PDA

View Full Version : Problemy ze słuchem


elżbieta14
24-08-2008, 18:39
Witam,

Chciałam zacząć temat, który nie był jeszcze poruszany na forum, ale wydaje mi się, że tak na prawde dotyka wiele osób.

Moje problemy ze słuchem zaczęły się 5 lat temu (przynajmniej wtedy je zauważyłam). Oprócz oczywistych objawów mojej choroby, pojawiły się także inne - bardziej wewnetrzne - problem odizolowania, samotności (pomimo ogromnego wsparcia ze strony rodziny i znajomych), mój świat "pomniejszał" się z każdym dniem. Dziś, z perspektywy czasu widzę, że choć początkowo problem utraty słuchu wydaje się nie do pokonania, to jestem w stanie sobie z nim poradzić. Każdy z nas jest w stanie, po części za sprawą techniki, ale i z pomocą ze strony najbliższych, pokonać wewnętrzne bariery i normlanie żyć.

Może ktoś z Forumowiczów też ma podobne doświadczenia związane z chorobami słuchu i ma ochote się podzielić.
Czekam na posty:-)

mariah
30-08-2008, 20:03
Myślę, że problem odizolowania dotyka w takich momentach większości z nas. Tak jak napisałaś jesteśmy jednak w stanie sobie z tym poradzić!
Podzielmy się doświadczeniami nt aparatów słuchowych jakich używamy! Być może to ułatwi podjęcie decyzji o zakupie aparatu przez osoby, które nie są do tego przekonane:)
Ja jestem zadowolonym użytkownikiem aparatu Moxi. Prowadzę aktywny tryb życia, a jego nowoczesność spawiła, że nie byłam zmuszona z niczego rezygnować.
pozdrawiam

duszka07
30-08-2008, 23:18
Dobrą książkę zwiazaną z tym tematem, opartą też o własne doświadczenia napisał David Lodge. Tytuł - "Skazani na ciszę". To beletrystyka. Warto przeczytać (jak i inne pozycje tego autora).

Sapir
31-08-2008, 09:17
http://www.onsi.pl/.Wejdż na tę stronę,zaloguj się i na forum zobaczysz ilu nas jest.Trzymaj się.

elżbieta14
03-09-2008, 22:17
Widzę, że osób w podobnej sytuacji do mojej (do naszej) jest naprawdę wiele, bardzo wiele.
Zaczynając ten wątek chciałam właśnie pomóc ludziom takim jak ja i mariah, przestrzec, żeby nie popełniali tego samego błędu jakim jest izolowanie się od znajomych, rodziny, przyjaciół z powodu konieczności noszenia aparatu...

Ja nie miałam takiego wsparcia, sama musiałam poradzić sobie z problemem odsuwania się, unikania a nawet ukrywania się przed znajomymi z powodu tego, że mam za uchem malutki aparacik, którego wcale nie widać.

Stad też moja prośba, dzielmy się swoimi uczuciami związanymi z faktem stwierdzenia przez lekarza konieczności noszenia przez nas aparatu.

Gdybym miała możliwość poczytania wypowiedzi na ten temat w momencie, gdy dowiedziałam się, ze muszę zostać zaaparatowana z pewnością decyzja o zakupie aparatu byłaby dla mnie łatwiejsza, a fakt jego noszenia byłby dla mnie od razy w pełni do zaakceptowania.

Jak Wy zareagowaliście na to, co powiedział wam lekarz?

kajka100
05-09-2008, 12:45
tak..to prawda wiele osob ta choroba dotyka. ja zauwazylam pierwszy niedosluch na jedno ucho po porodzie bliźniat, ale byl to minimalny...jezdzilam do Klikniki do wawy tam mi powiedziano, ze narazie to II ucho slyszy za tamto, nie potrzebny jest aparat, lecz moze byc oprecja-implant....jednak nie zgodzilam sie , minelo juz 25 lat, niedosluch sie poglebił do 80% na to ucho, ja nadal nie zdecydowalam sie choc rozmawiajac z ludżmi patrze na usta...a to oznaka juz dosc duzego ubytku sluchu. Mam nadzieje , ze za ok 10 lat bede jednak musiala nosci aparat..Pamietajcie jednak o jednym, nie zalamujcie sie mimo wszystko, nie myslcie, ze szumi, ze gwiźdze a w zapomnieniu bedziecie lepiej slyszec..prosperowac. Psychika moze zdialac cuda, naprawdę.-pozdrawiam

