View Full Version : Twoja kondycja umysowa zaley od Ciebie - komentarze
Komentarz do artykułu: Twoja kondycja umysłowa zależy od Ciebie (http://www.senior.pl/130,0,Twoja-kondycja-umyslowa-zalezy-od-Ciebie,903.html)
--------------------
Zawarte w artykule rady dla seniora w pełni popieram.Aktywny tryb życia choć cza sami męczy fizycznie wpływa pozytywnie na naszą sprawność umysłową.Sama jestem emerytką w wieku 69 lat.Mieszkam na 4 piętrze bez windy,mam przyjaciela czworonożnego, ukochaną sunię z którą trzeba przynajmniej trzy razu w dzień wyjść na spacer,mam działkę, jak dla mnie b.dużą 460 m2 którą z powodzeniem uprawiam, zupełnie samodzielnie z kopaniem włącznie/tylko trawnik kosi Pan dysponujący kosiarką/Dwa razy w tygodniu pracuję po 3,5 godz.fizycznie/sprzątam /Jestem słuchaczką UTW od roku,gdzie na kursie nauczyłam sie obsługi komputera i serfuję w internecia,narazie bardzo nieśmiało,ale mam nadzieję przy pomocy Wnuka pogłębic te umiejętności.Choć fizycznie czasami czuję się nienajlepiej tu boli, tam strzyka, zamierzam w nowym roku akademickim nadal uczestniczyć w życiu UTW, chodzić na wykłady ,a może zapisać sie na kurs języka.Gdyby nie moja aktywność fizyczna zgnuśniała bym i napewno nie napisała bym lego komentarza.Była bym stetryczałą starą babcią,a tak czuję że mogę podjąć dyskusję i może nie mówię od rzeczy.Pozdrawiam wil-wro
I tak trzymaj ...:) Nie tylko nie mówisz od rzeczy,ale mówisz bardzo mądrze..
Jesteś super- babka,i witaj w klubie..
Witam i pochwalam! Tak trzymać! Z treścią artykułu też w zupełności się zgadzam. Chcieć to móc, ale ważne żeby nam się jeszcze chciało! Jak nie, to trzeba tylko leżeć i czekać aż nas "posprzątają". Biedni jednak Ci co muszą "to wszystko za nas" przez nasze lenistwo sprzątać. Pozdrawiam
Umysł tak jak wszystko trzeba ćwiczyć,wszystkie te osoby,z ktorymi dzisiaj spotykamy się na forum,to napewno super inteligentne nie zgnusniałe staruszki,bo tylko takie pelne zycia i marzeń ludzie nie zamykają się na nowinki, nie poddamy się starości dotąd,dopóty dobrze nasza główka pracuje,. tak trzymać..60 plus.....
... bardzo sprawnych. A ja juz zalamywalam rece na moim watku "Oddycham wiec zyje...", no nie tak sie on nazywa, ale prawie.
Zgadzam sie z wami wszystkimi, tak jak oddech... cialko w miare... glowke trzeba do cwiczn zapedzic.
Rezultaty potem nie spotykane, a to liscik napisac, a to oberka zatanczyc... no nie tego to juz nie dam rady... przesadzilam... ale ogrodkiem zajac sie mozna.
Wpadne do was na dyskusje, a teraz uciekam...http://srv10.odsiebie.com/MTIxNDI4ODk0Mw==/MTIxNDI4ODk5NjgwLmdpZg==/amitier18.gif (http://odsiebie.com)
weronika1
25-06-2008, 13:02
Kazdego ranka po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokosci osiemdziesieciu szesciu tysiecy czterystu sekund zycia na dany dzien. Kiedy wieczorem kladziemy sie spac, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na nastepny dzien. To, czego nie przezylismy w ciagu dnia, jest na zawsze stracone, pochloniete przez wczoraj.
Kazdego, nastepnego ranka, rozpoczyna sie ta sama magia. Znowu otrzymujemy taka liczbe sekund zycia i wszyscy zaczynamy grac w te nieodwracalna gre...
- Marc Levy -
... stwierdzilam to na wlasnej skorze, kiedy to przez pol roku lezalam, plasko, z mala poduszecka pod glowa, cierpiac katusze. Potm wstalam, i do zycia wracalam wolniutko. Trwalo to dlugo.
