojawia się adrenalinka, a z nią chęć do dyskusji. A że istnieją udawacze, którzy nie mogę się realizować na deskach scenicznych, to realizują się na różnych forach. Nasze forum stanowi dla nich dużą pokusę. Spora grupa poznała się w realu, więc jest absolutnym pewniakiem. Jakaż frajda, wejść tu i namieszać.

Alsko
15-11-2007, 09:39
daremny ich trud :D Nie namieszają nam! :D

kufa86
18-11-2007, 17:28
[SIZE=3]Fajerka to żeliwne kółeczko (kilka takich, różnej wielkości zakrywało otwór na blacie węglowej kuchni). zabawa
Mówiło się "bal na pięć fajerek".
Po zdjęciu 5 fajerek robił się duży otwór w blasze.
W duży otwór wchodził duży gar.
W dużym garnku gotowało się dużo jedzenia,
czyli miało przyjść dużo gości.

Lila
18-11-2007, 17:40
Danmal..dzień sądu idzie przez Dzikie Pola..:)

Malgorzata 50
18-11-2007, 17:43
Nieee ja już wysiadam -wkurzyl mnie do bialosci .Chyba przestanmy karmic trolla i pisać o nim i do niego

kufa86
18-11-2007, 18:10
Danmal..dzień sądu idzie przez Dzikie Pola..:)I ty Brutusie myślisz, że ja to danmal?
Powiedz Małgorzacie, że już nie jest nudno.

Lila
18-11-2007, 18:17
I ty Brutusie myślisz, że ja to danmal?
Powiedz Małgorzacie, że już nie jest nudno.


Wcale nie myślę.Napisałam do Danmala,który będzie zabit i pogrzebion,niestety....:D

kufa86
18-11-2007, 18:18
Skończy się jak w Sexmisji.
Chyba się złamię i napiszę w polityce.

Malgorzata 50
18-11-2007, 18:24
Czy mozna jakoś zrobic zeby tego gada zablokować??????

Lila
18-11-2007, 18:26
Dać IGNORA ..:)

kufa86
18-11-2007, 18:27
Czy mozna jakoś zrobic zeby tego gada zablokować??????
Koniecznie wprowadzić cenzurę z ulicy Mysiej.
Najlepiej dekretem.

Malgorzata 50
18-11-2007, 18:29
Zgupiales ......nie o cenzure chodzi bo po co cenzura ale niech b edzie chociaz jedno miejsce spokjojne.Bar np

Ewita
18-11-2007, 18:31
Ja się nie zgadzam! Danmal to jest ten kij, co go w mrowisko włożyli! To jest powód absolutnego, pospolitego ruszenia, które ciśnienie podnosi i szare komórki do pracy zmusza... Nie blokujcie go, co??? Jeszcze troszkę poproszę!:D Mam zabawę!

Anielka
18-11-2007, 18:32
Nie pofejrzewalam Cie Ewitko.Pozdrawiam.

Malgorzata 50
18-11-2007, 18:32
Ewita ale to juz nie podnosi zadnego cisnienia ,ani szarych komorek nie uruchamia -mnie się cisnie slowo jedynie powszechnie uwazane za niecenzuralne i tyle .Bo glupota tego trolla jest tak bezdenna ,ze nie ma sie co wysilac na przepychanki z nim.

Alsko
18-11-2007, 18:39
Jakoś w ostatnim poście pojechał Edem. Jego stylem, kiedy uspokajał Małgosię.
To by było tyle dedukcji w sprawie 3 trolli. Od tej chwili nie widzę, nie słyszę ich oraz nie gadam z nimi.

Malgorzata 50
18-11-2007, 18:41
Alsko madrosc przez ciebie przemawia hough Trzech czy trzech w jednym ,a może jeden w trzech?????

Alsko
18-11-2007, 18:43
A pies z nimi tańcował!!! i siekierką wywijał!

Malgorzata 50
18-11-2007, 18:46
Opowiem wam bajke -byl sdobie frustrat ,samotny ,smutny i z tej samotnosci i smutku zaczeła w nim rosnac zlośc.Na to ,ze inni sie potrafia smiac ,ze nawet jesli sie sprzeczaja to później rozmawiaja normalnie ,ze jest takie miejsce ,gdzie ludzie sa inni niz mu sie wydawało .Nikt nie jest zazdrosny,zły,głupio zlosliwy .I frustrat postanowil to zniszczyć .Robil co mógl ,pluł.kopał,gryzł.I nic...Swiat krecil się dalej .A frustrat byl co raz smutniejszy i co raz bardziej samotny

Ewita
18-11-2007, 19:04
trafiłaś w sedno, Małgosiu! Smutne indywiduum - jakiej by nie było płci i ilu osób by w sobie nie mieściło... Więc proponuję: "przygarnij kropka", czyli miej litość dla pokrzywdzonych przez los. Nie dyskutuj, nie traktuj jak partnera. Niech się grzeje w naszym ciepełku, bo zaszkodzić nam nie da rady!

martunia
18-11-2007, 20:17
witajcie
dopiero chwilę temu , wpadłam z pracy i trochę mi zajęło odczytanie postów tu tam, patrzę ,że gorąco, a niewiedziałam w czym rzecz.

