PDA

View Full Version : Jakie Żelazko KupiĆ Aby Nie WyŚwietlaŁo


lipka008
28-12-2007, 23:03
JAKI ŻELAZKO MAM KUPIĆ ABY NIE WYŚWIETLAŁO PRASOWANEJ ODZIEŻY I NIE ODZNACZAŁ SZWÓW NA PRAWEJ STRONIE MAM PHILIPSA :confused: ALE JEST DO NICZEGO MOŻE TEFALA?

Lila
28-12-2007, 23:14
Hmm..trudne pytanie.Bardzo trudne ..

A nie prościej wyłączyć wyświetlanie i włączyć podczerwień ?
Może niech wyświetla tylko napisy..?

Karol X
28-12-2007, 23:28
..z tzw."dusza",ktora sie nagrzewa do czerwonosci i ktora sie wklada do zelazka.
Trzeba zamknac drzwiczki by dusza nie "uleciala",odczekac az zelazko sie nagrzeje i do dziela!....
Jakiej firmy te zelazka? - nie pamietam,ale sa energooszczedne.

Lila
28-12-2007, 23:31
Karol,widzę problem.Mianowicie : gdzie wsadzić duszę,aby się nagrzała.Chyba nie masz na myśli piekła ?

Benigna
28-12-2007, 23:35
JAKI ŻELAZKO MAM KUPIĆ ABY NIE WYŚWIETLAŁO PRASOWANEJ ODZIEŻY I NIE ODZNACZAŁ SZWÓW NA PRAWEJ STRONIE MAM PHILIPSA :confused: ALE JEST DO NICZEGO MOŻE TEFALA?
Niektóre materiały wymagają prasowania przez wilgotną
szmatkę i najlepiej po lewej stronie. To nie zależy od żelazka.
Życzę sukcesów:)

Karol X
28-12-2007, 23:40
Lilu
Do temperatury ciala to jest juz ta "dusza" nagrzana,a jesli sie chce do czerwonosci - to trzeba sie udac do kowala z prasowaniem,albo do magla do M.....

Lila
28-12-2007, 23:47
Nadal widzę problem,Karolu.O kowala trudno obecnie.
A jakby tak duszę rozgrzać w kominku ? Co ?

Benigna
28-12-2007, 23:51
Nadal widzę problem,Karolu.O kowala trudno obecnie.
A jakby tak duszę rozgrzać w kominku ? Co ?
Kominek niewątpliwie rozgrzewa: i cialo i duszę. Pyszna rzecz:)

Lila
28-12-2007, 23:53
Nooo...Ciało ,aby prasowało..:).Na lewą stronę ,oczywiście..

Od lewego -do prawego ! Hej ha !!!

Basia.
28-12-2007, 23:54
Kufo, kup nakładkę teflonową na żelazko i będzie dobrze.:) Nic już nie będzie się wyświetlało.

Karol X
29-12-2007, 00:38
Kaziu,ale to chyba nie "Philips"?

kufa86
29-12-2007, 01:36
Kufo, kup nakładkę teflonową na żelazko i będzie dobrze.:) Nic już nie będzie się wyświetlało.
No nie...
gdzie się tylko jakieś jaja dzieją to ja muszę być zamieszany.
Basiu
bez żadnych nakładek czy to teflonowych, czy też lateksowych, dzięki mojej gorącej duszy, napędzanej ogniem piekielnym i palną okowitą,- przy kominku, czy też na dywanie przed kominkiem jestem gotów prasować, aż się wyświetli.
A na odwrotnej stronie odbiją się szwy.

Anielka
29-12-2007, 02:03
Kupuj rzeczy,których nie trzeba prasować.Pozdrawiam.

Alsko
29-12-2007, 08:46
"Lustro" robi nie marka żelazka.
Albo ciuchy i szmatki non iron, albo tzw. zaparzaczka, tzn. szmatka mokra lub sucha.