Od dwuch lat staram sie zyc jak teraz, zajmuje sie soba, jako caloscia. Umyslowo, i mniej fizycznie bo nie wszystko mi wolno... wykorzystuje kazda podarowana mi minute... do konca.
i zycze wszystkim zeby mogli tak samo postepowac, a na koniec: -"Kiedy rozum spi, budza sie potwory."
przyjaznie...http://srv10.odsiebie.com/MTIxNDM5NDgyMQ==/MTIxNDM5NDg3OTM4LmdpZg==/amitier8.gif (http://odsiebie.com)
Popieram także wszystkie rady dla seniora.Już czas zająć się sobą,dzieci dorosle maja swoje życie no i patrzą z boku czy trzeba zająć sie już opieką nad seniorem czy jeszcze nie.Im więcej ćwiczymy umysł i ciało to jesteśmy szczęśliwsi bardziej zadowoleni i lepiej spostrzegani przez otoczenie.Po prostu lepiej nam sie żyje i inym z nami.Myślę że właśnie o to nam wszystkim chodzi.
zosinko, witamy Ciebie w ''seniorku'' masz rację należy zająć się sobą i korzystać z kazdego dnia, nie mozna zramoleć, korzystajmy ze swobody zycia, bez musu, ze coś tam koniecznie trzeba robić, robię bo chcę a nie muszę i mnie osobiscie wlasnie ta swoboda tak cieszy,
Rozczaruję Was drogie seniorki, tak się powszechnie przyjęło, że praca umysłowa, rozwiązywanie krzyżówek, aktywnośc wpływa na to, że jesteśmy bardziej sprawni fizycznie i umysłowo. Okazuje się, że to nieprawda nasza aktywnośc umysłowa nie ma nic wspólnego z naszym procesem starzenia. I to że będziemy cwiczyc nasz umysł nie będzie miało wpływu na jakośc naszego umysłu w póżnej starości. Tak wykazały ostatnie badania.
Rozczaruję Was drogie seniorki, tak się powszechnie przyjęło, że praca umysłowa, rozwiązywanie krzyżówek, aktywnośc wpływa na to, że jesteśmy bardziej sprawni fizycznie i umysłowo. Okazuje się, że to nieprawda nasza aktywnośc umysłowa nie ma nic wspólnego z naszym procesem starzenia. I to że będziemy cwiczyc nasz umysł nie będzie miało wpływu na jakośc naszego umysłu w póżnej starości. Tak wykazały ostatnie badania.
Też to czytałam.Czyli genetyka i jako tako zdrowy tryb życia.
Nie zgadzam sie z tym do końca....zgadzam się genetyka , zdrowy tryb życia...a czy ćwiczenie umysłu będące higieną naszego umysłu nie jest elementem zdrowego trybu życia..? Zdrowy tryb życia odnosi się do ciała, umysłu, psyche.
Pod słowami Malwinki podpisuję się z pełnym przekonaniem. Nie mamy wpływu na wszystkie uwarunkowania, ale bardzo ważne ,żeby nam się dalej "chciało chcieć", tak psychicznie jak i fizycznie. Pozdrawiam
patrząc na moja mamusię (93 l.) wszystkie badania uogólniajace biorą "w łeb", pamięc czyli naszą tożsamośc ma taką,że tylko pozazdrościc. potrafi mówić wiersze, których nauczyła sie w szkole podstawowej, pamięć krótkotrwałą czyli bieżacą też nie najgorszą. ja pracuję i używam umysłu bardzo intensywnie i niestety mam coraz gorszą - o wierszach z podstawówki dawno zapomniałam. mama żyła w miarę spokojnie, nie pracowała zawodowo, dbała o siebie.
myślę,że nadmierna emocjonalność a co za tym idzie głębiej przeżywany stres, bo każdy go doświadcza , zabija komórki pamieciowe skuteczniej niż używki .....
