PDA

View Full Version : Kolędowanie - komentarze


Ludgarda
16-12-2008, 10:28
Komentarz do artykułu: Kolędowanie (http://www.senior.pl/88,0,Koledowanie,5145.html)
--------------------
W moim domu rodzinnym od lat wspólnie ¶piewali¶my kolędy bez instrumentów muzycznych zaraz po wieczerzy wigilijnej i po rozdaniu prezentów. Przeplatali¶my ten ¶wi±teczny obyczaj słuchaniem kolęd w wykonaniu różnych piosenkarzy i piosenkarek z płyt compaktowych, na przykład: zespołu Mazowsze( bardzo lubię ich słuchać!), Eleni z cudown± "Mał± Miło¶ci±", Czerwonych Gitar z "Jest taki dzień w roku"...i wiele, wiele innych.
Ostatnio w naszym portalu, na jednym z w±tków muzycznych wysłuchałam kolędy " Cicha noc" po arabsku- przepiękny klimat jedynej w swoim rodzaju nocy...
Moja Mama lubiła ¶piewać wła¶nie tę kolędę , a Tato " Podnie¶ć rękę Boże Dziecię." D
Zastanawiam się, czy ja mam jak±¶ swoj± ulubion±??? Może " Lulajże Jezuniu"...tak, bez w±tpienia!

Wodniczka
16-12-2008, 10:45
W nawi±zaniu do twojej wypowiedzi u mnie było podobnie w domu rodzinnym. Podczas wigilii z odbiornika tvp czy radia ¶piewna była kolęda przez zespół Mazowsze lub innych piosenkarzy. Potem jako dzieci zajęci byli¶my ogl±daniem prezentów,a kolędy były cały czas słuchane , a mama wtórowała ¶piewaniem ...najbardziej lubiła ¶piewać "MIZERNA CICHA" a mnie to dzisiaj podoba się kolęda "Cicha Noc".Natomiast jeżeli chodzi o kolędowanie .. pamiętam . grupę osób poprzebieranych : KRÓLA HERODA, ANIOŁA, DIABŁA ,¦MIERĆ I DUŻˇ BETLEJEMSKˇ POD¦WIETLANA GWIAZDĘ.Kolędnicy po¶piewali z domownikami kolędy, pokazali scenkę teatralna,złożyli życzenia,otrzymuj±c "zapłatę" ,a Diabeł pobiegał po pokoju ..zgarn±ł to co było na stole do worka , podziękował,i wszy6scy udali się dalej ze ¶piewem do innych domostw . W obecnym czasie , to dzieci poprzebierane już chodz± od mieszkania do mieszkania, za¶piewaj± kolędę, złoż± życzenia, otrzymaj± datek pieniężny i id± dalej.( nie ma już poprzebieranych kolędników z gwiazd± betlejemsk±. i wnukowie moi tego już nie znaj±..a to jednak było bardzo piękne..dzieci czekały, a co niektóre z nich to bały się diabła. :))

Basia.
16-12-2008, 12:43
W moim domu ¶piewało się kolędy przy muzyce, siostra grała na skrzypcach, ja grałam na pianinie, brat na harmonijce ustnej. Kiedy¶ kochałam ¶więta, teraz nie lubię.

Nika
16-12-2008, 13:51
nie tylko po wieczerzy wigilijnej/przed rozdaniem prezentów/było tradycj±,któr± kultywujemy do dzi¶.Lubimy też słuchać kolęd-tradycyjnych,najchętniej w wykonaniu Mazowsza lub Ireny Santor.S± takie piękne!Nie wyobrażam sobie bez nich ¶wi±t!Zaczynamy zawsze od piesni "Bóg się rodzi",a potem po 2-3 zwrotki każdej.Mamy spiewniki,a o talenty wokalne nikt sie nie martwi.ważne jest wzruszenie..http://s1.fothost.pl/upload/08/51/d7ab5255.jpg (http://www.fothost.pl)

cha_ga
16-12-2008, 14:12
Rodzinne spiewanie kolęd? Jestem za, jak najbardziej, to było piękne. Ale kolędnicy? Nigdy ich nie lubiłam, ani wtedy gdy byłam dzieckiem, ani dzi¶. Dużo krzyku, hałasu, poprzebierane postaci, nie wiadomo kogo wpusciło sie do domu, a traktowanie kolędowania jako sposobu na zarobienie przez dzieci zwykle jakichs pieniędzy, to juz wogóle porojony pomysł. Nie podoba mi sie.

