View Full Version : . . . Osobowy wkufionych połajbowych .. cz. 38
tar-ninka
17-07-2009, 21:13
Mam przyjemnośc doczepic kolejny wagon.
Z różna prędkością i przy róznej pogodzie ale do przodu. My zawsze damy radę!
Jak mawiała nasza Kapitanka, uciekamy od bzdurnej polityki i dywagacji na ten temat, szukamy azylu, kiedy nas zmartwi, zdenerwuje lub zasmuci uciążliwość życia, głupota, małostkowość, samozadowolenie ludzi itp. Dlatego proponuję "z żywymi naprzód iść, po życie siegać nowe", więc zapraszam osieroconą załogę do przesiadki. W tym przypadku wirtualny pociąg na wirtualnych torach ma zawsze zielone światło i podniesiony semafor. Wsiądźmy i sami sprawdźmy, gdzie możemy dotrzec. Spotkajmy sie w wagonie restauracyjnym i pogadajmy ze szklaneczką w dłoni.
Nie zapomniałam o zwierzakach, oczywiście zabieramy ze sobą
. . .http://www.fothost.pl/upload/09/29/3a889823.jpg (http://www.fothost.pl)
No to ja już wskakuję.
Ala stoje na buforze, pchaj wagony zaraz doczepiam.
Odsunąć się od toru!!!
http://www.iv.pl/images/qbl5m9sxmr4vk9s6dhj.jpg http://www.iv.pl/images/m16mw47qb6awa7efscbu.gif
Uważajcie w tym wiatraku! http://www.iv.pl/images/9g7jxvm5me5cr1jpod9.jpg
martunia
17-07-2009, 21:18
Wskoczyłam zaraz za Bogusią.
Nie lubię latać.
A biedny Tadeusz leje ślozy, że nie ma dostępu do netu.
Tak napisał. Że nie może się doczekać dostępu do Internetu. O nas ani słowa.
Ala, reszta między wierszami.
Jak net to i my, no nie.
tar-ninka
17-07-2009, 21:24
to napisala Alusia...
O matko, znowu?!
I w dodatku to Tarninka mnie w to wrobiła.
I znowu gdzieś znikła.
Zawołałam przez gg i cisza.
ja się grzecznie /na razie/ zapytowywuję Alusi ...
w co ta biedna tar-ninka ja wrobiła
:confused:
a o tym ze mnie strasza gadulcem we wlasnym domu to nic, cisza ..
Ja nic nie wiem.
Mnie przy tym nie było :D
a o tym ze mnie strasza gadulcem we wlasnym domu to nic, cisza . To prawda! Przestraszyłam biedną Tarninkę!
Nie wiem, czy nie zacznie się przeze mnie jąkać :confused:
Tarninko, a masz! http://www.iv.pl/images/0z212tpojwgcehxml7eq.gif
Już nie będę, tylko się nie gniewaj!
tar-ninka
17-07-2009, 21:49
Nie gniewam sie Alusiu, caluski zabieram i ide z nimi do mojej salonki
pa kochane do jutra.:D
martunia
17-07-2009, 21:50
Alusiu.
Nie wiem co Ci chodzi po głowie?
Proszę bez urazy.
Chyba nie myślisz, Tarninka nie ma poczucia humoru.
martunia
17-07-2009, 21:51
Widzisz????
martunia
17-07-2009, 21:54
Śpij dobrze Tarninko.
Do jutra.
Widzę, ale trochę się bałam :confused:
Ahoj, załogo!
Odpływam w stronę salonki, czas już najwyższy.
Dobranoc!
martunia
17-07-2009, 21:56
Pa Aluś.
Tylko aparaturę nastaw.
Dobrej nocki Tarninko i Alusiu :)
Najważniejsze, że nas humor nie opuszcza.
Martunia, Ala ma cały czas nastawioną.
Tylko musi uważać na uszkodzenia na łączach :D przez te burze.
Cicho!!!!
Bo tajne służby się dowiedzą i będę miała przechlapane. Gaduły!!!
A nie mówiłam :D
Się nie bój, obstawa nie śpi.
martunia
17-07-2009, 22:07
Widzisz.
Śpi, dyszy i wszystko słyszy.
Nie dziwię się.
Przy takiej ilości decybeli :D
Ja już teraz na bosaka zasuwam do kuszetki, co by nikogo nie obudzić.
Dobranoc Martuniu, szeptem mówię :)
martunia
17-07-2009, 22:30
Pa.
Ja już tylko prysznic i kuszetka.
chickita
18-07-2009, 00:36
Nie ma sensu szeptem mówic, boso chodzić czy też na kartkach pisać. Wszystko wiadomo, wszystko słychać i Ci co mają to wiedzą co wiedzieć powinni. Czyli? Nie ma po co się wysilać.
