PDA

View Full Version : BAR u SUNSHINE cz. XXIX


Strony : [1] 2 3

Sunshine
02-07-2008, 19:25
Otwieram nową część Baru,
i jak przystało na lato,
zapraszam do ogródka kawiarnianego
na nasz ukochany Ryneczek w sercu Krakowahttp://img49.imageshack.us/img49/9954/nik9770lf1.jpg
tu wszystko smakuje wyjątkowo
spróbujcie samihttp://img380.imageshack.us/img380/2071/dsc6756kawajw9.jpghttp://img118.imageshack.us/img118/1097/dscf0362fk0.jpg

tadeusz50
02-07-2008, 19:30
Barman jest na miejscu!!

frida
02-07-2008, 19:32
Jaaaa lodyyyy z miłą chęcią skosztuję...pal sześć,że przytyje...dziś potrzebuje słodkości:)

tadeusz50
02-07-2008, 19:33
Sunshine
Smakować to smakuje, ale ile kosztuje??

akusia
02-07-2008, 19:47
Ja tak jak Frida,looody!!!!
Tadziu nie martw się o koszty,wirtualnie to nic a w realu zawszoe ktoś się znajdzie i postawi.hihihi:) :)

tadeusz50
02-07-2008, 20:13
Akusiu
To,że wirtulnie nic nie kosztuje to ja dobrze wiem. Natomiat do realu mam poważne wątpliwości przynajmniej co do siebie. Wy kobiety możecie latwiej złowić "jelenia". Taka jest prawda, a, że w Rynku jest drogo to każdy wie. I nie chodzi tu bynajmniej o moje skąpstwo.

frida
02-07-2008, 20:17
Barman jemy!!! ale Ty z Nami hihihih przynajmniej nie będzie nam żal hiih

tadeusz50
02-07-2008, 20:38
Przecież do jedzenia takich smakołyków to ja pierwszy. Juz sie biorę do tej smacznej roboty.

frida
02-07-2008, 20:41
to smacznego wszystkim....oj będzie co spalać hihihi:D

Ewita
02-07-2008, 20:53
Żadnych "jeleni" nigdy nie szukałam!!!
Może i tanio nie jest. Ale raz na kiedyś, rzadko, można zaszaleć, a atmosfera starego Krakowa warta jest nawet ciułania grosików!:D

Ewita
03-07-2008, 05:50
No, to parzę kawę!:D Zrobię niespodziankę rannym ptaszkom!

tadeusz50
03-07-2008, 05:55
Witaj rekowalestentko
A pewnie,że niespodzianka mił na gotowe przyjść. no i oczywiście na wspaniałą kawę.

Anielka
03-07-2008, 07:59
Witam serdecznie i z przyjemnoscią się dobrej kawusi napiję.Ciesze sie Ewitko,ze jestes,nic nie ujmując Tadziowi ,nie ma to jak Twoja kawa.nie przywitałam Cie wczoraj bo byłam cały dzień poza domem,padnięta wróciłam i zasnęłam przd telewizornią/Najpierw sie oczywiscie umyłam/.Witam serdecznie i wszystkiego dobrego zyczę.Wszystkim miłego i spokojnego dnia.A tak wogóle to zaczęłam czytanie od bloga Alsko/świetne opowiastki o zwierzewczkach,polecam/Pozdrawiam cieplutko.15585

frida
03-07-2008, 08:29
jupi jupi WItajcie!!!

Ja pytam czy ala'szatan kawunia jest, jak tak to kubki podstawiam....
Bo łepek musi dziś intensywnie pracować ojojoj:D

Pozdrawiam wszystkich :D (figlu miglu:D)

tadeusz50
03-07-2008, 08:55
Witam Anielkę fridę
Piję drugą kawę i za chwilę ewakuuję się na podwórko. Huragan ogląda bajkę a już mówił o wyściu na dwór. Do popołudnia.

frida
03-07-2008, 09:05
Papapapapa uważaj na huragana hihihih

szekla
03-07-2008, 09:49
wpadam na szybka rozbudzającą kawę...pozdrawiam wszystkich serdecznie ...i wypadam na łono natury :D

frida
03-07-2008, 09:51
na łono hmmm:D tylko nie przypal się kochana bo dziś strasznie ma być gorąco pozdrowionka buziaczki papapap

Nika
03-07-2008, 10:41
Upał od rana niemożebny..brr,kiedy sie pogoda "poprawi"?

tadeusz50
03-07-2008, 14:20
Jestem
Właśnie siadłem we własnym fotelu, w chłodnym mieszkaniu. Dodrze, że i na podwórku jest troche cienia. Huragana z jej koleżanką goniłem do tego właśnie cienia. Do bajki znowu troche luzu. Czekam do urlopu córki, będę miał kilka dni spokoju. Kto dołączy do mojej kawy??

frida
03-07-2008, 14:28
Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D

Ewita
03-07-2008, 14:29
Michałek po obiedzie leży i ogląda Pocachontas na Anki komputerze... Zrobiliśmy laurki dla rodziców, był na wieeelkiej wyprawie na Stawy Jana i moczył się w wodzie:D Jeszcze nas czeka gra w mini - golfa, ale to jak cień wejdzie na podwórko. Chyba zasłużyłam na kawę, jak myślisz, Tadziu?:D

Basia.
03-07-2008, 14:33
poproszę o ogromnego szatana, najchętniej bym poszła spać ale co bym robila w nocy?:)

tadeusz50
03-07-2008, 15:21
To widzę, że jest dość spore grono stałych bywalców baru. Kawa dla mnie porzy tym upale wskazana i potrzebna.

Basia.
03-07-2008, 15:24
odkurzyłam mieszkanie, piłam herbatę też mocną i mam ciśnienie 96/58. Nie mam siły na nic, szlag by to trafił :mad: zastanawiam się nad drinkiem.

tadeusz50
03-07-2008, 16:49
Chyba wypiję jeszcze jedna kawę, o drinku z wiadomych względów nie wspominam, zreszta sa one nie wskazane przy upałach takich jak obecnie.

Rysiek :-)
03-07-2008, 17:04
Witam Wszystkich bardzo serdecznie.Kawy nie proszę bo jesteśmy w domu po dobrej kawie z synem ,który już pojechał do swojego domu.Proszę jednak o coś chłodnego. EWUNIU !!!...! Serdecznie witamy Ciebie po powrocie do domu.Jestem pewny że będzie dobrze z Twoim zdrowiem i tak jak w moim przypadku ,lekarze będą chcieli oglądać Ciebie jedynie do kontroli - raz w roku.Cukrzyczka wprawdzie co trzy miesiące,ale sam sobie nie wypiszę recepty na paski do glukometru.Życzymy Tobie Ewuniu zdrowia i radości z życia.Rysiek i Basia.

ignesja
03-07-2008, 17:12
odkurzyłam mieszkanie, piłam herbatę też mocną i mam ciśnienie 96/58. Nie mam siły na nic, szlag by to trafił :mad: zastanawiam się nad drinkiem.
polecam Basiu,powinien nieco wzburzyć Twoją błękitną...

ignesja
03-07-2008, 17:17
Kawa dla mnie przy tym upale wskazana i potrzebna.

no nie wiem,nie wiem...kawa odwadnia,chyba,że do kawy szklanka wody.

akusia
03-07-2008, 17:23
Ja też chce kawy i oczywiście jak zawsze looody.
Upał nie samowity uff.:mad:

ignesja
03-07-2008, 17:27
http://www.strykowski.net/zdjecia_desery_ciastka_kawa_fotografia/Lody_mocca_3_255.jpg
i kawa i lody,smacznego !

akusia
03-07-2008, 17:35
miam,miam ale dobre...dzięki:)

Ewita
03-07-2008, 17:53
Taki obrazek powoduje, że chce się zgrzeszyć... Ale nie, nie dam się skusić. Poproszę o soczek:D

tadeusz50
03-07-2008, 18:16
A soczek z lodami może być? Bo ja bardzo chętnie sie na oba produkty skuszę.

Ewita
03-07-2008, 18:23
tylko popatrzę, chociaż po sterydach nawet patrzenie może spowodować przyrost wagi...:mad: A do soczku się "przypimpciam" bardzo chętnie!:D

tadeusz50
03-07-2008, 18:32
Yes, yes, yes, 7000 postów:D
Gratuluję Ewo za tak skuteczne pisanie i pisz dalej bardzo dobrze, się Ciebie czyta!!:D :D

Ewita
03-07-2008, 19:11
Ten licznik chyba oszukuje! No, przecież wstyd być aż taką gadułą!:confused:

tadeusz50
03-07-2008, 19:16
Wcale nie wstyd Ewo!!

tadeusz50
03-07-2008, 20:29
A cóz to!!
Ten naród chyba poszedł na odświeżający spacer, bo nie ma prawie nikogo. To i ja idę.

Alsko
03-07-2008, 20:35
Ja się tu błąkam po wątkach, chociaż powinnam być w realu :confused:

Ha! Ewik, post nr 7000 wklepał się na łajbie. Wiem, bo czatowałam na niego :D Jaki tam wstyd!!! Tak trzymaj!

tadeusz50
03-07-2008, 20:56
Alsko
Ja też czatowałem i chyba byłem szybszy z gratulacjami. Przykro mi.

Alsko
03-07-2008, 21:21
Hihihihi! Grali tu, na forum w bidge`a, ale takiej licytacji to jeszcze tu nie było :D:D

tadeusz50
03-07-2008, 21:25
To się też liczy.

