PDA

View Full Version : Czy randki online to coś dla ciebie? - komentarze


Jadwiga60
30-01-2009, 13:02
Komentarz do artykułu: Czy randki online to coś dla ciebie? (http://www.senior.pl/92,0,Czy-randki-online-to-cos-dla-ciebie,5421.html)
--------------------
Mila Pani zazdroszcze Pani wigoru, ja mam 63 lata, samotna, bez zobowiązan, randkuję już w sieci 2 lata., i nic jest duzo osób , ale w tym wieku niestety zwycięża rozsądek. Mimo to jednak, warto spróbowac , szybciej czas biegnie, pozdrawiam Jadwiga

granny
30-01-2009, 13:15
Nie próbowałam jeszcze, wciąż mam na to ochotę, ale przedstawione powyżej argumenty przeciw nie są zachęcające. Z drugiej strony z artykułu wynika, że jest coraz więcej ludzi samotnych w wieku starszym, czyż wszyscy muszą byc złymi ludzmi. Mamy już doświadczenie życiowe, czasem człowieka nie trudno rozszyfrowac po kilku zdaniach napisanych w necie. Nie trzeba byc psychologiem, aby tego dokonac. Tak więc starsze panie, próbujmy. Do odważnych świat należy.

zosia446
30-01-2009, 14:52
Znowu kalka z pisemka AARP,kto i w jakim celu tak lansuje amerykanski styl zycia.
Polscy emeryci maja sie nijak do amerykanskich.Dyskusja o kwadraturze kola.

tadeusz50
30-01-2009, 15:26
Próbować i poszukiwać zawsze można i w każdym wieku.Jedna to jest zupełnie co innego gdy byliśmy młodsi. Mamy swoje nawyki i przyzwyczajenia i cokolwiek w nich zmieniać jest prawie niemożliwe. Niemniej życzę szczęścia poszukiwaczom i poszukiwaczkom partnerów na jesień życia.

granny
30-01-2009, 17:04
Tadeuszu, to że jacyś ludzie porandkują sobie w necie, to jeszcze nie jest poszukiwanie partnerów na jesień życia. I nie wydaje mi się że grozi to zmianą przyzwyczajeń, zagnieżdżonych w nas od kilkudziesięciu lat. Jeśli podejdziemy do tego na luzie, to najwyżej grozi nam zaangażowanie naszych palców i umysłów w dobrą zabawę, nic poza tym. Osobiście nie wierzę, aby z takich zabaw urodziło się coś poważniejszego i tyle.

basia73
30-01-2009, 17:17
Ja również nie potrafiłabym zmienić swoich przyzwyczajeń i nawyków. Wydaje mi się że na portale randkowe wchodzą ludzie którzy jednak mają jakąś iskierkę nadziei że może jednak coś z tego wyjdzie..

Małpa
30-01-2009, 17:30
Jeżeli ktoś jest samotny i potrzebuje z kimś pogadac,to czemu nie???.Jak najbardziej jestem za:) Może się to nawet przerodzic w coś głebszego,ale trzeba miec "głowę na karku" i niestety nie we wszystko ślepo wierzyc:) Bo może byc tak!!!http://images48.fotosik.pl/55/55e3bba8a44863f2.jpg (www.fotosik.pl)

granny
30-01-2009, 17:34
Małpeczko, świetne, uśmiałam się do łez.

mimoza
31-01-2009, 19:11
@ - jesteś niezwykle dowcipna.
Ale to prawda. Trzeba mieć świadomość tego co nas może spotkać, i z dystanserm podchodzić do znajomości w necie.
Bo real może okazać się bezlitosny.
Pozdrawiam Cz.

bachor
31-01-2009, 22:17
Do odważnych świat należy .. Kto nie szuka nie znajdzie - ryzyko jest zawsze nawet
gdy kogoś pozna się w kościele .. Powodzenia ...

largetto
01-02-2009, 11:03
hi hi coś w podobnym stylu.....

