PDA

View Full Version : bezpieczne odchudzanie


Strony : [1] 2

Eliza
22-06-2006, 18:05
Wszystkie cudowne diety dają efekty jojo. Tylko trwałe odejście od dotychczasowego trybu życia, jedzenie tylko dla zaspokojenia głodu a nie dla przyjemności , prawdziwa chęć schudnięcia, da nam trwały efekt. W przeciwnym razie będziemy stale tyć i chudnąć i stale będziemy na siebie źli, niezadowoleni. Czy ktoś ma inne zdanie na ten temat? A może troche poćwiczyć dla zdrowia?

Renata
10-07-2006, 08:04
Otóż to. MOja wypowiedź jak w poprzednim temacie.

Ewunia
30-07-2006, 15:03
a powiedzcie, jak wy się odżywiacie?

Basia.
22-08-2006, 22:33
Można jeść wszystko, tylko jeść a nie objadać się. Mam 171 cm wzrostu, ważę 54-55 kg i nie stosuję żadnej diety. Jem to co lubię ale uważam /kilka razy w tygodniu się ważę/. Jak zjem za dużo słodyczy /jestem ich fanką/ to nie jem obiadu albo kolacji coś za coś.
Mam 38 letniego syna, swoją wagę utrzymuję przez całe dorosłe życie i uważam to za sukces. Nie mamy wpływu na doskonałość swoich kształtów ale na to czy mamy ciało czy cielsko tak.

Marylka
25-11-2006, 12:43
a powiedzcie, jak wy się odżywiacie?
Jest takie czasopismo, miesięcznik "Super Linia" która zamieszcza dużo przepisów na potrawy dla osób chcących schudnąć.Pozatym sama wymyślam różne fajne rzeczy.

jolita
26-11-2006, 11:05
Mając oo, dużo k.15 lat byłam "szczuplutka i zgrabniutka", a już wtedy prof.medycyny badając mnię (wtedy były tylko t.zw. słuchawki) stwierdził, że w życiu będę miała kłopoty z tyciem.(sic!).Były próby diety niskokalorycznej owszem z efektem minus 14 kg.,ale w krótkim czasie wprowadziło się "jojo" dużo większe...Jadałam wtedy gdy byłam głodna t.zn.rzadko...Teraz, ponieważ od 4-ch lat roztoczyłam opiekę nad moją Mamusią muszę przygotowywać systematycznie posiłki, które razem zjadamy (raczej tłuste i napewno obfite) ja 2 dania M.trzy.Mamusi - chyba z uwagi na konsumpcję deserów przybyło 14 kg.,mnie ubyło2o(słownie dwadzieścia kg!).Może to oznaka starości, ale moja teoria jest nast.:W środku człowieka siedzą krasnoludki, które gdy nie dostają punktualnie jeść - odkładają sobie zapasy "na wszelki wypadek" i tak powstają pokłady niepotrzebnego tłuszczu....
P.S.Do szczupłych jeszcze mi daleko!!!

Nerka 45
29-11-2006, 17:21
Witam dziewczeta .Mam pytanie czy ktos mógłby mi poradzic jak odżywiac sie w czasie dializ. Miłego dnia zycze wszystkim.

ansam
25-02-2007, 21:18
Zgadzam się co do krasnoludków! W ciągu roku schudłam 15 kg, bo zaczęłam jeść tak, by nigdy w ciągu dnia nie czuć głodu. Unikam też węglowodanów w nadmiarze (jem chleb graham lub chrupki, z reguły nie jem ziemniaków, chociaż makaron i owszem). Mnie się wydaje, że często nadwaga nie jest tylko sprawą diety, ale też oznaki, że coś nam w organizmie szwankuje np. często bywa to nadciśnienie (leki p/nadciśnieniowe są odwadniające) albo np. niedoczynność tarczycy, albo jeszcze tysiąc innych różnego rodzaju niespodzianek. W dietach tak bywa, że to, co dla jednego jest zdrowe, dla innego nie musi. Warto więc na wszelki wypadek zapytać lekarza. W zasadzie jedno jest na pewno zdrowe dla wszystkich - umiar,ale z tym chyba najtrudniej.

Nika
26-02-2007, 08:35
:) Moja Miła!Bardzo żałuję,że swoją ciekawą wypowiedz nie umieściłaś w wątku" Wsparcie dla Pączusia",gdzie miałyśmy wymieniać poglądy na temat sensownego tracenia wagi, bez stosowania cudownych diet,które przynoszą więcej szkody niz korzyści...teraz będziemy sie nawzajem szukać...:mad:

Nika
26-02-2007, 12:54
próba wklejenia fotkihttp://www.klub.senior.pl/galeria/images/369/small/1_pingwinki.gif

Nika
26-02-2007, 12:56
udało się prawie choć pingwiny się nie ruszają

destiny
26-02-2007, 16:34
Też uważam, że hormony maja bardzo duży wpływ na to jak wyglądamy. Czy jesteśmy grubaskami czy chudzielcami ?
Ponieważ choruję od wielu lat na choroby zw. z tarczycą (nie ma choroby tarczycy, której bym nie doświadczyła , łącznie z operacją) to znam ten problem.
I czasami ta huśtawka hormonalna jak np. w ub. roku...najpierw przybrałam sporo na wadze, a potem w ciągu 4 miesięcy schudłam prawie 20 kg...teraz znowu przybieram, ale to efekt rzucenia palenia.
To jest problem dla mnie (ten brak stabilizacji wagowej).

Malgorzata 50
13-04-2007, 16:08
Napisalam o diecie plaz pld w watku "wsparcie dla paczusia" mam jedno pytanie do asam -poniewaz mam nadcisnienie (po schudnieciu mniejsze) i biore leki -powiedz mi prosze jaki wplyw maja leki odwadniajace na tycie???? Wiem i kazdy lekarz powtarzal mi to do znudzenia ,ze tusza sprzyja nadcisnieniu-rzeczywiscie po schudnieciu wyregulowalo mi sie troche ale nie do konca .Nie moge nie brac lekow.Oswiec mnie asam -bo jakas jestem niedoksztalcona

Basia.
20-04-2007, 21:49
a powiedzcie, jak wy się odżywiacie?
Ewuniu wszystko jeść tylko dużo mniej "na zawsze", efekt murowany bez efektu jojo.

enia60
04-09-2007, 15:51
Bardzo podoba mi się teoria z krasnoludkami.Z moich obserwacji wynika fakt,że wmawiamy sobie :jem mało,2 razy dziennie,a naprawdę jem przez cały dzień-zainteresowane Panie i Panowie zadajcie sobie nieco trudu i zapiszcie co w ciągu całego dnia pochłonęliście,zaręczam będzie tego sporo:kanapka po synu,cukierek z wnuczką,ciasteczko z przyjaciółką,lody na deser,paluszki do telewizji,wafelek do książki,precelek na spacerku,a wieczorem opróżniamy lodówkę,ciesząc się że udało się nie jeść kolacji.Wniosek jemy 5razy dziennie o połowę mniej od tego co przygotowaliśmy sobie na talerz-efekt gwarantowany

Ewita
05-09-2007, 12:37
...bo liczę kalorie... Nie jest tego dużo! Po latach ograniczania się - nawet jeśli chcę poszaleć - już nie umiem... Przykładowo dziś: 5 dag sałatki jarzynowej (bez ziemniaków), 3 plasterki polędwicy - 2 dag, i jeden pomidor - 5 dag... To do tej pory wszystko. Ech... gdzie te czasy, kiedy jadło się z przyjemnością to, na co miało się ochotę!

Nika
05-09-2007, 13:39
Nie jedz, nie pij ,nie pal...o kurczątko, czy jest sens umierać zdrowszym..

babciela
09-09-2007, 19:43
malgosiu chuda zem jak tem nie przymierzajac pies-i od 20 parru lat choruje nanadcisnienie.Biore systematycznie leki i mysle ze wprzypadkach genetycznych btusza nie ma nic do rzeczy.jestem obciazona z kazdej mozliwej strony obciazona ta choroga i gliwa muru nie przebije.Pewno ze tusza nie sprzyja nadcisnieniu ale jakiej chorobie sprzyja.leki odwadniajace zmniejsza RR ,ale uwazaj na potas leki odwadniajace istotnie zmniejszaja mase ciala ale nie moga byc srodkiem odchudzajacym.Czy dobrze zrozumialam twoje pytanie?

babciela
09-09-2007, 19:44
malgosiu strasznie duzo znowu bledow zle mam nadzieje ze sens zrozumialas

kufa86
22-10-2007, 16:09
Głodówka
Byłem w sobotę na grilu. Po skonsumowaniu tego co było, przenieśliśmy się do domu. Tam zauważyłem, ze facet około 30-tki pije wodę mineralną, wcześniej widziałem, że nic nie jadł przy grilu.
Aż przestałem się alkoholizować jak usłyszałem, ze on już dziewiąty dzień nic nie je.

10 dni przed rozpoczęciem głodówki przestał jeść mięso, zastąpił to soją i warzywami.
Tydzień przed godziną zero przeszedł z chleba pszennego na wieloziarnisty.
Od 9 dni nic nie jadł, pił po trzy litry mineralnej dziennie, głodu nie odczuwał, wcześniej ustawił się psychicznie na niejedzenie, odczuwał wzmożoną senność, pracował normalnie.
Schudł 15 kg.
Zachowywał się zupełnie normalnie.
Spytałem jak z kondycją. Powiedział, ze seks w normie a w piątek zrobił z laską wycieczkę rowerową i przejechał 30 km.
Nie miałem podstaw, żeby mu nie wierzyć.
Będę się z nim widział za jakiś czas, dopytam się po co to zrobił.
Mnie nie stać by było na taki wyczyn, z moim wilczym apetytem na mięso.

Pani Slowikowa
22-10-2007, 17:15
na temat glodowki ale ogolnie mysle ze jest ona oczyszczajaca organizm z wszelkiego rodzaju toksyn... Mozna stosowac ja od czasu do czasu z roznych powodow.. ale tez wpasc w nalog glodowek nie powinno sie..
Ja umiem nie jesc co drugi dzien... Kiedys robilam to przez 2 miesiace.. Nie dla odchudzania ale dla innych powodow..
To wydawaloby sie najtrudniejsze bo po pierwszym dniu juz sie nie chce jesc.. A ja musialam co drugi dzien..
Po jakims czasie dni "jedzeniowe" byly przykrzejsze od tych"glodnych" W glodowkowych dniach mialam niesamowita energie ..

en_vogue
22-10-2007, 17:18
Można i tak.Ja jednak nie miałabym na tyle silnej woli by odmówić sobie jedzenia.Być może, gdyby względy zdrowotne,wymagały głodówki to bym zastosowała.Zauważyłam,że na brak apetytu wpływa u mnie stres.Jeśli jest "stresowo" nie czuję głodu.

kufa86
08-11-2007, 12:18
Napisała chickita

Parę dni przed głodówką, cirka z 5 jem coraz mniej zeby organizm szoku nie miał. W 5 dniu juz kolacja nie istnieje. Dzień 6 jest jednoczesnie dniem 1 głodówki. Tylko woda w ilościach hurtowych i do bólu. Co Cie ssa to chlup. Po 10 dniach zaczynach jadać ale powoli, w drugą stronę. Ot, wszystko

To takie proste?
Nie wierzę.
Ze względów ambicjonalnych (znajomi się śmieją, że nie dam rady) chcę spróbować.

chickita
08-11-2007, 12:23
Takie to proste. Nic więcej oprócz samozaparcia i wytrwałości. Tyle.
Jak ja szukałam tego wątku, ze go nie znalazlam? Ślepa jezdem. Sorki, tu miało być.

chickita
08-11-2007, 12:26
To, ze slepa juz wiem ale jeszcze sie skleroza uaktywniła. Miałam jeszcze Ci powiedzieć, ze jak juz bardzo chcesz spróbować to wstrzymaj się z tym do czasu az zrobisz szlaban na fajki. Dlaczego? Bo to Ci zyc nie da. Dwa głody na raz! Po rzuceniu palenia odczekaj ten tydzień i potem do dzieła. Świetnie oczyszcza organizm a w tym przypadku aż wskazane. powodzenia.

destiny
18-11-2007, 21:25
Wczoraj nasza małolata podesłała mi linka :

http://www.funatiq.com/not-so-funny/queens-of-anorexia/

:mad:

Już wolę być pulchniejsza...choć to, co przedstawiają zdjęcia to naprawdę okropna choroba.

Malgorzata 50
18-11-2007, 21:29
malgosiu chuda zem jak tem nie przymierzajac pies-i od 20 parru lat choruje nanadcisnienie.Biore systematycznie leki i mysle ze wprzypadkach genetycznych btusza nie ma nic do rzeczy.jestem obciazona z kazdej mozliwej strony obciazona ta choroga i gliwa muru nie przebije.Pewno ze tusza nie sprzyja nadcisnieniu ale jakiej chorobie sprzyja.leki odwadniajace zmniejsza RR ,ale uwazaj na potas leki odwadniajace istotnie zmniejszaja mase ciala ale nie moga byc srodkiem odchudzajacym.Czy dobrze zrozumialam twoje pytanie?
Absolutnie nie traktuje środków odwadniajacych jako metody odchudzania ,biore to co zalecił mi lekarz i tyle ,zainteresowało mnie po prostu to co mapisała jedna z pań -że jakis jest zwiazek między nadciśnieniem ,a niemoznoscia schudnięcia ? Babcielu jak zwykle wszystko wylożyłaś jasno i zrozumiale .Dziękuje ci.

Malgorzata 50
18-11-2007, 21:31
Wczoraj nasza małolata podesłała mi linka :

http://www.funatiq.com/not-so-funny/queens-of-anorexia/

:mad:

Już wolę być pulchniejsza...choć to, co przedstawiają zdjęcia to naprawdę okropna choroba.
Wstrząsające

Basia.
18-11-2007, 22:16
potworne i tragiczne.:mad:

elusia
18-11-2007, 23:17
Okropne.Az obrzydliwe.To juz lepiej sie oglada puszyste babki.

en_vogue
19-11-2007, 17:30
Zdecydowanie lepiej wyglądają puszyste babeczki.Nie mam na myśli tych bardzo grubych.

SATI
19-11-2007, 20:15
probowalam roznych diet i nic z tego raz chudne i ponownie waga wraca i doszlam do wniosku ze nalezy pokochac sie taką jaką się jest .

chickita
19-11-2007, 20:55
Ja rozumiem, że ktoś ma chęć lub potrzebę odchudzać się ale ten link o anorektyczkach jest terapią szokową. Brak słów.

ania44
21-02-2008, 11:55
wszystkich, ktorzy sa w trakcie lub tez planuja odchudzanie, chcialabym namowic do konsultacji ze specjalista. najbezpieczniejsza dieta jest taka, ktora dostosowana jest do indywidualnych wymagan organizmu i nie powoduje wycienczenia, a na pewno do grona takowych nie mozna zaliczyc roznych cu-diet publikowanych w kolorowych czasopismach.. z tego wzgledu i w trosce o zdrowie, radze udac sie na wizyte do lekarza. na stronie odchudzanie.org.pl znajdziecie baze teleadresowa lekarzy, ktorzy na pewno nie odmowia pomocy! pozdrawiam i zycze rozsadnych decyzji w dziedzinie odchudzania

Basia.
21-02-2008, 21:21
Kłopoty z przemianą materii, mocna budowa – oto niektóre z pseudonaukowych tłumaczeń usprawiedliwiających nadwagę. Większość z nich to kiepskie wymówki, nie mające żadnego potwierdzenia w faktach. Pewne jest bowiem jedno: tyje ten, kto je za dużo.

Bardzo mądry artykuł. :D Najskuteczniejsza dieta to TMŻ, innej metody nie ma.:D

http://zdrowie.onet.pl/1470584,2039,,,,grube_klamstwa_i_szczuple_fakty,pr ofilaktyka.html

tyna
22-02-2008, 17:23
najskuteczniejszą bronią przed wzrostem masy ciała są zdrowe,regularne i częste posiłki.Diety polegające na stosowaniu głodówki to absurd.Słuchałam kiedyś wypowiedzi dietetyka,który tłumaczył,że jeżeli nagle przechodzimy na dietę czy głodówkę,organizm stara się utrzymać swoją masę i spowalnia przemianę materii bo nie wie czy chcemy się odchudzać ,czy może nie mamy dość pożywienia.

alja9
26-02-2008, 22:44
zgadza sie Tyna!
na początek każdemu chcącemu przyda sie trochę ziołowego detoksu na czczo i przynajmniej półtorej litra wody dziennie.. :)

chickita
26-02-2008, 23:16
Ja chce schuść i robie rzeczy dziwne. Albo jem kiedy mam czas albo zapominam. To chyba nie jest mądre?

Betty
27-02-2008, 00:55
ja również chcę trochę schudnąć, niewiele - jakieś 5 kg. Co powiecie na temat diety rozdzielnej ?

Basia.
27-02-2008, 01:05
ja również chcę trochę schudnąć, niewiele - jakieś 5 kg. Co powiecie na temat diety rozdzielnej ?
stosuję ją odkąd stałam się osobą samodzielną, kiedyś nie było wiedzy na ten temat ale intuicja podpowiadała mi że nie należy łączyć mięsa np. z ziemniakami albo strączkowymi i dzięki temu przez całe życie mam dobrą figurę. :)

chickita
27-02-2008, 01:29
No to ja bardzo proszę o oświecenie. Też chce miec figure. Lato w drodze. Zlitujcie sie.