Malgorzata 50
16-12-2008, 15:40
Rodzinne spiewanie kolęd? Jestem za, jak najbardziej, to było piękne. Ale kolędnicy? Nigdy ich nie lubiłam, ani wtedy gdy byłam dzieckiem, ani dzi¶. Dużo krzyku, hałasu, poprzebierane postaci, nie wiadomo kogo wpusciło sie do domu, a traktowanie kolędowania jako sposobu na zarobienie przez dzieci zwykle jakichs pieniędzy, to juz wogóle porojony pomysł. Nie podoba mi sie. Dlaczego? Fajniejszy taki sposób niż ganianie z plastikowym kubkiem po tramwaju.:mad:

Pani Slowikowa
16-12-2008, 15:43
W moim domu ¶piewało się kolędy przy muzyce, siostra grała na skrzypcach, ja grałam na pianinie, brat na harmonijce ustnej. Kiedy¶ kochałam ¶więta, teraz nie lubię.


A dlaczego Basiu nie lubisz??

Basia.
16-12-2008, 15:49
A dlaczego Basiu nie lubisz??
Bardzo duże zmiany nastapiły w moim życiu od tamtej pory, nie ma już tych z którymi kiedy¶ ¶więtowałam. Teraz ¶więta mnie irytuj±, dostosowuję się do tradycji żeby nie ranić moich bliskich.

smerfeta
16-12-2008, 16:41
U nas wieczerza jest u te¶ciowej(od 32 lat tam j± spędzamy)i jest taka tradycja,że po każdej zjedzonej potrawie ¶piewamy kolędę.Po wieczerzy s± prezenty i rozmowy przy stole aż do pasterki(o godz.22 bo to wie¶, filia)Pierwszy dzień ¶wi±t spędzamy cał± rodzin± u mnie.Jest nas ponad 20 osób.
http://www.kartki.lagata.pl/kartki/14/small/3910s.JPG

Malwina
16-12-2008, 16:44
Sama kiedy¶ biegałam pzrebrana za diabł± z innymi kolędnikami i w Polsce centralnej nazywano to kusakami, ale pamiętam ,że my¶my się bardzo solidnie do tych wizyt przygotowywałi- to były małe pzredstawienia i role wyuczone na pamięć i stroje wypracoweane..Dzi¶ tego kolędowania nie znoszę, bo chodz± tabuny roszczeniowych dzieciaków, które nie potrafi± kolędy poprawnie zaspiewać i juz czekaj± na co¶...psy dostaja furii jak słysz± nadchodzacych, wobec czego po prostu zamykam furtkę...

largetto
16-12-2008, 19:34
Basiu - my¶lę podobnie , też nie lubię ¶wi±t, teraz panuje inna atmosfera, kolędy z TV, - a ja jestem jedyna w domu w "opozycji", ta która lubi ¶piewać....
w domu rodzinnym też grałam na pianinie, Tata na organkach lub ¶piewali¶my razem. Mama z bratem nie lubili ¶piewać.
Tatu¶ już nie żyje - a młodzi ? jak wyżej :rolleyes:

Babcia Iwa
16-12-2008, 19:54
Basiu - ja też nie lubię ¦wi±t. MUSZĘ jechać do brata, nie mam ochoty. Najlepiej zamknęłabym się sama w moim małym mieszkanku. Ale brat jest kalek± i ma niewidom± żonę no i ojczym leż±cy. Jest to strasznie przygnębiaj±ce. Miło wspominam ¶więta jak żyła moja matka. Było rodzinnie, sympatycznie, a teraz jaki¶ chłód wieje ze wszystkich k±tów.Traktuję to jak obowi±zek. Może za rok nie będzie takiej możliwo¶ci - kto to może wiedzieć.

Malgorzata 50
16-12-2008, 19:57
Babciu Iwo kochana tycze ci żeby ten chłód w tym roku wywiało przez wszystkie otwory i żeby było miło

Lila
16-12-2008, 20:01
Babciu Iwo kochana tycze ci żeby ten chłód w tym roku wywiało przez wszystkie otwory i żeby było miło

Ja się doł±czam,choć Ty Iwonko grzejesz jak dobry kominek.:) Jeste¶ tak cieplutka,że możesz ogrzać cały Klub Seniora.
Co tam jakie¶ k±ty !:D
Głowa do góry.Wszystkiego dobrego .

