PDA

View Full Version : To jest wątek kufy. Klub nocnych marków wstęp po północy


kufa86
15-12-2008, 02:47
No przecież chyba przysięgał w kościele, że żony nie opuści aż do śmierci, j
To co,
miał ją zabić, żeby nie odeszła, tylko zeszła?

Malgorzata 50
15-12-2008, 02:51
To by było bardziej "po linii" jako wdowiec bylby bardziej w porządku niż jako bezbożny rozwodnik

Anielka
15-12-2008, 02:52
Oczywiście,ze nie .Ale niech sie nie wymądrza na temat moralności.Taki katolik,jakis rozkrok moralny, a w swoje gatki zajrzał?,czy czasami .. ......?

Basia.
15-12-2008, 02:56
że jeszcze jesteście :D ja jeszcze muszę psy wysikać.TEŻ CHCĘ ROZDZIAŁU PAŃSTWA OD KOŚCIOŁA.

kufa86
15-12-2008, 02:57
Oczywiście,ze nie .Ale niech sie nie wymądrza na temat moralności.
Co wiemy o moralności jego byłej żony?

Anielka
15-12-2008, 02:59
Jakos spać nie mogę,to czytam i jakieś zdanko wtrące.

kufa86
15-12-2008, 02:59
Super że jeszcze jesteście :D ja jeszcze muszę psy wysikać.
Jak będziesz usuwać posty, to mnie nie będzie.

Anielka
15-12-2008, 03:00
Kufa masz racje ,nic nie wiemy

Basia.
15-12-2008, 03:03
Jakos spać nie mogę,to czytam i jakieś zdanko wtrące.
u mnie to jest norma, Kufa pewnie że nic nie wiemy o moralności jego żony, wiemy tylko że Edgar nie interesuje się synem i płaci za niskie alimenty.

Basia.
15-12-2008, 03:12
nie dało rady reaktywować poprzedniego wątku:
http://www.klub.senior.pl/roznosci-watki-archiwalne/t-kacik-nocnych-markow-wstep-po-polnocy-page19-1357.html
więc otwieram nowy. Poprzestawiało mi się coś w łepetynie i nie potrafię iść spać o ludzkiej porze. :D

kufa86
15-12-2008, 03:14
u mnie to jest norma, Kufa pewnie że nic nie wiemy o moralności jego żony, wiemy tylko że Edgar nie interesuje się synem i płaci za niskie alimenty.
Być może była utrudnia mu kontakty, co nasze sfeminizowane sądy nagminnie zatwierdzają.
Każde alimenty są za małe, Adam w raju dawał po bananie za syna i mało było,
na dodatek jeden z nich miał rh plus, a obok mieszkał goryl.

Anielka
15-12-2008, 03:19
Ja mam najczęsciej takie problemy kiedy jest pelnia księżyca.Prochów na spanie nie chce brac,tym bardziej,ze rano nie muszę wstawac.Dzieci nie płaczą,mężowi /partnerowi/sniadanka nie robię/ponieważ go nie mam /zwirzaczkow tez nie posiadam.Jak mi nos spadnie na klawiaturke to sie poloze i pośpie do ktorej mi sie zechce.

Basia.
15-12-2008, 03:20
Być może była utrudnia mu kontakty, co nasze sfeminizowane sądy nagminnie zatwierdzają.
Każde alimenty są za małe, Adam w raju dawał po bananie za syna i mało było,
na dodatek jeden z nich miał rh plus, a obok mieszkał goryl.
Prawdopodobnie jest coś na rzeczy, masz rację sądy są sfeminizowane ale prawdą jest też że ojcowie podobno bardzo kochający swoje dzieci chcą płacić jak najniższe alimenty. Znam to z autopsji, mój tatuś nie chciał płacić na mnie wyższych alimentów i kontaktów też nie chciał ze mną utrzymywać. To wszystko jest do bani.

Anielka
15-12-2008, 03:24
Dziwi mnie tylko kiedy proponuje sie takiemu Tatusiwo,zeby wziął synka do siebie,to jakoś niezbyt chętnie/tez z autopsji,chodzi o mojego syna/i alimenty tez bym płaciła.Oczywiscie tylko spróbowalam,nie oddalabym syna,zreszta Tatus absolutnie odmowil.Trzeba obu stron wysłuchac,zeby wiedzieć jak to naprawde jest.

Basia.
15-12-2008, 03:26
ja mam takie problemy na okrągło, zwierzaki też się przystosowały :D pójdę niedługo z nimi na spacer następny spacerek będzie o 14-15. Też nie chcę brać prochów, latem to pół biedy ale teraz człowiek kładzie się spać po ciemku i wstaje jak jest ciemno.

Anielka
15-12-2008, 03:31
Basiu mialam takie problemy na okraglo,kiedy dopadały mnie stersy a w zasadzie nawró nerwicy.Jednak poradzilam sobie nie tylko przy pomocy prochów.Bardzo pomaga mi joga i medytacje w wyciszaniu.A poza tem nauczylam się jednej waznej rzeczy"nie przejmuje sie sprawami ,na ,ktore nie mam wpływu" Nie i juz.Było trudno ,ale juz potrafię.Czasami dopada mnie dołek i troszkę muszę z nią powalczyc,ale nie jest zle.Pozdrawiam cieplutko.

Pani Slowikowa
15-12-2008, 03:34
Ogladam program o przepowiedni Einsteina i pszczolach..
Jezeli pszczoly zgina to zostanie nam 4 lata zycia na ziemi:mad:

Anielka
15-12-2008, 03:36
Teraz to juz mój "kosciotrup" nie wytrzymuje.Poleżę i posłucham dobrej muzyczki.Pięknie nocą gra radio RMFFM.Kolorowych snów zyczę

Anielka
15-12-2008, 03:37
Witaj Joasiu.To troszke malo te 4 lata.Ale wiadomo,kiedy pszczoły zginą?

