PDA

View Full Version : Zadbaj o swojego pupila - komentarze


Basia.
14-05-2008, 10:10
Komentarz do artykułu: Zadbaj o swojego pupila (http://www.senior.pl/124,0,Zadbaj-o-swojego-pupila,3962.html)
--------------------
No właśnie, często widzę na spacerze otyłe pieski z otyłymi właścicielami. Kochający właściele fundują " z miłości" swoim pupilom mnóstwo dolegliwości zwiazanych z otyłością :obciązenie stawów, cukrzycę, choroby serca itd. itp.

renet
15-05-2008, 20:14
Mój pies nie jest otyły no i jego pani też, więc może to jedno z drugim ma coś wspolnego???

Basia.
15-05-2008, 20:40
Mój pies nie jest otyły no i jego pani też, więc może to jedno z drugim ma coś wspolnego???
nigdy nie byłam otyła, mam wagę taką jaką miałam w wieku 20 lat 171cm/56-58 kg. Wagę taką utrzymałam bo dbałam o to żeby nie podskoczyła do góry, nie głodowałam ale też się nie przejadałam. Moje 2 psiaki również nie mają nadwagi /nie miały nigdy/ są karmione dobrze, nie chodzą głodne.:) :)

tadeusz50
15-05-2008, 22:22
Basiu podobnie jak ty miałem stałą wagę 74-76 kg przy 176c. Zmieniło to się po rzuceniu nałogów i przybyło +20, ale coś za coś. Pies ma lekką nadwagę, muszę obciążyc go na spacerach.

en_vogue
16-05-2008, 16:23
Tylko nie obciążaj swym ciężarem swego psiaka :) ;)

tadeusz50
16-05-2008, 16:37
No tak jak nie napiszesz dokładnie o co chodzi tak masz. /To o mnie/
Mam psa rasy haski i w mojej wypowiedzi chodziło o to, że powinien on /pies/ ciągnąć za sobą jakiś ciężar np. oponę podczas spaceru. Oczywiście nie jest to opona od ciągnika ani samochodu ciężarowego. Nie podczas każdego spaceru.

ammi1952
16-05-2008, 16:42
Bohunisko moje kochane jest szczuplutkim zgrabnym jamniorem odwrotnie od swojej pani ,ale to pewnie dlatego że go objadam ;) hihihi tak powiedziałam pewnej zgryżliwej paniusi wydziwiajacej nad linia mojego ciaputka.

en_vogue
17-05-2008, 13:18
Tadeusz ja oczywiście zrozumiałam,to miał byc post przywołujacy usmiech:)

tadeusz50
17-05-2008, 14:41
Tadeusz ja oczywiście zrozumiałam,to miał byc post przywołujacy usmiech:)
Ciągnie za sobą w zimie sanki i robi to bardzo chętnie, przy próbach ujeżdzenia /posadzenia małej wnuczki na grzbiecie/ kładzie się na brzuchu i tym pokazuje, że ma to gdzieś.

en_vogue
18-05-2008, 13:43
Wiadomo husky to psy stworzone do pracy,a nie do wylegiwania sie na kanapie .
Pies jest szczęśliwy gdy ma zajęcie.

tadeusz50
18-05-2008, 23:28
On na kanapę wogóle nie wchodzi. Gdy był mały wszedł do mnie pod kołudrę. Trwało to bardzo krótko, jak wypadł tak więcej nie wchodzi. Gdy żartuję i zachęcam go do wspólnego spania, ucieka w najdalszy kąt. Spać też lubi.

en_vogue
19-05-2008, 15:56
Nie dziwi mnie,ze nie spi w łózku,jemu tam byłoby za ciepło.Przeciez to pies wywodzacy sie z północy.
Moja sunia,tez nie lubi spac na kanapie,woli swoje miejsce.

tadeusz50
19-05-2008, 16:18
Nie dziwi mnie,ze nie spi w łózku,jemu tam byłoby za ciepło.Przeciez to pies wywodzacy sie z północy.
Moja sunia,tez nie lubi spac na kanapie,woli swoje miejsce.
Ja przecież doskonale o tym wiem, napisałem jako przykład miejsca psa w domu. Maleństwo pewnie miałoby miejsce na knapie i nie tylko tam. :)

Lila
12-06-2008, 15:33
Bardzo wery ...oczień charaszo....wow ..

