PDA

View Full Version : menopauza


kristof 1970
21-11-2006, 11:25
kto mi wyjasni DOKLADNIE jak dziala menopauza i co z aktywnoscia fizyczna po

Ewunia
21-11-2006, 13:18
a można prosić o co chodzi z tą aktywnośćią fizyczną?

urszula-kol
22-11-2006, 15:26
Ewuniu bardzo dobre pytanie do kristof 1970.

jolita
26-11-2006, 22:55
Takie to są pytania jak ma się wykształcenie [B]inne[B](wide profil)

Nika
04-03-2007, 14:16
zastanawiam się, dlaczego tak wazne sprawy w życiu człowieka, który ukończył 50 lat- czyli andropauza i menopauza-nie znalazły uznania na forum.Wiele kobiet przechodzi bezbolesnie przez ten okres, inne mają wiele przykrych dolegliwości.Można by porozmawiać, wymienić opinie, rady.O andropauzie ciekawy artykuł prof.dr.hab.S.Zgliczyńskiego na stronie http://beta.resmedica.pl- i wiele innych artykułów.

Nika
04-03-2007, 14:18
Chciałabym tez poznać, drogie panie, Waszą opinię na temat hormonalnej kuracji zastępczej, zwłaszcza z autopsji.

qrystyna216
04-03-2007, 15:10
Sadze, ze kazda z nas inaczej to przezywala. U mnie zaczelo sie gdy mialam 42 lata, a wiec bardzo wczesnie.Przyjmowalam tabletki hormonalne, mialam plastry i na koniec zastrzyki. Trwalo to ok. 10 lat, przytylam 15 kg.Od dwoch lat nic nie przyjmuje, czuje sie dobrze ale pozbyc sie nadwagi nie moge.

Basia.
07-03-2007, 22:04
Chciałabym tez poznać, drogie panie, Waszą opinię na temat hormonalnej kuracji zastępczej, zwłaszcza z autopsji.
Stosowałam hormonalną terapię zastepczą przez 10 lat. Czułam się świetnie, nie przytyłam /171 cm 56 kg/. Niestety zachorowałam na raka piersi /łagodny guzek się uzłosliwił/, skończyło się to mastektomią. Mój onkolog jest przekonany, że do uzłośliwienia się guzka przyczyniła się zastępcza terapia hormonalna /może i tak/. W chwili obecnej jestem leczona na raka hormonalnie /zażywam dla odmiany antyestrogen /i też czuję się dobrze, nie przytyłam ani grama. Rada: trzeba o siebie dbać, nie dopuścic do nadwagi, nosić ładne ciuszki i cieszyć się życiem w całym tego słowa znaczeniu.

Basia.
07-03-2007, 22:06
kto mi wyjasni DOKLADNIE jak dziala menopauza i co z aktywnoscia fizyczna po
Z aktywnością fizyczną po: bez zmian.

arczia
07-03-2007, 23:35
Plasterki mam za sobą i akcję pozbywania się nadwagi.
Nie mam zaufania jakoś, a pod koniec nieprzyjemne dolegliwości.

Przetestowałam preparaty sojowe i homeopatię. Soja ma fitoestrogeny podobne do estrogenów kobiecych, ale jest naturalna, a nie syntetyczna jak tabletki, czy plasterki.

Powiem z doświadczenia - tylko Menoplant Soya +40 mnie zadowolił - rzeczywiście zadziałał, przynajmniej na zaburzenia snu i uderzenia gorąca. A na inne problemy... polecam świetny żel intymny - Femina :)

destiny
08-03-2007, 15:37
Yeah !...męczarnia przez tyle lat !!!
Nic nie mogłam używać, żadnej terapii - ani wcześniej ani później ! (Tyle miałam przeciwwskazań)
Obecnie przychyliłabym sie do preparatów naturalnych wskazanych przez arczie;)
Również polecam znakomite żele intymne (marka do wyboru, choć Femina jest w porzo...)
Co do aktywnosci - to chyba panie radzą sobie z tym lepiej niż panowie w pewnym wieku :)

Nika
08-03-2007, 19:06
Jakoś Bozia mało sprawiedliwie rozdzieliła te "płciowe " problemy-ciąże, porody, karmienie, menopauza, comiesięczne cierpienia- i wszystko dla nas, Drogie Panie.A ilu facetów tego nie pojmuje, nie docenia?

arczia
08-03-2007, 23:24
faceci maja swoje prostaty, łysienia, impotencję,nałogi, skłonnosci do przestępstw i brak możliwości zatuszowania braków urody - makijażu, fryzur, farbowanie-źle widziane:) i większość bez nas kobiet - to "pijane dzieci we mgle" :) Ja bym się jednak nie zamieniła!

kobieta
25-03-2007, 21:04
Jestem tu nowa,zaskoczyło mnie pytanie-chyba to był krystof - właśnie czas menopauzy dla miłości to blask.No ale są też cienie tego trudnego czasu.Te nocne uderzenia gorąca,wyrywające ze snu!!!! okropne!!! Własnie to przechodzę lub jeszcze przechodzę. Prawda,ze trudne.... starość jest okrutna szczególnie dla dziewczyn...

bogda
25-03-2007, 21:33
Miła Krystynko... jaka starość???.... to tylko nowy okres w życiu, tak jak dorastanie, trądzik młodzieńczy itp. Dopiero teraz odżyjemy.... dzieci dorosłe, większy luz, a to ,to tylko drobna przypadłość.... i nowe doświadczenie, damy radę....
Pozdrawiam :)

kobieta
25-03-2007, 21:44
kochana..do bogda jestem Lucyna,a moze to nie odp. na moje zf zdanie,ale to nic ---pozdrowionka.

Basia.
26-03-2007, 11:23
faceci maja swoje prostaty, łysienia, impotencję,nałogi, skłonnosci do przestępstw i brak możliwości zatuszowania braków urody - makijażu, fryzur, farbowanie-źle widziane:) i większość bez nas kobiet - to "pijane dzieci we mgle" :) Ja bym się jednak nie zamieniła!
Też bym się nie zamieniła, bo te "pijane dzieci we mgle" to chyba istoty niższego rzędu.

Nika
26-03-2007, 11:38
A ja bym chciała być facetem / tylko parę dni/, co by zobaczyć świat z drugiej strony lustra...może wtedy łatwiej byłoby zrozumieć płeć przeciwną?

kobieta
26-03-2007, 14:33
Raczej nie zamieniłabym się w faceta. Są tez tacy,co rozumieją,wiedzą i pomagają przetrwać trudy kobiece. Ale najczęściej to jest "bylejakość".

Nika
26-03-2007, 18:15
A może to po prostu lęk przed tajemniczym, trudnym do zgłębienia i zrozumienia światem kobiecości..na pewno jestesmy od nich bardziej skomplikowane pod względem psychiki.

kobieta
26-03-2007, 22:00
Tak,moze i to lęk.....,o ktorym mowisz. Ale ja się boję kolejnej nocy,nie przespanej nocy. Bo wyrywa mnie ten okropny gorąc.I zagląam tu i śle pozdrowionka dla wszystkich i poklikam sobie jeszcze troche....

bogda
26-03-2007, 23:05
Lucynko.... bardzo, bardzo przepraszam, nie wiem skąd mi się wzięło imię Krystynka.... może póżna pora albo przyćmienie umysłu :) To była odpowiedż na Twój post, chciałam Cię pocieszyć i trochę rozweselić..... może się udało. Ja mam to już właściwie za sobą, chociaż uderzenia gorąca jeszcze mnie dopadają, najgorzej jak jestem w jakimś towarzystwie....ale niestety musimy to przeżyć. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy... :)

emka46
27-03-2007, 07:01
Przez długi okres stosowałam hormonalną antykoncepcję.Potem hormonalną terapię zastępczą.Doległiwości dopadały mnie tylko jak zapomniałam wziąć tabletki.Przytyłam trochę,ale to raczej z powodu siedzącego trybu życia i łakomstwa.Teraz powoli ograniczam hormony,ale pomimo ich braku czuję sie dość dobrze,napady gorąca,czy poty zdarzają się rzadko,gorzej trochę z charakterem i sprawnościa umysłową/ja oczywiście tego nie zauwazam,ale od czego sa inni?/.Jedyną dolegliwościa przez te lata były mięśniaki,które rozrosły sie na tyle,że trzeba było operować i niestety sporo powycinać.Wg ginekologa ani hormonalna antykoncepcja,ani HTZ nie miały znaczącego wpływu na ich rozwój.

an_inna
27-03-2007, 07:13
kto mi wyjasni DOKLADNIE jak dziala menopauza i co z aktywnoscia fizyczna po
Tutaj dokładne wyjaśnienie tego co to jest menopauza i jak działa:
http://www.zdrowie.med.pl/menopauza/menopauza_01.html
A aktywność fizyczna zależy od stanu zdrowia jaki towarzyszy osobie z menopauzą(menopauza nie jest chorobą!),a stan zdrowia z kolei zależy od wielu czynników.
Czy chodzi Ci konkretnie o jakiś szczególny rodzaj aktywności fizycznej?

an_inna
27-03-2007, 07:28
Ja też mogę parę słów z autopsjii dorzucić. Ciągle jeszcze stosuję, tyle że od 5 lat to są tabletki Activelle (bez miesiączki). Weszłam w HTZ zupełnie miękko, bo przedtem stosowałam pigułki antykoncepcyjne. Pierwsze tabletki HTZ sosowałam tak jak wcześniejsze pigułki (nie pamiętam nazwy), a potem były plasterki. Niektórzy chwalą sobie, ale dla mnie to było niewygodne, po prostu nie mam zbyt wielu płaskich miejsc na swoim pulchnym ciałku nękanym przez celulitis i odklejały się!
Objawów negatywnych HTZ u mnie zero. Pomogło na uderzenia gorąca, na nadwrażliwość emocjonalną (płaczliwość), osteoporozy też nie mam. Niestety jak miałam kłopoty ze spaniem tak mam dalej - na to nie pomogło, a tak na to liczyłam!
A "puszysta" byłam od zawsze:mad:

kobieta
28-03-2007, 18:39
ach te kłopoty ze spaniem.Niestety ja nic nie biore ochronnego czy wspomagającego trudny czas,bo inne choróbska to wykluczają.Mam tylko zalecone zero stresu,ale jak to zrobic???? moze ktoś zna recepte na zycie bez stresu.???

Kundzia
08-04-2007, 13:58
ach te kłopoty ze spaniem.Niestety ja nic nie biore ochronnego czy wspomagającego trudny czas,bo inne choróbska to wykluczają.Mam tylko zalecone zero stresu,ale jak to zrobic???? moze ktoś zna recepte na zycie bez stresu.???jestesmy chyba imienniczkami/tak sie doczytalam/ja tez nie biore zadnych srodkow na menopalze wiecej przeciwskazan niz pozytku.na kllopoty ze spaniem oisalam juz w innym watku najlepsze robotki ilekka ksiazka-tzw.goma do zucia wszelkie harlekiny romansidla historyczne,i bardzo duzo spaceru.jak weszlam w okres menopalzy wazylam/8 lat temu/123kg.dzis juz ponizej 90.conajmniej raz w tygodniu ide odwiedzic kolezanke ktora mieszka 7 km odemnie wracam tez na piechote ,chodze co kwartal na gimnastyke kontrolowana/ze wzgledu na przepukline kregoslupa/i uwierz czuje sie lepiej niz 10 lat temu.a na stres mam takie powiedzenie:nigdy nie jest tek zle zeby nie moglo byc gorzej ale nigdy nie jest tak zeby nie moglo byc lepiej!a poza ty szczescie jest slepe i nie wie czy sie smiejemy z niego czy do niego-wiec sadzi ze do niego ipcha sie do nas,

qrystyna216
09-04-2007, 11:27
Moje drogie, po 10 latach kuracji hormonalnej moja pani doktor polecila mi lek homeopatyczny, bez recepty - KLIMAKT-HEEL, bardzo dobry, skuteczny, polecam.

