PDA

View Full Version : Bankowość i bankowcy muszą wrócić do korzeni ...


z centrum
29-10-2008, 16:29
czyli relacje muszą zostać ponownie oparte na wzajemnym zaufaniu klienta do pracownika banku. Tak było przed reformą.
Pamiętam jak w lutym 1989 r. oddziały operacyjne NBP podzielono na 9 banków komercyjnych. Przez dwa lata audytowali te banki zagraniczni bankowcy - inna sprawa, że niczego nowego nie mieli do przekazania.
Pozaliśmy kilka nowinek, jak pieniądz plastikowy, ale jeszcze wtedy nie wprowadzano "produktów bankowych".
Jak już skończył się czas nadzoru - to się mleko rozlało - ruszyły kredyty dla biznesu, jak za Greenspana obecnie w USA. Wdrażanie reform gospodarczych metodą inflacji kosztowej załatwiło tych "szczękowych" biznesmenów - i popsuła się bankowość tak jak w obecnym scenariuszu kryzysu finansowego.

Taka refleksja po przeczytaniu ciekawego artykułu Williama Ress-Mogg w www.polskatimes.pl "Nasze banki muszą wrócić dp wiktoriańskich korzeni".
Nasze także

Kazimierz
29-10-2008, 17:33
Coś mi się zdaje, że te czasy już nie wrócą. Mnie interesuje twoja opinia o wysokooprocentowanych lokatach, których teraz pełno w reklamach. Czy Pan Piotruś nie próbuje nas czasem nabić w butelkę, a GetinBankowi kabzy ?
Czy można mu zaufać tzn. ofercie GB ?

z centrum
29-10-2008, 21:08
Wrócą, muszą zaistnieć jako reguła i wymóg etyczny wobec instytucji banku. Autor uważa, że brytyjski system musi wrócić do moralnej odpowiedzialnościi solidności bankowców - a tej opinii przyznaję słuszność.
Dla mnie jedyna lokata warta uwagi, jeżeli masz parę groszy, to obligacje skarbu państwa.

Kazimierz
30-10-2008, 16:01
Wrócą, muszą zaistnieć jako reguła i wymóg etyczny wobec instytucji banku. Autor uważa, że brytyjski system musi wrócić do moralnej odpowiedzialnościi solidności bankowców - a tej opinii przyznaję słuszność.
Dla mnie jedyna lokata warta uwagi, jeżeli masz parę groszy, to obligacje skarbu państwa.

Oczywiście,zaufanie przede wszystkim,do banków także. Pisząc,że te czasy już nie wrócą, miałem na myśli czasy, gdy istniały nieliczne banki, ale teraz,gdy raptownie skoczyła ich liczba i banki stały się "producentami" różnych "produktów bankowych" stały sie de facto "firmami produkcyjno-handlowymi". Panuje wśród nich konkurencja, reklamowanie "produktów", a reklama lokat nie osiągneła jeszcze szczytu. Obligacje państwowe, owszem, ale ich oprocentowanie 6-7 % pokrywa zaledwie inflację. Nawet te reklamowane lokaty 8-9 %, a już się słyszy, że będą wkrótce jeszczen wyższe.
Masz rację, że emeryci powinni trzymać swoje oszczędności w obligacjach PKO , tylko ryzykanci mogą ryzykować lokatę zachwalaną przez Pana Piotrusia.
Zaryzukowałem niewiele, bo lubię niewielkie ryzyko i ten dreszczyk emocji. Ano, w lutym sie zobaczy: czy sie opłaca !
Ci emeryci na ekranie coś zbyt wcześnie zachwalają, że to sie opłaca.Kryzys może pokazać prawdziwe oblicze. Ryzyko jest, ale co za emocje ! Oby nas tylko szlag nie trafił. Rydzyko, wszędzie ryzyko.

senior A.P.
23-11-2008, 09:25
Moze podyskutujmy o tej rywalizacji bankow ?
Kto w nich pracuje,zlodziej czy uczciwy czlowiek.Kim sa bankowcy,co to jest lichwa i komu sluzy ???
Przeciez dzisiaj strach trzymac pieniedzy w banku,w skarpecie tez nie ,bo bandziorow pelno,wiec gdzie je lokowac ?

profesorek
02-06-2014, 17:41
Banki są obecnie tak kontrolowane, że najzwyczajniej w świecie nie opłaca im się robić machlojek. Gorzej jest w przypadku firm pozabankowych. Tam to jest dopiero wolna amerykanka. Wracając do rywalizacji banków, to jakaś tam jest widać to dobrze po ofertach kont osobistych. Można to dostrzec klikając tutaj (http://www.kontoteka.pl).