http://img152.imageshack.us/img152/2417/imagephpwu3ih7.jpg (http://imageshack.us)

tadeusz50
01-02-2009, 11:14
hi hi coś w podobnym stylu.....

http://img152.imageshack.us/img152/2417/imagephpwu3ih7.jpg (http://imageshack.us)
I jeszcze chce mi się sexu, baaaardzo:confused:

leluri
01-02-2009, 11:35
do odważnych świat należy- tak, ale często za wysoką cenę, słyszałam o różnych przykrych rozczarowaniach. mnie coś takiego nie spotkalo, bo też próbowałam, pan z portalu sympatia całkiem miły lecz to ja jestem tchórz....... i te przyzwyczajenia. co innego starzeć /może to brzydkie słowo/
żyć przez wiele lat razem, a co innego zderzyć się z nawykami innej osoby. wg mnie potrzeba dużego samozaparcia, bo na czym polega zgodne pożycie - moim zdaniem na akceptacji przedewszystkim odrębności drugiej osoby i jej wad.

Baśka13
01-02-2009, 11:36
Tadeusz50-wow!

tadeusz50
01-02-2009, 12:43
Tadeusz50-wow!
Nie rozumiem czemu wow?:confused: Przecież to było do dymka 16latki.

babciaela
01-02-2009, 13:26
Świetnie sobie niedzielę...
podoba mi się!!!!!!

babciaela
01-02-2009, 13:27
Miało być:U M I L A C I E...
niedzielę....

granny
01-02-2009, 15:44
No, ciekawa jestem jak rozwinie się dalej rozmowa, bo na razie sobie kpimy lub niedowierzamy możliwości randkowania przez internet dla seniorów. Zapytajcie tych, którym się powiodło, może sami zechcą nam opowiedziec, czego doświadczyli.
Jedno jest pewne, to nie boli, spróbowac można, nie sądzę, by seniorki nie miały na tyle rozumu, by bezkrytycznie podejśc do ewentualnych randkowiczów, lub zachowac się jak niedoświadczona panienka. A do sexu stąd to jeszcze bardzo daleko.

largetto
01-02-2009, 16:29
już wstawiałam ten link do blogu na tym forum...
poczytajcie, kobieta bardzo sympatycznie i obrazowo opisuje swoje randki i spotkania w sieci, nie jest co prawda seniorką ale też nie małolatą, a jej obserwacje są bardzo trafne.


http://milosc-z-sieci.blog.onet.pl/

babciaela
01-02-2009, 16:45
Moje skromne zdanie:W lipcu
ub.roku kiedy syn instalował mi
kompa i kamerkę zaraz wieczorem
ukazał nam się goły facet z całą
okazałością,oboje z synem popatrzyliśmy
na siebie i co?Poczuliśmy się głupio.
Na drugi wieczór to samo,więc pytam
oszołoma czy wiesz ile mam lat?
a on "mnie to nie przeszkadza" "powalczmy
kamerką".....Tak posiadanie kamerki
obróciło się w wstręt,niż radość.
Pozbyłam się kamerki,a o randkowaniu
mowy nie ma....Co WY na to??????

leluri
01-02-2009, 16:51
pewnie jakiś zboczony ekshibicjonista, myślałam,że kamerka służy tylko do rozmów z wybranymi osobami

babciaela
01-02-2009, 16:56
To ja też tak myślałam
mam dużo znajomych
i Rodzinę za granicą,
nawet przed chwilą
rozmawiałam z Bratową
z Kanady ale bez kamerki...
No trudno,miłego wieczoru!