BUNIA
18-04-2007, 16:31
tzn,kolatanie serca ,.uderzenia goraca,nadwrazliwosc ,skonnosci do placzu i przesady.Wiem ze kobieta powinna byc wtedy pod szczegolna opiekunczoscia partnera ktory ja winien wspierac i rozumiec..Bo w przeciwnym wypadku roznie to moze byc.U mnie akurat ten>okres> przypadl wtedy ...kiedy maz zaczal powaznie chorowac .I to ja musialam go wspierac to ja musialam byc bardzo wyrozumuiala .to ja musialam ustepowac - i rzecz jasna nie narzekac- byc w miare usmiechnieta i robic dobra mine do zlej gry.Nie zazywalam zadnych medykamentow bo uwazam ze organizm koibety sam musi sie uporac ze zmianami- .Byc moze gdybym nie byla tak pochlonieta zajmowaniem sie mezem to nie wykluczam iz skorzystalabym z ktoregos z lekow.1030

jolita
18-05-2007, 23:00
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,4140082.html?skad=rss

qrystyna216
18-05-2007, 23:35
Jolitko, świetny artukuł. Ja co prawda dawno mam to za sobą ale z zainreresowaniem przeczytałam.

jolita
19-05-2007, 00:10
Przyznaję szczerze, że nie czytałam bo nigdy nie miałam w tej materii problemu, ale po ilości postówsądziłam, że artykuł może cieszyć się zainteresowaniem.Pozdrawiam Wszystkie przed...po...i w trakcie...

jolita
23-05-2007, 22:58
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53581,4141951.html

Dzidka
24-05-2007, 07:49
Jolito, dziękuję za tego linka. Uwielbiam czytać, a zwłaszcza słuchać mojej ulubienicy Pani Stefanii.Szkoda,że okazji jest mało.
Nawiązując do wieku gwiazd to np. Pola Negri do końca swoich lat była sprawna umysłowo. Zmarła mając oficjalnie 90 lat/nieoficjalnie 96/.

grazyna
06-06-2007, 17:28
Alez ja głupoty czasami pisze.

Lila
06-06-2007, 21:05
Nie komentuję Grażynko,według życzenia...

26 lat związku,toż ty nieomal narzeczona jesteś.A ja co mam powiedzieć ? Ja co przekroczyłam Rubikon,czyli 40 lat małżeństwa?

Mnie się też marzy wolność ...tak trochę.Ale obawiam się ,że jak papuga wypuszczona z klatki ,wraca do niej żeby przeżyć,tak i ja bym wróciła z ''wolności '' pewnikiem..:)

grazyna
06-06-2007, 21:49
Nie komentuję Grażynko,według życzenia...

26 lat związku,toż ty nieomal narzeczona jesteś.A ja co mam powiedzieć ? Ja co przekroczyłam Rubikon,czyli 40 lat małżeństwa?

Mnie się też marzy wolność ...tak trochę.Ale obawiam się ,że jak papuga wypuszczona z klatki ,wraca do niej żeby przeżyć,tak i ja bym wróciła z ''wolności '' pewnikiem..:)

Zapewne żyjesz w szczesliwyn zwiazku, a to całkiem coś innego, ja ciagle jestem sama , nawet jak jest w domu , to go nie ma. To nie mi marzy sie wolnośc ale jemu a to jest róznica moja droga rozmówczymi. Myślę, ze spory wpływ na niego ma brat rozwodnik, siostra 30 latka dysponujaca kolezankami rozwódkami etc....etc....etc. Czy wiesz co to znaczy być sama w zwiazku małzenskim? Na pewno nie wiesz. Pozdrawiam.

Lila
06-06-2007, 22:34
Grażynko miła...

Zastanawiam się nad Twoimi słowami...
Wydawało mi się ,że bywałam ...sama,nie jeden raz.Ale chyba nie mogę tego porownać,choć mąż był i jest pracocholikiem.
Jest jedynakiem i od dawna sierotą...

Serdeczne pozdrowienia.Masz rację...

Anielka
06-06-2007, 22:48
Nie byłam szczęśliwa w swoim zwiazku,ale czy ta tzw.wolność jest taka cudowna?No nie wiem,moze na krotko,a potem jestes sama i sama i sama,moze nie samotna ale sama.Pozdrawiam.2801

Honorka1949
08-06-2007, 16:16
Kobieto! Po co sie meczysz w takim zwiazku?To nie jest zycie.Czy tylko jestez z nim , bo nie wiesz gdzie sie podziejesz?Nie znam sytuacji , ale jestes jeszcze mloda kobieta i wszystko przed Toba.Pewnie nie masz w nikim oparcia i dlatego trudno Ci podjac decyzje.Ja zrezygnowalam z chorego zwiazku i jestem szczesliwa czego i Tobie zycze!

Malgorzata 50
26-06-2007, 19:19
Anielko -a skoro nie jesteś szczęśliwa w związku do tego stopnia ,ze jest to ie do zniesienia czy nie lepiej być samą do tego nie samotna.Czy chłop byle jaki u boku to warunek sine qua non ...tylko czego? Pozycji społecznej - poczucia ,"że jednak mnie ktoś chciał" tylko do czego? Faceta do łózka nie jest trudno znaleźć jeśli tylko po to ten facet... A tkwienie w nieudanym i unieszczęśliwiającym związku zmniejsza szanse na być może inny związek być może udany.Jest jeszcze sprawa tzw wspólnych dóbr materialnych -ale z tym tez można sobie przy dużej determinacji poradzić

Anielka
26-06-2007, 21:48
Chyba Małgosiu nie do mnie ten post.Ja dawno nie jestem w związku,jestem szczęśliwa.Narazie samotna ale nie sama.Nigdy dla mnie chłop nie był najważniejszy.To ja jestem wazna, a nie byle jakie gacie latające po moim domu.Serdecznie pozdrawiam.:)

Malgorzata 50
27-06-2007, 00:11
Nie byłam szczęśliwa w swoim zwiazku,ale czy ta tzw.wolność jest taka cudowna?No nie wiem,moze na krotko,a potem jestes sama i sama i sama,moze nie samotna ale sama.Pozdrawiam.2801
Zareagowałam na to co napisałaś o złej stronie wolności ,drugiej osoby użyłam w przenośni (zamiast formy bezosobowej) Nie polemizowałam z tobą tylko zaprezentowałam swój punkt widzenia.

Anielka
27-06-2007, 00:16
Sorry Małgosiu,brałam leki na uspokojenie i pewnie nie kojarzę,jak powinnam.Pozdrawiam.Miłych snów.:)

Pani Slowikowa
27-06-2007, 00:22
"Lepiej samej niz w zlym towarzystwie"

Znam rodziny ktore sie ze soba mecza okropnie.. I nie rozwodza sie. Dlaczego ja sie pytam ich? Oni na to ze sie mimo wszystko kochaja.. A ja mysle ze oni kochaje sie klocic i taplac w tych wszystkich brudach.. Jakis masochizm czy co?
Jakby sie rozeszli to z kim by sie klocili??

Basia.
27-06-2007, 00:41
Chyba Małgosiu nie do mnie ten post.Ja dawno nie jestem w związku,jestem szczęśliwa.Narazie samotna ale nie sama.Nigdy dla mnie chłop nie był najważniejszy.To ja jestem wazna, a nie byle jakie gacie latające po moim domu.Serdecznie pozdrawiam.:)
Bardzo mądre podejście do życia Anielko, mam identyczne. To ja jestem ważna ................. a reszta......... zależy od okoliczności.

ammi1952
27-06-2007, 10:10
Lepiej jest być w sposób doby samej niz byle jak z kimś.-co wcale nie znaczy że jest się samotnym

grazyna
27-06-2007, 11:05
Lepiej czy nie lepiej być samej? Nie wiem, ale strach pomysleć czy nauczyła bym sie grzebać w śmietniku w poszukiwaniu np. jedzenia gdybym została sama...W masce z gazy..... leże na połeć pod okolicznym kościołem albo śpiewam przytupując rozlazłym butem , by coś użebrac, wole jednak sie "pomęczyć" i móc np. z Wami klikać narzekać , no nie , nie jestem bez winy, tez ze mnie kawał chol..y .......kłótliwa bestyja jednak jestem ...ech...
A ponieważ nie jestem żadna kryształową madame wiec pozwoliłam sobie na aż taki szczery luz w wypowiedzi....

Kundzia
27-06-2007, 12:19
Grażuknko,co ty za pierduły opowiadasz.Czemu to miałabyś chodzić po śmietnikach i grzebać w nich?Tak sobie wyobrażasz bycie samej?Przecierz jesteś jeszcze młoda i chyba dałabyś sobie radę bez takich numerów.

Honorka1949
27-06-2007, 12:39
Mysle podobnie jak Kunegunda. Jestes jeszcze mloda kobieta.Masz zdrowe rece? No wlasnie nie ma sytuacji bez wyjscia.Trzeba tylko chciec cos zmienic w swoim zyciu.Zycze powodzenia.

Pani Slowikowa
27-06-2007, 14:16
gdybym została sama...W masce z gazy..... leże na połeć pod okolicznym kościołem albo śpiewam przytupując rozlazłym butem , by coś użebrac, wole jednak sie "pomęczyć"


Czy to znaczy ze gdzybys zostala sama, nie mialabys srodkow do zycia??
Co to znaczy pomeczyc sie??

Kundzia
27-06-2007, 16:29
Może oglądniecie ten link i zobaczycie kim jesteście ,może warto by być kobietą z prawdziwego znaczenia.
http://voila.pl/e75cu/

grazyna
27-06-2007, 19:48
Lucynko u mnie ten link nawet po pobraniu sie nie otwiera...

Sanna
27-06-2007, 22:01
Lucynko u mnie ten link nawet po pobraniu sie nie otwiera...
Lucynko u mnie też się nie otwiera,cześniej jeden też nie.Bardzo mi przykro.Pozdrawiam
3388

Kundzia
27-06-2007, 22:14
Nie wiem co się stało u mnie też nie spróbuję jeszcze raz.
http://voila.pl/vsawb/

Kundzia
27-06-2007, 22:16
Nie wiem co ale dalej nie działa.

an_inna
27-06-2007, 22:17
Nie wiem co się stało u mnie też nie spróbuję jeszcze raz.
http://voila.pl/vsawb/
Nie otwiera się :mad: tylko pojawia sie napis, że Program Power Point nie może otworzyć tego pliku :confused:

emka46
27-06-2007, 23:22
Nie otwiera się :mad: tylko pojawia sie napis, że Program Power Point nie może otworzyć tego pliku :confused:Trzeba wejść na "otwórz za pomocą" iwybrać program ACDSee, W tym otworzyło się.Może jeszcze inny program otwiera,ale dziś już nie chce mi się sprawdzać.

Kundzia
28-06-2007, 09:31
http://voila.pl/010gw/ -kobieta
http://voila.pl/j63xi/-ciasteczka

Może tym razem otworzą się ,jak nie proszę moderatora o skasowanie nieudanych postów.

emka46
28-06-2007, 10:06
posty nie są nieudane.Spróbuj otworzyś innym programem niż Power Point

emka46
28-06-2007, 11:04
To wydobyłam z" kobiety"http://img150.imageshack.us/img150/117/kobietadq1.jpg ("[URL=http://imageshack.us)

Kundzia
28-06-2007, 11:06
Ja nie potrafię wybierać poszczególnych zdjęć z pokazu slajdów.

emka46
28-06-2007, 11:21
Tylko to jedno znalazłam w tym pliku "kobieta"

arczia
09-07-2007, 19:47
doczytałam się takiej informacji - robiono w Stanach badania na dużej grupie kobiet dot. menopauzy, raka i spozycia mięsa.
Wnioski - kobiety po menopauzie nie powinny jeść czerwonego mięsa, a mięso białe -mówiono o kurczakach - też niebezpieczne - wzrost zachorowania na raka proporcjonalny do wielkosci spozycia. Doniesienie jest naukowe.

Witajcie jarzynki...