Malgorzata 50
03-07-2008, 21:37
Ten licznik chyba oszukuje! No, przecież wstyd być aż taką gadułą!:confused:Koleżanko!!!!!! Gratuluję gadulstwa do sensu .

http://img60.imageshack.us/img60/4053/0001ae6.gif (http://imageshack.us)
http://img60.imageshack.us/img60/4053/0001ae6.58376987a8.jpg (http://g.imageshack.us/g.php?h=60&i=0001ae6.gif)

tadeusz50
03-07-2008, 21:39
Małgosiu pogadaj jeszcze trochę

Ewita
03-07-2008, 21:45
Teraz się na ciebie wysępimy, Małgosiu!:D

tadeusz50
03-07-2008, 21:47
Małe polowanko??

Ewita
03-07-2008, 21:50
Już by mnie dawno wyprzedziła, ale ta praca belferska przystopowała Małgochę!:D Ponieważ jednak mamy wakacje - mam nadzieję, że nadrobi opóźnienie!:D

tadeusz50
03-07-2008, 21:56
Może się przyczai i będzie czekać?

Ewita
03-07-2008, 22:03
Może się przyczai i będzie czekać?
Wejdzie na "Społeczeństwo" i ją poniesie!:D

tadeusz50
04-07-2008, 06:00
Witam i o zdrowie pytam
No to dziś ja pierwszy w barze i zapraszam na kawę.

Ewita
04-07-2008, 06:13
Mam jeszcze chwilę zanim Michaś dotrze:D Mogę posiedzieć w barze i podelektować się zaparzonym przez ciebie napitkiem!

tadeusz50
04-07-2008, 06:24
Witaj Ewo!
Jak widzę Małgorzata nie "rozbrykała się". Pewnie z nienacka walnie kilka postów i trudno ją będzie przyłapać. "Moja" Ola jeszcze śpi, ale zaczyna się kręcić co oznacza, że zaraz się obudzi. U mnie w nocy była burza i teraz pada deszcz ale dalej jest duszno.

Ewita
04-07-2008, 06:32
:D Też ją sprawdzałam! Jeszcze tylko sześć postów zostało!!!
A my czekamy z utęsknieniem na deszcz. Trawniki mi wyschły zupełnie mimo podlewania, wygląda to żałośnie! W tym roku na Śląsku jest dużo więcej wody niż w centrum...

Anielka
04-07-2008, 07:27
Witam serdecznie Ewitko i Tadeuszu,z ogromna przyjemnoscia kawy sie napije.Czasami to Wam zazdroszczę ,ze mozecie sie wnukami opiekowac i porozpieszczać,ale moze i na mnie przyjdzie pora.Pogoda u mnie taka dziwna,nie pada ,słonko swieci i chłidny wiaterek powiewa.Milego ,radosnego i spokojnego dnia zyczę.15612

tadeusz50
04-07-2008, 07:36
Anielko
W moim przypadku chyba nie masz czego zazdrościc. Sam chciałbym "rozpieszczać" wnuczki, ale gdy zastępuje się dawcę nasienia i spełnia się obowiązki ojca, to naprawdę insza inszość. Choć robię to z przyjemnością połączoną z obowiązkiem.

Anielka
04-07-2008, 07:49
Tadziu wiem,ze nie jest lekko,ale jednak czujesz sie potrzebny,a przy okazji jest jakieś zajęcie/wiem,ze niełatwe/.Podziwiam,pozdrawiam serdecznie i miłego dnia zyczę.15613

frida
04-07-2008, 08:25
Witaj Anielko,Tadeuszu,Ewitko!!!
Zapach kawuniii mnie obudził..... miłego dnia wszystkim :)

tadeusz50
04-07-2008, 08:33
Frida
Jaki zapach kawy, ona już dawno wystygła to i zapachu już nie ma. Zaspało się co?

Nika
04-07-2008, 08:38
Dla mnie też kawusia,jesli łaska!Pada!Leje!Cuuudownie!!

Jadzia P.
04-07-2008, 08:56
Witajcie, ja też poproszę o kawe.
Wczoraj wróciłam z krótkiego urlopu w pieknej Krynicy Górskiej.
Tam piękna zieleń, a u nas wszystko wysuszone.
Anielciu, zabraliśmy ze sobą wnuczka, jak co roku. Choć musiałam się nim opiekować, to urlop bez niego nie byłby taki wesoły.

akusia
04-07-2008, 09:08
też przywędrowałam na kawe.Pogoda u mnie bardzo ładna.
Mam nadzieje że nie będzie tak jak wczoraj.
Acha dla chętnych, do kawy ciastka pdrzucam.
http://images25.fotosik.pl/240/4d4808990cef787e.jpg (www.fotosik.pl)

frida
04-07-2008, 09:08
Frida
Jaki zapach kawy, ona już dawno wystygła to i zapachu już nie ma. Zaspało się co?

Ano zaspało...ale biegłam razem z tramwajem hihihii i zdążyłam...:) A kiedy będzie świrzutki szatanek:confused: ...
pozdrawaim wszystkich

frida
04-07-2008, 09:09
Akusia wybawco,,,ciachooooooooooo

ale ze mnie łasuch...a potem płącze że biodra mam jak.... no właśnie :D

Ewita
04-07-2008, 09:14
Narobiłam się, że ho, ho!!! Musiałam flotę powietrzną z papieru zbudować!:D Teraz Berbeć z Michałkiem poszli na górkę puszczać samolociki, a psy pewnie będą je łowić...:D
Zrobiłam zupę pomidorową na kurczaku, wstawiłam gulasz - zasłużyłam na chwilkę relaksu!