a kto wie jak wyeliminować "białe plamy" w pamięci? ,
i co z tego,"żem" oczytana, wykształcona,jak znikają nieraz całe pojęcia, a nie tylko wyrazy, przyznam sie Wam,że chwilami obawiam się czy to nie "wujek z Niemiec".....:mad:
JAGODA57
14-04-2009, 12:40
Moja mamusia ma 82 lata.Jest w doskonałej formie fizycznej i psychicznej.Całe życie była i nadal jest bardzo aktywna.Dużo czyta, rozwiązuje krzyżówki,lubi podróżować,uczestniczy w spotkaniach,odczytach,jeździ na rowerze.Pracowała zawodowo,ale zawsze o siebie dbała.Podczas zagranicznych wyjazdów biegle włada obcym językiem,nie pozapominała słówek.
Jeżeli to sprawa genetyki,to liczę na dziedziczenie po niej,jeżeli zaś ćwiczeń- to też je uprawiam.
Myślę,że oba te elementy mają wpływ na naszą formę,o ile rzecz jasna jakieś choróbsko się nie przypląta.
tadeusz50
14-04-2009, 13:05
Czytam poprzednie posty i tak sobie przypominam. Mój pradziadek żył 97 lat. Raczej mgliście sobie go przypominam bo zmarł gdy miałem 7 lat. Jednak z opowiadań mamy (to jej dziadek) mało chorował i prawie do ostatnich dni można było z nim rozmawiać wszystkim polityka, sprawy rodzinne itd. Natomiast jego córka a moja babcia dożyła 86 lat i około 10 lat żyła w zupełnie innym świecie. Wówczas mówiło się o sklerozie. Oczywiście teraz to nazwano by Alzheimerem. Mama żyła 63 lata i zmarła na raka nie wykazując żadnych objawów związanych z niepamięcią. Pewnie jakieś niezależne cechy indywidualne, tak mnie się wydaje.
JAGODA57
14-04-2009, 13:26
"Białe plamki" w pamięci ma każdy z nas,nawet młody.Szczególnie gdy jest zmęczony i zestresowany.Przechodziłam to,gdy miałam łańcuszek traumatycznych przeżyć,a potem depresję depresję.Też myślałam wtedy o "wujku z Niemiec".
;)Jeżeli zapomnisz,gdzie dałaś klucze-to tylko roztargnienie (albo,niestety-skleroza), jeżeli zapomnisz do czego te klucze służą - ...to może być to...;)
:)
Nie wiem,jak u ciebie z kluczami.Ale póki co,to widzę,że wiesz, do czego komputer służy.
Odrzuć więc te ponure myśli.:)
Jagódko, :) jesteś miła, dziekuję za słowa wsparcia. masz rację jestem od dłuższego czasu pod wpływem stresujących wydarzeń, jestem przemęczona i daj Panie Boże aby to właśnie było przyczyną "białych plam", mylenia pojęć...
przydałby sie jakiś urlop, malutki wyjazd, ale się nie zanosi.
pozdrawiam Cie serdecznie i samych uśmiechów życzę :)
Małgosia B.
17-04-2009, 01:58
Wszystko co tu napisano jest bardzo interesujące. Dodam od siebie, że twardo wierzę w pozytywny wpływ pracy intelektualnej na "wydłużenie się" czasu naszej młodości. Człowiek bardzo aktywny umysłowo nie poddaje się starzeniu; starzeje się, ale nie jest "stary".
Przykladów dookoła pełno przecież. Moja przyjaciółka, Szwedka, ma 68 lat i uczy się od trzech lat włoskiego (bo, jak mówi, lubi ten kraj).Mówi bardzo dobrze po włosku w tej chwili. Jest to jej ósmy wyuczony język, wszystkimi mówi biegle - jej praca zawodowa opierała się na nich.
No, a my wszyscy tutaj, też jesteśmy kolejnym wspaniałym przykładem.
Popatrzcie chociażby na wątki informatyczne, ile osób szuka odpowiedzi na problemy, pomagają sobie wszyscy, wrze jak w ulu. A przecież informatyka nie jest łatwa dla nikogo chyba.
A sam fakt, że tu wszyscy jesteśmy razem i że rozmawia się na setki tematów, czy to nie najlepszy przykład utrzymywania pracy umysłowej na dobrym poziomie, i dbania o to?
