View Full Version : BAR u SUNSHINE cz.XIX
Sunshine
18-01-2008, 15:36
Nigdzie się nie zagubiłam/póki co/tylko kobieta pracująca jestem /stąd pewne opóźnienia/
Ale już otwieram kolejną odsłonę baru,jak zwykle serdecznie witam Wszystkichhttp://img261.imageshack.us/img261/6218/ross703976cy1.jpg (http://imageshack.us)
utrzymałam?:D
Krysiu! Krysiu! Mam moralniaka! Nie dałaś mi szansy, żebym się wykazała trzymaniem kciuków:mad: Nie męczę teraz rekonwalescentki, ale przyjdzie czas, że cię wyspowiadam dokumentnie!:D
tar-ninka
18-01-2008, 15:52
No wlasnie Krysiu sama cierpialaś .
A przecież my wszyscy jestesmy z toba . Mam nadzieje ze się juz dobrze czujesz .
Zyczę ci tego serdecznie.
Ewitko etat kawiarki masz dożywotnio.
Wracam z wątku "Społeczeństwo" poprosze coś na uspokojenie.Myśle, że może otworzyć wątek apteka, bo ciśnienie mam na maksa. Dajcie dziewczyny kielicha - wszystko jedno co, byle dużo.
Wracam z wątku "Społeczeństwo" poprosze coś na uspokojenie.Myśle, że może otworzyć wątek apteka, bo ciśnienie mam na maksa. Dajcie dziewczyny kielicha - wszystko jedno co, byle dużo.
ogromnego mocnego drinka :) ja się już uodporniłam /chyba/.:)Janinko szkoda zdrowia na przejmowanie się duperelami.
Basiu, chwała ci! Już mi lepiej...Może jeszcze kubeł zimnej wody na łeb poproszę.
Jeśli jest w pobliżu Bar - apteka nie jest potrzebna!
Chemikalia uszkadzają człowieka!
Dużego drinka mi się chce, też tam byłam!!!!!!!!!!
Basiu, to nie sa duperele! To jest kryminał!
kubeł zimnej wody owszem ale nie Tobie :) Alu, dobrze że jesteś. No to dziewczyny pijemy NASZE KAWALERSKIE!!!!!:) :) Alu byłam tam i jak się spojrzy z boku /nauczyłam się wychodzić z siebie i stawać obok/ to nie ma czym się ekscytować. Jesteśmy takie jakie jesteśmy i nikt nie jest w stanie przekabacić bo przecież swój rozum mamy. PIJEMY!!!!!!!!!!!!!
Dopiero teraz widzę, jakie tu piękne wnętrze. To uspokaja, no to wasze zdrówko, bywalczynie.
nie wiem, co się stało Akusi :confused: Zaraz poczytam.
Wpierw muszę się napić. Na pohybel idiotom!
Jejku, nie lejcie za dużo, bo jak mi zaszumi to jeszcze wróce i jednemu przywalę.. ....Lepiej sączyć i delektować się, Alu masz racje, nalewka może robić za relanium.
Dobrze prawicie Droga Babko Gratko. Głupio się winem upić :D
en_vogue
18-01-2008, 17:12
Upić się warto :) Stawiam wszystkim mam nadzieję,że będzie smakowało http://img90.imageshack.us/img90/3835/alkoholaq6.jpg (http://imageshack.us)
ukojenia w drinczkuhttp://www.fothost.pl/upload/08/03/6ad1a343_drinki.jpg (http://www.fothost.pl)
Jest jakaś godzina umowna, kiedy można? Czy nie?
Bym sobie strzeliła ginu z tonikiem na ten przykład.
Janinko, nikomu nie przywalaj, bo się zmęczysz :D Nie warto!
Akusiu, nie rozumiem - dlaczego mówisz o łokciach i rozpychaniu się? Toż tu zawsze witają gościnnie! Drzwi są szerokie, personel miły, zaopatrzenie prima sort...
Raz kumpel próbował winem. Womitował potem jak kot. Ale niech będzie ja też coś od siebie mam :D
http://blogs.jsonline.com/blogs/piblog/Wine.jpg
Juz świat wypiękniał, miłe towarzystwo, zimna woda i nalewka zrobiły swoje. Basiu, a co my właściwie pijemy? Wino pijaliśmy w czasach studenckich, ale mnie sentyment do tego napoju pozostał.
wódkę Luksusową 50% i słucham La Bamby:) w nosie mam przepychanki.:)Janinko, bardzo lubię wino ale teraz przydałoby się coś mocniejszego. Naprawdę nalałam sobie kielicha i piję luksusową 50%.
wystąpiłeś w barwach państwowych :D To ja dołożę drinka takiego 11832
Ja wiem. Toć to "Teraz Polska" :D
Basiu chciałam postawić wszystkim tzw. ruskiego drinka, ale jeszcze nie potrafię szybko przenosić obrazów.Trudno, dzisiaj opijam was.
Basiu chciałam postawić wszystkim tzw. ruskiego drinka, ale jeszcze nie potrafię szybko przenosić obrazów.Trudno, dzisiaj opijam was.
pijemy ZDROWIE WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:) :)
Nieee Błagam. Muszę być dzisiaj trzeźwy. :D
To się nie upijaj!:D Jeden gatunek, powoli i spokojnie sączony - nie zaszkodzi! Ja tam swojego drinka z becherovki poproszę! I "nasze kawalerskie" wypiję!:D
Ja tam poproszę ... "Kamikadze" :D
Pijemy kochani NASZE KAWALERSKIE i duperelami się nie przejmujemy!!!!!!:) :)
Sgerr
po pierwsze damom się nie odmawia,
po drugie, możesz w międzyczasie czymś przegryźć,
po trzecie nie mieszaj trunków
a po czwarte prawdziwy mężczyzna nie jest pijany, dopóki może bez trzymanki leżeć na podłodze.
Nikogo nie widze...., czyżbym się metanolu napiła, czy wszyscy w zadumie sącząc drinki przenieśli się na inne wątki?
Basiu, Ewito, Sunshine, dziękuję, miło było....hej!!!!!Zdróweczka życzę!!
Może ktoś wie, gdzie jest Lila? Mam do niej sprawę a nie mogę jej znaleźć. Chcę zapytać czy w lesie, w którym mieszka, są sikorki.
U mnie, w tym roku, w ogóle się nie pokazują. Nawet słoninka ich nie przyciąga. Pomór jakiś, czy co?
W oczekiwaniu na odpowiedź, co by mi się nie nudziło, poproszę kieliszek wiśniówki - tej od Sunshine.
nie piłaś metanolu, na własne oczy widziałam :)
Część lata po innych wątkach. Część real wezwał. Tak bywa...
nie udawaj, że nie wiesz, gdzie Twój oficer się podziewa :D
Politykuje...
A wiśniówkę mam tylko taką 11837 może być?
Niepytana powiem, że sikorki u mnie są. Wprawdzie nie bogatki, ale 3 inne rodzaje przylatują codziennie i robią raban o słonecznik :)
Janinko już jestem, polatałam po innych wątkach i byłam na Allegro.:)
Feliksie, u mnie w Warszawie są sikorki.:)
Może ktoś wie, gdzie jest Lila? Mam do niej sprawę a nie mogę jej znaleźć. Chcę zapytać czy w lesie, w którym mieszka, są sikorki.
U mnie, w tym roku, w ogóle się nie pokazują. Nawet słoninka ich nie przyciąga. Pomór jakiś, czy co?
Na Chojnach są sikorki, jak zwykle! Siadają sobie na wiśni, na wprost okna mojej kuchni... Może jakiś kocur, Feliksie?
Komunikat niezwyczajny...
Pomorzan i Sympatyków proszę o zapoznanie się z postem nr.15 w wątku SABATOWO i zastosowanie się do zawartej prośby.p.s. przepraszam za wejście w nieprawidłowy wątek, ale osobisty leń odmówił mi udziału w koresp.pryw.
Witajcie,i od razu powiem-u mnie też mnóstwo sikorek,tego roku chyba więcej niż wróbli.Nie obcinam na jesieni hibiskusów,bo wyjadają całą zimę ziarenka,a hałasują....
A ja poproszę o coś na wzmocnienie,bom okropnie jak to mówią u nas-utyrana.
