PDA

View Full Version : Czym denerwują się Polacy - komentarze


jip
17-05-2009, 12:10
Komentarz do artykułu: Czym denerwują się Polacy (http://www.senior.pl/147,0,Czym-denerwuja-sie-Polacy,6262.html)
--------------------
97% jest zbulwersowanych pozostawianiem śmieci w lasach, to cholera jasna, czemu aż tyle tych śmieci leży w lasach?, czyżby chodziło o zbulwersowanie ale nie swoimi śmieciami? a swoje to można wyrzucać? a może tak idąc na spacer do lasu podnieść taki jakiś śmieć i zanieść go w odpowiadające mu miejsce? a może wędkarze też pomyślą, że brzegi jezior , rzek to nie śmietnik? że pudełko plastikowe na przynętę, worek na zanętę przyniesiony należy zabrać ze sobą , a nie wy...lić na brzeg albo do jeziora? a może gminy zaczną egzekwować stworzone przez siebie prawo dotyczące nieczystości -śmieci i szamb, a może... a może... nie daje się o tym pisać bo zaraz przypomina się dziad i obraz ...... i wreszcie może niektórzy przestali by mówić, że mają ekologiczne śmietniki, czy szamba bo wcale ich nie opróżniają, szambo do rowu, śmieci spalane albo do lasu, w krzaki... cicho pies , wiem, że ciebie też cholera bierze.......

Kazik
17-05-2009, 12:30
Bo kiedyś na wsi (siostra ma tam letnią chatkę-koło Kalwarii), jeden chciał wyrzucić stary telewizor. Powiedział szwagrowi, że to da "do rzyki" albo "potoka". Tak wielu rozumuje na wsi. Oczywiście od szwagra (pułkownik WP na emeryturze-ma ok 85 lat) usłyszał swoje. Kiedyś w potoczku pstrągi były. Ale chłop żywemu....

A na mnie zaraz psy powieszą (za tą wypowiedź):D Nie mam na myśli wszystkich mieszkańców wsi. Kiedyś obcy pomógł mi przy samochodzie (wtedy maluch). Gaźnik my razem rozebrali (naprawili)- potem dojechałem do Krakowa.

tadeusz50
17-05-2009, 12:46
Co się dziwić, że ktoś zostawia śmietnik po sobie w miejscu gdzie spędzał kilka godzin. Przecież to samo robi wyrzucając przez okno butelki, worki ze śmieciami w mieście (własne okna). W drodze największego wysiłku wyniesie przed klatkę schodową i tam zostawi. Przejście 50-100m do pobliskiego śmietnika jest ponad siły. Nich inni to zrobią.

jip
17-05-2009, 12:56
No dobrze ale teraz pozytywnie - dwa lata temu spacerując z moim psem posprzątaliśmy lasek - pewno z 5ha, spowodowaliśmy zniknięcie dzikiego wysypiska - lasek i wysypisko obok działek rekreacyjny a śmieci właścicieli działek, napisaliśmy, że las nie życzy sobie śmieci i,iiii powiem szczerze od tamtego czasu nic do zbierania nie ma, czyli pomógł przykład i to, że ktoś coś widzi, były i takie momenty, że śmieci wędrowały na powrót na działkę, ale pomogło a jaka satysfakcja psa, co prawda kleszczy było więcej do wybierania ale opłaciło się....

lawenda
17-05-2009, 13:07
Jak śmieciowy temat to proszę bardzo. Bulwersuje nas takie zostawianie śmieci kgdzie popadnie. Otuż idzie babcia z ukochanym wnusiem. Wnusio w mozole odwija cukiereczka /pewnie dobrego/ który kupiła mu ukochana babunia. Wreszcie poradził sobie i pamierek oczywiście nie będzie jadł więc zbyteczną rzecz się z cudownym uśmiechem patrząc na babcię zwyczajnie olewa i buch na chodnik. /pojemnik nowy, ślicznie pomalowany 4 kroki od tej cudownej kochającej przyrodę ludzi. Na zrócenie uwagi w bardzo kulturalny sposób, zdenerwowana babcia powiedziała. Jak się nie podoba to nichech se wsadzi do tego kosza. Czyściocha sie znalazła a pieska wyprowadza na skwer i nie przeszkadza jej że na butach inni do domu przynoszą jeszcze gorsze rzeczy.

Jak wychowamy - tak mamy. To było w kwestii śmieci.

jip
17-05-2009, 13:13
Jak wychowamy - tak mamy. To było w kwestii śmieci.
No to wychowujmy....