Baśka13
01-02-2009, 17:06
Tadeusz50-wow!-Podobno z gustami się nie dyskutuje więc gratuluję wyboru.Dziewczynka niczego sobie!A tak na marginesie to nigdy nie pomyślałam,aby zawierać znajomości przez internet-co wcale nie znaczy że mam jakieś "ale."

tadeusz50
01-02-2009, 17:11
Nie mam kamerki ale i na gg znajdują się ciekawe eksponaty bądż eksponatki. Zaledwie kilka dni temu sądząc ze stylu pisania raczej na chybił trafił próbowała nawiązać ze mną kontakt małolata. Po wzajemnych adoracjach stwierdziłem, że dość zabawy napisałem ,że nazywam się tak jak w filmie "Jak rozpętałem II wojnę światową" -scena z Niemcem. Dodałem do tego wiek koło setki. Nastąpiła cisza.

leluri
01-02-2009, 17:17
Nie mam kamerki ale i na gg znajdują się ciekawe eksponaty bądż eksponatki. Zaledwie kilka dni temu sądząc ze stylu pisania raczej na chybił trafił próbowała nawiązać ze mną kontakt małolata. Po wzajemnych adoracjach stwierdziłem, że dość zabawy napisałem ,że nazywam się tak jak w filmie "Jak rozpętałem II wojnę światową" -scena z Niemcem. Dodałem do tego wiek koło setki. Nastąpiła cisza.

super:D ha,ha,ha

babciaela
01-02-2009, 17:23
Elu-zapewniam Cię że to
wcale nie takie do śmiechu,
Ostatnio na GG napisałam
intruzowi:"Spadaj na drzewo
małpy straszyć"....Trochę
ucichło....

tadeusz50
01-02-2009, 17:26
Ale z drugiej strony chciałbym widzieć minę tej deliwentki. Założę się, że nie kojarzyła skąd takie dziwne nazwisko.

leluri
01-02-2009, 17:29
:) ja sie śmieję z waszych odpowiedzi, zamykają buzie przeciwnikom. mnie na gg ktoś zachęca do otwarcia gry, nie reaguję, wyłączam, no bo co mogę innego zrobić ?

granny
01-02-2009, 17:34
Nie rozumiem, przecież na GG możemy sobie zastrzec, że kontakt jest tylko dla znajomych, i unikamy wtedy przypadkowych, niepowołanych kontaktów. Czy się mylę?

leluri
01-02-2009, 17:53
Nie rozumiem, przecież na GG możemy sobie zastrzec, że kontakt jest tylko dla znajomych, i unikamy wtedy przypadkowych, niepowołanych kontaktów. Czy się mylę?
a w którym miejscu?
przed chwilką sprawdziłam, w ustawieniach jest opcja > twoje publiczne dane>.
tutaj też autor pisze " prowadzimy Katalog Publiczny użytkowników Gagu-Gadu. Podanie danych nie jest obowiązkowe, ale im więcej ich podasz tym łatwiej inni odnajdą Cie w serwisie Gadu-Gadu.
ja mam wszystkie pola puste, a mimo to ktoś reklamuje grę , otwierając gg zawsze czeka na mnie wiadomość i skąd ma mój nr?
wcale nie jest miło otwierać drzwi intruzowi,prawda?

emka46
01-02-2009, 18:17
Moje skromne zdanie:W lipcu
ub.roku kiedy syn instalował mi
kompa i kamerkę zaraz wieczorem
ukazał nam się goły facet z całą
okazałością,oboje z synem popatrzyliśmy
na siebie i co?Poczuliśmy się głupio.
Na drugi wieczór to samo,więc pytam
oszołoma czy wiesz ile mam lat?
a on "mnie to nie przeszkadza" "powalczmy
kamerką".....Tak posiadanie kamerki
obróciło się w wstręt,niż radość.
Pozbyłam się kamerki,a o randkowaniu
mowy nie ma....Co WY na to??????

Elu,w kazdym komunikatorze jest opcja,czy pokazac,ze ma sie kamerę,czy nie.wszystkim,czy tylko znajomym czy wcale.Wystarczy zaznaczyć taka opcje.Już te wszystkie propozycje przerabiałam.

babciaela
01-02-2009, 20:32
Właśnie dość że wykasowałam
że nie mam kamerki to i
wyłączyłam....
Dziękuję.
W tym momencie jest cicho
i to dla mnie wystarczający
komfort,a jak "coś" się pojawi
to odpowiedni komentarz
napiszę.
Spokojnej nocy!E.

