PDA

View Full Version : USA- bylam ,widzialam....pisze o tym.


Alisia
23-08-2008, 10:44
Utrzymać polskość
Iwona Hoffman

Na uczelniach w Nowym Jorku, New Jersey i Connecticut studiują tysiące Polaków i Amerykanów z polskimi korzeniami. Na wielu istnieją grupy polskie i kluby polskie, które pozwalają na kontakt z językiem i obyczajami kraju ojczystego czy przodków. Są drogą do nawiązywania znajomości i przyjaźni, miejscem wsparcia i porad. Przede wszystkim jednak podtrzymują polskość i przybliżają imigrantom i Amerykanom Polskę.

Niektóre są formalnie zarejestrowane i bardzo aktywne; inne spotykają się tylko nieoficjalnie w celach towarzyskich. Do najbardziej aktywnych należą cztery kluby na znanych uczelniach Wybrzeża Wschodniego - Yale, Princeton, Barnard College i Rutgers.

========================================
To jest fragment z Nowego Dziennika .
Te tysiace polskich studentow na renomowanych uczelniach nie wychowaly sie w piwnicach na wynajmowanych miejscach do spania,jak "dyskutanci" z poprzedniego watku chcieliby widziec Polakow w Ameryce.
To dzieci normalnie zyjacych tu rodzin,ktore pracuja,ale nie sepia,nie szukaja powodow do dumy w dlugosci uropu macierzynskiego,nie licza na darmoche,nie symuluja chorob ,aby dostac rete inwalidzka w wieku 40 lat,nie korumpuja lekarzy,nie daja lapowek ani tego co sie w Polsce eufemistycznie .
nazywa -dowodow wdziecznosci.

Pracuja,sa godziwie wynagradzani,ksztalca dzieci ,aby im bylo jeszcze lepiej.
Taka jest Ameryka,przyjazna,ale nie robi ze swoich obywateli rozciamcianych gamoni.
Po okresie adaptacji,kazdy ,jesli nie nastawia sie na, li tylko "odkladanie",i czyta wiecej niz ksiazeczke bankowa,znajduje tu dobre miejsce do zycia.

Alisia
23-08-2008, 18:57
na innym watku ,prezentujac Holandie,przypomniala mi moje podroze do Holland,male sliczne i czysciutkie miasteczko w Michigan,polozone w poblizu jeziora o tej samej nazwie.
Miasteczko jest mala Holandia,domy i wiatraki przeniesine z Europy,albo budowane tutaj jako wierne kopie.
Oczywiscie wszystko pod turyste,wyrob pieknych swiec,na rozne okazje,na sluby ,chrzciny,rocznie przerozne i oczywiscie bozonarodzeniowe utrzymane w barwach biel,zielen i czerwien.
Wszystko wykonuje sie na oczach turysty,ale nie wolno filmowac,chyba w ten sposob strzeze sie tajemnicy produkcji.
Dziewczyny ubrane w regionale stroje,dlugie marszczone spodnice,jednobarwne, biale bluzki haftowane z bufiastymi rekawami i czepki,duza kokarda pod broda.
cdn

tar-ninka
23-08-2008, 19:17
. Kawałek Hollandii w Ameryce.
. . . . http://www.fothost.pl/upload/08/34/73edb979.jpg (http://www.fothost.pl)

gratka
23-08-2008, 19:27
Miałam przyjemność zwiedzić to miasteczko Holland , o którym pisze Alicja. Wygląda jak skansen z osiemnastego lub dziewiętnastego wieku. Super tawernę pamiętam w stylu marynistycznym i drewniane chodaki.:D I tłumy turystów.:D