Pani Slowikowa
15-12-2008, 03:40
Juz zaczynaja Anielko.. niestety:confused:

kufa86
15-12-2008, 03:41
Dziwi mnie tylko kiedy proponuje sie takiemu Tatusiwo,zeby wziął synka do siebie,to jakoś niezbyt chętnie/tez z autopsji,chodzi o mojego syna/i alimenty tez bym płaciła.Oczywiscie tylko spróbowalam,nie oddalabym syna,zreszta Tatus absolutnie odmowil.Trzeba obu stron wysłuchac,zeby wiedzieć jak to naprawde jest.
Prowokatorka jesteś, jakby się zgodził, tobyś przed sądem płakała, bydło robiła, fałszywych świadków załatwiała a jako funkcyjna wyzyskała znajomości i sprawę wygrała.
Proponuję filmy: Kieślowskiego "Bez znieczulenia" i ten z Lindą chyba "Sara".

Basia.
15-12-2008, 03:42
to trzeba przeżyć ten czas jaki nam pozostał jak najlepiej. :D

Pani Slowikowa
15-12-2008, 03:44
to trzeba przeżyć ten czas jaki nam pozostał jak najlepiej. :D

Oczywiscie... :D To co robimy??

kufa86
15-12-2008, 03:44
Hej, Basia!
To był mój temat.

Basia.
15-12-2008, 03:47
Prowokatorka jesteś, jakby się zgodził, tobyś przed sądem płakała, bydło robiła, fałszywych świadków załatwiała i sprawę wygrała.
Proponuję filmy: Kieślowskiego "Bez znieczulenia" i ten z Lindą chyba "Sara".
ale życie ma się nijak do filmu.:confused: Bywają takie przypadki ale w większości jest tak jak było w moim przypadku. Pojechałam do ojca i okazało się, że mój przyjazd nie był mu na rękę. Miał nowe dziecko z nowa partnerką.

Pani Slowikowa
15-12-2008, 03:51
Hej, Basia!
To był mój temat.

No to gadaj!!:D

Anielka
15-12-2008, 03:52
Oj,Kufa nie bądź taki drobiazgowy,napisala Basia ,ze nie mogla poprzedniego reaktywować.Przeciez wiemy,ze to byl Twój wątek.

Anielka
15-12-2008, 03:53
Troszkę czasu nam zostało ,jakos sobie poukladamy,zeby go przeżyć jak najlepiej.

Basia.
15-12-2008, 03:54
Hej, Basia!
To był mój temat.
ale nie dało się jego przywrócić do życia bo po 60 dniach znalazł się w archiwum, umieściłam link do twojego wątku w pierwszym poście. Poprosimy adminkę żeby coś z tym fantem zrobiła bo ja nie potrafię.

Anielka
15-12-2008, 03:57
Nie jestem prowokatorka.Filmy ogladałam.A mój były potrzebiował kase na nowa panią i jej dwoje dzieci no i procenty,z tego nigdy ,az do smierci nie zrezygnował.Ale nic to niech mu tam na gorze jak najlepiej jest.

Basia.
15-12-2008, 04:01
Hej, Basia!
To był mój temat.
wątek jest Twój.:D

kufa86
15-12-2008, 04:07
jak było w moim przypadku. Pojechałam do ojca i okazało się, że mój przyjazd nie był mu na rękę. Miał nowe dziecko z nowa partnerką.
Ty go do końca życia będziesz kochać.
Miłość jest bliska nienawiści.
Niech się twój misiu o tym dowie.

kufa86
15-12-2008, 04:10
Już lepiej

Basia.
15-12-2008, 04:13
Ty go do końca życia będziesz kochać. nie wiem gdzie jest pochowany i nie interesuje mnie to. Byłam w lipcu nad morzem i nie poszłam na cmentarz żeby zlokalizować jego grób. Przyjęłam do wiadomości, że byłam "wypadkiem przy pracy" i już. Kiedyś było mi z tego powodu bardzo przykro ale na szczęście uwolniłam się od tego. Ze swoim synem jeżdżę na grób jego ojca, z którym wzięłabym rozwód ale życie napisało inny scenariusz ...... zostałam wdową miałam wtedy 35 lat.

Basia.
15-12-2008, 04:20
Już lepiej
nie było moim zamiarem odbieranie praw autorskich :confused: nie mogłam spać i przyszedł mi do głowy pomysł żeby ten wątek reaktywować. Nie udało się więc otworzyłam nowy, mam nadzieję, że się nie obraziłeś?

Basia.
15-12-2008, 04:39
Jest 4:37 a ja nie mogę spać, qrna czy to starość czy coś inszego? :mad:

kufa86
15-12-2008, 04:43
Mi to lata.
Po prostu lubię robić jaja.

Basia.
15-12-2008, 04:49
Mi to lata.
Po prostu lubię robić jaja.
Wiem o tym. :D

kufa86
15-12-2008, 05:19
nie wiem gdzie jest pochowany i nie interesuje mnie to. Byłam w lipcu nad morzem i nie poszłam na cmentarz żeby zlokalizować jego grób. Przyjęłam do wiadomości, że byłam "wypadkiem przy pracy" i już. Kiedyś było mi z tego powodu bardzo przykro ale na szczęście uwolniłam się od tego. Ze swoim synem jeżdżę na grób jego ojca, z którym wzięłabym rozwód ale życie napisało inny scenariusz ...... zostałam wdową miałam wtedy 35 lat.

Pokrętne damskie myślenie.
1. ze swoim synem....nie wiem gdzie...jeżdżę na grób jego ojca....czy ten swój syn jest tego ojca...czy jego ojca....
2. jakbyś nie kochała, tobyś zapomniała i nie mówiła o tym.

kufa86
15-12-2008, 05:32
Miałem dziś jechać do pracy..
e tam
praca nie huj i trzy dni postoi,
pojadę we wtorek...
albo nie.