tadeusz50
01-02-2009, 21:00
Moje skromne zdanie:W lipcu
ub.roku kiedy syn instalował mi
kompa i kamerkę zaraz wieczorem
ukazał nam się goły facet z całą
okazałością,oboje z synem popatrzyliśmy
na siebie i co?Poczuliśmy się głupio.
Na drugi wieczór to samo,więc pytam
oszołoma czy wiesz ile mam lat?
a on "mnie to nie przeszkadza" "powalczmy
kamerką".....Tak posiadanie kamerki
obróciło się w wstręt,niż radość.
Pozbyłam się kamerki,a o randkowaniu
mowy nie ma....Co WY na to??????
Przepraszam a pomyśleliście o zgłoszeniu tego organom ścigania. Facet pewnie jest pedofilem. Dość łatwo go mogą namierzyć.

bogda
01-02-2009, 21:08
Ja na gg ma zaznaczoną opcję "niewidoczny" i nikt obcy mi nie włazi, a znajomi o tym wiedzą i jak coś napiszą to zawsze odbiorę, a nawet jak czasem jakaś durnota się odezwie to nie reaguję nie odpowiadam i jest koniec dyskusji.

tadeusz50
01-02-2009, 21:12
Bogda, pewnie, że można i tak. Ale może też ktoś z nas forumowiczów pukać do Ciebie. Też ktoś się odezwał powołując się na seniorka ale gdy spytałem o nick zamilkł.

bogda
01-02-2009, 21:16
Tadziu, przecież na forum naszym mam podane gg i jak ktoś się odezwie i poda swój nick to z pewnością odpowiem, ale jak nie poda to ja też się nie odezwę.

tadeusz50
01-02-2009, 21:20
Tak też myślałem, czyli odbierasz ale nie odzywasz się gdy nie wiesz od kogo. Można i tak

babciaela
02-02-2009, 08:22
Witajcie-mam wrażenie że
narobiłam trochę zamieszania
i zboczyliśmy z wątku...nie
to było tematem,ale przy okazji
dużo dowiedzieliśmy się na
wzajem.Wracamy do tematu?????

bogda
02-02-2009, 21:15
U mnie z randkami internetowymi byłoby tak samo jak z kupnem przez internet (nie kupuje) ja tam towar muszę zobaczyć na własne oko, dotknąć, pomacać itp. :D

tadeusz50
02-02-2009, 21:28
U mnie z randkami internetowymi byłoby tak samo jak z kupnem przez internet (nie kupuje) ja tam towar muszę zobaczyć na własne oko, dotknąć, pomacać itp. :D
Alem się ubawił z tym dotykaniem i pomacaniem delikwenta na randkę.:D :D

bogda
02-02-2009, 21:39
Noooo....niestety, taka jestem :D:D

tadeusz50
02-02-2009, 21:44
To kandydat na randkę też może owe czynności uprawiać?? hi hi hi

bogda
02-02-2009, 21:47
No...to nie jest tak do końca :D mnie wolno, kandydatowi nie :D on może sobie tylko popatrzeć :D

tadeusz50
02-02-2009, 21:48
Ot i nie ma litości.

stanley47
02-02-2009, 22:16
Towar macany uważa się za sprzedany.(Autentyczne ogłoszenie w sklepie piekarniczym w latach 80-tych)

bogda
02-02-2009, 22:19
Stanley....a Ty co, bułeczka czy ciasteczko :D

stanley47
02-02-2009, 22:31
Coś ty ,taki słodki to ja nie jestem , podobno.

bogda
02-02-2009, 22:35
A widzisz...tylko podobno, nie masz więc pewności, należy poddać się ocenie organoleptycznej :D

kobitaniewyzyta
06-02-2009, 16:40
Towar macany uważa się za sprzedany.(Autentyczne ogłoszenie w sklepie piekarniczym w latach 80-tych)

To hasło jest znacznie starsze. Owszem, w sklepie piekarniczym ale to było we wczesnych latach 50-tych.

kobitaniewyzyta
06-02-2009, 17:00
Serwisy randkowe wytestowałam parę lat temu. Ciekawe doświadczenie. Zostało mi z tamtych czasów dwóch serdecznych przyjaciół, z którymi romans nie wyszedł ale łączą nas zainteresowania i wspaniale nam się rozmawia. Warto było.