Babcia Iwa
16-12-2008, 21:12
Dziękuję za ciepłe słowa. Może nie będzie tak Ľle.Jak wrócę do domu wł±czę sobie płytę z kolędami - i będę ¶piewać co tchu.Do pomocy wezmę sobie wnuczka 11 -letniego - ma ¶wietny słuch i ładnie ¶piewa tylko trochę za cieniutko, jest przed mutacj±. Fajnie powinno być. Wam wszystkim życzę ciepłych, rodzinnych i spokojnych ¦wi±t oraz melodyjnych kolęd.

Wodniczka
16-12-2008, 21:55
Basiu ..to z muzycznej rodziny pochodzisz..ja trochę umiałam trochę grać na akordeonie ..mój były wła¶nie grał ze słuchu, a teraz instrumentu tego w domu brak...
Sa to piękne ¶więta...ale najbardziej nie lubię składania sobie życzeń, które co roku się powtarzaj± a i nie spełniaj±..a ja się przy nich rozklejam. W tym roku wieczerza wigilijna jest u mnie( co roku u innego rodzeństwa mieszkaj±cy w obrębie 3 km, Jedynie siostra mieszka w Ostrowcu ¦więtokrzyskim i dzwoni jak ma z rodzin± przyjechać (4 dorosłe osoby)

cyrylita
16-12-2008, 22:06
¦piewanie kolęd to jedna z piękniejszych chwil Bozego Narodzenia.Dobrze nastraja.
Dawniej szli¶my tuż przed Wigili± (u mojej mamy )do te¶ciów i od progu ¶piewali¶my jak±ć wesoł± kolędę, zaraz był lepszy nastrój ,zapominali co ich boli, kto komu co¶ powiedział- usmiechali się, ¶piewali z nami.
Teraz ja organizuję Wigilię dla dzieci i naszych mam,też ¶piewamy i gramy.
Ale w drugie ¶wieto przyjeżdza ciocia, kuzynostwo i ich dzieci ( nie ma gdzie siedzieć ) i ¶piewamy -wszystkie zwrotki.Starsze panie ¶piewały w chórze, więc dobrze im idzie.M±ż z kuzynem na gitarze, córka na pianinie a reszta na czym sie da.
Ćwiczymy!
Parę lat temu wyćwiczyli¶my na głosy " Bracia patrzcie jeno" i dzwonili¶my do krewnych i przyjaciół za ocean -i na trzy/cztery. Popłakali się , teraz co roku na to czekaj±.

Nie chc± ¶piewać? to mobilizować ,mobilizować, warto - bo będzie miła i wesoła , rodzinna atmosfera.

Ludgardo, ja tez najbardziej lubię "Lulajże Jezuniu" , kiedy¶ oczy mi przy niej "potniały".
Ale na pocz±tek proponuję zanucić "Przybieżeli do Betlejem".
Ja bardzo lubię te ¶więta .
Basiu, może jak zanucisz jak±¶ swoj± ulubion± kolędę, a z pewno¶ci± tak± masz, to moze polubisz te swięta? Zyczę ci tego: )

jakempa
16-12-2008, 22:31
Uwielbiałam kiedy¶ ¶więta, jeszcze w domu rodzinnym, gdzie wszyscy pięknie ¶piewali¶my kolędy, zreszt± przez cały adwent już nucili¶my codziennie pie¶ni adwentowe, które wprowadzały atmosferę oczekiwania na ¶więta.Czekalismy na zapach pomarańczy i normalne ¶wieczki na choince, Póżniej wprowadziłam to do swego domu, niestety dzisiaj nie ma juz dzieci, m±ż od dawna spiewa w niebie, a ja mam zamiar ¶piewac z obcymi , z którymi spędze swieta w gorach.Ale tam echo pieknie niesie....i tez moze być miło, a ja sie i tak cieszę, ze jestem na tej ziemi i jakie te ¶wieta s± to ważne że ja ich doczekalam i za¶piewam,,,,z narodzenia Pana, dzień dzi¶ wesoły...........