Nika
27-02-2008, 02:41
Kobieta dojrzała nie powinna rzucać się na diety,bo dają efekt krótkotrwały...trzeba regularnie jeść 5 posiłków, połowę porcji, ograniczać węglowodany i słodycze, sporo sie ruszać.

inka-ni
27-02-2008, 02:43
A to tu tez są Nocne Maeki pozdrawiam.

Betty
28-02-2008, 00:31
Basiu! Możesz coś więcej na ten temat powiedzieć ,jeżeli masz już kilkuletnie doświadczenie ? Ruchu to ja mam po dziurki w nosie - średnio od 9.30 do 23.30 , ale sadełko coś zaczyna uparcie przyrastać

ula_1952
04-03-2008, 19:12
Ja ze swej strony polecam dietę Montignaca. Nie liczymy kalorii, nie musimy głodować. Jest praktycznie tylko jedna zasada: nie łączymy węglowodanów z tłuszczami i jemy tylko rzeczy pełnoziarniste-chleb czy makarony. Ja stosuję tą dietę i mimo wieku chyba nie wyglądam tak źle:) :rolleyes:

Nika
04-03-2008, 19:14
i chyba węglowodanów z białkiem, o ile sie nie mylę..

Nika
04-03-2008, 19:18
Ale trzeba korzystać z tabeli IG,zrezygnować z ziemniaków i alkogolu,kawę ograniczyć,eliminować tez biały ryż..ale co kto lubi

ula_1952
04-03-2008, 19:25
Białko można tyle że do 1,5 % procent tłuszczu. Tabela IG jest ważna to prawda. Ale jak człowiek już zacznie stosowac tą dietę, to bardzo łatwo mu przychodzi przygotowywanie posiłków. Naprawdę schudłam 7 kilo. A w moim wieku to już przemiana materii nie ta. No ale chcę się jeszcze podobać. Szczególnie że mam komu :)

jano43
12-11-2008, 00:01
Szczególnie paniom chciałbym polecić b.skuteczną dietę:każda
z Was wśród grona przyjaciółek ma taką,na widok której traci
apetyt.Należy spotykać się z nią kilka razy dziennie.
Gdyby któraś z pań zdecydowała się zastosować tę metodę
proszę poinformować o efektach na tym forum.

Nika
12-11-2008, 08:25
Wspaniała metoda,każdy ma w swoim otoczeniu takie osoby..ale wątpię,czy to działa,a szkoda!Pozostaje tradycyjne "mż".

Rozia
04-03-2009, 18:43
Ja odchudzam sie od zawsze,od zawsze wiosna.Wlasnie zaczynam.Zanim zaczne diete,"przygotowuje teren".Mam kilka rad jak sie nabuzowac,zeby starczylo sil i checi do odchudzania:Wyszukac sobie w sklepie jakis fajny ciuszek,z premedytacja wybrac o numer za maly,wejsc do przebieralni - owlasnie!Przeberalnia!Najczesciej jestes w niej sama,cztery sciany z luster i teraz sie rozbierz!I potrz na swoje grube cielsko z sadystyczna przyjemnoscia!Nic sie nie da ukryc!A teraz przymierz ten fajny ciuszek!No,tak!nie chce sie przecisnac przez grube udziska,albo przez monstrualne brzuszysko!No i juz jestes blisko!Teraz tylko kolejny rzut oka na odbicie w lustra i na fajny ciuszek!I juz wiesz!ODCHUDZAM SIE!!!!Od zaraz,od teraz!I o to chodzi!Trzeba miec motywacje,a jak jej nie masz,to sobie ja sama stworz!
Powodzenia!

Malwina
04-03-2009, 19:19
Czy jesteś już na tyle nabuzowana, ze mozesz zaczać? czy jeszcze się nabuzowujesz w przebieralniach?No i co robisz dalej jak się nabuzujesz?

Rozia
04-03-2009, 19:51
No wlasnie sie wtedy zaczynam odchudzac!

basia73
04-03-2009, 20:30
Jakie to musi być stresujące to ciągłe liczenie kalorii, co można zjeść a czego nie można, czy nie lepiej przez cały rok jeść troszeczkę mniej i nie mieć tego problemu?

Jadzia_G
05-03-2009, 16:21
to jest dieta J.P. to znaczy jedz połowe tego co chciałabyś zjeść - wypróbowałam w ubiegłym roku na 2 m-ce przed wczasami. Nic nie trzeba ważyć ani przeliczać.

Malwina
05-03-2009, 17:15
Jadziu, tak, ale bez ruchu codziennego , systematycznego trudno jest schudnąć parę kilo....nawet jak JP...

Kundzia
05-03-2009, 17:28
to jest dieta J.P. to znaczy jedz połowe tego co chciałabyś zjeść - wypróbowałam w ubiegłym roku na 2 m-ce przed wczasami. Nic nie trzeba ważyć ani przeliczać.
Całkiem dobra,sprawdzona dieta,choć i ona przy zaburzeniach bywa nieskuteczna.

jip
05-03-2009, 18:07
Dziewczyny to idealna dieta, ja pojechałem na niej w dół 20kg i teraz ją trzymam, ale, ale ruchu tez potrza, ja mówiłem na tą dietę żp czyli żreć połowę, ale może być jp też dobra - powodzenia.!!!!!

Ariana
04-06-2009, 15:06
ponieważ ja od miesiąca stycznia do końca maja schudłam 8 kg,ale podstawa to po pierwsze ćwiczenie podświadomości,ponieważ zmieniłam całkowicie sposób żywienia,tylko powiedzmy sposób ,pory jedzenia no oczywiście,dietka ciut, troszkę ruchu.W moim wieku 50 plus VAT
to nie lada wyczyn,ale niezbedny do lepszego samopoczucia no i przede wszystkim dla zdrowia.Jeżeli kogoś to zainteresuje,to
chętnie popiszemy ,Pozdrawiam ...przy zmniejszaniu wagi
podstawa to czas..malutkie kroczki...rozłożone w czasie dają najlepsze efekty........;) :)

Malwina
04-06-2009, 17:26
Mnie też temat dotyczy na bieżąco..od 3 tygodni wykluczony chleb(ewent razowy -1/2 tego chleba starcza mi na 5 dni) cukier, sól, mięso(drób i ryba po 1xw tygodniu)baaardzo duzo chrupię pomidorów, kalarepki, truskawek, woda niegazowana no i ruch.....bez ruchu żadne diety nie mają szns powiedzenia się chodzę energicznie 2x dziennie z psami 2km rano, 2km po południu - razem ok 4km.Nie waże się, czuję ulgę w ciele, lekkość kroków, stawy skoikowe i kolanowe czują już mała ulgę...(mam ok 5-6kg nadwagi wynikającej z niepalenia , siedzącego trybu życia pzrez ostatnie 1/2 roku)....no własnie idę z pieskami w pola......

miska1335
08-06-2009, 15:35
Witam was wszystkich !
Widzę, ze macie problem z kilogramami. Ja też kiedyś miałam ten sam problem. Pozbyłam się go w ciągu 3 miesięcy, chudnąć w zdrowy sposób 14 kilogramów, bez efektu jo-jo (rewelacja). Teraz jestem szczęśliwa i odzyskałam chęć do życia. Jeśli jesteście zainteresowani jak to zrobiłam to piszcie na mojego meila dominikas140@op.pl a na pewno sie odezwę !
Pozdrawiam wszystkich : )

Katarzyna_Sz
11-06-2009, 21:30
Hej, Ja polecam serwis abcodchudzanie.pl - porady, eksperci, HISTORIE. Podzielcie się swoimi, a jak ktoś się odchudza to i wsparcie może dostać. Pozdrawiam i polecam!

amelia2
26-06-2009, 19:18
witam,czytałam wypowiedz twoja na temat odchudzania i prosilabym cie o rade jaka masz na pozbycie sie nadmiaru tłuszczu,ja nawet skusiłam się na tabletki zelixe, przypisał mi lekarz bo mam chore stawy i dobrze byloby zrzucić kilka kg.ale te tabletki nic mi nie dały i chciałabym schudnąć bez żadnych lekow, więc proszę o radę

destiny
31-07-2009, 09:36
Dzisiaj dostałam od znajomego - może sie przydadzą ? :)

Życie bez pieczywa

http://rs171.rapidshare.com/files/257532111/Allan_Christian_B._-_Zycie_bez_pieczywa.zip

Jedyna dieta jaka jest

http://rs171.rapidshare.com/files/257532113/Ray_Sondra_-_Jedyna_dieta_jaka_jest.rar

Należy ściagnąć i rozpakować. Miłej lektury :D

jip
31-07-2009, 10:10
Miałem 98kg mam 72kg jedynym skutecznym sposobem to żp lub żm no i więcej ruchu, niestety zajadając, popijając, siedząc w fotelu i myśląc jak się odchudzić, no i czytając o odchudzaniu pewnym jest, że przytyjemy. Odchudzanie wspomagać surówkami, owocami i silną wolą, albo lodówkę na kłódkę zamknąć i wyrzucić klucz w krzaki, szukając klucza już stracimy kilka dkg, odechce nam się jeść i dodatkowy pozytyw:D . (żm -żreć mniej; żp-żreć połowę)

destiny
31-07-2009, 10:44
Chciałabym krzyknąć "nie pomoże puder, róż...", ale to nie ten temat !!!
Powiem tylko, że pewne choroby skutecznie utrudniają walkę z nadwagą :mad: :mad:
(I tutaj ani żp ani żm nie pomoże)
Mimo wszystko należy dążyć do aktywnego życia i odpowiedniego odżywiania.
A lekturki warto czytać - zawsze coś tam znajdziemy dla siebie ;)

Ciunia
17-09-2009, 11:00
Witam Wszystkich.Tez chcialabym byc o kilka kilo lzejsza.Mam ograniczenia,ktorte sobie nalozylam.Zaczelam rowniez parzyc harbatke Slim program.W herbacie jest skladnik garcinia cambogia.Czy ten skladnik nie podnosi cisnienia i nie powoduje silniejszeg,nierownego bicia serca?Pozdrawiam Wytrwalych

lahatiel
20-09-2009, 11:40
Proszę osoby odchudzjące się przy pomocy herbatek i innych "cud diet" - ruszajcie się i nie obżerajcie, a wszystko bedzie OK :-)))

jip
20-09-2009, 14:15
Chciałabym krzyknąć "nie pomoże puder, róż...", ale to nie ten temat !!!
Powiem tylko, że pewne choroby skutecznie utrudniają walkę z nadwagą :mad: :mad:
(I tutaj ani żp ani żm nie pomoże)
Mimo wszystko należy dążyć do aktywnego życia i odpowiedniego odżywiania.
A lekturki warto czytać - zawsze coś tam znajdziemy dla siebie ;)
Co Ty, temat ten "nie pomoże puder, róż dupę i maszeruj" na błędy nie zważając, ale masz rację nie zawsze można, mimo, że chciało by się...

emerytka
22-09-2009, 23:18
Witam! Z własnego doświadczenia wiem,że diety nie zawsze się sprawdzają. Ja jem mniej niż kiedyś i dużo chodzę i efekty są i to bez obawy,że wróci poprzednia waga.Powoli tracę nadwagę, ale skutecznie.

marzenna79
23-09-2009, 13:39
Ja jestem dopiero 3 dzień na diecie proteinowej. :rolleyes:
Póki co, nie chodzę głodna, a dieta bardzo mi odpowiada. :cool:
Brakuje mi jedynie kawy... :mad:
Przez to chodzę bardzo senna...

Ciunia
23-09-2009, 16:15
A co poradzisz ;lahatiel;osobie ,ktora je z umiarem ,ale i tak nie traci na wadze.

Jadzia_G
23-09-2009, 18:12
Ja jestem dopiero 3 dzień na diecie proteinowej. :rolleyes:
Póki co, nie chodzę głodna, a dieta bardzo mi odpowiada. :cool:
Brakuje mi jedynie kawy... :mad:
Przez to chodzę bardzo senna...
Dobrze Marzenko że nie jesteś niskociśnieniowcem, bo kawy NIE a alkoholu tymbardziej - ale wytrzymasz - bądź dzielna- buźka.

marzenna79
23-09-2009, 22:04
Dobrze Marzenko że nie jesteś niskociśnieniowcem, bo kawy NIE a alkoholu tymbardziej - ale wytrzymasz - bądź dzielna- buźka.
Jadziu, też myślę, że wytrzymam. :D
Dziękuję bardzo, buźka. :)

http://www.foody.pl/uimages/CZYTELNIA/Artykuly/DietaSouthBeach.jpg

Malwina
24-09-2009, 18:55
Marzannko jeśli brakuje Ci kawy z powodu braku kopa..pij rozmaryn parzrony jak kawa(1łyzeczka pod przykryciem) i pij małymi łyczkami ale do godz 14.00 tylko...znacznie pobudza..nie pije sie go po 14, włansie z tego względu,zeby nie miec kłopotów z zaśnięciem..ale w ciągu dnia daje napęd...

elizka
24-09-2009, 22:02
Przeczytałam w książce z chińskimi recepturami takie rady:
-by organizm nie magazynował tłuszczów należy pić herbatę z dodatkiem kilku plastrów selera naciowego...do zaparzonej herbaty wkroić selera ,łodygę oczywiście,pozostawić na 5-10 min i popijać między posiłkami.Powiem,że taka herbata jest orzeźwiająca...
-masować sobie dłonią często brzuch,by pobudzać trawienie,a także masować sobie stopy...no,chyba że już ich nie można dostać,bo ciałka za dużo...
-no i jak wiadomo jeść częściej i małe porcje

marzenna79
24-09-2009, 22:06
Marzennko jeśli brakuje Ci kawy z powodu braku kopa..pij rozmaryn parzony jak kawa(1łyzeczka pod przykryciem) i pij małymi łyczkami ale do godz 14.00 tylko...znacznie pobudza..nie pije sie go po 14, włansie z tego względu,zeby nie miec kłopotów z zaśnięciem..ale w ciągu dnia daje napęd...
Dzięki Malwinko za podpowiedź. :)

Nika
25-09-2009, 08:20
mało jest kobiet,które choć raz w życiu nie postanowiłyby odchudzić swe kształty.Stosują różnorodne diety z większym lub mniejszym powodzeniem,często po pewnym czasie wracają do wagi wyjściowej.Mam za sobą osobiste doświadczenia z większością diet i wreszcie doszłam do wniosku,ze sugestie lekarzy na ten temat są prawdziwe.Dorosła kobieta 50+.60+ ma zupełnie inny metabolizm niż młoda dziewczyna i stosowanie monotematycznych lub drakońskich diet mija sie z celem.Sens ma tylko radykalna zmiana trybu życia-w tym sposobu żywienia-NA ZAWSZE-do końca zycia.Generalnie chodzi o to by zrezygnować z podjadania między posiłkami, pamiętać o 3-5 regularnych, małych posiłkach.Odrzucić ukochane ciasta,ciasteczka,inne słodkości-sporadycznie zaspakajać ochotę na cukier świeżymi lub suszonymi owocami.Zupki gotować "czyste"-bez śmietany, zasmażki, na wywarze z warzyw.Kluchy, naleśniki, pyzy,knedle etc. zamienic na dziki ryż.Zasmakować w warzywach/z przewagą surowych/.Mięsko chude/gotowane,pieczone w folii/najwyżej 2 razy w tygodniu.Do tego dużo ruchu-rowerek,spacery energiczne/nawet przed telewizorkiem/.Kawusia bez śmietanki, herbata bez cukru...

Nika
25-09-2009, 08:23
Odchudzanie powinno się zacząć w naszej głowie-dlaczego tyjemy?Najczęściej zajadamy nudę,smutki, stres...może warto przeanalizować najpierw ,dlaczego cały dzień pilnuję zdrowego odżywiania, a wieczorkiem..łaps za batonik, kawałek ciasta lub smakowitą kanapeczkę?

Malwina
25-09-2009, 09:33
Masz rację Niko-odchudzanie zaczyna się w głowie(zresztą jak wszystko)....dieta nie jest tylko takim a nie innym ożywianiem..dieta jest też a moze przede wszystkim sposobem na zdrowe życie.....

marzenna79
25-09-2009, 10:37
Nikusiu, Malwinko, macie rację dziewczynki. :D
Ja odchudzam się przede wszystkim dla zdrowia i mojego lepszego samopoczucia. :)

babciaela
26-09-2009, 07:11
Witajcie kochane - ja też "wzięłam się" za siebie bo lekarz krzyczał na mnie...jestem na "proteinowej" i po tygodniu-2,20 znikło, z kawy nie zrezygnowałam,jest dobrze,w poniedziałki chodzę do Apteki na wagę i porównuję sobie bo mam w ręce "bilecik".Dobrze że działa-do poniedziałku...

sarna2
26-09-2009, 07:27
Witajcie! Ja jestem po rozstaniu z 30 kg trzeci rok. Efekt jo-jo nie znam.
Marzenno! co w Twojej diecie napisano nt wody? Mnie woda pomogła. Piłam ją wtedy gdy miałam ochotę na ciastko, kanapkę itp. Wypijam dziennie min. 1,5l wody mineralnej niegazowanej.
Oprócz tego inne napoje typu kawa, herbata soki owocowe i warzywne.
Ruch jest sprzymierzeńcem odchudzania, ja twierdzę, że koniecznym .