Owszem, łatwo tam o partnera na seks bez zobowiązań, szczególnie żonatego. 80% dojrzałych panów to żonaci szukający romansów na boku. Starsze kobiety są masowo atakowane ofertami młodzienców. Trzeba od razu w anonsie zaznaczyć, ze nie mają szans, a upartych olewać albo odsyłać do mamusi. Szanse na spotkanie kogoś na resztę życia są niewielkie ale zawsze to jeszcze jedno źródło i jeśli komuś zalezy, warto je wykorzystać. Oczywiście, trzeba uwazać na różnych oszustów i zboczeńców. Na pierwsze randki najlepiej umawiać się w lokalu, wśród ludzi, należy wyciągnąć jak najwięcej informacji, choćby nr rejestracyjny samochodu i warto napomknąć, że te dane są zapisane i widoczne na biurku albo ktoś je zna.

W GG opcja wyłączania nieznajomych jest w menu na ikonce (prawy klawisz na słoneczku).

Mirek_
31-01-2010, 21:30
No właśnie - uczestnictwo w serwisach randkowych może prowadzić nie tylko do miłości i flirtu, ale także do przyjaźni!! Ludzie szukający drugiej połówki bardziej się otwierają - ot, to klucz do sukcesu!

Pozdrawiam i zapraszam na razem50plus.pl!

koziorożec
31-01-2010, 21:37
Mirku zapraszasz na serwis randkowo-przyjacielski.
A dlaczego Twój profil jest pusty?

Arti
01-02-2010, 02:22
nie uchodzi, nie uchodzi..w latach posunięci a randki się marzą..
hmm przyjaźń tworzy się całe lata..na pstryk przyjaźni nie ma :)

Malgorzata 50
01-02-2010, 12:55
nie uchodzi, nie uchodzi..w latach posunięci a randki się marzą..
hmm przyjaźń tworzy się całe lata..na pstryk przyjaźni nie ma :)
A niby dlaczego nie uchodzi ? Randki bez zobowiązań -toż to ideał .Nie wprowadzasz nikogo na stale do życia ,a radochy co niemiara i bardzo odmładza.:D

szunaj
01-02-2010, 23:27
Tak jak napisała Małgorzata50 ,ja też uważam,że pierwsze randki z osobami poznanymi w sieci są bardzo fajne.To nic że część z nich można uznać za stratę czasu,ale pamiętam jak przy kawie potrafiliśmy rozmawiać po kilka godzin.Z tamtego okresu pozostały mi dwie przyjaźnie i co najważniejsze Kobieta z którą jestem do dzisiaj

Nutelka
11-03-2010, 19:30
nie wiem, czy nie za późno zamieszczam mój komentarz. Mam dość duze doświadczenie w surfowaniu po portalach towarzysko-randkowych. Oczywiście mój osąd jest subiektywny. Zdecydowanie jednak polecam zawieranie znajomosci wirtualnych eliminując oczywiście rozsądnie wszystkich oszustów (da się to wyczuc podczas dyskusji). Bardzo niewygodne jest korespondowanie na portalach, lepiej przejsc na inny bezposredni komunikator np. gg lub skype. Ja byłam b.samotna, załamana i zrezygnowana. Rozmowa z luidzmi, a po roku nawet spotkania dały mi wiele nowych znajomości, mozliwość miłego spędzenia czasu aż w końcu odnalazł mnie On - mój obecny przyjaciel i partner. Jestem bardzo szczęsliwa. Nutelka-Ela