zdzislaw.bedrylo
09-09-2008, 23:10
Mam kotkę dachowca...Po zabiegu styreliacji kotka zmieniła się i widać,że ja zrobiłem jej "krzywdę"
Przykro,ale tak być musiało...dla jej zdrowia i naszych uszu....
Ta mała traktuje mnie na dystans....mimo,że ją karmię...pieszczę..pielęgnuję...Ona to czuje..
Wierze,że koty są wspaniałe...tajemnicze i nie odgadnione..To jest ich tajemnica..Dlatego ją szanuję i kocham jak czlonka rodziny..

bronczyk
10-09-2008, 18:38
Kotka z pewnością wie, że jej krzywdy nie zrobiłeś. Taki ma charakter i traktuje wszystkich z dystansem. To i tak dobrze. Nasz kot traktuje nas jeszcze gorzej. Mamy być na każde zawołanie kota i w lot odgadywać jego życzenia. Te cudowne zabawy o trzeciej w nocy. I to jego spojrzenie pełne niedowierzenia, że mogę nie mieć ochoty na przebieżkę po mieszkaniu bladym świtem.

krystynas53
10-09-2008, 22:00
Pokażę Wam jak sypia nasz Fox -przeuroczy Beagle

17035 - pierwszy wieczór
17036 - czasami
17038 - zazwyczaj
17037 - najchętniej

Zawojował nas od pierwszej chwili, ma już 6m-cy i jest chodzącą 13kg miłością.

Opcja
07-01-2011, 11:11
prześliczny piesek

Stefan
07-01-2011, 11:49
Do przygarnięcia, zguba. Może ktoś, zwłaszcza z Trójmiasta, zainteresuje się i chciałby takiego pieska.
Który prawdopodobnie zagubił się z powodu wybuchów petard i fajerwerków sylwestrowych.
Otóż dostałem wczoraj taki e-mail:

"Witamy serdecznie!
Urocza suczka (około 3-4 miesiące) poszukuje domu. Zgubiła się lub została porzucona – znalezioną ją kilka dni temu w okolicy Al. Rzeczypospolitej w Gdańsku. Zaopiekowały się nią Panie z Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej na Straganiarskiej w Gdańsku. Kamelia (tak się wabi) jest bardzo wesoła, towarzyska, chętna do zabawy, zadbana i kudłata – podsyłamy kilka zdjęć. Przypuszczamy, że urośnie tak „do kolana”.
Osoby zainteresowane zaopiekowaniem się tym ślicznym cudeńkiem prosimy o kontakt: 58 301 80 99 lub 609 649 049.
Przez najbliższe dni otoczymy ją opieką.
Pozdrawiam, Jowita Kurach."

Tak oto wygląda Kamelia:
http://i55.tinypic.com/73du6r.jpg

Przekazując tę wiadomość pozdrawiam.
S.

Jolina
07-01-2011, 12:05
Ojej, Stefanie gdybym nie miała mojej Laruni, z całą pewnością pojechali byśmy po tego cudnego pluszaczka. Pozdrawiam.H :)

Stefan
07-01-2011, 12:30
Ojej, Stefanie gdybym nie miała mojej Laruni... Pozdrawiam.H :) Halinko, a dlaczego się do mnie nie odzywasz. Odpisałem Ci na priv i na GG.
I co z Twoim komputerem??
Pozdrawiam:). J.

slava
07-01-2011, 17:04
Ja też byłabym zainteresowana, ale już mamy jednego. Trzeba robić tak, aby wątek był widoczny na pierwszej stronie. Napewno znajdzie kochajacych go ludzi

slava
07-01-2011, 17:20
Do przygarnięcia, zguba. Może ktoś, zwłaszcza z Trójmiasta, zainteresuje się i chciałby takiego pieska.
Który prawdopodobnie zagubił się z powodu wybuchów petard i fajerwerków sylwestrowych.
Otóż dostałem wczoraj taki e-mail:

"Witamy serdecznie!
Urocza suczka (około 3-4 miesiące) poszukuje domu. Zgubiła się lub została porzucona – znalezioną ją kilka dni temu w okolicy Al. Rzeczypospolitej w Gdańsku. Zaopiekowały się nią Panie z Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej na Straganiarskiej w Gdańsku. Kamelia (tak się wabi) jest bardzo wesoła, towarzyska, chętna do zabawy, zadbana i kudłata – podsyłamy kilka zdjęć. Przypuszczamy, że urośnie tak „do kolana”.
Osoby zainteresowane zaopiekowaniem się tym ślicznym cudeńkiem prosimy o kontakt: 58 301 80 99 lub 609 649 049.
Przez najbliższe dni otoczymy ją opieką.
Pozdrawiam, Jowita Kurach."