Malgorzata 50
24-08-2008, 01:57
A kto byl w Portsmouth w NH??? To jest miasteczko jedno z najstarszych w USA.Przecudowne ,z ogromna pieczołowitością zachowano najstarszą część miast ,domy pierwszych osadników wyposażone w przedmioty z epoki.Widać dumę i dbałość o to by nie zapomnieć .Ale co mi się najbardziej podobało ,że to dbałość o historię zwykłą codzienną bez wielkich wydarzeń ,o zachowanie kultury materialnej.Współczesność w Portsmouth miesza się z historią i to jest fantastyczne i bardzo amerykańskie w najlepszym tego słowa znaczeniu.Poza tym teraz jest to bardzo intensywnie żyjące miasto z portem ,mnóstwem galerii sztuki i innych atrakcji .Poza tym można zjeść tam niezwykle taniego i przepysznego homara (czyli lobstera) bo to "homarowe zagłębie) nie wspomnę już o przeuroczych ,przeuprzejmych ludziach. Jeśli chcecie obejrzyjcie .Ma,jak większość amerykańskich miast, fantastycznie opracowane liczne strony internetowe http://www.portsmouthnh.com/index.cfm

Alisia
24-08-2008, 23:17
Wiem ,ze wszystkie miasta i miasteczka maja strony internetowe,mozna wejsc i zobaczyc,ale takie osobiste ,nie -gazetowe spojrzenie chyba ma sens.Ktos ten dzial otworzyl ,sadze, po to.

Pola tulipanowe wygladaja jak pasiak lowicki,jak tecza,jak...nie wiem do czego porownac.
Ostatnio,kilka lat temu ,gdy tam bylam ,widzialam tulipany prawie czarne,taki fiolet,a ksztalty?
Od takich jakie wszyscy znamy ,z pojedynczymi platkami przez jakies ufryzowane,do przypominajacych do zludzenia piwonie z naszego polskiego ogrodka.

Jest tam tez ciekawa waga,z szalkami i odwaznikami,bocian ,wielkosci stodoly,ja trzyma w dziobie,
P.Wagowy wazy cie i dostajesz certyfikat z pieczecia ,jaki jestes ciezki.
Drewniane chodaki,w ktorych tancza uczestnicy miejscowego zespolu,sa tez w wersji na sprzedaz, caly proces tworzenia podobnie jak swiec ,mozna obserwowac,stajac w zakladzie "szewskim" od plowania klod drewna na kawalki,do pasujacych do nogi bucikow.

Sliczna jest tez zastawa stolowa,bialo-niebieska.
Po latach zobaczylam nasze polskie wloclawki,podobna kolorystyka tyko inny material wyjsciowy

Tarninko,jesli mozesz wkleic jakas ilustracje to super,ja nie umiem.
Bi-Dzi,/czyli B G ,a tobie podobalo sie w Holland?


PS
M-50 dzieki za litanie w innym watku,jesli to nie jest wbrew regulaminowi przeniose tamten wpis tutaj/jesli znajde/

Kazik
25-08-2008, 01:32
Chińczyka nauczyli kląć po polsku-na samochodowym wydziale wcześniej robił. Szewc przeklina dobrze?- ależ nie lepszy jest mechanik samochodowy. Alisia-byłam widziałam to czas przeszły. Po 40 latach wróciłaś-bo tak rozumię Twoje posty. I tytuł wątku. Czasem nie rozumiem- a może rozumię aż nad to?;)

tar-ninka
25-08-2008, 02:05
Alisiu w tej chwili nie znalazłam wiecej fotek z Holland
ale mam z.. Portsmouth
też piękne, ma rację Malgosia http://www.fothost.pl/upload/08/35/711fdb7b.jpg (http://www.fothost.pl)
sama przyznaj , mnie się podoba..:D
Małgosiu, Alisiu miło jest wspomnieć miejsca .w ktorych sie kiedyś było....

Malgorzata 50
25-08-2008, 02:10
Moim największym ukochaniem w US jest Nowy York ale nie Manhattan -chociaż ma świetne kawałki z odjazdową atmosferą ,ale rożne jego śmieszne zakamarki,co ja piszę-cały Nowy York jest niepowtarzalnym,niesamowitym miastem i możnaby godzinami z różnych punktów widzenia .To kwintesencja miasta po prostu

tar-ninka
25-08-2008, 02:23
Nowy York... widziałam go tylko w przelocie ..
do tej chwili żaluje ze nie postawilam na swoim,ale... bylo minęlo...

dolina Manhattanu
z własnym słońcem odbitym w szklanej ścianie,
z wiatrem co skręca w czterdziestą drugą lub pędzi prosto aleją,
z wielką przepaścią, co głowę przechodnia wykręca do góry.