Uważam, że jedynym skutecznym lekarstwem na zachowanie młodości - jest uczyć się, stale uczyć się czegoś nowego.
Długi czas byłam psychicznie zablokowana myślą, że będę najstarsza na kursie, na który miałam chęć się zapisać, że wywołam sensację i komentarze. Wstydziłam się, że nie jestem młoda ! Teraz, kiedy jestem znacznie starsza przecież, śmieję się z moich obaw.
Jak to się mówi we francuskim przysłowiu : "Kamień, który się toczy, nie obrasta mchem !"
JAGODA57
17-04-2009, 13:35
Nic dodać,nic ująć.Trzeba mózgi pogimnastykować.
...podobno organy nie używane zanikają ?!?!?!...
tadeusz50
17-04-2009, 15:34
Nic dodać,nic ująć.Trzeba mózgi pogimnastykować.
...podobno organy nie używane zanikają ?!?!?!...
Jednak nie daje to 100% pewności dotrwania sprawności umysłowej do ostatnich dni na tym ziemskim padole. Oczywiście nie neguję ćwiczenia umysłu i ciała w każdym wieku.
Popieram wszystie rady i życzenia -wezmę sobie dogłęboko do serca...Pozdrawiam
programy rozrywkowe i krajoznawcze, wloskie i hiszpanskie i stale je włączam na tv a slowniki mam pod reką, wiec stale sie czegos douczam :)
Jednak nie daje to 100% pewności dotrwania sprawności umysłowej do ostatnich dni na tym ziemskim padole. Oczywiście nie neguję ćwiczenia umysłu i ciała w każdym wieku.
Zgadzam się.
Absolutnie nie daje żadnej pewności.
Choroba lub geny potrafią najwięcej....zniszczyć.
bronczyk
09-09-2009, 20:44
Nigdy nie jest nic do końca pewnego. Walczyć jednak trzeba. Niech te choroby i geny poznają, że przeciwnik ostro chce je w ryzach utrzymać.
anna4945
29-10-2010, 19:18
To wszystko nieprawda niestety.Całe życie spędziłam z nosem w książkach a rezultatów nie widzę.Ostatnio włożyłam długopis do chlebaka i nie pamiętałam zupełnie, że to zrobiłam.Co będzie dalej?Jestem cała w nerwach!!!
tadeusz50
29-10-2010, 19:28
To wszystko nieprawda niestety.Całe życie spędziłam z nosem w książkach a rezultatów nie widzę.Ostatnio włożyłam długopis do chlebaka i nie pamiętałam zupełnie, że to zrobiłam.Co będzie dalej?Jestem cała w nerwach!!!
Jednorazowym przypadkiem nie przejmuj się, większość czasem gdzieś coś położy i o tym nie pamięta, bywają też młodzi z tą skazą.
hanna.nusia1959
05-12-2010, 21:58
Uwazam ze korzystanie z internetu jest dobrym cwiczeniem dla naszego umyslu.
Nie znam się na naukowych badaniach , ale bardzo podobał mi się wolontariat.....
Na ten temat powiedziano już w artykule.
Przyjechałam do małego miasteczka - jest tu jezioro , piękne lasy , pola,...zdawałoby się raj dla emeryta!?
Nic tu więcej nie ma, kościół jest jeszcze dla ludzi wierzących.Ala jak długo można chodzić na spacery???
Postanowiłam założyć Akademię Dorosłego Człowieka.Udało się, razem z burmistrzem złożyliśmy Akademię, gdzie wszystko jest za darmo.Nawet raz w miesiącu jedziemy za darmo "do kultury"....
Myślicie , że dużo ludzi przychodzi???Niestety , nie chcą korzystać z proponowanych zajęć , jak jest 10 osób , to szok...jeszcze nigdy ta liczba się nie zdarzyła!
Mimo , że chodzę na zajęcia i obserwuję , nie tracę nadziei i wierzę, ze akademia się rozwinie.
Długo nie czekałam.Dzisiaj na ćwiczenia rehabilitacyjne przyszło 20 osób.
Jestem w 7 niebie.A może to słomiany zapał?Zobaczymy.
vBulletin v3.5.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.