Basia.
15-12-2008, 05:33
Pokrętne damskie myślenie.
1. ze swoim synem....nie wiem gdzie...jeżdżę na grób jego ojca....czy ten swój syn jest tego ojca...czy jego ojca....
2. jakbyś nie kochała, tobyś zapomniała i nie mówiła o tym.
damskie myślenie masz rację, niby jakie ma być? Mój syn jest synem swojego ojca, nie ma innej możliwości. Jeżdżę z nim na grób jego ojca bo tak trzeba, mam wyrzuty sumienia bo przez nas nasz syn znalazł się w grupie osób które mają duże szanse zachorować na raka. Rodzice mu się nie udali, ojciec umarł na raka matka na razie jeszcze żyje. Pokręcone jest to życie.

kufa86
15-12-2008, 05:34
Wiem o tym. :D
To dlaczego kasujesz posty wiernej Elizy???

kufa86
15-12-2008, 05:44
mam wyrzuty sumienia bo przez nas nasz syn znalazł się w grupie osób które mają duże szanse zachorować na raka. Rodzice mu się nie udali, ojciec umarł na raka matka na razie jeszcze żyje. Pokręcone jest to życie.
Co ty pierdolisz!
Rak nie jest dziedziczny i to jest pewne!
Nie ma grup ryzyka, znam się na genetyce molekularnej i wiem co mówię.

Basia.
15-12-2008, 05:48
To dlaczego kasujesz posty wiernej Elizy???
ośmieszały naszego kolegę i nie były zgodne z regulaminem, można sobie robić jaja ale nie cudzym kosztem. Żeby było jasne, senior mnie nie raz wkurzył i na pewno wiele razy jeszcze wkurzy ale to nie znaczy, że mam go z tego powodu obrażać albo ośmieszać na forum. Pamiętajmy, że przy drugim monitorze siedzi człowiek.

Basia.
15-12-2008, 05:51
Co ty pierdolisz!
Rak nie jest dziedziczny i to jest pewne!
Nie ma grup ryzyka, znam się na genetyce molekularnej i wiem co mówię. lekarze pytają chorego czy ktoś z rodziny chorował na raka?!!!!!!!!!! Dziedziczny może nie jest, ale jest się w grupie wysokiego ryzyka.

Basia.
15-12-2008, 05:54
Przenoszę nas do Twojego wątku, bo nam się oberwie że nie trzymamy się tematu.

kufa86
15-12-2008, 06:01
Słowikowa też mnóstwo postów wykasowała.
Dzięki temu forum jet poważne jak rodzinny grobowiec.

kufa86
15-12-2008, 06:05
ośmieszały naszego kolegę i nie były zgodne z regulaminem
W regulaminie nie ma zakazu ośmieszania naszego kolegi.
Oprócz tego jaki punkt wierrna Eliza przekroczyła?

Basia.
15-12-2008, 06:08
Słowikowa też mnóstwo postów wykasowała.
Dzięki temu forum jet poważne jak rodzinny grobowiec.
czy nam się to podoba czy nie na forum obowiązuje regulamin i każdy z użytkowników zobowiązał się do jego przestrzegania. Na forum są różni ludzie i musimy to uszanować.

Basia.
15-12-2008, 06:13
W regulaminie nie ma zakazu ośmieszania naszego kolegi.
Oprócz tego jaki punkt wierrna Eliza przekroczyła?
Punkt 6 regulaminu, przeczytaj.

http://www.klub.senior.pl/informacje/t-regulamin-klub-senior-cafe-487.html

6. Zabrania się umieszczania w Klub Senior Cafe:
treści o charakterze obraźliwym, oszczerczym, propagującym treści niezgodne z polskim prawem, naruszających cudze prawa autorskie,
bardzo długich tekstów, mających carakter felietonów czy samodzielnych artykułów w dyskusjach (należy zamieszczać je w swoim profilu lub blogu a w dyskusji podać linka do tej treści). Dozwolone (i mile widziane) są oczywiście obszerne odpowiedzi współdyskutantom.
treści szerzących nienawiść w stosunku do jakiejkolwiek grupy społecznej - w szczególności ze względu na wiek, płeć, wyznanie, narodowość czy światopogląd a także treści uznanych powszechnie za naganne moralnie i naruszających zasady Netykiety.
personalnych odniesień do innych dyskutantów oraz argumentów ad personam (w rodzaju jesteś głupi, bezczelny, idź się leczyć, cham etc.) a także wulgaryzmów oraz słów i zwrotów powszechnie rozumianych jako obraźliwe
gróźb użycia przemocy wobec jakiejkolwiek osoby lub grupy osób
wielokrotnego zamieszczania tych samych treści w różnych wątkach (wyjąwszy wyjątkowe, uzgodnione z administracją sytuacje - na przykład zdarzenia losowe)

treści o charakterze komercyjnym i spamu
poufnych informacji na temat osób trzecich (dane osobowe, prywatne maile publikowane bez zgody autora etc.)

wypowiedzi o charakterze trollingu (definicja http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling oraz http://www.dziecineostrady.prv.pl/)

Basia.
17-12-2008, 01:22
Jest już grubo po północy, a nocnych marków ani widu ...........

tadeusz50
17-12-2008, 01:26
Słychu to może nie ale widu może tak. Jestem. Obudziłem się i nie mogę usnąć.

