Cała prawda o kolagenie - komentarze

[5.254.65.xxx]

Komentarz do artykułu: Cała prawda o kolagenie (http://www.kosmetyki.senior.pl/171,0,Cala-prawda-o-kolagenie,16558.html)
--------------------
Z powodu mojego zawodu zawsze zdawałam sobie sprawę z tego, że kolagen zawarty w zwykłych kosmetykach dostępnych w każdym sklepie nie ma żadnego związku z kolagenem w naszej skórze i po prostu nie działa. Słysząc, że Polska marka wypościła na rynek kolagen biologicznie aktywny - nie pozostało mi nic innego niż kupić i wypróbować. Po pierwsze, nie nazwałabym go kosmetykiem lecz bardziej lekarstwem. Ja stosuję od dłuższego czasu kolagen AP BIOAKTIV WHITE na twarz, szyję i dekolt. Każdego dnia moja skóra wygląda lepiej i nie jest to sztuczka ani żadne zabiegi - moja twarz młodnieje. Dzięki swojej wielkości kolagen wnika w głąb skóry i działa na przestrzeni wszystkich warstw. Jestem zachwycona brakiem zmarszczek i jednolitym kolorytem. Uwielbiam miękkość i napięcie mojej skóry. Kolagen biologicznie aktywny dopiero od niedawna robi furorę, a my w Polsce możemy się już chwalić jego efektywnością. Używam. To mój kosmetyk dziesięciolecia!

[89.70.240.xxx]

Uważam, że powrót do natury, by od niej uczyć się jak zachować piękno i młodość to jedna z najlepszych decyzji jaką od kilku lat podjęła kosmetologia. Sama nie miałam pojęcia jeszcze parę lat temu, że istnieje coś takiego jak kolagen aktywny biologicznie. Jedyne co, to znałam kremy z kolagenem, jednak działały (a raczej nie działały) one jak wszystkie kremy popularnie dostępne w drogeriach i mające w składzie przewagę sztucznych środków chemicznych. Raz trochę przypadkiem trafiłam na artykuł w czasopiśmie urodowym dotyczący historii kolagenu w kosmetologii i wtedy dowiedziałam się o polskich markach, które ów kolagen produkują. Najszybciej rozwijającą się z marek była Anna Pikura. Opinie o kolagenie AP BIOAKTIV były znakomite. Kupując pierwsze opakowanie oczekiwałam świetnych rezultatów. Nie myliłam się. Już po trzech tygodniach moja skóra widocznie odmłodniała. Napięła się i odzyskała miękkość. Kolagen zniwelował moje zmarszczki (nie wszystkie - jednak na tyle widocznie, że znajomi pytają o mój sekret młodości). Ogólnie mam wrażenie, że skóra stała się zdrowsza. Bardzo polecam! Moim zdaniem to hit!

[117.240.187.xxx]

Hej. Ja także stosuję kosmetyki Marki Anna Pikura. Zgadzam się z wami, że stosując całą serię jednej firmy jesteśmy w stanie zyskać lepsze efekty. Zwłaszcza, że kosmetyki Anna Pikura są całkowicie naturalne, więc stosowanie ich z innymi kosmetykami, które w swoim składzie mają chemię jest, moim zdaniem, profanum. Ja używam kolagen biologicznie aktywny AP BIOAKTIV - wersję White na twarz, szyję i dekolt, krem Douxmatique, świetny dla mojej wrażliwej skóry i, super naturalną, mgiełkę Rosarium, gdyż kolagen najlepiej wchłania się gdy skóra jest treściwie spryskana wodą. Podobnie jak w przypadku pozostałych użytkowników moja skóra się wyciszyła i przestała być nazbyt wrażliwa. Jest elastyczna i mięciutka w dotyku. Przestałam stosować podkład, bo dzięki kuracji wyrównał mi się koloryt skóry i sama w sobie pięknie wygląda. Ja także polecam kosmetyki Anna Pikura. Liczę, że pojawią się w jakiś sklepach stacjonarny w Lublinie. Pozdrawiam!

[111.14.40.xxx]

Jeżeli chodzi o kolageny to mam wypróbowany kolagen grafitowy marki Anna Pikura. Przeznaczony on jest dla mężczyzn jak i dla kobiet i znakomicie działa na włosy, brwi i rzęsy. Wystarczy wmasować kolagen i po pewnym czasie spłukać letnią wodą. Już po miesiącu włosy robią się gęstsze. Siwe ciemnieją. Mój znajomy stosuje ów kolagen na łysienie androgeniczne (a raczej przeciwko łysieniu) i przyznaję - widać efekty. Ceny kolagenu nie są niskie - jednak mam na to sposób - zapisałam się do newslettera firmy i tam , co jakiś czas można kupić kosmetyki Anna Pikura ponad 50% taniej - również kolageny. Mi się udało kupić kolagen AP Bioaktiv Graphite z mgiełką z róży białej Rosarium za 179 zł. Warto zwracać uwagę na takie promocje, zwłaszcza jeżeli chcecie wypróbować skuteczność kolagenu.