Witajcie ! Sikorki bywają w moim ogrodzie, ale są samowystarczalne, bo na podkarpaciu brak śniegu i temperatura wysoka. Jak sypnie śniegiem przylecą na poczęstunek.
hannabarbara
18-01-2008, 22:43
Ewo! Jak to, nie widzisz sikorek? Ja widzę, całe mnóstwo, wprawdzie nie sikorki, lecz sikory, lekko oszroniałe, ale jeszcze dziarsko skaczą po gałązkach i dziobać potrafią. Czasem leciutko, delikatnie, a czasem silnie, jak ktoś lub coś je sprowokuje.
Haniu gratulacje 2000 postów napisalaś,wiedzialas gdzie umieścic.powodzenia "Sikoro" pisz jak najwieceje .Twoje zdrowie.11840
gratulacje i tak trzymaj!!!!!!!!:) :) Pisz dziewczyno, pisz bo mądrze piszesz.:) :)
Haniu...moje gratulacje, wznoszę toast za to co jest i za kolejne 2000....:)
Jest co uczcić! Dwa tysiące, to jest coś!:D
A sikorek nie widzi Feliks i się martwi. Do mnie przylatują codziennie, gaduły jedne:D
naszej HaniBasi, ZDRÓWKO!!!!!!!!!!!!! Duuuużo nowych postów chcemy.:) :)
hannabarbara
18-01-2008, 23:20
Miło mi dziewczyny! Czuję się zażenowana Waszą życzliwością. Mało brakowało, bym nieświadomie ten swój dwutysięczny umieściła w opiniach towarów. Dobrze się stało, ze w porę wróciłam na forum. Ponieważ mam jeszcze pod palcami bombonierkę ze słodyczami, proszę, częstujcie się.
http://www.vpx.pl/up/20080118/69183241982732a61f33f16414e0d94a49e22133028. (http://www.vpx.pl/)
Haniu a ja do tej bombonierki dorzuce cosik:D
Gratuluje dwoch tysiaczkow!
http://www.voila.pl/l778p/?1
i ja dołączam się do gratulacji i wznosze toast za twoje pisanie.
http://img179.imageshack.us/img179/970/szampanzkieliszkaminv2.gif (http://imageshack.us)
ammi1952
19-01-2008, 00:51
Hanno-Barbaro Gratuluję i na kolejne czekam
http://www.vpx.pl/up/20080118/693115604c82ce88f84958ff32d850f4edeb0119392.jpg (http://www.vpx.pl/)
Honorka1949
19-01-2008, 00:56
Haniu wprawdzie zadko zagladam, ale pamietam i gratuluje. Pisz dalej ! Ale sie rozpisałas 2000 postów to już jest cos!.Jeszcze raz gratuluje.
http://img246.imageshack.us/img246/5442/kwiatgerberasredniayr1.jpg (http://imageshack.us)
Co za zima, jak rany! Nawet moim sukom się nie chce łbów podnieść... Ale kawa już pachnie, więc będzie dobrze!:D
walkiria57
19-01-2008, 07:20
Witaj, widzę, że już na nogach. Ja tu pierwszy raz. Zwabił mnie zapach kawy.
Tu też siąpi, aż strach pomyśleć, do czego się nadaje taka pogoda...
Ja zawsze na nogach od rana. Pełnię tu obowiązki kawiarki i pilnuję, żeby tego królewskiego napitku nigdy nie brakło:D
Sunshine
19-01-2008, 08:47
Tu też siąpi, aż strach pomyśleć, do czego się nadaje taka pogoda...
jak to do czego się nadaje,to przecież pogoda barowa:D
cieszę się,że też tutaj zajrzałaś:)
witam ranne ptaszki,też dosiadam się z firmową kawą.http://img257.imageshack.us/img257/7869/sampb4c19812a5806aa0oc0.jpg (http://imageshack.us)
Haniu-Basiu,szczerze gratuluję naklikania 2-tysiączków i proszę o więcej.
A w Krakowie nie siąpi ale regularnie leje.
Nie narzekajmy jednak bo to chyba bardzo potrzebne opady,przy bezśnieżnej zimie.
Przy okazji umyje trochę miasto,do czego nie kwapią się wcale służby miejskie i efekt jest taki,że po przyjściu do domu,każdorazowo,trzeba myć podeszwy butów bo są oblepione czarną mazią.:mad:
ciepło,szaro i smutno..mam dość i trochę tych anomalii pogodowych!O kawencję poproszę gorącą,aromatyczną..Dzień niech będzie dobry dla wszystkich i spokojny.
Haniu-Basiu !najszczersze gratulacje.11844
hannabarbara
19-01-2008, 10:03
Przytargałam trochę zieleni, bo od tej szarości to głowa boli!
http://www.vpx.pl/up/20080119/694252e349f1f3fe1033cf5986df811aafa2396165.jpg (http://www.vpx.pl/)
tar-ninka
19-01-2008, 10:21
Dziękuje Haneczko z odrobinke lata.
Kochani gdyby sie Wam zechcialo " wsiąśc do pociagu byle jakiego"
to by sie wam napewno humorek poprawił, wkleilam tam troche lata :D
A ja właśnie zakończyłam pisanie obmierzłych reklam:mad: Teraz zaczynam przygotowania do wizyty w Warszawie, która jest na dzisiaj zaplanowana i bardzo mnie cieszy! Nawet paskudna aura nie jest w stanie popsuć mi humoru!:D
Cieszę się, że Barhanek ma przerwę w lataniu po urzędach. Jakaś mniej nieprzytomna się zrobiła :D
U mnie sikorki ubogie robią za czarne charaktery. Przychodzą rzadko, ale jak już przyjdą - rozpychają się łokciami i wypędzają takie mabdziubdzie pitaszki z diademem na głowie.
Byłam na stronie pogodowej, gdzie przewidziano pogodę do czerwca włącznie. Ma być ciepło powyżej normy, a od kwietnia upały wieszczą.
walkiria57
19-01-2008, 10:24
Jak się nauczę, to Wam też smakowite kąski podrzucę. Na razie nie umiem, jestem na etapie psucia. Komputer samodzielnie po raz pierwszy odpaliłam 10 kwietnia 2007. Dotychczas spaliłam tylko jeden, za to uszkodziłam parę razy. Jeden raz z powodu krzyku syna uratowała się maszyna, bo juz grzebałam w biosie. Nic to w porównaniu z aromatem kawy wprost od kawiarki.
to się podrap, a nie psuj sprzętu, bo mi się serce kraje :confused:
U mnie do biosa to koty włażą :D a ja za to dostaję po uszach!
Piję sobie drugą kawę i życzę Ewie udanego pobytu w Warszawie, Bawcie się dobrze!!!!
Ja też wpadłam na kawe. U mnie też pada i jak tu wyjśc po jakieś drobne zakupy,parasolkie to chyba w zębach będe trzymać hihihi.
Warszawie życze udanego spotkania.
Sunshine
19-01-2008, 11:19
mabdziubdzie pitaszki z diademem na głowie.
Alu,co to za mabdziubdzie pitaszki? jestem ciekawa bo ptaszki bardzo lubię,nie uznaję niewoli klatkowej choćby złotej,gdybym była bardzo bogata zaraz pootwierałabym wszystkie klatki.
A tak w ogóle to uwielbiam to Twoje autorskie słownictwo.
Niektórzy próbują je naśladować ale brak im Twojego autorskiego wdzięku:)
Mam ochotę założyć sobie słowniczek wyrażeń Alsko,co Ty na to?
walkiria57
19-01-2008, 11:33
Wiesz, co, Alsko, zimy to już w tym roku nie będzie. Moje zaprzyjaźnione sikorki w zeszłym roku przyleciały na dwa dni jeno; w tym w ogóle się nie pokazały. Kiedy przylatują (chciałabym wierzyć, że to te same), stukają do uprzykrzenia w metalowy parapet. U mnie to taki dźwięk zimy. Pod oknem mam krzew bzu, tam rezydują. Ciche to one nie są. A w tym roku - cisza.
W komputerze już nie grzebię. Chyba mnie przekonało dziecko, kiedy ostatnio stwierdziło: "Mama, to jest bardzo wrażliwa maszyna, nie musisz na nią krzyczeć". To miała być taka mała przenośnia, bo sam wrzeszczy na nią, nawet czasami mam ochotę wziąć w obronę, no, bo do czego to podobne, żeby tak od najgorszych...