Pozdrawiam.
tar-ninka
18-07-2009, 08:32
Witaj Chicki fajnie że sie pokazalas
a raczej przemknełas jak zjawa nocna:D
Mam nadzieje że sie dobrze bawisz
A hoj załogo ! miłego dnia .
Mam nadzieję, że zajrzysz tu jeszcze, Wilczko Jubilatko.
Wszystkiego najlepszego, Mała!
Co się będę wysilała ;) I tak wiesz, czego Ci życzę :)
Wszystkiego najlepszego!
Niech się spełni! http://www.iv.pl/images/rtm218c3q155i1239dq.jpg
Ahoj, załogo!
Dobrego dnia! :):)
Znowu coś spiskowały Smarkate.
Tyle mojego, że krótko, chociaż kto je tam wie;)
Słodka Wilczko, wszystkiego najlepszego w dniu urodzin i niech Ci się spełni to czego pragniesz.
28331
A hoj załogo :)
Taaa... spiskowały. Tu się nic nie ukryje.
Ala na podsłuchu, Cziki z satelity, bidny Tadziu tylko nic nie wie :D a pies mu nie donosi czasem....hmmm
Ja już po zakupkach, teraz zdycham w cieniu.
Po obiedzie lecę do wnusia, bo wyjeżdżają na wakacje i muszę mu dać buzi :D
Usiłowałam normalnie egzystować, ale się nie da poza zasięgiem wiatraka. Nie mogłam to wczoraj kupić mniejszego? A byłam w Obi, gapa jedna. Tylko to mnie tłumaczy, że nie mieli bezprzewodowego.
Boguś, nie gadaj o tym nasłuchu, te tajne służby mnie martwią ;)
Witaj Aluś :)
Nie przejmuj się służbami, zainstalujemy zagłuszacze i takie tam tłumiące sprzęty. Damy radę.
Oooo...albo Twój wiatraczek, ten dopiero zamiesza ;)
Hihihihihi! To jest myśl.
W razie czego jest jeszcze śmigłowiec Barhanki. Do szybkiej ewakuacji.
No, a teraz powinnam zaprząc się do odkurzacza, futrzaki wybrały dość dziwną porę na linienie, a wrr!
No i widzisz.
Nic nas nie zaskoczy.
Też idę do cienia, dziś nic nie robię.
Sprzątam w piątki no i nie mam futrzaków :D
Pa...
Chickita...samych wesołych dni, radości i nie ustającej pogody ducha....:D
http://img36.imageshack.us/img36/4725/usmiechz.gif
WItajcie Alsko i Bogduś ;) miłego weekendu WAM życze :)
Witaj Skrzacie :D
Frida, Tobie też miłego weekendu życzę.
Może byś tak częściej do nas zajrzała, co?
Tak to trza za Tobą latać, żeby wiedzieć jak żyjesz i co porabiasz.
Aaaaaa.. bo filipka szukam :D
żyje jakoś..pisze prace i włosy wyrywam bo jak nazłość nie mam weny i LEŃ mnie dopadł...straaaaszny ...no i każdego dnia z ręką w nocniku się budze ech... samo życie..
do tego mam być na ślubie u przyjaciółki we wrześniu...a ja ni wiem w co się ubrać.. rzuciłam pety ..przytyłam buuuu :Di wyglądam jak dorodna foczka hihhii u..u...u...u.
Ahoj, Frida! Znalazłaś Filipka? Powinien być w dobrej formie, bo dbamy o zwierzyniec :D
Ahoj, załogo!
Ale typ z tego Tadka :mad: Tak mu się cniło niby za nami. Dorwał się do laptopa i gdzie poszedł? Do baru ;)
Gdzieście są? Znowu bezludzie?
tadeusz50
18-07-2009, 19:13
Pewnie, że do baru i do klikania i tu jestem, jutro dokładniej poczytam co się tu działo. Buziaki, lecę dalej.
Pewnie? :mad:
No, nie wiem, co na to załoga powie.
Ja uważam, że jak na połajbowego - trochę dziwnie ;)
Ahoj załogo!!!
znalazłam o!!..filipka (hmm stęskniłam się za nim..:) i Tadka :D
tadeusz50
18-07-2009, 19:31
Gdzie bym nie zaczął, gdzie indziej będzie żle. Ahoj do jutra.
A hoj, to ja się melduję :)
Tadziu przeleciał jak ten huragan, co u mnie był przed chwilą.
Okropna nawałnica nas nawiedziła, ale szkód specjalnie w okolicy nie widzę.
Najgorsze, że znowu coś tam nadciąga.
Frida....troche gimnastyki, rowerek i zaraz stracisz sadełko :D
A jeszcze pytanko, po co Ci te wąsy?
tar-ninka
18-07-2009, 20:16
Melduję sie i ja na wieczornym..