Basia.
17-12-2008, 01:27
Słychu to może nie ale widu może tak. Jestem. Obudziłem się i nie mogę usnąć.
Ja się jeszcze nie położyłam spać i czeka mnie spacer z psami.

tadeusz50
17-12-2008, 01:31
Ja spałem aż 1,5 godz. Pies jak narazie śpi. Ale nigdy nie wiadomo co mu do łba strzeli /lub odbytnicy-przepraszam/ hi hi hi

Basia.
17-12-2008, 01:33
Ja spałem aż 1,5 godz. Pies jak narazie śpi. Ale nigdy nie wiadomo co mu do łba strzeli /lub odbytnicy-przepraszam/ hi hi hi
Moje śpią jak aniołki, są przyzwyczajone do spacerów o różnej porze. :D

tadeusz50
17-12-2008, 01:38
Pory dwóch spacerów raczej są ustalone rano około 6.30 i wieczorem około 19.30 pomiedzy różnie. Nocne bardzo sporadyczne

Basia.
17-12-2008, 01:41
Jak wyjdę z nimi teraz to do 14 mam spokój, jak kiedyś wyszłam z nimi o 8 rano to były ciężko obrażone i spoglądały na mnie z wyrzutem. :D

tadeusz50
17-12-2008, 01:50
Wyjścia nocne tylko na jego wyrażną prośbę - wzajemnie się tego nauczyliśmy. W dzień tak jak ja chcę. Latem w upały woli leżeć w cieniu ale to z powodu jego naturalnego okrycia- dość ciepłego.

Malgorzata 50
17-12-2008, 02:19
I co kurna czego nie spią??? A może padli ???

Kazik
17-12-2008, 02:26
Marek nocny lub sowa-melduje się.

Kazik
17-12-2008, 02:29
U M50 światełko już niebieskie. A jeszcze 9 minut temu wywoływała nas -nocnych duchów.

Malgorzata 50
17-12-2008, 02:29
Marek nocny lub sowa-melduje się. Eeeee tam nie chce mi się z Tobą kłócić po nocy ...czego nie śpisz ? Ja jestem tajny wspólpracownik więc swiaece na niebiesko.....uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Masz niech ci się spełnią jakieś zyczenia trzy...tylko nie przesadź
http://img234.imageshack.us/img234/4266/fantailfishdagoodnightvkl1.gif (http://imageshack.us)
http://img234.imageshack.us/img234/fantailfishdagoodnightvkl1.gif/1/w350.png (http://g.imageshack.us/img234/fantailfishdagoodnightvkl1.gif/1/)

Basia.
19-12-2008, 01:32
Muszę podyżurować przy kompie, bo powinnam zrobić inspekcję firmy ochraniajacej mój budynek mieszkalny. :confused: Wczoraj okazało się, że powinnismy wynająć dodatkową firmę ochroniarską, która by nas chroniła przed firmą aktualnie przez nas zatrudnianą. Pijany ochroniarz wyszedł sobie na romantyczny spacer z pijaną lokatorką z parteru /opuścił stanowisko pracy/ i spacerował sobie z tą lokatorką po osiedlu całując się z nią namiętnie i jednocześnie strzelając w powietrze z broni ostrej o godz. 2 w nocy /na broń ma podobno zezwolenie/. :mad: Czuję się winna bo to ja jako członek zarządu wspólnoty mieszkaniowej wybrałam tę cholerną firmę do ochrony naszego budynku. :mad:

Malgorzata 50
19-12-2008, 02:02
Basiu niestety jestem ale zaraz idę ..tylko nie wystrasz tych dzielnych ochroniarzy na smierć

Basia.
19-12-2008, 02:05
postaram się nie wystraszyć tych cholerników. :confused:

Malgorzata 50
19-12-2008, 02:07
Powiedziałam ,nie "na śmierć" ale niech znają mores i trochę ich przestrasz

Basia.
19-12-2008, 02:10
Trochę ich postraszę, toć wychodzę na spacer z Axałem.:D

Basia.
19-12-2008, 04:17
zostawmy to, Ewy nie ma do dnia dzisiejszego płacze we mnie wszystko z powodu jej odejścia. Każdy z nas ma na swoim koncie bzdurne i namolne dywagacje a ty jesteś w tej dziedzinie liderem forumowym.. Idę psy wysikać, pozdrawia ciebie nie ceniona przez ciebie, nie zamierzająca się z tego powodu pochlastać forumowiczka z Klubu Senior Cafe. Dobranoc.

Stanley
19-12-2008, 09:30
Kufa to nie było Ok.Wiem od Ewy jak bardzo Basia ją wspomagała i jak Ewa Basię odbierała.Kłóć się rób co chcesz ale nie łącz do tego Ewy.
Na tym forum Basia jest jedną z nielicznych osób które jest za co cenić a to akurat moje zdanie nie musisz się z nim zgadzać.

hannabarbara
19-12-2008, 10:00
Święta prawda! Podpisuję się pod tym co napisał Stanley. A z resztą jak się "baby" kłócą to jest normalka, ale jak mężczyzna niegrzecznie atakuje kobietę, to jest to co najmniej nieeleganckie.

Lila
19-12-2008, 11:19
Tym bardziej nie należy się chwalić brakiem pamięci.
Owe posty ''łysych blondynek''jak to uprzejmie określił nasz kumpel,zostały przeniesione przez Ewę na inny wątek.
Kosza wtedy nie było.

monia
09-03-2009, 12:35
Ja mam najczęsciej takie problemy kiedy jest pelnia księżyca.Prochów na spanie nie chce brac,tym bardziej,ze rano nie muszę wstawac.Dzieci nie płaczą,mężowi /partnerowi/sniadanka nie robię/ponieważ go nie mam /zwirzaczkow tez nie posiadam.Jak mi nos spadnie na klawiaturke to sie poloze i pośpie do ktorej mi sie zechce.
Anielko to tak jak ja .