dolina pośród
błyszczących gór, Starbacksów, giftshopów,
sandwichbarów i milionów przechodniów,
ze schodami do metra, klaksonami, neonami,
z własnym Rzymem i Pekinem,
z hukiem spod nóg

dolina, która niedosypia
odliczająca ulice w nieskończoność
piąta, tak samo piękna jak siódma
mostami trzymane, żeby się nie zapaść od tego wszystkiego
od bryzy na Downtown, po świergot na Uptown

Małgoś ty wspominmasz NY. a ja Chicago..;)

Malgorzata 50
25-08-2008, 02:25
No bo wspominamy to co widziałyśmy i gdzie byłyśmy.Czemu telepiesz się po nocy tarninko????? Ja miałam iść spać o normalnej godzinie i przegapiłam ten moment i znów dzień do góry nogami.A wakacje się kończą i trzeba znormalnieć

tar-ninka
25-08-2008, 02:31
Telepię się bo ,poszłam spać o "normalnej godzinie" no i po godzinie obudziłam sie rzeska jak..
eee masz racje Malgosiu ide spać , może mi się uda..

Alisia
25-08-2008, 05:29
Chińczyka nauczyli kląć po polsku-na samochodowym wydziale wcześniej robił. Szewc przeklina dobrze?- ależ nie lepszy jest mechanik samochodowy. Alisia-byłam widziałam to czas przeszły. Po 40 latach wróciłaś-bo tak rozumię Twoje posty. I tytuł wątku. Czasem nie rozumiem- a może rozumię aż nad to?;)



na amerykanskim forum,tez takim gdzie bylo mydlo i powidlo, pochwalilam sie ,ze jestem z Polski.
Jakiz byl wdzieczny odzew,pytania,pytania,pytania... moze i byly naiwne,,ale nikt glupio i bez zwiazku z tematem nie komentowal.
"Sluchali" z zaciekawieniemmoich opowiesci o moim Kraju. ,
Zaraz ktos wyskoczy z uwagami,ze oni jolopy,nic nie wiedza,geografii nie znaja,szkolnictwo maja na niskim poziomie....i w ogole syf ,kila i mogila ta cala Ameryka



Ach,szkoda gadac...

Alisia
25-09-2008, 16:05
.Poprzednio tytul byl po angielsku.Teraz po polsku.

Dom na Skale.



W miejscowości Spring Green niedaleko Madison w stanie Wisconsin znajduje się niezwykły dom zbudowany w niezwykłym miejscu. Wysoki na 20 metrów skalny komin nad brzegiem wąwozu zainspirował niedoszłego architekta trudnioącego się handlem nieruchomościami Alexa Jordana do wybudowania na szczycie skały oryginalnego domu. Zanim do tego doszło, w życiu Jordana miał miejsce pewien istotny epizod. Nieco wcześniej w tej samej miejscowości wybudował swój dom słynny amerykański architekt, projektant wielu chicagowskich budynków, Frank Lloyd Wright. Jordan odwiedził Wrighta i przedstawił mu z dumą swój projekt budowy Villa Maria w Madison licząc na akceptację i możliwość współpracy z twórcą słynnej Chicagowskiej Szkoły Architektury. Frank Lloyd Wright sapojrzał na plany Jordana i po chwili stwierdził, że ten może co najwyżej projektować dla niego klatki dla kurczaków i pojemniki do przewożenia sera. Uniesiony tą wypowiedzią Alex Jordan postanowił wybudować na wcześniej upatrzonej skale japoński dom jako parodię zbudowanej na skarpie willi Wrighta „Taliesin”. Swój plan i pomysł przekazał synowi, który poparł zamiary ojca. Alex Jordan jr. Budowa ruszyła w 1945 roku i wkrótce powstała niewielka część mieszkalna i ogród. Początkowo budynek przewidziany był jako miejsce weekendowych wypadów lecz stale rozbudowywany osiągnął rozmiary 14-pokojowego domu. Nietypowy budynek wzbudzał ogromne zainteresowanie wśród okolicznej ludności i przyjezdnych. Godząc się z brakiem spokoju i widząc niesłabnące zainteresowanie, Jordan wprowadził opłatę $ 0,50 za wizytację jego posiadłości a na pobliskim skrzyżowaniu ustawił tablicę informacyjną i kierunkowskaz. Alex Jordan był zapalonym kolekcjonerem róznego typu staroci. Często bywał w muzeach i na wszelkiego rodzaju aukcjach. Posiadał ogromną kolekcję starych przedmiotów a to czego mu brakowało zastępował replikami. Te swoje dziwaczne czasem zbiory postanowił wprowadzić do znanego już powszechnie „Domu na Skale”, który od tej pory stał się znaną w okolicy atrakcją turystyczną. Rozwijając swój ostatni pomysł Jordan powiększał kolekcję wzbogacając ją o nowe, dobierane tematycznie wystawy. Jest tutaj wszystko co wcześniej z róznych przyczyn zaciekawiło kolekcjonera. Pojedyńcze stare przedmioty stoją obok ogromnych zbiorów lalek, antycznych zabawek, broni i wszystkiego co w codziennym życiu używali nasi pradziadkowie. W poszczególnych pomieszczeniach znajduje się szereg ciekawych a czasem wręcz szokujących kolekcji jak np. królewskie skarby czy instrumenty muzyczne ułożone w samogrające orkiestry. W jednej z sal jest nawet ogromna karuzela z wielką ilością rekwizytów. Bardzo ciekawe jest także samo otoczenie budynku zdobione oryginalnymi eksponatami. Realizując pierwotny prześmiewczy projekt parodii willi Wrighta, Jordan nie przypuszczał, że w przyszłości jego „Dom na Skale” będzie odwiedzany rocznie przez 500 tys gości.