Wilhelmina
19-11-2007, 01:54
Spokojnie sobie poczytałam i myślę, że Danmal i Kufa, to ta sama osoba. Nie podciągajcie pod tego osobnika, ani wielebnego, ani Rudzi, ani paliatywnej. Co ciekawe, gdy przeglądnęłam posty Rudzi i Wandzi teraz po dłuższym czasie, ze smutkiem stwierdzam, że choć w jednej setnej nie były tak ordynarne i złośliwe jak obecni osobnicy, to forum ich nie tolerowało. Czyżby grała tu jednak rola płci? Dyskutujecie, prowokujecie, wręcz zapraszacie tego trolla do zabawy.
Kufa założył wątek o samym sobie. Chce się przekonać na ile jest rozpoznawalny i co myślicie. Na ile może sobie i z kim pozwolić na te swoje dywagacje. Biorąc udział w tej zabawie,nie psioczcie przynajmniej, przecież niektórym z was sprawia to równą frajdę jak jemu.
Czy Kufa-Danmal jest samotny? Nie wiem i nic mnie to nie obchodzi. Każdy w życiu ma to, na co sobie zasłużył.
Życzę wszystkim znudzonym i kłótliwym miłej zabawy.

Malgorzata 50
19-11-2007, 02:41
Ula wiesz ,że mnie coś takiego ,również chodzi po głowie od jakiegoś czasu ,kiedys chyba to sugerowalam ,ale raczej nie przyjelo się .Juz nie mam zamiaru wiecej się odzywac ani do k.ani do d.

Alsko
19-11-2007, 08:15
Dodałabym jednak przede wszystkim Eda do tego konglomeratu oraz Siekierkę. Kiedyś pogapiłam się na ich styl i składnię, bo coś mnie napadło. I ta treść prowokująca...
Za szybko dajemy się podprowadzać!!!

Ewita
19-11-2007, 08:25
Dodałabym jednak przede wszystkim Eda do tego konglomeratu oraz Siekierkę. Kiedyś pogapiłam się na ich styl i składnię, bo coś mnie napadło. I ta treść prowokująca...
Za szybko dajemy się podprowadzać!!!
Myślę, że to nie tak, Alu! Większość z nas odpowiada przecież na treści zawarte w poście, nie koncentrując się na osobie piszącego. Już dawno zwróciłam uwagę niejakiemu Kufie, że jego wypowiedzi przypominają mi Danmala (wtedy zbanowanego). Od ładnych paru dni nie gadam z tymi panami, ale czytam wszystko. Nabrałam więc dystansu i podpuścić się nie dam!:D Zwróć uwagę, że taka taktyka powoduje, że mnie się nie czepiają! Gośka bierze wszystko osobiście i to prowokuje go (ich???) do takich wystąpień. Rzeczywiście - cech wspólnych nietrudno się doszukać w wypowiedziach przynajmniej trzech osób (jeśli nie więcej).

Nika
19-11-2007, 09:08
:confused: odnoszę wrażenie,że jak tylko na forum zaczyna toczyć się monotonne,codzienne postowanie,takie zwyczajne i codzienne to wówczas znienacka pojawia się jakaś dziwna osoba i robi małą prowokację,budząc nas ze snu samozadowolenia,prowokując mieszając..potem znika.Czy to ta sama osoba,nie wiem.Nie brak jej /im/ inteligencji,kreatywności/ ukierunkowanej jednoznacznie/ ,nutki złośliwości-a my szczere i wrażliwe kobieciny,bardzo emocjonalnie reagujemy na te incydenty,które na pewno w jakimś stopniu ożywiają atmosferę na forum.Zapewne i Danmal wkrótce odpłynie w siną dal..przeczekajmy.

Lila
19-11-2007, 09:15
A tak gwoli ciekawości ,to można znależć jeszcze posty Rudzi ?
Bo ja chciałam ostatnio zrobić pewne porównania i nie znalazłam...