Anielka
11-03-2009, 02:32
No i wlaśnie jest pełnia księżyca,Moniu.Pospałam sobie po południu a teraz barany liczę.Chodzę po internecie,ciekawostek szukam,dobrej muzyki słucham i może w końcu jakis sen mnie najdzie.Kolorowych snów życzę wszystkim,którzy nie śpią.http://www.iv.pl/images/htav4f4r3kaznbf2r8g.gif (http://www.iv.pl/viewer.php?file=htav4f4r3kaznbf2r8g.gif)

Basia.
11-03-2009, 02:34
No i wlaśnie jest pełnia księżyca,Moniu.Pospałam sobie po południu a teraz barany liczę.Chodzę po internecie,ciekawostek szukam,dobrej muzyki słucham i może w końcu jakis sen mnie najdzie.Kolorowych snów życzę wszystkim,którzy nie śpią.
zaraz idę na spacer z psami. :D:D

Anielka
11-03-2009, 02:36
Coraz częściej zaczynam mysleć o zwierzaczku,ale jeszcze nie w tym roku.Czeka mnie wyjazd do sanatorium i Wroclaw.Pomysle pod koniec roku.Lubiłam z moim pieskiem chodzic na spacer nad morze,noca także.

Basia.
11-03-2009, 02:44
Coraz częściej zaczynam mysleć o zwierzaczku,ale jeszcze nie w tym roku.Czeka mnie wyjazd do sanatorium i Wroclaw.Pomysle pod koniec roku.Lubiłam z moim pieskiem chodzic na spacer nad morze,noca także.
ale jestem przez nie "uwiązana", Figa jest maleńka i z nią nie byłoby problemu z zamieszkaniem w pensjonacie. Axał jest wielki i agresywny, wzbudza lęk i z tego powodu nie mogę wyjeżdżać zbyt często. Kiedy mnie nie ma psy bardzo tęsknią, Figa w czasie mojego pobytu w Sopocie nie jadła a Axał tęsknił za swoją pańcią najedzony.:D

Anielka
11-03-2009, 02:48
Wiem Basiu jak to jest.Na szczęście jest coraz wiecej miejśc,gdzie mozna pojechac ze swoim zwierzątkiem,ale niestey nie do sanatorium,chyba ,ze prywatnie.Całe zycie miałam psy,dopiero od paru lat jestem bez psa,syn juz wziął ze schroniska http://www.iv.pl/images/xaxb7938vjxtb2czd1p3.jpg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=xaxb7938vjxtb2czd1p3.jpg) ,teraz kolej na mnie.

ansty
11-03-2009, 02:53
Pozdrowienia dla Anielki i Basi - które nie śpią tak jak ja!! Mam już trochę "gorączkę wyjazdową"-13-go w piątek/sic/ jadę do Buska!!!!! na całe 21 dni!!! zamilknę w seniorach,ale mam nadzieję że wrócę szczęśliwie, i zaraz sie odezwę!!

Anielka
11-03-2009, 02:59
Aniu 13 i piątek to sie musi udać,to będzie najbardziej udane sanatorium,zobaczysz.Ja muszę jeszcze poczekać ,mam nadzieję,ze do końca roku dostanę.Pozdrawiam.Mam nadzieję,ze znajdziesz gdzies kawiarenkę internetową i się do nas odezwiesz.A gorączka przed wyjazdem?hihihi,to chyba normalna rzecz.

Basia.
11-03-2009, 03:06
Anielka ma rację :D piątek 13 to jest szczęśliwa data, zobaczysz jaka będziesz zadowolona. Dziewczyny miłe wypalę papierosa i lecę psy wysikać. :D

polwieczna
11-03-2009, 05:23
...ale sie porobilo! Ja tez nie moge spac...! Jak fajnie, ze nie jestem sama.!

gratka
11-03-2009, 07:04
Aniu miłego pobytu w Busku!
Basiu jak nie rzucisz petow, to będę Ci mówić Baśka!

Przemawiam do Waszej podświadomości, bo teraz o siódmej śpicie w najlepsze....

aannaa235
11-03-2009, 07:45
Witam nocne marki!
W nocy śpię snem sprawiedliwego.
Aniu udanego pobytu w sanatorium. Jestem w trakcie załatwiania skierowania, może też sie doczekam.
Anielka - piesek na zdjęciu,,,wypisz wymaluj moja Sabina, niestety nie żyje od 3 lat.

Basia.
11-03-2009, 10:31
piesek adoptowany przez Twojego syna CUDNY. :D:D

ansty
12-03-2009, 10:26
Dzięki dziewczyny za miłe życzenia, niech by się spełniły!!! Dziś w nocy spałam jak niemowlaczek,ale zaglądam teraz. Biorę sie do pakowania!!! Papatki!!!http://www.iv.pl/images/ef3wol1w1xq4h8kmbyri.gif (http://www.iv.pl/viewer.php?file=ef3wol1w1xq4h8kmbyri.gif)http://www.iv.pl/images/qu6e1ez4jtrllnnawdd0.gif (http://www.iv.pl/viewer.php?file=qu6e1ez4jtrllnnawdd0.gif)

ansty
12-03-2009, 10:26
Może wrócę taka ruchliwa jak ta babunia?

Basia.
13-03-2009, 00:53
Może wrócę taka ruchliwa jak ta babunia?
wrócisz ruchliwa jak młoda dziewczyna :D życzę Tobie tego z całego serca.

inka-ni
13-03-2009, 01:24
Witam Basię i Anię,przyjemnego pobytu i krzepiego zdrowia z sanatorim,będziesz sprawniejsza zrelaksowana.

Basia.
13-03-2009, 01:27
wypalę papierosa i lecę z psami na spacerek. :D:D

Kundzia
13-03-2009, 01:34
A ja siedzę w pracy i ani mowy o spaniu,czuwać muszę,dobrze,że dostęp do kompa przywrócili i robótkę mam,do rana coś podrobię.

BarbaraK
13-03-2009, 03:35
Witam Was miłe dziewczyny,częściej muszę tu zaglądać "pracuję"póżno w nocy/w dzień,się zrywa inter.bezprzewod./Wszystkiego dobrego dla nocnych marków.Basiu,mało że imienniczki i jednoznakowe,to jeszcze w nałogu.Kiedy dojrzejemy do wątku "rzucam"?Pozdrawiam serdecznie.