Lila
09-07-2007, 19:50
No tak.To tylko ryby zostały.Ja od lat nie jem mięsa,poza kurczakiem i rybą,a tu nawet tego nie lzja...

arczia
09-07-2007, 20:02
o rybach nie pisali - to jakaś nadzieja:) kurczak mnie zasmucił -ale jak pomyslę, czym je karmią to chyba coś w tym jest! - wystopuję w codziennym menu - zarezerwuję na prawdziwe Święta

Nika
09-07-2007, 20:06
Wolę jednak teorię,ze mozna jeść wszystko,byle z umiarem.Czerwonego mięska moze nie być,ale drób wszelaki b.lubię i rybki też,a do tego mnóstwo warzyw.

arczia
09-07-2007, 20:21
spozycie drobiu jest wprost proporcjonalne, a wiec - mało drobiu - małe ryzyko:)

natomiast w przypadku czerwonego - dramatycznie rosnie ryzyko w grupie po-menopauzie

arczia
09-07-2007, 20:37
została moja ulubiona sałatka - podaje przepis choc to watek nie kulinarny:)

tuńczyk z puszki w sosie własnym
kukurydza z puszki
jogurt biały
odrobina cebulki w kosteczkę
ananas z puszki(kosteczka)
curry

proporcje dowolne - najlepsza na drugi dzień:) i nie grozi rakiem

Lila
09-07-2007, 21:56
Hmmm...a sałatka z raków ? Chyba rakiem nie grozi ?

emka46
09-07-2007, 23:02
została moja ulubiona sałatka - podaje przepis choc to watek nie kulinarny:)

tuńczyk z puszki w sosie własnym
kukurydza z puszki
jogurt biały
odrobina cebulki w kosteczkę
ananas z puszki(kosteczka)
curry

proporcje dowolne - najlepsza na drugi dzień:) i nie grozi rakiem
A co z tuńczykiem.W jakich zanieczyszczonych wodach mógł pływać?

Lila
09-07-2007, 23:11
Emka,nie czytałaś naszej powieści ?
Onże z atolu na morzach południowych.Żywiony asami wywiadu niemieckiego ,sowieckiego i polskiego...
Sam miód i zdrowie....

emka46
09-07-2007, 23:14
Emka,nie czytałaś naszej powieści ?
Onże z atolu na morzach południowych.Żywiony asami wywiadu niemieckiego ,sowieckiego i polskiego...
Sam miód i zdrowie....
Cały czas czytam,ale nie jestem pewna zdrowia tego tuńczyka.czy mu ten pokarm nie zaszkodził?

Lila
09-07-2007, 23:18
Ależ skadże!!
Mięsko było stare,ale w soli zakonserwowane...

Ale teraz martwię się o seniority.Jak będą wpław przedostawać się do klubu.....z Australii...
No,może się zdarzyć,że w puszce tuńczyka odkryjemy kolczyk jednej z naszych seniorit.
I trzeba będzie kupić cały kontener,aby mieć do pary..:)

emka46
09-07-2007, 23:34
Ależ skadże!!
...

Ale teraz martwię się o seniority.Jak będą wpław przedostawać się do klubu.....z Australii...
No,może się zdarzyć,że w puszce tuńczyka odkryjemy kolczyk jednej z naszych seniorit.
I trzeba będzie kupić cały kontener,aby mieć do pary..:)
Seniority porwą samolot,ale Twoja w tym głowa,żeby za szybko do klubu nie dotarły.

Lila
09-07-2007, 23:40
Już za późno.Idzie nowa powieśc.Trudno.W puszkach z tuńczykami mogą być nawet w tej sytuacji resztki śmigła,oraz obrączka drugiego pilota...

A co na to arczia ?
Czy to też rakotwórcze będzie ?????

arczia
10-07-2007, 12:48
skorodowane resztki śmigła to samo zdrowie - rezerwuar żelaza:)
a złoto z obrączki - antyreumatycznie działajace - a co do tuńczyka to Amerykany sie nim obzeraja namietnie, to chyba też nieszkodliwy:))

Renea
13-08-2007, 01:31
Jestem nowa na tym forum. Czytam posty na temat menopauzy.A właściwie męczących objawów.Jestem tymi wypowiedziami przerażona.Ile kobiety muszą znieść.Przerażona jestem ponieważ nie wiem co to menopauza a właściwie jej objawy.Mi nie było dozwolone przeżyć czegoś takiego. Jednego miesiąca miałam okres normalny a drugiego ( i trwa to do dzisiaj) miesiąca już się nie pojawił. Żadnych objawów typu uderzenia gorąca, potów , nerwowości itp. przypadłości nie miałam i nie mam. Był krótki okres ( ok. pół roku) w którym rzadko ( 2- 3 razy w tygodniu ) czułam , że robi mi sie ciepło. I zaraz zaczynałam odpowiednio oddychać. I to ciepło zaraz przechodzilo.O odpowiednim oddychaniu w czasie uderzeń gorąca w okresie menopauzalnym czytałam już parę lat wcześniej w jakimś piśmie , nie pamietam tytułu. I tylko tyle miałam " przyjemności". Ale to chyba dziedziczne. Bo tak przechodziła moja mama i babcia ze strony mamy.

Anielka
13-08-2007, 08:46
Tylko Ci pozazdrościc Reneo.Ja do dzisiaj miewam objawy uderzęń ciepla i inne,a oddychać tez potrafie bo ćwiczę joge.Pozdrawiam serdecznie.4984

arczia
13-08-2007, 09:38
Tylko Ci pozazdrościc Reneo.Ja do dzisiaj miewam objawy uderzęń ciepla i inne,a oddychać tez potrafie bo ćwiczę joge.Pozdrawiam serdecznie.4984


Menoplant Soya +40 znacznie złagodzi Twoje dolegliwości - to preparat naturalny - z soi - bez recepty w aptece - i... naprawdę działa!

Anielka
13-08-2007, 10:01
Moja droga Arczio,ja to chyba jakis dziwny przypadek jestem,bo na mnie zaden specyfik nie dziala.Wybróbowałam wszystkie.Czułam się jedynie lepiej jak stosowalam HTZ.A teraz to ponoc jeszcze tarczyca sie dołozyła.Ale zaczęlam brac hormo,więc moze nastapi poprawa.Serdecznie pozdrawiam.4990Właśnie przed chwila mnie "walneło" jestem mokra od stóp do głów,jak to mówią.

Renea
13-08-2007, 13:52
Anielko- oddycha sie jak czujemy , że robi sie gorąco.Robi się wdech nosem , potem wstrzymuje i następnie robi się dosyć długi wydech ustami, licząc w myślach odpwiednio . Oddycha się tylko wtedy przy początkach uderzenia. Mnie to pomagało, może dlatego , że był lekki przebieg a może przez te oddychanie ( na poczatku jak robiło sie ciepło - nie gorąco) nie dochodzilo do uderzeń.Trudno mi powiedzieć. Nie pamiętam do ilu się liczyło w poszczególnych fazach oddechu.Bym musiała poszukać, bo miałam gdzieś to zapisane.

Lila
13-08-2007, 13:58
Na mnie działa tylko System conti i już.
Naklejam plaster i nie myślę o żadnej menopauzie.Już 5 lat.

Pani Slowikowa
13-08-2007, 14:07
ale pamietaj o tym zeby sprawdzic skad sie biora te preparaty . Nieraz mecza konie zeby je uzyskac...:confused:

Anielka
13-08-2007, 14:51
Ja bylam na tabletkach 7 lat,od dwóch lat nie biore,bo nie wolno dłużej niż 7 lat brać hormonu,ale moze jakaś przerwa i znowu bedzie można.Zobaczymy.Pozdrawiam i zdrowia zycze.5004

arczia
17-08-2007, 10:40
Na mnie działa tylko System conti i już.
Naklejam plaster i nie myślę o żadnej menopauzie.Już 5 lat.


5 lat - to pora na odstawienie. Zbyt duze jest ryzyko w stosunku do zysku

polusi
05-11-2007, 10:52
witajcie ,ja zaczełam 38 roku życia ,dostawać po kolei wszystkie dolegliwości przemijania ,brałam soję ,na uderzenia i poprawę nastroju,miałam wielkie wahania ,nastrjoiwe ,związane z sytuacją w domu ,pomagała mi soja...ale po pewnym czasie miałam dolegliwiści żołądkowe ,i po koleji zmieniałam preparaty ,aż dopasowałam sobie climea-mono ,biorę do dzis ,i jest ok,jak nie wezme ,osaczaja mnie czarne myśli i staczam się do doła

KaL
02-02-2008, 20:06
Dzień dobry Wszystkim!
Biorę HTZ od 55 roku życia, teraz mam 62.Czuję się bardzo dobrze na activelle. Gin powiedział, że brac ile wlezie. Mięśniak mam chyba dłużej i szczęśliwie stoi, podobno tak czasem hormony działają.
Zmieniły się reguły, teraz podają, że długookresowa terapia chroni przed Altzheimerem i rakiem jelita grubego. Dlatego biorę, bardziej boję się altzheimera niż raka. Na raka najwyżej umrę a tym drugim zatruję dzieciom życie na lata.

emka46
03-02-2008, 18:28
A mnie przy stosowaniu HTZ uaktywniły się mięsniaki.Konieczna była operacja.

elizka
03-02-2008, 20:11
Jeszcze jedno zdanie na temat jedzenia..proponuję "próbę kota",dla tych,które posiadają to cudowne stworzenie.Moja kotka je wybiórczo-wędliny tylko z jednego sklepu-nigdy sie nie pomyli!z kurczaka tylko mięso z piersi,wieprzowe-jedynie schab w niewielkich ilosciach,wołowe młode z pręgi,a tuńczyk owszem,ale we własnym sosie.Zadziwia mnie niesłychanie.Do testowania warzyw cudownie sprawdza się świnka morska-nie dotknie jednej marchewki,a inną zajada z ogromnym apetytem,sałata z własnej grządki ok!,a z bazaru rzadko-co wy na to?Dlaczego kotka się nie pomyli?No i jak my kobiety mamy wybierać dobre jedzenie?A!wiadomo,że niektóre zwierzęta zjadają wszystko,ale to też dziwne.Ja też martwię się moim wiekiem,zawirowaniami na różnych frontach mojego żywota,ale razem będzie nam rażniej.

BarbarkaM
03-02-2008, 23:22
Dzięki za dobre rady...i ...ostrzeżenie.U mnie się już chyba kończy menopauza.

dzwoneczek
17-03-2008, 10:59
Zastanawiam się nad zrobieniem sobie testu "na menopauzę". Wygrzebałam w internecie taki test, który można łatwo wykonać w warunkach domowych, i zastanawiam się czy wiarygodnie przedstawi poziom moich hormonów?
http://www.sanusmarket.pl/diagofem-test-menopauzalny-pomocny-diagnozowaniu-okresu-przekwitania-okreslajacy-poziom-hormonu-organizmie-kobiety-diagnosis-p-6656.html
Czy ktoś miał okazję przeprowadzić sobie taki test?

sylwetka
18-03-2008, 20:19
Dzwoneczku, żaden test poziomu hormonów nie jest wiarygodny.
Musisz zrobić badanie krwi na poziom hormonów, w warunkach laboratoryjnych. Jak już masz objawy złego samopoczucia, to udaj się do lekarza.

LOTOS
13-04-2008, 12:51
Witam, ja System Conti przylepiam już przeszło 5 lat i tylko te plastry działają ale boję się tak długo używać więc od czasu do czasu przestaję z nadzieją, że już mi nic nie będzie dolegać.Niestety po kilku tygodniach przerwy serce kołata,poty mnie zalewają i noce nieprzespane nie mówiąc już o stanach depresyjnych ! Tak więc próbuję ostatnio zmniejszać dawki plastra (zamiast całego przylepiam połowę).Nie czuję się najlepiej ale może się przyzwyczaję i przezwyciężę te objawy.Wspomagam się od kilku dni homeopat.tabl.Klimakt-Heel zalecanymi przez którąś z Pań z tego forum .Wspomagałam się też innymi sojowymi tabletkami i nie zauważyłam poprawy dlatego spróbuję Klimakt-Heel.Wogóle HTZ ratuję się już ponad 10 lat,jak tylko odstawię jest nie do wytrzymania więc niestety muszę brać żeby nie wykitować a co gorsze nie zwariować.

