View Full Version : Senior - co to znaczy?
Kopiuję tekst, który zamieściłaam w nieodpowiednim miejscu, może tutaj będzie lepsze miejsce choć tez nie jestem do końca przekonana.......
Napisał rybka
[b]
Brakuję mi tu kącika profesjonalnego poradnictwa odżywiania ludzi po 60-ce, może gotowe jadłospisy, proste, nie wymyślne, zbilansowane, łatwe w zakupach, tanie- dla ludzi bez schorzeń- bo tacy tez są. Diety w chorobach można znaleźć wszędzie.
Również kącik w którym można by zobaczyć ,jakie ćwiczenia mona wykonywać po 60 +- i też niekoniecznie schorowanych - bo tu dba rehabilitacja.
Również kącik mody byłby miłym akcentem-stonowany, z cicha elegancją -może ze wskazaniem zakupów w sieci.
I chciałam zapytać się - jak można do seniorów zaliczać 50-latki?!Przecież to jeszcze osoby w wieku pracy zawodowej! A więc spawne, prężne i z wieloma możliwościami! Ach! co to był za cudowny wiek!
Pozdrawiam prowadzących i życzę wielu sukcesów i jeszcze raz dziękuję!
Może to nie jest odpowiednie miejsce bo to topik o depresji, ale chcę podpisac sie pod wypowiedzią rybki.
Mam zupełnie to samo odczucie !
Przegladam to forum i szukam interesujących mnie tematów które tutaj, przez przypadek wymieniła rybka. Jasne, można założyc nowe topiki ale u licha, nie nazywajcie 50-latków seniorami !!!!
Wśród 50-60 latkow jest wiele zdrowych, pełnych zycia, czynnych zawodowo oraz z pasjami ludzi. Jacy to SENIORZY? Nie postarzajcie się !
Pozdrawiam i myślę co dalej :(
hannabarbara
19-02-2008, 10:23
Droga Vego! Senior to nie synonim słowa "rupieć". Na miano seniora zasługuje osoba z pokolenia najstarszego w rodzinie i społeczeństwie. Jeśli siły dopisują, to stara się być człowiekiem aktywnym fizycznie i intelektualnie. W/g mnie nie ma niczego pejoratywnego w określeniu "senior"
Z poważaniem Seniorka Ha-Be
Na miano seniora zasługuje osoba z pokolenia najstarszego w rodzinie i społeczeństwie.
Z poważaniem Seniorka Ha-Be
W/g mnie też :) Tak, to najstarsza osoba (osoby) - nie ma co do tego złudzeń :)
A najstarsze osoby to nasi rodzice 80-letni - zgadza się
dziękuję
Senior to nie synonim słowa "rupieć". Na miano seniora zasługuje osoba z pokolenia najstarszego w rodzinie i społeczeństwie.[...].W/g mnie nie ma niczego pejoratywnego w określeniu "senior"
Z poważaniem Seniorka Ha-Be
Senior-senat-starszyzna.
Senior to z racji wieku, doświadczenia i mądrości życiowej osoba posiadająca większe niż inni rozeznanie i rozsądek.
W/g mnie też :) Tak, to najstarsza osoba (osoby) - nie ma co do tego złudzeń :)
A najstarsze osoby to nasi rodzice 80-letni - zgadza się
dziękuję
Jeżeli żyją,a to już rzadkość.W niektórych rodzinach najstarsi jej członkowie nawet nie dobiegaja do 50-tki.
że oczekiwania dotyczą raczej przychodni geriatrycznej, a nie tut. forum, ale kto wie...
Do glowy by mi n ie przyszlo zebym jako 60-latka spejanie sie odzywiala wg przepisu _tylko od lat 60- ciu nonsens ,
Trafiłam tu, bo mnie denerwowały fora opanowane przez nastolatki gadające albo monosylabami, albo epatujące wulgaryzmami.
I mało mnie obchodzi, czy te, które lubię, mają 15 (tacy też tu są!), 19 czy 60 lat.
Brakuje Wam tematów? No to otwierajcie nowe wątki! Będą ciekawe - wypełnią się postami.
siekierka
19-02-2008, 17:26
To jak to w końcu jest z tymi seniorami? Czy ma być tak,jak pisze Vega, senior=80+? To ja, ze swoimi 70+ jeszcze nie jestem senior? A może nestor? Ale nikt jeszcze nie założył klubu nestorów. A może zrobić klasy?