Tarninko,gdybys mogla zamiescic ilustracje,bylabym wdzieczna.
Ja nie umiem.

tar-ninka
25-09-2008, 19:57
Dom na Skale ,niestety tylko takie zdjecie udalo mi sie znależc
Ale swego czasu widzialam zdjecia tego domu z wycieczki
naprawde jest niesamowity .
. . . . . .http://www.fothost.pl/upload/08/39/5bb4d323.jpg (http://www.fothost.pl)

Alisia
25-09-2008, 20:11
Szkoda,ze nie widac tej" iglicy" wychodzacej daleko nad wawoz,INFINITY.
W podlodze jest szyba,widac jak daleko do ziemi.
Piekny ,bezkresny widok,a teraz gdy juz jesienna panna z paleta barw bladzi...

Alisia
28-09-2008, 06:03
http://www.thehouseontherock.com/

Alisia
01-12-2008, 19:40
Niestety podczas goracych dni w Ameryce,nie dane mi bylo pisac o moim kraju,coz juz jestesmy po wyborach.
Sadzilam,ze wybierzemy inaczej,ale stalo sie co sie stalo i teraz zycze prezydentowi-elektowi jak najlepiej,poniwaz zyje w tym kraju,pragne ,aby nam Amerykanom,a z nami wielu innym narodom ,zylo sie dobrze.
Rozczarowalam sie ,poniwaz ludzie dali sie uwiesc zwyklym, populistycznym haslom.
Mam nadzieje ,ze teraz gdy mamy ,czy raczej od stycznia miec bedziemy,pierwszego nie bialego prezydenta,pogonienie kogos do pracy ,a nie na zasilek,nie bedzie odczytywane jako racism,posadzenia o co wszyscy Amerykanie boja sie jak ognia

senior A.P.
20-02-2009, 20:34
I co bylo dalej Alisia ?
Drugi miesiac i cisza o Ameryce .
Czy to z powodu nowego prezydenta ???

Alisia
26-04-2009, 02:25
http://http://img3.imagebanana.com/view/k0s3fd33/moje4003.JPG

http://img3.imagebanana.com/view/k0s3fd33/moje4003.JPG

Alisia
06-07-2009, 03:31
Polskie ksenofoby/tez jestem Polka,ale nie ksenofobem/powiedza,coz to jest 200pare lat,my mamy ponad tysiacletnia historie itd ,itp...znamy to znamy.
Ten placz i umartwianie sie ,swietowanie kazdej kleski.
Tu radosnie i beztrosko,moze w tym roku,bylo mniej fajerwekow na prowincji,bo w duzych miastach jak zawsze,pieknie kolorowo glosno i radosnie.
Tak zwani amerykanie senior i ptica,nawet nie zauwazyli ,ze kraj ktory ich przygarnal/ja jestem corka obywatela,wiec inna historia/ wczoraj mial swoje urodziny.
God be with You America.