Witaj skrzacie dawno cie tu nie było :D
Witaj Bogusiu
Widze że nasz rodzynek już jest , a hoj Tadziu
Uwaga , uwaga poszukuje tego co powietrze ze mnie spuscił...
Jestem dętka kompletna uufff.
Boguś, nie strasz nawałnicą. Nie wystarczy, że radio to robi? Już mi dokładnie powiedzieli, z której strony nadejdzie, tak jakby mi to różnicę jakąś robiło, a wrr!
Biedna jesteś, chyba Ci nie dołożyło niebo żab do Twoich ślimaków?
Tarninko, jutro ma być zdecydowanie chłodniej.
Podpompujesz się.
Aluś, to tak krąży, że nie wiadomo właściwie skąd nadchodzi.
Mówisz o żabach?
Jeszcze tego by brakowało :D chociaż pare dni temu widziałam w ogrodzie chyba ropuchę.
Na dworze jest już całkiem chłodno, ale w domu dalej duszno.
O, ropucha - to świetnie!
Pogoni kota Twoim ślimakom. Ciesz się.
U mnie też fajnie na dworze, ale chmara komarów! Do ubiegłego roku chroniła mnie jakaś roślinka na balkonie nade mną. W tym roku ni ma roślinki, a komary jak byki latają i ją. Nawet kotu nie odpuszczą. Jakieś zmutowane mutanty czy co?
to kamuflaż Bogduś ( o wąsy chodzi ;) hihih
U nos już ma się na burze i przyznam,żę już w pory robie bo nie ciekawie to "moje niebo" wygląda brrrrr
Aluś, się cieszę,
Ale sama jedna da radę takiemu tabunowi.
Jest taka roślinka faktycznie, fachowej nazwy nie znam a popularnie to komarzyca (tak mówią u mnie) i nawet jest skuteczna.
Ala, komary to dopiero będą atakować, teraz mają czas lęgu...wrrr
Nie wiem, czy sama jedna da radę. Może zawoła kuzynki, jeśli się zorientuje, że stół - że tak się wyrażę - obficie zastawiony.
Frida, po co kamuflaż, ktoś Cię ściga czy cóś :D
Aluś, stół się ugina, to pewnie reszta przybędzie.
No i dobrze, zrobią porządek i będzie humanitarnie.
A Martunia to chyba ma dziś już gości.
Martunia? A tak! Dziś sobota.
O raju! Zobaczcie. Wystarczy najechać na zdjęcie, powiększy się:
http://www.tvn24.pl/-1,1610433,0,1,sobotnie-burze-zalewaja-polnoc-i-poludnie,wiadomosc.html
Przed burzą hihih :D:D:D
zmykam boje się kurka nie lubie burzy...ja kiedys na zawał zejde ..murowane ..
Faktycznie Alu.
Super to jest zrobione.
U mnie znowu coś pomrukuje. Mam nadzieję że pójdzie bokiem.
Powiem Wam, że bardzo często obok nas, w niedalekiej odległości szaleją okropne burze, w ub. roku przeszła trąba powietrzna, tyle zniszczeń poczyniła, a u nas tylko tak liznęła.
Jednak J.G. nas chroni.
No to masz niezłą ochronę.
Zwijam się do salonki.
Jakaś taka nietaka jestem.
Ahoj, załogo!
Dobrej, nie burzowej nocy.
Ja chyba Aluś podążę za Tobą.
Też mi tak byle jak.
Spokojnej nocki życzę, bez żadnych nawałnic i komarów.
Dobranoc :)
jasinek123
18-07-2009, 21:46
Alinko
Jak spać kiedy za oknem grzmoty i pioruny
wyjdz spod kołdry i opowiedz nam coś fajnego do północy
daleko.
Jak nie chcerz to opowiem ci wic [kawał po śląsku]
Hrabia z Hrabiną są przy uczcie
nagle Hrabina pierdneła ... Mówi do Hrabiego;
Niech to zostanie miedzy nami...
A Hrabia na to
Ja wolę , żeby się rozeszło .
dobrej nocy życzy jasinek123
Jasiu, a Ty skąd tu? Przeca urlopujesz podobno.
Spod jakiej kołdry mam wyłazić? Na takie temperatury to i prześcieradło za ciężkie :mad:
Nic nie opowiem, idę do salonki, bo mnie służby specjalne śledzą ;)
Dobrej nocy!
I niech Cię nie wytłucze grad! Nie daj się!
martunia
18-07-2009, 22:11
Uf.
Dotarłam do Was wreszcie.
Pa, Alusiu.
Słodkich snów.
jasinek123
18-07-2009, 22:25
Dziołszki
Nie wygłupiajcie się
noce takie są upalne a słowiki spać nie dają itd
Aluś
cichociemnych już nie ma
opowiem jeszcze jeden wic [ale to będzie świński jest 22 00
W górach w zimie Baca pieprzy Niemkie' Niemka pokrzykuje
Ja gut Ja gut!