Nika
26-09-2009, 08:16
Lucynno-ruch jest po prostu niezbędny dla zdrowia,zwłaszcza w naszym wieku.Oczywiście dostosowany do możliwości każdej z nas.Spacery nie wymagają sprzętu,instruktora-tylko chęci.Najlepiej z dala od ruchu ulicznego...

marzenna79
26-09-2009, 11:47
Marzenno! co w Twojej diecie napisano nt wody? Mnie woda pomogła. Piłam ją wtedy gdy miałam ochotę na ciastko, kanapkę itp. Wypijam dziennie min. 1,5l wody mineralnej niegazowanej.

Lucynnko, ja wypijam dziennie 1,5 litra wody niegazowanej i 2 herbaty gorzkie ananasowe, bądź miętowe, na zmianę... :)
Dzisiaj mój 6 dzień diety i czuję się świetnie - nie chodzę głodna i nie mam póki co zachcianek, hihihi... ;)

Malwina
26-09-2009, 20:37
woda stanowi dobry, pusty zapełniacz a zarazem wypłukuje z organizmu toksyny, nawilża od wewnątzr.....

Mag
26-09-2009, 20:40
Mięso jem tylko 2 razy w tygodniu i to tylko cielecinkę, zero pieczywa....a wody strukturalnej chyba ze 4 litry. Chudnę w oczach.

marzenna79
26-09-2009, 21:34
woda stanowi dobry, pusty zapełniacz a zarazem wypłukuje z organizmu toksyny, nawilża od wewnątzr.....
Malwinko, jak zwykle masz rację. :cool:

Mag, gratuluję. :D

Mag
26-09-2009, 21:43
Nie ma czego gratulować, Marzenno, bo jak napisałam, chudne tylko w oczach, nigdzie indziej mnie nie ubywa , hahahah:)

marzenna79
26-09-2009, 21:45
Sorry, nie zrozumiałam żartu... :D

Babcia Iwa
26-09-2009, 21:46
Ja od tygodnia wypijam 1,5 l. wody z dodatkiem Aqua Slim, jem małe 5 posiłków, pieczywo 1 kromka 2 x w tygodniu, mięsko rzadko, ziemniaczki 1x w tygodniu bez mięska i sosów i NIC!!! Jak było tak jest.

Malwina
26-09-2009, 21:50
Bo się systematycznie, energicznie, codziennie nie ruszasz Babciu Iwo(tak myślę)sama dieta dot odżywiania nie wystarczy....nie ma leku zastepującego ruch, ale ruch zastepuje nie jeden lek....spacer po zakupy ,albo chodzenie po schodach własnego mieszkania to nie ruch...energiczny spacer 20-30 minut to ruch, gimnastyka codziennie 15 minut, pływanie, piłka, lekki bieg.....przepraszam, ale muszę....

Mag
26-09-2009, 21:51
Bo to trzeba się ruszać i to sporo. :)

Mag
26-09-2009, 21:52
Jak ja zrobię rowerem 40 km albo przepłynę 30 razy basen, to czuję, że żyję, choć właśnie wtedy mam wilczy apetyt, hahahaha...i dupa blada :)

Babcia Iwa
26-09-2009, 21:54
Ostatnio mam ruch przymusowy. Rozkopali ulicę główną tj Grabiszyńską i jest komunikacja zastępcza na którą nie chce mi się czekać więc prawie codziennie "zasuwam" na piechotkę aż czuję nogi w plecach.

Malwina
27-09-2009, 09:15
Mało Babciu Iwo, mało.....Mag, to Ty jakis wyścigowiec-wyczynowiec....hihi

romanika
27-09-2009, 22:04
Witam, jestem tu ...dopiero co i... zglądam tu i tam Zamiast kawy - polecam zieloną herbatę,też ożywia i nawet smakuję nieźle..chociaż - to rzecz gustu...Pozdrawiam pięknie! R.

Malwina
27-09-2009, 22:24
Miło mi, ja też od 30 lat spod lasu..hihi

zosinek
27-09-2009, 22:35
mało jest kobiet,które choć raz w życiu nie postanowiłyby odchudzić swe kształty.Stosują różnorodne diety z większym lub mniejszym powodzeniem,często po pewnym czasie wracają do wagi wyjściowej.Mam za sobą osobiste doświadczenia z większością diet i wreszcie doszłam do wniosku,ze sugestie lekarzy na ten temat są prawdziwe.Dorosła kobieta 50+.60+ ma zupełnie inny metabolizm niż młoda dziewczyna i stosowanie monotematycznych lub drakońskich diet mija sie z celem.Sens ma tylko radykalna zmiana trybu życia-w tym sposobu żywienia-NA ZAWSZE-do końca zycia.Generalnie chodzi o to by zrezygnować z podjadania między posiłkami, pamiętać o 3-5 regularnych, małych posiłkach.Odrzucić ukochane ciasta,ciasteczka,inne słodkości-sporadycznie zaspakajać ochotę na cukier świeżymi lub suszonymi owocami.Zupki gotować "czyste"-bez śmietany, zasmażki, na wywarze z warzyw.Kluchy, naleśniki, pyzy,knedle etc. zamienic na dziki ryż.Zasmakować w warzywach/z przewagą surowych/.Mięsko chude/gotowane,pieczone w folii/najwyżej 2 razy w tygodniu.Do tego dużo ruchu-rowerek,spacery energiczne/nawet przed telewizorkiem/.Kawusia bez śmietanki, herbata bez cukru...
POPIERAM POPIERAM.To właśnie stosuję i nie mam kłopotów.Dodam jeszcze aby ostatni posiłek nie był spożywany zbyt póżno.

babciaela
28-09-2009, 07:28
Pozdrawiam wszystkich "odchudzających".
Dobrego dnia.

Nika
28-09-2009, 08:00
Czasem dieta wydaje się zbyt rygorystyczna,szybko z niej rezygnujemy.Warto spróbować metodą małych kroczków rezygnować z dawnych przyzwyczajeń.Jestem wielbicielką pieczywa i wiem,że nadmiar węglowodanów jest przyczyną mej nadwagi.Od 2 dni robię kolejne podejście do walki z własną słabością.Odrzuciłam chlebek ukochany.Na sniadania i kolacje jem sałatki lub biały ser z pomidorami.Drugi kroczek to kolacja najpóźniej o 18.00.Chwalę siebie nawet na małe osiągnięcia.Oby tak dalej.

B.B.
18-10-2009, 08:32
Czy ktos z Forumowiczow doświadczył diety opartej na zupie kapuscianej ,a jesli tak , to czy :
* ma ona wlasciwosci oczyszczajace organizm ?
* czy da sie ją przez tydzień wytrzymac ?
* czy daje ona jakieś efekty , a jesli tak to czy i efekt jo-jo ?

Nika
18-10-2009, 08:38
Próbowalismy z mężem.On wytrzymał, schudł 4 kg,które szybko nadrobił.Ja przerwałam,bo miałam bóle głowy.Bardzo restrykcyjna,głównie wypłukuje wodę z organizmu.

B.B.
18-10-2009, 08:47
Dzięki, Niko !
Mnie sie ona ( teoretycznie) podoba na jesienną porę , bo zawiera sporo warzyw i owoców.
Czytałam powyzej o tym jak sie Forumowiczki nawzajem zachecaja do uzywania ruchu , i slusznie ,ale zauwazyłam ,ze łatwo tu o pewien fanatyzm. Kobitka na zajeciach gimnastycznych przerywa je w połowie , bo musi pędzić na basen ,albo po marszu z kijkami przechodzą blade ze zmęczenia na pilatesa. Czy to jest dobre dla zdrowia , ten stres, pospiech - wątpię.

jip
18-10-2009, 08:50
Bo to trzeba się ruszać i to sporo. :)
No właśnie, o ile nie będzie diety WR (więcej ruchu) i ŻP (żreć połowę) no i w dłuższym okresie czasu to inne dietki, diety, i co tam jeszcze roztrzaskać o kant stołu, na chwilę mniej a potem dwa razy więcej .... wypowiadam się bo doświadczyłem mam prawie 30kg mniej i tak od kilku dobrych lat nic nie przybywa......
a była pełna lustrzyca, czyli:
http://images39.fotosik.pl/212/d802dbb9943af947.png
ciągle ją pokazuje, bo tak niestety było, a teraz peryskop nie jest potrzebny nie są też potrzebne przedłużacze do rąk w celu wiązania butów....

B.B.
18-10-2009, 09:02
Brawo , Jip, i tak trzymac, minusowy" bilans "energii , to jest ponoć to , ale bywa ,ze większa ilośc ruchu SZALENIE wzmaga apetyt i co wtedy ?

jip
18-10-2009, 10:24
Brawo , Jip, i tak trzymac, minusowy" bilans "energii , to jest ponoć to , ale bywa ,ze większa ilośc ruchu SZALENIE wzmaga apetyt i co wtedy ?
Apetyt uwiązać na łańcuchu i niech sobie poszczeka, ale ja nie zauważyłem, jak coś mnie kusi, jest jabłko albo surówka, albo marchewka, albo kefir i ok. A więcej ruchu to większy apetyt -takie samousprawiedliwienie, jak ktoś nie chce się odchudzić, zawsze coś tam na usprawiedliwienie znajdzie - apetyt bo ruch, stres to apetyt......
A zresztą popatrz na wątek "obiadek stosowny" czy podobne. O ile z jedzenia zrobi się pępek świata no to......... trzeba zmienić po prostu styl życia, nie odchudzać poprzez czytanie o dietach a potem gotowanie golonek lub innych specjałów i odkurzanie talerza dużej pojemności do dna, (o dwóch daniach na obiad dawno zapomniałem, o cukrze, soli, słodyczach też) i nie przeszkadza mi to .....

B.B.
18-10-2009, 16:26
Ale czy kiedys byłeś tłusciutki ? Czy tez to juz moze taka konstrukcja fizyczna jak widac na załaczonym zdjeciu z bicyklem ?
" Obiadek stosowny " jest rzeczywiscie dobrym obrazem kuchni Polakow. No , ale jak tu juz pisano Wloch zjada wieczorem sporo , podobnie Francuz . a wiekszosc meskiej i damskiej populacji otyła nie jest. Z tym ,ze u nich sniadania własciwie nie istnieja ,a lunch jest minimalny.

jip
18-10-2009, 17:22
Ale czy kiedys byłeś tłusciutki ? Czy tez to juz moze taka konstrukcja fizyczna jak widac na załaczonym zdjeciu z bicyklem ?
" Obiadek stosowny " jest rzeczywiscie dobrym obrazem kuchni Polakow. No , ale jak tu juz pisano Wloch zjada wieczorem sporo , podobnie Francuz . a wiekszosc meskiej i damskiej populacji otyła nie jest. Z tym ,ze u nich sniadania własciwie nie istnieja ,a lunch jest minimalny.
Ten facet z bicyklem to Stary Marych taki pomnik naszego propagatora gwary, a ja pisałem, że musiałem mieć przedłużacze do rąk, żeby sznurowadła zawiązać, że miałem 30 kg więcej, to żadna konstrukcja była, to było obżarstwo, kiedy skończyłem z obżarstwem, konstrukcja jest normalna, konstrukcją niektórzy się usprawiedliwiają....

B.B.
19-10-2009, 14:49
Fakt.
Ale najtrudniej , wbrew pozorom zrzucic 3-4 kilo, jakos ciałko sie broni, pewnie lubi mieć zapas na zime , jak miś. Ruszam sie pod okiem instruktora 4razy w tygodniu po godzinie, wiec sumienie mam czyste.

jip
19-10-2009, 15:37
Fakt.
Ale najtrudniej , wbrew pozorom zrzucic 3-4 kilo, jakos ciałko sie broni, pewnie lubi mieć zapas na zime , jak miś. Ruszam sie pod okiem instruktora 4razy w tygodniu po godzinie, wiec sumienie mam czyste.
A ja już bez instruktora 7 razy w tygodniu po półtora godziny minimum, to zaplanowane, to takie 1,5 godziny pracy, no i MŻ, lub ŻP i straciłem 15 kg w 3 miesiące, następne kilogramy było gorzej 8 miesięcy i było mniej 30, potem trochę przybyło ale niewiele i teraz jet BMI jest 26 to taki plus, powinno być do 25 ale...już oko przymykam
BMI= waga/kwadrat wzrostu w m

ewelina55
19-10-2009, 16:52
Każda dieta wykluczająca jest bardzo wyniszczająco-wyjaławiająca nasz organizm. Najbezpieczniejszą metodą walki z nadwagą jest zmniejszanie racji żywieniowych, ale jeść należy wszystko. Tak samo należy uważać i nie przesadzać z różnymi ćwiczeniami, bo jeżeli ktoś nie jest odpowiednio rozciągnięty, to zrobi sobie więcej krzywdy niż pożytku.
A więc jeszcze raz: jemy wszystko, tylko coraz mniejsze porcje i zaczynamy od lekkich ćwiczeń rozciągających stopniowo przechodząc do trudniejszych zestawów. Przy niektórych wadach postawy ćwiczenia są przeciwskazane, ale można lekko rozciągać mięśnie.
Nie podjadać!!http://i36.tinypic.com/2py5mxv.gif

ewelina55
19-10-2009, 17:00
Jeszcze dodam, że bardzo istotny jest metabolizm i należy spożywać codziennie warzywa, owoce i pić owocowe herbatki.
Czerwona herbata spala tłuszcz
Zielona herbata zabiera nadmiar wody z organizmu. Można pić naprzemiennie w jeden dzień tylko czerwoną, a na drugi zieloną.
Ja mam normalną wagę, ale to kwestia genów i piję te herbaty, ponieważ mają jeszcze inne właściwości.

jip
19-10-2009, 17:22
Każda dieta wykluczająca jest bardzo wyniszczająco-wyjaławiająca nasz organizm. Najbezpieczniejszą metodą walki z nadwagą jest zmniejszanie racji żywieniowych, ale jeść należy wszystko. Tak samo należy uważać i nie przesadzać z różnymi ćwiczeniami, bo jeżeli ktoś nie jest odpowiednio rozciągnięty, to zrobi sobie więcej krzywdy niż pożytku.
A więc jeszcze raz: jemy wszystko, tylko coraz mniejsze porcje i zaczynamy od lekkich ćwiczeń rozciągających stopniowo przechodząc do trudniejszych zestawów. Przy niektórych wadach postawy ćwiczenia są przeciwskazane, ale można lekko rozciągać mięśnie.
Nie podjadać!!http://i36.tinypic.com/2py5mxv.gif
Ależ masz rację, spacery nikomu jeszcze nie zaszkodziły a ograniczenie, przepraszam "żarcia" myślę, że też, mnie nie zaszkodziło, a codzienny spacer z kijami 1,5 godziny plus jeszcze trochę innego ruchu wręcz pozwala lepiej się poczuć i lepiej wyglądać....

ewelina55
19-10-2009, 17:31
Kije fajna sprawa pisałam o nich w wątku Mój Wrocław2.
Sama wożę kije w bagażniku i jak przejeżdżam koło parku, to wysiadam i chodzę tak już od bardzo dawna, gdy jeszcze we Wrocławiu nikt tego nie znał.
Masaże też polecamhttp://i35.tinypic.com/9giy5e.gif

jip
19-10-2009, 17:45
Kije fajna sprawa pisałam o nich w wątku Mój Wrocław2.
Sama wożę kije w bagażniku i jak przejeżdżam koło parku, to wysiadam i chodzę tak już od bardzo dawna, gdy jeszcze we Wrocławiu nikt tego nie znał.
Masaże też polecamhttp://i35.tinypic.com/9giy5e.gif
Szukam masażyst... ten jest super, ale kije , to faktycznie coś, super, jednak nie mogą one przeszkadzać, a czasem jednak widzę, że kije męczą się z ludziem i odwrotnie, ja muszę z psem łazić, on bez a ja z, dla psa nie mogę dostać takich małych, szukałem na allegro, nie ma, i dlatego łazi bez, trochę utrudnia ale on rozumie i rzadziej sika...:D

B.B.
19-10-2009, 20:20
To zalezy od wysokosci psa: mozesz na przykład druty do welny czyms owinąć i bedzie mial. Tylko musi wtedy chodzic na dwoch łapach , czy jak ?

Ciunia
20-10-2009, 14:07
Do Eweliny 55, Wspanialy masazysta i Twoje dowcipne spojrzenie.Pozdrawiam

ewelina55
20-10-2009, 14:23
Ciuniu z tymi masażystami różnie bywa...oby nie trafić na takiego "ambitnego"
http://i37.tinypic.com/2lszh94.jpg

krystynas53
26-10-2009, 14:23
Wyczytałam na WP o dosyć sympatycznej diecie odchudzającej, której stosowanie jest ponoć skutecznym sposobem na pozbycie się zbędnych kilogramów. Obiecałam sobie, że od 1-go zaczynam.