Alsko
19-11-2007, 09:52
Lilu, w archiwum. Np. wątek o zdejmowaniu butów :-)) Tam jest Rudzia

danmal
19-11-2007, 13:46
Myślę, że to nie tak, Alu! Większość z nas odpowiada przecież na treści zawarte w poście, nie koncentrując się na osobie piszącego. Już dawno zwróciłam uwagę niejakiemu Kufie, że jego wypowiedzi przypominają mi Danmala (wtedy zbanowanego). Od ładnych paru dni nie gadam z tymi panami, ale czytam wszystko. Nabrałam więc dystansu i podpuścić się nie dam!:D Zwróć uwagę, że taka taktyka powoduje, że mnie się nie czepiają! Gośka bierze wszystko osobiście i to prowokuje go (ich???) do takich wystąpień. Rzeczywiście - cech wspólnych nietrudno się doszukać w wypowiedziach przynajmniej trzech osób (jeśli nie więcej).
Pani jest dystyngowana dama i to, ze Pani spiewa w tym jazgotliwym chorze jest troche dziwne,ale tez dziwne bywaja koleje ludzkiego losu.Te dziewczynki /podstarzale /z Nowolipek,to inteligencja w pierwszym pokoleniu,z awansu spolecznego jaki umozliwila komuna i tak sie rzucaja jak wszy na grzebieniu jak im sie rodowod przypomni.Corki praczek i brukarzy mialy i punkty za pochodzenie i mogly sie ksztalcic za darmoche,jeszcze im doplacano,stypendia,zapomogi, akademiki.Pani tez nie jest obiektywna w ocenach,mnie przesladowano z pani udzialem za tepienie bledow ort w ojczystym jezyku,a pieszczoszek Malgosia poprawia kogos ,gdyz zle uzyl angielskiego zwrotu i ani mialkniecia na ten temat.Wiem,wiem nie o forme chodzi ,a o tresc ,nauczylem sie czegos ,choc blaznem mnie mianowalas o Pani.

Lila
19-11-2007, 14:08
Chyba padnę....O Pani...łaskawa wielce..:)
łaskawa pani
pozwoli
że zamiast gapić się
w jej biust
(niewymownie piękny)
poproszę
o pięćdziesiąt groszy

łaskawa pani wie
że jestem już tylko
skrawkiem kształtu
dżinem z butelki
nakrętką losu
z urwanym gwintem

łaskawa pani wie
że nie chodzi mi
o kawałek blaszki
z orzełkiem
który podtrzyma
moje marzenia
pod dobrą datą

pójdę więc
koleją rzeczy
z któregokolwiek peronu
bez ważnego biletu....

Buuu...:)

danmal
19-11-2007, 15:10
Matko Jedyna ,Lilka-na zebry ci przyszlo isc?Naprawde?Tak sie tu kreujesz na Chmielewska ze swoim dowcipem i na zebry...Moze jakas zrzutaka,?Na bilet chociaz,bo jak ty tak bez waznego biletu?a niewazny masz?Moze kanar bedzie laskawszy?Zaraz ,zaraz,a w czyj ty biust wpatrywac sie bedziesz.?..O matko,to jeszcze gorzej niz myslalem.

danmal
19-11-2007, 15:16
Spokojnie sobie poczytałam i myślę, że Danmal i Kufa, to ta sama osoba. Nie podciągajcie pod tego osobnika, ani wielebnego, ani Rudzi, ani paliatywnej. Co ciekawe, gdy przeglądnęłam posty Rudzi i Wandzi teraz po dłuższym czasie, ze smutkiem stwierdzam, że choć w jednej setnej nie były tak ordynarne i złośliwe jak obecni osobnicy, to forum ich nie tolerowało. Czyżby grała tu jednak rola płci? Dyskutujecie, prowokujecie, wręcz zapraszacie tego trolla do zabawy.
Kufa założył wątek o samym sobie. Chce się przekonać na ile jest rozpoznawalny i co myślicie. Na ile może sobie i z kim pozwolić na te swoje dywagacje. Biorąc udział w tej zabawie,nie psioczcie przynajmniej, przecież niektórym z was sprawia to równą frajdę jak jemu.
Czy Kufa-Danmal jest samotny? Nie wiem i nic mnie to nie obchodzi. Każdy w życiu ma to, na co sobie zasłużył.
Życzę wszystkim znudzonym i kłótliwym miłej zabawy...czyli juz nie jedna osobe zagryzlyscie swoja slodycza.Przytocz mi choc jedno ordynarne slowo z moich wypowiedzi.Kufa i ja to niestety nie jedna osoba,ja nie mam jego wiedzy,a chcialbym ,ale umysl juz nie taki sprawny,nie przyswaja,korzystam tylko z zasobow dawaaaawno zdobytych.

Lila
19-11-2007, 18:03
Danmalo,kobieto miła..tak się składa,że Chmielewskiej nie czytuję.Poza ''jednym zdaniem nieboszczyka '',bo w ogole osobowość czytelniczą mam raczej ponurą...tak w kierunku ''zbrodni i kary ''...a raczej samej zbrodni..:)
Choć za porównanie dziękuję,tym bardziej że też lubię konie...