Kazik
17-05-2009, 13:32
Norwegia jest czyściutka. Tam dzieci wiedzą, że nie należy wyrzucić papierek na ulicy. U nas dorośli to robią-dzieci będą takie same.

tadeusz50
17-05-2009, 13:40
pojemnik nowy, ślicznie pomalowany 4 kroki
Czasem do tego pojemnika jest cztery kroki, czasem można nogi uchodzić i nie znależć go. Często tez jak pisałem wcześniej do tego pojemnika wetknięty worek ze śmieciami domowymi i już brak miejsca na papierek. Ponieważ nie jestem be grzechu w tej dziedzinie gdy paliłem tez często rzucałem pety gdzie popadnie. Co do pozostałości po pieskach, nie ma jeszcze u nas tej kultury by sprzątać po nich.

lawenda
17-05-2009, 14:06
Oczywiście,zawsze mamy jakieś wytłumaczenie bo inni są gorsi. Znam Panią, która nie narzeka na innych z pieskami ale sama ma jakiąś papierową torebkę i coś tam jeszcze i po swoim pupilku sprząta ale to jednostki.
A JIP ma rację a raczej jego pies.
Zresztą ten temat JIP pewnie stworzył w nadzieji, że okaże się jacy to jesteśmy na wszystkich poobrażani i jak wszyscy źle robią i mówią tylko MY DYSKUTANCI JESTEŚMY W PORZO.
Życzę owocnego nalewania z próżnego w próżne.
A może nie mam racji bo to tylko znikoma mniejszość jest taka BE? PIESKU, a co Ty na to?

tadeusz50
17-05-2009, 14:16
Kiedyś poruszył mnie program o dzieciach z "Domu dziecka" którym chciano zaadaptować mieszkanie w zwykłym bloku mieszkalnym. Chodziło o młodzież by mogła się przystosować do życia w samodzielności, zakupy, gotowanie pranie itd. Mieszkańcy tego domu nie dali się przekonać. Ich argumenty to ta młodzież to łobuzy, chuligani, bandyci bo to wiadomo jacy są w tych domach. To, że te dzieci-młodzież- już są pokrzywdzeni przez los -raz- a może i więcej, nie trafiały do tych ludzi. Podobnie sprawa budowy przedszkola w pobliżu bloków, domów jednorodzinnych, szkoły specjalnej. Pewni jeszcze wiele podobnych spraw jest w naszym życiu.

ostatek
17-05-2009, 14:19
/.../A na mnie zaraz psy powieszą (za tą wypowiedź):D
Oj, Kazik... wyobraź sobie dwa bernardziory wiszące na Tobie... :mad: hm... tłumaczyć chyba wolę. ;) Zaczynam więc: po raz kolejny twierdzę, że jest to kwestia sposobu myślenia (vide - post Lawendy) a nie miejsca zamieszkania. Mieszkańcy blokowisk opłatę za wywóz śmieci mają wliczoną w czynsz. Mieszkańcy prywatnych domów zawierają umowę i płacą (przeważnie) od ilości wyprodukowanych śmieci. Odpowiedź na pytanie: płacić czy przy okazji wycieczki do lasu worek z kufra wyjąć i zapomnieć go zabrać, bywa różna. Własnoocznie oglądałam podobne sytuacje, a raz kierowca a-busa gonił (ze skutkiem) delikwenta/śmieciarza. Mieszkańcy wsi mają obowiązek zawarcia umowy. Osobiście przyznaję, leniwa jestem. Zamiast dygać worek do lasu wolę wystawić pojemnik lub worek na podjazd. A na własnej działce po pieskach się sprząta bez gadania...
Przy okazji - do lasu wyrzuca się nie tylko śmieci ale również "niepotrzebne" psy i koty. :mad:

Lila
17-05-2009, 16:53
Lasy są zaśmiecane przez wstrętnych mieszczuchów.
Wiem coś o tym .
Prócz śmieci wywożą także ukochane psy i koty.No bo przecież w lesie tak pięknie .Pies se złapie zająca ,a kot wiewiórkę .Tylko żadna szantrapa nie wie ,że jedno i drugie jak osłabnie ,jest zagryzane przez lisy.

ps.dawniej myślałam ,że śmieci wywozi okoliczne chłopstwo.
Później to odszczekałam .