Piszę, żeby się uspokoić, bo wyrządzono mi przykrość, a ja nie umiem reagować asertywnie.
Jeśli Cię telepie - wybierz jakąś najmniej potrzebną skorupę w kuchni i palnij nią o coś twardego.
Będziesz miała sprzątanie :D , ale to pomaga. Wypraktykowałam.
Sunshine, o raju! Jakie wyrażansy moje? To nie moje! Już były, ja je tylko podniosłam:)
Hihihi! Moja tesciowa mawiała "quel wyrażans?".
A ptaszki... Nie mam atlasu, nie mogę sprawdzić, co toto jest.
Są dużo mniejsze od sikorek, na głowie mają podwójny paseczek, jak diadem. A w tym kółeczku śmiszną czuprynkę. Kiedy są młode - ta czuprynka jest czesana na jeża. Są bardzo ruchliwe i lubią to, co sikory (poza słoniną).
Pilnujcie tu ognia na kominku i świeżej kawy dla spragnionych (o drinkach nie wspomnę):D
Odmeldowuję się! Jak się uda wrócić cało - przytuptam wieczorkiem do klubu!:D
O,matko,ale jestem "urobiona",ale menu gotowe.Trzeba sie za fryz jakiś zabrać i pazury,ale najpierw druga kawka i chwila spokoju.
en_vogue
19-01-2008, 14:28
Dobrze,ze są jeszcze wolne stoliki.Kawę wypije z ochotą.Może by jakiś koniaczek jeszcze?Nie,muszę powstrzmać chęci bo dziś jeszcze jadę na Henryczkowe imieniny(autem).Więc trzeźwość należy zachować :D
Pogoda barowa...a w barze puściutko....ciekawe gdzie to towarzystwo lata, przed snem napiję się coś mocniejszego, może mnie ulula....a co do sikorek, to u mnie w tym roku też ich nie ma, a pewnie dlatego że jest tak ciepło i buszują gdzieś po polach i lasach...:)
i przyszłam na drinka! Aaaale miałam dzień fajny!:D Męczący, ale warto było! Poznałam Asię i Lilkę i spotkałam się z Basią i Małgosią. A teraz poproszę drinka i idę spać!
martunia
19-01-2008, 23:08
Ciemno, pusto, smutno.
Trudno poczekam może ktoś przyjdzie.
Boże, gdzie Wy jesteście wszystkie?
martunia
19-01-2008, 23:09
Ewuś, jesteś?
Gdzie Ty byłaś?
Martuniu! Dziewczyny jeszcze hulają pewnie:D
martunia
19-01-2008, 23:11
Chyba nie wiem o co chodzi.
Na spotkaniu z Asią Słowikową, Lilką Basią i Małgosią:D
martunia
19-01-2008, 23:17
No teraz, rozumiem nie wiedziałam.
Napewno było fajnie.
Cieszę się, że rozerwałaś się trochę.
No to teraz wszystko jasne....a ja się zastanawiałam gdzie one się podziewają a one balowały....no to toast za zdrowie balowniczek...:)
i się przypadkiem dowiedziałam, jednej z dziewczyn coś się wymknęło:D No przecież nie mogłam takiej okazji zaprzepaścić, no nie? Nasza własna, klubowa Amerykanka i legendarna Lilka! Było fantastycznie, chociaż podróż bardzo męcząca. Mój kręgosłup nie jest zadowolony, ale ja - tak!:D
martunia
19-01-2008, 23:20
Zdrówko Bogusiu.
Pewnie jutro na Sabatowie się pokażą. Fajnie było - poprzebierali je za góralki! Mnie się trafił strach na wróble o imieniu Antoni:D
Ewito....najważniejsze że coś się trafiło, a jeszcze jak ten strach był przystojny, to już jest ok. :)
Martuniu...zdrówko nasze i wszystkich klubowiczów...:)
jaki z niego był piękniś, kiedy dziewczyny zdjęcia wkleją. Ja też się z wami napiję. Ciężka droga. Lało jak z cebra - Warszawa w potokach wody, na trasie nie lepiej...
martunia
19-01-2008, 23:34
Dzięki Bogusiu, Twoje zdrowie.
Najważniejsze, że spotkanie było udane i że szczęśliwie wróciłaś do domku....:)
Idę spać... Rano się pojawię pewnie, żeby kawę zaparzyć...
No to spokojnej nocy i kolorowych snów...:)
Malgorzata 50
19-01-2008, 23:55
Martuniu! Dziewczyny jeszcze hulają pewnie:D
Wlaśnie wróciłam do domu .Było suuper .Ciesze się ,że się zobaczyłysmy.Ewa baaardzo bardzo fajnie ,ze przyjechalaś!!!!!
Małgoś....a wypiłyście chociaż za nasze zdrowie...?
martunia
19-01-2008, 23:57
Cieszę się Małgosiu, że dobrze się bawiłyście.
tar-ninka
19-01-2008, 23:57
Fajnie żescie się spotkały .
Zyczę wam kochane miłych snów po tak miłym dniu.
Malgorzata 50
19-01-2008, 23:59
Baaaaa pewnie,że wypilysmy ...kilkakrotnie
Malgorzata 50
20-01-2008, 00:00
Pewnie ,że fajnie .Lila z Basia pojechaly razewm w siną dal i nie wiem kiedy się odnajdą
No to macie szczęście ;) ....już się czuję zdrowsza.... :D
chociaż nic nie widać. Kawę zaparzyłam świeżusieńką i paaaachnie cudownie!:D Po wczorajszym "urlopie od codzienności" wracam do reklam, buuuu...
Sunshine
20-01-2008, 08:55
gratuluję Dziewczynom udanego spotkania w Warszawie,co widać i słychać aż w Krakowie.
A kawa o tej porze,jak zwykle, smakuje wybornie.
hannabarbara
20-01-2008, 09:34
Witam obie Ewy! Dobra, pachnąca kawa nie jest zła. Fajnie ją wypić w Waszym towarzystwie. Ewito! Na zdjęciach z Warszawy masz coś takiego w spojrzeniu, że wierzę w Twoje zdolności wróżbiarskie. Cieszę się, że się spotkałyście i że zabawa była udana. I jak zawsze najwięcej radości przynoszą fotki. Ja się je ogląda, to wydaje się, że jest się razem z Wami.
poproszę o kawkę dużą i mocną, dzisiaj jadę na imieniny Nastusi no i będę świętować "Dzień Babci".:) Jak wrócę opublikuję fotki dziewczynek, bo to już kronika w wątku jestem babcią. Po raz pierwszy pokazałam je kiedy mialy 2 miesiące, teraz są to "latające" pannice.
Witam serdecznie,kawki jeszcze nie pije,bo nie czuję się dość dobrze/grypa żołądkowa mnie dopadla/ale herbatki z przyjemnościa w dobrym towarzystwie.Dzisiaj przyjmuje na obiedzie Syna z przyszłą Synową/wczesniej zaprosilam,nie moge sie wycofać/.Cieszę sie ,ze spotkanie bylo udane.Wszystkim milej niedzieli zyczę.Basiu czekam na zdjecia wnuczek,jeszcze nidawno takie maluszki nam pokazywałaś.Jakoś czas nie chce sie zatrzymać,starzeja sie nam dzieci i powolo wnuki też.
Witam serdecznie wszystkie dziewczyny i miłego dnia życzę
:D
Poznałam wczoraj osobiście tę niezwykłą knajpkę w Warszawie, o której mi opowiadałaś. Moje zdanie na jej temat w pełni pokrywa się z twoim!:D
en_vogue
20-01-2008, 12:43
Pozdrawiam wszystkie babcie ,jutro wasze święto.Piję wirtualnie wasze zdrowie!
http://img301.imageshack.us/img301/2673/drinkdrinkkoniakcl4le1.jpg (http://imageshack.us)
hannabarbara
20-01-2008, 13:10
Moi Drodzy! Wy tu sobie siedzicie, kawsko popijacie i może nawet nie zauważycie jakie cudeńka produkuje nasza koleżanka. Gorąco zapraszam do wątku o bylejakim pociągu, gdzie Tarninka prezentuje samodzielnie, od początku do końca wykonane prezentacje, tz. PPS-y.Przechodzą one przez witrynę www.voila.pl, która dziś szczególnie długo się otwiera. Uzbrojeni w cierpliwość, bo warto! Gratuluję Tarnince umiejętności i talentów twórczych.