Umysł faktycznie masz ciężkawy jak i dowcip,ale wejdź se kobito na wątek o pięknie..Ło jesssssu..ile jeszcze możesz napisać i skatalogować tyż...
To byłoby wszystko...
Jak coś jeszcze ,to na tym wątku,skoro kufa cię uhonorował..

Do Wilhelminy...

Też analizowałam posty.Nie zgodzę się z Tobą ,w kwestii dotyczącej Rudzi ...i nie tylko...:) Kogoś tak brutalnego jak ona,to ciężko spotkać..

danmal
19-11-2007, 18:36
Do Lilki .Jesli nie czytasz to skad wiesz ze lubi konie?Twoja lekkosc i lotnosc umyslu jest za to zdumiewajaca./Mongolia Afganistan ,Kazachstan/Przeanalizuj Malgoske,pod jakim jeszcze pseudonimem pisze,chyba przy twojej przenikliwosci nie sadzisz ze sama sobie sie poskarzyla i zapytala ktory post jej zdjeli,no chyba ,ze to rzeczywiscie demencja.Mnie nie analizuj ,moj ciezki umysl moze zle wplynac na twoj lekki i przewiewny .Cos sie uparla ,aby babe ze mnie zrobic,za stary jestem zeby ci spotkanie zaproponowac...a bab tu u was dostatek ,czyz nie?Chyba nie zdolasz wirtualnie transwertysty ze mnie zrobic,choc z uwagi na ciagoty ku czarownicom..o psiakosc bac sie trzeba?

Lila
19-11-2007, 18:48
Zaproponuj ...hih...:mad: spróbuj..

ps.Słowackiego też nie czytuję pasjami,co nie przeszkadza mi wiedzieć,że miał 1,50 wzrostu...:D

Ewita
19-11-2007, 19:30
Danmal powinien go lubić...

chickita
19-11-2007, 19:46
ŁO MATKO!!! Ale sie pomotało! Danmal=Kufa ale nie do końca. Bo Danmal to kobieta, a on/ona zaprzecza. Kufa jest rozwiązły a Danmal nie gustuje. Pojawiła sie Rudzia co bruździła strasznie i też ją zmiksowano. Jesssu! I Wy mi mowicie, ze ja namieszałam ze strażakiem, siekierką, wężem itp? Ja tego nie przebije niczym.

Ewita
19-11-2007, 19:49
A jeśli ci powiem, że Kazachstan w pewnej części Polski się mieści, to uwierzysz? A tak podejrzewam od jakiegoś czasu...:D

chickita
19-11-2007, 19:54
A jeśli ci powiem, że Kazachstan w pewnej części Polski się mieści, to uwierzysz? A tak podejrzewam od jakiegoś czasu...:D
Ewa, ja po przeczytaniu tego wszystkiego, uwierze we wszystko. Nie ulega wątpliwości, ze ni w ząb nie kumam bazy.:D Za trudne dla mnie. Wiesz, nie rozumiem po co i jaki to ma sens i cel?

Ewita
19-11-2007, 20:02
i nawet nie próbuj, dobrze radzę! Tego nikt nie wie! Bywają pokrętne osobowości i pokrętne sposoby myślenia... Tylko, jakie to ma dla nas znaczenie w końcu???:D

Alsko
19-11-2007, 20:07
Chickita, Ewita, Lila!!!! Karma dla trolli się skończyła!!! Co Wy?!

Ewita
19-11-2007, 20:11
Chickita, Ewita, Lila!!!! Karma dla trolli się skończyła!!! Co Wy?!
Uświadamiam młodsze pokolenie - wszak ja belfer byłam, jestem i będę pewnie do końca dni swoich!:D

chickita
19-11-2007, 20:47
Uświadamiam młodsze pokolenie - wszak ja belfer byłam, jestem i będę pewnie do końca dni swoich!:D
Ewa, belfer? UUświadom mnie proszę bo dostałam propozycje pracy w szkole na godziny. Jak to usłyszałam to mnie trzepnęło jak diabli. Przecie ja to towarzystwo powybijam w pień! Mało! To maja być 3 klasy techniczne. Ludzie, to jest nie do przejścia!!! Jak Ty dałaś radę? To kara przecie!