Wilhelmina
29-12-2007, 09:04
Biedna Lipko - dopadła ją grupa naszych forumowych śmieszków i zrobili sobie zabawę.
Dziwne pytanie, raczej z pogranicza pytań osoby bardzo młodej i niedoświadczonej. Alsko ma rację. Wyświecenie tkaniny nie jest spowodowane marką żelazka, tylko faktem użycia wysokiej temperatury. Letnie żelazko nie wyświeca materiału.
Prasuj Lipko, te rzeczy ciemne, które się da, po lewej stronie, a do prasowania spodni, czy spódniczek używaj specjalnej szmatki do prasowania, albo kawałka czystego płótna, przeznaczonego tylko do tego celu. Najlepsze jest płótno tzw.krawieckie, ponieważ jest grubsze i nie zwija się pod żelazkiem. Płótno do rozprasowywania, czy kantkowania, powinno być wilgotne.

hannabarbara
29-12-2007, 09:29
Zainteresował mnie temat, bo mam właśnie odwrotny problem. Moje żelazko zastrajkowało i nie wyświetla mi, czy jest dostatecznie gorące, by przystąpić do tak trudnej, choć nie bardzo miłej pracy. Proszę mi tylko nie pisać, że trzeba wymienić żaróweczkę, bo tyle to sama wiem. Nie wiem tylko jak to zrobić. Na razie sobie radzę. Jak nie prasuje czekam, jak prasuje to znaczy jest OK.

Alsko
29-12-2007, 09:37
Zainteresował mnie temat, bo mam właśnie odwrotny problem. Moje żelazko zastrajkowało i nie wyświetla mi, czy jest dostatecznie gorące, by przystąpić do tak trudnej, choć nie bardzo miłej pracy. Proszę mi tylko nie pisać, że trzeba wymienić żaróweczkę, bo tyle to sama wiem. Nie wiem tylko jak to zrobić. Na razie sobie radzę. Jak nie prasuje czekam, jak prasuje to znaczy jest OK.

I tak trzymaj! Ewentualnie możesz popluwać, żeby sprawdzić, czy syczy :)

Ewita
29-12-2007, 09:41
Zainteresował mnie temat, bo mam właśnie odwrotny problem. Moje żelazko zastrajkowało i nie wyświetla mi, czy jest dostatecznie gorące, by przystąpić do tak trudnej, choć nie bardzo miłej pracy. Proszę mi tylko nie pisać, że trzeba wymienić żaróweczkę, bo tyle to sama wiem. Nie wiem tylko jak to zrobić. Na razie sobie radzę. Jak nie prasuje czekam, jak prasuje to znaczy jest OK.
zależy, jakie masz żelazko. Czasem wystarczy zdjąć szkiełko, częściej trzeba odkręcić śrubki, które przytrzymują obudowę. A są takie żelazka "nierozbieralne" i wtedy umarł w butach! Nic nie wymyślisz. Inna rzecz, że żaróweczki bywają różne i nie zawsze można odpowiednią kupić:mad: Wytwórcy wolą przecież, żebyś zakupiła nowy sprzęt, a nie naprawiała używany!:D

Lila
29-12-2007, 09:57
Wątek się rozwija..:)

Czyli jednak splunąć na żelazko..

A czy to chodzi o wyświetlenie jakiegoś obrazu na rzeczy prasowanej ,bo może w tym jest problem ?

Ewita
29-12-2007, 10:17
Wątek się rozwija..:)

Czyli jednak splunąć na żelazko..

A czy to chodzi o wyświetlenie jakiegoś obrazu na rzeczy prasowanej ,bo może w tym jest problem ?
Lila! Masz na myśli wróżby??? O, rrrany, o tej możliwości nie pomyślałam!

hannabarbara
29-12-2007, 13:02
Z piędziesiątych? Nie pamietam! Ale z 60-tych tak. Szczególnie ze mną w roli głównej. W kostiumie plażowym. Jak na tamte czasy bardzo awangardowym, jak na dziś, raczej nobliwym.

Alsko
29-12-2007, 13:39
a wiesz, że tygodnik "Wprost" wydał kilka płyt (chyba 8 sztuk) z nagraniami wybranych Polskich Kronik Filmowych? Poczawszy od lat 40.