waserx
30-05-2011, 20:58
Jeśli ktoś już ma duże problemy ze słyszeniem to nie można czekać z założeniem aparatu słuchowego do momentu aż będzie jeszcze gorzej. Aparat to nie zdrowe ucho i pomagają przywrócić tylko częściowo zrozumienie mowy. Przy bardzo dużym i trwającym latami niedosłuchu niewiele da się zrobić aparatem. Będzie się słyszeć że ktoś mówi ale co mówi to już będzie problem - będzie słychać dźwięki ale nie będzie zrozumienia mowy. Jeśli założysz aparat gdy niedosłuch będzie nieduży to można uzyskać nawet 100 % zrozumienia mowy i to zrozumienie nie będzie się z czasem pogarszało.

eledand
16-08-2011, 19:25
Napiszę pózniej.

Luma
18-08-2011, 21:00
Jeśli ktoś już ma duże problemy ze słyszeniem to nie można czekać z założeniem aparatu słuchowego do momentu aż będzie jeszcze gorzej. Aparat to nie zdrowe ucho i pomagają przywrócić tylko częściowo zrozumienie mowy. Przy bardzo dużym i trwającym latami niedosłuchu niewiele da się zrobić aparatem. Będzie się słyszeć że ktoś mówi ale co mówi to już będzie problem - będzie słychać dźwięki ale nie będzie zrozumienia mowy. Jeśli założysz aparat gdy niedosłuch będzie nieduży to można uzyskać nawet 100 % zrozumienia mowy i to zrozumienie nie będzie się z czasem pogarszało.
Mój mąż ma bardzo duży niedosłuch w obu uszach. Bez aparatu słuchowego nic nie słyszy, a w aparacie ( ma cyfrowy) lepiej ode mnie. Aparat nosi od ponad 10 lat.
Dla tych co nie wiedzą: przy dużych ubytkach słuchu i umiarkowanym stopniu niepełnosprawności należy się zniżka na abonament telefoniczny z TP SA i zwolnienie z opłaty abonamentowej za TV.

eledand
18-08-2011, 21:24
Ja także noszę Aparat od 1,5 roku i na drugi Uchol też mam ubytek juz około 75%.Wiem jakie to utrudnienie w domu bo w Urzędach daje sobie radę.W spokoju muszę wszystko sama pozałatwiać a jak mam kogo przy sobie to mi w ucholach buczy i piszczy i koniec sprawy.
Aparat kosztuje 2.8oo.na pięć lat dofinansowanie z NFZ-tu 560zł a PCPR-u 1.090.
Nie wiem jak z drugim,ale są już problemy ze znalezieniem wcześniej dofinansowania.
Zresztą kto jest zaineteresowany niech tutaj pyta.
Są osoby bardzo dobrze zorientowane w szukaniu pomocy i w załatwianiu od podstaw.
ZASADA nie kupować wcześniej na tzw."Łapę" Aparatu /
Pytajcie.

katarzynah123
20-08-2011, 16:32
jak ktoś ma problem ze wzrokiem to zakłada okulary a przy problemach ze słuchem czeka się aż się całkiem ogłuchnie

wysokieszpile
23-09-2011, 10:08
Proszę o radę mam zatkane ucho, czyszczę patyczkiem i nie wiem czy nie uszkodziłam sobie czegoś w uchu. Cały czas ucho jest zatkane i dziwnie słysze .

Scarlett
23-09-2011, 10:09
Do lekarza na płukanie:D

mamciaoli
23-09-2011, 12:26
Witaj, ja polecam CERUMEX MD kupiłam go w aptece. Są to krople do uszu dla dzieci i dorosłych. Polecany jest do usuwania woskowiny usznej.