Ewita
19-11-2007, 21:00
Wręcz przeciwnie! To jest fantastyczne! Największą krzywdę w życiu zrobili mi konowałowe lekarze, kiedy mi na rentę iść kazali! Bardzo. Bardzo mi brak mojej pracy! Wyobraź sobie Chickitko, że masz fantastyczną zabawę: trzydziestu paru harpaganów w niedojrzałym wieku kombinuje, jak cię podejść... A ty jesteś jedna, ale to ty decydujesz o tym, jak wasze spotkania będą przebiegać. No, przecież to jest fantastyczne! Czy wiesz, że podczas ponad dwudziestoletniej pracy w szkole tylko dwa razy podniosłam głos??? I ten szok klasy pamiętam do dziś:D

Alsko
19-11-2007, 21:04
Ewę podnoszącą głos oraz Chickitę z tymi drągalami :D

Stanley
19-11-2007, 21:05
Ewito
Przyjmij moje szczere wyrazy uznania i podziwu miałem 3 miesięczne doświadczenie w nauczaniu w technikum bedąc jednocześnie nauczycielem akademickim. Nauczyciele od tego doświadczenia to ludzie godni najwyższego szacunku.

chickita
19-11-2007, 21:09
Ewę podnoszącą głos oraz Chickitę z tymi drągalami :D
hihihihi bede zwisac na nogawkach taki mini czip.:D

Ewita
19-11-2007, 21:11
Ewito
Przyjmij moje szczere wyrazy uznania i podziwu miałem 3 miesięczne doświadczenie w nauczaniu w technikum bedąc jednocześnie nauczycielem akademickim. Nauczyciele od tego doświadczenia to ludzie godni najwyższego szacunku.
ale nigdy nie miałam problemów z młodzieżą - choćby nawet teoretycznie trudną! Z głupimi zarządzeniami kuratorium częściej mi się zdarzało:D Przeszkadzały w pracy, ot co!

chickita
19-11-2007, 21:11
Tak serio. Obawiam się, ze nie mam predyspozycji. Nie nadaję się. Nerwus jestem to i ponieść mnie może. Jak mój mąż to usłyszał to sie biedaczek by colą udławił. Skwitował to tak: " i była sobie szkoła, w której doszło do masakry".

Stanley
19-11-2007, 21:16
Ewito
Nie myślałem o młodzieży myślałem o poziomie wiedzy tejże młodzieży.To jest orka na ugorze.

Ewita
19-11-2007, 21:17
...jeśli rady niedzisiejszego belfra mogą się przydać na coś... Prawda jest taka: to nie twój biznes, żeby uważali, a ich. Ty masz możliwość postraszenia, stawiania ocen itd... Żeby nie wiem, jak nowoczesna szkoła - zawsze w relacjach uczeń - belfer, władzę ma ten ostatni! Sęk w tym, żeby nie dać się sprowokować i od początku ustawić relacje prawidłowo. Nigdy nie wykorzystywałam przewagi, ale zawsze uczniowie wiedzieli, że ją mam. Ech, to jest proste, jak konstrukcja gwoździa!

Ewita
19-11-2007, 21:22
Ewito
Nie myślałem o młodzieży myślałem o poziomie wiedzy tejże młodzieży.To jest orka na ugorze.
Ale jaka to satysfakcja, kiedy pomożesz choćby kilku jednostkom wybrać prawidłową drogę! Kiedy cała klasa bez problemu zdaje maturę z polskiego, człowiek czuje się taki szczęśliwy, że nie pamięta, ile godzin orki to wymagało! Ech - to jest mój konik, moja pasja... Lepiej już stąd pójdę, bo wyda się, że jestem niekoniecznie normalna:D

chickita
19-11-2007, 23:18
W tym szaleństwie jest jakas metoda. Tylko ja sie do tego nie nadaje. Ewa mówi, ze jest "niekoniecznie normalna", bo to lubiła i była to jej pasja. No ja nie wiem czy to normalnoć czy jej brak czy predyspozycje? Ja jestem świr! To już jest zagrożenie.

Malgorzata 50
19-11-2007, 23:25
Albo z angielskiego.Oswiadczam niniejszym że jestem pojedynczym belfrem w jednej osobie za nikogo sie nie podszywam,nie podszywalam i podszywac nie będę .A wojakow z poziomu -0 do poziomu pre-prawie intermediate doprowadzić w ciągu 2 intensywnych miesiecy w fajnej atmosferze -jaka to frajda !!!! ja mam uczenia dzieci i mlodziezy po kokardę -ale podzielam zdanie Ewity tudziez jej spojrzenie na meritum tego zagadnienia

Boga
19-11-2007, 23:50
Pozwolę sobie i ja tutaj wtrącić swoje trzy grosze. Owszem , wszyscy znamy to przekleństwo; "obyś cudze dzieci uczył". Praca jest ciężka, bo cały czas jest się obserwowanym, a poza tym ten "ugór", ale ja nie oddałabym tego za nic innego. Ten człowiek, którego mamy mozliwość kształtować to fantazja, to czasem cud, którego trudno sie spodziewać. Jestem nauczycielem na poziomie technika juz 30 lat i wiem jaka jest nasz młodzież;świetna ale niestety niedouczona. Ktoś nastraszył dzieciaki że matematyka jest trudna i takim zostało, a to przecież najpiękniejsza z nauk i bardzo mnie cieszy że bedzie na maturze. Być nauczycielem to cos wspaniałego; a ile to daje satysfakcji! Nauczyciel to jednak nie zawód to powołanie i tak do tego trzeba podejść.Ten kontakt z z przeróżnymi "charakterkami" to chyba to co najpiękniejsze mi sie w życiu wydarzyło.

