menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności > Różności - wątki archiwalne
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków)

 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 28-03-2007, 13:40
destiny's Avatar
destiny destiny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 12 004
Post Psychika kobiety


Kiedyś dostałam taki tekst, który postanowiłam wykorzystać do polemiki na temat psychiki kobiety. Tekst jest dość stary i zabawny, ale posłuzy mi do rozpoczęcia dyskusji.

Powiedzmy, że facetowi imieniem Stefan podoba się kobieta...
...nazwijmy ją Jolka. Zaprasza ją do kina. Ona się zgadza, spędzają razem miły wieczór. Kilka dni później proponuje jej obiad w restauracji i znów oboje są zadowoleni. Zaczynają się spotykać regularnie i żadne z nich nie widuje się z nikim innym.
Aż któregoś wieczoru w samochodzie, Jolka zauważa:

- A wiesz, że dziś mija dokładnie sześć miesięcy odkąd się spotykamy?

W samochodzie zapada cisza. Dla Jolki wydaje się ona strasznie głośna.

Dziewczyna myśli: "Kurcze, może nie powinnam była tego mówić. Może on nie czuje się dobrze w naszym związku. Może sądzi, że próbuję na nim wymusić
jakieś zobowiązania, których on nie chce, albo na które nie jest jeszcze gotowy".

A Stefan myśli: "O rany. Sześć miesięcy".

Jolka myśli: "A tak w sumie to i ja sama nie jestem pewna, czy chcę takiego związku. Czasami chciałabym mieć więcej przestrzeni, więcej czasu, żebym
mogła przemyśleć, co chcę dalej zrobić z tym związkiem.
Czy ja naprawdę chcę, żebyśmy posuwali się dalej...? W zasadzie... doczego my dążymy? Czy tylko będziemy się nadal spotykać na tym poziomie intymności?
Czy może zmierzamy ku małżeństwu? Ku dzieciom ? Ku spędzeniu
ze sobą całego życia ? Czy ja jestem już na to gotowa ? Czy ja go właściwie w ogóle znam ?"

A Stefan myśli: "... czyli... to był... zobaczmy... czerwiec, kiedy zaczęliśmy się umawiać, zaraz po tym, jak odebrałem ten
samochód, a to znaczy... spójrzmy na licznik... Cholera, już dawno powinienem zmienić olej!"

A Jolka myśli: "Jest zmartwiony. Widzę to po jego minie. Może to jest zupełnie inaczej ? Może on oczekuje czegoś więcej - większej intymności,
większego zaangażowania... Może on wyczuł - jeszcze zanim sama to sobie uświadomiłam - moją rezerwę. Tak, to musi być to. To dlatego on tak niechętnie
mówi o swoich uczuciach. Boi się odrzucenia."

A Stefan myśli: "I muszą jeszcze raz sprawdzić pasek klinowy. Cokolwiek te barany z warsztatu mówią, on nadal nie działa dobrze. Zwalają winę na mrozy.
Jakie mrozy? Jest 8 stopni, a ten silnik pracuje jak stara śmieciara! A ja głupi jeszcze zapłaciłem tym niekompetentnym złodziejom 6 stówek."

A Jolka myśli: "Jest zły. Nie winię go. Też bym była na jego miejscu zła. No - to moja wina, kazać mu przez to przechodzić, ale nic nie poradzę na to,
co czuję. Po prostu nie jestem pewna..."

A Stefan myśli: "Pewnie powiedzą, że gwarancja tego nie obejmuje. To właśnie powiedzą.... Chamy."

A Jolka myśli: "Może jestem po prostu idealistką, czekającą na rycerza na białym koniu, kiedy siedzę obok wspaniałego mężczyzny, z którym lubię być, na
którym naprawdę mi zależy, któremu chyba także zależy na mnie.
Mężczyzny, który cierpi z powodu mojej egoistycznej, dziecinnej, romantycznej fantazji."

A Stefan myśli: "Gwarancja! Ja im dam gwarancję! Powiem, żeby ją sobie wsadzili w d...... Ja chcę mieć sprawny wóz"

- Stefan - odzywa się Jolka.