Tak oto wygląda Kamelia:
http://i55.tinypic.com/73du6r.jpg

Przekazując tę wiadomość pozdrawiam.
S.Może znajdzie sie osoba z Trójmiasta?

eledand
07-01-2011, 17:22
Piękny i ułożony Psiaczek.Z pewnością Kamusia znajdzie dobrą duszkę.
Ściskam dłonie za nią.:D

slava
07-01-2011, 17:33
Ewa, fajny ten psiak, moze jam będzie na 1 stronie znajdzie rodzinę.

Scarlett
07-01-2011, 17:34
Puściłam wiadomość na FB, że tak nieskromnie powiem:D

slava
07-01-2011, 17:36
Luizka miłośnicy zwierząt są Tobie bardzo wdzięczni. Dziękujemy.:D

eledand
07-01-2011, 17:38
Oj Luizko puściłaś to na eF-Bi-eI.O Boże to się zacznie???hihi.

Jesteś wsspaniała powiadam.

Scarlett
07-01-2011, 17:38
ja też jestem miłośniczka, co sobie wyobrażasz.
Gdybym nie miała Diany, to pies by był mój i tylko mój:D

slava
07-01-2011, 17:39
Luizka jestes W i e l k a

Scarlett
07-01-2011, 17:40
No, dziekuję:D
Wszystkie ważne wiadomości puszczam na FB, bo jestem szczera i dostępna dla całego świata.

slava
07-01-2011, 18:20
Do przygarnięcia, zguba. Może ktoś, zwłaszcza z Trójmiasta, zainteresuje się i chciałby takiego pieska.
Który prawdopodobnie zagubił się z powodu wybuchów petard i fajerwerków sylwestrowych.
Otóż dostałem wczoraj taki e-mail:

"Witamy serdecznie!
Urocza suczka (około 3-4 miesiące) poszukuje domu. Zgubiła się lub została porzucona – znalezioną ją kilka dni temu w okolicy Al. Rzeczypospolitej w Gdańsku. Zaopiekowały się nią Panie z Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej na Straganiarskiej w Gdańsku. Kamelia (tak się wabi) jest bardzo wesoła, towarzyska, chętna do zabawy, zadbana i kudłata – podsyłamy kilka zdjęć. Przypuszczamy, że urośnie tak „do kolana”.
Osoby zainteresowane zaopiekowaniem się tym ślicznym cudeńkiem prosimy o kontakt: 58 301 80 99 lub 609 649 049.
Przez najbliższe dni otoczymy ją opieką.
Pozdrawiam, Jowita Kurach."

Tak oto wygląda Kamelia:
http://i55.tinypic.com/73du6r.jpg

Przekazując tę wiadomość pozdrawiam.
S.Jest piękny, może przez internet znajdzie go własciciel

slava
07-01-2011, 20:26
Nie wiadomo, czy znalazł właściciela ?

eledand
07-01-2011, 20:55
:D Ja też to zdjęcie razem z opisem Luizko i Wiesiu posłałam na dwóch Portalach a resztę zobaczymy.

slava
07-01-2011, 20:57
:D Ja też to zdjęcie razem z opisem Luizko i Wiesiu posłałam na dwóch Portalach a resztę zobaczymy.Ewuniu serdeczne dzięki. Mam nadzieję,ze wszystko dobrze się skończy:D

Stasienko
07-01-2011, 21:26
Ewuniu serdeczne dzięki. Mam nadzieję,ze wszystko dobrze się skończy:D
Na pewno skończy się dobrze. Piesek jest sliczny i nie wierzę że długo pozostanie bezpański.

slava
07-01-2011, 22:22
Do przygarnięcia, zguba. Może ktoś, zwłaszcza z Trójmiasta, zainteresuje się i chciałby takiego pieska.
Który prawdopodobnie zagubił się z powodu wybuchów petard i fajerwerków sylwestrowych.
Otóż dostałem wczoraj taki e-mail:

"Witamy serdecznie!
Urocza suczka (około 3-4 miesiące) poszukuje domu. Zgubiła się lub została porzucona – znalezioną ją kilka dni temu w okolicy Al. Rzeczypospolitej w Gdańsku. Zaopiekowały się nią Panie z Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej na Straganiarskiej w Gdańsku. Kamelia (tak się wabi) jest bardzo wesoła, towarzyska, chętna do zabawy, zadbana i kudłata – podsyłamy kilka zdjęć. Przypuszczamy, że urośnie tak „do kolana”.
Osoby zainteresowane zaopiekowaniem się tym ślicznym cudeńkiem prosimy o kontakt: 58 301 80 99 lub 609 649 049.
Przez najbliższe dni otoczymy ją opieką.
Pozdrawiam, Jowita Kurach."