God be with You America.

AleksanderTarwid1
01-09-2009, 12:10
Utrzymać polskość
Iwona Hoffman

Na uczelniach w Nowym Jorku, New Jersey i Connecticut studiują tysiące Polaków i Amerykanów z polskimi korzeniami. Na wielu istnieją grupy polskie i kluby polskie, które pozwalają na kontakt z językiem i obyczajami kraju ojczystego czy przodków. Są drogą do nawiązywania znajomości i przyjaźni, miejscem wsparcia i porad. Przede wszystkim jednak podtrzymują polskość i przybliżają imigrantom i Amerykanom Polskę.

Niektóre są formalnie zarejestrowane i bardzo aktywne; inne spotykają się tylko nieoficjalnie w celach towarzyskich. Do najbardziej aktywnych należą cztery kluby na znanych uczelniach Wybrzeża Wschodniego - Yale, Princeton, Barnard College i Rutgers.

========================================
To jest fragment z Nowego Dziennika .
Te tysiace polskich studentow na renomowanych uczelniach nie wychowaly sie w piwnicach na wynajmowanych miejscach do spania,jak "dyskutanci" z poprzedniego watku chcieliby widziec Polakow w Ameryce.
To dzieci normalnie zyjacych tu rodzin,ktore pracuja,ale nie sepia,nie szukaja powodow do dumy w dlugosci uropu macierzynskiego,nie licza na darmoche,nie symuluja chorob ,aby dostac rete inwalidzka w wieku 40 lat,nie korumpuja lekarzy,nie daja lapowek ani tego co sie w Polsce eufemistycznie .
nazywa -dowodow wdziecznosci.

Pracuja,sa godziwie wynagradzani,ksztalca dzieci ,aby im bylo jeszcze lepiej.
Taka jest Ameryka,przyjazna,ale nie robi ze swoich obywateli rozciamcianych gamoni.
Po okresie adaptacji,kazdy ,jesli nie nastawia sie na, li tylko "odkladanie",i czyta wiecej niz ksiazeczke bankowa,znajduje tu dobre miejsce do zycia.
Bardzo ładnie stresciłaś - tak masz rację,te dowody wdzięcznosci-byłem tam poniewaz w kraju nie było dla mnie pracy-tam mnie nie pytano o papierki tylko co potrafisz:)

Alisia
11-12-2009, 16:23
Wrocilam po kilkumiesiecznej podrozy po moim kraju,w roznych miejscach w roznym slkadzie przemierzalismy Ameryke glownie z Helenka i Ryszardem ale byly tez inne warianty,tysiace mil,zmiany klimatyczne,cudownosci natury,widziane pierwszy raz i ogladane po latach ponownie,.
Cudowna podroz. Z Alaski do Kanady,fantastyczne spotkanie z polakami w Edmonton,my tu na obczyznie jednak jestesmy inni niz rodacy w kraju nad Wisla.Jestemy zyczliwi i przyjazni,moze dlatego ze zamozni i nikt niczego nikomu nie zazdrosci.

Z Alberty wrocilismy do Montany,przez Idaho, Oregon wzdluz wybrzeza Californii zaliczjac glowne parki narodowe/utrzymane z nadzwyczajna dbaloscia o przyrode i czlowieka/.
Czesc grupy zwiedzala Wielki Kanion,ja zostalam w Phoenix,Arizona to tez stan zamieszkaly przez Polakow,klimat swietny na kosciste dolegliwosci -sucho.
Nastepnie New Mexico i Santa Fe,Utah i jej czerwone skaly,Colorado i wspaniali gorale spod Giewontu,Kansas i powrot do Des Moines.