BUNIA
13-04-2008, 13:12
No to wynika z tego ze ja przeszlam sobie ot tak bezbolesnie przez klimakterium bez zadnych wspomagaczy .Chociaz trafilo to w najgorszym momemncie - smertelna choroba meza i smierc .Ja goralka - dalam rade - czego i Wam wchodzacym i bedacym w trakcie serdecznie zycze .

LOTOS
21-04-2008, 12:05
Buniu masz to szczęście rzeczywiście bo są to objawy bardzo nieprzyjemne i przede wszystkim denerwujące.Moja mama która ma 87 lat też nie miała takich objawów jak ja i trudno jej to było zrozumieć. Mimo że przyklejam plasterki ale w ograniczonej ilości już (połowę mniej niż zalecane) i wspomagam się tabletkami Klimakt-Heel to jednak zdarzają mi się uderzenia gorąca ale tylko wówczas,gdy się spieszę lub jestem czymś podekscytowana lub w napięciu (czyli kilka razy dziennie) Przypuszczam że dużą rolę odgrywa u mnie stan emocjonalny i nerwowość. W tym czasie zażywam tabletki p/depresyjne czyli takie uspokajające , może mnie wyciszą ? Trzeba sobie radzić i próbować wszystkiego żeby ulżyć bo to jest wkurzające jak się gdzieś szykuję do wyjścia a tu poty obleją i znów pod prysznic, przebieranie i tak w koło.Ja to mam już ok 10 lat z tym, że z początku nie było tak często jak ostatnie 5 lat.W różnym stopniu natężenia przechodzą te objawy kobiety,koleżanka i kuzynka nie mają tak częstych i mocnych uderzeń więc nie wspomagają się HTZ. Ja niestety bez tego nie mogłabym funkcjonować.

Lila
21-04-2008, 12:21
Lotosiku,śmiało lep sobie te plastry..
Ja też połowę,ale nie wiem,czy można wzmacniać je tymi sojowymi ?
Spotkałam pacjentki,co biorą już od wielu lat,mimo iż jest tam jakieś zagrożenie .Ja już przeszłam udar,ale znacznie gorsza jest ostooperoza,której one zapobiegają.A jest ona w mojej rodzinie genetyczna ,więc zamierzam brać te plastry ile się da.A dodatkowo - Ostolek mam już zapisany...i biorę ,niestety.Moja mama złamała sobie żebro ,tylko kaszląc..

Pani Slowikowa
21-04-2008, 12:33
przez ten brak hormonow zaczely sie krecic wlosy. Jak umyje glowe i nie rozczesze to mam takie loki ze hej... Dlaczego nie mialam ich za mlodu kurcze i musialam krecic na walki??Co prawda jak bylam dzieckiem to mialam fajne kedziorki...Cos w tym jest...:rolleyes: :D
Hormony- wlosy proste jak druty
Brak hormonow- loki
Ciekawe czy ktos tez tak ma??

renet
21-04-2008, 18:57
Ja przeszlam menopałze bez żadnych problemow i nic nie brałam, jedyny problem to wypadały mi wlosy ale jakoś juz sie z tym uporałam .

Lila
21-04-2008, 19:11
Ja przeszlam menopałze bez żadnych problemow i nic nie brałam, jedyny problem to wypadały mi wlosy ale jakoś juz sie z tym uporałam .

Jak dla mnie ,to problem wielki...

BarbarkaM
22-04-2008, 20:23
Po kilku latach byłam zmuszona spróbować znów plasterków hormonalnych.Nie powinnam tego robić/mam skłonnośc do żylaków/ale nie mogłam sobie dać rady.Biorę "systen conti"3-ci tydzień z kolei.

grazyna
22-04-2008, 21:52
Mnie też dobija menopauza, nasilają mi sie objawy dusznosci i to mi najbardziej doskwiera. Musze zwrócic sie o hormonalne leki, tylko jest pewne ale...czy dostane hormony przy zmianach chorobowych , gdzie zalecana jest ostrożność w podawaniu tych leków. Ostro reaguje na alergeny, które wcześniej mogłam łatwiej "ogarnąć" lekami wziewnymi.

renet
22-04-2008, 21:53
Jak dla mnie ,to problem wielki...
problem byl ale juz go nie ma i nie musiałam sie truc żadnymi farmacełtykami i hormonami.

Lila
22-04-2008, 23:44
hormony to niekoniecznie trucie.Szczególnie w formie plastrów..:)

grazyna
22-04-2008, 23:46
To chyba ginekolog decyduje o podawaniu hormonó ? Wcześniej trzeba zbadać poziom wszystkich chyba hormonów, by dobrze dopasować ten właściwy czyli brakujący?

Lila
22-04-2008, 23:49
To chyba ginekolog decyduje o podawaniu hormonó ? Wcześniej trzeba zbadać poziom wszystkich chyba hormonów, by dobrze dopasować ten właściwy czyli brakujący?

Jasne.I cały czas trzeba być pod kontrolą..wizyta coroczna wystarczy ..

renet
23-04-2008, 09:12
Mój ginekolog nic mi nie zapisywał i nie robilam zadnych badan, czulam sie dobrze nie miałam zadnych dolegliwosci ubocznych więc moze swierdzil ze nic mi nie potrzeba.

katarzyna
26-04-2008, 20:01
Ja powiem o własnych doświadczeniach.
Prawie 13 lat temu miałam wycięte wszystko. Dostałam plastry bo działy się ze mną straszne rzeczy.
Po kilku latach zmieniono mi plastry na słabsze - któryś systen.
Jak skończylam 60 to plastry cięłam na pół. Było trochę dolegliwości, ale do zniesienia. Po 3 latach z własnej woli przestałam je przyklejać (te połówki) bo już i ciało swędziało .
Pojawiły się dolegliwości ale do zniesienia.
Może taka metoda malych kroków jest dobra? Zapytajcie lekarza.

ansty
28-04-2008, 11:23
Dołączam sie do dyskusji na temat menopauzy:Zaczęłam miesiączkować w 12 roku życia - i jak wcześnie zaczęłam, tak wcześnie skończyłam, bo w wieku 47 lat. Za rok miałam rozległy zawał serca.Nie łączyłam tego z menopauzą,lecz pani doktor mówiła, że czas przekwitania to rewolucja w organiźmie i różne rzeczy sie zdarzają,zawały też (dodatkowy czynnik to masa stresu i papieroski).Po wyjściu z choroby zawałowej po pewnym czasie zaczęłam mieć duszności i poty - poszłam więc na badanie do ginekologa.Ten bez jakiegokolwiek badania krwi przepisał mi plastry i tabletki hormonalne(stosowanie łączne).Zawsze uważałam że lekarz wie co robi, więc zaczęłam stosowanie. Myślałam że dostane drugiego zawału!!!. Zaczęły mnie też boleć piersi - jak przed miesiączką.Odstawiłam wiec te hormony, przetrwałam dolegliwości i jest dobrze.Myślę też że całe pokolenia kobiet przed nami nie stosowały hormonów i dożywały słusznego wieku, czego nie można powiedzieć o naszym pokoleniu.Umierają coraz młodsi ludzie. Pozdrawiam !!!

grazyna
28-04-2008, 16:19
Ja niczego na razie nie wycięłam poza dwukrotnym wywaleniem polipa...a mam objawy menopauzy...duszności , poty, bóle głowy i inne "przyjemności". Najgorsze te duszności, chyba hormonów mi nie zalecą z powodu chorób kobiecych. To tyle na temat meno u mnie. :(

BarbarkaM
29-04-2008, 22:36
Mija właśnie 4 tydzień ponownego "zażywania"hormonów w plasterkach...i nie zauważyłam żadnych złych skutków.Ciekawe,co będzie dalej...

LOTOS
23-05-2008, 13:49
Nie wiem co się ze mną dzieje ? Plastry przyklejam już ponad 5 lat (systen-conti) wcześniej zażywalam hormony w tabletkach.Od kilku m-cy zmniejszyłam dawkę o połówę,1/2 plasterka 2 x w tygodniu i nawet było dobrze przez jakiś czas ale ostatnio strasznie się pocę i odczuwam kołatanie serca,jakby arytmia. Na wieńcówkę od lat biorę Pentaerythritol. Nie wiem co może być przyczyną tego pocenia się ? bardzo mi to utrudnia życie. Czy to może być nerwicowe ? Proszę o poradę bo lekarz rodzinny nic mi nie pomógł. Pozdrawiam Was !

a_sikorzanka
24-05-2008, 20:18
Mogą to być kłopoty z tarczycą.Lekarz powinien Ci dać skierowanie do laboratorium ,powinnaś zrobić badanie w tym kierunku.

LOTOS
12-06-2008, 20:04
Lata temu badania wykazały jakieś małe guzki na tarczycy ale od czasu do czasu tj co kilka lat badaną mam tarczycę dotykowo i lekarz nic nie wyczuwa.Kilka dni temu też rodzinny zapewnił mnie że nic nie wyczuwa.Natomiast mam sporo podwyższony cholesterol i trojglicerydy (ost.badanie to wykazało) więc zaczynam leczyć lekiem i spróbuję dietki chociaż nie jemy tłusto i niezdrowo więc nie wiem skąd ten cholesterol taki zawyżony ?

Jadzia P.
13-06-2008, 21:24
Nadmierne pocenie się zawsze towarzyszy menopauzie.
Tarczyce proponuje zbadać nie dotykowo, tylko zrobić USG tarczycy. To badanie najlepiej pokazuje czy są guzki na tarczycy czy ich nie ma. Przy niedoczynności tarczycy zawsze są podwyższone lipidy czyli, cholesterol całkowity,LDL i trójglicerydy. Musisz koniecznie zrobić dokładne badanie tarczycy by móc podjąć dalsze leczenie.

bernarda
23-07-2008, 20:23
witam ,szkoda że ucichła na forum dyskusja na tak ważny temat,ja to wszystko przeszłam,nie opiszę stanu zdrowia fizycznego ale chcę dodać ,że w naszych ciałach w połowie naszej drogi dzieje się coś z czym nie możemy sobie poradzić,moje miłe panie nie dajcie się,walczcie ,wiecej zajęć dla ducha ,można robić wiele,będzie łatwiej jak pogodzimy się z tym my się poprostu starzejemy,więcej serca,uśmiechu,życzliwości,zadbajmy o siebie o ciało i duszę,bo jak duch jest młody to i ciało również

Malwina
23-07-2008, 21:01
Masz racje Bernardo-urodziłyśmy sie, dojrzewałyśmy i przekwitamy.Normalna kolej rzeczy.Narodziny były napewno przeżyvciem,dojrzewanie dawało w kość nam i innym a i pzrekwitanie nam dostarcza przykrosci(moze nie tylko nam).Ale trzeba to przejśc chroniąc, piastując ducha, zainteresowania a przez to i ciało.I od nas zależy jak to będzie wyglądało.a i czasem pomoc lekarza sie przyda.Ale jest to po prostu kolejny etap.

Nelchael
19-06-2009, 08:05
Również polecam znakomite żele intymne (marka do wyboru, choć Femina jest w porzo...)
Co do aktywnosci - to chyba panie radzą sobie z tym lepiej niż panowie w pewnym wieku :)

Pewną bardzo miłą panią poznałem, gdy miała 72 lata. Miała dwóch kochanków, a poza tym nie przepuszczała żadnej okazji i sama je też stwarzała. Starała się nie przeżyć ani dnia bez seksu.
Twierdziła, że czyni tak nie tylko dla przyjemności, lecz także dla zdrowia. Nigdy nie musiała używać Feminy, a inne dolegliwości, które kobiety miewają po klimakterium też są jej obce.
Wyglądała też bardzo młodo jak na swój wiek.

bronczyk
21-06-2009, 20:44
Młody duch wcale nie odmładza ciała. On pozwala lepiej znosić proces starzenia. Duchowo to ja mam ochotę wiele rzeczy zrobić, ale fizyczność już będzie stawiała bariery. Ta pani to tylko starała się przeżyć każdy dzień z seksem, czy też tak było w rzeczywistości. Nie każde starania przynoszą efekt. A nawet jeśli miała te romanse to one przecież nie zatrzymały fizjologicznych zmian tu i ówdzie. Co ona wyjątek?