- Co? - pyta Stefan, wyrwany niespodziewanie z zamyślenia.

- Nie dręcz się już tak - kontynuuje Jolka, a jej oczy zaczynają napełniać się łzami. Może nigdy nie powinnam... Czuję się tak...
(załamuje się i zaczyna szlochać)

- Ale co? - dopytuje się Stefan

- Jestem taka głupia... Wiem, że nie ma rycerza. Naprawdę wiem. To głupie. Nie ma rycerza i nie ma konia....

- Nie ma konia? - pyta zdziwiony Stefan

- Myślisz, ze jestem głupia, prawda ? - pyta Jolka.

- Nie! - odpowiada Stefan, szczęśliwy, że wreszcie zna prawidłową (chyba) odpowiedź na jej pytanie.

- Ja tylko... Ja tylko po prostu... Potrzebuję trochę czasu...

(następuje 15-sekundowa cisza, podczas której Stefan, myśląc najszybciej jak potrafi, próbuje znaleźć bezpieczną odpowiedź. W końcu trafia na jedną,
która wydaje mu się niezła)

- Tak. - mówi.

Jolka, głęboko wzruszona, dotyka jego dłoni.

- Och, Stefan, naprawdę tak czujesz? - pyta.

- Jak? - odpowiada pytaniem Stefan.

- No, o tym czasie... - wyjaśnia Jolka.

- Nnnoo... Tak.

(Jolka odwraca się ku niemu i patrzy mu głęboko w oczy, sprawiając, że Stefan zaczyna się czuć bardzo nieswojo I obawiać, co też ona może teraz
powiedzieć, zwłaszcza, jeśli dotyczy to konia.... W końcu Jolka przemawia)

- Dziękuje ci, Stefan.

- To ja dziękuję - odpowiada z ulgą mężczyzna. Potem odwozi ją do domu, gdzie rozdarta, umęczona dusza chlipie w poduszkę aż do świtu, podczas gdy
Stefan wraca do siebie, otwiera paczkę chipsów, włącza telewizor i natychmiast pochłania go powtórka meczu tenisowego między dwoma Szwedami, o których
nigdy wcześniej nie słyszał. Cichy głos w jego głowie podpowiada mu, że w samochodzie wydarzyło się dziś coś ważnego, ale Stefan jest pewny, że nigdy nie zrozumie co, więc stwierdza, że lepiej wcale o tym nie myśleć (tę samą taktykę stosuje w stosunku do wielu tematów - np. głodu na świecie).

Następnego dnia Jolka zadzwoni do swej najbliższej przyjaciółki, może do dwóch i przez sześć godzin będą omawiać tę sytuację. Drobiazgowo analizują wszystko, co ona powiedziała i wszystko, co on powiedział, po raz pierwszy, drugi i n-ty, interpretując każde słowo, każdą minę i każdy gest, szukając niuansów znaczeń, rozważając każdą możliwość...
Będą o tym dyskutować, przez tygodnie, może przez miesiące, nie osiągając żadnej konkluzji, ale także wcale się tym nie nudząc. W tym samym czasie, Stefan, pijąc piwo ze wspólnym przyjacielem jego i Jolki, zastanowi sie i zapyta:

- Janusz, nie wiesz, czy Jolka miała kiedyś konia?

******************************************

Dlaczego kobiety tak sie zachowują ?
Po co im ta analiza każdego słowa, każdego gestu ?
Czy nie można innaczej ?
Zapraszam do dyskusji nie tylko Panie
__________________
You never have this day again...
  #2  
Nieprzeczytane 28-03-2007, 14:20
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech

Bo są kobietami.
  #3  
Nieprzeczytane 28-03-2007, 20:03
destiny's Avatar
destiny destiny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 12 004
Super Zrozumiec kobietę ?!