Alisia
26-12-2009, 20:17
Super,snieg nie powiem dokad siega,slonce, mroz,trasy zjazdowe przygotowane super,hotel piekny ,pokoj z kominkiem ,basen spa i w ogole Ameryka jest piekna

Alisia
16-01-2010, 02:23
Atlantyk ,palmy,piekne parki,dluuuugie spacery,slonce ,poludniowa Florida....ach jak przyjemnie....cile nie florydzkie klimaty,ale duzo cieplej niz na polnocy,pozdrawiam

Kolczuga
05-01-2011, 07:03
Chetnie opowiedzialabym, ilustrujac zdjeciami o tym kraju,tak z pozycji osoby zwyczajnej,ciezko pracujacej ale tez ciekawej swiata i ludzi.Ostatnio bylam na Florydzie i na Bahamas,gdzie spotkala mnie troche niebezpieczna przygoda.
Poszlam na dlugi samotny spacer wczesnym rankiem,wschodu slonca na Bahamas nie oglada sie codziennie wiec chcialam zobaczyc i omal nie przeplacilam tego zyciem .Wysoka fala rzucila mnie na kamienne obrzeza plazy,zatopilam aparat ,telefon ,dokumenty,skonczylo sie na potluczeniu,siniaki schodzily mi z dwa tygodnie.

Kolczuga
05-01-2011, 07:38
http://freeimage.pl/?di=812942093361

Kolczuga
05-01-2011, 21:29
http://freeimage.pl/?di=812942093361
http://mywallpaperheaven.com/wallpaper/Maui-Sunset/

Kolczuga
29-04-2011, 19:25
http://wgrywacz.pl/images/278mieszkanko_na_Florydzi.bmp (http://wgrywacz.pl/view.php?filename=278mieszkanko_na_Florydzi.bmp)ht tp://wgrywacz.pl/images/278mieszkanko_na_Florydzie.bmp
http://wgrywacz.pl/images/278mieszkanko_na_Florydzi.bmp


Nie wiem co tu widac,ale takie mieszkanko kupilam na Florydzie

Kolczuga
30-04-2011, 03:41
http://wgrywacz.pl/images/425mieszkanko_na_Florydzi.bmp (http://wgrywacz.pl/view.php?filename=425mieszkanko_na_Florydzi.bmp)



Informacjaskopiowana,mieszkanko na Florydzie 15 min od oceanu,basen osiedlowy i klubik sportowy

Kolczuga
30-04-2011, 03:51
http://wgrywacz.pl/images/519basen.bmp (http://wgrywacz.pl/view.php?filename=519basen.bmp)



Osiedlowy basden,to nie jatam obok.
Namawiam na zime na Florydzie,albo w ogole na wyjazd,jestescie dobrze ustawieni,macie dobre emerytury ,dolar leci na wszystkie prezydenckie glowy,warto,zapytajcie p.Seniora,potwierdzi,Floryda jest przyjazna emerytom

Kolczuga
30-04-2011, 03:58
http://wgrywacz.pl/view.php?filename=134Bahamas_041.jpg


Florydzki ocean tez taki blekitny

Kolczuga
30-04-2011, 04:00
http://wgrywacz.pl/images/134Bahamas_041.jpg

Kolczuga
30-04-2011, 16:18
http://wgrywacz.pl/view.php?filename=557stusrt_009.jpg


Kocham wschody slonca nad oceanem

Kolczuga
30-04-2011, 20:40
http://http://wgrywacz.pl/view.php?filename=191lazienka.bmp



moja lazienka,jedna z dwoch,zapraszam gosci,blisko do Orlando,swietne miejsce na szalenstwa z wnukami,bylam jezdzilam i ....zyje

Kolczuga
01-05-2011, 04:00
http://wgrywacz.pl/view.php?filename=903IMG_0775.jpg




Na tym koromysle jezdzilam z wnuczka,zapraszam z nastoletnimi wnukami,Uniwersal jest superowy ,zeby nie powiedziec zaj..i.ty.