Lila
21-06-2009, 21:17
O matko , matko ....co to chłopisko pisze...:)

Przecież żele intymne, to jak żele pod prysznic..do higieny i dobrego samopoczucia w każdym wieku.Do mycia się .
Czuję skąpca...
Ten by kobicie pożałował renciny na żel .:)

ps.Są także inne ...hmmm...ale można wpaść w poślizg i dachować.

Nelchael
22-06-2009, 05:47
Młody duch wcale nie odmładza ciała. On pozwala lepiej znosić proces starzenia. Duchowo to ja mam ochotę wiele rzeczy zrobić, ale fizyczność już będzie stawiała bariery. Ta pani to tylko starała się przeżyć każdy dzień z seksem, czy też tak było w rzeczywistości. Nie każde starania przynoszą efekt. A nawet jeśli miała te romanse to one przecież nie zatrzymały fizjologicznych zmian tu i ówdzie. Co ona wyjątek?

Komu zarzucasz kłamstwo, jej, czy mnie?
A ona rzeczywiście jest wyjątkiem, bo większość pań psychicznie umiera wraz z klimakterium. Ona, jako nieliczna, postanowiła żyć dalej i natura ją za to nagrodziła.

Lila
22-06-2009, 10:21
Większość psychicznie umiera ?:):)

Och , człeku nieszczęsny! Nie wiesz co mówisz .:)
Nie w dzisiejszych czasach . Kobietka przylepia plaster na tyłeczek i ........cała naprzód.:)

bronczyk
22-06-2009, 20:06
Ha, nikomu kłamstwa nie zarzucam, ale nie jest możliwe mimo nawet najmłodszego ducha mieć lat niż tam w metryce zapisano. A ja sporo pań widzę wcale żwawych, a latka u nich liczne. Też żyją, chociaż nie traktują tego jako nagrody. Chcą sobie jeszcze pobyć na tym świecie. Zaznaczam, że żyją psychicznie i fizycznie. Cała naprzód i na tańce.

Nelchael
23-06-2009, 05:23
Och , człeku nieszczęsny! Nie wiesz co mówisz .:)
Nie w dzisiejszych czasach . Kobietka przylepia plaster na tyłeczek i ........cała naprzód.:)

No wiesz? Starsza pani? A co na to wnuki, a co sąsiadki? A co ksiądz?
U nas, w puszcz litewskich przepastnej głębinie, takich pań sędziwych a swawolnych nie widziałem.

Lila
23-06-2009, 09:07
No wiesz? Starsza pani? A co na to wnuki, a co sąsiadki? A co ksiądz?
U nas, w puszcz litewskich przepastnej głębinie, takich pań sędziwych a swawolnych nie widziałem.

Może niedźwiedzie je wyżarły ??

Grażynka
03-07-2009, 11:02
Nie zgadzam się ,że wraz z nadejściem menopauzy jesteśmy kobietami starymi ,bezużytecznymi.....
W moim przypadku i mam nadzieję ,że moje zdanie w tym temacie podziela większość kobiet , życie jest piękne.
Oczywiście to kwestia podejścia.
Jesteśmy kobietami dojrzałymi, mamy mnóstwo doświadczenia życiowego, mamy sporo czasu na zadbanie o siebie. Wcale nie odbieram menopauzy jako coś ,co odbiera mi chęć do życia. Wręcz przeciwnie cieszę się każdym przeżytym dniem i bardziej go doceniam.
Menopauza to nie koniec świata ,to kolejny etap w życiu kobiety jakże naturalny.

bronczyk
04-07-2009, 20:57
Grażynko właśnie życie jest piękne. A jak ktoś lubi narzekać to i bez menopauzy będzie to robił z wielkim zapałem.

Malwina
04-07-2009, 22:31
Dobre Halinko, dobre no i racja....

molka
18-07-2009, 23:26
W okresie menopauzy pojawil sie u mnie syndrom niespokojnych nog.Zastanawiam sie czy to ma zwiazek z ze spadkiem estrogenow.Czy ktos ma tak samo?Prosze o podzielenie sie doswiadczeniami.

bronczyk
19-07-2009, 21:43
Dlaczego wszystkie choroby świata mają być związane ze spadkiem estrogenów. Moja rada traktować ten etap życia jako radosny i dziękować komu trzeba za to, że żyjemy. Nie myśleć, że coś mi spada lub opada( oprócz widocznych rzeczy) tylko cieszyć się z każdego dnia. A to schorzenie dotyczy obu płci i jego przyczyna jest nieznana, więc chyba nie o estrogeny tu chodzi.

Malgorzata 50
19-07-2009, 22:38
Oraz uprawiać radośnie bezpieczny seks.....

martunia
19-07-2009, 22:44
No wiesz? Starsza pani? A co na to wnuki, a co sąsiadki? A co ksiądz?
U nas, w puszcz litewskich przepastnej głębinie, takich pań sędziwych a swawolnych nie widziałem.
To żałuj Waść.
Współczuję Ci.

Malgorzata 50
19-07-2009, 22:54
Qurna jakich sędziwych ......

martunia
19-07-2009, 23:05
Jak sędziwa, to zdejmuję koronki i idę spać.

Malgorzata 50
20-07-2009, 01:01
Jak sędziwa, to zdejmuję koronki i idę spać.
A może to chodziło o sędzię ...bo to inna inszość .Koronki mam na mur -nie zdejmę za boga bo seks ma być bezpieczny i estetyczny ,a nigdy nie wiadomo....:)

bronczyk
20-07-2009, 18:38
Hej, tu poważny problem a wy nic tylko koronki i ich okolice. Jak tu uprawiać bezpieczny seks, gdy nogami bezwiednie młynka kręcisz? Ha, drgań może być za dużo. Zaplątanie w delikatne, urody dodające elementy bielizny murowane.

Mar-Basia
20-07-2009, 18:44
Wspolczuje temu co sie "zaplata"...A tak miedzy nami, wasze dobre checi babeczki ....to nie wszystko, czasami nawet koronki nie pomoga.....ale zawsze mozecie pomarzyc, hihihi.

Pani Slowikowa
20-07-2009, 18:48
Oraz uprawiać radośnie bezpieczny seks.....


Czym radosniejszy jak sie wie ze nie trzeba martwic sie o antykoncepcje;)

Nika
20-07-2009, 18:49
Baśka,co Ty straszysz niemocą męską?Z tego,co wiem ..koronki zawsze działają!Aczkolwiek ja ich nie lubię..jako stara babina wolę delikatną bawełnę.A poza tym ,jest wiele sposobów na okazywanie pożądania..

Nika
20-07-2009, 18:50
Asiu,cos w tym jest na rzeczy...

bronczyk
20-07-2009, 21:35
Koronki mogą być z delikatnej bawełny.

Jadzia_G
20-07-2009, 22:01
Pomarzyć - dobra rzecz !!

Malgorzata 50
20-07-2009, 23:26
jedni marzą inni uprawiają......niekoniecznie musi to być ognista |Kama Sutra ale chociaż poklepanie tu i tam.......nieprawdaż

Mar-Basia
21-07-2009, 12:08
jedni marzą inni uprawiają......niekoniecznie musi to być ognista |Kama Sutra ale chociaż poklepanie tu i tam.......nieprawdaż

Hihihi, cholerka nawet nie moge sie z Toba poklocic ....choc ta Kama Sutra.....:cool:


M50 - co myslisz o ponizszym? Jak z ta "chemia" po menopazie?

http://kobieta.interia.pl/seks/know-how/news/seks-to-tylko-chemia,873475

To się zdarza - nagłe erotyczne oczarowanie, wręcz przyciąganie do drugiej osoby tak silne, że absolutnie nie do opanowania.
I nie ma znaczenia, jak długo jego znamy. Liczy się tylko ten magnetyzm, który przyciąga was do siebie z nieodpartą siłą. Czy to magia, czy odnalezienie swojej brakującej połowy? Cóż, ani jedno, ani drugie. To po prostu chemia...

Malgorzata 50
21-07-2009, 12:14
Chemia plus po menopauzie chyba mądrości odrobina ,czułość i takie inne przyjemne ..ale lekko się żenuję bo wchodzimy na dość prywatne sprawy- nawiasem mówiąc rzeczywiście Kama z Sutrą zamiast Kamasutry -śmieszne !!!!! ale na usprawiedliwienia dodam ,że pisząc rozmawiałam przez telefon z tym co we mnie wzbudza to co wyżej i kurcze ...nie pierwszy mój byk i nie ostatni

Mar-Basia
21-07-2009, 12:21
Hihihi....wiedzialam, ze sie nie poklocimy....szkoda, bo czasami jest to wesole.....nie mysl o "przyjemnosciach" cielesnych wykonujac dwie czynnosci na raz - podobno przeszkadza......powiedzialam podobno ;) ...nie kazdy jest Napoleonem.:cool:

Mar-Basia
21-07-2009, 12:55
Chemia plus po menopauzie chyba mądrości odrobina ,czułość i takie inne przyjemne ..ale lekko się żenuję bo wchodzimy na dość prywatne sprawy-

M50 - Ty wstydliwa....kurcze swiat przeraca sie do gory nogami....hihihihi

http://img3.imagebanana.com/img/7zblenbq/PilotSterujMezczyznao1016.jpg (http://img3.imagebanana.com/)

http://toys4boys.interia.pl/Pilot---Steruj-Mezczyzna-item1016.html

Pilot do 'sterowania' Mężczyzną
Nie wydaje dźwięków
Wygląda jak prawdziwy - posiada imitację diody podczerwieni
Do zasilania wymaga poczucia humoru (nie dołaczone do produktu)
Obsługa: 1. Wyceluj w partnera, 2. Wciśnij wybrany przycisk, 3. Licz na to, że zadziała
Wymiary: 12x4x2 cm
Przyciski w języku polskim:
potrzebuję: diamenty, futro, jaguara, willę z basenem
mój idealny man: chrapanie off, zamknij sedes, spuść wodę
więcej czułości, romantycznie, weź pryśnic, zgaś światło, włącz muzykę, nalej wino, całuj, mocniej, wyżej, niżej, szybciej, wolniej, orgazm replay

smoczek
21-07-2009, 15:11
Filutki jestescie moje babeczki. Tak lubie.

Janczar
21-07-2009, 21:37
Filutki jestescie moje babeczki. Tak lubie.

Kto nie może, rusza w morze. ;)

babciela
21-07-2009, 22:15
Albo w góry-"łoj lowiecko, lowiecko, cobys tu jesce gotowac umiała"

destiny
21-07-2009, 22:24
Wędrując ostatnio po ulicach Katowic, spotkałam na wystawie takie oto poduszeczki...