Malgorzata 50
20-11-2007, 05:47
Tak Boga masz rację -ale jest też cos takiego jak "wypalenie zawodowe" i mnie to chyba dotknelo .Przyznaję krytycznie NIE MAM cierpliwosci na klopoty wieku dojrzewania ,niestabilnośc emocjonalna ,brak chęci do czegokolwiek z nauka jezyka obcego na czele ,nie mam cierpliwosci do skrzywdzonych permanentnie mlodych organizmow oraz ich roszczeniowych rodziców .W pojedynkę -jeszcze to ze stoickim spokojem znosze ale psychoza grupowa ...nieeee.Już nie chcę iść do szkoły.Chociaz baaardzo lubię uczyć i chwytm kazda okazję żeby to czynić -aspekt materialny też ma znaczenie -przyznaje ze wstydem bo wszak majac "powolanie" nie wypada mowić o tym aspekcie ,ale kiedy moje powolanie rozbija się o nędzę doczesną plus nawal pretensji ,żadań z ksiezyca plus zapory administracyjno -zawodowe (przyznacie ,ze w szkołach panuje dosc dziwna i specyficzna mentalnosc nauczycielsko -dyrektorska) to jakby mi pomalu i systematyznie zaczęło zanikać

ammi1952
20-11-2007, 14:07
Danmal jak zrozumiałam to piszesz o http://pwn.polskichstron.net/wiki/Marchlewszczyzna
oraz http://www.geocities.com/jedwabne/nieudany_eksperyment.htm
ludziom którzy to przeszli a w tym i oczywiście twojej matce należa się wyrazy szacunku . Jeśli mam być szczera to nie mogę zrozumieć dlaczego Polska nie postapiła tak jak Niemcy i nie pomogła swoim obywatelom. Ale to juz całkiem inny temat.

kufa86
20-11-2007, 14:41
,wiem ze ten watek to zart i tak go traktuje
Cieszę się, ze masz poczucie humoru.
Ludzie z takim charakterem długo żyją.
Ja kocham robić jaja, głównie w realu.
Wczoraj w sklepie mięsnym:
Za lada młoda ładna laska, kolejki nie było, byłem z kumplem - też jajcarzem.
Mówię, tutaj podobno można kupić łopatkę?
- tak - jest
- bo mi śniegu napadało i muszę czymś odgarnąć
- ????????
- nieee, wie pan taką to w sklepie żelaznym
- widzę tu w cenniku, że to właśnie tutaj kupuje się łopatkę
- ale to nie takie
- kumpel: kup z kością, będzie za co trzymać
Tutaj panienka się połapała o co biega i parsknęła śmiechem.
Umówić się nie chciała.

kufa86
06-05-2008, 17:05
Nie chcę otwierać nowego wątku z tytułem:
PRZYJACIEL, A KTO TO TAKI?
tematyka podobna, tylko osoby się zmieniły,
no i styl wypowiedzi na mesjanistyczno-kaznodziejski.




[QUOTE=Malgorzata 50]kaska coś znajomo mi pobrzmiewa.


Bardzo rozsadne posty Pana Dariusza widze wzniecaja silne reakcje wiekszosci forumowczow tego forum,tak jakby to nie byla spolecznosc polska ale jakis zlepek miedzynarodowy.
Co by nie mowic i pisac o Polsce ostrzegawczo to natychmiast na te osobe rzucaja sie jakies "forumowe hieny".
Uswiadomil to dopiero A.P. moj przyjaciel i wszystko sie zgadza .Pani Lili nie widze jak ja "zakrzyczano!

Dlaczego ja odnoszę wrażenie,że przyjaciel i senior to ta sama osoba?Jakoś tak dziwnie się składa,że gdy przestanie pisać jeden zaczyna drugi.Może się mylę.:confused:


Senior A.P. mi podpowiada


A ja odnoszę wrażenie,że jest to grupa ludzi zarejestrowana pod różnymi nickami,którzy starają się narzucić swoje poglądy.Dobrze czytając,można zauważyć zmianę stylu pisania ,i czasami gubienie się w napisanych wcześniej wypowiedziach.