Kolczuga
01-05-2011, 04:01
http://wgrywacz.pl/images/903IMG_0775_tn.jpg

to samo

Kolczuga
01-05-2011, 04:01
nie wiem dlaczego takie male

Kolczuga
01-05-2011, 04:12
http://wgrywacz.pl/images/106IMG_0799.jpg

jeszcze raz

Kolczuga
01-05-2011, 04:14
http://wgrywacz.pl/images/845IMG_0776.jpg

Kolczuga
01-05-2011, 04:15
http://wgrywacz.pl/images/845IMG_0776.jpg

Kolczuga
01-05-2011, 04:19
http://wgrywacz.pl/images/855IMG_0772.jpg


Tu sa koromysla,doznania niesamowite

Kolczuga
01-05-2011, 04:32
http://wgrywacz.pl/images/860IMG_0650.jpg


Moj ukochany wschod sloneczka florydzkiego nad plaza nudystow

Kolczuga
01-05-2011, 04:34
http://wgrywacz.pl/images/829IMG_0636.jpg

Kolczuga
01-05-2011, 04:38
http://wgrywacz.pl/images/451IMG_0608_tn.jpg

Kolczuga
01-05-2011, 04:39
http://http://wgrywacz.pl/images/451IMG_0608.jpg (http://wgrywacz.pl/view.php?filename=451IMG_0608.jpg)

Kolczuga
01-05-2011, 04:40
http://wgrywacz.pl/images/106IMG_0799.jpg

Kolczuga
01-05-2011, 04:41
http://wgrywacz.pl/images/106IMG_0799_tn.jpg

admin
01-05-2011, 13:49
w postach można umieszczać WYŁĄCZNIE pliki graficzne .jpg, .gif, .png
- inne pliki graficzne należy eksportowac do jednego z tych formatów. Dokładny opis sposobu zamieszczania plików graficznych znajduje się w FAQ. Sugeruję wstawianie zdjęć do galerii KSC (http://www.klub.senior.pl/galeria/), gdzie generowany jest automatycznie kod do wklejenia zdjęcia w post.

Kolczuga
01-05-2011, 17:24
http://http://wgrywacz.pl/images/453IMG_0356.jpg

Kolczuga
01-05-2011, 17:32
http://wgrywacz.pl/images/796IMG_0357.jpg



podroz zaczelismy 1 kwietnia,na polnocy szaro -buro,a 300mil dalej juz oznaki wiosny

Kolczuga
02-05-2011, 18:25
Oznaki wiosny to nie tylko zielen ale i pacholki na drogach....ukochane przez kierowcow przebudowy

Kolczuga
02-05-2011, 18:41
http://wgrywacz.pl/images/518bonzai_4AAAAAAAAAAAA.jpg

Kolczuga
02-05-2011, 18:48
sieg na zboczach ,jak widac a my w basenie

Kolczuga
02-05-2011, 19:07
http://wgrywacz.pl/images/277IMG_0818_tn.jpg

Ewunia
05-05-2011, 01:17
Kobito, zrób coś z tymi fotkami, oglądać się tego nie da. Zmniejszaj je jakoś przed wstawianiem czy coś... ale nie do znaczków pocztowych - jakieś 800x600 wystarczy

http://zmniejszacz.pl/ - tu na przykład możesz zmniejszyć każde zdjęcie przed wgraniem go do sieci...

Kolczuga
05-05-2011, 14:48
Kobito, zrób coś z tymi fotkami, oglądać się tego nie da. Zmniejszaj je jakoś przed wstawianiem czy coś... ale nie do znaczków pocztowych - jakieś 800x600 wystarczy

http://zmniejszacz.pl/ - tu na przykład możesz zmniejszyć każde zdjęcie przed wgraniem go do sieci...



Dzieki ,kobito.
sprobuje

Kolczuga
05-05-2011, 14:57
Niestety kobito,nie dziala,ale serdecznie dziekuje.

Ewunia
05-05-2011, 16:19
Niestety kobito,nie dziala,ale serdecznie dziekuje.

Mi zmniejszacz działa bez problemu, nawet na bardzo dużych fotkach. Może opisz jak usiłujesz to zrobić, najlepiej na eSenior?Tutaj: http://www.klub.senior.pl/esenior/t-chetnie-pomoge-...-post915949-217.html/?highlight=zmniejszacz#post915949 wyszukałam ci osobę, która go używa a sam wątek jest o pomocy.

Kolczuga
05-05-2011, 22:24
Zapraszam do watku -Ponowne spotkanie z Floryda,ponowne, bo ostatno bylam w pazdzierniku ,w drodze na Bahamas,gdzie omal nie stalam sie zerem dla rekinow,wroce do tego.