FeliksG
04-07-2008, 11:03
Wpadam do Baru na kawę i.....,może a nawet koniecznie, jakiś alkohol bom mocno zestresowany.
Dlaczego?
Kto chce wiedzieć to niech posłucha.
Jestem na przepustce więc pierwsze swoje kroki kieruję do Klub Senior Cafe.
Strasznie jestem ciekawy co tu się działo, kto przybył, kogo wyrzucono, no i w ogóle, co słychać?
Zaraz na wstępie widać dużo nowości. Zapowiada się długie czytanie więc, dla relaksu, odwiedziłem sąsiada Szymona.
Ucieszył się na mój widok i jak prawdziwy Polak, do izby zaprosił.
Troszkę się certoliłem, bo przecież nie wiem jak sprawy się mają. Czy np. znowu nie zastanę jakiejś „instruktorki komputerowej” i nie powstanie kłopotliwa sytuacja, jak już kiedyś było. Szymon, wyczuł chyba moje wahanie bo powiada: wchodź, jestem sam i mam ochotę a w pojedynkę to nie smakuje.
Dobre to wyczucie ma Szymon. Com przyniósł ze sobą, przyjął bez wahania.
Rozglądnąłem się nieco, czy jakieś zmiany zaszły ale niczego nowego nie widać bo nawet komputer stoi w tym samym miejscu. Aha! Sprawił sobie Szymon gustowną lampkę, taką na biurko i trochę płyt kompaktowych. Odebrałem to jako sygnał, że komputer stał się, dla Szymona, czymś ważnym.
Jak się już pojawiło na stole to, co trzeba i padły pierwsze pytania o zdrowie i w ogóle, co słychać to, zwyczajowo, zeszliśmy na temat innych. Przecież, nie różnimy się od przeciętnych Polaków i lubimy sobie pogadać o bliźnich. Nie, żeby plotkować, obmawiać czy psuć komuś opinię, tylko tak, żeby wiedzieć, co i jak.
Zagadkowy ten Szymon, bo, kiedy omówiliśmy (nie ma w tym słowqie literki b) wspólnych znajomych, powiada:
Długo cię nie było, toś pewnie ciekawy co słychać w Klub Senior Cafe?
Ano, powiadam, mam tam trochę znajomych i życzliwych mi osób więc ciekawy jestem. Tych, co mnie nie lubią, też bym chętnie odwiedził. Zacząłem już przeglądać wątki i posty, ale, nie wiem czy zdążę, nie mówiąc już o zabraniu głosu.
Popatrzył Szymon na mnie, tak jakoś zagadkowo, z uśmieszkiem i powiada:
Do klubu się nie wpisałem i się nie udzielam ale lubię i chętnie czytam wszystko o czym piszą. Mogę cię poinformować na bieżąco.
Skwapliwie skorzystałem z tej okazji, licząc, że oprócz informacji, będzie też komentarz. Troszkę się obawiałem o obiektywizm relacji a to z racji, wcześniej spełnionych, kilku toastów . A może moje obawy są płonne? Sami oceńcie.
Szymon zaczął swoją relację tak:
W Klubie dużo się zmieniło bo doszli nowi użytkownicy z nowymi tematami i....., nic się nie zmieniło bo kłócą się jak dawniej i Admin ciagle kogoś wywala i ......
Przerwałem to gadanie o wszystkim i o niczym i mówię: znam, tam w Klubie, wiele osób i wiele tematów. Jak możesz, to powiedz, co u nich słychać, co nowego napisali, itd.
No, dobrze. Niech będzie jak chcesz, ale, nie będę nikogo wymieniał. Będziesz ich rozpoznawał po tym, co i jak mówią.
Zacznę od spraw politycznych. Tutaj ciągle aktywna jest grupa, no wiesz, tych co szukają dziury w całym. Martwią się o tę Polskę i wyciągają różne brudy. Nie wiem po co, choć mówią, że „dla zasady, że naród powinien znać prawdę itd.”
Czasem, to jest nawet zabawnie, np. jak piszą o opozycji PiS do PO zapominając, że powszechnie, w polityce, uznaje się prawicę i lewicę jako ugrupowania opozycyjne, bowiem o opozycyjności decydują różnice programowe a nie przepychanki do.....koryta.
A, powiadam, to może być ciekawe, skoro mówią o rzeczach dotąd nieznanych. Będę musiał uważniej poczytać.
Szymon, machnął ręką i powiada: szkoda czasu bo, co by nie powiedzieli to zawsze wyjdzie na komunę i esbecję.
Ot, przykład z ostatnich dni. Dyskusje wzbudza tzw. sprawa Lecha Wałęsy, który, podobno, Bolkiem był czyli, kapował, donosił i w ogóle współpracował z SB.
Cała ta sprawa to jeden wielki hołd dla służb specjalnych PRL, które potrafiły zwieść, oszukać i zdezorientować najwspanialsze wywiady i policje świata.
Szymon! - powiadam - czy cię aby nie poniosło?
A może, ty, też uważasz , że PRL, SB, KGB itp. - są dobre na wszelkie niepowodzenia a zwłaszcza, jako oręż w walc z przeciwnikami?
Popatrzył Szymon na mnie, zrobił przerwę kulinarną i powiada:
Pokojowa Nagroda Nobla
Order Serafinów od króla Szwecji
Order Łaźni od królowej Wielkiej Brytanii
Legia Honorowa z Francji
Order PiusaXII z Watykanu
Ordery i odznaczenia z Niemiec, Czech, Finlandii, Holandii, Brazylii, Turcji, Portugalii, Norwegii, Węgier a nawet z USA
To są, tylko, te ważniejsze odznaczenia i uznania i mam uwierzyć, że ci co je przyznawali to byli głupcy i nie wiedzieliby o agencie, kapusiu, donosicielu i zdrajcy – Bolku?????????
No - powiadam nieśmiało - widać nie wiedzieli, bo nie wyobrażam sobie Królową Angielską, wręczającą Order Łaźni – kapusiowi Wałęsie.
Ale, to jeszcze nie wszystko, powiada Szymon. Służby wywiadowcze czy tajne policje mogły być zdezorientowane ale – czy władze wyższych uczelni, różnych krajów, które przyznały L.W. – 15 honorowych doktoratów i to już po wyborze na Prezydenta RP, też były zmanipulowane przez esbecję?
Czy, mówiąc dzisiaj, że uhonorowali donosiciela, nie drwimy z nich?
Walka, aż do obalenia systemu społeczno-politycznego przewodzonego przez ZSRR, prowadzona była przez wiele państw z ogromnym nakładem sił i środków – materialnych, intelektualnych i organizacyjnych. Przypisywanie przywództwa, tak wielkiego działania jednej osobie, jest wyłącznie symboliczne.
To nie Lech Wałęsa był inspiratorem i faktycznym przywódcą, ale ci, mało znani, ze „styropianu” oraz wielu, wielu, opozycyjnych działaczy z Kościołem Katolickim, na czele.
Symbole, tworzone świadomie i celowo, służą realizacji celów ale ich nie kreują.
Symbole – aby spełniały przypisane im zadanie – muszą być hołubione, muszą być bez skazy a jeśli jakieś skazy się pojawiają to się je starannie zaciera a nie eksponuje.
A więc! Nie głupcy wyróżniali L.W. ale pragmatyczni i konsekwentni, gracze polityczni.
Tak, drwimy sobie z nich.
To w imię „patriotyzmu” i „umiłowania prawdy” grzebiemy ojczyznę w bagnie. Jeden z użytkowników napisał, że rozpętali tę sprawę „mali ludzie, bez odrobiny przyzwoitości”
Jeśli, cała ta sprawa, jest zemstą, to czeka nas ciąg dalszy.
L.W. jest kawalerem Orderu Orła białego i Orderu Odrodzenia Polski i jako agentowi i współpracownikowi SB, trzeba będzie je odebrać
Ktoś inny powiedział: „głupota jest szkodliwa i zaraźliwa” i – chyba – ma rację, bo, jak słychać z tzw. przecieków, szykuje się drugą książkę o L.W.
Tak. W tym szaleństwie, pozostaje nadzieja, że: w lipcu – może - przyjdą deszcze i zmyją te i przyszłe brudy, że Ojczyzna – Polacy nie będą wystawiani na pośmiewisko.
Dosyć! Powiedz, Szymon, o innych tematach. Może nowi użytkownicy wnieśli coś ciekawego, nowego, miłego?
Dobrze, jest trochę nowych ale opowiem o nich następnym razem.
Posiedzieliśmy jeszcze z Szymonem, jak każe tradycja, do wyczerpania tego co zmarnować się nie powinno. Choć lica nam się zaróżowiły to nastrój smutku i nieporadności, nas nie opuszczał. Nie o politykę, ludzkie zawiści i podłości, nam poszło a o sąsiadkę, którą pożegnać, na zawsze, nam przyszło.
Młoda jeszcze, 62 lata, a zabrał ją nowotwór. Wykorzystał chwilę słabości i wahania bo, 5 lat temu, kiedy był jeszcze mały i lekarze proponowali wyciąć go, sąsiadka się nie zgodziła. Nie podjęła walki, którą wtedy, przed 5-ciu laty, miała szansę wygrać.
Ot, życie.
Nie wiem, nie jestem pewien czy będę słuchał dalszych opowieści Szymona.

Ewita
04-07-2008, 11:10
Twojego sąsiada warto posłuchać... Żeby mieć własne zdanie, trzeba umieć wysłuchać i rozważyć zdanie innych!:D Szkoda, że niewiele osób, zajmujących się polityką stać na słuchanie oponentów!
Chętnie z tobą posiedzę przy drinku!
A rak - to nie wyrok! Trzeba tylko chcieć z nim walczyć!:D

Anielka
04-07-2008, 14:33
Wpadlam do baru na drugą kawusie/bo cuś śpiaca jestem/ atu taka niespodzianka.Feliksie z wielką przyjemnością poczytałam o Twoim spotkaniu i rozmowie z Szymonem.Nie przepadam za tematami politycznymi i staram sie nie dyskutować,bo wychodze z zasdy,ze co człowiek to inne spojrzenie na sprawę.Ale miło posłuchać/poczytać/jak prowadzi kulturalną rozmowę dwóch panow w sile wieku.Pozdrawiam cieplutko i zaglądaj do nas kiedy tylko możesz.Tobie i Szymonowi wiele zdrowia zyczę.

tadeusz50
04-07-2008, 15:20
Ja tez wpadłem na kawę w miłym towarzystwie.

tadeusz50
04-07-2008, 17:02
Gdzie ta Malgorzata50
Zaprasza do baru co by poczęstować czymś z okazji nabazgrania 7000 postów. A tu jej nie ma, pewnie zaraz zajrzy .
Małgosiu bez urazy za to co nabazgroliłem wyżej, to oczywisty żart. Gratuluję z okazji 7000 postów. Pisz dalej, mądrze i rzeczowo.

Malgorzata 50
04-07-2008, 17:03
Witajcie wszyscy .Kawkę pliiiiz .Gdzie kawiareczka ???? Pewnie padła po zabawach z wnuczkiem:) Lunelo wreszcie ,kwiatki aż piszczą z radości .Atmosfera się oczyściła .Mam nadzieję ,że na wszystkich wątkach też.
Witaj dawno nie widziany Feliksie .Ty areszt masz jakiś czy co?????

tadeusz50
04-07-2008, 17:04
Jest zapowiedziany gość kawa też jest co z dodatkami?

Malgorzata 50
04-07-2008, 17:06
No jestem,dzięki Tadeuszu ..Rany Julek !!!!Ale nagadałam .I nabazgralam ...przy okazji skaladma oświadczenie -że poza wyjątkami NIGDY nie mam intencji obrażania kogokolwiek więc wszystkich wrażliwych ,których moja bezpośredniośc i krytycyzm wrodzony rażą przosze o nie skazywanie mnie na śmierć ,nie obrażanie się.

Ewita
04-07-2008, 17:31
Kto cię zna, ten wie!:D Nie ma się co obrażać bo i o co???
A na śmierć zostaniesz skazana, jeśli nie postawisz niczego z okazji "siedmiotysięcznika" !:D

Ewita
04-07-2008, 17:50
... ta mocherowka - to przebój!:D Co prawda wolę nie próbować, ale podziwiać mogę!
Gratulacje, Małgosiu! Twoje zdrowie!

Malgorzata 50
04-07-2008, 17:51
Ewka widzę ,że my łeb w łeb prawie .Już stawiam .
Najpierw jedzonko
http://img387.imageshack.us/img387/6664/dscf1351vk1.jpg (http://imageshack.us)
http://img387.imageshack.us/img387/6664/dscf1351vk1.983760bce9.jpg (http://g.imageshack.us/g.php?h=387&i=dscf1351vk1.jpg)

Malgorzata 50
04-07-2008, 17:52
A teraz napitki - dla kawiareczki i tych co soczek:http://img382.imageshack.us/img382/8267/91300hograp100ae2.jpg (http://imageshack.us)

Malgorzata 50
04-07-2008, 17:55
I do soczku
http://img357.imageshack.us/img357/9655/puiwpplqk0.th.jpg (http://img357.imageshack.us/my.php?image=puiwpplqk0.jpg)
http://img382.imageshack.us/img382/8267/91300hograp100ae2.jpg (http://imageshack.us)

Malgorzata 50
04-07-2008, 17:57
I dla tych co winko- uff ale się namęczylam ...
http://img387.imageshack.us/img387/11/imagesfg8.jpg (http://imageshack.us)

frida
04-07-2008, 18:01
Małgorzata50 naj,najgadatliwszych kolejnych tysiączków:)

inka-ni
04-07-2008, 18:06
Malgorzato gratuluję,nie ma tak zle,by się na Ciebie obrażać.
Ważne, że się zalapalam na popijawę.No i spotkanie Feliksa i Symona bardzo mi się podobalo.Wypijmy za zdrowie Pań i Panów,którzy dzisiaj zawitali,no Tadeusz to wierny barman,zawsze usluży chętnie i beż napiwku!!

tadeusz50
04-07-2008, 18:18
Pewnie, że bez napiwku bo się sam załapie na te dobrości i jakiś toaścik soczkiem wypije. Dobrały się dwie gaduły.