Psa żal za próg wypędzić!:mad: Dużo kawy zaparzyłam, bo mam dziwne przeczucie, że się przyda:D
tar-ninka
21-01-2008, 09:22
Witaj Ewitko .
Oj przyda się przyda łyczek kawy a jeszcze w miłym towarzystwie...
Miłego tygodnia wszystkim życzę . I słonkaaaa !!:D
hannabarbara
21-01-2008, 09:39
Szaro, smutno, deszczowo! Słońca ani na lekarstwo! Jeśli takie będzie lato, jak ta zima, to ja się wypisuję. Przenoszę się na Kubę, bo nie wiem czemu od wstania przyczepiła się do mnie piosenka "Kuba wyspa jak wulkan gorąca, ej la, oj la! Palm wachlarze wystawia do słońca itd. itd"
Witam serdecznie,dzisiaj kawki sie z przyjemnością napiję.Pogoda u mnie niezby ładna,ale slonko sie przez chmurki przebija.Miłego dnia i tygodnia życzę.
[quote=Anielka]Witam serdecznie,kawki jeszcze nie pije,bo nie czuję się dość dobrze/grypa żołądkowa mnie dopadla/ale herbatki z przyjemnościa w dobrym towarzystwie.Dzisiaj przyjmuje na obiedzie Syna z przyszłą Synową/wczesniej zaprosilam,nie moge sie wycofać/.
Anielko,dziś dopiero czytam o Twojej grypie żołądkowej,myśle,że lepiej byłoby gdybyś wycofała się z obiadku.Mam nadzieję,że nie zaraziłaś wszystkich Twoich gości.
Myśmy nie chcieli wycofać się z Sylwestra/żeby nie zawieść gospodarzy/,a skutek był taki,że Jasio,Honorka i sporo ich sąsiadów zaraziło się tą grypą.
Na nasze usprawiedliwienie - to były poczatkowe objawy i wyglądało bardziej na lekką niestrawność poświąteczną.
Witam serdecznie,dzisiaj kawki sie z przyjemnością napiję.Pogoda u mnie niezby ładna,ale slonko sie przez chmurki przebija.Miłego dnia i tygodnia życzę.
Właśnie wróciłam ze sklepu. Leje i jest wiatr... Warstwa wody, która nie nadąża spływać z ulic powoduje, że można zostać zmoczonym od stóp do głowy przez przejeżdżające samochody:mad: ... Ja już znam newralgiczne punkty i się osłaniam parasolką, ale widziałam faceta, który wysiadł z własnego samochodu i nie przewidział...
Witaj Basiu,dzieki serdeczne za troske,ale okazało sie to rzeczywiscie niestrawnościa ,a nie grypa i to z blahej przyczyny,zjadłam dwie nie myte mandarynki.Obiad sie udał,nawet zjadłam troszkę /kilka klusek śląskich /bez sensacji sie obyło.Pozdrawiam.
:) To się cieszę,że minęły Cię przykre dolegliwości.
Szaro, smutno, deszczowo! Słońca ani na lekarstwo! Jeśli takie będzie lato, jak ta zima, to ja się wypisuję. Przenoszę się na Kubę, bo nie wiem czemu od wstania przyczepiła się do mnie piosenka "Kuba wyspa jak wulkan gorąca, ej la, oj la! Palm wachlarze wystawia do słońca itd. itd"
Słoneczna piosenka czeka w grajacej szafie, moze rozjasni troche dzien :)
a ja kawkę poprosze :D
tar-ninka
21-01-2008, 12:06
Witaj Danusiu własnie byłam "w szafie"
i chociaz za oknem plucha u mnie...
Kuba wyspa jak wulkan gorąca :D lalala
Ale to moze dlatego ze jestem "mniej inteligentna" jak uznał AP. Ja i Małgosia .
a co mi tam, jak z Małgorzatą to mogę:D
Ja się nie łapię do żadnej kategorii seniorowej w/g A.P.:D Też dobrze. Chyba stosuję odmienne kryteria:D
Malgorzata 50
21-01-2008, 14:54
Witaj Danusiu własnie byłam "w szafie"
i chociaz za oknem plucha u mnie...
Kuba wyspa jak wulkan gorąca :D lalala
Ale to moze dlatego ze jestem "mniej inteligentna" jak uznał AP. Ja i Małgosia .
a co mi tam, jak z Małgorzatą to mogę:D Ja ztoba tez chetnie!!! A gdzie uznał nas za "mniej" bo nie czytalam ,jako ze pomalu odpadam od lektury naszego wybrańca bogow z mieczem ognistym i srogo karzacym w dłoni
Taki nastrój,jaki dzień-szary,smutny..zaziewany.Kawusi poproszę mocnej.Wykonczy mnie ta wiosno-zima..
Malgorzata 50
21-01-2008, 14:58
Znalazlam ..on nas uznal ,za bardziej-jednak i zachecil mniej inteligentnych do dyskusji z nim nt.upadku ojczyzny.Hurrra nas wylaczyl czyli tar-ninko zabanowal nas i mozemy z nim nie gadać hurrraaaaa!!!!!
tar-ninka
21-01-2008, 15:01
Witaj Małgosiu widzę ze znalazłas
pewno ze nie musze z nim gadać ,też mi przyjemnosc czy honor
A jak bedę chciała cos napisac to w czyims profilu / moze twoim hii/
bo on po profilach biega i wyciąga co kto na niego pisze .
Taki pracowity i ambitny ..Augustyn miły
Jakieś kawy bym się napiła albo co.
Z powodu tego, co za oknem - raczej alboco :D
O, jakieś alboco antyaugustynowe suę znajdzie?
jak cię tu nie było??? :D
Dziś dotknieta jakimś zamroczeniem dałam się wygonić na tę psią pogodę, wrrrr!
Coraz bardziej nie podoba mi się klimat w ojczyźnie :mad:
Wczoraj walczyłam z oporną maszynerią kompa i nie doczekałam się pomocy. Wnuczka mi zapadła na coś grypopodobnego, a dziecko... Nie wiem, na co zapadło :confused: Jakieś oporne sie zrobiło i tajemniczo milczy...
To mi pachnie jakąś miłą niespodzianką! Ja, wiedźma ci mówię, Ala!:D Twoje dziecko zapadło prawdopodobnie na nieuleczalne schorzenie, które się nazywa "troska o matkę". Nie lecz tego, co?:D
jestem w strachu! Zawsze o wszystkim mówi!!!
A tu nagle nie ma chwili czasu, nieprzytomny jakiś... Nie podoba mi się to :mad:
Albo ubrał się w coś niewygodnego...
Albo to wcale nie to...
O, do diabła! Ale przydałaby mi się Twoja tarotowa wróżba!!!!
i wyciągnęłam na tę tajemnicę jedną, słownie jedną kartę tarota.:D
No i wychodzi na to, że twoja latorośl przemyśliwuje nad jakimś darem, a wynika to z wrodzonej dobroci, którą ukrywa głęboko, z troski serdecznej i chęci zapewnienia ci poczucia wolności... Hmmmm... no cóż? Czas pokaże...
Ten Twój tarot - widzi mi się - drażni się ze mną :)
Dlaczego żadnej pani przy nim nie zobaczył? By się wstydził - ile ja mam czekać?????
Może zawodzi mnie intuicja, ale... Pożyję, zobaczę!
Na razie wklepałam zdjęcia z Waszego sabatu i czekam, kiedy komp wrzaśnie, że się dusi z powodu braku miejsca :D
Nie mógł zobaczyć żadnej pani, skoro tylko jedną kartę wyciągnęłam i to w konkretnej sprawie!:D Czepiasz się mnie tak jakby, czy co?:confused:
Jestem w strachu :mad: Jak zwykle, kiedy gubię się w domysłach.
To na przeprosiny 11915 Sztama?
bo mnie szlag zaraz trafi, niepotrzebnie wlazłam na "Społeczeństwo". :D
Jestem w strachu :mad: Jak zwykle, kiedy gubię się w domysłach.
To na przeprosiny 11915 Sztama?
Ty to potrafisz dobrać argumenty!:D Pewnie, że sztama! Tak po prawdzie, to się i tak nie przejęłam tym czepianiem, a zysk jest!