Dałam ten sam tekst na inne forum i przytocze wam jedną wypowiedź, chyba Pana ?
Cytuję :
super ))
Widziałem kiedyś komedię, gdzie bohater ( prywatny detektyw ) miał bardzo
odkrywcze przemyślenia, a jedno z lepszych było takie :
" są trzy rzeczy niemożliwe do wykonania dla mężczyzny : urodzić dziecko,
zrozumieć kobietę i zaprogramować magnetowid, przy czym nie wydaje mi się, żeby
urodzenie dziecka, było z tych trzech rzeczy najtrudniejsze ...."
Pozdrowionka
)) "
body-art10.jpg

Ach te kobiety !!!

Nasi panowie jakoś niechętnie się wypowiadają...
Ja już wabię ich pieknymi foteczkami ....i nic
__________________
You never have this day again...
  #4  
Nieprzeczytane 28-03-2007, 20:12
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 930
Domyślnie

Desti... pewnie tego nie zrozumieli, tak jak wiele innych rzeczy i nie wiedzą co powiedzieć. Psychika kobiety i mężczyzny... to jak północ i południe, różnią się diametralnie. Ale właściwie to chyba dobrze, przynajmniej nie jest tak nudno. Ale masz rację, że kobiety zawsze analizują każde słowo i zastanawiają się, co on miał na myśli mówiąc tak czy inaczej.
  #5  
Nieprzeczytane 28-03-2007, 21:02
jolita's Avatar
jolita jolita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: sopot
Posty: 27 028
Domyślnie

Dobrze byłoby, żeby swoje przed wypowiedziami też analizowały Name:  blog slicznotka.gif
Views: 132
Size:  1.4 KB
__________________

obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
  #6  
Nieprzeczytane 28-03-2007, 22:54
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 930
Domyślnie

Jolu.... gdyby tak było, to powiedziałyby 1 słowo na godzinę, to jest niemożliwe u kobiet. Ale masz rację, bo jedno niewłaściwe wypowiedziane słowo potrafi zrobić straszną krzywdę a nawet doprowadzić do tragedi.
  #7  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 13:21
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie psychika mężczyzny

facet smutny.gifSpecjaliści od psychologii twierdzą,że mężczyźni gorzej znoszą rozstania niż kobiety, one tylko głosniej wyrażają swój gniew i ból.Mężczyźnie nie wypada się skarzyć, biadolić, bo musi być silny.Tak naprawdę niewielu cieszy samotność, też pragną prawdziwej bliskości, tylko albo wstydzą się o tym mówić , albo nie umieją. I co Wy na to?
  #8  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 15:08
jolita's Avatar
jolita jolita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: sopot
Posty: 27 028
Domyślnie

To chyba rzadkość żeby mężczyzna w chwili rozstania nie miał "zaplecza". Chyba jakaś fajtłapa, a jeśli tak to i pierwszej partnerki nie wart...Name:  blog chowa głowę.gif
Views: 107
Size:  1.1 KB
__________________

obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
  #9  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 16:50
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

O, matko!Co Wy tak źle mniemacie o facetach-albo łobuz albo fajtłapa...czyżby wszystkie baby były aniołami?!
  #10  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 17:02
iwo1111's Avatar
iwo1111 iwo1111 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Posty: 2 223
Domyślnie

W tym temacie polecam książkę "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus" Johna Gray'a. Autor
radzi, jak można wykorzystać świadomość różnic w wypowiadaniu się, potrzebach emocjalnych oraz zachowaniu się mężczyzn i kobiet do budowania głębszego wzajemnego zrozumienia partnerów. Czasem jedno nie chce zranić drugiego, a nieostrożnym doborem słów właśnie to czyni. Są tu liczne porady jak mówić by zostać właściwie zrozumianym, tłumaczące równocześnie dlaczego tak się dzieje.
__________________
  #11  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 17:27
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Zgadzam się z Jolitką,co do zaplecza...

żaden facet nie odchodzi w pustkę,z tego prostego powodu,że są tchórzami i boją się samotnego życia.To kobieta potrafi porzucić drania po wielu latach oczekiwania na jego resocjalizację..
Ba...i to z reguły ma dzieci,którym stara się zapewnić wszystko.
Przykro mi ,że mam takie zdanie o mężczyznach,nie wynikające na szczęście z autopsji,lecz z wielu przykładów wśród moich przyjaciół..Niestety,w związkach które się rozpadły,mężulek robił za małpę .Skakał na inną gałąź ,trzymając się jednocześnie drugiej..