Pani Slowikowa
04-07-2008, 18:21
Gratulacje.. pisz tak dalej.. Masz racje ze nie byloby dyskusji gdybysmy nie byli ze soba szczerzy.. Bylaby to zupa bez soli ani pieprzu.. :D
Dorzucam wam do tej moherowki.. ( ale polaczenie:rolleyes: )

http://img382.imageshack.us/img382/5086/sushisc1.jpg (http://imageshack.us)
http://img382.imageshack.us/img382/5086/sushisc1.fd426565cd.jpg (http://g.imageshack.us/g.php?h=382&i=sushisc1.jpg)

Malgorzata 50
04-07-2008, 18:22
Wow .Aśka !!!!!!! Skąd wiedzialaś ,że uwielbiam.....Dzięki

Jadzia P.
04-07-2008, 18:30
To i ja dołącze swoje życzenia dla najgadatliwszej.....
Jak ktoś mówi dużo i mądrze to i poczytać warto.
Poproszę Tadeusza o poobiednią kawe. Na deser też się wproszę, jeśli jeszcze coś zostało...

tadeusz50
04-07-2008, 18:41
Kawa już jest według życzenia i deser mam nadzieję też się znajdzie.

Ewita
04-07-2008, 18:44
przeżyłam dziś wojnę światów na papierowe samoloty, trzy mecze mini golfa, wyklejanie laurek, wojnę morską na papierowe okręty w akwenie prostacko miską zwanym:D , bajki... Jeśli dodamy do tego gotowanie i podawanie posiłków - nic dziwnego, że jestem zmęczona... Chętnie więc wezmę udział w tej balandze, którą Małgosia przygotowała. Mniam! Gadaj Małgośka szybko i dużo, bo będę czekać na następną okazję do świętowania!:D

inka-ni
04-07-2008, 18:45
proszę deser
http://www.fothost.pl/upload/08/27/22c2867d_lodynawafludeserwk2.jpg (http://www.fothost.pl)

tadeusz50
04-07-2008, 19:06
No widzisz Ewa gdyby było bliżej sparowanie Oli i Misia dałoby nam oddech. Na pewno bawiliby się razem. Opieka nad nimi polegałaby tylko na obserwacji czy im coś nie grozi. To,że jedno drugiego od czasu do czasu "poczęstuje łopatką po głowie nic nie znaczy i ja w te sprawy nie wtrącam się. O jeszcze jakieś dożywianie.

Pani Slowikowa
04-07-2008, 19:28
Wow .Aśka !!!!!!! Skąd wiedzialaś ,że uwielbiam.....Dzięki

Jakos tak.. zainspirowalas mnie:)

FeliksG
04-07-2008, 20:26
Przyłączam się do gratulacji. Jesteś " charakterna kobita" więc nie przepraszaj. Wal, jak dotychczas, prosto zmostu w temat a nie w autora.Zachowaj swoja przekorę, stanowczość i stałość przekonań a dasz nam następne 7000 postów, które Tobie i nam, sprawią frajdę - jak dotychczas.
Łączę pozdrowienia
P.S. Dziękuje za pozdrowiena i proszę o zwolnienie z odpowiedzi, na postawione pytanie.

tadeusz50
04-07-2008, 20:31
Witaj FeliksG
O ile mnie pamięć nie myli spotykamy sie po raz pierwszy. Miło mi Cię poznać.

Alsko
04-07-2008, 20:56
Gratulacje i i kwiecie ode mnie. 15623 I uśmiech od ucha do ucha :):D:)

tadeusz50
05-07-2008, 05:48
Witam barowiczów!
Juz zaparzyłem kawę i czekam na kogoś do towarzystwa.

Ewita
05-07-2008, 06:32
Dzień zaczynam od kawy, jak zwykle:D No i - liczyłam na twoje towarzystwo, Tadziu! Dzień dobry!

tadeusz50
05-07-2008, 06:35
Ewa!
Trochę sie naczekałem ale warto było czekać na Twoje towarzystwo.

Ewita
05-07-2008, 06:51
nasze poranne pogaduszki!:D Ale, ale! Gdzie się podziewa Iluzja?

tadeusz50
05-07-2008, 07:26
Ewo!
Może się poczuła dotknięta za komentarze na innych wątkach.

Ewita
05-07-2008, 07:31
Przez te pobyty w szpitalu mam zaległości...
Szkoda!

Jadzia P.
05-07-2008, 08:28
Ale Wy jesteście poranne ptaszki. Miło poczytać jak sobie ćwierkacie.
Nie chciałabym Wam przeszkadzać, ale z przyjemnością napiłabym się dobrej, klubowej kawy.
Tadeuszu, czy jest jeszcze kawa, jeśli tak, to poproszę....

Alsko
05-07-2008, 08:30
Iluzja zameldowała się na wątku zagranicznym i coś poszło nie tak...

Oj, ja dziś kawy morze chyba wypiję, bo nie dość, że niewyspana - to jeszcze aura taka śpiąca :confused:

tadeusz50
05-07-2008, 08:50
Jadziu jp50
U nas w barze kawa jest zawsze i zawsza do tego świerza. Czasem gdzieś się zawieruszy obsługa, ale zawsze istnieje możliwośc samoobsługi. Tym razem jestem na stanowisku i już podaję kawę. Smacznego.

Anielka
05-07-2008, 08:58
Witam serdecznie i ja w końcu dotarłam do baru na dobrą kawusię.Cos mi" Senior "dzisiaj wolno chodzi ,pewnie za długo pospał jak ja i teraz sie rozbujać musi.Wszystkim miłego i spokojnego dnia zyczę.15638

Jadzia P.
05-07-2008, 09:09
Za kawe serdeczne dzięki.
Dziś zmuszona byłam wstać bardzo wcześnie ( o siódmej ) ponieważ mój sąsiad od samego rana rozbijał jakąś ściane no i spanie miałam z głowy.
Myślałam, że pobuszuje po seniorku , ale u mnie też porusza się internet bardzo wolno.Z tego wniosek, że to nie jest wina naszych laptopów.

tadeusz50
05-07-2008, 09:26
Jadziu
O 7-mej to wcześniej? Kilkoro z nas o tej porze to już wszystkie "bajki" poopowiada sobie. Myślałem,ze seniorek taki oporny tylko u mnie a tu widzę, że to wsządzie jest taki sam problem.
Anielko
Ciebie tez oczywiście witam w barze.

frida
05-07-2008, 09:34
Witajcie zacne barowiczki i barowicze!!!
hihih a czy My łajbowiczki też dostaniemy kawunie... bo do sprzątania musimy mieć siłe:D

tadeusz50
05-07-2008, 09:49
frida
Dużo siły będzie wam potrzeba do posprzątania łajby, wobec tego masz dużą kawę -gratis.

frida
05-07-2008, 09:56
Dzieki o Wielki przyjacielu hihi:D

Nika
05-07-2008, 11:02
biegnę powitać wszystkich.Za oknem znacznie chłodnie jest czym oddychać!To wielka ulga po ostatnich upałach.Zakupy na targu zaliczone,obiedek prawie gotów,małzonek konczy sobotnie sprzątanie/ to jego cotygodniowy przywilej.../-wszystkim miłego weekendu!http://www.fothost.pl/upload/08/27/1a4168f3_herbatka.jpg (http://www.fothost.pl)

Malgorzata 50
05-07-2008, 12:05
Przyłączam się do gratulacji. Jesteś " charakterna kobita" więc nie przepraszaj. Wal, jak dotychczas, prosto zmostu w temat a nie w autora.Zachowaj swoja przekorę, stanowczość i stałość przekonań a dasz nam następne 7000 postów, które Tobie i nam, sprawią frajdę - jak dotychczas.
Łączę pozdrowienia
P.S. Dziękuje za pozdrowiena i proszę o zwolnienie z odpowiedzi, na postawione pytanie. Dzięki Feliksie .Jasne ,że zwalniam..... Cześc wszystkim musze się napicć kawy bo dopiero wstalam ..skacowana jak nie wiem co albowiem spędziłam pół nocy na konwersacji dość meczącej przy butelce winka ,ktorą prawie sama wypilam ...stara ,a głupia -pod każdym względem...:)

Malwina
05-07-2008, 13:21
Rzadko bywam " na barze"(koszmarne powiedzenie), ale "chłonę" Cię z innych wątków i i mam wyobrażenie o Tobie SILNEJ JAK TUR OSOBOWOŚCI, a więc w chwilach gorszych, które maja prawo być rośnij w siłę, która daje energię do przetrzymania wszystkiego- a teraz napij sie ze mną kawy , mocnej, aromatycznej i gorącej i....pomilczmy, posłuchajmy starych tang, które płyną cichutko z głosników w barze