AkaiChi
26-09-2011, 13:41
@ wysokieszpile

Płukanie ucha jest dość nieprzyjemne, wiem coś o tym i tą opcję polecam jak już nic innego nie pozostanie. Najlepiej wesprzeć się czymś bez recepty, dość niedrogim, koleżanka wyżej napisała jeden z takich środków, dobry jest na korki w uszach. Powinno pomóc :)

Nie zakładam tu opcji zapalenia ucha środkowego, bo wtedy pozostaje już tylko wizyta u laryngologa. A wiadomo - lepiej zapobiegać niż wydawać 3 x tyle pieniędzy na antybiotyki i inne.

artysta.fotograf
27-09-2011, 08:00
Proszę o radę mam zatkane ucho, czyszczę patyczkiem i nie wiem czy nie uszkodziłam sobie czegoś w uchu. Cały czas ucho jest zatkane i dziwnie słysze .

Zdecydowanie odradzam używania patyczków! przez nieuwagę można sobie krzywdę zrobić! Dużo praktyczniejsze są środki rozpuszczające woskowinę np. Cerumex MD. Jest to chyba najlepszy, a zarazem tani środek na rynku.

Jak nie pomoże to do laryngologa polecam iść.
http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/11487/11487,1235504758,8/stock-photo-funny-workman-in-gloves-with-drill-boring-his-ear-on-white-background-25596043.jpg

Paulinaa
27-09-2011, 09:13
No i Cerumex MD słyszałam, że można kupić w aptece bez recepty, a to super ułatwienie i dogodność, no nie trzeba chodzić po lekarzach, tylko można od razu kupić co nas interesuje.

artysta.fotograf
27-09-2011, 09:21
No i Cerumex MD słyszałam, że można kupić w aptece bez recepty, a to super ułatwienie i dogodność, no nie trzeba chodzić po lekarzach, tylko można od razu kupić co nas interesuje.

Tak oczywiście. Rozpuszczanie woskowiny jest bardzo praktyczne i szybkie we własnym zakresie.

Patyczki różne odradzam bo są niebezpieczne, może dojść do uszkodzenia ucha - już lepiej w sytuacjach ekstremalnych odwiedzić specjalistę laryngologa.

maron_chan
02-10-2011, 14:55
Łazikowałam po forach trochę i widzę, że wiele osób poleca CerumexMD. Mam obecnie problemy z uszami i "nadziejuję" że obędzie się bez lekarza.
Dzięki za info :)

mysle.wiec.jestem
02-10-2011, 21:10
Łazikowałam po forach trochę i widzę, że wiele osób poleca CerumexMD. Mam obecnie problemy z uszami i "nadziejuję" że obędzie się bez lekarza.
Dzięki za info :)

Tak, lepiej prewencyjnie stosować *Cerumex*MD* niż utrzymywać znajomość z laryngologiem. Lepiej zapobiegać niż leczyć.

Jak się lubi koncerty muzyki poważnej to wtedy bardzo ważne jest aby mieć czyste niezawoskowane uszy :)

Druga kwestia... lepiej słychać wnuczka...

kresowiak
04-10-2011, 19:53
Jestem na tym forum poczatkujacym ale uwazam ze przy ubustronnym ubytku sluchu to wazne jest prawe ucho -odpowiedzialne za zrozumienie mowy.Ale aparaty nawet z gornej pólki cenowej musza byc dopasowane do oczekiwan klienta ,bo to jest aparat na wiele lat a minimum 5 lat.
Mam osobiscie 2 aparaty na lewym i prawym uchu ,niestety ale nastepuje pogorszenie sluchu i na prawym mam odbior zaledwie 15% wiec lewe ucho musi przejac pelny odbior.
Oczekuje teraz na dofinansowanie zeby zakupic aparat jeden ale o walorach zwiekszonych.Chodzi o odbiór mowy w warunkach duzego halasu i nie tylko. Jestem juz wiekowy a sluch utracilem po upadku z roweru. Obecne aparaty ,maja slaby zasieg i zylki do uszu ciagle sie zapychaja woskowina i to jest dodatkowy problem z czystoscia uszu i aparatów.
Pozdrawiam
kresowiak24@wp.pl:) :)

katarzynah123
04-10-2011, 21:05
patyczków nie można używać do czyszczenia przewodu słuchowego. Patyczki są do czyszczenia małżowiny usznej. Patyczkiem można tylko wepchnąć woskowinę dalej do przewodu słuchowego a wtedy nawet laryngolog ma problemy z wypłukaniem tego. Wszelkie krople do czyszczenia pomagają tylko przy niewielkiej ilości woskowiny. Jak będzie suchy korek to krople to rozmiękczą i jeszcze bardziej zatka się ucho. Polecam stosowanie kropli przed wizytą u laryngologa, bo wtedy łatwiej jest wypłukać woskowinę. Kropli nie można stosować zbyt długo.