I klasa = 40-
II klasa = 40+
III klasa= 50+
IV klasa = 60+
V klasa = 70+
VI klasa = 80+
VII klasa= 90+
VIIIklasa=100+itd.
:confused:
siekierka
19-02-2008, 17:31
Albo tak:
OD DO
bez ogr. 40 MALUCHY
40 50 STARSZAKI
50 70 SENIORZY
70 80 NESTORZY
80 bez ogr. MATUZALEMOWIE
To ja wolę być piątoklasistką!
Hihihi, nestorka to mówiono o mojej matce, kiedy strzeliła jej 90.
Siekierko, zakładaj klasy!
Klasom wyższym proponuję udział w spektaklu "Seniorzy umierają klikając" na wzór p.Ćwiklińskiej obwożonej po Kraju ze sztuką "Drzewa umierają stojąc"
siekierka
19-02-2008, 18:13
Świetnie! Mam nadzieję że klasom będzie wygodnie spotykać się na zajęciach w barku kawowym u Sunshine oraz w leśniczówce. Pewnie na zmiany bo jednostajność byłaby nudna.
A propos:
co to jest wielożeństwo? poligamia
co to jest dwużeństwo ? bigamia
co to jest jednożeństwo? monotonia ;)
podzielono nas na województwa
teraz dzielimy się na klasy
jaki jest przewidziany następny podział:) :) :)
Klasy można zawsze połączyć, byleby nas nie podzielili na gatunki i podgatunki :D
Albo,zeby to sie depresją nie skończylo.Pozdrawiam cieplutko.
Jak trafie do podgatunku
to depresję mi grozi na bank
jak będzie podział na blondynki, brunetki to ja zamawiam dla wszystkich farbę rudą...A niech tam, będzie rewaloryzacja to funduję!
z Twoim poczuciem humoru i refleksem ...- gdzież, ach gdzież się pchasz?
A idę Jolitko gdzie oczy poniosą
a na rudy się piszę
czemu nie
lubie rude
A można zostac na drugi rok w tej samej klasie ?
Wilhelmina
19-02-2008, 20:48
Ojejku!!! Zawsze marzyłam żeby być ruda.... Przemalowujcie! Prędzej.
Ja zawsze byłam przeciwna smarowaniu, ale jak od tego zależy być albo nie być (w Klubie) to.... poddaję się!
Popieram Vege 50 latek to nie senior. Można przyjąć że senior to od 65 lat taki prawdziwy emeryt.55 letnia kobieta to nie staruszka,jak kiedyś przeczytałam w gazecie.Ale wole słowo senir od słowa stary.Dalej dyskusja zboczyła do pierwszych klas szkoły podstawowej.Pozdrawjam.
Jeśli do depresji podejść w refleksyjny sposób, można się wiele o sobie dowiedzieć. Gdy dorzucić szczyptę twórczego podejścia, można ją (a niech ją...) uznać za krok na drodze samorozwoju. :(((
Niektórzy nie wychodzą z przedszkola. Jeśli się dobrze zaprzeć...I nie daj mi Boże, skosztować...Tylko co to za senior? Zwyczajny staruch.:)
Załóż klasę dla samej siebie!
Dla depresyjnych powołają oddział specjalny.
na rudy się piszę
czemu nie
lubie rude
Zależy jaki, jest tych odcieni od groma. Miedziany uwydatnia zmarszczki, kasztanowy dodaje lat. Ostrożnie, podobnie jak z czerwieniami.
Dla depresyjnych powołają oddział specjalny.
Tu i ówdzie już nawet powołali.:)
aannaa235
20-02-2008, 08:04
Seniorem może być także ktoś, kto ma 40 lat ale czuje się na 60, wiem bo ja mam 60 a czuję się na 40
Popieram Vege 50 latek to nie senior. Można przyjąć że senior to od 65 lat taki prawdziwy emeryt.55 letnia kobieta to nie staruszka,jak kiedyś przeczytałam w gazecie.Ale wole słowo senir od słowa stary.Dalej dyskusja zboczyła do pierwszych klas szkoły podstawowej.Pozdrawjam.