Basia.
14-03-2009, 01:03
Witam Was miłe dziewczyny,częściej muszę tu zaglądać "pracuję"póżno w nocy/w dzień,się zrywa inter.bezprzewod./Wszystkiego dobrego dla nocnych marków.Basiu,mało że imienniczki i jednoznakowe,to jeszcze w nałogu.Kiedy dojrzejemy do wątku "rzucam"?Pozdrawiam serdecznie.
że spotkałam imienniczkę i jeszcze skorpionkę. :D:D Do wątku "rzucam" na razie się nie wybieram. Pozdrawiam serdecznie.

tadeusz50
14-03-2009, 01:11
Coś mnie obudziło i szwendam się po seniorku. To i tu zajrzałem. Idę dalej

Basia.
14-03-2009, 01:24
Co Ciebie obudziło?:) Ja jestem rześka jak poranek, posiedzę jeszcze trochę i pójdę na spacer z psami.

tadeusz50
14-03-2009, 01:27
Ba,żebym wiedział co mnie obudziło? Z pewnością posłałbym do kąta za karę

Basia.
14-03-2009, 01:30
A mnie się nie chce spać, chyba wypiję lampkę wina :) dobrze, że mam komputer i że mogę oglądać telewizję do oporu.

tadeusz50
14-03-2009, 01:37
Wina nie pijam z wiadomych powodów. Za kila minut podejmę próbę uśnięcia przy szemrzącym telewizorze

Basia.
14-03-2009, 01:40
życzę udanej próby :D ja nawet nie próbuję bo nic z tego nie będzie. Coś mi się poprzestawiało w łepetynie i dzień w noc mi się zamienił, chyba starość mnie dopadła?

tadeusz50
14-03-2009, 01:42
Baśka tylko nie starość,

Basia.
14-03-2009, 01:47
Baśka tylko nie starość,
dobra, odwołuję starość :D:D co robić? Nie chcę truć się proszkami nasennymi, lato się zbliża szkoda dnia na sen.

Basia.
14-03-2009, 01:50
Jak mieszkaliśmy na wsi to byłam przegrana na całego. Sklepy były czynne do godz. 17 a urzędy do 15. Jak się budziłam to miałam przechlapane, wszystko było zamknięte. Latem to pół biedy bo dzień długi ale zimą to była rozpacz bo nie widziałam słońca, kładłam się spać i budziłam się w ciemnościach.:confused:

Basia.
14-03-2009, 23:47
Ciekawa jestem czy ktoś się tutaj zgłosi. Nie mogę spać i nie chce truć się prochami nasennymi.

POLA
14-03-2009, 23:58
Basiu, gdyby za spanie, zwłaszcza rano, płacili, byłabym krezusem chyba.
Połóż się do łóżeczka, jeśli masz taką możliwość, włącz sobie radio, koniecznie takie z pilotem (nie dwunożnym:D ),szukaj stacji, która Cię zainteresuje i słuchaj tak długo, aż nie zaśniesz. Rano wyłącz radio.
Usypiająco działa Wolniewicz, ale on daje głos tylko raz w miesiącu po J.R.Nowaku.
Prochów nie bierz.
Idę posłuchać, co w eterze piszczy. Sennej nocy:)

Basia.
15-03-2009, 00:17
Basiu, gdyby za spanie, zwłaszcza rano, płacili, byłabym krezusem chyba.
Połóż się do łóżeczka, jeśli masz taką możliwość, włącz sobie radio, koniecznie takie z pilotem (nie dwunożnym:D ),szukaj stacji, która Cię zainteresuje i słuchaj tak długo, aż nie zaśniesz. Rano wyłącz radio.
Usypiająco działa Wolniewicz, ale on daje głos tylko raz w miesiącu po J.R.Nowaku.
Prochów nie bierz.
Idę posłuchać, co w eterze piszczy. Sennej nocy:) to mamy tak samo, zaraz położę się do łóżka i pooglądam telewizję wezmę na tapetę telewizję TRWAM /przy innej nie zasnę/ :D i rano wyłączę telewizor. Sennej nocy Tobie życzę, rano jestem nie do życia, bolą mnie włosy na głowie i paznokcie. Psy się do mnie przystosowały i budzą się o 14. :D Pozdrawiam.

Babcia Iwa
15-03-2009, 00:19
Ja też nie sypiam z kurami. Posiedzę do godz. 2-giej a potem próbuję się ułożyć przy włączonym telewizorze z nastawieniem na wyłączenie. Codziennie budzę się o 6-tej i włączam radio by wysłuchać co w trawie piszczy i tak do godz. 8-mej.I tak co dziennie. Nie gaszę światła bo wtedy żegnaj spanko. Chyba podświadomie boję się ciemności. Niedługo będę "chyba" miała małego Shitsu. To będzie radocha. Myślę że nie będzie śpiochem.Na 1 programie o godz. 2,25 będzie film katastroficzny. Polecam. Ja pewnie na nim usnę. Oj nudy, nudy.