Gdzie był w tym czasie ogon?
Ano...i tu i tam...
  #12  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 17:36
jolita's Avatar
jolita jolita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: sopot
Posty: 27 028
Domyślnie

blog radosny.gifLilu - to oznaka radochy, że zgadzasz się ze mną....
__________________

obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
  #13  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 17:56
emka46's Avatar
emka46 emka46 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Trójmiasto
Posty: 3 030
Strzałka

Lilu, święta prawda to co napisałaś.
  #14  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 21:15
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
OK

Zacytowany na wstępie tekst, wyraźnie pokazuje, jak zagmatwana jest psychika kobiety. Nic po prostu, nic normalnie, bez podtekstów, żadnych prostych spraw, wszystko trzeba zaraz skomplikować, zamieszać. To co facet zrobi w kilka minut, baba w kilka godzin, rozmowa telefoniczna faceta, to minuty, baby godziny, dla faceta białe, to białe, czarne, to czarne, dla kobiety nie koniecznie,zawsze zapyta, czy między białym i białym nie było innego koloru, przykłady mozna mnożyć.
Mawiał poeta, "...kobieto, puchu marny, ty wietrzna istoto..."
No cóż pomimo niewątpliwych utrudnień, cóż wart byłby świat bez tego puchu?
Świateczne serdeczności.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
  #15  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 22:07
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Tak na marginesie - daję słowo, że się niczego nie czepiam, ale z moich czarnych rzeczy położonych koło siebie, prawie każda ma inny odcień czerni.No to może coś w tym jest, że kobiety są bardziej spostrzegawcze i dociekliwe. A że dużo mówimy? Też prawda, tylko gdyby nie to, to i to cafe by nie istniało.Napewno zauważyłaś, że mężczyżni wypowiadają się nader rzadko, choć wcale nie wierzę, że tak bardzo pochłaniają je przygotowania świąteczne.Zanim jeden drugiemu odpowiedziałby to parę dni upłynie. Też mi rozmowa.
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #16  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 22:21
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Odpwiadałam na post wuere'le, napisałam jak do kobiety, ale tak faktycznie to może to i "chłop".Ktoś już raz o to pytał, ale nie doczytałam się odpowiedzi
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #17  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 22:43
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
OK

Oczywiście on, a jakże by inaczej?
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
  #18  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 23:17
jolita's Avatar
jolita jolita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: sopot
Posty: 27 028
Domyślnie

Wilhelminko - wuerel"e nawet czasem wspomina swoją żonę w dyskusjach (oczywiście pozytywnie!). Pozdrawiam i dziękuję, a za co....domyśl się...(trochę pomogło!)Name:  blog kw.anim.gif
Views: 103
Size:  8.9 KB
__________________

obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
  #19  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 23:32
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Jolitko!
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #20  
Nieprzeczytane 04-04-2007, 23:48
qrystyna216's Avatar
qrystyna216 qrystyna216 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Białystok
Posty: 1 410
Domyślnie

To właśnie dlatego, że kobiety potrafią wywalić z siebie co je boli, a nie duszą tego w sobie jak mężczyżni, dłużej żyją.To się nazywa być asertywną, panowie, jeżeli juz to są po prostu agresywni.
__________________
Pozdrawiam qrystyna 216
 

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
kobiety po 50-tce i bunt pan_tobiasz Miłość, przyjaźń, związki, samotność 111 28-05-2010 19:34
Dojrzałe kobiety za kierownicą - komentarze katarzyna Ogólny 87 09-10-2009 20:33
Makijaż dojrzałej kobiety - komentarze jakempa Ogólny 32 15-11-2008 19:39
Makija kobiety dojrzaej - komentarze malgos651 Ogólny 43 07-01-2008 17:26
Miłość na emeryturze - ach te kobiety Zygmunt60 Społeczeństwo - wątki archiwalne 45 21-10-2007 22:07

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:58.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.