Basiu - dobrze trafiłaś! Jest becherowka, już robię drinka! Mnie też tam dzisiaj zaniosło i po raz kolejny stwierdzam, że nie umiem tak rozmawiać!:mad:
rozumu nigdy się nie nauczy.:D
chlapniemy sobie po drinku za to, żebyśmy - jak Osiecka - nigdy nie skosztowały tej "prawdziwej życiowej mądrości"... Nudno by było!:D
nie Ty pierwsza i nie ostatnia wdepnęłaś :)
Szkoda nerwów - powtarzam sobie i nie pomaga :confused:
Istnieje potrzeba stworzenia drinka antystresowo-wątkowego - czy mi się zdaje?
nie Ty pierwsza i nie ostatnia wdepnęłaś :)
Szkoda nerwów - powtarzam sobie i nie pomaga :confused:
Istnieje potrzeba stworzenia drinka antystresowo-wątkowego - czy mi się zdaje?
poproszę o takiego drinka!!!!!!!!!!!!!
Burza mózgów potrzebna od zaraz! 1191711916 Na razie musi wystarczyć to, co obie lubimy :D
nazwę ogólną "Antydrink" - a skład będzie zmienny, w zależności od tego, co kogo najlepiej odstresowuje!:D
Malgorzata 50
21-01-2008, 20:29
Hej hej ..ja też chcę ....bo strasznie się utrudzilam ....
Hihihi, aż tak, że łapy nie masz siły wyciągnąć?!
Ile tego dobra tu stoi, nie widzisz?
Podam ci! Ale opowiedz się, czym się tak zmęczyłaś???
tar-ninka
21-01-2008, 20:40
Witajcie Alus ,Ewitko , Basiu ,
Mnie to by sie przydało coś co by mnie uodporniło na to co sie dzieje na forum.
Popatrzcie, jest 15 wątkow /czynnych/ na ktorych jest tyle zła i nienawisci ze az boli .
do tego 6 gdzie tez się nie ma z czego śmiac.
Do tego watki o chorobach .. Podział na te ....i inne.Rywalizacja o watki ,posty
Wątki muzyczne , poezja, sztuka i inne pogodne giną w natłoku tamtych
Kilka osób sie wycofało , kilka powoli się wycofuje. Forum zdecydowanie zmienia swoj profil . Nie wiem czy wszystkim sie to podoba ,
Bo mnie nie . Dochodze do wniosku ze ja sie tu nie nadaję . Dasz Ewitko małego drinka?
Tylko głupot nie opowiadaj, co? Tarninko! To jest specyfika forum, że się zmienia. Od nas zależy, w którą stronę. :D Się nie przejmuję! Damy radę! Jak mnie coś zniesmaczy, uciekam i słucham muzyki - to jest niezawodne lekarstwo i zauważyłam, że nawet Berbeć wkleiła jakieś piosenki...
A zło? Było, jest i będzie.
Nie nadajesz się do życia?
Bo tu zaczyna się tak, jak to w życiu...
Plecionka taka... Jasne i ciemne pasma.
tar-ninka
21-01-2008, 20:52
No wlasnie Ewitko, zmienia i to w stonę , ktora mi sie niepodoba . Dosc w realu jest szarosci i problemow . a tu powinna być przyjemnosc , tak jak dawniej było ,mimo .... Do tamtych dyskusji sa specjalne fora , tak mysle ale coz ,ja mało inteligentna jestem . A watki muzyczne ? niedlugo i i one padna . Jakos nie sprawia mi przyjemnos gdy otworze kom. i widzę tematy co do tresci ,ktorych niemam watpliwosci a gdzies tam na końcu "bar. a dopiero na drugiej str. muzyka i to tez czasami przeplatana "przyjemnosciami .
No wlasnie Ewitko, zmienia i to w stonę , ktora mi sie niepodoba . Dosc w realu jest szarosci i problemow . a tu powinna być przyjemnosc , tak jak dawniej było ,mimo .... Do tamtych dyskusji sa specjalne fora , tak mysle ale coz ,ja mało inteligentna jestem . A watki muzyczne ? niedlugo i i one padna . Jakos nie sprawia mi przyjemnos gdy otworze kom. i widzę tematy co do tresci ,ktorych niemam watpliwosci a gdzies tam na końcu "bar. a dopiero na drugiej str. muzyka i to tez czasami przeplatana "przyjemnosciami .
Tarninko, Ewito - Już Wam Alsko przemówiła - wytłumaczyła, a ja, dodam, że przesadzacie. Rozgorączkowanie, mocne słowa i stanowcze riposty są nieuniknione bo,....Taka jest rzeczywistość, wokół nas. Forum żyje i ma, dla potrzebujących, BAR i naszą łajbę, troche zapomnianą, ale ona jest i proponuję, tam się spotkać. Jest chyba jeszcze trochę rumu?
Do zobaczenia na łajbie. Dobranoc!
chickita
21-01-2008, 21:57
Witam. Poproszę cos do picia. Bo po wątku"przepraszam", muszę sie czego mocnego napić.
Ala - jak tam kościotrup? Byłaś u doktora?
Ewa - Wszystko dobrze ze zdrówkiem?
Gdzie Honorka? Jak tam Jaśko? Jak sie udało spotkanie Małgoś, Basia, Lila, Słowik?
Malgorzata 50
21-01-2008, 22:01
Meldunek-spotkanie udalo się baaardzo /Nic nie rozumiem widocznie mam skore jak krokodyl.Utrudzilam się bieganiem w te i wewte .Do mamy,ze znajoma na drugi koniec miasta do lekarza ,do mamy i psa co ledwie dycha plus lekarstwo psu bo ledwie dycha,do szpitala ,do domu,na lekcje i już
Ja też byłam na tym spotkanku, a co??? A teraz idę na łajbę. Kapitan wzywają - tobie też radzę się odmeldować:D Małgosiu! Masz ciężki orzech do zgryzienia, więc się nie przejmuj! Jak Tata?
chickita
21-01-2008, 22:03
Byłam!? Były! Kumam. Nic mi nie powiecie? No nie! Tak nie mozna! Fajnie sie macie, oj fajnie. Kto był jeszcze?
w Sabatowo, to nawet zdjęcia zobaczysz, nie tylko relację!:D Byłyśmy w piątkę. Lilka, Basia, Małgosia Asia Słowiczka i ja... Fantastycznie było i już!:D
Malgorzata 50
21-01-2008, 22:10
Byly w kolejnosci alfabetycznej:Asia,Basia,Ewita,Lila i Malgosia.Bylysmy najpierw w knajpie Folk gdzie pojadly popily pogadaly ,Ewita powróżyla.Bylo milo ,smiesznie i wzruszajaco jak Asia z lila padly w swe ramiona.Nastepnie ja pognalam do rodziny a one zostaly i nie wiem co robiły.Nastepnie Ewita pojechała ,ja powróciłam do kloezanek i pojechgalysmy na Stare Miasto -my z Baska okazalo się ,ze po Wwie po ciemku dno!!! Ale jakos się udalo połaziłysmy posiedzialysmy jeszcze w kafejce a nastepnie w nastrojach wesołych udalysmy się do domu.Aska do piuszczy sama autem,Baska z Lilą jedna taksowką na Pragie ,a ja drugą na Ochotę .Doszlysmy do wniosku ,ze Internet to potega i warto bylo zahaczyc o to forum ,zeby sobie na stare lata poznac nowe przyjaciólki...co tyczy rowniez tych ktorych nie bylo niestety na spotkaniu.
Malgorzata 50
21-01-2008, 22:11
Ja też byłam na tym spotkanku, a co??? A teraz idę na łajbę. Kapitan wzywają - tobie też radzę się odmeldować:D Małgosiu! Masz ciężki orzech do zgryzienia, więc się nie przejmuj! Jak Tata?
Tata jakby lepiej ale komunikat lekarski będzie jutro.
chickita
21-01-2008, 22:12
Małgoś, a słowa dotrzymałaś? Wyściskałaś? Ide na sabatowo, chce widzieć.
Malgorzata 50
21-01-2008, 22:14
Wysciskalam....ale szczerze zapomnialam ,ze od ciebie z tego wszystkiego....DZIEWCZYNY MOJE UŚCISKI BYŁY OD CHICKITY!!!!!
chickita
21-01-2008, 22:17
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa pomocy!!!!! Gdzie to? Gdzie te zdjęcia? Jak to sie zwie?
Małgoś, dzięki.