A Baca na to gdzie ja o tej porze jagody znajdę ???
jasinek123
18-07-2009, 22:28
Alinko
Za wice nie śledzą a jak Frida dojdzie to gorole mogą nam
nadmuchać
martunia
18-07-2009, 22:33
http://srv103.odsiebie.com/MTI0Nzk0ODYyMQ==/MTI0Nzk0Nzg3OTEuanBn/bukiet.jpg (http://odsiebie.com)
Wszystkiego naj.
Ty wiesz czego.
Buziaki.
Witaj Jasinku.
martunia
18-07-2009, 22:43
No chyba gaszę.
Dobranoc wszystkim.
witam i dobrych snów ....:confused:
martunia
18-07-2009, 22:51
Dziękuję Ci.
Dobre sny, to jest to.
Życzę Ci tego samego.
Dobranoc.
chickita
19-07-2009, 00:22
Wszystkim razem i każdemu z osobna bardzo, bardzo dziękuję za życzenia i pamięć. Niech WSZYSTKIM się spełniają bo czemu nie?
Nie wiem czy mnie zamkną za te ssanie tego neta tak nieco nielegalnie ale bym się nie obraziła. Gdyby mi tylko ktoś powiedział - możesz tu zostać, nie zastanawiałabym się długo. Być może potem byłoby mi żal ale życie mam jedno i czasem spontaniczne decyzje są najbardziej trafione ale niekoniecznie mądre. Mimo tego, że już wracam to muszę Wam powiedzieć, że to były najpiękniejsze urodziny w moim życiu. Słoneczne, pełne wrażeń i uśmiechu. Dawno temu marzyłam, że pojadę do Hiszpanii ale nigdy by mi przez myśl nie przeszło, że tak się stanie. Warto marzyć, nawet jeśli szanse na spełnienie są marne to i tak warto bo nigdy nie wiadomo czy nie stanie się cud. Każdemu z WAS życzę takich cudów.:D
Ściskam i pozdrawiam.:D
A hoj załogo :)
Nawet Cziki do nas w nocy wpadła, a ja już spałam....i Jasinek z kawałami.
Chyba muszę póżniej wybywać do kuszetki, bo ważne rzeczy mnie omijają.
Cziki zmobilizowała mnie do marzeń. Zaczynam od tej chwili.
A reszta śpiochów gdzie, hę.
tar-ninka
19-07-2009, 08:39
A hoj Bogusiu
Ja człowiek biedny podniety to dopiero zaczyna sie zabawa i goscie sie schodza
To chyba jakis klub nocny a nie osobowy :confused:
To Wilczka nosicielką jest!!! ;) A roznoś te zarazy, Mała! One powinny każdego obsiąść.
Martuniu, jak tam?
Daj jakiś znak, bo takie enigmatyczne te wpisy. Dziś nie musisz patrzeć na pana malarza. Powinno Ci być od razu lepiej.
Ahoj, załogo i znajomi oraz krewni!
Dobrego dnia!
PS Tarninko, to nie wiesz, że to świrnięta ciuchcia? Jako i my :rolleyes:
jasinek123
19-07-2009, 08:56
Alinko śpiochu jeden
co wy tam robicie w tej Warszawie
myślałem że od rana zapachnie kawą a tu klops
oj nie dobrze miłe Panie
Witaj Tarninko i Alusiu :)
Świrnięta ciuchcia :D bardzo mi się podoba.
Jak skowronki idą spać to sowy urzędują, o!
Chciałam wkleić fotkę mojego wnusia, ale zaś coś pokręciłam i mi nie wychodzi...buuu
[img=http://img218.imageshack.us/img218/2347/marzec20423.th.jpg] (http://img218.imageshack.us/i/marzec20423.jpg/)
Trzeba kliknąć w link. Będę walczyć dalej.
tar-ninka
19-07-2009, 09:08
. . . . . . . . . .http://www.fothost.pl/upload/09/29/baf57873.jpg (http://www.fothost.pl)
o rety gdzie ta babcia ?
Dzięki Tarninko. Ty jesteś omnibusem w tych sprawach, a ja już tracę cierpliwość.
http://img107.imageshack.us/img107/7402/dscf0509.th.jpg (http://img107.imageshack.us/i/dscf0509.jpg/)
No i znowu tylko link?
Jednak coś wyszło, ale małe....eee
Jasiu, co robią w Warszawie? To samo, co i gdzie indziej :) Kawą dziś u mnie pachniało później niż zwykle, bom jakaś dziwnie padnięta jest. Zresztą łudziłam się, że urlopowicze wypoczęci zadbają o nią :confused:
Boguś, to Twoje wnuczę ma diabliki w oczach. Ciekawe, po kim? ;)
Wklejasz przez żabę, Zawsze z nią miałam kłopoty, dlatego wolę inne strony.