Tak oto wygląda Kamelia:
http://i55.tinypic.com/73du6r.jpg

Przekazując tę wiadomość pozdrawiam.
S.Nie wiadomo, czy psiak znalazł dom

Stasienko
09-01-2011, 19:08
Mam psa labradora, co za tym idzie problem.
czy macie jakieś sposoby na złagodzenie wypadania sierści?
Juz nie mam siły na ciągłe otrzepywanie odzieży.
Macie jakieś sposoby, czy tylko wizyta u weterynarza może mi pomóc?

slava
09-01-2011, 19:28
Mam psa labradora, co za tym idzie problem.
czy macie jakieś sposoby na złagodzenie wypadania sierści?
Juz nie mam siły na ciągłe otrzepywanie odzieży.
Macie jakieś sposoby, czy tylko wizyta u weterynarza może mi pomóc?
Należy psa szczotkować. Innego wyjścia nie widzę:D

koziorożec
09-01-2011, 20:13
mój piesek też jest dobrym sierściuchem - owczarek szetlandzki - ciągle go straszę, że go ogolę!
Sierść długą - dobrze się zbiera z ubrania mokrą rękawiczką gumową.Te kudły czepiają się najbardziej do ubrań wełnianych.

eledand
09-01-2011, 20:43
Zbierać sierść i będzie dobra włóczka na ciepłe skarpetki na zimę.Powiadam i na straszenie "Kun".

Stasienko
09-01-2011, 20:48
Należy psa szczotkować. Innego wyjścia nie widzę:D
Myślę że można temu zaradzić nie tylko szczotką.
Szczotkuję go dwa, trzy razy w tygodniu, jednak to nie wiele daje.

bronczyk
09-01-2011, 21:06
Czy linieje okresowo? Czy są miejsca na jego ciele , na których sierści jest wyraźnie mniej. W jakim wieku jest pies?

Stasienko
09-01-2011, 21:16
Czy linieje okresowo? Czy są miejsca na jego ciele , na których sierści jest wyraźnie mniej. W jakim wieku jest pies?
Pies ma trzy lata. Lnieje praktycznie całym rokiem. Nie zauważyłem żeby były takie miejsca.

bronczyk
10-01-2011, 22:08
Przyczyny nadmiernego linienia są liczne i różnorodne. Jeśli pies rzeczywiście obficie wymienia włos przez cały rok to coś trzeba zrobić. Zacznijmy od prostych rzeczy. Jaką karmę dostaje pies i czy nie ma nadwagi. Karma musi być dobrej jakości i jeśli otyły odchudzamy. W mieszkaniu zapewniamy prawidłową wilgotność. Przy przesuszonym powietrzu włos się "psuje". Do karmy należy dodawać olej lub oliwę, mielone siemię lniane i gotowe specyfiki na sierść. Dobre efekty daje Gammolen albo Roboran H. Ten drugi jest tańszy. Kupujemy go u weterynarza, albo w dobrym sklepie zoologicznym. Nie spodziewaj się efektu od razu. To musi potrwać.

maluna
10-01-2011, 22:10
Może to nie na temat, ale zastanawiam się co się stanie
z Atosem Tadeusza?

slava
10-01-2011, 22:12
Może to nie na temat, ale zastanawiam się co się stanie
z Atosem Tadeusza?
Kochana Maluniu, na temat, pies będzie tęsknił i pójdzie za Tadziem.

lalakosi
11-01-2011, 10:15
A mam takie pytanie, jak z kąpaniem teraz? Ja troszkę się boję, bo moja sznaucerka ma 15 lat i cierpi na reumatyzm, więc wyziębienie mogłoby ją przybić, ale z drugiej strony jest już tak brudna po zimie, że szkoda słów :/