Ewita
05-07-2008, 13:32
...czy aż tak silna jestem, skoro mnie wzruszyłaś, Malwino!
Kawa i tanga? TAK! To tygryski lubią najbardziej!:D

Malwina
05-07-2008, 14:16
Alez wzruszenie nie ma nic wspólnego z hartem ducha-to bardzo ludzki odruch.Dr Simonton każe rysowac swoją chorobę a potem spalic kartkę nad świecą po czym rysowac siebie codziennie zdrową, silną i usmiechnietą.Spróbuj wbrew sobie i wynikom.A tymczasem pijmy i słuchajmy......

grazyna
05-07-2008, 14:20
Cześć! Podczytuje sobie Was i fajny watek ...spalic chorobe :), podoba mi sie! Malwinko, fajny pomyśł, chyba spale swoje rózne choróbska :)

Malwina
05-07-2008, 14:22
Tak, tak i nie tylko choróbska, ale i problemy.Napisz na kartce problem, kłopot po czym spal go i tak jak potrafisz narysuj rozwiazanie-oczekiwanie.To w czasie działa.....

tadeusz50
05-07-2008, 14:39
A ja sobie pomyślę
Zrobiłem sobie popołudniową kawę w naszym barze i przeglądam posty ispadam z fotela. Poznalem już na tyle Ewę by nie wierzyła w jakieś gusła. Co to za nonsens spalić chorobę, to sie kupy nie trzyma. Ten doktor to od czego niby jest wrózbita, czarnoksiężnik. Ludzie mamy XXI w. a nie sredniowiecze.

Malwina
05-07-2008, 14:45
A jednak....wszelkie dziesiejsze osiagnięcia kiedyś były gusłami i palono za nie na stosie.Prąd istnieje? Istniał?A widziałeś go kiedyś? Tak samo z myslą jako energią,madnetyzmem i innymi "głupotami"Oj Tadziu 50 nie wszystko da sie na "mac" jest jeszce intuicja, wiara i rzeczy" o których sie filozofom nie sniło"

Malwina
05-07-2008, 14:52
Lekarz psychoonkolog prowadzący klinike dla chorych na raka w Anglii wraz z żona - też lekarką.Przyjeżdza czasem do Polski prowadzic warsztaty dla chorych na raka- ma juz swoich wychowanków w świecie , którzy prowadza takie warsztaty z duzymi sukcesami.Własnie moja znajoima z takowych wrociła z Bukowiny Tatrzańskiej.Druga znajoma jezdzi 2 razy do roku.Są zachwycone, silne i.....żyją

tadeusz50
05-07-2008, 15:02
Malwino
Komentarz i to co zrobi Ewa zostawiam jej bardzo madrej kobiecie. Ja nie wierzę w gusła i żadna siła mnie nie przekona. Prąd sprawdzam w ten sposó " dwa gwożdzie duże wkładam do gniazda z prądem, jeśli jeszcze żyję to znaczy że prądu nie ma"" hiii hiiiiiii hi

Basia.
05-07-2008, 15:12
Lekarz psychoonkolog prowadzący klinike dla chorych na raka w Anglii wraz z żona - też lekarką.Przyjeżdza czasem do Polski prowadzic warsztaty dla chorych na raka- ma juz swoich wychowanków w świecie , którzy prowadza takie warsztaty z duzymi sukcesami.Własnie moja znajoima z takowych wrociła z Bukowiny Tatrzańskiej.Druga znajoma jezdzi 2 razy do roku.Są zachwycone, silne i.....żyją
cztery lata temu byłam operowana na raka, nie wpadłam w panikę kiedy dowiedziałam się o swojej chorobie, przed pójściem na operację wysprzątałam mieszkanie .... poddałam się zabiegom upiększającym żeby mieć dobre "wejście" :D nie szłam "na śmierć" tylko poszłam po zdrowie. Ważne jest bardzo nastawienie psychiczne chorego ..... żadne warsztaty tego nie nauczą, to się poprostu ma w sobie. Kiedy zaproponowano mi terapię u psychologa w Instytucie Onkologii po 30 minutach stwierdzilam, że szkoda mojego czasu i poszłam na spacer. :) Nie rozmyślam o swojej chorobie i staram się czerpać z życia wszystko co najlepsze pełnymi garściami, tak zresztą robiłam przed chorobą. Jestem pewna, że sublokatorzy wyprowadzą się od nas bez spalenia :) bo nie życzymy sobie z Ewitą żeby u nas mieszkali. :D Pozdrawiam.

tadeusz50
05-07-2008, 15:28
Basiu
Widzę, żę masz taki sam pogląd jak ja i to smo będzie z Ewą. Precz z gusłami

Basia.
05-07-2008, 15:32
Basiu
Widzę, żę masz taki sam pogląd jak ja i to smo będzie z Ewą. Precz z gusłami
Ewa ma jak najszybciej wyzdrowieć bo niedługo będziemy tańczyły zbójnickiego u Buni. :D Ewka się stara co widać i słychać. :D

Malwina
05-07-2008, 15:36
Chwała Ci,ze w cięzkich chwilach potrafiłas (SAMA) wzniecić w sobie tyle mocy wynikającej z pozytywnego nastawienia i o to chodzi.Ale pozytywne nastawienie w chwilach przełomowych nie dla wszyskich jest takie oczywiste- potrzebuja pomocy, wiedzy do otwarcia furtki w sobie.Ja tez mam za soba "incydent onkologiczny" i doskonale wiem o czym mówię, wiele rzeczy probowałam przepracowac w sobie, potem wspierałam sie wiedzą mądrzejszych- na warsztatach, szkoleniach, kursach, które pozwoliły mi popatrzec na siebie jeszce inaczej.Jest to ogromna wiedza, której nie będziemy tu eksponować, nikogo przekonywac, do niczego nakłaniac.Ja wyraziłam swoje zdanie w oparciu o wiedzę i o to co mi pomaga na codzien myślec pozytywnie, działaxc energicznie a także pomagac innym o ile sobie tego życzą.Jest to częsciowo mój zawód wynikający z wcześniejszych pasji.Myslę, że nie musimy kontynuowac tematu a jeśli kogoś zdenerwował - to dobrze, bo zacznie kpic, złościc sie, oburzać a w konsekwencji myślec i może kiedyś znów sie z "tymi klimatami" spotka, albo nie daj Boże jego spotkają i będzie juz partnerem do przemyśleń i głebszej rozmowy.

Nika
05-07-2008, 16:20
Każdy szuka swojego sposobu,ważne,że dla danej osoby jest on skuteczny.Nie na darmo mówią,że wiara czyni cuda..

Malwina
05-07-2008, 16:26
własnie pod tym kątem myślałam, a zrobiło sie zamieszanie chyba niepotrzebnie ( a może własnie potzrebnie?).Osobiście nie wierzę w tzn przypadki

Basia.
05-07-2008, 16:29
nie ma mowy o żadnym zamieszaniu :D Ewa-Nika nasza kochana ma rację.:D

Malwina
05-07-2008, 16:34
no to cieszę się i uciekam z tego zimnego kąta komputerowego na balkon do słońca

Nika
05-07-2008, 16:55
A ja cała szczęsliwa,ze narazie słońca nie ma..trochę mi się przejadło...

Rysiek :-)
05-07-2008, 17:08
Ja też ,gdy dowiedziałem się o moim gadzie ropiejącym i krwawiącym ,poszedłem "załatwić sprawę.".Wycięli go i chwalić Boga w listopadzie minęło 5 lat od operacji.Panowie Doktorzy już nawet nie chcą mnie oglądać co pół roku.A dopiero po roku wyznaczyli mi wizytę kontrolną .I bardzo dobrze bo nie mam czasu na przesiadywanie w poczekalniach instytutu onkologii.Wczoraj SYN sprawił mi nowy wspaniały aparat cyfrowy z dużym zoomem ,więc trzeba ruszać w plenery.Serdecznie pozdrawiam Basię z W-wy.To Ty Basieńko jako pierwsza witałaś mnie i moją Basieńkę w SENIORZE.Mało piszę ,ale codziennie jestem z Wami na wszystkich forach.Ewa napewno wyjdzie ocalona z tej swojej przypadłości bo jest fantastycznie mocną OSOBOWOŚCIĄ.W górę serca !!!...!

tadeusz50
05-07-2008, 17:21
Rysiek:-)
Witaj Ryśku miło mi Cię powitać w barze, którym w pewnym sensie ostatnio trochę zawładnąłem. Dziś Ewa zajęta swoim wnukiem który obchodzi 5-te urodziny.

Basia.
05-07-2008, 17:30
jak miło Ciebie widzieć w barze. :D Pozdrawiam serdecznie i słonecznie Ciebie i Twoją Basieńkę. :D
http://img59.imageshack.us/img59/9384/1511049278951wl8.jpg (http://imageshack.us)

Rysiek :-)
05-07-2008, 17:54
Jeszcze raz bardzo serdecznie i z całego serca witam Was wszystkich-Moich Drogich Przyjaciół !!! Bez wachania nazywam Was Przyjaciółmi ,bo po tylu już miesiącach bycia wśród Was i żyjąc Waszymi radościami i smutkami,czuję się jednym z "organów" tej wspaniałej ,żywej społeczności.Dziękuję Wam że jesteście i tętnicie wszystkimi ludzkimi zaletami i przywarami.Już nie potrafię inaczej zacząć dnia ,jak od wejścia na "SENIORA".Wszystkich Was mocno ściskam ,życząc zdrowia i radości z życia.Rysiek i Basieńka.

frida
05-07-2008, 18:02
Witajcie przepraszam,że wchodzę w nie pore a czy kawunia to jest???