"Na wszystko są sposoby. Na zbędne kilogramy również! W sezonie jesienno – zimowym szczególnie łatwo jest je „złapać” (jakby przybywały nam z powietrza, a nie z tego powodu, że bez skrupułów objadamy się i lenimy w ciepłym, domowym zaciszu). Niezależnie od tego, w jaki sposób udało się Wam przytyć, podajemy 10 prostych sposobów na pozbycie się ich raz na zawsze!

10 prostych sposobów na pozbycie się nadwagi!
1. Śpij! Rozbawiła Cię ta metoda? To dobrze. Ruch przepony jest świetnym ćwiczeniem. A metoda jest jak najbardziej poważna. Jak udało się obliczyć naukowcom z Chicago, każda dodatkowa godzina snu to 200 kcal mniej w ciągu jednego dnia. Prościej się nie da!
2. Zrelaksuj się! Sposób równie przyjemny jak ten poprzedni. Okazuje się, że hormony stresu – kortyzol i noradrenalina – stymulują rozwój komórek tłuszczowych! Naukowcom udało się dowieść, że stosowanie codziennie kilkuminutowej relaksacji może Ci pomóc zgubić nawet 1 kg w ciągu miesiąca!
3. Uprawiaj seks! Kolejna przyjemna i prosta metoda na pozbycie się zbędnych kilogramów. 20 minut intensywnych rozkoszy w łóżku pozwoli Ci pozbyć się aż 150 kcal. Seks 4 razy w tygodniu pozwoli Ci zgubić zbędne kilogramy i… przyspieszyć metabolizm!
4. Pamiętaj o śniadaniu! To bardzo ważny posiłek w ciągu dnia. Im pożywniejsze zjemy śniadanie, tym mniej „pustych kalorii” pochłoniemy w ciągu dnia! Jak twierdzą naukowcy, najlepiej, by śniadanie zawierało też sporą dawkę tłuszczu (świetnie nadają się do tego tłuszcze rybie – łosoś lub tuńczyk na kanapce wzbogacą Twoją dietę o omega 3). Gwarancja utraty 1 kilograma w ciągu 20 dni takiej „diety”!
5. Pamiętaj o drugim śniadaniu! Banalne, prawda? A jednak o drugim śniadaniu pamiętamy tylko wtedy, kiedy pakujemy je do szkolnego plecaka naszym pociechom. Tymczasem drugie śniadanie to nasz zdrowotny obowiązek i świetna kuracja odchudzająca . W przeciwieństwie do śniadania podstawowego, drugie śniadanie powinno być lekkie i zawierać sporą porcję błonnika. Dobrze zrobi nam np. miska płatków owsianych z jogurtem! Zdziwisz się, jak po tygodniu Twoje spodnie zaczną się mniej opinać.
6. Przed obiadem zjedz sałatkę! W ten sposób nie tylko nasycisz pierwszy głód, ale też zadbasz o odpowiednią porcję witamin dla Twojego organizmu. Sałatka powinna składać się z różnego rodzaju liści sałaty, kiełków oraz octu balsamicznego i oleju z siemienia lnianego. Pysznie, zdrowo i ponad 1 kg mniej w 2 tygodnie.
7. Po obiedzie idź na spacer! Już 20 minut spaceru po obiedzie pozwoli Ci pozbyć się kolejnego 1 kg w 2 tygodnie. Co więcej, taka porcja ruchu pobudzi Twoją przemianę materii i przez kolejne trzy godziny Twój żołądek będzie miał ułatwione zadanie. A i mózg przy okazji się dotleni.
8. Jedz 5 porcji warzyw – codziennie. Im więcej warzyw, tym lepiej – nie tylko nie przytyjesz, ale też nie będziesz ciągle podjadał między posiłkami (słodycze, słone przekąski – Twoi najwięksi wrogowie). W dodatku wzbogacisz swoją codzienną dietę o porządną porcję witamin, minerałów oraz błonnika.
9. Pamiętaj o przyprawach! Mają one właściwości przyspieszające przemianę materii. Z takich właściwości słynie m.in. cynamon oraz chili. Wystarczy dodawać te przyprawy do codziennych posiłków, by już po 2 tygodniach obserwować pierwsze efekty.
10. Ruszaj się! No tak – najtrudniejsze zawsze na koniec. Ale aktywność fizyczna nie musi być nudna i nieprzyjemna. Poszukaj sportu, który lubisz, zaproś do zabawy znajomych – czasem potrzebna jest nam odrobina motywacji. A możliwości wyboru masz naprawdę wiele. Wystarczy tylko chcieć ruszyć się z domu! "

barbarakoch
28-11-2009, 20:52
dietom mowie zdecydowane NIE, jestem poprostu za zdrowym racjonalnym odzywaniem, a nie jakimis drakonskimi poczynaniami.

emerED
28-11-2009, 21:07
dietom mowie zdecydowane NIE, jestem poprostu za zdrowym racjonalnym odzywaniem, a nie jakimis drakonskimi poczynaniami.
tak też?
31605
;)

Jadzia_G
28-11-2009, 22:15
tak też?
31605
;)
Wydaje mi się że prawie każda dieta powoduje efekt jojo- bo po jakimś czasie człowiek jest tak spragniony różnych ulubionych smakołyków -że po pewnym czasie odpuszcza i......zaczyna się na nowo. Dlatego ja osobiście jestem zwolenniczką diety JP czyli jedz połowę -tego co chciałabyś zjeść. Jeszcze chce dodać, że życie jest za krótkie żeby sobie wszystkiego odmawiać. Chyba że jest to nakaz lekarza ze względu na narażenie życia.

marzenna79
28-11-2009, 23:08
Wyczytałam na WP o dosyć sympatycznej diecie odchudzającej, której stosowanie jest ponoć skutecznym sposobem na pozbycie się zbędnych kilogramów. Obiecałam sobie, że od 1-go zaczynam.

"Na wszystko są sposoby. Na zbędne kilogramy również! W sezonie jesienno – zimowym szczególnie łatwo jest je „złapać” (jakby przybywały nam z powietrza, a nie z tego powodu, że bez skrupułów objadamy się i lenimy w ciepłym, domowym zaciszu). Niezależnie od tego, w jaki sposób udało się Wam przytyć, podajemy 10 prostych sposobów na pozbycie się ich raz na zawsze!

10 prostych sposobów na pozbycie się nadwagi!
1. Śpij! Rozbawiła Cię ta metoda? To dobrze. Ruch przepony jest świetnym ćwiczeniem. A metoda jest jak najbardziej poważna. Jak udało się obliczyć naukowcom z Chicago, każda dodatkowa godzina snu to 200 kcal mniej w ciągu jednego dnia. Prościej się nie da!
2. Zrelaksuj się! Sposób równie przyjemny jak ten poprzedni. Okazuje się, że hormony stresu – kortyzol i noradrenalina – stymulują rozwój komórek tłuszczowych! Naukowcom udało się dowieść, że stosowanie codziennie kilkuminutowej relaksacji może Ci pomóc zgubić nawet 1 kg w ciągu miesiąca!
3. Uprawiaj seks! Kolejna przyjemna i prosta metoda na pozbycie się zbędnych kilogramów. 20 minut intensywnych rozkoszy w łóżku pozwoli Ci pozbyć się aż 150 kcal. Seks 4 razy w tygodniu pozwoli Ci zgubić zbędne kilogramy i… przyspieszyć metabolizm!
4. Pamiętaj o śniadaniu! To bardzo ważny posiłek w ciągu dnia. Im pożywniejsze zjemy śniadanie, tym mniej „pustych kalorii” pochłoniemy w ciągu dnia! Jak twierdzą naukowcy, najlepiej, by śniadanie zawierało też sporą dawkę tłuszczu (świetnie nadają się do tego tłuszcze rybie – łosoś lub tuńczyk na kanapce wzbogacą Twoją dietę o omega 3). Gwarancja utraty 1 kilograma w ciągu 20 dni takiej „diety”!
5. Pamiętaj o drugim śniadaniu! Banalne, prawda? A jednak o drugim śniadaniu pamiętamy tylko wtedy, kiedy pakujemy je do szkolnego plecaka naszym pociechom. Tymczasem drugie śniadanie to nasz zdrowotny obowiązek i świetna kuracja odchudzająca . W przeciwieństwie do śniadania podstawowego, drugie śniadanie powinno być lekkie i zawierać sporą porcję błonnika. Dobrze zrobi nam np. miska płatków owsianych z jogurtem! Zdziwisz się, jak po tygodniu Twoje spodnie zaczną się mniej opinać.
6. Przed obiadem zjedz sałatkę! W ten sposób nie tylko nasycisz pierwszy głód, ale też zadbasz o odpowiednią porcję witamin dla Twojego organizmu. Sałatka powinna składać się z różnego rodzaju liści sałaty, kiełków oraz octu balsamicznego i oleju z siemienia lnianego. Pysznie, zdrowo i ponad 1 kg mniej w 2 tygodnie.
7. Po obiedzie idź na spacer! Już 20 minut spaceru po obiedzie pozwoli Ci pozbyć się kolejnego 1 kg w 2 tygodnie. Co więcej, taka porcja ruchu pobudzi Twoją przemianę materii i przez kolejne trzy godziny Twój żołądek będzie miał ułatwione zadanie. A i mózg przy okazji się dotleni.
8. Jedz 5 porcji warzyw – codziennie. Im więcej warzyw, tym lepiej – nie tylko nie przytyjesz, ale też nie będziesz ciągle podjadał między posiłkami (słodycze, słone przekąski – Twoi najwięksi wrogowie). W dodatku wzbogacisz swoją codzienną dietę o porządną porcję witamin, minerałów oraz błonnika.
9. Pamiętaj o przyprawach! Mają one właściwości przyspieszające przemianę materii. Z takich właściwości słynie m.in. cynamon oraz chili. Wystarczy dodawać te przyprawy do codziennych posiłków, by już po 2 tygodniach obserwować pierwsze efekty.
10. Ruszaj się! No tak – najtrudniejsze zawsze na koniec. Ale aktywność fizyczna nie musi być nudna i nieprzyjemna. Poszukaj sportu, który lubisz, zaproś do zabawy znajomych – czasem potrzebna jest nam odrobina motywacji. A możliwości wyboru masz naprawdę wiele. Wystarczy tylko chcieć ruszyć się z domu! "


Rewelacyjna ta dieta ! :cool:
Stosuję bardzo podobną. :D
Poza tym trzeba wykluczyć z diety ziemniaki, makaron, chleb i cukier oraz wypijać 1,5 l wody mineralnej codziennie. :)

zosinek
28-11-2009, 23:51
Wydaje mi się że prawie każda dieta powoduje efekt jojo- bo po jakimś czasie człowiek jest tak spragniony różnych ulubionych smakołyków -że po pewnym czasie odpuszcza i......zaczyna się na nowo. Dlatego ja osobiście jestem zwolenniczką diety JP czyli jedz połowę -tego co chciałabyś zjeść. Jeszcze chce dodać, że życie jest za krótkie żeby sobie wszystkiego odmawiać. Chyba że jest to nakaz lekarza ze względu na narażenie życia.
A może nie czekać na zakaz od lekarza?Czy wtedy nie jest ciut za póżno i trzeba już więcej samozaparcia? Lepiej jeść wszystko ale rzeczywiście mniej niż wskazuje na to nasz apetyt.No i nigdy w póżnych godzinach.

B.B.
29-11-2009, 10:22
Co z tą wodą ? Mowi sie o piciu do trzech litrow dziennie, ale niektorzy lekarze uwazaja ,ze pic nalezy wtedy , gdy organizm jest spragniony i daje o tym znac ,a nie na siłe.

JAGODA57
02-12-2009, 00:59
Nie zawsze daje znać,albo zbyt późno.Woda pomaga usunąć szkodliwe substancje z organizmu.To ważne,szczególnie podczas diety odchudzającej.

ewiko
08-12-2009, 12:34
Moja śp. Mama kiedy odmawiałam jedzenia zawsze mi powtarzała "lepiej być pączkiem jak strączkiem" więc jadłam ...pokutuję do dziś.

rebelio
12-12-2009, 10:29
schudłam 14 kilo przez ostatnie dwa lata, i to jest trwałe, trzymam fason, chodze w spodniach córki (numer 38)... zrobiłam to z powodu kolan i kregoslupa, jestem dzielna?:D

ewiko
12-12-2009, 10:44
Dzielna ...mało powiedziane. Jesteś SUPER. Tylko jak Ty to zrobiłaś????

rebelio
12-12-2009, 11:35
Dzielna ...mało powiedziane. Jesteś SUPER. Tylko jak Ty to zrobiłaś????siłom woli i godnościom osobistom ;)

głodówki zdrowotne i wege, serio, to wystarczyło, odstawiłam brykę, zresztą psuła się ciagle bo stara i pozbyłam sie, duzo chodze

ewiko
12-12-2009, 11:59
Jesteś Wielka...Siły woli u mnie brak (może i jest ale krucha) ...bryki nie mogę odstawić bo do pracy mam parę kilometrów.

B.B.
13-12-2009, 08:53
No to nie ma co , Rebelio, podawaj przepis na głodowkę zdrowotną , juz Cię o to na kilku wątkach proszą ! Z Twoich postow wynika,ze energia Cię rozpiera, w wiec efekty są. A przy okazji - ile masz lat , jesli wolno spytac ? 50+. 60+. 70+ ? Tempo przemiany materii rozne jest w roznym wieku, ma więc to dla " całokształtu " znaczenie.

jip
13-12-2009, 09:43
schudłam 14 kilo przez ostatnie dwa lata, i to jest trwałe, trzymam fason, chodze w spodniach córki (numer 38)... zrobiłam to z powodu kolan i kregoslupa, jestem dzielna?:D
Jestem lepszy- dwa lata i worek cementu zrzuciłem (25) i tak mam - ale trudno utrzymać..... a miałem cholerną lustrzycę
http://images39.fotosik.pl/234/308c76dceee95656.png

B.B.
13-12-2009, 19:25
A ja trzech kilo nie mogę ! Podobno w tak zwanym " pewnym wieku " organizm " wybiera sobie " pewną optymalną wage i nie chce jej opuscic. Tak i ja: chcialabym wazyc 60 , a mam o trzy za duzo, żadne gimnastyki nie pomagają. Ha, coż ...

rebelio
14-12-2009, 08:38
Jestem lepszy- dwa lata i worek cementu zrzuciłem (25) i tak mam - ale trudno utrzymać..... a miałem cholerną lustrzycę
http://images39.fotosik.pl/234/308c76dceee95656.pngjestes wielki

a teraz przepisy:
glodówki
http://www.glodowka.pl/
http://www.terapienaturalne.pl/_odzywianie//index.php?name=Artyku%B3y&sid=216&file=article

może uda wam sie znaleśc cos jeszcze
akurat osobiscie uzywam glodowek w przypadku chorob, nie do odchudzania sie... ale problemy ze stawami i kregosłupem byly dodatkowym powodem, dla ktorego sie za to wzięłam... jesli nie wytrzymuje glodu zajadam male ilosci kaszy gryczanej na wodzie i pije duzo wody, tak zalatwilam sobie problem przeziebien i gryp, bardzo mnie to przesladowalo, po paru razach moje cialo przestalo sie narażać na te glodówki, od poltora roku wogole nie choruje

diety:
małe info jedynie
http://www.dziennik.pl/kobieta/uroda/article499431/Oto_klucz_do_dlugowiecznosci.html
to mój konik ostatnio, mialam faze wege 30 lat temu, trwala okolo 12 lat, potem kiedy dzieci poszly do szkoly wyluzowalam, znaczy się dawałam mało miesa w domu ale troche tak, nie chciałam izolowac dzieci od otoczenia.... jak urosly calkiem znowu sie wkręciłam tym razem juz mądrze, zreszta to właśnie moje dzieci zainspirowały mnie do ponownego podjecia tematu.... ale neico dietetycznie bardziej konstruktywnie - zero cukru i znaczne ograniczenie (z celem - odstawienia calkowitego) glutenu

B.B.
14-12-2009, 13:07
Dzięki za te informacje, bardzo interesujace czytanie.Szczera to prawda,ze organizm sam czesto podpowiada czego chce.Na przykład Ty -Rebelio- jestes przeciwnikiem nabiału, a ja latem , gdy sa upaly , pochłaniam kefiry i zsiadłe mleka, tak bardzo tego moj organizm potrzebuje. Osteoporozy nie mam.
Tak tez z porzuceniem mięsa :na siłę sie nie da,samo powoli przychodzi.
Jedno z najgłupszych powiedzeń, ktore przesladowało mnie w dzieciństwie było "jeśc przez rozum" ( czyli nawet wtedy kiedy sie nie chce ). Ile taka teoryjka krzywdy mi narobiła. Na szczęscie - chyba juz nie funkcjonuje.