W Różnościach. Od postu 30 sobie pooglądaj i poczytaj!
chickita
21-01-2008, 23:42
Za te Piękne Kobiety co na sabatowie były. Za Sosne co wróciła i sie nie dała. Zdrówko!
Malgorzata 50
21-01-2008, 23:50
Zdrowko .Baby górą!!!! Dzisiaj faceci nie sa moimi ulubieńcami i nie ma to zwiazku z pogawedkami na forum w zadnym z najbardziej wkurzajacych watkow!!!
chickita
21-01-2008, 23:51
He,he,he. zdrówko. Byle do przodu. Tym co trza, kit na monogram.
Malgorzata 50
21-01-2008, 23:53
Noooo... ty chickita masz powiedzonka, he he he zaśmialam sie rubasznie!!!!
poproszę o coś wielkiego i mocnego bo mnie nosi z wściekłości.:D
Malgorzata 50
21-01-2008, 23:59
Ależ Basiu co ci się znow porobilo????
chickita
22-01-2008, 00:04
Basia, niech Cie nie nosi. Wdech, wydech i kielich przed oczyma masz. Napijmy sie kobietki. Za do żeby sie wszystko udało!
nalałam sobie winka i powinno pomóc. Mój chłop osobisty doprowadza mnie do furii.:D
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:10
No,nie mowilam ....ze chlopy dziś nieudaczne...
chickita
22-01-2008, 00:10
nalałam sobie winka i powinno pomóc. Mój chłop osobisty doprowadza mnie do furii.:D
hehehehehehehe hahahahahahahaha
to mamy Basia kumulacje! Mój też!:D
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:11
Jaskieś prundy czy co??? A Tadzienka mi proszę nie szarpać bo to nadzwyczajnie spokojny czlowiek
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:11
Kumulacja jak cholera ,ze dorzuce swoje trzy grosze .Musi prundy
chickita
22-01-2008, 00:13
Małgoś, ja tam sie go nie czepiam, nie znam to sie nie czepiam. Moze on i spokojny ale jak widać, bo Basie nosi, to wpienic potrafi.
No odbiło im, fakt i kota mi zainfekowało, bo to samiczka a tez jak on sie zachowuje.
hehehehehehehe hahahahahahahaha
to mamy Basia kumulacje! Mój też!:D
nalałam sobie wina /miałyśmy z Małgośką obciągnąć flaszkę o 6 rano pod sklepem spożywczym/ do szklanki i piję.:D Małgosiu, flaszkę odkupię nie martw się czasem.:D Powiem Wam tylko cosik: g......o chłopu nie zegarek.
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:15
Dziewczynuy donoszę ,ze epidemia jakaś .powrócil Danmal dawno niewidziany w formie sprzed transformacji i żółcią pluje .Cholera .Trza go upic albo co.
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:16
Baska cholera a ja się jutro pod spożywczy szykowalam .Nic to otwierają o 6.00 i napewno jakis trunek za 6.50 się dostanie .A ja bym cię prosila ,zebys mi spadku nie naruszala!!!!
chickita
22-01-2008, 00:18
Malagienia mu tam pare ciepłych słów walnęła i chłopak sie podłamał. Trza sie tera wyżyłować na kimś to jeździ na oślep.
Baska cholera a ja się jutro pod spożywczy szykowalam .Nic to otwierają o 6.00 i napewno jakis trunek za 6.50 się dostanie .A ja bym cię prosila ,zebys mi spadku nie naruszala!!!!
spadku Twojego nie tknęłam chociaż mam ochotę mu przywalić w pustą łepetynę. Spożywczy otwierają o 6 rano więc flaszkę odkupię.:D
chickita
22-01-2008, 00:19
Baska cholera a ja się jutro pod spożywczy szykowalam .Nic to otwierają o 6.00 i napewno jakis trunek za 6.50 się dostanie .A ja bym cię prosila ,zebys mi spadku nie naruszala!!!!
Tańsza jeno dyfta Małgoś. tylko co z oddechem? Mentosy wystarczą? Czemu akurat pod sklepem a nie pod drzewkiem w parku?
Tańsza jeno dyfta Małgoś. tylko co z oddechem? Mentosy wystarczą? Czemu akurat pod sklepem a nie pod drzewkiem w parku?
że szczere z nas kobity, nie uznajemy kamuflażu że my niby nic z tych rzeczy:D my te rzeczy i już.
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:22
Bo my z Baśką lubimy skoczyc parę razy...co ty ,za 6.50 to porządne winko ...eleganckie wręcz.Owocowe z siareczką
chickita
22-01-2008, 00:28
aaaaaaaaaaa kumam, znaczy sie bez ściemy. Owocowe powiadasz? Z siareczką? Muszę przeprowadzić ekseryment na organiźmie, jeszcze żywym, czyli swoim.
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:32
Chckita ty mloda jeszcze jestś i masz Fistaszka do odchowania wiec jak bedziesz w naszym wieku to poeksperymentujesz .Teraz tylko mozesz posluchać opowieści starszych koleżanek.No w ostatecznosci postać z nami pod tym sklepem.
Idę zwloki zwiotczale polozyc na płask.Bo jutro musze stawic czola jeszcze mlodszym organizmom ,a postanowilam byc pogodna starszą nauczycielkka,budzacą pozytywne uczucia motywujace przyszlosc narodu do nauki jezyka (jeszcze) obcego im dość.
aaaaaaaaaaa kumam, znaczy sie bez ściemy. Owocowe powiadasz? Z siareczką? Muszę przeprowadzić ekseryment na organiźmie, jeszcze żywym, czyli swoim.
w chwili obecnej jestem po 2 szklankach i czuję się coraz lepiej, g.....o chłopu nie zegarek.:D
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:34
Czyzby ulegl ten zegarek jakiejs destrukcji.Basia MUSZĘ isc spać ......
chickita
22-01-2008, 00:34
heheheheh to se postoje przy Was. Fakt, zamroczona letko jezdem to nie skapowałam, ze mi prawa za pijaństwo odbiorą bo oni za płytcy żeby pojąć, iż ja w imie nauki a nie z menelstwa. Dobrej nocki, do zaś.
Malgorzata 50
22-01-2008, 00:36
D O B R A N O C !!!!! Bawcie się dobrze do switu bladego!!!! Rano sprawdzę coscie tu nawyrabialy.A Danmal przeklął Lilę i zniknął.Ciekawostka!!!
Czyzby ulegl ten zegarek jakiejs destrukcji.Basia MUSZĘ isc spać ......
śpij dobrze, spadku nie uszkodzę OBIECUJĘ!!!!!!!!!!!:D :D
Parzę poranną kawę i wędruję po klubie... No tak. Ledwie poszłam spać, już brewerie jakieś!:D Ooooo, muszę poczytać!
Niesprawny komputer mam, ale się zaparłam i poczytam, co tu się wydziewało, a co!
...część postów bowiem została usunięta.
Ale w barze i na łajbie jakieś pijaństwo i deprawacja młodego pokolenia odchodziły!:mad:
No, mówię, że mnie te nocne marki do grobu wpędzą. Normalni ludzie śpią, a te paskudy brewerie wyprawiają:D
tak to bywa, kiedy pijanice mają dostęp do taniego napitku. To ta siarka tak działa :)
Martwię się o młode pokolenie. Jakiś parasol ochronny by się przydał, czy co...
No ,proszę,co tu się po nocach wyprawia...wszystko przez te anomalia pogodowe.Panny spać nie mogą,zalewają smutki jakimś podejrzanym alkoholem.A ja starowina,jak bozia kazała,senne marzenia o młodości snułam pod kołderką.Kawy poproszę na dobudzenie.
Jaka starowina, Niko?!
Oj, te sny spaczyły Ci spojrzenie!!! Szybko się docuć!
Stanowczo zasłużyłam. Normę reklamową odwaliłam chwalebnie i uczciwie. Pogoda strrraszna! A ja na 10 idę do przedszkola, gdzie mój przyszywany wnuczek będzie specjalnie dla mnie występował:D Rodzony wnuczek zapomniał mi nawet życzenia złożyć...
Potrzebuję przyjaznej duszy. Styczeń jest dla mnie trudnym miesiącem - od trzech lat. Im bliżej 27 tym gorzej.