Basia.
05-07-2008, 18:04
Jest nie tylko kawunia :) chyba sobie strzelę drinka.:)

akusia
05-07-2008, 18:12
Witajcie,przyszłam wypić kawke i posiedzieć sobie troszke.
Myśle że znajdzie ktoś kto mi potowarzyszy i razem ze mną
porozmyśla o życiu.

frida
05-07-2008, 18:13
O witaj Akusiu no to rozmyślamy :) może jak Basia drinka się napijemy???

tadeusz50
05-07-2008, 18:16
Witam
Jak widzę zbiera się większe grono barowiczów. Kawa czeka i coś do kawy tez się znajdzie. Zapraszam.

akusia
05-07-2008, 18:27
Frido,chętnie napije się jakiegoś drinka...Tadeusz a Ty z nami jakiś soczek też wypijesz?

tadeusz50
05-07-2008, 18:34
Akusiu
Pewnie, że soczku chętnie się napiję w tak miłym towarzystwie.

frida
05-07-2008, 18:39
no to pijemy hihihhi hlust hihi za zdrowie wszystkich ludzi na forum a co...

Jadzia P.
05-07-2008, 20:21
Widzę,że ktoś tutaj popija drinka. To może też na moment przysiądę z Wami i wypiję za zdrowie naszych wirtualnych przyjaciół.

frida
05-07-2008, 20:29
Zapraszamy jp50 :)

grazyna
05-07-2008, 20:33
Ja się juz pozegnam , po tych całodniowych wyprawach . wybieram sie spac, ledwo patrzę na oczy a do tego dzisiaj wyjatkowo mnie pieką oczy , chyba alergiczna sprawa. miłej pogawedki, mnie gary jeszcze czekają , dzisiaj przyśnić mi die ma zmywarka, ogromna , cicha i z zapasem tych myjacych tabsów.:0, A co pomarzyc dobra rzecz :)

frida
05-07-2008, 20:36
APPAPAP Grażynko zasłużony odpoczynek dla CIebie do jutra;)

Jadzia P.
05-07-2008, 20:42
Tak to już jest w życiu. Jedni pod wieczór budzą się do życia, natomiast drudzy idą spać. Jak to mówią - sowy i skowronki.
Ja jestem sową, a całe zycie chciałam być skowronkiem. Mogę iść spać o 22 a i tak zasnę około 1 w nocy.

tadeusz50
05-07-2008, 21:05
Jadziu jp50
Z tym spaniem to u mnie bywało różnie. Kiedy pracowałem to na zmiany. Bywało, ze względu na charakter pracy mogłem mieć wszystkie zmiany w ciągu tygodnia i jeszcze zaczynałem czasem o dziwnych godzinach. Starczało mi 4-5 godzin snu choć czasem spałem 2-3 i też było dobrze. Pózniej ze względu na swój nałóg spałem bardzo różnie. Teraz mam niej więcej ustabilizowane spanie od okoł 22 -23 do 5 o której sam się budzę. Bardzo dobrze mi z tym.

Basia.
05-07-2008, 21:34
zaczynam się robić rześka jak skowronek :) a rano lepiej nie mówić. Moje szczęście śpi snem kamiennym bo dla niego w tej chwili jest środek nocy.:) Wypiję następnego drinka.

Ewita
05-07-2008, 21:43
Trudny dzień był, ale owocny! Sukienkę do ślubu dla Anki - Berbecia kupiłyśmy, Michcio mały hucznie świętował ukończenie ważnych pięciu lat...

Basia.
05-07-2008, 21:45
widzę, że dzień był udany i bardzo się cieszę.:D

Ewita
05-07-2008, 22:00
Chociaż... Przez przypadek jeden człowiek zrobił mi krzywdę. Nieumyślnie, ale teraz muszę odcierpieć... Ale nic to, będzie dobrze!

A teraz zwrócę się do Malwiny, bo przeczytałam zaległe posty. Malwinko! Ja rozumiem ideę tego palenia wizualizacji problemów. To nie gusła i zabobony, to prosta metoda na uświadomienie sobie, że jesteśmy panami swojego losu. Tyle, że ani Basia, ani ja nie potrzebujemy takich sposobów. Spotykam w trakcie chemioterapii ludzi, którzy są słabi, uginają się pod brzemieniem choroby - im przydałyby się podobne spotkania. Ale ja nie muszę. Ja "spaliłam" raka w momencie, kiedy postanowiłam podjąć walkę z nowotworem! Wiem, że Basia podchodzi do sprawy podobnie. Jest bardziej doświadczona ode mnie i bardzo mi pomaga codziennie.
Dziękuję ci za dobre myśli i chęć pomocy. To jest ważne zawsze i dla każdego!:)

Malwina
05-07-2008, 22:07
Ewita - wiedziałam, ze tak to zrozumiesz i dobrze.Ty spaliłas w sobie w momencie odpowiednim dla siebie , a innym potrzebne rytuały i wiedza o samym sobie.Dobrej nocy

tadeusz50
06-07-2008, 06:05
Witam wszystkich barowiczów!
Czas na poranna kawusię kto będzie pierwszy?

Ewita
06-07-2008, 06:44
Moja neostrada zrobiła sobie wychodne od rana! Myślałam już, że na kawę nie zdążę!:D

tadeusz50
06-07-2008, 06:58
Ewa
Jak widzę jednak na kawę zdążyłaś i bardzo mi miło z tego powodu!!

szekla
06-07-2008, 08:23
to i ja sie przyłączam i pozdrawiam serdecznie , a do kawy proponuje posłuchać dwóch rozmów z dzieci na temat tego co to są wakacje :D

http://www.voila.pl/041/wo26p/?1
http://www.voila.pl/041/wo26p/?2

tadeusz50
06-07-2008, 08:26
Druga kawa
Ja piję już drugą kawę połączoną ze śniadaniem. Huragan ogląda "Domisie". Chwila spokoju, przed dniem pełnym wrażeń.

frida
06-07-2008, 08:56
Witajcie
wpadłam na kawunieee bo się namęczyłam wciągając rum na łajbe :D czy szatanik to jest????

Nika
06-07-2008, 09:02
Wypiję codzienną kawkę/za oknem słońce,aczkolwiek chłodnawo/ i będę się szykować na imieninowy obiadek u szwagierki.wieczorkiem wyjeżdżam do Buni na tydzień.Mam nadzieję,że nie będzie cięgiem lało-planuję spacery po okolicy,przejażdżki rowerowe..moze jakieś ognisko..bardzo się cieszę na to spotkanie.Ewito,zdrówka i siły życzę!:)

tadeusz50
06-07-2008, 09:10
Witam na kawie fride i nike . Zaraz wybywam z Huraganem.

akusia
06-07-2008, 09:41
Witam,szybciutko też wypije drugą kawe i wybywam do siostry na cały dzień.:)

frida
06-07-2008, 09:43
Witaj Akusiu miłego spędzenia czasu u siostr :)

Malwina
06-07-2008, 10:37
u mnie upał nieziemski jest juz 25 stopni w cieniu- super wtedy zyję.Wychylę szklaneczke wody mineralnej, pójde do kościólka i będę sie szykowac do wyjazdu sentymentalnego w rodzinne strony do Radomia.Moze zahaczę o Kraków i Kazimierz Dolny- byłam tam 100 lat temu jako mała dziewczynka.Pozdrawiam barowiczów

frida
06-07-2008, 10:40
Miłego dnia malwinko i udanego wyjazdu ;)

Malwina
06-07-2008, 10:53
Dzięki, myślę, że w ferworze pakowania, opalania, szykowania jescze sie odezwę....

Malwina
06-07-2008, 18:49
Bardzo mi się dzisiaj dłuży, myślą jestem już w podróży
Bywajcie....na tydzień

Ewita
06-07-2008, 21:00
Troszkę ci zazdroszczę... Ech, wyjechać, wyjechać daleko... Ale tylko troszkę. Baw się dobrze i wracaj do nas!:D A może strzemiennego???

Malwina
06-07-2008, 21:13
a i owszem....spakowana, odswieżona zapragnęłam napić się piwa( nie lubię piwa) otworzyłam warkę strong i popijam prosto z butelki( nie lubię z butelki), ale są w życiu takie chwile , kiedy coś podpowiada na opak.Dzięki - jadę do rodzinnego miasta w podróz sentymentalną.No to do zobaczenia na ekranie monitora za tydzień

tadeusz50
07-07-2008, 03:04
Jak tu cicho i pusto! Do zobaczenia rano.

Malgorzata 50
07-07-2008, 05:39
Tadeuuuusz ,przygotowałam wszystko do zaparzenia kawy .Zrób to z łaski swojej ...bo nikt tak jak ty.....

tadeusz50
07-07-2008, 06:03
Dzięki Malgorzato
Ponieważ Małgosia prawie wszystko przygotowała- wrzątek - i już kawa gotowa. Zapraszam.

Basia.
07-07-2008, 06:10
Chętnie się do Was przyłączę, poproszę o szatana ogromnego.:)

tadeusz50
07-07-2008, 06:14
Basiu witaj
Szatan jest przegromny, już podaję. Smacznego.

Basia.
07-07-2008, 06:18
Ewa nam coś zaspała a Małgośka chyba zaliczyła bezsenną noc. Mnie się udalo pójść spać o wczesnej porze i dzięki temu wstałam jak normalny człowiek.