jip
17-05-2009, 17:11
Oczywiście,zawsze mamy jakieś wytłumaczenie bo inni są gorsi. Znam Panią, która nie narzeka na innych z pieskami ale sama ma jakiąś papierową torebkę i coś tam jeszcze i po swoim pupilku sprząta ale to jednostki.
A JIP ma rację a raczej jego pies.
Zresztą ten temat JIP pewnie stworzył w nadzieji, że okaże się jacy to jesteśmy na wszystkich poobrażani i jak wszyscy źle robią i mówią tylko MY DYSKUTANCI JESTEŚMY W PORZO.
Życzę owocnego nalewania z próżnego w próżne.
A może nie mam racji bo to tylko znikoma mniejszość jest taka BE? PIESKU, a co Ty na to?
Pies mówi, że nie do końca jest tak jak mówisz, pies również pozytywnie się wypowiedział, zobacz niżej, ale jak będziemy cicho siedzieć i klaskać ekologom, że na drzewach wiszą, i organizują jednorazowe akcje typu "posprzątajmy świat", "drzewko za makulaturę" zamiast mocniej stukać tam gdzie trzeba, jak nie będziemy się wypowiadać, nawet na początek my i to nawet w formie trochę ostrzejszej, nie będziemy stukać w określone drzwi,np. do tych co maja prawo egzekwować, nie będziemy podpowiadać dziennikarzom, i ..., i ....,.... to nasze wnuki połażą sobie zamiast po leśnych dróżkach po wysypiskach śmieci, po naszych torbach od zakupów, woreczkach.......

babciela
17-05-2009, 20:14
Ale, wiecie , co zauwazyłam-chodze z moim pieskiem na spacerki i zawsze mam łopatke przy sobie. Ostatnio zauwazyłam druga pania z łopatka - i nastepną z woreczkiem foliowym.

wierna Eliza
17-05-2009, 20:30
Ale, wiecie , co zauwazyłam-chodze z moim pieskiem na spacerki i zawsze mam łopatke przy sobie. Ostatnio zauwazyłam druga pania z łopatka - i nastepną z woreczkiem foliowym.Ja na spacer chodzę zawsze
z dwoma łopatkami.

Lila
17-05-2009, 23:37
Ja na spacer chodzę zawsze
z dwoma łopatkami.

Z dwoma czy z dwiema , bo to różnica zasadnicza.

weronika1
17-05-2009, 23:44
Polskie absurdy

http://img2.vpx.pl/up/20090517/mediumkajxiw5549234a78751c606118.jpg (http://www.vpx.pl/foto,mediumkajxiw5549234a78751c6061182.html)

wierna Eliza
18-05-2009, 00:00
Z dwoma czy z dwiema , bo to różnica zasadnicza.
Jaka różnica?
Z prawą i lewą tylną.

Lila
18-05-2009, 00:05
To jedną masz zamiast biustu ?
Czyli co ? Z przodu łopatka i cycek , i z tyłu takoże ?

wierna Eliza
18-05-2009, 00:17
Tylko nie cycek
1 sztuka
waży 19,65 kg.

Ibir
25-09-2009, 08:41
Czy takie informacje dobrze wpływają na wasze samopoczucie ?
http://www.gazetaprawna.pl/drukowanie/355252

Mavronka Freydis
26-09-2009, 13:51
.... to nasze wnuki połażą sobie zamiast po leśnych dróżkach po wysypiskach śmieci, po naszych torbach od zakupów, woreczkach.......
Nie wiem czy wiecie, ale wlasciwie to jeszcze tylko w Europie mozna pochodzic sobie swobodnie po lesie. W USA,RPA,Australii i wielu innych krajach udostepnia sie turystom tylko wydzielone czesci parkow narodowych. Przed wjazdem do parku nalezy uiscic oplate i potwierdzenie wstawic za przednia szybe. Las jako taki jest prywatna wlasnoscia spolki drzewnej i caly jego obszar jest ogrodzony. W parkach najczesciej nie ma koszy na smieci i kazdy zabiera je ze soba do domu. Za zasmiecanie grozi wysoka grzywna.

Mavronka Freydis
26-09-2009, 14:01
Czy takie informacje dobrze wpływają na wasze samopoczucie ?
W kraju brakuje miliardow zlotych na emerytury, bo m.inn. setki tysiecy, a moze nawet milion mlodych ludzi pracuje poza granicami kraju. Rzad mogl przewidziec taka sytuacje dawno temu, ale rozmodleni na uzytek publiczny politycy jak dotad mysla tylko, o robieniu wlasnych karier w Europarlamencie.

Lila
26-09-2009, 14:25
rozmodleni na uzytek publiczny politycy jak dotad mysla tylko, o robieniu wlasnych karier w Europarlamencie

Lewica też była rozmodlona?
Do złotego cielca chyba?

Mavronka Freydis
26-09-2009, 15:12
Lewica też była rozmodlona?
Do złotego cielca chyba? W Polsce politycy modla sie pod wyborcow. Lewica takiej potrzeby nie miala i modlila sie tylko do kasy.

Mag
26-09-2009, 16:18
Rozmodleni? CzyŻby? Chyba ROZMYDLENI.

B.B.
01-10-2009, 09:16
Mnie osobiście denerwuje najbardziej schamienie obyczajow , w tym kompletne schamienie języka.
Jest tu wielkie pole do popisu dla Koscioła , by zajął sie naprawą w tej mierze, ale nie widzę ani slyszę zadnych działan, niestety.