Basia.
15-03-2009, 00:30
Ja też nie sypiam z kurami. Posiedzę do godz. 2-giej a potem próbuję się ułożyć przy włączonym telewizorze z nastawieniem na wyłączenie. Codziennie budzę się o 6-tej i włączam radio by wysłuchać co w trawie piszczy i tak do godz. 8-mej.I tak co dziennie. Nie gaszę światła bo wtedy żegnaj spanko. Chyba podświadomie boję się ciemności. Niedługo będę "chyba" miała małego Shitsu. To będzie radocha. Myślę że nie będzie śpiochem.Na 1 programie o godz. 2,25 będzie film katastroficzny. Polecam. Ja pewnie na nim usnę. Oj nudy, nudy.
dzięki postaram się zasnąć przy tym filmie :D czytałam o szczeniaczku, który u Ciebie niedługo zamieszka i bardzo się cieszę. Iwonko, moja Figa też kiedyś odwiedzała często salony fryzjerskie, zraziłam się do tych salonów kiedy suka moich dzieciaków złapała tam zapalenie tkanki tłuszczowej /skaleczyli ją maszynką, bardzo długo trwało leczenie/ kupiłam maszynkę do strzyżenia psów i teraz jesteśmy z Figą "samorządne i niezależne".:D

Babcia Iwa
15-03-2009, 00:37
Mój Pimpek odgryzłby mi ręce.Strasznie nie znosił toalet. Przy myciu cały czas na mnie warczał. U pani fryzjerki był naćpany, inaczej nie można było go ostrzyc. Myślę że nowy maluszek nie będzie taki zwariowany i sama sobie poradzę. Już nie mogę się doczekać. Bardzo chcę mieć małą przytulankę. Pimpek nie pozwolił się pogłaskać, nie mówiąc o tuleniu. Odgryzłby mi chyba noc.

Basia.
15-03-2009, 00:43
moje 2,5 kg szczęście też gryzie ale nie mnie, raz chciała spróbować ale została skarcona i już więcej próby nie ponowiła. :) Figa gryzie spod pachy i z ziemi.

jolita
15-03-2009, 01:43
Nocnym Markotkom przesyłam pozdrówka J.24875

BarbaraK
15-03-2009, 01:46
Witam też zajrzalam,ja też chodzę póżno ,3lub 4,rano około9 wstaję.Tak Basiu masz rację ze to już nas powoli ta starsza pani dopada.Jak bylam mlodsza to spałam jak susel.Jak sie nie boisz tak póżno z psami wychodzić?Moja wilczyca lubi sobie wiczorem na dzialce poszczekać,a to co wzięte z lasu,wieczorem nie wychodzi samo z domu,chyba że w moim towarzystwie.Mąż się śmieje że boi się zlodziei.Dobrze że jest to "urządzenie"przy którym mozemy posiedzieć.Ja jeszcze na zmianę rozwiązuję krzyż.albo czytam.Ale tym sposobem dlużej żyjemy.No to dziewczyny ,pa,pozdrowienia.
http://i40.tinypic.com/2425w91.jpg

Andrea
15-03-2009, 02:03
"Chcesz dobrej pracy? Zostań guwernantką ."



Przeczytalam taki artykul w" Przekroju"-polskim magazynie.
Moze jeszcze ktos tu nie spi i mi odpowie,czy to prawda.
Chetnie przyjade do Polski na kilka miesiecy jesli taka praca jest mozliwa.

aannaa235
15-03-2009, 06:42
kocham pieski zawsze miałam, od 3 lat nie mam.
Marzę o Yorku, ale póki co nie stać mnie na kupno.
Może jeszcze moje marzenie sie ziści.

POLA
15-03-2009, 14:33
to mamy tak samo, zaraz położę się do łóżka i pooglądam telewizję wezmę na tapetę telewizję TRWAM /przy innej nie zasnę/ :D i rano wyłączę telewizor. Sennej nocy Tobie życzę, rano jestem nie do życia, bolą mnie włosy na głowie i paznokcie. Psy się do mnie przystosowały i budzą się o 14. :D Pozdrawiam.
Wstałaś? Wyspałaś się?
Tv do poduchy? - nie polecam, w żadnym wypadku, tylko radio, są wspaniałe audycje nocne, na jedynce do 3:oo, zależy od dnia. Słucham często, nie tylko - hmm... z obowiązku. Aha, nie cierpię na bezsenność, w ogóle i dlatego mam niekiedy kłopot wielki, żeby dotrwać do końca audycji:D
W Warszawie jest dobry specjalista od bezsenności (zapomniałam nazwiska), bywa też w programach radiowych, nocnych przeważnie.
Pozdrowienia dla bezsennych.:)

Lila
15-03-2009, 16:04
Wstałaś? Wyspałaś się?
Tv do poduchy? - nie polecam, w żadnym wypadku, tylko radio, są wspaniałe audycje nocne, na jedynce do 3:oo, zależy od dnia. Słucham często, nie tylko - hmm... z obowiązku. Aha, nie cierpię na bezsenność, w ogóle i dlatego mam niekiedy kłopot wielki, żeby dotrwać do końca audycji:D
W Warszawie jest dobry specjalista od bezsenności (zapomniałam nazwiska), bywa też w programach radiowych, nocnych przeważnie.
Pozdrowienia dla bezsennych.:)

Ja nie czekam na sen nigdy ,bo nie doczekałabym się przez tydzień.Zawsze biorę coś przed północą.
Problem zaczyna się w szpitalu.
Ogromny , bo z reguły nic nie wolno wziąć.Ostatnio dyżurowałam na sali pooperacyjnej,jako wolontariuszka chodząca już.Do białego rana.

POLA
15-03-2009, 21:51
Jak Ty to wytrzymujesz?
Przez ponad pół roku sypiałam po 2-4 godz. na dobę (domowy wolontariat), teraz chyba nadrabiam zaległości:)

jolita
16-03-2009, 00:25
A już chciałam pisać: gdzież to NASZA BASIA KOCHANA? Ale jest! na urodzinach u Tadzia!

Kundzia
16-03-2009, 00:33
Witam nocne marki i pozdrawiam,ja znów siedzę do rana i nadrabiam czytanie postów.

jolita
16-03-2009, 00:39
Ty masz dobrze! A u mnie lada chwila przemaszeruje z groźną miną M. .. Chyba wyprzedzę fakty!.
p.s. dziękuję za "korektę". Coś mi zaświergotało...Wcześniej już horoskop też miałam naszykowany majowy!
Dobrej nocki! J.