Ewita
07-07-2008, 06:40
Nie zaspałam! Ostatnio regularnie z neostradą walczę rano!
Kawyyy!:D

Basia.
07-07-2008, 06:42
kawa podana zgodnie z zyczeniem.:)

tadeusz50
07-07-2008, 06:43
Ewa
Kawę juz Ci podaję i tak myślałem, że to bunt neostrady powoduje brak Ciebie.

Ewita
07-07-2008, 06:47
Oczom własnym nie wierzę! O tej porze w barze? Wyspane czy wręcz przeciwnie?:D

frida
07-07-2008, 07:44
Witajcie!!!
Ja tez kawy szatanka plissss.....pociag zaraz,moze jakies ciacho mamy w barze...
Życzę wszytkim miłych chwil.. i pogody nie tylo w sercu ale i na zewnątrz hihii

tadeusz50
07-07-2008, 07:50
frida
Przyjemnej podróży, szatanek jest i ciacho świeże też jest.

frida
07-07-2008, 07:58
Dziękuję papappap

szekla
07-07-2008, 08:22
ijak zwykle kawe poprosze ,bo jakaś rozbita wstałam :mad: moze wirtualna kawa wzmocniona realna postawi mnie na nogi :)

Alsko
07-07-2008, 08:30
przysiadam się też rozbita :confused: Za oknem coś się porobiło, jakaś zmiana - to stąd.
Podobno jest nadzieja na lepszy bio-coś tam :D ale nie dziś.

FeliksG
07-07-2008, 09:56
Jako naogowiec kawowy stwierdzam, że dzisiejsza kawa "dziwnie" smakuje.
Tadeusz, czy Ty sprawdziłeś, przed zalaniem wrzatkiem, co tam było przygotowane?
Moje, niewyobrażalnie, delikatne podniebienie wyczuło, coś jakby, haszysz.....,
Wszak strzeżonego, Pan Bóg st.....
Kawa smakowita więc nie bądź, Tadeusz, zbyt surowy.

Alsko
07-07-2008, 10:08
to nie haszysz!!!
To AA (Absolutnie Antystresowo) + barowe specjalności, bardzo podobne do AA :):D

tadeusz50
07-07-2008, 14:19
Feliksie
Masz absolutne prawo zgłaszać zastrzeżenie do smaku kawy, jednak ja zawsza sam najpierw sprawdzam smak p[arzonej kawy zanim ja polecę innym. Jak ma zaszkodzić to najpierw mnie. Alsko słusznie zauważyła co jest dodane do kawy.
Barowicze
Odpowiadam dopiero teraz bo zajęty byłem "uziemianiem" Huraganu czyli mojej 4-letniej wnuczki. W tej chwili jest w rękach stomatologa, zobaczę co będzie jak wróci.

tadeusz50
07-07-2008, 15:15
Powróciła!
Huragan wrócił od dentysty. Płacz ponoć był, "robaczki' wygonione i zalepione. Tak to wygląda w skrócie. Pora na popołudniową kawę, zapraszam chętnych.

tadeusz50
07-07-2008, 16:46
Wiadomośc od Martuni
W dalszym ciągu nie ma podłączenia do internetu. Pozdrowienia dla wszystkich ze szczególnym uwzględnieniem Ewity

Ewita
07-07-2008, 17:01
u nich podobno od 3 dni leje i temperatura jest 14 stopni! Kurrrrczątko! A u mnie ani na lekarstwo deszczu!!! :mad: Trawa zżółkła absolutnie, mimo podlewania! Jest pochmurno i parno. Temperatura 30 stopni... Jawna niesprawiedliwość w tej przyrodzie!:D
Biedny Huragan! I tak była dzielna!

tadeusz50
07-07-2008, 17:11
Ewo
A u mnie co trochę pada choć duszno niemiłosiernie.
Ola jedzie w piątek na noc nad wielka wode i dużą piaskownicę. Dobrze, że tego zęba dało sie tu wyłapać.

akusia
07-07-2008, 18:19
Właśnie wróciłam z pogrzebu mojej przyjaciólki.Deszcz pada
niemiłosiernie,zaraz powietrze jest inne.
Teraz chętnie napije się kawy a może jeszcze coś...jakieś ciastko też może być.

maja59
07-07-2008, 18:47
Czy mogę też prosić o kawę, zmęczyłam się dyskusją na temat pana Wieldsteina, żałuję, że włączyłam się w ten wątek. A tutaj tak spokojnie i życzliwie. Gratulacje dla Huragana za dzielne zniesienie dentysty. Nie wiem czy mój wnuk by zniósł takie "straszne" miejsce.

tadeusz50
07-07-2008, 18:48
Akusia
Bar czynny to i kawy możesz sie napić. Przykra uroczystość- pogrzeb- w której uczestniczymy, żegnając kogoś bliskiego.

Basia.
07-07-2008, 22:13
trudno sama wypiję kawkę i drinka. :confused:

tadeusz50
08-07-2008, 05:54
Dzień dobry!
Witajcie rnne ptaszki na porannej kawie. Ewie chyba znowu buntuje się neostrada, bo ostatnio lubi kaprysić. Kawa gotowa. Zapraszam.

Ewita
08-07-2008, 06:20
Neostrada po prostu jest "przymulona" od rana, może jej trzeba trochę kawy dać?:D Witaj! Poproszę kubek czarnej jak smoła, aromatycznej ambrozji!

tadeusz50
08-07-2008, 06:23
Witaj Ewo
A może trzeba jej dać kopniaka w pewne szlchetne miejsce? hiii hiiii hiii

Alsko
08-07-2008, 06:50
A mnie kawy z dodatkami, bo w śpiączkę wpadłam albo co :confused:
Nie wiem, czy to biocośtam, czy zmęczenie materiału...

tadeusz50
08-07-2008, 06:57
Alsko
Witaj kawa już jest podana, taki szatan na pewno śpiączkę wypędzi. Smacznego.

Ewita
08-07-2008, 07:00
Nie zamieniaj się w śpiącą królewnę, co???
Mam wrażenie, że o królewiczów nie jest w dzisiejszych czasach łatwo!:D
Jak tam Mańka?

Alsko
08-07-2008, 07:03
Mańka chyba ma się lepiej ode mnie.
Najbardziej mnie dołuje jej nieustający humor :confused: Zdejmuje opatrunek nie przestając się uśmiechać, @ jedna!
A ja waruję, na zabiegi nie chodzę, zakupy robię łamiąc nogi w pośpiechu...
Ja chcę, żeby był piątek!!!!

tadeusz50
08-07-2008, 07:09
Alsko
Ja też chcę żeby byl piątek. Huragan pojedzie z mamysią i starszą siostra nad nasze polskie morze. Ja dziadek będę miał kilka dni oddechu. Teraz tak mówię a po 2-3 dniach będę tęsknił za tą "paskudą".

Alsko
08-07-2008, 07:13
bo Ty jesteś uzależniony od Huragana dziadek i nic na to nie poradzisz :)
Ale odsapka Ci się przyda na pewno, wykorzystaj ją maksymalnie!

tadeusz50
08-07-2008, 07:17
bo Ty jesteś uzależniony od Huragana dziadek i nic na to nie poradzisz :)
Ale odsapka Ci się przyda na pewno, wykorzystaj ją maksymalnie!
To, że jestem uzależniony od Huragana:D to ja doskonale wiem o tym, choć czasem mam już tego dość,:confused: ale to jest tak jak właśnie z uzależnieniami.:cool:

Iluzja
08-07-2008, 07:34
... robilam porzadki na profilu, to i zeszlo. Wpadlam na chwilke, kawy sie napije. Mialam wnuczke kilka dni, nie moge jzj nazwac Huragan, bo juz zajete to imie. Ale to cos podobnego, tylko mniejsze. Pozdrawiam wszystkich!

tadeusz50
08-07-2008, 07:41
Irena
Imiona moga sie powtarzać,trochę gorzej z nikami, można dodac numer. Jest jeszcze cyklon, tajfun, traba powietrzna bądż wodna. Coś można wymyślić.

Jadzia P.
08-07-2008, 10:24
Wpadłam na trochę do Seniorka więc i na dobrą kawe się zapraszam. Czy nie zbyt pózno ? Jest tam kto ?
Pogoda ładna więc nie wszyscy są na stanowiskach....

Ewita
08-07-2008, 10:33
To jest taki niezwykły bar, że nigdy w nim nie jest za późno na kawę, herbatę i drinki specjalne "sanszajnami" od imienia założycielki baru zwane:D
Witaj!

Babcia Iwa
08-07-2008, 10:51
Też się wpraszam na 2-gą już kawę. Widok kawy z pianką albo z lodami to sama rozkosz. Gdyby jeszcze można było "wrąbać" ciacho....

Basia.
08-07-2008, 11:47
poproszę o kawę ogromną i najmocniejszą na świecie :) poszłam spać o 4, zasnęłam o 6 i teraz muszę się dobudzić. :) czekałam aż przestanie lać żeby nie zmoknąć na spacerze z psami i lać przestało o 4.

ammi1952
08-07-2008, 13:45
Witam jakąś mocna kawę prosze . alsko dzieki za machanie stringami na chmury deszczowe w nocy troche popadało. teraz pomachać moglaby Basia moze trochę tego deszczu znad tej Wawy nadciagnie ,ku mojemu zadowoleniu.