katarzynah123
23-11-2011, 18:45
nie powinno się czyścić uszu tak zwanymi "środkami do czyszczenia uszu". Środki takie nie usuną korka woskowinowego, można je używać przy normalnej czynności produkcji woskowiny, czyli gdy woskowiny nie ma zbyt dużo. Moja praca związana jest z doborem aparatów słuchowych i widziałam już dziury w błonie bębenkowej po patyczkach do uszu i popalony przewód słuchowy po jakimś środku do "czyszczenia uszu". W pewnym wieku wydziela się więcej woskowiny i nic na to nie poradzimy jedyne wyjście to częściej odwiedzać laryngologa i płukać uszy. Aby płukanie uszu nie bolało to doradzam kupić parafinę ciekłą w aptece i zakrapiać uszy kilka razy dziennie przez 3 dni przed wizytą u laryngologa. Parafina rozmiękczy korek, który łatwo wyjdzie z ucha. Oczywiście błona bębenkowa musi być cała by móc cokolwiek zakrapiać do ucha.

BaLeRiNa60
26-11-2011, 17:35
Tak to prawda czlowiek ktory zle slyszy automatycznie sie izoluje.Ta niepewnosc -;dobrze uslyszalam,zrozumialam?? Nosze juz 8 lat aparat sluchowy :masker: Na lewo ucho nie slysze i jednoczesnie w tym uchu mam tinitus. Staram sie byc pogodna,ale sa dni rezygnacji. Zadnych szans na poprawe.Wczoraj slyszalam o Klinice pod Warszawa. Chce nawiazac kontakt pozdrawiam

Robertte
29-11-2011, 16:56
O słuch trzeba dbac i chyba wiekszosc z nas o tym wie. Zingnorowanie problemów ze słuchem moze sie konczyc noszeniem aparatu w przyszości. A to niestety duzy wydatek. Sam jestem od lat zaopatrzony w apart słuchowy.
Pamietam ze miałem duzy dylemat przy wyborze pierwszego aparatu. Na szczescie tafiłem do dobrego salonu, z dobra profesjonana obsługa. Dobrano mi aprat, ustawiono odpowiednio. I jestem zadowolony. Owszem moze nie jest tak samo jak kiedys. Ale przywykłem do noszenia apartu i chyba sie z tym juz pogodziłem.

BaLeRiNa60
02-12-2011, 14:53
No coz w pozniejszym wieku aparaty sluchowe to prawie norma jak okulary.Do gory uszy -tak mozna tez pogodnie zyc. Nie mam pretensji do losu,ciesze sie niejednokrotnie ze nie slysze.Moja siostra ma wrazliwy sluch i z tego tez nie jest zadowolona.Czlowiek musi narzekac,albo nazwijmy to szukanie kontaktu.Pozdrawiam Was serdecznie

Warbonia
08-04-2015, 13:12
Ogólnie postęp medycyny sprawił, że aparaty słuchowe czy implanty ślimakowe zapewniają nie tylko wysoką jakość słyszenia ale też są mało widoczne. Można raz na zawsze pozbyć się męczącego dopytywania lub udawania że się usłyszało, a tak na prawdę zgadujemy o co chodziło. Tutaj historia Mirosławy, której udało się odzyskać słuch po wielu latach zmagań z niedosłuchem: Aparaty słuchowe - mogę swobodnie dyskutować (http://www.medicus.com.pl/implanty-sluchowe/informacje/historie-pacjentow/miroslawa-55-lat-w-koncu-moze-swobodnie-dyskutowac)

miloszczek
27-07-2015, 08:42
Warto jest się na początku skonsultować z dobrym laryngologiem. Bardzo często problemy ze słuchem są spowodowane...przytkaniem ucha. Tak tak ! Sam myślałem,że słuch zaczyna mi niedomagać ale okazało sie,ze problemem jest czop z wosku. Laryngolog go usunął i obecnie jest o wiele lepiej
Wszystkim z Gdańska mogę polecić klinikę medyczną Lifemedica. Tam włąśnie chodziłem.
Na stronie obecnie znajdziecie tam kontakt:
http://lifemedica.pl/specjalizacje/laryngologia/