Czy to źle? Koniecznie chcecie nas poklasyfikować?
Tak naprawdę to to jest dyskusja akademicka nt. definicji słowa senior.
No dobrze, przyjmijmy, że senior to człowiek, który przeszedł w stan tzw. spoczynku. Ale co z tego wynika? Chcecie, aby Klub był dla ludzi w wieku od do? Dlaczego?
Mam 70+ i dobrze mi się gada z ludżmi w różnym wieku. Bo to zależy od tego, jacy są.
Dla moich (i nie tylko moich) wnuków jestem seniorką niewątpliwie! Ale gdybym miała z dziesięć lat mniej - też byłabym dla nich seniorką:D
Dla dzieciaków jestem "starsza", ale seniorami są dla nich Dziadkowie. Czyli punkt widzenia zależy od punktu patrzenia, jak zwykle. :D
Powiedzcie mi, do której klasy się powinnam zapisać? A może przydzielają przymusowo, hę?
Nie bardzo rozumiem po co ta klasyfikacja...w naszym klubie są osoby bardzo zróżnicowane wiekowo,ale skoro czują się dobrze tutaj,to po co dzielic włos na czworo?
Seniorem kiedyś był Nestor i wszyscy go słuchali,ze względu na mądrość ukrytą pod siwym włosem..
Seniora na ogół się słucha,bo...jest seniorem.
Obecnie bardzo łatwo zostać seniorem,nawet w wieku przedszkolnym,pacyfikując rodzinę i trzymając ją w garści swoim organem wokalnym..
Ja ,pierwsze seniorstwo poczułam w harcerstwie,gdy zostałam zastępową a potem poleciałam wyżej..Ach,jakie ja decyzje musiałam podejmować!!
Podchody.Niby nic,ale gdyby nie moje sokole oko i szybkość decyzji,to czy mój zastęp wygrywałby ZAWSZE ?
No i inne takie.
Seniorką poczułam się także,gdy mnie,najmłodszą prawie w dziale ,szkolili towarzysze z Sojuza,przekazując wraz z alkoholem ,genialną myśl techniczną ,która to myśl miała wywindować Polskę gierkowską na czoło Europy..
Wywindowała ,nie powiem.Na stanowisko najweselszego baraku w obozie,który niczym wyspa niesubordynacji,anarchii i nieposłuszeństwa ,wyróżniał się WTEDY jak najbardziej pozytywnie..
Teraz jest inna para kaloszy,więc i seniorzy są inni.Ale definicji seniora - jednoznacznej- nadal nie można wygłosić,niestety.
sokolanka6
20-03-2009, 15:06
Senior to ja.
Ja to kto? Ja też senior ale ja to coś tam ja , a Ty to na razie cień, może z cienia wyjdziesz, ale witam a może witamy na forum, wątków wiele może znajdziesz się jak u siebie i będzie miło.
Malgorzata 50
20-03-2009, 21:26
Jeżeli żyją,a to już rzadkość.W niektórych rodzinach najstarsi jej członkowie nawet nie dobiegaja do 50-tki. Nie taka znów rzadkość, zakładam fanklub fantastycznych 80-cio latków pierwszorzędnej ,przedwojennej jakości.|W kulturze ,sztuce ,życiu 80-latki rulez
A tak nawiasem mówiąc, jak słucham mego 83-letniego ,dowcipnego ojca ,który na pytanie "jak się czujesz ' nie wyciąga historii chorób licznych ,a odpowiada zawsze i niezmiennie "stosownie do wieku" i jak czytam niektóre ponuro-zasadnicze posty 50+ tutaj- to zastanawiam się kto jest tak naprawdę wiekowy...??? oj ludzie .....:D
sokolanka6
23-03-2009, 14:07
Tadeusz 50.Dziekuje za wiadomosc, ja sie dopiero ucze kontaktow z osobami w Klubie.
krystynast
25-07-2009, 14:25
To ja też senior? Jejku..... nie zajarzyłam.... Ciągle pracuję, na nic czasu nie mam....
Pozdrawiam serdecznie!
vBulletin v3.5.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.