Aluś, mam od Barhani link do banana.
Muszę poćwiczyć, tylko cierpliwości mi brak.
Mówisz, że ma diabliki w oczach :D no ma, i sam jest jak diablik, ale chyba nie po mnie, bo ja jestem bardzo spokojny człowiek :rolleyes: :D
To małe, które wkleiłaś - po kliknięciu się powiększa w oddzielnym oknie, więc nie piskaj, Niespotykanie Spokojna Człowieczko :D
Lecę poczytać, bo real woła, a wrr!
tar-ninka
19-07-2009, 09:53
http://www.fothost.pl/upload/09/29/67a3c413.jpg (http://www.fothost.pl)
Alusiu przez zbe mozna ale trzeba po zaladowaniu kliknać w..
Hotlink for forums 1
a najpierw "odptaszyc ' czyli zlikwidowac ptaszka przy .include detals...podswietlic ... i juz.
ale ja wole wklejac przez ... http://www.fothost.pl/
z nim nie ma niespodzianek i obrazki nie znikaja
czasem tylko ale rzadko , bywa przeciazony wiec ide do zaby ..
http://img3.imagebanana.com/img/h96bl0ok/DSCF0507.JPG (http://img3.imagebanana.com/)
No, a teraz przez banana. Zobaczymy.
No, może być, coś widać bez lupy :D
jasinek123
19-07-2009, 11:08
Do Bogdy
Ładny chłopczyk,a jak ma na imię ilę latek
ma smykałkę do aut
napisz coś wiecej nie trzymaj tak go w zanadrzu
Uparłam się, może się uda?
http://img268.imageshack.us/img268/449/skanowanie0002doprofilu.th.jpg
Tarninko, nie udaje się. Albo za małe, albo za duże. Inteligentna inaczej jestem. I bardzo wolno ta strona chodzi.
A tak wkleja się przez "moją oswojoną" stronę:
http://www.iv.pl/images/gyxcogbm7bvv3qxidb4x.jpg
Wprawdzie musiałam fotkę zmniejszyć uprzednio, ale wlazło :)
Jasinku, to jest Filipek i ma 1 rok i 5 m-cy. Charakterek też ma Filipkowy ;)
Ja go nigdzie nie chowam, on już biega po forum od dłuższego czasu :D
No i mam ciągle problemy z wklejaniem zdjęć. :confused:
Ala, super fotka.
A czyja to psina?
A uszy to ma jak nietoperek :D
Bogdo, to moja Gerla II. Już dawno jej nie ma, ale dobra pamięć została :)
Na fotce ma około 5 miesięcy. Uszy miała rzeczywiście nietoperkowe. Nie zmieściła się memu kuzynowi w kadrze, więc wywalił zdjęcie do kosza. Gdybym nie wyciągnęła go - musiałabym długo czekać na odbitkę. Bardzo niechętnie się z nimi rozstawał :confused:
Aluś przyznaj, te owczarki mają piękne mordki i takie mądre oczy.
Też kiedyś miałam mieszańca owczarka, był bardzo kochanym psiakiem, a jak spojrzał w oczy to miałam wrażenie, że on już wie co ja myślę. I to przekrzywianie głowy jak się do niego mówiło.
No! Z Gerlą - to były fajne czasy, bo bez telewizji jeszcze :) - były wspaniałe zabawy. Wypraszało się ją z pokoju, chowało piłkę np. na żyrandolu, po czym wpuszczało. Znajdowała bez pudła.
A jak sobie radziła z kotami? Kiedy już miała dość karesów zakochanego w niej futrzaka, brała toto w pysk i zanosiła najbliższemu domownikowi.
Ja tu gadu gadu, a real wyje jak kojot, jak mawia Gratka.
Ahoj, załogo! Na razie.
U mnie real narazie popiskuje.
Ale nie będę go wkurzać :D
Aluś, taki pies to wielka radość.
Masz co wspominać.
No to mykam. Pa....
Ahoj o! Jasinek i tu:D
WItam i każdego z osobna cmokam hihi :D
tar-ninka
19-07-2009, 12:44
Jejuuu jak ja bardzo tęsknie za jakims psim serduchem
całe prawie zycie miałam psinki ...
Daawnoo temu mialam sunię , coli i kota , ktorego Azunia wychowywała po psiemu .
Było co obserwować:D
tadeusz50
19-07-2009, 15:28
Ufff, jestem, wróciłem, witam wszystkich. Poczytam póżniej.
Witaj Tadziu, już po urlopie?
Cześć Frida. Teraz bardziej mi się podobasz :D
Zajrzałam na chwilę, bo znowu czarne chmury nadciągają.