rebelio
14-12-2009, 17:41
BB
ale wiesz, organizm, kiedy ma złe nawyki, domaga się niedobrych rzeczy, znam osoby które nie moga obejśc się bez kawy, to jest koniec świata.... albo czekolada, magnez w czekoladzie absolutnie nie jest przyswajalny, przeszedł taką obróbkę że jest do niczego.. rozumiesz? stąd mówi się o rozumie, dopiero jak się organizm oczyści i wejdzie w zdrowe nawyki, mozna słuchac jego głosu, kiedyś moje ciało krzyczało o dżem, cukier! a to jest trucizna tak naprawde, cukier w postaci wyprodukowanej jest bez sensu i nic nie buduje, a na dodatek ogałaca nasz organizm z wartościowych minerałów, wiem, że czegoś tam nie pozwala przyswoić ale nie pamietam czego... normalnie - skleroza nie boli, ale nie jestem dietetyczką.. wiec sobie wybaczam brak profesjonalizmu
.. a że cukier nie krzepi - to przecież wszyscy wiedzą

kefiry też rąbię... i piwo.. nie jestem ortodoksem.. absolutnie

wysłałam te linki tylko jako - powiedzmy - inspirację, bo każdy jest inny, i jeszcze coś:To co najprostsze jest najgenialniejsze. Skrywana prawda o Twoim zdrowiu. (http://www.eioba.pl/a115383/to_co_najprostsze_jest_najgenialniejsze_skrywana_p rawda_o_twoim_zdrowiu)

wysyłam takie rzeczy, ktore jakos tam na sobie posprawdzałam, a zyje juz troche, wiec po kilkunastu latach okropnego reagowania na paprykę na tyle zmienilam sobie flore bakteryjna ze moge wreszcie moją ukochaną papryczke jeść, nawet ostrą.. to nie jest tak, ze odrzuciłam skrajnie nabiał i mieso, ograniczylam je bardzo drastycznie, bo nie udalo mi sie wyrzec, lubie pewne rzeczy, i nie ma zmiłuj, właściwie moge jeśc wszystko, ale pewne rzeczy minimalistycznie, bo czuję, że to nie jest to co tygryski lubią najbardziej

wiem tez ze w Polsce, nawet wśród lekarzy jest bardzo słaba znajomość faktu, ze bardzo wiele osob jest uczulonych na gluten i to nie od urodzenia a dopiero w dorosłości: Celiakia (http://e-twojezdrowie.dashofer.pl/?sect=art&id=9901)

osobiście robiąc sobie żarełko staram się oduczać od chleba, znam wiele osób po 80 cieszących się zdrowiem jako takim i energią które instynktownie nauczyly sie jeśc ryżyk z jarzynkami jako podstawa diety

no to wszystkiego dobrego, twórczego podejścia do tematu życze, google są dla każdego .. caluski

rebelio
14-12-2009, 17:50
Wydaje mi się że prawie każda dieta powoduje efekt jojo- bo po jakimś czasie człowiek jest tak spragniony różnych ulubionych smakołyków -że po pewnym czasie odpuszcza i......zaczyna się na nowo. Dlatego ja osobiście jestem zwolenniczką diety JP czyli jedz połowę -tego co chciałabyś zjeść. Jeszcze chce dodać, że życie jest za krótkie żeby sobie wszystkiego odmawiać. Chyba że jest to nakaz lekarza ze względu na narażenie życia.jojo jest tylko wtedy kiedy nie zmieniasz życia na stale, czyli czegoś sobie odmawiasz a potem jak jest lepiej, skok z powrotem - do starych nawyków... to nie tak.. ma się zmienić na stale.. do końca...

wiesz, wybór należy do każdego z osobna, mnie osobiście przeszkadzało że chorowałam, miałam silną motywację, chciałam normalnie żyć i to był warunek, bo leki słabo działały... albo lekarza miałam głupiego, za co mu jestem wdzięczna przeogromnie, służbie zdrowia nieudolnej również, bo się od niej uniezależniłam w dużym stopniu....

i się tym dzielę, nie mając wszakże potrzeby nawracania innych

jip
14-12-2009, 20:04
Myślę, że wszystko można ale mniej, więcej zielonego, i więcej ruchu w każdej postaci, zamiast ciastka jabłko albo surówka, efekty będą.....

B.B.
15-12-2009, 07:19
Google dobra rzecz, ale osobiste doswiadczenia i relacje - lepsza.Tak więc dzięki, Rebelio raz jeszcze za wiele ciekawych info.
Jip zaleca więcej ruchu, ale ja go zażywam az chyba czasami nadto , a moja" oponka " jak była tak jest. Duzo ruchu wzmaga apetyt, rzecz znana.

Damian17
29-12-2009, 17:49
• Zdaniem naukowców :


• Harwardzcy naukowcy ,którzy przez 14 lat badali dietę 80 000 pielęgniarek ustalili ze zastąpienie zaledwie 5% kalorii z tłuszczów nasyconych podobna liczba kalorii nienasyconych zmniejsza ryzyko choroby serca o 42 % .
• Coraz więcej osób , nieskarżących się wcześniej na dolegliwości ze strony układu sercowo naczyniowego ,umiera na tzw. nagły zgon sercowy ,następujący wówczas ,gdy serce zaczyna nierównomiernie bić .Jak wynika z analiz przeprowadzonych ,podnosząc zawartość kwasów omega3 we krwi, można zmniejszyć liczebnie zgonów Az o 8 razy .Okazje się , ze wystarczy jeść tłuste ryby raz w tygodniu, aby ryzyko nagłego zwału serca

barzak
03-01-2010, 20:00
Rebelio wiem, że można schudnąć nawet 20 kilo, tylko jak tą wagę utrzymać. Schudłam 10 kilo, obecnie obserwuję, że ponownie przybieram na wadze – musiała bym ciągle nie jeść i mieć problemy, ale tak się nie da.

Krystyna_z_Tarnowa
27-01-2010, 07:28
to ile kochani chcecie żyć za te emerytury głodowe. i jeszze leki/apteka zdziera z nas/diety to dla bogatych,masaże też,a biedni paciórki niech klepią bo to jedyna rozrywka na jaką mogą sobie pozwolić.Ja doszłam do wniosku,że
moja tusza uratowała moje słabe kości obłożone tłuszczem są chronione przed złamaniem, dośc często upadam, bo jestem poprostu kobietą upadłą.nie chcę
żyć tyle ile matuzalem,bo mam głodową emeryture i co miesiąc martwić sie ile zostanie mi na życie.

Krystyna_z_Tarnowa
27-01-2010, 07:40
pisałam, pisałam i gdzie tojest?

Lotka
27-01-2010, 11:19
Z przeprowadzonych diet na swoim organiźmie mogłabym pracę doktorską napisać, ale mimo tego, wracam jak bumerang do najprostszej diety - przestań żreć,
tylko warzywa i mięso gotowane, może być kurczak, mogą być udka, aby gotować, warzywa też mogą być gotowane i może ich być dużo. No i trochę spacerów, dla chętnych soki wyciskane w sokowirówce z różnych warzyw a efekt zapewniony.
Wymaga niestety samozaparcia i chęci pokazania się ludziom, znajomym z najlepszej strony!
Zachęcam ,
W towarzystwie raźniej
Lotka

maluna
27-01-2010, 11:26
Ja też próbowałam różnych diet, ale znowu po świętach trochę mi się przytyło i bardzo chcę schudnąć. Nie jestem zwolenniczką ewidentnego głodzenia się, raczej ograniczenia węglowodanów, ograniczenia jedzenia tłustego i słodkiego i własnie połączenie mięsa z warzywami daje efekty.
To wszystko jest dobre, aby utrzymać wagę, jednak jak chcę schudnąć to musze się głodzić:mad:

wuere'le
27-01-2010, 16:20
Nie ma żadnego skutecznego odchudzania, po każdym jest efekt jojo. Jest tylko jedna droga, racjonalne odżywianie. Czyli 5-6 razy dziennie w małych liściach, z ograniczeniem tłuszczu i słodyczy. Na efekt trzeba dość długo czekać, ale za to efekt jest trwały i sami czujemy się lepiej, a jeśli do tego dołożymy jeszcze trochę ruchu, jakiś basen, spacery itp, to już w ogóle efekt murowany.

Krystyna_z_Tarnowa
27-01-2010, 18:00
Złe nawyki to bieda,kiedy czasami nie stać nacały chleb tylko na bułke i mleko. I prosze mi nie odpisywać inie opowiadac bajek jakkie to życie jest
piękne.Wy tutaj gadu gadu a ludzie zannarzają na mrozie, wybierają wódke
i śmierć,bo taka jest najlżejsza.

jip
27-01-2010, 19:02
Złe nawyki to bieda,kiedy czasami nie stać nacały chleb tylko na bułke i mleko. I prosze mi nie odpisywać inie opowiadac bajek jakkie to życie jest
piękne.Wy tutaj gadu gadu a ludzie zannarzają na mrozie, wybierają wódke
i śmierć,bo taka jest najlżejsza.
Nie do końca Ciebie rozumiem, uważasz, że też powinniśmy zamarzać? I jeść tylko bułkę i mleko?i jęczeć? Dawno już przestało być, bo żołądki mamy jednakowe, jeden więcej pracuje, albo pracował i ma więcej, jak może to też biedniejszemu pomoże, a jeden mniej się wysilał, prędzej poszedł na garnuszek czyjś, ma teraz mniej, ale jest pomoc społeczna, są też inne możliwości, a że powinno być tych możliwości więcej, ale jest jak jest i to, że jest jak jest nie zobowiązuje nas wszystkich do konsumpcji bułki i mleka i zamarzania i płaczu i jęczenia....

Krystyna_z_Tarnowa
27-01-2010, 20:50
no to pomagajcie chociażby ludziom na seniorku,ktorzy głodują i chorym,bo jesteś przekonany,że będzie Ci tak dobrze do końca.że nie.. zachorujesz nidgy.
znieczulica i tyle.Niech na całym świecie wojna, byle moja wieś spokojna.
chyba pamiętasz, bo ja nie jestem pewna Jan Kochanowski czy Mikołaj Rey
ale chyba Rey.No to co że zamarzają, kiedy ja się świetnie bawie, wypisująć głupoty na seniorku.to daj co niezdrowe tym co głodują,słone.słodkie dzieciom
głodującym i jedzą tylko raz dziennie w szkole albo wcale daj szklanke tłustego gorącego mleka,bo mróz daj tylko to co tobie szkodzi.Egoisto...niech zamarrzają,jak niezaradni,żle byli ustawieni..no to baw sie bo karnawał chyba jeszce trwa.

Krystyna_z_Tarnowa
27-01-2010, 21:42
NA GARNUSZKU TO ŚĄ ŻONYI DZIECI U MĘŻĄ DZIECIOROBA, A PÓŻNIEJ ZMIENIA JĄ NA LEPSZY MODEL, PRZEWAŻNIE JAK NA TEJ NAIWNEJ ŻONIE DOROBIŁ SIĘ POSADY I SKOŃCZYŁ STUDIA ZAOCZNE I PRZEZ LATA JĄ UBEWŁASNOWOLNIŁ UMYSŁOWO.TO TERAZ DO POMOCY SPOŁECZNEJ,ŻEBY WSPOMOGLI NIM SIE WYPROCESUJE O ALIMENTY,JEŻELI JE KTOŚ RĘKĘ PODA
BO JAK TRAFI NA TAKIEGO JAK ty. TO NOSA NIE WYCHYLI NA MRÓZ Z BIURA I OD KAWKI.bYŁEŚ KIEDY W POMOCY SPOŁECZNEJ, TO IDZ i ŻOBACZYSZ JAK TAM WSPOMAGAJĄ..tOBIE BY WYSTARCZYŁO NA JEDEN MASAŻ,ALBO NA PÓŁ
TO TRZEBA PRZEŻYĆ NA WŁASNEJ SKÓRZE,ŻEBY ZROZUMIEĆ. TO TAK JAK Z MAKABRYCZNYM WYPADKIEM, CO INNEGO ZOBACZYĆ A CO INNEGO PRZECZYTAĆ W GAZECIE.I NIE ODPISUJCIE MI NA TE POSTY,MNIE NIE PRZEKONACIE BO JA WIEM SWOJE, SAMA TO PRZEŻYŁAM I NIKOMU NIE ŻYCZĘ TAKICH UPOKORZEŃ.Teraz choruje nadepresje i wiele innych chorób i nie będe sytemu opowiadać co to głód

maluna
27-01-2010, 21:42
Pozwól, że się wtrącę, ale Jip nie może odpowiadać za całe zło tego świata, który juz taki jest... Są ludzie lepiej i gorzej zarabiający i co za tym idzie mają też gorsze emerytury. Owszem należy pomagać, wspierać biednych, ale nie można z tego, że ktoś ma trochę lepiej czynić zarzutu.
Ja mam emeryturę niewielką mimo, że przepracowałam w służbie zdrowia prawie 40 lat, ale nie narzekam, bo mój mąż pracuje i radzimy sobie dobrze. Nie znaczy to jednak, że mam jakieś obowiązki wobec osób które z różnych względów maja gorzej. Mogę oczywiście pomóc jeżeli chcę, ale nic na siłę. Jest mnóstwo ludzi, którym powodzi się znacznie lepiej i ja im nie zazdroszczę. Zawdzięczają to na ogół własnej inwencji, wykształceniu i ciężkiej pracy. Pozdrawiam:)

jip
27-01-2010, 22:28
Chciałem coś napisać ale ... mogę jedynie Krystynie współczuć, że ma depresję i wiele innych chorób i pomodlić się coby do zdrowia wróciła......

Krystyna_z_Tarnowa
27-01-2010, 22:52
jip Ty się lepiej za mnie nie módl, bo ty nic dobrze nie potrafisz nawet współczuć.
nawet prośby mojej nie potrafisz spełnić,prosiłam żebyś mi nie odpisywał
na szczerą modlitwe ciebie nie stać, lepiej się dalej baw,bo to ci najlepiej
wychodzi bądż mezczyzną i nie odpisuj mi chocby cię język świerzbił życzę CI szczerze wszystkiego najlepszego w tym 2010 roku dużo pięniędzy i zdrowia

Krystyna_z_Tarnowa
27-01-2010, 23:11
Elżbietko,ja nikomu nigdy niczego nie zadrościlam,tylko wkurza chleb w śmietniku, bo gołębie głodne o wróblach mozna pomarzyć a budziły świergotem/wiem że nie z głodu tylko pescydy wytruły/inne państwa dbają o zwierzęta i odtwarzają i sprowadzają gatunki,a u nas tylko piniądze się liczą.
a wystarczyło by każdemu na godne życie i chronić przyrodę

piernatka
28-01-2010, 01:32
Jestem niesubordynowana i pomimo twoich zakazów Krysiu, odpisuję. Myślę, że wszystkich nas denerwuje ten otaczający nas chaos. Ale nic na to nie poradzimy. To jest od nas maluczkich nie zależne. Ale za to nasze osobiste życie w bardzo dużej mierze zależy od nas. Od ponad dwudziestu lat borykam się z depresją. Zapewniam cię, że znam tą chorobę od podszewki. Na początku to była góra nie do zdobycia. Oczywiście leczyłam się farmakologicznie, ale też starałam się jak najwięcej dowiedzieć o tym moim wrogu. Potem osfajałam się z faktem, że to już zostanie ze mną na całe życie. Zaczęłam obserwować siebie i moje reakcje na różne sytuacje życiowe. Ważne też było, aby zapamiętać efekty tych reakcji i wyciągać odpowiednie wnioski. Trwało to długo, ale opłaciło się. Zaprzyjażniłam się z chorobą, pamiętam o niej , ale teraz pomagam sobie już tylko suplementami. Staram się żyć nadzieją, optymizmem i z otwartym sercem, czego i tobie życzę.:)

Krystyna_z_Tarnowa
28-01-2010, 03:28
ja też jestem zeswoją depresją na TY i nad nią panuję.ale nie pilnowana może powrócić, a to okropna choroba.

migotka
09-03-2010, 23:14
Lotka, napisałs sama prawdę. Ja odchudzam sie od trzech tygodni schudłam 2,60 kg. jest to odchudzanie pod okiem dietetyczki w Naturehause. Fakt wymaga to samozaparcia ale warto. Choc nie miałam jakiejs tam strasznej nadwagi ale chcę byc po prostu szczuplejsza. przytyłam bo rzuciłam palenie.

Napiszę wam jak wyglada moj dzisiejszy jadłospis:

na sniadanie: 2 kromki chleba razowego
2 łyzki twarogu z jogurtem 1,5%
szczypiorek

II śniadanie: dwie mandarynki

Obiad: 100 g poledwicy wieprzowej
papryka czerwona, trzy pieczarki pół cebuli
wszystko to podsmażone na łyzce oleju

Podwieczorek: 2 kiwi

Kolacja: poł puszki tunczyka
sałata zielona

destiny
28-03-2010, 22:49
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7706190,Obiecal_synowi__ze_schudnie__I_zrz ucil_120_kilo_w.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=856991

To chyba rekord !!!
Ja też metodą eliminacji cukru, słodyczy, tłuszczu i białego pieczywa odczuwam małe drgnięcie wagi w dół. No i więcej jarzyn na parze...
Niby nic, a jednak coś...;)
Jeszcze troszkę więcej ruchu...

Malwina
29-03-2010, 10:16
Destini..obrałąs nalepszą metodę diety wg mnie ...brawo....ja też tak praktykuję, bez wiekszych wyzreczeń, bo oprócz słodkości, tłustych potraw, chleba jest mnóstwo mozliwych do jedzenia smacznych zreczy....no i zwiekszamy ruch dziennie , systematycznie...