Przed momentem równocześnie wylogował się przyjaciel i senior AP.
Śpią razem? (u nich teraz noc).

gratka
06-05-2008, 17:37
To jest teatr kiepskiego aktora i dwóch halabardników. Halabardnicy wyglądają na całkiem wirtualnych.
A po pompatycznym pożegnaniu spodziewałam się honorowego odejścia, przynajmniej na jeden dzień.

hannabarbara
06-05-2008, 17:47
Brygada śledcza "Senior - detektyw w akcji" rozpoczyna swoją działalność? Oczywiście się włączam.
Kaśka vel Praczka -maglowaczka, wel jakaś tam Li, vel Anna Maria ( przepraszam Cię Aniu, bez twego 57 i podkreślników). Ten sam styl, ta sama forma, Lila jako temat główny lub poboczny.
Senior AP - miejsce bytowania - zagranica. Niewielkie umiejetności informatyczne ( nie radzi sobie z wstawianiem i wyłączaniem polskiej klawiatury).
Przyjaciel - sąsiad, kolega, podwładny powyższego, może wspólnik od internetu.
Kufa 86 - bywalec wielu forum, od czasu do czasu na seniorku. Może pisze doktorat socjologiczny o życiu seniorów.

Kundzia
06-05-2008, 17:58
Pozwoliłam sobie dodać co nieco do tytułu coby faktycznie nie zmieniac wątku i by dalej pasowało.

kufa86
06-05-2008, 18:17
Brygada śledcza "Senior - detektyw w akcji" rozpoczyna swoją działalność.
OK.

Kaśka vel Praczka -maglowaczka, wel jakaś tam Li, vel Anna Maria ( przepraszam Cię Aniu, bez twego 57 i podkreślników). Ten sam styl, ta sama forma, Lila jako temat główny lub poboczny.
.
Coś się z nią dzieje, bo porzuciła nawet swoje forum

Senior AP - miejsce bytowania - zagranica. Niewielkie umiejetności informatyczne ( nie radzi sobie z wstawianiem i wyłączaniem polskiej klawiatury).
.
Postać raczej realna

Przyjaciel - sąsiad, kolega, podwładny powyższego, może wspólnik od internetu.
.
Z własnych zeznań lat około30. Przez pierwszy rok w kraju dobrobytu mieszkał u łaskawego seniora ZA DARMO.
Jak na tak młodego osobnika stetryczały i nudny.
Wirtualny klakier osobisty.

. Może pisze doktorat socjologiczny o życiu seniorów.
Jakieś studia zmęczył, ale już pracy napisać i obronić się nie chciało.
Psycholog amator.

kufa86
06-05-2008, 19:02
Pozwoliłam sobie dodać co nieco do tytułu coby faktycznie nie zmieniać wątku i by dalej pasowało.Skoro tak uważasz to OK,
na razie nie widać żadnych zmian.
Już widać - dobre są.

kufa86
07-05-2008, 17:35
Spokojnie sobie poczytałam i myślę, że Danmal i Kufa, to ta sama osoba.
Życzę wszystkim znudzonym i kłótliwym miłej zabawy.

ŁO MATKO!!! Ale sie pomotało! Danmal=Kufa ale nie do końca. Bo Danmal to kobieta, a on/ona zaprzecza. Kufa jest rozwiązły a Danmal nie gustuje. Pojawiła sie Rudzia co bruździła strasznie i też ją zmiksowano. Jesssu! I Wy mi mowicie, ze ja namieszałam ze strażakiem, siekierką, wężem itp? Ja tego nie przebije niczym.

Jest przyjaciel,wnuczek,żona...ZAGADKA KTO JEST KTO !
QUOTE]

[QUOTE=nika]Wkrótce pojawi sie reszta rodziny i liczne grono znajomych..

ale okazuje sie,ze staruszkowie "dziecinnieja".

Jestem pełna podziwu (szczerze :D ) dla pomysłodawcy i wykonawcy postaci seniora AP oraz jego rodziny i przyjaciół. Czy można poznać jeszcze ciocię i wujka??? Bardzo proszę!!!
A może zagadałaby tu również pejsata papuga? :D
:D
Zagada za chwilę

senior i przyjaciel nigdy nie są zalogowani jednocześnie tylko na przemian.

,Augustyn do ostatnich nie należy, laptop jest przenosny i laczyc mozna sie z wielu punktow kuli ziemskiej,ocywiscie,ze ma swoje IP ale jak trzeba to i to mozna zmienic.Zreszta jak sie daje nawet wskoczyc do banku i oczyscic konto,to male piwo.,
Do śledztwa wchodzi następny motyw: skok na bank,

Senior już dawno wykrył, że jestem starą panną
I motyw zemsty

[B]Ludzie, Kobiety - o co Wam właściwie chodzi? Wpadłem przypadkiem i jestem totalnie zniesmaczony. ]
To był głos wołającego na puszczy


Jak sie nie wie o cochodzi,to napewno o piniadze ,jako "pejsata papuga" przyznam,ze cos sie na tym znam.

