ZUS tani i skuteczny? - komentarze

[Ewunia]

Komentarz do artykułu: ZUS tani i skuteczny?
--------------------
tani... skuteczny
chyba sobie żartują....

http://wiadomosci.onet.pl/1491047,11,item.html

[wuere'le]

Dzisiaj w Wydarzeniach poinformowano, że ZUS wyśle iluś tam pracowników na kurs, jak sobie radzić ze stresem. W komentarzu ludzie słusznie mówili, że zestresowni w ZUS-ie to są klienci, jeden gość dobrze powiedział, że jak ktoś się stresuje, to niech zmieni pracę. Kurs ma kosztować dużo pieniedzy. To w ogóle dziwna instytucja. W wielu miastach najładniejsze budynki to ma właśnie ZUS, który już niedługo nie będzie miał z czego płacić świadczeń. Przkład takiej budowli w Kołobrzegu, kto był i widział to potwierdzi.

[POLA]

Napisał wuere'le

Dzisiaj w Wydarzeniach poinformowano, że ZUS wyśle iluś tam pracowników na kurs, jak sobie radzić ze stresem. W komentarzu ludzie słusznie mówili, że zestresowni w ZUS-ie to są klienci, jeden gość dobrze powiedział, że jak ktoś się stresuje, to niech zmieni pracę. Kurs ma kosztować dużo pieniedzy. To w ogóle dziwna instytucja. W wielu miastach najładniejsze budynki to ma właśnie ZUS, który już niedługo nie będzie miał z czego płacić świadczeń. Przkład takiej budowli w Kołobrzegu, kto był i widział to potwierdzi.

Takie kursy organizuje się po to, aby kolejna ekipa mogła sobie dorobić do skromnych pensji.
Mam receptę na stres:
Jeśli praca w życiu szkodzi, porzuć pracę, o co chodzi!

[boleslaw_p]

Wiadomo, że złodziej to zawód bardzo stresujący.

[emka46]

Może spojrzec na to z innej strony.Ci szarzy pracownicy ZUS-u nie są odpowiedzialni za bzdurne przepisy uchwalane wyżej ,a wiadomo,że pracować gdzieś trzeba,dopóki nie stanie się klientem ZUS-u.

[ammi1952]

Emka -zgadzam sie z Tobą w ZUSie też pracują ludzie i ludziska - a najczęściej z wszelkich szkoleń ,integracji czy jak to jeszcze można nazwać zazwyczaj korzysta towarzystwo wzajemnej adoracji. Tak samo jest w każdej instytucji nie tylko w ZUS .Pozdrawiam Grażyna

[Ewita]

...na swoim przykładzie zresztą, że urzędnicy ZUS działają na szkodę klientów, a nie - jak to się wszem i wobec głosi - są nastawieni frontem do! Po długich i ciężkich przepychankach z tą cudowną instytucją, przyznano mi prawo do wcześniejszej emerytury. Jestem na rencie inwalidzkiej - I grupa, wypadkowa. Miałam nadzieję, że poprawię swoją sytuację finansową, a przede wszystkim - że uwolnię się od okresowych komisji... Wyliczono mi kwotę niższą od renty! Dlaczego tak? Bo do rozliczeń wzięto pod uwagę najgorsze finansowo, a nie najlepsze lata... Będę się kłócić, pewnie. Ale szlag mnie trafia, że urzędnicy w taki sposób podchodzą do sprawy, kiedy wiadomo, że każdy grosz się liczy...

[Nika]

No to chyba mialam niebywale szczęście,że załatwienie formalności zwiazanych z przejściem na wcześnniejszą emeryturę poszło gładko i sprawnie.Urzędniczki były sympatyczne i pomocne.Żadnych zastrzeżeń.

[POLA]

Napisał Ewita

...na swoim przykładzie zresztą, że urzędnicy ZUS działają na szkodę klientów, a nie - jak to się wszem i wobec głosi - są nastawieni frontem do! Po długich i ciężkich przepychankach z tą cudowną instytucją, przyznano mi prawo do wcześniejszej emerytury. Jestem na rencie inwalidzkiej - I grupa, wypadkowa. Miałam nadzieję, że poprawię swoją sytuację finansową, a przede wszystkim - że uwolnię się od okresowych komisji... Wyliczono mi kwotę niższą od renty! Dlaczego tak? Bo do rozliczeń wzięto pod uwagę najgorsze finansowo, a nie najlepsze lata... Będę się kłócić, pewnie. Ale szlag mnie trafia, że urzędnicy w taki sposób podchodzą do sprawy, kiedy wiadomo, że każdy grosz się liczy...

że to kandydat na emeryta wybiera lata, na podstawie których oblicza się wysokość emerytury? Chyba z całości zatrudnienia wybiera się albo 10 lat "pod rząd", albo z 20 lat "skokowo" (wybiórczo"?)
Jeśli tak jest nadal, to masz podstawę do odwołania się od niekorzystnej dla Ciebie decyzji. Życzę powodzeni i wytrwałości w potyczkach z ZUS-em.

[Ewita]

Mam zamiar się odwołać, ale w tym celu muszę pojechać do ZUS i zażądać dokładnych wyliczeń - bo nikt mi ich nie raczył przesłać! Dla mnie to cała wyprawa, więc jestem zła! Tak po prostu i zwyczajnie - zła!