Ania o.
31-03-2010, 20:51
Ojej Krysiu z Tarnowa ale się nachichrałam dzięki Tobie. Pierwszy raz weszłam na ten wątek i troszkę zaczęłam podczytywać wypowiedzi na ten frapujący temat. Doczytałam a właściwie przerzuciłam wzrokiem posty do nr 145. I na dzisiaj koniec. Zaplułam się ze śmiechu nad Twoim Krysiu tak rozbrajającym stwierdzeniem. Zapomniałaś te światłe myśli po prostu zatwierdzić aby znalazły się na forum. Cóż przynajmniej stwory z innej galaktyki skorzystają. Dobre i to na pociechę Krysiu.

agnieszka3
19-05-2010, 12:34
A moja dieta to pasja,którą mam od jakiegoś czasu i dzięki niej świat jest zupełnie inny.Mam ustawiony dzień,obowiązki domowe,a potem czas dla siebie.Zapoznałam ludzi,którzy tak jak ja lubią sport i aktywne życie i świat zupełnie się zmienił.Ludzie z pasjąhttp://www.accu-chek.pl/pl/zyciezcukrzyca/ludziezpasja_Accu_Chek.html#

wawik
17-06-2010, 06:09
Moja przygoda z dietą zaczeła się 17 lat temu.
Od tego czasu nie jjem chleba, makaronów, ziemniaków.
śniadanie - coś tłustago.
obiad - tak samo.
kolaja - nie jjem wcale.
22 lata jestem na emeryturze i do lekarza chodzę średnio raz do roku na badanie kontrolne.
Wyniki mam w normie, waga też, czego każdemu życzę.
Pięknie to ujeła nasza koleżanka w poście:
http://www.klub.senior.pl/dieta/t-odchudzanie-fakty-i-mity-komentarze-444.html

Regina_108
18-06-2010, 19:58
A co zrobić kiedy nie można jeść tłustego?Pozdrawiam.

Opcja
10-12-2010, 09:53
Nie ma czegoś takiego jak skuteczna dieta, skuteczna może być tylko zmiana stylu życia, ale najpierw ważne jest pogodzenie się ze sobą i rozpoczęcie nowego etapu w kwestii aktywności, jedzenia, pielęgnacji oraz przede wszystkim organizacji.

xys
13-12-2010, 15:58
Nie ma czegoś takiego jak skuteczna dieta, skuteczna może być tylko zmiana stylu życia, ale najpierw ważne jest pogodzenie się ze sobą i rozpoczęcie nowego etapu w kwestii aktywności, jedzenia, pielęgnacji oraz przede wszystkim organizacji.

tak. wiem ... ... ... ... ... ...

xys
13-12-2010, 15:59
Moja przygoda z dietą zaczeła się 17 lat temu.
Od tego czasu nie jjem chleba, makaronów, ziemniaków.
śniadanie - coś tłustago.
obiad - tak samo.
kolaja - nie jjem wcale.
22 lata jestem na emeryturze i do lekarza chodzę średnio raz do roku na badanie kontrolne.
Wyniki mam w normie, waga też, czego każdemu życzę.
Pięknie to ujeła nasza koleżanka w poście:
http://www.klub.senior.pl/dieta/t-odchudzanie-fakty-i-mity-komentarze-444.html

juz postanowilismy wymienic zgodnosc pogladow ... praktyka !!! to grunt ...

xys
16-12-2010, 16:07
Zmień kromkę na otręby! 15-12-2010

Pierwszy krok w kierunku zdrowszego życia to modyfikacja diety i pozbycie się innych „niezdrowych" przyzwyczajeń żywieniowych.
Dobrym początkiem jest wprowadzenie owsianych otrąb do swojego codziennego menu, które zawierają dużo błonnika i beta glukanów.

Otręby owsiane zawierają kluczowe dla zdrowia składniki pokarmowe tj. węglowodany, białko, tłuszcz, witaminy, sole mineralne oraz błonnik. Właściwości te doceniają sportowcy oraz zalecają lekarze i dietetycy. Regularne dołączanie otrąb do śniadania pomoże nam zrzucić boczki i inne „nadprogramowe" części ciała. Otręby pomogą nam również sprawić, że poczujemy się zdrowsi i zachowamy młodość na dłużej.

Owsiane otręby i ich zdrowotne zalety:

- zmniejszają wchłanianie cholesterolu, przyczyniając się do obniżenia jego stężenia we krwi
- spowalniają wchłanianie cukrów i obniżają indeks glikemiczny posiłku
- usuwają z organizmu kwasy żółciowe, toksyny i metale ciężkie
- poprawiają odporność immunologiczną
- regulują ciśnienie krwi i zapobiegają powstawaniu zakrzepów
- są niezbędne w leczeniu i profilaktyce miażdżycy
- działają ochronnie na śluzówkę jelit
- skracają pasaż jelitowy, zapobiegając zaparciom
- są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i aminokwasów egzogennych
- pęcznieją w żołądku, szybciej zaspokajając głód i powodując szybsze odczuwanie sytości
- przeciwdziałają zmęczeniu i rozdrażnieniu oraz poprawiają pamięć i koncentrację
- kobiety kochają je za właściwości odchudzające, nawilżenie skóry i ochronę przed starzeniem

Otręby owsiane, w porównaniu z otrębami pszennymi, mają wysoką zawartość błonnika rozpuszczalnego, którego częścią są beta glukany. Dzięki nim, gdy podrażnimy nasz przewód pokarmowy, dolegliwości zostaną złagodzone. Beta glukany mają także właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe oraz świetny wpływ na funkcjonowanie jelita grubego i układu odpornościowego. Nie zapominajmy, że obniżenie cholesterolu o 1%, zmniejsza już ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową, a beta glukany wpływają również pozytywnie na osoby o wysokim ciśnieniu. Podobnie dobry wpływ mają na cukrzyków (typ2), ponieważ kontrolują wzrost stężenia glukozy we krwi.

Z kolei błonnik, zawarty w otrębach owsianych, działa jak przysłowiowa szczotka, wymiatająca szkodliwe produkty przemiany materii, utrudniając tym samym powstawanie chorób przewodu pokarmowego. Ponadto poprawia pracę jelit oraz wypełnia żołądek, likwidując na długo uczucie głodu, co chroni przed otyłością. Dlatego osoby, które pracują nad smukłą sylwetką, koniecznie powinny uwzględnić otręby w swojej diecie.

Innym walorem otrąb owsianych jest zawartość witamin z grupy B, które m.in. przeciwdziałają narastającemu zmęczeniu i rozdrażnieniu oraz przyspieszają przyswajanie wiedzy poprzez poprawę pamięci i koncentracji. Warto też wspomnieć o witaminie E, która chroni organizm przed zmianami nowotworowymi, wzmacnia serce i chroni przed starzeniem się.

Otręby owsiane to nie tylko zdrowy i sycący posiłek, lecz także źródło składników mineralnych, takich jak: fosfor, żelazo, magnez i cynk. Pierwiastki te są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Żeby faktycznie skorzystać z tych wszystkich cudownych właściwości otrąb, nie wolno zapominać o tym, aby spożywać je codziennie. otręby owsiane są doskonałe jako dodatek do mleka, jogurtu czy kefiru. Można je stosować do wzbogacania zup, surówek, sałatek i deserów. Są też fantastycznym zamiennikiem klasycznej panierki do kotletów.

www.sante.pl (http://www.sante.pl/)

Eliza2
17-01-2011, 20:39
Schudłam w ciągu roku ponad 20 kg i od kilku lat utrzymuję wagę. Nie jadam słodyczy. Owoce mi to zastępują. Często wykluczam pieczywo, zastępując to otrębami. Przygotowuję na ich bazie pyszne posiłki. Myślę co jem. Na rozpustę pozwalam sobie od czasu do czasu.

jasz
23-01-2011, 17:45
Pedant.
Ważyłem przez ostatnie 1o lat 105 kg.Przyszła mi do głowy myśl
odchudzę się o 10 kg.Za miesiąc poleciało 7kg.Radość!!!Ale na weselu pofolgowałem i tyje już jest 108 kg i tyje.Chyba ktoś mnie zaraził na weselu.

oldboy
23-01-2011, 19:00
chyba masz rację,krótko mądrze ,dużo zdrowia ,oldboy

Lucy001
28-01-2011, 16:47
Jasz - tak bardzo mnie rozśmieszyłeś , chyba Cię ktoś zaraził , tez tak myślę.

panirog
21-02-2011, 21:05
ciekawe sposoby na odchudzanie i utrzymanie wagi na http://chomikuj.pl/?page=354454

Alina25
27-02-2011, 11:22
Wszystkie cudowne diety dają efekty jojo. Tylko trwałe odejście od dotychczasowego trybu życia, jedzenie tylko dla zaspokojenia głodu a nie dla przyjemności , prawdziwa chęć schudnięcia, da nam trwały efekt. W przeciwnym razie będziemy stale tyć i chudnąć i stale będziemy na siebie źli, niezadowoleni. Czy ktoś ma inne zdanie na ten temat? A może troche poćwiczyć dla zdrowia?

Zgadzam się, nie ma czegoś takiego jak "cudowna dieta". Trzeba przestawić coś w myśleniu, z resztą jak ktoś kocha jeść to zawsze będzie miał z tym problem. Ja kocham gotować, uwielbiam makarony i czekoladę i naprawdę trudno by mi było z tych rzeczy zrezygnować. Zapisałam się za to na basen, chodzę do pracy zamiast jeździć, na śniadanie piję kawę ale bez cukru, kupiłam sobie również slimitin, który zapobiega efektowi jo-jo pomagając w spalaniu tłuszczu. Muszę się teraz wziąć za mojego mężczyznę, z czym będzie zdecydowanie trudniej... nic mu się nie chce...

aleksa5
27-02-2011, 12:16
Schudłam 14 lat ponad 21 kg i wagę utrzymuje do dziś, a to dzięki, że zmieniłam nawyki żywieniowe i uzupełniam suplementami do odżywiania komórkowego ponieważ w dzisiejszym pożywieniu brakuje różnych składników odżywczych. Zainteresowałam się również medycyna komórkową . Tutaj można posłuchać i się zastanowić: http://www.youtube.com/watch?v=iaE8V9Kob0c&feature=related
A moje efekty :http://www.klub-wellness-polkowice.pl.tl/Moja-historia-.htm.
Znam bardzo dużo osób , które straciły kilogramy dzięki suplementacji. Jedną z nich jest Polka , mieszkająca w USA Lidia Greszta :http://www.polkiwswiecie.com/index.php?option=com_content&view=article&id=79:jedna-z-najbogatszych-i-najadniejszych-polek-w-usa&catid=37:im-si-udao&Itemid=67,a tutaj są historie innych osób:http://www.historie.pl

Alina25
07-03-2011, 18:25
Masz rację, ale same suplementy tylko wspomagają. Potrzeba trochę zaparcia i silnej woli w tym wszystkim.

aleksa5
08-03-2011, 01:06
Masz rację, ale same suplementy tylko wspomagają. Potrzeba trochę zaparcia i silnej woli w tym wszystkim.
Tak zgadzam się z Tobą, one wspomagają, ale tak ja w życiu, aby coś osiągnąć to niestety potrzebujemy zaparcie i silnej woli. Również i wiedzy. Dość często spotykam się z osobami " puszystymi", a czasami " bardzo puszystymi" i pokazuję im zdjęcia osób bardzo grubych, a jest ich coraz więcej w Polsce, a szczególnie młodych ludzi, to się dziwią , że tak się one "zaprawiły", ale nie zauważają swojej wagi. Dopiero po dokładnej analizie i bilansie, uzmysławiają sobie co im grozi. A im to dopiero potrzeba zaparcia i silnej woli. Dlatego jestem za tym, że dobra suplementacja , zmiana nawyków żywieniowych i ruch dadzą rezultaty i zdrowie na przyszłość.

Alina25
07-05-2011, 11:06
Właśnie zaparcie. U mnie waga się w końcu ruszyła. Schudłam na początku 2 kg, potem następne 4 co u mnie wcale nie jest proste. I myślę sobie, że sukces bardzo dobrze motywuje :)

Marylka
02-06-2011, 10:20
Schudłam w ciągu roku ponad 20 kg i od kilku lat utrzymuję wagę. Nie jadam słodyczy. Owoce mi to zastępują. Często wykluczam pieczywo, zastępując to otrębami. Przygotowuję na ich bazie pyszne posiłki. Myślę co jem. Na rozpustę pozwalam sobie od czasu do czasu.
Jakie pyszne posiłki przygotowujesz na bazie otrąb? Podziel się, proszę.

Esia
13-06-2011, 12:32
Ja bardzo często jem otręby od jakiegoś czasu. Czy można od nich schudnąć to nie odpowiem, bo to jest jeden z elementów diety którą stosuję. Na pewno dają poczucie sytości i wspomagają przemianę materii. Rano otręby i szklanka zaparzonego dzień wcześniej siemienia i można się poczuć lekko jak w reklamie activi ;) Siemię i otręby ponadto wpływają korzystnie na cerę, tak więc polecam.
co do przepisów ja piekę taki chlebek z tej strony http://www.wielkiezarcie.com/recipe32209.html

Ryszard2
27-03-2012, 14:27
Wróciłem z sanatorium z Nałęczowa. Byłem na turnusie rehabilitacyjnym 28 dniowym. W tym czasie schudłem 8,5 kg!
Zaserwowano mam dietę kardiologiczna niskokaloryczną. Jedzenia było dużo, nawet wszystkiego nie zjadałem. Dieta opierała się tylko na gotowanych rybach i kurczakach. (całkowity brak wieprzowiny) Na talerzu podawano tylko 1-2 ziemniaczki i mnóstwo, mnóstwo sałatek i surówek!
Na kolację i śniadanie do chleba z masłem serkiem topionym i dżemem, podawano 2-3 plasterków cieniutkiej szynki wołowej.
Warunkiem takiej diety jest dodatkowe niedojadanie!
Uzupełnione to było ciągłym ruchem na salach gimnastycznych, masażach, zabiegach i zajęciach na basenie. Mniej zmęczonych lekarz wyganiał na 2-godzinny fajf po kolacji.
Efekt murowany! Wszyscy kuracjusze, którzy przestrzegali tych zasad, schudli od 4 do 9 kg! Osoby "dojadajace" ciasteczka - przybyły ok. 1 kg.
Jak widać, aby schudnąć trzeba połączyć dietę z ruchem. I niestety, trzeba to utrzymywac cały czas (w domu własnym szczególnie) - aby nie powstał efekt jojo!

Woj@
26-04-2012, 08:45
a ja polecam wspomagać każde odchudzanie brzoskwiniami, bo oczyszczają organizm z toksyn, dostarczają składników odżywczych i dodają energii!! Tutaj parę linków z artykułami mądrzejszymi ode mnie:
http://www.menopauza.pl/odzywianie_2/o_jedzeniu_warto_wiedziec/warto_jesc_brzoskwinie.html
http://www.fakt.pl/Romans-z-brzoskwinia,artykuly,80400,1.htmlhttp://www.fit.pl/porady_dietetyczne/dietetyka_tekst/koktajlowo_owocowo,3.html

rebelio
26-04-2012, 09:35
a ja polecam odstawienie wszystkich tłuszczy, chleba i cukru. Stawiam szampana, jeśli po dwóch miesiącach nie będzie spektakularnych efektów.
(Tłuszcze to też mięso, mleko, oliwa, masło i śmietana, ale nie orzechy :-), orzechy można)

Woj@
27-04-2012, 10:13
odstawienie wszystkich tłuszczów jest niezdrowe! Dzięki nim do naszego organizmu przyswajana jest witamina A i D! jeśli już rezygnować, to ze zwierzęcych, przerzucić się na rybi (tran) i roślinny!

rebelio
27-04-2012, 12:35
Tłuszcze masz w jarzynach, owocach, pestkach i orzechach, wystarczy. Witaminy też tam są, jak nie będziesz wszystkiego katował wysokimi temperaturami, to coś zostanie dla ciebie :D. Zapewniam cię że nic ci się nie stanie, tyle że musisz jeść dużo więcej objętościowo, ale to jest zdrowsze i naprawdę odchudza. Gdyby wszyscy ludzie się nie zatłuszczali na potęgę, nie chorowaliby tak na choroby krążenia.

Jest taki rodzaj leczenia polegający na odstawieniu tłuszczy między innymi i prowadzą go lekarze, chyba wiedzą co robią? Efektem jest przede wszystkim spadek wagi.