Pieczołowicie zebrałam i dałam synowi, niech wie, jak było. Nie tylko z opowieści rodziców, w które czasami z trudem wierzył.

hannabarbara
29-12-2007, 14:07
Elektryfikowalas wies w tym awangardowym kostiumie plazowym?
Nie! Elektryzowałam co mniej odpornych panów na deptaku w Starych Jabłonkach. Ale ponieważ "co było, a nie jest nie pisze się w rejestr", to tylko wspomnienie zostało.

Alsko
29-12-2007, 16:28
Ja jeszcze o tych kronikach. "Wprost" z wrodzonym dobrym smakiem nazwało je "najśmieszniejszymi" - komu śmieszne, temu śmieszne. Ja to przeżyłam w realu, nie na ekranie...Do śmiechu mi nie było.

elizka
13-06-2010, 17:27
No i znowu nic nie wiadomo....
żarciki,śmichy-chichy i wszystko.
Mam dosyć mojego starego...żelazka oczywiście.Koszule lezą na stercie i lato przed nami.
Błądzę po necie.
Młode gospodynie polecają to stopę stalową,to ceramiczną,to nakładki....a u nas?
Żelazka z duszą,szmatki do prasowania,materiały których nie trzeba prasować..o ludu mój ludu. Trza iść z duchem czasu!

Może jednak któraś z koleżanek lub kolegów piśnie coś a propos.
No wiem ,że marka od razu zostanie wywalona jako reklama.A na priv?
W naszych opiniach klubowych od diabła żelazek i żadnej opinii.
Może jakoś między wierszami?
Błagam nie naśmiewajcie się,bo to bardzo poważna sprawa.
No wiem,że znowu śmiesznie wyszło.Jednak....

Malwina
13-06-2010, 17:42
Elizko..cierpię jak musze wybierac jakis spzret agd dzisiejszy...mam żelazko..nowoczesne...cierpię, bo go nienawidzę..sapie, prycha, dmucha, wodę leje, cieknie jak czegoś tam nie zakręcisz....nie wiem co mam Ci poradzić...

elizka
13-06-2010, 17:54
O! Fajnie musisz wyglądać w czasie prasowania....dzięki za odzywkę...moze jeszcze kto napisze.
Wybierałam już zmywarkę,pralkę,kuchenkę,patelnie,no i są ok.
Żelazko wrrrrrrrrr!!
Napisz mi jaka masz stopę...no w żelazku! Stalową czy ceramiczną?

Malwina
13-06-2010, 18:17
jeśli o mnie chodzi ..cóz ..no stopę mam pzreciętną jesli chodzi o status, a jeśli o rozmaiar 41 wrr.....hihi

elizka
13-06-2010, 18:33
....pewnie fajna jest....dzięki Malwino.

http://img9.imageshack.us/img9/359/stopab.jpg (http://img9.imageshack.us/i/stopab.jpg/)


W każdym razie gdyby ktoś kupował żelazeczko,niech się zastanowi co z ta stopą!

O! Coś ciekawego znalazłam o stopach...

http://forumrtvagd.pl/jaka-stopa-zelazka-t5.html

Znalazłam jeszcze stronkę z opiniami o AGD
http://forumrtvagd.pl/pozostale-f15-20.html

jednak najwyżej sobie cenię rady praktyków.Słyszałam już o tym jak to w tzw.opiniach firmy nawzajem się wykańczają.Piszą jako nabywcy sprzętu i dodają np. że coś tam jest marne i łatwo się psuje.Dopisują słowo -OPINIE -i wszystko.
Taka elizka,starsza paniusia szuka,czyta i powie:
-No proszę,a już mi to pasowało.Tak,tak...coraz gorzej dobrodziejko.

"Najtrwalsza stopa na rynku - Saphire (szafirowa). Można ją myć kuchenną szczotką drucianą! Wyglądem przypomina tradycyjne stopy ze stali z wyraźnym blaskiem błękitu. Nosi opinie niezniszczalnej."
Ciekawe czy to prawda?Po co mi niezniszczalne?

Jednak to jeszcze nie najważniejsze...szukam dalej..