PDA

View Full Version : Roztargnienie ???


baburka
27-12-2007, 15:14
Dzisiaj:
1. Pozwoliłam sobie sprzedać inną śmietanę niż chciałam. Programowo zwalczam takie numery.
2. Wysłałam 2 smsy do syna, choć widziałam jego komórkę pozostawioną na biurku.
3. O mało co nie wezwałam mechanika do pieca, który uprzednio sama wyłączyłam.
4. Dwukrotnie dzwoniłam do pewnej osoby, wybierając wlasny numer telefonu. Dziwiło mnie, że nie uzyskałam połączenia.

Muszę dziś wyjść z domu, co mnie napawa niekłamanym lękiem.
Przede mną starość w pojedynkę.

Mam problem. :rolleyes:

Basia.
27-12-2007, 15:46
ponieważ precyzyjnie wypunktowałaś swoje "wpadki" potraktuj je jako ROZTARGNIENIE. Po prostu masz dzisiaj gorszy dzień.

Alsko
27-12-2007, 15:56
Basia ma rację, Baburko! Roztargnienie i rozleniwienie po Świętach :D
Nie bój się! Nie wolno! Nie może jakiś tam strach rządzić Tobą. To Ty jesteś panią siebie!!!

baburka
27-12-2007, 16:03
Nie bój się! Nie wolno! Nie może jakiś tam strach rządzić Tobą. To Ty jesteś panią siebie!!!
Toż to właśnie usiłuję czynić, co skutkuje w opisany sposób.

Alsko
27-12-2007, 16:05
Nazwij to, czego się boisz za drzwiami mieszkania. Może pomoże, kiedy okaże się, że nie wiadomo czego?

baburka
27-12-2007, 16:11
Z jednym na pewno trzeba się zgodzić: strach ma wielkie oczy.

Basia.
27-12-2007, 16:17
Z jednym na pewno trzeba się zgodzić: strach ma wielkie oczy.
i dlatego wiedząc o tym trzeba tego "stracha" wykopać, niech spada.

jolita
27-12-2007, 16:17
Póki "kapujesz", że coś nie tak - to nie jest źle....
A może te zwierzenia to oczekiwanie na takie oto komplementy?
Pozdrawiam serdecznie...11177

Alsko
27-12-2007, 16:18
Baburko, też tak mam - w pojedynkę. Strach ma wielkie oczy - fakt.
Wiesz, co jest jednak najgorsze? Kiedy pokona się swoje strachy i nie ma z kim dzielić radochy z ubicia stracha. Więc raduję się sama, ale jakby mniej...

inka-ni
27-12-2007, 16:20
I z tym się zgadzam.Brawo Barburko,a tak nawiasem jestesmy tylko ludzmi ulomnymi i mamy prawo czasem panikować,tak dla zasady- pozdrawiam

Ewita
27-12-2007, 16:28
Strach ma wielkie oczy - fakt.

Będę to sobie dziś powtarzać aż do upojenia! Może pomoże?:mad:

baburka
27-12-2007, 16:34
Póki "kapujesz", że coś nie tak - to nie jest źle....

Niestety, muszę wyjść poza prostą rejestrację wpadek i pewnie najwięcej się obawiam następnej grubszej wpadki. Samonakręcanie się działa jak ta lala. :mad:

Basia.
27-12-2007, 16:39
do swojego domu, skorzystałam z zaproszenia bardzo miło sobie gawędziłyśmy, wreszcie uznałam że najwyzszy czas wracać do siebie. Moja sąsiadka koniecznie chciała nie jeszcze zatrzymać i wiecie co ja durna baba jej powiedziałam::D Pani Basieńko lecę mam jeszcze bardzo dużo pracy bo u mnie też jest cholerny bałagan. Zrobiła się cisza, myślałam że mnie oczy wejdą w tyłek ze złości i wstydu, to było ze starości czy roztargnienia?:D

Alsko
27-12-2007, 16:41
W takich chwilach, kiedy tu Baburka, tam Ewita, a tu ja - człowiek się wścieka, że nie można pokonać internetowej odległości!!!
W realu byłoby inaczej, łatwiej przekazać - bo ja wiem co? - pozytywną energię? tupnięcie? uścisk? wrzask?

kufa86
27-12-2007, 18:30
Pani Basieńko lecę mam jeszcze bardzo dużo pracy bo u mnie też jest cholerny bałagan. Zrobiła się cisza, myślałam że mnie oczy wejdą w tyłek ze złości i wstydu,
Co ty godos?
jaki wstyd?
To jest piękny numer,
jak babol nie ma poczucia humoru, to pies jej kufę lizał.
Einstein (też był kobietą), był niesamowicie roztargniony.
Chciał grać na skrzypcach...wędką.

polusi
27-12-2007, 18:47
ba i mnie się to zdarza ,az miło sie zrobiło ,bo nie jestem już sama