Jolina
27-04-2012, 12:56
Jak to jest naprawdę z tym siemieniem lnianym.
Jedni twierdzą, że jet kaloryczne, a co za tym idzie ....tycie.
Inni znów, że odwrotnie. A jak jest naprawdę?
Z własnego przekonania wiem, że są bardzo pomocne przy wrzodach dwunastnicy.
Bardzo dobrze działają osłonowo i redukują kwasy żołądkowe . Do zawiesiny z siemienia dodawałam
też po łyżce otrąbków owsianych. Odnośnie otrębów owsianych, zgadzam się całkowicie co do ich pozytywnego działania.
Pozdrawiam czytających.:)

Danka58
15-06-2012, 17:09
Ponieważ jestem w trakcie odchudzania, kilka słów ode mnie.
Nie uznaję jakiś specjalnych diet, po prostu w miarę dobrze zbilansowana. Do tego oczywiście więcej ruchu.
Zaczynałam dietę z wagą w ręce, każdy kęs był ważony, wszystko zapisywane itd. Podliczany był bilans dzienny węglowodanów, białka, tłuszczu. Muszę przyznać, że miesiąc takiego "rachunku sumienia" dużo daje.
Staram się unikać produktów z wysokim indeksem glikemicznym, ale nie odstawiam ich całkwicie.
Zrzuciłam ponad 11kg i czuję się już o niebo lepiej. :) W planie jest drugie tyle, niestety swego czasu przybrało się stanowczo za dużo. :redface:

rebelio
16-06-2012, 15:38
Jest ok, w tym co mówisz jest dużo mądrości, tylko dotyczy to ludzi ze zdrową przemianą materii, idealnie funkcjonujących. Ruch to jedna z pierwszych rzeczy przy mądrym dbaniu o siebie. W tzw medycynie stylu życia uważa się że są cztery elementy - 1. ruch fizyczny 2. prawidłowa dieta, 3. dbanie o to aby nie przybrać na wadze i kurcze - nie pamiętam czwartego.... :D Kiedy jesteśmy struci, organizm nie nadąża z usuwaniem zanieczyszczeń, wątroba nie rozkłada już tłuszczy tak, jak u zdrowych. A struci jesteśmy jedząc produkty wysoko-przetworzone z rozmaitymi dodatkami, jedząc słodycze, niepotrzebny tłuszcz. Potem to wszystko już tylko się odkłada. Piszę tak dlatego, bo znam osoby które są bardzo aktywne a pomimo to nie radzą sobie ani z nadwagą ani z np cukrzycą. Kiedy potraktujemy kuchnię, jak laboratorium apteczne, a jedzenie jak lekarstwo a nie tylko hedonistyczną przjemność w aspekcie dojmujących rozkoszy podniebienia, wtedy wszystko wraca do normy. Ale przy jedzeniu trzeba myśleć bardzo systemowo i analitycznie. U wielu jest to rodzaj nałogu splecionego z problemami emocjonalnymi.

ps. uważam, że siemię lniane - mielone jest super. Znajoma lekarka uważa, że w pewnych przypadkach chorobowych np przy stanach zapalnych w organizmie jest to świetne źródło tłuszczu, oczywiście jeśli jecie siemię lniane odpuście sobie inne źródła - masło, mięso czy mleko. W naszych tradycyjnych sposobach żywienia jest go po prostu za dużo.

Mam coś niecoś do powiedzenia, bo w 2009 świadomie zleciałam do wagi z przed urodzenia dzieci, zleciałam i już tam zostałam. Jestem zdrowsza, moje kolana i kręgosłup się konkretnie odwdzięczyły. Przewód pokarmowy przestał popłakiwać. To nie jest tylko dieta - to nowy sposób na resztę życia. Jem bardzo dużo, ale inne rzeczy niż przednio - kasze, jarzyny i owoce przy niskim poziomie tłuszczu, białka i bez glutenu. Tak można jeść, jeść i jeść do oporu całkiem smaczne rzeczy, tylko trzeba się nauczyć je przyrządzać i nie dać się pokusom.

rebelio
16-06-2012, 15:59
Tu jest o tym: http://www.carolina.pl/pacjent/566-centrum_medycyny_zywienia.html

Nie jestem pracownikiem i nie leczyłam się tam, prowizji też nie dostaję za takie linkowanie. Zaczęłam się interesować zdrową dietą jeszcze zanim dowiedziałam się o tym miejscu. Ale byłam dwa miesiące temu na wykładzie dietetyczki z tego centrum i stwierdziłam, że to się naprawdę kupy trzyma. Bardzo mi pomógł ten wykład. Rzuciłam po nim gluten. Pani pokazywała na rożnych wykresach i porównawczych zestawieniach wyniki badan naukowych, bardzo to było przekonywujące i od tamtej pory chętnie się podpieram ich autorytetem, kiedy o tym piszę albo mówię.

To jest bardzo zbliżone do diety dr Ornisha.
http://www.ted.com/talks/view/lang/pl//id/10

Złapałam swój pion w kwestii jedzenia, wagi i zdrowia. U mnie akurat, ale pewnie nie tylko u mnie, jest to mocno ze sobą powiązane. Trzymam to, kiedy jestem gdzieś w tzw gościach czasem sobie folguję, ale na dzień dzisiejszy mogę sobie na to pozwolić, na co dzień trzymam fason i wszystko gra.

Danka58
16-06-2012, 20:06
Dzięki za linka, na pewno chętnie poczytam, temat odchudzania jest mi teraz bardzo bliski. Sama też wprowadziłam duże zmiany w zasadach odżywiania, chociażby pieczywko, które uwielbiam, dalej jadam, ale już zupełnie inne i tylko raz dziennie. Zazwyczaj same je piekę. Nie jem wieprzowiny, o tłuszczach już nie wspominam, choć odrobina oliwy z oliwek i ryby owszem.
Nie powiem, ze te 11kg poszło lekko, oj nie. Dieta na prawdę rygorystyczna, a ruch jako wspomagający dodatek.

Vitamarket_pl
27-06-2012, 09:19
Przyłączam się do opinii, żadna dieta cud, tylko zmiana nawyków żywieniowych, aktywność fizyczna na świeżym powietrzu pozwolą stracić zbędne kilogramy nie wracając do starej wagi. Także wyłączamy telewizor i na wyruszamy na spacer:)

Opcja
14-08-2012, 09:25
Diety cud to marketingowe chwyty, których celem jest zysk. Popieram wyżej przedmówcę apropo stylu życia (http://www.opcja.vot.pl/?p=679).

kukis
17-08-2012, 09:26
Nie wiem czy to w 100% bezpieczne, ale ja korzystałam z tych tabletek - http://www.i-apteka.pl/product-pol-39640-ACAI-BERRY-SLIM-x-30-saszetek.html Waga spadła, mnie nic nie dolega. Chyba jednak skuteczne to...

czerwonawyspa
27-12-2012, 21:55
ehh nie ma diet cud jest tylko prawidłowy sposób żywienia na co dzień. Tabletki, diety odchudzające pozwolą nam pozbyć się parę kg tylko na krótki okres czasu po którym wrócą zrzucone kilogramy wraz z błędami żywieniowymi.
Każdy zdaje sobie z tego sprawę, jednak łudzimy się w myślach, że kolejna zastosowana przez nas dieta (http://www.zdroweodzywianie.com.pl/) spowoduje cud- tak jest prościej prawda?

W końcu kto by przez całe życie mógł odmawiać sobie tyle smakołyków (czekoladki, cukiereczki, hamburgerki itp.), chyba tylko głupiec !!!, a może osoba która nie traktuje swojego organizmu jak śmietnika??? ....
Zdrowe odżywianie to nawyk na całe życie i warto o tym pamiętać przed każdą nową - rewelacyjną dietą odchudzającą!
Takie chwilowe zrywy to tylko oszukiwanie siebie, że robić coś dla swojego ciała, niestety szybko z tego rezygnujemy- to smutne...

krystynka
23-01-2013, 14:16
Najbezpieczniej jest odchudzać się poprzez eliminowanie z diety pewnych produktów, czytając przy zakupie ich skład.
Poniżej artykuł o syropie glukozowo-fruktozowym, który to powoduje odkładanie się tłuszczu w organiźmie w zastraszającym tempie.
Chodzi o syrop produkowany z kukurydzy, a ta jak wiadomo jest generalnie GMO.

Produkt ten zastąpił cukier w prawie wszystkich wyrobach słodkich.
Problem jednak polega na tym, że w ludzkim organizmie ten syrop zachowuje się zupełnie inaczej niż cukier.
Upraszczając cały mechanizm i posługując się pewnym uogólnieniem powiem tyle:

Syrop glukozowo-fruktozowy zakłóca pracę wątroby,
przestawia metabolizm na produkowanie tłuszczu ze wszystkiego, co się je
oraz blokuje hormon zwany leptyną, który informuje mózg o tym, że człowiek jest najedzony.

W konsekwencji czujesz się ciągle głodny i coraz więcej jesz,
a twoja przemiana materii jest przestawiona na produkowanie tłuszczu,

więc tyjesz i tyjesz coraz bardziej.

http://jaroslawdubiel.nowyekran.pl/post/86517,slodka-trucizna

rebelio
24-01-2013, 06:32
Z tego co mnie nauczono i co sama odkrylam w zdrowej diecie nalezy skupic się na produktach nieprzetworzonych. Wszystkie dodatki, te ukryte moga mieć duże znaczenie dla funkcjonowania naszego organizmu.

Zatem
1. Kupujemy produkty nieprzetworzone i sami sobie je przetwarzamy w domu we własnej kuchni (z zasady, bo przecież wiadomo, że czasem podróżujemy albo zdarzają się inne przypadki i nie da rady być we własnej kuchni)

2. Skupiamy się na kaszach, orzechach, jarzynach i owocach, na tyle na ile to możliwe spożywamy je na surowo. Konieczna suplementacja to tylko B12 i D (kiedy nie ma słońca).

Było pytanie o siemię lniane - świeżo i porządnie zmielone - bardzo dobre i zdrowe źródło tłuszczu. Kiedy odstawi się inne, łyżka siemienia plus pół szklanki orzeszków lub migdałów dziennie w zupełności wystarczają. Nie trzeba polewać jedzenia oliwą, a jeśli to minimalnie. Ostatnie wyniki badań naukowych w tłuszczu widzą główną przyczynę cukrzycy!

3. Ćwiczymy, jeśli jesteśmy chorzy ćwiczymy mniej, ale codziennie przynajmniej pół godziny, przedłużać w miarę możliwości. Moja znajoma prawie 90 latka w zimie nie wychodzi w ogóle z domu, ale ćwiczy kilka godzin dziennie, delikatnie, powolutku. Jest sprawna fizycznie i psychicznie, dotąd uczy się języków obcych i czynna jest towarzysko oraz społecznie.

4. Unikamy alkoholu, papierosów, wszelakich używek.

No i wszystko chyba jasne. :LOL:
Gwarantowane schudnięcie plus powrót do zdrowia od przewlekłych chorób :LOL:

Spectacle
18-02-2013, 17:11
Ja się odchudzałem w tamtym roku. Maiłem w planie zejść o 10 kg z wagi, wiedziałem jednak, że łatwo nie będzie. Postanowiłem zacząć chodzić regularnie na basen i robić brzuszki (plus intensyfikacja spacerów z psem) no i dieta, a raczej ograniczenie jedzenia. Uznałem dodatkowo, że łatwiej mi to wszystko pójdzie jak się czymś wspomogę, ale zależało mi na tym, żeby to było w miarę naturalne. Spomiędzy ziołowych specyfików wybrałem suplement diety z wyciągu z jagód Acai (http://www.vitalab.pl/287,acai-berry-select.html) I muszę przyznać, że to połączenie sprawdziło się na prawdę dobrze. Myślę, że każdemu może się udać:D

Ciunia
21-03-2013, 12:16
Czy ktoś zna dzialłanie herbaty Ning Hong ,Jakie są skutki uboczne.,szczegolnie czy nie powoduje przyspieszonego bicia serca i czy nie wpływa na ciśnienie..Proszę o odpowiedż.Pozdrawiam

;)

goskak28
11-06-2013, 19:08
służę poradami dietetycznymi, mój mail goskak28@wp.pl

rybcia
04-07-2013, 12:15
Bardzo fajny blog SMAK ZDROWIA

"aby schudnąć trzeba jeść"

http://smak-zdrowia.blogspot.com/

michalinaczarnecka
21-08-2013, 16:36
Najważniejsze przy odchudzaniu to mieć chęci. Jak się je już ma to wówczas można zastosować dietę zbilansowaną i do tego ćwiczenia, a wówczas można zrzucić spokojnie, bezpiecznie dla zdrowia 2-3 kilogramy miesięcznie. Wydaje mi się, że większość osób ma po prostu problemy z tym, żeby wytrwać w procesie odchudzania. Zawsze się można wesprzeć. Jest wiele takich produktów, które pomagają poprawić metabolizm, jak zielona herbata, zielona kawa, dostarczyć energii i wzmocnić efekt spalania tłuszczu.

michalinaczarnecka
02-09-2013, 19:05
Dodam, że w pewnym wieku problemem może być metabolizm, a wówczas warto w diecie zastosować spalacze tłuszczu, choćby w postaci ziół, ale również takich składników, jak owoce morza. Wcale też nie trzeba rezygnować z ćwiczeń. Na przykład doskonałym rozwiązaniem jest nordic walking, który nie obciąża tak stawów, a pozwala również spalić tłuszcz w okolicach ud. Jeśli chodzi o brzuch to sporo ciekawych ćwiczeń dla osób w różnym wieku można znaleźć http://likemed.com/pl/jak-schudn%C4%85%C4%87-z-brzucha/, które pozwalają zarówno spalić tłuszcz, jak też poprawić sylwetkę.

Ariana
23-10-2013, 17:20
to po co jakiekolwiek suplementy czy wspomagacze,herbatka zielona czy czerwona to owszem,ale jeśli chodzi o ćwiczenia to nie za duży wybór bo w wieku 60 i wiecej jak mam ja to nie za bardzo mogę sie forsować.Jeśli masz wiadomści na ten temat to wykładaj!!!!Chętnie poczytam:tongue:

cherycherylady
12-02-2014, 15:45
Metoda jp (jeść połowę) i trochę bardziej bezpośrednia mż (mniej żryć) są chyba najskuteczniejsze, bo nie kończą się np. po 2 -4 tygodniach, a trwają całe życie. Ale nie zawsze takie żywienie to dobra dieta dla cukrzyka (http://www.kusowska.pl/oferta-diabetologia.php).

bsuszczynska
27-02-2014, 11:49
Zgadzam się z powyższym postem, ponieważ dla jedząć duże posiłki spożywamy więcej niż organizm potrzebuje i wtedy tyjemy. Dlatego warto się stopniowo ograniczać i jeść mniejsze posiłki. Trzeba też zapomnieć o podjadaniu wieczorem. Jeśli to nie pomoże to można zapytać się znajomych, którzy zrzucili kilka kilogramów albo udać się do specjalistów zajmujących się odchudzaniem w Krakowie (http://www.amplus.org.pl/pl,Odchudzanie.html) lub w innym mieście.

sylwia4012
15-03-2014, 16:38
specjaliści dietetycy potrafią czynić cuda. Wiem o tym, bo koleżanka z cukrzycą, dość dużą nadwagą korzystała z porad takich specjalistów w podwarszawskiej www.poradniadietetyczna.net
Po 3 miesiącach wygląda o niebo lepiej, stosuje się do zaleceń i jest pod stałą kontrolą poradni. Oby tak dalej :)

kama5
19-03-2014, 17:59
Widziałam tu przepis na chleb z jajkami i masłem.mój jest inny.Ma powodzenie..