Chyba już wolę upały.
tadeusz50
19-07-2009, 17:06
Kurczę nie mam kiedy zrobić przeglądu osobowego, pewnie noc mi zostanie na to.
No pięknie! :confused: Wystaczył niecały tydzień, żeby Ci się wszystko pomikiciło? nie mam kiedy zrobić przeglądu osobowego, pewnie noc mi zostanie na to. Tadziu, Ty nie jesteś celnikiem w tej ciuchci :D
tadeusz50
19-07-2009, 18:37
No pięknie! :confused: Wystaczył niecały tydzień, żeby Ci się wszystko pomikiciło? Tadziu, Ty nie jesteś celnikiem w tej ciuchci :D
Alu nic mi się nie pomikiciło!!! Nie jestem celnikiem! Chciałem tylko zobaczyć jak byłem obmawiany hi hi hi hi hi. Jak miło czytać wpisy o sobie pełne krytyki. A, oczywiście zdecydowanie milej te aprobujące moja skromną osobę. Melduję się na pokładzie osobowego. Witam wszystkich pasażerów tego super pociągu. Witam drugiego urlopowicza, który również wypoczywał i też wrócił.
Witam Cię jasinku123.
Jeśli jesteś taki pazerny na wszystko o sobie - nie ma rady, musisz się postarać o aparaturę specjalistyczną, Tadziu.
Wiem, co mówię ;)
Zapytaj takich dwóch, co mi to stale wypominają :D
tadeusz50
19-07-2009, 18:57
Jeśli jesteś taki pazerny na wszystko o sobie - nie ma rady, musisz się postarać o aparaturę specjalistyczną, Tadziu.
Wiem, co mówię ;)
Zapytaj takich dwóch, co mi to stale wypominają :D
Którzy to bo się pogubiłem?:D :confused:
Są takie dwie (w porywach trzy) smarkate sowy :D ;) :D
Kto mi wypomina aparaturę podsłuchową? No kto?
Pozdrawiam!!!!http://www.iv.pl/images/9qmayqm74m9rtwv5dkul.jpg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=9qmayqm74m9rtwv5dkul.jpg)
Mam dziś chandrę stosownie do tej pogody!!!
martunia
19-07-2009, 19:39
Ahoj załogo.
Co ja widzę?
Aniu, głowa do góry.
Urlopowicz wrócił.
Patrz Aluś jak nas szybko zapomniał.
Tadziu, ja tam nic na ten temat nie powiem.
Bo Ala zaraz powie...uderz w stół itd. :D
Powiedz lepiej jak było na wczasach.
Aniu, jaka chandra, co się dzieje?
A zapomniał.
Ale poczekajcie, jeszcze sobie przypomni.
Jak nie będzie miał na kogo narzekać, to kto mu przyjdzie na myśl?
Wiecie, o czym cały czas myślę?
Czy Wilczce nie odcięli znowu netu. W domu.
Byłoby dziwnie.
O tej porze powinna już być w drodze, tylko nie wiem, na jakim odcinku.
Może jeszcze nie dojechała do domu.
Nie bardzo pamiętam na ile zgłaszała przerwę urlopową.
Dziś wraca na pewno.
Ale nie wiem, o której.
Wpierw lot do Warszawy i nerwy, czy samochodu nie zalało. A potem cztery kółka.
martunia
19-07-2009, 20:10
Może wyśle sms-a?
Poczekaj, odezwie się zaś o północy :D
Odezwie się na pewno.
Nie wiem, jakie ona ma stosunki z roamingiem ;)
Ostatnio odzywała się tylko na forum i priv.
A o necie mówiłam w tym sensie, że jej ostatnio łatwiej dorwać się w Hiszpanii niż w kraju.
tadeusz50
19-07-2009, 20:22
A zapomniał.
Ale poczekajcie, jeszcze sobie przypomni.
Jak nie będzie miał na kogo narzekać, to kto mu przyjdzie na myśl?
Cholera nie można się podroczyć, kto zapomniał? Przecież mnie znacie hi hi hi To wilczka dziś wraca?
Znamy Cię Tadziu, znamy i dlatego się droczymy, a co.
Tadziu, niedobrze z Tobą.
Nawet oduumiałeś się czytać :D:mad:
Wraca. Jeśli się nie przypięła tam kajdankami do balustrady. Tak jej się podobało. Nawet upadek dość bolesny na schodach nie ostudził tej radochy.
Cała Cziki.
Nic nie może być spokojnie i normalnie :D
martunia
19-07-2009, 20:28
Upadek?
Co Ty mówisz?
A Ty wyobrażasz sobie, Marylko, Wilczkę bez przygód?
Bo ja nie.
Pomimo tego jest cała w skowronkach.