Astra
21-12-2010, 22:46
Ja również byłam samotna i zrezygnowana. Mam 50+.
Za namową młodziutkiej koleżanki z pracy, weszłam na portal randkowy.
Poznałam kilku mężczyzn wirtualnie, poprzez maile.
Codziennie czekał na mnie mail, ale zawsze coś nie pasowało. Główną przyczyną było inne miejsce zamieszkania.
Warunkiem, aby znajomość się rozwinęła, jest ta sama miejscowość lub okolica.
Po kilku miesiącach poznałam mężczyznę z mojego miasta. Długo pisaliśmy maila, ponieważ uważam, iż można ze słowa pisanego, wiele dowiedzieć się o człowieku.
Potem odważyłam się wejść na skypa.
Wreszcie spotkanie w realu.
Nie było rozczarowania, co do wyglądu, gdyż przesłaliśmy sobie fotki.
Spodobaliśmy się sobie. Każdy z nas podchodził jednak do drugiego z dużym dystansem.
Byliśmy po różnych przejściach. Poranieni, poobijani przez życie. Bardzo samotni.
Spotykaliśmy się w kawiarni, potem w mieszkaniu, kiedy nabrałam zaufania i uwierzyłam,że nic mi nie grozi z jego strony.
Dzisiaj jesteśmy razem. Mijają 3 lata. Mój mężczyzna został zaakceptowany przez rodzinę i dorosłe dziecko :)
Mam nadzieję, że będziemy razem do końca.
Nie wyobrażamy sobie życia bez siebie. :)
Nie reklamuję żadnego portalu randkowego. Nie podaję nazwy tego, na którym się spotkaliśmy.
To moje życie :)
Pozdrawiam i życzę szczęścia wszystkim samotnym osobom.

toy_
21-12-2010, 22:58
powinien ktos dla równowagi negatywne doswiadczenie opisac:confused:

Astra
22-12-2010, 22:07
Toy, co to za uwaga ? ;)
Więcej optymizmu !
Nie lubisz ludzi, którym się troszkę powiodło w życiu?
Jeśli jesteś samotna, spróbuj. Zapewniam Cię, że życie nabierze blasku.
Trzeba jednak trochę nad tym popracować.
Zrozumienie, tolerancja, to podstawa nowego związku w naszym wieku.
...warto...:)

http://media1.mojageneracja.pl/oiuwqerqwp/mediumkhnkr85549d949d46209f31664.jpg

toy_
23-12-2010, 14:00
Toy, co to za uwaga ? ;)
Więcej optymizmu !
Nie lubisz ludzi, którym się troszkę powiodło w życiu?
Jeśli jesteś samotna, spróbuj. Zapewniam Cię, że życie nabierze blasku.

no własnie...chciałam opisac moje negatywne doświadczenia...ale teraz myślę... może dlatego że formalnie nie jestem samotna? moze dlatego spotkało mnie trochę niemiłych rzeczy?
tfu...facetów znaczy, nie rzeczy.

slava
23-12-2010, 14:07
Toy, Astra ma rację więcej optymizmu.

Astra
23-12-2010, 23:52
Toy, napisz proszę o tych "niemiłych rzeczach".
Ja byłam sama przez 18 lat.
Nie myśl, że było łatwo. Kiedy jednak dziecko opuściło dom, moja samotność stała się moim wrogiem. Wyżerała moje pozytywne emocje, które jeszcze miałam w sobie.
Uratowałam się wchodząc na portal randkowy, ale nie od razu.
Zgłaszali się do mnie różni...palanci. Robiłam ostrą selekcję...
Miałam szczęście. Zasłużyłam na nie...Tak uważam.
Osobę, z którą jestem również sprawdziłam...
Ale to już inna bajka...
Napisz, możemy pogadać :)
Pogodnych Świąt :)

http://zyczenia.web21.pl/uploads/2008/11/14kl1.gif

toy_
24-12-2010, 17:44
napisałam na pw, ale masz zablokowane...mnie? w ogóle?

tomeh
27-12-2010, 23:30
Randki tego typu wcale nie są złe, o ile się ma w tym umiar.

leszekj
11-03-2011, 16:36
ja polecam randkidojrzalych.pl pozdrawiam

bajba
18-01-2013, 19:13
dziwne rzeczy piszecie można się usmiać