1 kg maki ( ja daję pszenną z razową.
1 łyżka płatków jęczmiennych
1 ' ' owsianych
1/2 szkl. sezamu
' ' siemienia lnianego
' ' słonecznika( łuskany )
' ' pestek z dyni
' ' otrębów pszennych
1 łyżka miodu
1/2 l. ciepłej wody
!/2 l maślanki
1 łyżka soli
2 łyżki oleju z pestek winogron
10 dag drożdży( rozpuścić 0

Wszystkie ziarna wymieszać z mąką , dodać płyny, wymieszać łyżką drewnianą, dać do 2 keksówek, wyrównać powierzchnię i upiec 1 godz, w temp. 2oo st..Chlebek jest pyszny.

toy_
19-03-2014, 20:13
2,5 szklanki pestek?? :icon_eek:

bsuszczynska
08-04-2014, 12:32
Właśnie cos duzo tych pestek :) a gdzie reszta chleba sie pomiesci? :P
http://www.amplus.org.pl/pl,Odchudzanie.html

dietetyk_m
09-04-2014, 12:34
Powiem tak, jeśli poważnie myślimy o odchudzaniu, to absolutnie nie należy szybko przechodzić na ostre diety odchudzające i ograniczające większość produktów, a już na pewno nie stosować żadnych głodówek!!
Najpierw trzeba się zastanowić czego za dużo jest w naszej diecie: czy słodyczy, czy rzeczy smażonych, czy może czipsów i innych niezdrowych rzeczy.
Później usiądźmy i spróbujmy zaplanować co możemy usunąć z diety?
Np.
- czy tłuste i smażone mięso możemy zastąpić delikatnym kurczakiem czy indykiem?
- zamiast smażenia decydujmy się na gotowanie albo przynajmniej pieczenie w piekarniku;
- zamiast śmietany sięgnijmy po jogurt naturalny;
- zamiast codziennego spożywania ziemniaków - spróbujmy dzikiego ryżu, albo kaszy jaglanej i gryczanej;
- zamiast białego pieczywa sięgnijmy po ciemne, orkiszowe pieczywo;
- starajmy się jeść regularnie, 3 normalne posiłki i drobne przekąski w ciągu dnia;
- nie objadajmy się na wieczór;
- pijmy dużo wody mineralnej, niegazowanej;
- unikajmy słodzonych napojów gazowanych i sztucznych soków;
- jeśli lubimy warzywa to świetnie! ale starajmy się ich nie rozgotowywać, tylko spożywać lekko podgotowane;

- dużo błonnika w diecie! - powoduje on, że nasze jelita i cały układ pokarmowy lepiej trawi a co za tym idzie, mamy lepszą przemianę materii i kilogramy same się usuwają;

- dodatkowo pamiętajmy, że aktywność fizyczna zawsze ma wielkie znaczenie! - nikt nie każe nikomu biegać, czy ciężko ćwiczyć, ale spacer na świeżym powietrzu dobrze nam zrobi, starajmy się spacerować codziennie;

- jeśli szukamy pomocy w odchudzaniu, to nie sięgajmy po leki i suplementu w aptece które mówią: SZYBKO SCHUDNIESZ itp, bo to nie działa, a szczególnie nie na osoby, które się nie ruszają i prowadzą siedzący tryb życia;

- pomocne mogą być naturalne mieszanki zawierające błonnik i żywe kultury bakterii

- jeśli miałabym coś polecić to Colosan Ex z probiotykami, może być ciekawym rozwiązaniem - jest naturalny i ma dużą dawkę błonnika i probiotyków;

- pamiętajmy jednak, że wszystko się dzieje małymi kroczkami i wymaga od nas samych pewnych wyrzeczeń i dbania o dietę i styl życia;

Życzę wszystkim sukcesów w utracie wagi i dużo samozaparcia do utrzymania diety!
Pozdrawiam
Dietetyk

Mazak
07-05-2014, 12:59
Ja zacząłem zbierać informacje o rozsądnych dietach i 2, 3 razy trafiłem na wzmiankę o skuteczności ekstraktu z zielonej kawy i link http://sklep.slimprofil.pl/pl/slimessence-ekstrakt-z-ziaren-zielonej-kawy.html. Czy ktoś z Was słyszał cokolwiek o tej metodzie? Warto spróbować czy raczej trzymać się z daleka?

marcel20106
07-05-2014, 13:56
Mazak-raczej sam nie testuj...
poczekaj,aż się ktoś wypowie...
Choć ile ludzi tyle zdań....
Pozdrawiam.

delusska@o2.pl
09-05-2014, 14:28
Witam serdecznie,
Nazywam się Alicja. W tym roku piszę pracę magisterską okalającą tematy diet i niekonwencjonalnych sposobów żywienia. Ponieważ zależy mi również na badaniu osób 50+, toteż zwracam się z ogromną prośbą o wypełnienie kwestionariusza ankiety, do którego link załączam poniżej.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Przyszły dietetyk.

http://www.ankietka.pl/ankieta/147525/wplyw-zdrowego-trybu-zycia-na-rozwoj-uzaleznienia-od-przebywania-na-diecie-permareksji.html

kalina3
13-05-2014, 09:52
Nie do końca uznaję takie typowe odchudzanie - moim zdaniem warto się ruszać w zakresie naszych możliwości oraz postawić na zdrowe, racjonalne żywienie. Należy pamiętać, że pewne produkty same w sobie wpływają na metabolizm a co za tym idzie za naszą szczupłą sylwetkę.

rebelio
20-05-2014, 09:00
Spalanie tłuszczu - najlepiej w postaci ruchu, porządnie się spocić :)
A żarełko - niskotłuszczowe, niskokaloryczne, bez cukru, też może być smaczne, odstawianie tych bomb kalorycznych do których jesteście przyzwyczajeni przypomina co prawda rzucanie palenia ale na koniec zyskuje zdrowie i o to chodzi.
Jestem po dopieką dietetyczki i wyglądam prawie dokładnie tak jak wtedy kiedy miałam 24 lata, no.. male różnice są, ale nie w rozmiarach ;)

rebelio
20-05-2014, 09:02
Żadnych suplementów diety poza B12 i w zimie D nie łykam. Wyniki badań - w normie (robiłam miesiąc temu)

PatrycjaNowak
19-07-2014, 00:27
Wg mnie najbezpieczniej odchudzać się pod okiem fachowca, jakiegoś dietetyka. Ta jak już wcześniej napisano - ruch i zmiana złych nawyków to podstawa. Nie jest to łatwo wdrożyć ale można np. zacząć od prostych regularnych ćwiczeń, potem może jakieś wczasy odchudzające (http://www.schudnijnadmorzem.com/oferta.html). A najgorsze to chyba jest łykanie jakichś "cudownych" tabletek chińskich czy innych oferowanych przez internet.

coco56
19-07-2014, 15:12
bez głodu schudłam 25 kg, niestety popuściłam wodze i znowu muszę ok. 10 kg zrzucić, więc walczę

kokoloko
23-07-2014, 16:11
bez głodu schudłam 25 kg, niestety popuściłam wodze i znowu muszę ok. 10 kg zrzucić, więc walczę

Zdradzisz w jaki sposób? Po prostu mniej jadłaś, a więcej się ruszałaś? Czy może inaczej?

DominikaB
23-07-2014, 21:56
Zawsze warto pamiętać o ruchu. Szczególnie na świeżym powietrzu.

Może to być nawet długi spacer z wnukami, albo przejażdżka rowerem byle nie siedzieć w domu z ciasteczkami.

Choć czasem ciężko się ruszyć - zwłaszcza jak sąsiadka wpadnie na kawę i pogadanie:)

malan
25-07-2014, 09:48
Ruch się zawsze przyda - to prawda. A siedzenie w domu z ciasteczkami - lepiej tego unikać jak ognia.

Warbonia
29-07-2014, 14:20
Według mnie - wszystko jest dla zdrowia, ale z umiarem. Zarówno z ćwiczeniami można przesadzić, jak ze słodyczami, jak też z całym tym odchudzaniem!


____________
Wszędzie otacza mnie aparatura medyczna (http://www.medicus.com.pl/aparatura-i-sprzet-medyczny)...

Rozia
10-08-2014, 16:09
Więc tak- nagle, z nienacka tak zwanego, okazało się, że mam niebywale wysoki poziom chorego sterolu we krwi i podobno też w reszcie organizmu. No to się wziełam za niego, to znaczy za mój organizm, z chorym tym sterolem w szczególności.
No i, poddałam się szczegółowej diecie cholerowej, spadając na wadze z lekka licząc - 6 kg. W moim przypadku, to dość znaczący ubytek wagi był i mi go było szkoda, ale, się stało.
Tera mam 52kg - przed kupką i 52,5 po...
Ważę 1.60. Mój morę drze, że mnie za szybko ubywa. Ale ja - czuję się świetnie. Co robić?! Ja już od 3 miesięcy do golonek i bigosików powróciłam, choć mnie mdli. Ale widzę, jak się "mój" cieszy, więc, jem.

Wandawa
11-08-2014, 20:29
dużo ostatnio osób decyduje się z duża otyłością na Tube Diet czyli Terapie Ketogeniczną. Słyszał ktoś o tym może, bo szukam informacji od kogoś kto to przeszedł pod okiem specjalisty.

karolinaaak
12-08-2014, 23:49
dużo ostatnio osób decyduje się z duża otyłością na Tube Diet czyli Terapie Ketogeniczną. Słyszał ktoś o tym może, bo szukam informacji od kogoś kto to przeszedł pod okiem specjalisty.

Tube Diet? A co to takiego? Chyba cos nowego na rynku, prawda?

kalina3
13-08-2014, 11:36
Również nie słyszałam o takiej diecie i byłabym wdzięczna za wyjaśnienia ;). Teraz tyle nowych sposobów na odchudzanie się pojawia, że nawet jakby człowiek chciał za nimi nadążyć to nie da rady.

Mart
13-08-2014, 12:58
Wpisałam w przeglądarkę nazwę diety - znalazłam filmiki - na dole strony. Osoby które zdecydowały się na tą terapie opowiadają o niej. http://vimed.pl/odchudzanie/terapia-ketogeniczna/

karolinaaak
20-08-2014, 08:21
A nie ma kogos kto np zastosowal to u siebie? Bo ciekawi mnie czy serio sa takie efekty i jak czlowiek sie po tym czuje

bozena.anna
20-08-2014, 12:26
Wydaje mi się, ze w pewnym wieku nie wypada się już odchudzać... Co nie znaczy, że trzeba być grubym! Ale te kilka kilogramów w tą czy w tą... w nszym wieku to naprawde nie ma żadnego znaczenia! A po co się męczyć i odbierać sobie przyjemność z jedzenia? Ważne, żeby jeść dobrze i zdrowo, żeby zachować zdrowie. Odchudzanie w naszym wieku, kiedy bierze się np. dużo leków na różne dolegliwości może się skończyć tylko kolejnymi chorobami...

karolinaaak
22-08-2014, 09:01
Wydaje mi się, ze w pewnym wieku nie wypada się już odchudzać... Co nie znaczy, że trzeba być grubym! Ale te kilka kilogramów w tą czy w tą... w nszym wieku to naprawde nie ma żadnego znaczenia! A po co się męczyć i odbierać sobie przyjemność z jedzenia? Ważne, żeby jeść dobrze i zdrowo, żeby zachować zdrowie. Odchudzanie w naszym wieku, kiedy bierze się np. dużo leków na różne dolegliwości może się skończyć tylko kolejnymi chorobami...

Niekoniecznie, znam osoby, ktore przez eliminacje produktow, na ktore maja uczulenie ich dolegliwosci chorobowe sie zmniejszyly. Przykladem jestem ja, po wyeliminowaniu produktow i zmiany nawykow zywieniowych moja niedoczynnosc tarczycy sie zmniejszyla. I moim zdaniem nie wazne jest, w jakim wieku jestesmy, ale wazne zeby o siebie dbac i zyc te 100 lat :)

Mart
29-09-2014, 13:59
Ostatnio bedac w hiprmarkecie widzialam kobiete z rurka przyklejona do twarzy - dopiero po chwili skojarzylam ze to jest ta metoda tube diet. Myslalam ze nie jest popularna w Polsce, a tu prosze.

perki
30-09-2014, 11:32
A co to za metoda? Możesz coś wiecej powiedziec? Rurka odsysa czy doprowadza pokarm?

Wandawa
12-10-2014, 18:46
Tube Diet polega na dostarczaniu przez 7 dni specjalnie przygotowanej mieszanki odżywczej o wysokiej zawartości białka, witamin i minerałów prosto do żołądka za pomocą sondy nosowo-żołądkowej. Podobno następuje szybki spadek masy aż do 7% masy w ciągu tygodnia. Znalazłam kilka osób które poddały się temu i faktycznie to działa.

perki
17-10-2014, 11:31
Tube Diet polega na dostarczaniu przez 7 dni specjalnie przygotowanej mieszanki odżywczej o wysokiej zawartości białka, witamin i minerałów prosto do żołądka za pomocą sondy nosowo-żołądkowej. Podobno następuje szybki spadek masy aż do 7% masy w ciągu tygodnia. Znalazłam kilka osób które poddały się temu i faktycznie to działa.

A wybierasz się? Czy ktos z twoich znajomych był? I nic wtedy jesć nie można?

Wandawa
19-10-2014, 20:34
koleżanka z pracy była i moja ciocia.Skutki rewelacyjne. Tutaj wkelam link do obejrzenia dla zainteresowanych http://www.youtube.com/watch?v=uIVGPzmsjJo

perki
21-10-2014, 11:34
koleżanka z pracy była i moja ciocia.Skutki rewelacyjne. Tutaj wkelam link do obejrzenia dla zainteresowanych http://www.youtube.com/watch?v=uIVGPzmsjJo

A boli to? A dużo im spadło kg? A co pózniej po tej terapii? Można normalnie jeśc czy jak? ścisła dieta itde?

Kamila102
06-11-2014, 12:22
Nie ma cudownych diet. Trzeba sobie policzyć ile kalorii ci potrzeba w ciągu dnia i nie jeść więcej. Poprostu trzeba się za siebie wziąźć osto i już. Trochę ćwiczeń i 1000 kal dziennie a schudniesz na 100 %.
________________
Solidne farby budowlane (http://www.tdb24.pl/pl/c/Farby-elewacyjne/148)

liduszka
06-11-2014, 14:44
Moje drogie kolezanki, dlugo nie zagladalam do klubu. Jest mi ciezko , mam chorego meza i samego zostawic nie moge. Zabrac tez nie, wiec siedze w domu . Dorobilam sie dwoch operacji kregoslupa i serca. Wszystko przez wysilek , ktory musze wykonywac dzien w dzien.
I tak nie chudne a tyje, pomimo tyle pracy , ale tu dziala tez stres. Jem nie duzo bo i czasu brak. A waga rosnie.
Teraz mam meza spowrotem w domu z cewnikiem, kroplowkami i sztucznym odbytem, pol przytomnego. Prosze o rade , co ja mam zrobic???
Pozdrawiam i zycze pozytywnych schudniec hihihi

ryszardd
10-11-2014, 12:29
Być może organizm chce się obronić i magazynuje u Ciebie energię właśnie przez to, że jesz mniej. Stres również odgrywa dużą rolę. Powinnaś postarać się o racjonalne odżywianie, może zrób badania krwi czy nie masz niedoboru jakichś witamin.

majka22
14-11-2014, 05:10
Ruch i odpowiednie odżywanie to jest przepis na sukces. Oferta sportów jest ogromna, każdy znajdzie coś dla siebie. Wystarczy chcieć. Do tego wcale nie potrzeba dużych nakładów finansowych. Trzeba również myśleć, że to nie jest inwestycja na miesiąc tylko na dłuższy okres czasu, a nie oszukujmy się odpowiednie obuwie czy sprzęt jest dla naszego dobra.

Izabela54
20-11-2014, 09:54
Moim zdaniem wyłącznie z dietetykiem . Szczególnie jeśli chcemy zrzucić więcej niż 20 kg.
Niestety ale większość diet podanych w sieci jest nieodpowiednich dla nas ponieważ dieta powinna być ustalana wyłącznie dla danej osoby.
Sama skorzystałam z porad w tym gabinecie dietetycznym:
http://dietetykmedyczny.pl/ ( dla wszystkich zainteresowanych ma swoje placówki w Redzie oraz w Gdyni).
Dzięki diecie byłam najedzona i jednocześnie chudłam tak więc była to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam. Namówiła mnie do tego koleżanka i jestem jej wdzięczna.

Rozia
23-11-2014, 13:20
Więc tak- nagle, z nienacka tak zwanego, okazało się, że mam niebywale wysoki poziom chorego sterolu we krwi i podobno też w reszcie organizmu. No to się wziełam za niego, to znaczy za mój organizm, z chorym tym sterolem w szczególności.
No i, poddałam się szczegółowej diecie cholerowej, spadając na wadze z lekka licząc - 6 kg. W moim przypadku, to dość znaczący ubytek wagi był i mi go było szkoda, ale, się stało.
Tera mam 52kg - przed kupką i 52,5 po...
Ważę 1.60. Mój morę drze, że mnie za szybko ubywa. Ale ja - czuję się świetnie. Co robić?! Ja już od 3 miesięcy do golonek i bigosików powróciłam, choć mnie mdli. Ale widzę, jak się "mój" cieszy, więc, jem.


Moja obecna waga - 50 kg. Od 3 miesięcy.

stanley47
23-11-2014, 18:55
Twój mąż ma rację . Twój BMI ledwo mieści się w normie , jesteś za chuda i prawie niezauważalna w pościeli .

shikeli
24-11-2014, 01:32
Całe życie byłam normalna lub chuda , na emeryturze czyli od 2 lat przytyłam 47 kg i wiem już od czego się tyje. Człowiek tyje jak przestaje sie spieszyć. Dopóki wszystko robiłam w biegu to nie tyłam .Teraz jem tak samo ale nigdzie mi sie nie spieszy i nigdzie nie lecę żeby się nie spóźnić to teraz tyję strasznie szybko.

Rozia
30-11-2014, 17:05
A ile masz wzrostu - shikeli? I co oznacza Twój nick?

MarianB
04-12-2014, 15:17
Najważniejsze to mieć umiar, jak ze wszystkim w życiu

destiny
13-01-2015, 22:40
Dietę znalazłam na jednym z zagranicznych for.
Pisano tam, że w ciągu 4 dni można schudnąć do 7kg.

W 1-szym dniu wypić tylko 1 litr kefiru, w dawkach podzielonych.
2-gi dzień - do kefiru można dodać jabłko (ćwiartka jabłka na każdą szklankę kefiru)
3-ci dzień - pijemy kefir i jemy ogórki zielone (nie podano, ile?)
4-ty dzień - do 1 litra kefiru dodajemy 200 gram białego sera. Spożywamy w 3 porcjach.

Wierzyć, nie wierzyć...?
Korci mnie wypróbować...To tylko 4 dni "katowania" :)

katarzynka112
23-01-2015, 09:36
Katowanie mnie niepokoi najbardziej, to najprostsza droga do efektu jojo, już mam za sobą takie niefortunne odchudzanie. Teraz jestem mądrzejsza o to doświadczenie i stosuję dietę, uprawiam sport, wspomagam się *********, chudnę powoli, 4-5kg miesięcznie.

kiotekk
24-01-2015, 13:45
Polecam wczasy z dietą owocowo - warzywną na Mazurach w Hotelu Miłomłyn Zdrój Medical Spa.

http://www.milomlynzdroj.pl/pl/wczasy-odchudzajace