bronczyk
11-01-2011, 20:15
Pies nie jest brudny po zimie. Im częściej kąpiesz tym będzie się bardziej brudził. Kąpaniem ściągasz warstewkę ochronną, którą każdy psiak ma. Ta cieniutka warstwa tłuszczowa zapobiega właśnie brudzeniu się. Wystarczy porządnie szczotkować skórę i jeśli jest zdrowa nie będzie brudna. Kąpiel piętnastoletniej suni w zimie to nie jest dobry pomysł. Jeśli już bardzo chcesz mieć tę czystość u sznaucerki to kup dobry suchy szampon, choć osobiście uważam to za zbędny wydatek.
Wiesiu co to za pomysł rodem z romansowej powieści. Pies jeśli ma opiekunów dobrych to tęsknić przestanie i jeszcze długo będzie się cieszył życiem. One przeżywają odejścia opiekunów, kumpli od zabaw, ale jakoś sobie radzą. Tak jak my. Mój Juniorek po stracie kompana rozchorował się mocno. Leczyliśmy, otaczaliśmy opieką i żyje. Przypuszczamy, że mocno tęskni za Szokusiem, ale jest z nami. Zwierzęta bardziej rozumieją śmierć niż my.Pojmują ją w kategoriach biologicznych, my dodaliśmy do zgonu filozofię, kulturę, religię. Czworonogi potrafią powiedzieć całym sobą, że już nie chcą walczyć, że chcą odejść. Pies wie, że jego pan nie żyje, ale instynktownie też zdaje sobie sprawę z nieuchronności pewnych zdarzeń.

slava
11-01-2011, 20:18
Pies nie jest brudny po zimie. Im częściej kąpiesz tym będzie się bardziej brudził. Kąpaniem ściągasz warstewkę ochronną, którą każdy psiak ma. Ta cieniutka warstwa tłuszczowa zapobiega właśnie brudzeniu się. Wystarczy porządnie szczotkować skórę i jeśli jest zdrowa nie będzie brudna. Kąpiel piętnastoletniej suni w zimie to nie jest dobry pomysł. Jeśli już bardzo chcesz mieć tę czystość u sznaucerki to kup dobry suchy szampon, choć osobiście uważam to za zbędny wydatek.
Wiesiu co to za pomysł rodem z romansowej powieści. Pies jeśli ma opiekunów dobrych to tęsknić przestanie i jeszcze długo będzie się cieszył życiem. One przeżywają odejścia opiekunów, kumpli od zabaw, ale jakoś sobie radzą. Tak jak my. Mój Juniorek po stracie kompana rozchorował się mocno. Leczyliśmy, otaczaliśmy opieką i żyje. Przypuszczamy, że mocno tęskni za Szokusiem, ale jest z nami. Zwierzęta bardziej rozumieją śmierć niż my.Pojmują ją w kategoriach biologicznych, my dodaliśmy do zgonu filozofię, kulturę, religię. Czworonogi potrafią powiedzieć całym sobą, że już nie chcą walczyć, że chcą odejść. Pies wie, że jego pan nie żyje, ale instynktownie też zdaje sobie sprawę z nieuchronności pewnych zdarzeń.
Abyś miła rację. Pocieszyłaś mnie.

bronczyk
11-01-2011, 20:53
To ci powiem, że my naszej najmłodszej psince zapisaliśmy mieszkanie. Znaczy powiedzieliśmy, że gdyby coś nie tak z nami to proszę bardzo jest lokal, ale z psem. Ma już Naszeczka byt zabezpieczony. Dzieci natychmiast wyraziły gotowość wzięcia pieska. Nawet bez mieszkania.

inka-ni
09-02-2011, 13:27
Wspanili opiekunowie.
http://www.voila.pl/447/12mf8/

bronczyk
09-02-2011, 20:51
Wygląda to jak obrazki z raju. Mam jednak wątpliwości czynie jest filmik trochę reżyserowany.

ansty
17-02-2011, 10:44
A DZIŚ JEST DZIEŃ KOTA!!!!
KOTY TO TEŻ NASZE PUPILE!!!http://www.iv.pl/images/11695659977494975208.gif (http://www.iv.pl/)

ansty
17-02-2011, 10:48
http://www.iv.pl/images/25086709827687406529.jpg (http://www.iv.pl/)http://www.iv.pl/images/00667431819635104501.png (http://www.iv.pl/)

Niech spotykają na swoich drogach tylko DOBRYCH LUDZI!!

bziabzia68
27-02-2011, 23:51
Ja mam pieska. Zimą go nie kąpie... jak sie mocno zabrudzi , tylko wycieram, ale on ma krótką sierść, dlatego łatwiej utrzymać czystość. Kiedyś oglądałam w telewizji wypowiedż pewnej Pani weterynarz i właśnie Ona radziła,aby psów zimą nie kąpać. Mój piesek zimą ma większy apetyt i też trochę przytył, ale wzięłam się na sposób i jak jest głodny daję mu sucha karmę. Teraz już 0,5 kg schudł i mniej jada. Już poczuł wiosnę.

bronczyk
28-02-2011, 21:37
Sucha karma nie odchudza. Zresztą u psów lepiej nie łączyć suchej karmy z jedzeniem domowym. Daje się albo jedno, albo drugie.
Pies nie brudzi się tak jak my.