Ja to olewam, że jeszcze wcześnie, że nie wypada i takie tam! Wpadam w dół bezdenny i muszę się zatrzymać, póki czas. Cholera, żebym ja mogła się upić. Tak do nieprzytomności najlepiej! :mad:
No,nie mowilam ....ze chlopy dziś nieudaczne...
Jażeli, takie podejście trwa jeszcze dzisiaj, to chyba trzeba będzie zastosować metodę.....pewnej cioci, szacownej damy.
Co nie?
Wyjrzało słońce,więc zebrałam sie na spacer,po 10 minutach wróciłam,bo wiatr był okrutny,aż dziwne przedmioty latały w powietrzu...a teraz pada.Do diabła z taką zimą!!
chickita
22-01-2008, 21:02
100 lat dla wszystkich Babć i Dziadków. Uśmiechu. Pogody ducha. Spełnienia marzeń.
zyczę, jako córka i wnuczka, wraz z Fistaszkiem.:D
http://pl.youtube.com/watch?v=qFPUwJQZy8A:D
chickita
22-01-2008, 21:04
ten link do życzeń
http://pl.youtube.com/watch?v=qFPUwJQZy8A
Ja dumny dziadek dwóch wspaniałych wnuczek dziękuję Ci Chickito za życzenia.Wnuczki tez pamiętały.
więc się załapałam:D Buuuuziaki, Aniu!
chickita
22-01-2008, 21:11
Życzę żeby się wszystkie Wasze zyczenia spełniły. Jak ktoś babcią lub dzidkiem nie jest to ja od świeta adoptuje.
Mało masz zachodu ze swoimi rodzonymi:D Właśnie "odspacerowałam" suki i stwierdzam, że mróz chwyta. Zmarzłam, bo mi się wysokich butów nie chciało wkładać. Lenistwo zostało ukarane... :mad: Może się jakiś drink znajdzie w tym domu???
o drinka, coś nas mało ostatnio na forum.
upartym "komputrem" walczy, Lilka dla odmiany walczy z wiatrakami:D Małgosia biega między szpitalem, szkołą i korepetycjami... Nie ma Martuni, nie ma Szekli - nie wiem dlaczego i Tarninka milczy... Taki dzień chyba? Ja też nastrój miałam paskudny. Ale poczytałam miłe wiadomości i mi się poprawił.:D
dobrze, że się kończy. W Warszawie lało, wiało, była snieżyca a teraz jest ślizgawica. Podobno idzie zima, niech wreszcie przyjdzie bo taka pogoda jaką mamy w tej chwili jest do kitu.
chickita
22-01-2008, 22:13
Dla poprawienia nastroju.
http://pl.youtube.com/watch?v=I-IdkM9liLI&feature=related
Wróciłam, żeby życzyć dobrej nocy.
Z niesprawnym komputerem to ja walczyłam rano.
A teraz sobie poszłam, bo mnie zniesmaczyło. Złośliwością mnie potraktowano. Jakoś zrobiłam się mało odporna. To pewnie ta pogoda, czy co...
A więc: dobrej nocy.
Ewitek, nos do góry!!!
Chickita, jeśli mi nie zaliczy jutro moja pani od łaciny ( mgr. Kluska ) to się zamienię w tego kota z karabinem :P W przyszłym tygodniu będę strzelać, między innymi do starego obleśnego faceta, który się przystawia do młodych dziewczyn zamiast wpisywać zaliczenia....
A złośliwości po prostu zlekceważ. Chybione tracą jad i stają się nieszkodliwe:D To jest najgorsza kara dla tego, który się na nie wysila!
chickita
22-01-2008, 22:22
http://pl.youtube.com/watch?v=gS41UUA-JMM&NR=1
chickita
22-01-2008, 22:24
To wyzej to dla Ali. Ty wiesz co Alus. To Ci humor poprawi.
A teraz też tak dla ożywienia nastroju - Vanessa Mae "Destyny" (przeznaczenie)
http://youtube.com/watch?v=-eCvTx5nDDA
a drinki - do wyboru do koloru... tylko takie trochę bardziej wiosenne ;)
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11358/drinki1.jpeg
http://www.jabler.pl/data/previews/7571/17730.jpg
chickita
22-01-2008, 22:30
No i padło mi gg i skayp. Buuuuuuu. Musze sobie teraz zainstalować na nowo. Buuuuuu.
Czemu tak tu smutno?
No i padło mi gg i skayp. Buuuuuuu. Musze sobie teraz zainstalować na nowo. Buuuuuu.
Czemu tak tu smutno?
Masz odpowiedź - takie przeznaczenie!:D
chickita
22-01-2008, 22:45
Ewus, ja sie z trgo powodu wieszac nie bede. Sie popsuło, niech sie naprawi.(hihihihi) Ja mam czas, poczekam.
To co pijemy?
...które z ochotą wypełnię:D Becherowkę. I... kilka kropli uronię ze szklaneczki ku pamięci... A później spać! Bo od samiutkiego rana reklamy mnie czekają, brrrr...
chickita
22-01-2008, 23:12
No to zdrówko i podkład muzyczny.
http://pl.youtube.com/watch?v=MUigKNZqA2E&feature=related
chickita
22-01-2008, 23:19
Berbeć, trzymam kciuki za wszystkie zaliczenia. Bez zaliczenia obślizgłych Panów. Daj mu popalić, gadowi jednemu.
A mu dam, dam, ale to za tydzień, jutro paskudna Kluseczka <brr> a w piątek Słowinia czyli Poetyka :D Idę lulać :) pa wszystkim :*
chickita
22-01-2008, 23:59
Dobrej nocki i trzymam kciukasy. No i mam solo. Hehehehehe. Lustro przywloke z łazienki i sama bede pić. Buuuuuuu. Została mi herbatka z miodzikiem i cytrynką.
hannabarbara
23-01-2008, 00:01
Pracowite kobiety i dziewczyny idą lulać, a gdzie nocne Marki?
są..są..tylko sycą oczy przed snem...podróżami,zdjęciami Wilhelminy...i słuchają muzyki..:)
Poranna zmiana w barze:D Kawa musi być. No to i jest, a jak pachnie!:D
hannabarbara
23-01-2008, 09:24
Dzień dobry! Obecna, ale nieprzytomna! Pan ze Spółdzielni Mieszkaniowej zaczął załatwiać swoje sprawy skoro świt(7.50), nachalnym dzwonieniem podrwał z kolorowych snów i mimo, że kawa prawie dopita, nie mogę zebrać się do kupy! Może zagram w bubbles i wyciągnę się ze stanu zawieszenia między snem, a jawą.
Dzisiaj żadna kawa pewnie mnie nie dobudzi.
Senny ten styczeń, chociaż lać przestało i jakieś niebieskości na niebie widać.
Wcale nie chce się wstawać...
i przestało wiać,więc noc przespałam jak należy,całe 7 godzin.Kawkę,chętnie wypiję,poczytam i na spacer,zanim aura spłata jakiegoś figla.
Radość mnie rozpiera,bo zanosi się na mały sabacik krakowianek w sobotę, z czego baaaardzo się raduję.Miłego dnia.11935
i ja zaspana witam i kawy poprosze :) wypije poczytam i uciekam do realnych klopotów :confused:
Dla skowronków to już środek dnia i czas na drugą kawę!:D
Napisałam dwie reklamy, wyprawiłam Ankę na zajęcia, nakarmiłam psice i je wyspacerowałam i jeszcze wierszyk w stosownym wątku zamieściłam. A wy co? Ledwie jedno oko uchylacie?:D
Witam serdecznie ,późno dzisiaj na kawusie wpadlam,ale spać nie mogłam i wszystko jakos później dzisiaj.Ale nic to ,poezje poczytalam/dziekuje Ewitko/,pieknego tanga posłuchałam.Słoneczko zza chmurek wyglada,mam nadzieje,ze powoli sie rozbudzę .Milego dnia wszystkim zyczę.
Uprasza się o niewyśmiewanie, co jest!?!
Właśnie stwierdziłam całkowite zużycie się wsypy. Pierze mam we włosach i na suficie :mad: Cholerny świat!
Dobrze, że to nie wtorek, czyli niedobry dzień dla Wag :D
To było do Ewy!
Witaj, Anielko!
Witam czy zabłąkany przechodzień może liczyć w tym barze na kawę z fusami?