[176.67.172.xxx]

Zażywam kolagen w kapsułkach AP Sensation. Dzięki niemu poprawił się ogólny stan mojego organizmu. Skóra lepiej się prezentuje, zmarszczki są mniej widoczne a sama po sobie czuję się dużo lepiej. Przestały mnie boleć stawy - od wczesnej młodości miałam z nimi problem. A po kilku miesiącach stosowania Sensation ból jest zdecydowanie mniej odczuwalny. Dziwi mnie, że kolagen uznawany jest za kosmetyk - moim zdaniem sprawdza się lepiej niż większość leków dostępnych w aptece.

[babciela]

Przykro mi, ale żaden preparat kolagenowy nie wchlania sie przez skórę. pozdrawiam. E

[46.101.119.xxx]

Droga @babciela to tylko częściowo prawda, że kolagen posiada zbyt duże cząsteczki, by wniknąć w skórę. Należy pamiętać, że AP BIOACTIV to kolagen aktywny biologicznie pochodzenia rybnego, a nie standardowy nieaktywny kolagen, który zazwyczaj jest kolejnym składnikiem w kosmetykach, który kusi, ale żadnego efektu nie daje. Kolagen aktywny biologicznie składa się z cząsteczek, które w kontakcie ze skórą są w stanie przez nią przenikać, robią to jeszcze skuteczniej, gdy towarzyszy im woda, dlatego warto przed nałożeniem kolagenu zwilżyć twarz. Jako kosmetyczkę zawsze interesowały mnie wszelkie nowości na rynku z zakresu kosmetologii. Kolagen aktywny biologicznie to, moim zdaniem, jedna z tych rzeczy, którą każdy powinien trzymać w swojej lodówce :) Stosuję go na moich klientkach oraz polecam go i wszyscy są zachwyceni tym kosmetykiem.

[46.101.121.xxx]

Jestem dojrzałym mężczyzną, który przez wiele lat uważał, że stosowanie kosmetyków jest zupełnie niepotrzebne, wręcz uwłaczające męskości. Z czasem świat się zaczął zmieniać a mężczyźni, którzy o siebie potrafili zadbać stawali w centrum zainteresowania. Zastanawiałem się, czy przypadkiem nie jest już dla mnie za późno - czy jeszcze mogę poprawić swój wygląd. Kolagen aktywny biologicznie Anna Pikura zacząłem stosować 2 lata temu w wieku 48 lat. Moja twarz na początku kuracji posiadała nie tylko zmarszczki, ale także blizny po trądziku, który mnie prześladował w czasach młodości. Kolagen stosuję na mokrą twarz i używam go 2 x dziennie. Już po pierwszym miesiącu zauważyłem, że moja skóra zaczyna się zmieniać. Nie tylko ja zauważyłem te zmiany, ale również moje otoczenie! Moje współpracowniczki - zwracały uwagę coraz to jaśniejszą, gładszą (blizny stawały się coraz mniej widoczne) i napiętą twarz, często ze śmiechem pytały czy przypadkiem nie odwiedziłem kliniki medycyny estetycznej. Śmiałem się z nimi, ale kolagen stosowałem nadal. Teraz po dwóch latach wyglądam o dobre kilka lat młodziej niż gdy zacząłem stosować ten specyfik. Mimo, że właśnie stuknęła mi 50 - zauważam na ulicy, że kobiety znów się mną interesują. Podnosi to niesamowicie moją pewność siebie. Kolejną zaletą stosowania kolagenu jest to, że wsmarowując go w powieki i skórę wokół oczu - mój wzrok znacznie się poprawił. Okulista nie wiedział, co się stało, kiedy musiał wypisać mi zalecenia na nowe słabsze okulary. Polecam

[babciela]

Ja w dalszym ciągu twierdzę , że żaden kolagen nie wchłania sie przez skórę-owszem wstrzyknięty moze dac jakiś efekt- ale tego rodzaju zabiegi są niebezpieczne dla skóry. Starsza skora potrzebuje raczej kwasu hialuronowego.Pozdrawiam. E

[89.70.240.xxx]

@Babciela - ostatnio znalazłam - właśnie w Klinice Anna Pikura - zabieg medycyny estetycznej polegający na wstrzyknięciu kolagenu w skórę. Zabieg jest przeciwzmarszczkowy, rewitalizujący i odmładzający - i jest on dużo bezpieczniejszy i bardziej naturalny dla skóry niż wstrzykiwanie botoksu czy kwasu hialuronowego. Szybko zapisałam się na zabieg i muszę powiedzieć, że po miesiącu widzę niesamowite efekty. Skutków ubocznych - oprócz standardowego zasinienia w miejscu wkłucia nie miałam żadnych, a skóra twarzy wygląda znakomicie - dużo młodziej! Zmarszczki się ładnie wypełniły, kolor skóry jest jednolity, skóra jest dobrze nawilżona i sprężysta a wiem, że zabieg jest efektywny na długo. Lekarz tłumaczył mi, że kolagen zmusza specjalne komórki w skórze do samoistnego tworzenia własnego kolagenu - więc efekt będzie widoczny bardzo długo a twarz jest naprawdę zrewitalizowana i świeża. Oczywiście, wcześniej wstrzykiwałam kwas hialuronowy - on bardzo dobrze nawilża skórę - jednak w porównaniu z kolagenem wychodzi trochę słabiej. Mam wrażenie, że moja skóra woli kolagen :) Po wizycie kupiłam też kolagen w słoiczku i smaruję się nim codziennie. Zobaczę, czy efekty będą trwały tak długo jak obiecuje lekarz w Klinice.