Basia.
16-03-2009, 00:41
wypalę i lecę psy wysikać, leje u mnie jak z cebra.:D

Basia.
16-03-2009, 00:44
Wstałaś? Wyspałaś się?
Tv do poduchy? - nie polecam, w żadnym wypadku, tylko radio, są wspaniałe audycje nocne, na jedynce do 3:oo, zależy od dnia. Słucham często, nie tylko - hmm... z obowiązku. Aha, nie cierpię na bezsenność, w ogóle i dlatego mam niekiedy kłopot wielki, żeby dotrwać do końca audycji:D
W Warszawie jest dobry specjalista od bezsenności (zapomniałam nazwiska), bywa też w programach radiowych, nocnych przeważnie.
Pozdrowienia dla bezsennych.:)
wyspałam się, ja muszę zasypiać przy telewizorze nie wiem czemu tak jest. Radio nie działa, nie muszę oglądać ale musi być telewizor :D widocznie mój typ tak ma.

Kundzia
16-03-2009, 00:45
Jolitko,ja siedzę w pracy dziś mam 24,od 8 rano do 8 rano,to co robić,spokój dziś,nikt ni rozrabia ,bo leja jak z cebra.

Basia.
16-03-2009, 00:47
jak Ty wytrzymujesz 24 godzinny dyżur? Masz chyba jakieś przerwy na odpoczynek?

Anielka
16-03-2009, 00:50
Witam nocne marki.Kundziu też kiedys tak pracowałam.Teraz mi to bokiem wychodzi.Wówczas wytrzymywałam,a teraz zegar biologiczny tak poprzestawiany,że czasami po kilka nocy nie śpię.Mam nadzieję,ze do rana będziesz miała spokój,czego serdecznie Ci zyczę.

Kundzia
16-03-2009, 00:53
Anielciu,ja to mam już od dawna,dlatego i nocki nie przeszkadzają.Od dziecka nie mogłam w nocy sypiać,najlepiej śpi mi się rano.

Kundzia
16-03-2009, 00:55
jak Ty wytrzymujesz 24 godzinny dyżur? Masz chyba jakieś przerwy na odpoczynek?
W gruncie rzeczy dyżur w weekend to odpoczynek,dosłownie nie ma co robić,czasami coś się dzieje,oglądam telewizję,coś tam na kompie poczytam,haftuję czasem trochę odpocznę na kanapce i przeleci.

Anielka
16-03-2009, 00:56
To tak jak mnie teraz,ale mam nadzieję,ze przejdzie mi to jak pogoda się ustabilizuje i będę wieczorami spacerki lub jazde na rowerze uskuteczniała.Za malo na swieżym powietrzu przebywam.Pozdrawiam cieplutko i spokoju do rana zyczę.

emka46
16-03-2009, 08:18
Mam jak Basia - telewizor najlepszym środkiem nasennym,chociaż na ogół nie mam kłopotów z zasypianiem.I stosuję zasade -jak mi się chce spac to sie kłade nie patrząc na pore dnia czy nocy.Przywilej emerytki.

hannabarbara
16-03-2009, 08:42
Jakoś nie mam okazji się na ten watek załapać. Punktualnie o 12-tej wyłączam komputer, gaszę lampkę i muszę już siedzieć cichutko, jak mysz pod miotłą. Czy 23:55, to już północ, czy prawie północ?

tar-ninka
16-03-2009, 08:54
Haniu to juz jest płnoc
Emko to ty masz dobrze az zazdroszcze . ja jestem zalezna od sasiadów .
Sasiad zrobił dobrze i od klatki schodowej odgrodził nas
i mamy wspólny korytarz.jest nas troje .
I byloby fajnie gdyby nie pogaduszki sasiada z sasiadka w tym korytarzu
ona w swoich drzwiach on w swoich i gadaja
dwa trzy razy dziennie on troche głuchy ma potęzny głos .
wtedy musze głosniej wlaczac tv . a juz rozmowa przez telefon calkiem utrudniona.
tak słychac jakby u mnie w domu byli i rozmawiali ..
Połozysz sie, przysypiasz a tu ktos ci prawie za uchem grzmi :mad:
Ot smaki mieszkania w bloku wrrrr.

Alsko
04-08-2009, 07:45
"Podbijam" wątek, bo "nowe" nocne Marki mogą nie wiedzieć o jego istnieniu.
Jako była nocna Marka chyba mogę? :D A że z samego rana - to chyba nie szkodzi?

Rozia
04-08-2009, 15:56
To ja,z szacunu dla historii sie na temat wpisuje.Tylko,ze do "nocnych" nie naleze.Chyba,ze sie bedzie liczylo,ze ja o 4.45 do roboty wstaje?

Jolina
05-08-2009, 00:09
Witam o nocnej porze, tych co jeszcze nie śpią.
Z POSTÓW DOWIEDZIAŁAM SIE ,ZE TAKOWY ISTNIEJE.
Ale jakoś tych nocnych Marków nie widać.:)

Jolina
05-08-2009, 00:14
Alsko

Ja ze swej strony dziękuję za reaktywowanie tego wątku.Na razie jest pusto,ale kto wie.....może akurat będzież miała szczęśliwą rękę.
JESTEM PIERWSZA,KTO NASTĘPNY?

Mar-Basia
05-08-2009, 01:18
Alsko

Ja ze swej strony dziękuję za reaktywowanie tego wątku.Na razie jest pusto,ale kto wie.....może akurat będzież miała szczęśliwą rękę.
JESTEM PIERWSZA,KTO NASTĘPNY?

Kuku, juz mialam isc spac...ale dostalam przepiekny e-mail z opracowaniem : "Nie tylko goryle - Uganda", ktore wkleilam na "Afryke". Teraz koniec dnia, komputerek wylaczam i do lozeczka. Dobranoc.:)