Martunia, a widziałaś fotki mojego wnusia.
Własnoręcznie wklejone.
martunia
19-07-2009, 20:31
No prawda.
Co ja gadam?
Ale to z przemęczenia.
tadeusz50
19-07-2009, 20:34
Nie odumiałem się czytać!! Jeno przyznam się, że czytałem po łebkach. O i cała tajemnica. Pewnie bym musiał czytać jak mistrzowie szybkiego czytania i mieć super komp pozwalajacy na szybkie przewracanie stron. Hi hi hi hi
martunia
19-07-2009, 20:34
. . . . . . . . . .http://www.fothost.pl/upload/09/29/baf57873.jpg (http://www.fothost.pl)
o rety gdzie ta babcia ?
Dobrze, że wspomniałaś co nie widziałam.
Tu jest Filipek Wspaniały.
Śliczny.
Jak się człowiek sam nie upomni, to nie zauważą.
A ja tak ciężko nad tym pracowałam, żeby się pochwalić.
Dzieci wszystkie są śliczne.
martunia
19-07-2009, 20:40
Dobrze, że się upomniałaś.
Nie poznałabym Filipka.
Bogusiu ja wklejam przez "od siebie".
Martuniu, ja aktualnie przez żabę albo banana.
Muszę to opanować dokładnie
Kiedyś próbowałam "od siebie" ale coś mi nie wychodziło, a do takich spraw to ja cierpliwości nie mam.
Ahoj, załogo!
Nie rozrabiajcie za bardzo, bo mi będzie przykro, że beze mnie. Do salonki się kieruję.
Jakaś niedoprocentowana jestem, ale mówi się trudno. Jutro sobie odbiję :)
Dobrej nocy i dobrych snów.
tadeusz50
19-07-2009, 20:51
Ahoj, załogo!
Nie rozrabiajcie za bardzo, bo mi będzie przykro, że beze mnie. Do salonki się kieruję.
Jakaś niedoprocentowana jestem, ale mówi się trudno. Jutro sobie odbiję :)
Dobrej nocy i dobrych snów.
Do salonki?? Nie ze mną te numery Bruner!! o przepraszam Alu.:D :confused:
martunia
19-07-2009, 20:51
Aluś.
Aparaturę nastawiłaś?
A jak!
A mówiłam, żeby nie gadać o kablach?
Mówiłam.
Groch o ścianę.
A służby nie przegapią. Szczególnie jedna...
tadeusz50
19-07-2009, 20:55
Władziu może skumamy nasze wnuczęta? Olę z Filipkiem. Za kilka lat!!
Ala, przecież nam chodzi o aparaturę do pędzenia %.
Cholerka, tego też nie wolno?
Tadziu, oj Tadziu, Filipek jest mój.
Widać kurka, że po urlopie i nie łapie :D
A % to insza inszość.
Też zakazane. Ale chyba paragrafy inne.
tadeusz50
19-07-2009, 21:00
Tadziu, oj Tadziu, Filipek jest mój.
Widać kurka, że po urlopie i nie łapie :D
Urlopowo rozkojarzony jeszcze jestem. Tak czasem bywa. Aha babci nie znalazłem:confused:
martunia
19-07-2009, 21:00
Co to za życie?
Nic nie wolno.
No to może szybko, wolno?
Dobranoc Alusiu, spokojnej nocki :)
Martuniu, a może wolno ale wolno.
W szybkości można się zatracić.
A Tarninkę znowu coś wcięło.
Cała jestem w nerwach, bo moi młodzi pojechali do przyjaciół, jest 21,24 a ich nie ma!!!!!!!!!!
Agatka i Bartuś są z nimi, a powinni być juz dawno w łóżeczkach!!!
Oberwie im się, jak wrócą - oby cali i zdrowi!!!!! Kurza twarz!!!!!
U nas pogoda się sprawdza wg tej mojej mapki - zimno i mokro.
tadeusz50
19-07-2009, 21:28
Aniu nic się nie stanie jak dzieciaczki pójdą trochę później spać. Nie denerwuj się b szkoda zdrowia.
Aniu, dzieciom na pewno nie dzieje się krzywda. Maluszek pewnie już śpi.
Wszyscy mnie zostawili...buuu
Idę do swojej kuszetki.
Dobranoc. Spokojnej nocki i miłych snów :)
martunia
19-07-2009, 22:20
Znikłam, miałam telefon.
Bogduś, nie zostawiłam Cię.
Coś Ty.
tadeusz50
19-07-2009, 22:22
Dobranoc pchły na noc a karaluchy pod poduchy. Idę spać.
martunia
19-07-2009, 22:23
Tadziu.
Brr.
Karaluchy?
tadeusz50
20-07-2009, 06:25
Witam
Jak to dobrze budzić się we własnym wyprbowanym łożu (czyt. kuszetce) Pogoda zapowiada sie dość dobra. Miłego, pogdnego dnia.