28422

Jedna by mi się przydała...;)

Zgadnijcie która ? :D

bogda
21-07-2009, 22:26
No to ja wybieram dla Ciebie tą bordową z lewej strony :D

babciela
21-07-2009, 22:30
Cos, Ty Bogusiu, dla Desty tylko ta zółta po lewej na pierwszym pietrze.Wiem , co pisze.....

destiny
21-07-2009, 22:32
No to ja wybieram dla Ciebie tą bordową z lewej strony :D

Każdemu wg jego potrzeb :D :D
Oj, dziewczynki, dziewczynki...chyba się zarumienię ;)

bogda
21-07-2009, 22:36
W rumieńcach Ci ładnie :D

Ela chyba bardziej trafiła, ale właściwie to obie dobre dla Ciebie.

destiny
22-07-2009, 11:46
A ja tu już muszę myśleć o tej szaro-granatowej (czas tak szybko leci !), co by mi uświadamiała, że babcia w pewnym wieku powinna być stateczna :D :D

bogda
22-07-2009, 14:08
Destii, ja nie widzę przeszkód, możesz mieć wszystkie trzy :D
One ze sobą świetnie się komponują :D

A ta bordowa to ku przestrodze...

lucynaczapiga
25-11-2009, 21:16
Zastosuj diete bezweglowodanowa.W ciagu tygodnia pozwala schudnac ok.4 kg.Dluzej nie stosuje.Tylko przez tydzien raz na jakis czas ale mozna stosujac przez 6 tygodni stracic 16 kg.Dieta latwa bo pozwala sie nawet objadac...miesem i warzywami.A ja lakomczuch jestem.Powodzenia

destiny
25-11-2009, 23:12
Zastosuj diete bezweglowodanowa.W ciagu tygodnia pozwala schudnac ok.4 kg.Dluzej nie stosuje.Tylko przez tydzien raz na jakis czas ale mozna stosujac przez 6 tygodni stracic 16 kg.Dieta latwa bo pozwala sie nawet objadac...miesem i warzywami.A ja lakomczuch jestem.Powodzenia

Hmm...choć w tym wątku raczej nie rozmawiamy o diecie, ale powiem Ci, że jestem zainteresowana. Napiszesz coś więcej ?
Jeśli schudnę, to zapewne przyniesie to również inne efekty, z pożytkiem dla obojga :D :D
A wszystko to tylko dla zdrowia, prawda ? ;)

eledand
26-11-2009, 05:13
Witaj Marbellko ten sex pilot jest super.
Te chrapanie to mnie dotyczy,dlatego wyladowalam spac na pietro.Cos sie ynowu dzieje na moim diable,ale go nie wylacze.
Pozdrawiam na caly dzien.:)

Elzbieta77
18-12-2009, 13:25
moze ktos mnie oswieci na usg wyszlo chogennosc z lita zmiana na scianie przed 8 mm i tylnej 6mm co to oznacza -dzieki

Elzbieta77
18-12-2009, 13:31
z usg macicy wychodza; niejednorod echogennosc z lita zmiana na scianie przedniej 8 mm i tylnej 6 mm , moze ktos mnie oswici ,co z tym , i co to jest?

bronczyk
28-12-2009, 21:32
Tylko lekarz może ci dokładnie odpowiedzieć na to pytanie. Szybko, więc się do niego wybierz. Nie wolno czekać.

Damian17
29-12-2009, 17:31
Jak powstrzymać hormony buzujące w trakcie menopauzy?

Uderzenia gorąca ,potliwość ,zły nastrój ,nagle napady złości lub euforia-kobiety po 45 roku życia dobrze zna takie stany. To właśnie wtedy stopniowo maleje wytwarzanie hormonów i pojawia się tak tzw. objawy hormonalnego starzenia się .Trudno zachować równowagę w organizmie , którym targają sprzeczne emocje. Hormony przenoszone są przez krew do tkanek i narządów ,gdzie biorą aktywny udział w procesach fizjologicznych. Skutki braku estrogenów skutecznie można zniwelować ziołami( alveo).
Roślinne substancje ( fitoestrogeny )zastępują ludzkie hormony. CO ważne –mają działanie profilaktyczno-ochronne. Korzystnie wpływają przed wszystkim na serce i układ krwionośny! Szczególnie cenne są :dziurawiec zwyczajny(relaksuje),szyszki chmielu(pomagają w zasypianiu), pluskwica (łagodzi stany depresyjne) kozłek lekarski(uspokaja).
W okresie klimakterium warto też zadbać o regularne przyjmowanie witamin i minerałów, szczególnie witaminy A (stymuluje proces odnawiania komórek) oraz wapnia (zapobiegającego osteoporozie)

ewikomega
02-01-2010, 23:21
Jak powstrzymać hormony buzujące w trakcie menopauzy?

Uderzenia gorąca ,potliwość ,zły nastrój ,nagle napady złości lub euforia-kobiety po 45 roku życia dobrze zna takie objawy
Tak masz rację Damian17 dbać o siebie.
Z dużymi problemami zdrowia udać się do lekarza, wykonywać niezbędne badania.
Lecz do takiego stanu podchodzić z ;) ,
bo jest on nieuchronny.
Ze śmiechem przyjmować, bo to nie jest takie straszne. Piosenki z Klimakterium.
Uderzenia gorąca
http://www.voila.pl/399/frso5/?3
A niech tam
http://www.voila.pl/399/frso5/?2
Bezsenne
http://www.voila.pl/399/frso5/?1

bronczyk
03-01-2010, 20:13
Nie wszystkim te hormony tak buzują. Trzeba do tego okresu w życiu podchodzić spokojnie. Musi być i już. A żeby od razu dzień w dzień pić, łykać różne substancje to faktycznie klimakterium stanie się czasem horroru. Już lepiej niech mi się same te komórki stymulują bez pluskwicy, szyszek chmielu i innych rzeczy.

sawana
03-01-2010, 20:44
Ewuniu!
Pozwól,że wstawie link do tych piosenek z You Tube

http://www.youtube.com/watch?v=sKsoS3zekbw

ewikomega
03-01-2010, 21:53
Ewuniu!
Pozwól,że wstawie link do tych piosenek z You Tube

http://www.youtube.com/watch?v=sKsoS3zekbw
Dziękuję Sawano . Wczoraj byłam na tym spektaklu
z obsadą K .Sienkiewicz , kupiłam płytę z tymi piosenkami -była możliwość uwieńczyć to wyjście dedykacją występujących aktorek. Wgrałam płytę w komp. dlatego wkleiłam część piosenek na forum, ale inaczej się słucha oglądając.
Z przyjemnością wracam do wczorajszego wieczoru.:)
Krystyna Sienkiewicz - kolorowe gałganki
http://www.youtube.com/watch?v=ggmwSXyMMCA

bronczyk
04-01-2010, 21:32
Dziewczyny dzięki. Ubawiłam się setnie. Dobrze, że potrafimy się śmiać.

zabka
27-01-2010, 10:46
witam jestem pierwszy raz na tym forum ,ale dotyczy mnie tez ,uderzenia goraca itp trwa to 18lat ,molka napisala o syndromie niespokojnych mam to juz 25lat ,jesli bardzo sie zdenerwuje to atakuja ,o spaniu nie ma mowy ludzie co za dolegliwosc oczy spia a nogi nie daja ,uderzenia goraca mam ,jakby twarz parzylo.ja nie biore zadnych hormonow moze dlatego ,moja mama mowi to tak juz bedzie nawet do 70a niektore kobiety maja dozywocie ,to nie jest smieszna sprawa to tak dokucza ,przez tyle lat to mam juz w mniejszym stopniu ale trwa.ja mam 58lat ,ale mlodsze niech sie ratuja .pozdrawiam

bronczyk
28-01-2010, 22:29
Zabko do lekarza się wybrać. Dobry ginekolog pomoże . Po co się męczyć tak okrutnie. Sporo kobiet ma ten problem i dzięki medycynie nie cierpią opisanych przez ciebie katuszy. Nie wiem dlaczego jeszcze nie byłaś w poradni. Masz58 lat jak piszesz to co już nie możesz być zdrowa. Nie słuchać mamusi tylko do lekarza.

eledand
28-01-2010, 23:19
Tak jak Bronczyk jestem za tym abyś udała sie do lekarza.
Po rozmowie i badaniach doradzi Tobie Zabko co jest njbardziej skuteczne w takim stanie zdrowia jakim jestes obecnie.
U mnie Meno. przeszła bez jakichkolwiek przykrych incydentów.
Brałam naturalne tabletki Remmifemin,bo jestem i ma Alergie krzyżową i za duzo przeciwskazań innych było.
Jeżeli Tobie porada Ginekologa nie wystarczy to porównaj ja ze swoim lekarzem Rodzinnym.Z lekarzem rodzinnym mozesz takze o wszystkim mówic.
Do Ginekologa nie potrzebujesz mieć skierowania żadnego.
Iść i muszą Ciebie zaraz przyjąć i nie zwlekaj.:D

asyoung
12-02-2010, 14:13
menopauza? czysta przyjemność! a PO jest jeszcze lepiej :-)))

zabka
15-02-2010, 12:37
bylam u gin i nic dopiero w grudniu oczyszczanie bo po roku krwawienie ,za duza chwiejnosc emocjonalna po hormonach ,w tym wieku jak nigdy nie bralam juz sie nie bierze ,lekarz tak mowi ,najgorszy stres biore ki na uspokojenie ,tylko te goroca ,ale jak ktoras napisala ,ze wychodzac ,ubierajac sie ,rozmowa z moim ,bo mezczyzni nie lubia jak kobiecie cos dolega hi hi

bronczyk
15-02-2010, 21:33
Zabko nie bardzo rozumiem twój tekst. Byłaś u ginekologa i on ci nic nie doradził? Może problem tkwi jednak w twoim stanie emocjonalnym.

zabka
16-02-2010, 19:11
pisalam ze nie moge zadnych hormonow brac.pozdrawiamjutro sledzik hi hihttp://kuchareczka.bblog.pl/i/blog/users/3127/files/Image/sledziki1.jpg

zabka
21-02-2010, 09:34
wogole nic nie piszecie to zniknie ten temat ,piszcie pozdrawiam

eledand
21-02-2010, 14:41
Poczytałam Twój post Zabko i tak jak Bronczyk nie rozumiem wypowiedzi G.
Ja na moim miejscu wędrowałabym do innego lekarza nie mówiąc mu że byłam u innego G.
I możesz wtedy,porównać Diagnozy.
Ludzie są omylni i nie jedna diagnoza runęła w tzw,przepaść.
Do żadnego Gabinetu Ginekolog.nie potrzebujesz mieć skierowania.Przemyśl to.

Gabi K.
21-02-2010, 15:37
Dziewczyny dzięki. Ubawiłam się setnie. Dobrze, że potrafimy się śmiać.

http://www.klimakterium.art.pl/index.php

Tutaj można posłuchać
ale tez i ściągnąć w formie mp3,
wszystkich piosenek
z tego fantastycznego przedstawienia.

Miłego dnia.

bronczyk
21-02-2010, 21:27
Gabi dobrodziejko moja bardzo dziękuję za ten link. Te piosenki poprawiają humor.

zabka
26-02-2010, 08:00
tyle nachodzilam sie po lekarzach ,ze mam isc to odrazu jestem gorzej chora ,jeszcze mam uderzenia goraca wypadowo ,jak sie zdenerwuje to wiecej ,kiedys wiecej plakalam ,teraz juz mniej ,ja tez pomagalam mezowi jak wyszedl ze szpitala po operacjach ,ja musialam byc silna ,teraz tez ja jestem wsparciem dla innych ,mam wiecej roblemow ze stresem ,biore leki ,i musze sobie radzic .pozdrawiam piszcie o wszystkim.

bronczyk
26-02-2010, 20:21
Jeśli tyle pomagasz innym, próbujesz być pomocna w problemach znajomych to może zwyczajnie powiedz, że sama potrzebujesz pomocy, że nie zawsze możesz być wsparciem.

zabka
02-03-2010, 06:53
witam oczywiscie ze nie zawsze jestem pomocna ,bo sama potrzebuje wsparcia ,takimi istotami jestesmy ze sa dni gdzie gory mozna przenosic ,a tez dni gdzie nie nadajemy sie do niczego hi hi

bronczyk
03-03-2010, 22:10
Przecież każdy tak ma. Są dni lepsze i gorsze, ale tego nie wiążę z wiekiem, ani klimakterium.

adriana57
14-03-2010, 12:17
witam oczywiscie ze nie zawsze jestem pomocna ,bo sama potrzebuje wsparcia ,takimi istotami jestesmy ze sa dni gdzie gory mozna przenosic ,a tez dni gdzie nie nadajemy sie do niczego hi hi
Witam milo ,mam podobne problemy ,najgorsze te uderzenia
gorąca a dni w których mam dołek staram sie na siłe wyjść
z domu do parku,sklepu gdziekolwiek , wychodzę na 2-3 godz.
wtedy jest lepiej.Pozdrawiam.

Hanula
15-03-2010, 12:42
Witam milo ,mam podobne problemy ,najgorsze te uderzenia
gorąca a dni w których mam dołek staram sie na siłe wyjść
z domu do parku,sklepu gdziekolwiek , wychodzę na 2-3 godz.
wtedy jest lepiej.Pozdrawiam.

Moja sprawdzona rada to picie rano mleczka sojowego,robiłam to przez lat 5 i dzięki temu można było najgorsze przetrwać.
Poza tym ubrania bawałniane zwłaszcza latem.
Pozdrawiam
Hanula

Hanula
15-03-2010, 12:48
Chciałabym tez poznać, drogie panie, Waszą opinię na temat hormonalnej kuracji zastępczej, zwłaszcza z autopsji.