Kawa z fusami to moja specjalność! Innej nie pijam :D
To jestem mile zaskoczony myślałem ze pozostałem ostatnim dinozaurem co pija takie coś. Miłego dnia
Witam pięknie....nareszcie u mnie zaświeciło słoneczko, matko...aż chce się żyć, nie znoszę ponurej pogody...brrr
Ja się napiję herbatki owocowej, bo coś mi po kawie nie za bardzo...i poczytam co i gdzie się wydarzyło...:)
Witam pieknym popołudniem.Pogoda w Gdańsku przepiekna,spacer bardzo udany i to w towarzystwie,obiadek zjedzony,teraz czerwona herbatka,poczytamy co w eleganckim swiecie,a potem ukochane seriale.Milego popołudnia wszystkim życzę.
en_vogue
23-01-2008, 17:07
Dołączam do kawowego towarzystwa.
Nie lubięęęęęęę :mad:
W "Przystanek Alaska" taką fajną czapkę nosił ten traper, jak on miał na imię? Walter?
Chcę taką i już!
A na razie może byc kawa. Fusy mi nie przeszkadzają, choć od nich odwykłam. Jestem leń, rozpuszczalna łatwiej się robi...
Kawę to ja zawsze!:D Ale właśnie "po turecku", z fusami. Ten cudzysłów jest dlatego, że podobno do autentycznej tureckiej nasza plujka ma się nijak:D
Od dziś jestem prawdopodobnie nową obywatelką...odebrałam wreszcie nowy dowód.Miałam farta bo pogoda była piękna na moją eskapade po ten diabelny dowód.
Teraz chętnie wypije kawe.:D
Plujka podobno nie jest zdrowa, coś tam w niej powinno być parzone.
Ale mój tygielek ulubiony wziął i się zepsuł. Ciecze.
Kawa z niego była pyszna, musiała kilka razy "mrugnąć" na ogniu. Więc piję (podobno równie niezdrową) rozpuszczalną i tyz piknie :D
Malgorzata 50
23-01-2008, 18:02
Cześc kobiety i chlopaki piję sobie szybka rozpuszczalke (Nescafe expresso-polecam) i zaraz bedę miala lekcję .Moj Tata czuje się lepiej ale jeszcze ho ho ho ....Wiec wybaczcie (chociaż co tu wybaczać ...) ze jestem od czasu do czasu bo nastroj mam średni.A poza tym niestety nie mogę zniesc bredni wypisywanych przez różnych takich na wątkach ,ktore moglyby byc ciekawe.Wlosy mi deba staja z przerazenia ,ze tak wiele osob prezentuje tak skrajnie konserwatywne ,nacjonalistyczne i ksenofobiczne poglady .I to nieglupich osób.
nie dziw się! Usiłujesz dyskutować z ludźmi tokującymi.
Kiedy głuszec czy inny cietrzew tokuje - niczego nie słyszy.
Się nie da!!!! I chyba nie warto. Nacjonalizm, czystość rasy itp., rany Julek!!!
To normalne! Dlatego przyrzekłam sobie, że nie dam się zapętlić w politykę! Słucham, czytam i... na ogół milczę. Dobrze, że z Ojcem lepiej. Cieszę się, Małgoś!:D
Witam i pozdrawiam wszystkich kawoszy. Złośliwi ludzie mówią, że picie kawy to nałóg ale, tak sobie myślę, że to są tacy co nie lubią albo nie mogą jej pić i zazdrość ich zżera.
Jednak, jeśli, ci prześmiewcy, mają rację to donoszę, sam na siebie, że jestem całkowicie i bezpowrotnie, nałogowcem.
Piję, kilka razy dziennie, wyłącznie, parzoną przez filtr /papierowy/ i jest mi niewymownie smutno, że w tutejszym Barze serwuje się tylko rozpuszczalne albo plujki. Po rozpuszczalnej, mam tendencje do....wyjazdu do Rygi a fusy łaskoczą podniebienie, co trzeba spłukiwać alkoholem.
Acha! Chcę jeszcze dodać, że rozkosz picia kawy, znacznie podnosi, tzw. przekąszanie / nie myliś z zakąszaniem po kielichu/, np. szarlotką. Odradzam makowce - psują smak.
Ważne jest w czym się pije, ten wykwintny napój. Odradzam szkło, w każdej postaci, a także, wszelkie kubki z grubego fajansu. Najlepsza jest filiżanka - koniecznie na podstawku - z cienkiej kamionki i raczej kolorowej, lepsza od porcelany, która jest niezastąpiona do picia herbaty.
Dodatkowe walory smakowe kawy, uzyskuje się , pijąc ją w miłym towarzystwie i podczas sympatycznej konwersacji.
No, to jak będzie? Czy dyżurna kawiarka da się namówić i narychtuje filiżankę, tego filtrowanego, naparu?
Baaardo proszę i może być bez dodatków /ciasta/ bo obecni w Barze kawosze, gwarantują miłą pogawędkę.
zupełnie nie rozumiem tego obrzydzenia! :confused:
Jeśli fusy można spłukiwać alkoholem - to niech! Nie możesz się poświęcić?
Pewnie, że parzona najlepsza - ale rano, kiedy człek zezowaty z niewyspania... to i rozpuszczalna dobra.
Dopiero druga może być, jak trza :D i w odpowiednim naczyniu.
Jeśli chodzi o towarzystwo - masz w 100% rację!!!!!
Jesteśmy na usługi szanownych konsumentów, wasze życzenie jest naszym rozkazem!:D
A toż bym straciła posadę! Szefowa bar zaopatrzyła w przeróżne urządzenia, więc - na ten tychmiast, Kapitanie!
wyciągam baterię, taka rzadka okazja - napić się z Kapitanem... 119501195111952
Może jeszcze ktoś wpadnie?
które przygotowałam na sobotni sabacik,dla miłosniczek tegoz trunku..mniamniusie,czuję wyraźnie nutkę wiśni i malin.Udało się małzonkowi w tym roku nad podziw.Na kawę dla mnie za późno.
do kawki11954dla tych,co później spac chodzą..
nie jest zły! Szczególnie w takim towarzystwie! A więc jestem silna, zwarta i gotowa!:D
Nie ma mowy o obrzydzaniu. Rzecz jest o wielości i różnorodności gustów oraz o fanaberiach żołądka.
Ta szarlotka to wielka pokusa, ale ....raz kozie śmieć /kalorie/.
Stawiam po koniaczku. Proszę ogrzac, nieco, w dłoni i ciurkać małymi łyczkami. Zrobi się cieplutko, tak od środka, i nastrój będzie, wieczorowo uroczysty a napewno, miły - czego życzę wszystkim na ten wieczór
Malgorzata 50
23-01-2008, 19:38
Nika to daj tego drinusia pysznego .Juz myślałam ,ze poza winem "Torreador" pod sklepem z Basią nic mnie nie bedzie rajcować...ale winko domowe Pana Malżonka owszem ,owszem....
Malgorzata 50
23-01-2008, 19:39
Hojniscie dziś kapitanie ,co odnotowujemy z przyjemnoscią i nie pogardzimy o nie...a szarlotki kawałek wirtualnnie tez poprosze Nika jesteś wielka!!!!!
Iiii, tam! Pod sklepem? Toż to trzeba całe miasto zejść, żeby trafić taki malowniczy. Odrapana ściana z graffiti, schodki popękane, zardzewiała poręcz...
Gdzie taki znajdziesz, Małgosiu?
Malgorzata 50
23-01-2008, 19:51
Mam taki niedaleczko na mojej ulicy centrum zycia towarzyskiego miejscowej menelni
Ja to mam szczęście jak ktoś śpiewał kawę z fusami dostałem jeżeli Feliks to kapitan to wręcz szarzy odmówić nie można a i przyjemność duża a więc można odrobinę tego Kapitańskiego koniaku?Ten pomysł ze spłukiwaniem bardzo mi się podoba a do tej pory nie wiedziałem ze tak trzeba.Dzięki póki życia póty nauki.
martunia
23-01-2008, 20:13
Witajcie kochani, goście wyjechani, czeredka zapakowana do łóżeczek , mogę wreszcie do Was zawitać słowem, wrócić do rzeczywistości.
Jakiś drinczek może bym dostała?
Malgorzata 50
23-01-2008, 20:15
Pewnie martuniu ,prosze podziele się z Toba jesli nika zabrala winko i poszla sobie
vBulletin v3.5.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.