Mrok niewiedzy powoli się rozjaśnia.
To zięć, wirtualno-trollowy lub rzeczywisty.

nie wszyscy zyja z czystej emerytury
Dochodzi motyw prania pieniędzy.

Wnuczek bardzo dobrze rokuje.Umarł senior,niech żyje wnuczek!!!!!


Kazdy adwokat powie,ze roznie mozna interpretowac prawo
Celują w tym pejsate papugi.

Trochę mało danych na podsumowanie.
Wniosek jaki się nasuwa to to, że przyjaciel w zamian za darmowe roczne użytkowanie mieszkania zaczął użytkować córkę.

hannabarbara
07-05-2008, 17:44
Cytuję:
Trochę mało danych na podsumowanie.
Wniosek jaki się nasuwa to to, że przyjaciel w zamian za darmowe roczne użytkowanie mieszkania zaczął użytkować córkę.
Typowa kufologika! Ciekawam czy zainteresowany zdzierży, bo śledzi i czyta!

tadeusz50
07-05-2008, 17:52
Otóż to, na pewno śledzi. Wszyskim zarzucał, że są agentami, szpiegami, byłymi PZPR-owcami. Ma to we krwi.

przyjaciel
08-05-2008, 13:50
To koniec juz sledztwa ,gdzie podsumowanie ?

kufa86
08-05-2008, 14:09
Orzeczenie na końcu przewodu.
Śledztwo jeszcze nie skończone, dochodzą nowe wątki.

W sprawach cywilnych jest inaczej,szuka sie dojscia do sedziego.
Tutaj łapownictwa

Dojscia do sedziego???

Drugie pytanie?? Dlaczego jestes taki biedny w USA jezeli jestes prawnikiem?? przeciez prawnicy -adwokaci sa zamozni..:confused:
Podejrzany o trolling plącze się w zeznaniach.
Twierdzi, że nie stać go na spłatę raty na samochód.
Wniosek pośredni - zapomniał, że małpuje papugę

przyjaciel
08-05-2008, 14:12
Nic sie nie dzieje,nie placze ani nie komplikuje - slaby z ciebie Rutkowski.

kufa86
08-05-2008, 23:36
Podejrzany o trolling stara się zmylić ślady.
Dzisiaj uruchomił następną kukiełkę, albo zmienił płeć.
Trochę za wcześnie ale zdarza się.
Dzisiejsza porcja arogancji i napomnień.



Co mego meza laczy z Panem ,mnie poprostu nie interesuje.
Wydaje mi sie ,ze Pan sie zapomina - to forum publiczne.

Jak widze ci wyzej maja bardzo duzo czasu.
Kochane i Kochani wspolczuje Wam tych nudow !
Wiecej nie warto komentowac - to jest zycie,mawiali Francuzi ale teraz nie jest im juz tak wesolo.


Jezeli macie odwage ,prosze i mnie ublizac,administracja jak widze na to pozwala.
Przy okazji zapytam czy wolno mi tu zabierac glos.
Teresa P.

Co pewien czas do głosu dochodzi człowiek ogarnięty, pochłonięty i wypałczony przez ideę, którą głosi. Ponieważ jest wybitnie skoncentrowany na swoim własnym obsesyjnym punkcie widzenia, posiada bardzo dużą energię napędzającą jego własne ego i poprzez to ogromny dar przekonywania. Z reguły jest to wynikiem gigantycznych frustracji powstających z niezaspokojonych potrzeb np impotencja, ukryty homoseksualizm, odrzucenie przez kobiety czy społeczność, które kumulują jego psychiczne i fizjologiczne siły znajdujące ujście w zastępczej formie.

Chęć swoiście pojmowanej zemsty i odegrania się na społeczeństwie, do którego owa jednostka jest nieprzystosowana często powoduje żądzę władzy, a poprzez opisane wcześniej unikalne cechy, ogromną pasję i energię (niemalże misję nawiedzonego).

kufa86
10-05-2008, 00:23
Jak jesteś płeć żeńska , to dlaczego piszesz :,, pisalem" a nie ,,pisalam" ?
Ja wiem dlaczego, ale może inni też chcą wiedzieć.. Płcie ci się mieszają ...
.


Ja KOBIETA "pisalem" i piasalam aby sprawdzic wasza czujnosc .
Proletariacką, dodam

Śledztwo dobiega końca
Senior A.P. i przyjaciel - nadajecie z jednego IP, między sobą możecie więc rozmawiać osobiście. Sugeruję zaprzestania wzajemnych dyskusji na forum, mogą bowiem zostać wzięte za trollowanie.