Miła Niko
Przeszłam ten trudny okres bez kuracji hormonalnej.
Udało się.Zoszczędziłam sobie dzięki temu stresów związanych z myślą o konsekwencjach przyjmowania hormonów.
Wiadomości z czasopism medycznych obcojęzycznych nie popierają kuracji hormonalnej w 100%.
Pozdrawiam
Hanula

bronczyk
15-03-2010, 19:04
A ty kochanieńka to tak wszystkie obcojęzyczne przeczytałaś. Hormony są lekiem i nie pisz, że tak nie jest. Brałam hormony jak było potrzeba i żyję. Nawet dobrze. Każdy lek ma jakieś działanie niezbyt dobre i co nie będziesz brała leków na serce lub nerki. Mój znajomy brał silnie działające leki w trakcie ratowania mu życia. Potem musiał leczyć tarczycę. Niestety taka cena za ratunek.

helena62
15-03-2010, 19:14
Dawno juz jestem po.....ale gdybym miała jeszcze raz to przechodzić napewno postąpiłabym tak samo i brała hormony jak brałam. Nie utyłam , nie miałam uderzeń ....super

adriana57
15-03-2010, 20:27
A ty kochanieńka to tak wszystkie obcojęzyczne przeczytałaś. Hormony są lekiem i nie pisz, że tak nie jest. Brałam hormony jak było potrzeba i żyję. Nawet dobrze. Każdy lek ma jakieś działanie niezbyt dobre i co nie będziesz brała leków na serce lub nerki. Mój znajomy brał silnie działające leki w trakcie ratowania mu życia. Potem musiał leczyć tarczycę. Niestety taka cena za ratunek.
No i o to chodzi brać kiedy nie ma przeciwwskazań i zachodzi
konieczność poza tym lepiej sięgać po preparaty na bazie soi.

adriana57
15-03-2010, 20:33
Moja sprawdzona rada to picie rano mleczka sojowego,robiłam to przez lat 5 i dzięki temu można było najgorsze przetrwać.
Poza tym ubrania bawałniane zwłaszcza latem.
Pozdrawiam
Hanula
Dzięki za podpowiedź co do mleczka.A co by Hanula radziła
na kołatające chwilami serducho i przemienne gorąco i zimno.
Czasami jest nie do wytrzmania.

Hanula
15-03-2010, 21:32
Wtaj Adriano
Serducho- gimnastyka nawet lekka,spacery,spokój nerwy do kieszeni.Na poty pomogły mi letnie prysznice i ciuszki z bawełny/nic sztucznego/.Jeśli będę mogła Ci jeszcze w czymś pomóc bardzo proszę.Pozdrawiam Hanula

bronczyk
16-03-2010, 19:16
A może tak jeszcze tarczycę przebadać.

amp
21-05-2010, 22:45
12 czerwca w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbędzie się II Warszawski Dzień Promocji Zdrowia Seksualnego organizowany przez Fundację Promocji Zdrowia Seksualnego.
Będzie to cykl wykładów popularno-naukowych skierowanych do pacjentów, na które będzie mógł przyjść każdy zainteresowany. Wstęp na wykłady jest bezpłatny. Początek imprezy – godz. 10.00. Na Zjeździe m.in. wykład "Menopauza - ważny etap życia kobiety" – dr Agnieszka Drosdzol.

adriana57
22-05-2010, 10:41
12 czerwca w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbędzie się II Warszawski Dzień Promocji Zdrowia Seksualnego organizowany przez Fundację Promocji Zdrowia Seksualnego.
Będzie to cykl wykładów popularno-naukowych skierowanych do pacjentów, na które będzie mógł przyjść każdy zainteresowany. Wstęp na wykłady jest bezpłatny. Początek imprezy – godz. 10.00. Na Zjeździe m.in. wykład "Menopauza - ważny etap życia kobiety" – dr Agnieszka Drosdzol.
Szkoda ,że takich wykładów nie ma w mojej miejscowości,
chętnie bym skorzystała tym bardziej bezpłatnie::rolleyes:

Regina_108
23-05-2010, 21:32
Witam!Ja też to samo przechodzę,próbowałam chyba wszystkich leków na bazie soi i roślin.Nic mi nie pomagało i teraz biorę hormony i jak narazie czuję się dobrze.Pozdrawiam.

aquila
25-05-2010, 08:18
12 czerwca w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbędzie się II Warszawski Dzień Promocji Zdrowia Seksualnego organizowany przez Fundację Promocji Zdrowia Seksualnego im. dr. Stanisława Kurkiewicza.Wstęp bezpłatny, start 10.00
Ja wybieram się posłuchać : Menopauza - ważny etap życia kobiety – dr Agnieszka Drosdzol

DzidziusP.p
13-06-2010, 15:05
witam ciężki okres dla kobiet które regularnie nie współżyją choć dla niektórych jest to dziwne ale coś o tym wiem moja partnerka potrafiła wyzwolić we mnie tygrysa seksu i jak zau ważyłem albo mi się tak tylko wydaje nie spotykam ją z bólami potami czyli uczucia gorąca poty skoki ciśnienia współżyjemy regularnie i tu mam pytanie czy to normalne żeby mężczyzna przy piędziesiątce może cztery razy dziennie a minimum raz dziennie współżyc z partnerką co nam się wcześniej nie zdarzało współżyliśmy może dwa razy w tygodniu a teraz nie poznaję samego siebie choć pracujemy jak dawniej dzieci mamy prawie odchowane a teraz dowiedziałem się że mężczyzna przechodzi andropauzę czy to u mnie jakieś chore może ktoś coś wie na ten temat nadmienię że wogóle do współżycia nie zmuszamy się w ogóle mamy na siebie ochotę i to robimy każdą wolną chwilę poświęcamy sobie czy to normalne??

destiny
13-06-2010, 16:09
... do współżycia nie zmuszamy się w ogóle mamy na siebie ochotę i to robimy każdą wolną chwilę poświęcamy sobie czy to normalne??
W Twoim wieku zupełnie normalne, tak sądzę :D :D
Utrzymuj ten stan jak najdłużej ;)

dotsterka
17-06-2010, 17:35
Polecem wszystkim, którzy maja w/w dolegliwości - Czerwoną Koniczyne! (http://www.hss.pl/dot/ns/articles.php?id=4). Produkt naturalny, bez chemii i działania ubocznego. Zażywam go jak i inne produkty z NSP i jestem pod wrażeniem bardzo pozytywnym. Wiadomo , że po jednym dniu nie pomoże, ale po kilkunastu dniach sami zauważacie zmiany w organiżmie.

bronczyk
05-07-2010, 12:31
Te czerwoną koniczynę to pod warzywa podciągnąć w jadłospisie. A może pod używki?

dotsterka
23-07-2010, 20:40
Bardziej pod suplement diety :)

Eliza2
03-02-2011, 00:45
Nie miałam żadnych dolegliwości związanych z menopauzą. Zapytałam swego lekarza czy to normalne. :(

alinap
23-08-2011, 14:25
Ja wlaśnie wkraczam w ten przepiękny okres. W nocy kolo łózka mam przygotowaną wilgotną gazę kupowaną w aptece na metry oraz mały wachlarzyk (mam je w torebce przy sobie) używam je bez skrępowania bo lepsze to niż pot zalewający oczy. Narazie spanie ok ale o hormonach muszę zapomnieć . Nerwacja jakby troszkę się rozbudziła ale STARAM się powstrzymać. No i pocieszam się ,że to tylko dziesięć lub piętnaście lat to przynajmniej jedna trzecia tego co planuję przeżyć, hihihihihi

Woj@
30-01-2012, 11:31
przez ten brak hormonow zaczely sie krecic wlosy. Jak umyje glowe i nie rozczesze to mam takie loki ze hej... Dlaczego nie mialam ich za mlodu kurcze i musialam krecic na walki??Co prawda jak bylam dzieckiem to mialam fajne kedziorki...Cos w tym jest...:rolleyes: :D
Hormony- wlosy proste jak druty
Brak hormonow- loki
Ciekawe czy ktos tez tak ma??

ja nie mam!! zazdroszczę, włosy proste jak drut całe życie, teraz w ogóle jakaś masakra na głowie, musiałam ściąć...

a wilgotną gazę dobrze jest zawinąć w folię, tylko strasznie szeleści w nocy :) Co do wachlarzy, to odkryłam, że bardzo je lubię i czuję się z nimi bardzo kobieco (to pewnie wina filmów kostiumowych), więc mam całą kolekcję, bo niestety napady gorąca zdarzają się mimo terapii.

Ninka50
31-01-2012, 19:39
Zamiast wilgotnej gazy radzę kupić nawilżane chusteczki dla niemowląt są tanie ibardzo wygodne.A co do wachlarza mam jeden w domu drugi na działce.

Woj@
08-02-2012, 07:22
No tak, nie pomyślałam o chusteczkach, dawno żadnego niemowlaka nie było w okolicy :) Dziękuję!

Ego_cent_ryc_zna
23-09-2012, 21:25
Pierwsze, słyszę, ze przez wariujące hormony kręcą się włosy : ) Myślałam, że typowe jest nadmierna potliwość, uderzenia gorąca, tycie itp. Ja niestety nie poradziłam sobie sama z menopauzą. Ale córka mi doradziła, żebym kupiła sobie jakiś suplement. Poszłam za ciosem i kupiłam Climea forte. Tylko dzięki temu wróciłam do dawnej siebie z lepszym nastawieniem do życia.

maluna
08-10-2012, 12:18
Jest taka strona: http://www.menopauza.pl/#re_3739-tab
Warto poczytać...:)

KrystynaR
11-12-2012, 15:17
Ja na temat menopauzy czytałam ten artykuł: http://www.netporady.pl/artykuly/zdrowie-i-uroda/menopauza-w-zyciu-kobiety/
Polecam poczytać. Ja strasznie przechodziłam ten czas, pamiętam że miałam uderzenia gorąca i poty mnie oblewały. Byłam drażliwa, dobrze że mąż to jakoś zniósł.

yaneczka
25-03-2013, 16:28
A brała któraś z Was suplementy typowo przeznaczone dla kobiet w okresie menopauzy? Zastanawiam się czy to coś daje, czy warto kupić? Jeśli tak, to które polecacie? Albo na co w składzie zwracać największą uwagę?

Rorita
03-04-2013, 09:31
Ja z podobnym pytaniem ale też bardziej z konkretnym suplementem. Moja mama ciężko radziła sobie z objawami menopauzy, pani w aptece poleciła Falvit estro+, kupiła i bierze od paru dni. Oczywiście wiadomo ze na efekty trzeba poczekać i stąd moje pytanie. Czy może któraś z Was brała ten suplement? Czy warto i czy np. po miesiącu stosowania przyniesie ulgę w objawach menopauzy i mama poczuje się lepiej? Czy raczej powinna udać się do lekarza?

aleksandrab
03-04-2013, 09:48
Rorita kiedyś lekarz mi powiedział, bo szukałam dla starszej siostry, że ten falvit estro jest bardzo skuteczny, ponieważ zawiera fitoestrogeny i to właśnie one są odpowiedzialne za łagodzenie objawów. Ja aktualnie biorę zwykły falvit i mi bardzo pomaga :)

Rorita
03-04-2013, 18:53
Poczytałam troszkę o tym, nawet znalazłam ciekawy artykuł gdzie też piszą między innymi na temat tych fitoestrogenów wiec się dziele, warto poczytać ;) http://kobieta.wp.pl/kat,1035983,wid,15395803,falvit2013_artykul.html

Hanula
04-04-2013, 09:46
Wita Hanula
Miłe koleżanki mam już za sobą ten przykry okres menopauzy.
Nie brałam hormonów,ponieważ będąc medykiem znam konsekwencję ich przyjmowania,radziłam sobie w ten sposób:
Menofen na zmianę z Sojfenem,mleczko sojowe,jak najwięcej w ubiorze bawełny,nie przegrzewać się, chłodne naprzermienne prysznice w okresie lata,nie pić i nie jeść bardzo gorących posiłków.Gimnastyka delikatna dwa razy dziennie.
Dobre i przyjazne nastawienie do życia.Bywajcie w kinie,teatrze wśród znajomych,zapominajcie o swoich dolegliwościach.Cieszcie się życiem.
Koleżanki siedzące w domu proszę znaleźć sobie jakieś ciekawe zajęcie.Cieszcie się życiem i korzystajcie z każdej minuty.Czas szybko ucieka.
Pozdrawia Was Hanula 65-latka aktywna zawodowo,matka,babcia i kobieta,zawsze pamiętająca o swoich potrzebach,kto inny o tym by pamiętał jak nie ja sama.
Nasze życie i nasze przyjemności w naszych rękach miłe Panie.
Hanula

Siri
08-04-2013, 19:59
Ja spróbuję coś pobrać...na hormony się nie decydowałam ,ale od ponad roku biorę Fagifem...pod kontrolą ...nie wiem tylko dokąd to będzie bo jest b.mała poprawa , a są przeciwwskazania...