Malgorzata 50
01-10-2009, 09:23
A co kościółek ma do języka czy on wszędzie musi się pojawiać .Szkoła ,rodzina ,media raczej.Ja nie chcę zeby kosciół mi się nawet do języka wtrącał.

Malgorzata 50
01-10-2009, 09:25
Rozmodleni? CzyŻby? Chyba ROZMYDLENI.
Owszem rozmodleni do obrzydliwości -podlizujący się kościołkowi we wszystkich istotnych sprawach społecznych ,obywatelskich i td.

Zdzisia
01-10-2009, 09:57
W Polsce politycy modla sie pod wyborcow. Lewica takiej potrzeby nie miala i modlila sie tylko do kasy.
W każdym kraju politycy modlą się do wyborców.

Basia.
01-10-2009, 12:09
Kościół rozpoczął kampanię przed kolejną debatą parlamentarną o in vitro. Biskupi znów zadzwonią do posłów, żeby ci poparli zakaz sztucznego zapłodnienia - nieoficjalnie dowiaduje się "Gazeta Wyborcza".
http://wiadomosci.onet.pl/2052646,11,modlitwa_i_telefony_ksiezy_do_poslow_ws _in_vitro,item.html

Rozumiem i szanuję stanowisko katolików ale przecież nikt ich nie zmusza do zapłodnienia in vitro :confused: dlaczego chcą pozbawić innych ludzi szansy na posiadanie potomstwa?!!!!!!

tadeusz50
01-10-2009, 12:13
Kościół i jego nauki zatrzymały się 2000 lat temu. Dziwię się, że dopuszcza przeszczepy i transfuzje krwi.

Lila
01-10-2009, 12:36
Kościół i jego nauki zatrzymały się 2000 lat temu. Dziwię się, że dopuszcza przeszczepy i transfuzje krwi.
Eeeee przesadzasz.
Najwyżej 500.:D Co to jest?:D

tadeusz50
01-10-2009, 12:46
Eeeee przesadzasz.
Najwyżej 500.:D Co to jest?:D
Jeśli nawet tylko 500 to i tak wychodzi prawie na to samo.Epoka kamienia łupanego:confused:

Alunia
01-10-2009, 14:24
[B]
Rozumiem i szanuję stanowisko katolików ale przecież nikt ich nie zmusza do zapłodnienia in vitro :confused: dlaczego chcą pozbawić innych ludzi szansy na posiadanie potomstwa?!!!!!!

Jestem tego samego zdania!
Nie wiem natomiast na ile słuszne są obawy o manipulacje zamrożonymi zarodkami...
Zagłosujcie i zobaczcie wyniki:
http://www.tvn24.pl/12690,1618705,0,1,ciezkie-dziala-przeciw-in-vitro,wiadomosc.html

Basia.
01-10-2009, 14:34
Zagłosowałam tak jak 72% głosujących :) jezeli chodzi o nadużycia, ustawa musi być tak napisana żeby nie było takich możliwości. Temat jest delikatny i bardzo skomplikowany.

tadeusz50
01-10-2009, 15:25
Też zagłosowałem na te72%. Podobnie jak Basia powinna być obwarowana przepisami by nie dochodziło do nadużyć.

Lila
01-10-2009, 15:32
No nie!
Nie macie na głowie nic innego, tylko zarodki???:):)
Jeszcze Wam rozmnażanie w głowach?

tadeusz50
01-10-2009, 15:39
No nie!
Nie macie na głowie nic innego, tylko zarodki???:):)
Jeszcze Wam rozmnażanie w głowach?
Mi (celowe) nie, ale moim dzieciakom i wnuczkom a i owszem.:D :D

Lila
01-10-2009, 15:42
Mi (celowe) nie, ale moim dzieciakom i wnuczkom a i owszem.:D :D

Aaaaaaaaa...kamień mi spadł z serca..:D
Już myślałam,że pępkowe będziemy świętować.

BarbaraK
01-10-2009, 15:54
No nie!
Nie macie na głowie nic innego, tylko zarodki???:):)
Jeszcze Wam rozmnażanie w głowach?
Lilu,a widziałaś kto protestował przeciwko aborcji,z kogo złożone były marsze?

Lila
01-10-2009, 15:57
Lilu,a widziałaś kto protestował przeciwko aborcji,z kogo złożone były marsze?
Nie, a skąd? :D
Ja nigdy nie oglądam takich rzeczy co mnie nie dotyczą.:D

jip
01-10-2009, 15:58
No nie!
Nie macie na głowie nic innego, tylko zarodki???:):)
Jeszcze Wam rozmnażanie w głowach?
A skąd mam wiedzieć, czy czasem coś się nie zdarzy?
A rozmnażanie to rzadko w głowie się ma, głowa wtedy na boku ląduje, .......