Anielka
08-07-2008, 13:55
Witam serdecznie.U mnie burza ogromniasta przeszła i ulewa.Ale co tam.I tak pisac nie mogłam bo za Kundzię kciuki trzymałam.Zdała egzaminy.jutro tylko strzelanie i pakuje sie i nad morze.Qrna jednym tchem to mnapisałam a teraz drinka wielkiego wypije.Za Kundzię i za tych co kciuki trzymali.Miłego dnia wszystkim zyczę..15694

Ewita
08-07-2008, 14:00
Bo dzisiaj mam dzień trzymania kciuków:D Za Kundzię, za Bognę... Byle pomagało!:D

Anielka
08-07-2008, 14:01
Za Ciebie zawsze Ewitko.Zawsze pomaga,jak wiesz,ze ktos kciuki trzyma.Pozdrawiam cieplutko.

tadeusz50
08-07-2008, 15:49
Kto chętny!
Kto usiądzie ze mną do popołudniowej kawy. Trochę luzu od Huraganu. Ale kawa jak zawsze wspaniała.

akusia
08-07-2008, 15:54
Jak nie masz nic przeciwko temu to ja chętnie się przysiąde i też wypije popołudniową kawe...mogą być i lody;)

tadeusz50
08-07-2008, 16:00
akusia
Jak możesz pytać, przecież to "oczywista oczywistość "jak mawia pewien polityk. Będzie mi bardzo miło.

Ewita
08-07-2008, 21:19
ale pewnie jakiś soczek znajdę? Przecież bar czynny całą dobę!:D

Basia.
08-07-2008, 21:23
za pomyślnośc mojej drugiej połówki, która dzisiaj obchodzi urodziny.:D :D

tadeusz50
08-07-2008, 21:31
Ja poczęstuję się habatką. Na kawę troszeczkę zbyt póżno. Drinki ...wiadomo beeeee. A w tak miłym towarzystwie bardzo miło pogadać.

Ewita
08-07-2008, 21:55
za pomyślnośc mojej drugiej połówki, która dzisiaj obchodzi urodziny.:D :D
że za zdrowie twojej połówki drinka wypiję!:D Darzę Tadeusza wielką sympatią, więc wiesz, Basiu! Nie odpuszczę okazji (chociaż wiem przecież, że za tobą świata nie dostrzega)!!!

Basia.
08-07-2008, 21:58
za zdrowie Tadzia, przyzwoity i dobry bardzo z niego człowiek ..... miałam jednak farta życiowego. :D :D Zdrowie mojej drugiej połówki. :D

Ewita
08-07-2008, 22:01
Za zdrowie Tadzia! Za jego ciepło i otwartość, za nieustające uczucie, jakim cię darzy, Basiu!:D

Jadzia P.
08-07-2008, 23:46
Basiu, uważam, że jeżeli Ty po 26 latach wspólnego życia ze swoim Tadeuszem tak o nim mówisz, to musi to być rzeczywiscie dobry człowiek. Moje gratulacje i życzę aby tak układało Wam się zawsze....

Basia.
09-07-2008, 00:32
Basiu sory za niedyskretne pytnie, ale czemu teraz nie jestes z mężem tylko tu?

Bo mój mąż musiał wyjechać o godzinie 3 rano do pracy i kilka godzin po powrocie z pracy poprostu zasnął. :D Był bardzo zmęczony i ja o tym wiem więc nie mam żalu o to że jego urodziny świętuję z Wami w barze a nie z nim .:D Zaległości odrobimy dzień po urodzinach bo wziął sobie dzień wolny. :D

Nika
09-07-2008, 00:33
A my z Bunieczką pijemy zdrowie wszystkich!!Wspaniale tu wypoczywam.Wszystkich zapraszam do jej pensjonaciku..cudowna atmosfera!Jedzonko pyszne..gospodynidba o gości jak om swoją rodzinę.Nika

Basia.
09-07-2008, 00:35
Basiu, uważam, że jeżeli Ty po 26 latach wspólnego życia ze swoim Tadeuszem tak o nim mówisz, to musi to być rzeczywiscie dobry człowiek. Moje gratulacje i życzę aby tak układało Wam się zawsze....
dziękuję bardzo i życzę Tobie wszystkiego najlepszego.:D :D

Anielka
09-07-2008, 00:38
Witaj Nikus,w domku o tej porze juz byś sie z boku na bok przewracała.A tu widać w Buniewie powietrze Ci sluzy.Usciski dla Ciebie i Bunisi naszej kochanej.15713.Zaluje,ze nie moge byc z Wami.Ale mówią "co się odwlecze to nie uciecze."

Anielka
09-07-2008, 00:42
Basiu,nie to,zebym Ci zazdrościła.Bardzo sie cieszę,z Twojego zwiazku.Zasłuzyłas na to co masz.Gratuluję i pozdrawiam serdecznie Tadzia solenizanta.Ucałuj go serdecznie.15714

Basia.
09-07-2008, 00:56
Anielko, dziękuję serdecznie.:D
Niko, Buniu buziaki przesyłam.:D

Anielka
09-07-2008, 01:00
Basiu,One cgyba w tym Buniewie,opijają urodziny Twojego Tadzia.No to moze my po drineczku za zdrowie Tadzia.15715

Basia.
09-07-2008, 01:06
rozmawiałyśmy z pół godziny temu :D no to idziemy w ich ślady i pijemy ZDRÓWKO!!!!!:D

Anielka
09-07-2008, 01:18
No to Zdróweczko,oby słuzyło jak najdłużej15717.Może jeszcze ktos sie naoije.

Anielka
09-07-2008, 01:19
A ja przed chwilą Nice na sms-ka odpowiadałam.

Basia.
09-07-2008, 01:26
i zrobić porządek :D bo coś za wesoło im się tam wiedzie. :D ZDRÓWKO niby dlaczego mamy byc od nich gorsze? :D ZDROWIE BUNI I NIKI.

Anielka
09-07-2008, 01:29
Zdrowie Buni i Niki.Mnie niestety nie pasuje wyjazd do Buniewa,bo lada moment/chyba w piatek/Lucynka do mnie zjeżdza.

Basia.
09-07-2008, 01:32
to pojedziemy do Buni w późniejszym terminie :D co się odwlecze to nie uciecze. :D Ewita z nami pojedzie i bedziemy tańczyły zbójnickiego. :D

Anielka
09-07-2008, 01:38
I super i pewnie,ze pojadę.Warto będzie tego zbójnickiego zatańczyc.No za tego zbónickiego i za pełne wyzdrowienie Ewity.!!

Basia.
09-07-2008, 01:48
za zbójnickiego u Buni i za zdrowie Ewity. :D :D :D

Anielka
09-07-2008, 01:52
Pijemy Basieńko,ale po tym drineczku juz sie chyba połoze,bo jutro a wlaściwie dzisiaj, czeka mnie wizyta u pna doktora kardiologa.Spokojnejn nocy i kolorowych snow,Basiu.15718

tadeusz50
09-07-2008, 06:00
Kto dziś
Kawa już zaparzona,kogo disiaj będę miał do towarzystwa?

Ewita
09-07-2008, 07:01
Witaj, Tadziu! Dzisiaj później jestem, bo "awaria" w domu. Aza wymiotowała w nocy i szybko trzeba było sprzątnąć, bo Michał przyjdzie za chwilkę!

tadeusz50
09-07-2008, 07:09
Krokodyle łzy
Ja już wylewałem potoki krokodylich łez, że nikt nie chce w moim towarzystwie pić kawy. W twoim przypadku podejrzewałem bunt neostrady, która ostatnio sprawia ci kłopoty. Siedzę cichutko aby nie odudzić Huragana -tyle mojego porannego spokoju-. Zrobię sobie małą "dolewkę" aby Ci towarzyszyć.

Ewita
09-07-2008, 07:20
Dla mnie też są to ostatnie spokojne chwile. :D Duży Michał przywiezie małego Michała i się zacznie "babciowanie"... Co prawda ja mam Ankę do pomocy, więc będę miała więcej luzu, ale zajęć nie braknie!:D

tadeusz50
09-07-2008, 08:46
Huragan
Już na nogach, świeże śniadanko kupione, je i ogląda "Owocowe ludki". Chwila spokoju. Ewa jak tam "Michałek z zapałek".

Ewita
09-07-2008, 08:50
Michał siedzi i ogląda bajkę na "jedynce":D Już po śniadanku. Mam chwilę na drugą kawę!:D

tadeusz50
09-07-2008, 08:58
Ewa
To widzę, że dzieciaki robia to samo. A do Michała ja mówiłem "Michał kichał, cztery baby skichał, piątą zostawił aby się z nią pobawił"

Anielka
09-07-2008, 08:59
Witam,nareszcie swój "kosciotrup" podniosłam i kuży kubasek kawusi popijam.Toszkę poczytam i lecę jeszcze do dwóch lekarzy coby spokoj miec jak Lucynka przyjedzie.Miłego dnia zyczę.Babci I Dziadkowi miłych chwil z wnukami.Pozdrawiam cieplutko.15719

szekla
09-07-2008, 09:22
i na chwilke sie przyłącze ,zarówno do kawy w miłym towarzystwie jak i bo babciowania /trafiła mi się fucha/:D

Ewita
09-07-2008, 09:23
Fantastyczny posłaniec te życzenia nam przyniósł:D
Tobie też miłego dnia życzę!

Jadzia P.
09-07-2008, 10:38
Witajcie. Wakacje w pełni więc i chętnych na kawe w naszym barze coraz mniej.
Towarzystwo się porozjeżdżało po świecie. Oj , bedą mieli co opowiadać przy porannej kawie jak wrócą.
Tadeuszu, czy mogę prosić o małą kawe.
Chętnie ją z Wami wypije...