Hela1056
12-04-2013, 09:41
Bardzo,bardzo dawno temu.... w wieku 38 lat przeszłam histerektomię częściową.Póżniej usunięcie lewego jajnika. Długo nie były mi potrzebne żadne leki.Od ok.2 lat przyjmuję suplement diety Menoprim.Nie mam większych problemów,stosuję dietę,uprawiam sport/rower/,staram się wysypiać.I się kręci.
Pozdrawiam.

Siri
12-04-2013, 15:25
Na razie do gina nie pójdę bo mam zapas Vagifemu,ale bardzo się pocę i nie mam sił...chyba sobie kupię Falvit estro +....i ewentualnie Tran...

toy_
17-04-2013, 16:21
rozumiem, ze menopauze rozpoznam po uderzeniach goraca i potliwosci? tak?

Uka
17-04-2013, 16:49
Toy :)
No nie mów,że nie wiesz...?;)
Menopauza to zatrzymaniem cyklu miesiączkowego.
Ustanie miesiączkowania jest poprzedzone okresem nieregularnego cyklu, zwykle pomiędzy 45 - 55 rokiem życia.
Na skutek spadku produkcji estrogenu pojawiają się uderzenia gorąca, huśtawki nastroju i bezsenność.
Również- depresja, stany lękowe, irytacja, huśtawki nastrojów, problemy z pamięcią i koncentracją.
To mniej więcej tyle...i aż tyle.
Oczywiście nie wszystkie kobiety przechodzą okres menopauzy jednakowo.

toy_
17-04-2013, 17:59
O rany głupio sformułowałam :confused: jakie objawy bedę miała jak jestem po histerektomii....o to mi chodziło
pozostałe mam juz od nastu lat, więc sie troche pogubiłam

Uka
17-04-2013, 20:06
Toy :)
Może tutaj coś dla siebie wyczytasz http://linemed.pl/nhealth_guide/details/cId,23,id,1351

toy_
17-04-2013, 20:16
Doczytalam sie do 30%...dzieki

mamaBasia
01-12-2013, 15:58
Ja z podobnym pytaniem ale też bardziej z konkretnym suplementem. Moja mama ciężko radziła sobie z objawami menopauzy, pani w aptece poleciła Falvit estro+, kupiła i bierze od paru dni. Oczywiście wiadomo ze na efekty trzeba poczekać i stąd moje pytanie. Czy może któraś z Was brała ten suplement? Czy warto i czy np. po miesiącu stosowania przyniesie ulgę w objawach menopauzy i mama poczuje się lepiej? Czy raczej powinna udać się do lekarza?

Ja dostałam ten suplement w prezencie od córek i muszę przyznać, że zaczynam już odczuwać efekty, a stosuję go od miesiąca. Na pewno kupię kolejne opakowanie, zawiera dużo witamin i wyciąg z szyszek, który pomaga na objawy takie jak uderzenia gorąca i ogólne samopoczucie w kwestii witalności.

yaneczka
04-12-2013, 10:13
Też biorę, chyba już tu nawet o tym pisałam, nie pamiętam...
U mnie pierwsze efekty były widoczne po jakichś 2-3 tygodnia, byłam zdecydowanie mniej nerwowa, rozdrażniona, potem poprawił się stan moich paznokci i włosów, aż w końcu ogólne samopoczucie się znacznie poprawiło.

mamaBasia
07-12-2013, 20:31
Dobrze, że jest coś, co może przynieść nam ulgę :) A jest ktoś kto stosował już Falvit nieco dłużej i zauważył jakieś spektakularne efekty?

MireczkaN
10-12-2013, 16:02
Dzień dobry,
ja stosuję Moc kobiety, po której czuję się naprawdę świetnie. Wcześniej stosowałam kilka innych preparatów, ale nie widziałam różnicy w samopoczuciu.
Minusem może być tu jedynie cena ok. 140 zł, ale wystarcza na ok 1,5 miesiąca.

yaneczka
11-12-2013, 19:54
mamaBasia, stosuję do tej pory, ale nie wiem o jakie spektakularne efekty pytasz? Mam więcej energii, nie jestem tak nerwowa jak kiedyś, nie mam takich gwałtownych napadów gorąca.

aleksandrab
11-12-2013, 22:18
Dobrze, że jest coś, co może przynieść nam ulgę :) A jest ktoś kto stosował już Falvit nieco dłużej i zauważył jakieś spektakularne efekty?
Tak, ja zażywam go już 5 miesięcy. Przede wszystkim bardzo się wyciszyłam. Już mnie tak wszystko nie denerwuje. Ogólnie dobrze się czuje, zmiany nastrojów jak i uderzenia gorąca występują bardzo rzadko.


Mireczka 140 zł??? Bardzo wysoka cena. Nie dla mnie. Z resztą nie ma potrzeby skoro tańsze dobrze działają.

mamaBasia
15-12-2013, 14:28
Ja u siebie też już widzę pierwsze efekty. Rzeczywiście jest trochę lepiej z napadami gorąca no i zauważyłam, że jestem mniej rozdrażniona, tak więc kontynuuję łykanie :) Wam wszystkim również życzę samych pozytywnych emocji! :)

kolagendlakobiet.pl
15-06-2014, 10:10
Obniżenie produkcji estrogenów wpływa na złe samopoczucie, ale głównie zaburza gospodarkę kolagenem, którego produkujemy coraz mniej. Najwięcej w pierwszych 6 miesiącach menopauzy jest to bardzo widoczne, "cierpi" głównie skóra twarzy, szyi i dekoltu, dlaczego?

-------------------------------------
więcej w artykule:
kolagen, a menopauza kliknij >>> (http://kolagendlakobiet.pl/menopauza-a-kolagen/)

ulka60
01-08-2014, 20:38
Niestety dolegliwości związane z menopauzą są dość mocno doskwierające.. Uderzenia gorąca, wahania nastroju, pogorszone samopoczucie i spadek samoakceptacji.. Co myślicie o różnych sposobach radzenia sobie z tymi dolegliwościami? Tutaj znalazłam coś ciekawego na temat: Pauza w menopauzie (http://uzdrowisko-ladek.pl/index.php?page=161)

Marianna60
20-01-2016, 17:37
drogie Panie ;) pytanie do Was!
czy dla osoby z lekkimi problemami serce.. a właściwie dla kobiety czyli dla mnie.. rozsądnym jest korzystać z dobrodziejstw chemii i brać pigułki na rozniecenie pragnienia? czy któraś z Pań stosowała?! :confused: mam na myśli konkretnie coś takiego: http://shop-kamagra.pl/sklep_kamagra/dla_kobiet mam już swoje lata ale jednak nadal chciałabym byś sprawna dla mojego męża i dla siebie.. być może to mi pomoże na sprawy związane z.. suchością.. pozdrawiam.. :rolleyes:

Faldony
08-03-2016, 10:25
Witam, chciałbym się zapytać czy ginekolog (http://dentystyka-zawiercie.pl/) może stwierdzić menopauzę?

Zenka
17-12-2016, 15:03
Podczas menopauzy wiele kobiet stosuje różne suplementy diety,stosowałyście może Inofem?
Wiem,że stosowany jest też przy insulinooporności http://www.inofem.pl/leczenie-insulinoopornosci-u-kobiet-z-pcos/
która coraz częściej dotyka kobiety młode.

staruszka45
30-01-2018, 13:34
Specyfiki na meno i andropauzę to najlepiej z apteki. W moim przypadku z Apteka Mini - https://www.aptekamini.pl/category/dla-seniora-menopauza-i-andropauza bardzo dużo znanych i mniej znanych produktów mają.

WandaBanda
11-08-2018, 14:14
Dzień dobry,
jestem po menopauzie. Znacząco odczuwałam skutki zawirowań hormonalnych. Teraz jest już lepiej {}

Co u Was pomogło najbardziej? Nie chodzi mi o hormonalna terapię zastępczą a raczej o zmiany w stylu życia, odżywianiu, rytmie dnia. Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Pozdrawiam wszystkie kobietki <3

yaneczka
17-08-2018, 01:19
Próbowałam zmiany diety, wizyt u psychologa, sportu nawet ;) Ogólnie zawsze jakas poprawa była, więc chyba dobrze stosować wszystkiego po trochu. Jeśli chodzi Ci o jakies leki czy suplementy, to poszukaj czegoś na bazie soi, bo ma dużo fitoestrogenów. Mnie bardzo pomaga doppelherz activ-meno.

Marienna2
18-11-2018, 17:02
Trzeba się z tym pogodzić i nauczyć z tym żyć. Nie jest to wcale nic strasznego. Na pewno wasz ginekolog powinien przygotować na przyjście menopauzy ;) Jakby przebiegała jakoś bardzo dziwnie też poradźcie się swoich ginekologów. Ja bardzo sobie chwalę mojego https://ultimed.com.pl Mam bardzo dobry z nim kontakt.

euraka
13-09-2019, 07:14
Dla złagodzenia objawów menopauzy warto suplementować wapń. Innym ważnym składnikiem menu powinien być fosfor, który wchłoniemy zjadając ryby, drób czy chleb razowy, a także witamina D, której źródłem są tłuste ryby i produkty mleczne.
Spadek estrogenów w czasie menopauzy sprawia, że zmniejsza się także poziom dobrego cholesterolu, a co za tym idzie, zwiększa się ryzyko zachorowania na miażdżycę. Dlatego też dieta powinna być pełna warzyw i owoców.

Menopauza (https://lekarzebezkolejki.pl/blog/czy-nalezy-bac-sie-menopauzy/w-500) jest opisana na tej stronie- jest tutaj kilka porad jak sobie z nią radzić.

kalina3
08-12-2021, 14:47
Myślę, że w kontekście menopauzy warto poczytać o tym, jakie badania są wskazane dla kobiet po 50,. 60. roku życia. Tutaj (http://www.menopauza.pl/jakie-badania-powinna-wykonac-kobieta-po-50-60-roku-zycia)nieco więcej na ten temat. Badania to absolutna podstawa, jeśli chce się dłużej być sprawnym.

kasandra
08-11-2022, 14:49
A czy wy też w tym okresie miałyście problem z takim dość... nie wiem jak to nazwać, specyficznym zapachem potu? Nie wiem czy jest to związane tylko i wyłącznie z wiekiem, czy to faktycznie może być jakiś problem zdrowotny. Czytałam trochę o tym na https://perspirex.com.pl/blog/pot-o-zapachu-amoniaku-to-moze-oznaczac-powazny-problem/ i zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby na wszelki wypadek wykonać odpowiednich badań. Wie ktoś, do jakiego specjalisty można się udać z takim problemem? Może ktoś tutaj cierpi na podobną przypadłość i poleci jakiegoś lekarza?

marta60
09-02-2023, 13:01
Aktualnie jednym ze skuteczniejszych sposobów łągodzenia menopauzy jest hormonalna terapia zastępcza. Nie każdy musi się do niej uciekać, faktem jednak jest, ze wiele kobiet odczuwa po niej sporą ulgę. Powinna być zlecona przez ginekologa, po wykonaniu stosownych badań.

W aptekach poza tym można znaleźć ponadto leki na menopauzę bez recepty:
https://www.aptekagalen.pl/menopauza

Jeśli nie pomogą, warto jest zastanowic się właśnie nad terapią hormonalną.