[POLA]

obowiązkiem ZSU-u jest dostarczenie Ci zestawienia lat zatrudnienia, na podstawie których wyliczono to, co wyliczono. Chyba dostarczają te dane z pierwszą decyzją, a jeśli tego nie uczyniono, nie musisz osobiście, wykorzystaj drogę elektroniczną lub telefoniczną. Najlepiej pismo, poleconym, bo masz w razie czego "kwity" na wypadek, gdyby jakimś cudem Twoja prośba zginęła.

[Alsko]

ja to przerabiałam! Jezdżenie nic nie dało. Na moje osobiste i pisemne skargi odpowiadali o b o k pytania. Pomogło pismo, polecone, a jakże. I skierowane do sądu wojewódzkiego i sądu pracy za pośrednictwem ZUS (taki obyczaj). Co miałam, dołączyłam. Oni zresztą mają Twoje dokumenty z czasów, kiedy pracowałaś. Tylko nie podniosą tyłka i zaglądną, bo po co? Mają cichociemne wytyczne, żeby nas zwodzić.
Te drogę wskazał adwokat, sama na to nie wpadłam.
A nachodziłam się jak głupia, bo redakcję tygodnika zlikwidowano i papiery swoje znalazłam... w kotłowni tuż przed spaleniem.
Teraz czeka mnie druga przeprawa z nimi, bo znowu coś pomikicili. Powodzenia

[Malgorzata 50]

A ja moje drogie od 2 miesiecy się tam wybieram ,a że wietrzę komplikacje -bo coś mi się zawieruszylo -to codziennie mówie sobie JUTRO.Cholera !

[Ewita]

Muszę się wybrać jednak... Bo z własnej woli mi tego wyliczenia lat i zarobków nie przysłali... To znaczy przysłali jedynie te, które wzięli do wyliczeń, tyle że to jest świństwo, bo zaliczyli mi do wyliczeń podstawy dwa lata, kiedy już byłam na rencie i tylko dorabiałam, więc i dochód roczny wyszedł śmieszny...

[Alsko]

Wez butelkę Nervosolu albo rewolwer!

[Sanna]

Moje miłe powiem tak,wyliczenia dochodów do emerytury zależą przede wszystkim od nas samych,czasem jakaś Pani w ZUS nie do końca się do tego przyłoży.Wszystko zależy od nas bo co dostarczymy do ZUSu to z tego nam naliczają emeryturę,chodzi o zaświadczenia o zarobkach bo lata pracy naliczają na podstawie świadectw pracy.Naliczają z tego co pamiętam 10 kolejnych lat z ostatnich 20lat lub 20wybiurczych z całego okresu pracy.Ewitko podejrzewam że do renty nie musiałaś mieć tak dużego udokumentowania dochodów jak do emerytury.Muszę wam powiedzieć że zbierając dokumenty do emerytury swoje i męża i obliczając na tej podstawie prawdopodobną emeryturę pomyliłam się o całe 2zł.
Panie w Zusie jak mają odpowiednie dokumenty to naliczają naprawdę na naszą korzyść.Ponieważ pracowałam jeszcze jakiś czas będąc na emeryturze to co kwartał miałam na nowo przeliczaną moją emeryturkę.Małgorzatko zanim pójdziesz do ZUSu poszukaj to co Ci się zawieruszyło oni na pewno za Ciebie tego nie zrobią.Powodzenia i jeszcze raz powodzenia we współpracy z ZUSem.http://www.fothost.pl/out.php/i97287_bejsbolista.gif
Może on Wam pomoże.

[bogda]

Sanno...sami Ci przeliczali czy składałaś jakiś wniosek, bo ja też jestem na emeryturze i pracuję ale ani raz mi nie przeliczyli na nowo....

[Sunshine]

Napisał bogda

Sanno...sami Ci przeliczali czy składałaś jakiś wniosek, bo ja też jestem na emeryturze i pracuję ale ani raz mi nie przeliczyli na nowo....

Mam to samo pytanie,jestem już od dwóch lat na emeryturze i dalej pracuję,ale myślałam że będę mogła sobie przeliczyć dopiero po ustaniu zatrudnienia.

[Sanna]

Napisał bogda

Sanno...sami Ci przeliczali czy składałaś jakiś wniosek, bo ja też jestem na emeryturze i pracuję ale ani raz mi nie przeliczyli na nowo....

Mój zakład pracy wysyłał co kwartał zaświadczenie o przepracowaniu okresu,jeżeli zakład tego nie robi należy brać zaświadczenia i wysyłać do zusu z krótkim przewodnim pismem i numerem dotychczasowej decyzji.W tym przypadku doliczają okres pracy. Powiem że ani razu nie byłam osobiście w Zusie.A emeryturkę pobieram już trzeci rok.

[POLA]

Napisał Ewita

Muszę się wybrać jednak... Bo z własnej woli mi tego wyliczenia lat i zarobków nie przysłali... To znaczy przysłali jedynie te, które wzięli do wyliczeń, tyle że to jest świństwo, bo zaliczyli mi do wyliczeń podstawy dwa lata, kiedy już byłam na rencie i tylko dorabiałam, więc i dochód roczny wyszedł śmieszny...

pracowałaś w szkole, płatnikiem był ktoś tam, ktoś prowadził kartoteki zarobków i właściwie ta instytucja powinna, na Twoją prośbę, udostępnić Ci zestawienie zarobków w poszczególnych latach. Tak mi przekazała znajoma.