--------------------------------------------------------------------------------
Tadziu.
Brr.
Karaluchy?
Martuniu tak mi się jakoś przypomiało pewne powiedzenie.
Ahoj, załogo i sympatycy!
Oraz służby specjalne ;)
Dobrego dnia 28378
Wakacje...
Wilczka się nie odezwała. Barhania też poza zasięgiem. Kama prawdopodobnie zagościowana jeszcze. Elik odzywa się od czasu do czasu.
tadeusz50
20-07-2009, 08:06
Witaj Alu.
Dzięki za
Wilczka się nie odezwała. Barhania też poza zasięgiem. Kama prawdopodobnie zagościowana jeszcze. Elik odzywa się od czasu do czasu.
pełen raport o chwilowo nieobecnych.
ps. uważaj na te cholerne służby specjalne.:confused: :D
A hoj załogo :)
Wilczka pewnie odsypia zaległości, albo ją odcięto...znowu.
Czas wakacji nastał, załoga rozwczasowana, dobrze że nie wszyscy.
Słonko świeci, chłodek miły na dworze, tak mi się podoba.
Miłego dnia życzę :)
U mnie też temperatura znośna i słońce pełną gębą. I mam nadzieję, że tak zostanie.
Popatrz, Bogusiu, jakich zwyczai Tadeusz nabrał. Raporty mu się podobają. Czy on czasem nie zbiera ich w naszych teczkach? ;)
Tadziu, służby specjalne, które ja mam na myśli, nie są cholerne!
One działają w dobrej wierze i są uciążliwe wyłącznie dla mnie.
Brzmi to tajemniczo, chlapnęło mi się, więc zamykam dziób na kłódkę i więcej ani słowa.
jasinek123
20-07-2009, 09:34
Alinko
pisz więcej
lubie te Twoje komentarze
tadeusz50
20-07-2009, 09:35
Alu i reszta.
Tadziu, służby specjalne, które ja mam na myśli, nie są cholerne!
One działają w dobrej wierze i są uciążliwe wyłącznie dla mnie.
Ja wiem o tym i robię sobie z tego sześcienne jaja, czyli żarty. Miłego dnia
Żarty - żartami, Tadziu.
Ale powiedz na ucho, gdzie trzymasz te teczki, proszę!!! W przedziale czy w jakimś specjalnym miejscu? ;) I czy są dobrze zabezpieczone? Bo wiesz... Przecieki i takie tam różne :rolleyes:
Jasiu, nie podpuszczaj mnie :)
tadeusz50
20-07-2009, 09:55
Alu
Ale powiedz na ucho, gdzie trzymasz te teczki, proszę!!! W przedziale czy w jakimś specjalnym miejscu? I czy są dobrze zabezpieczone? Bo wiesz... Przecieki i takie tam różne
Ale to jest możliwe jedynie w realu. W takie insze rzeczy nie wierzę
Oooo...to Tadziu taki nasz IPN-ek ;) :confused:
Raporty, teczuszki...fajnie, jak się spotkamy to będzie co czytać :cool:
tadeusz50
20-07-2009, 13:49
Oooo...to Tadziu taki nasz IPN-ek ;)
Raporty, teczuszki...fajnie, jak się spotkamy to będzie co czytać :cool:
Pewnie, że tak!! A co nie wolno!!! :D Zaraz będą mnie ścigać po innych watkach. Aha.:confused:
Tadziu, spoko.
U nas jest wagon specjalny, tam Cie nikt nie znajdzie :D
hannabarbara
20-07-2009, 15:10
A hoj Załogo i Pasażerowie. Wpadłam z głuszy leśnej w cywilizowany świat i od razu ciarki mnie przeszły.
Litości, co znowu za teczki , co znowu za IPNy w naszym pociągu.
Stęskniłam się za Wami, a tu tony prania przywiezione, że o konieczności sklecenia jakiegoś obiadu nie wspomnę. Real jest okrutny. Trochę AA w spraju sobie biorę i niestety znikam.
tadeusz50
20-07-2009, 15:16
A hoj Załogo i Pasażerowie. Wpadłam z głuszy leśnej w cywilizowany świat i od razu ciarki mnie przeszły.
Litości, co znowu za teczki , co znowu za IPNy w naszym pociągu.
Stęskniłam się za Wami, a tu tony prania przywiezione, że o konieczności sklecenia jakiegoś obiadu nie wspomnę. Real jest okrutny. Trochę AA w spraju sobie biorę i niestety znikam.
Witaj po urlopie Barhanko. ( ja miałem tylko tygodniowy) Jakie ciarki? jaki IPN? to tylko rzarty (celowo) sobie robimy. :D :D
Oj niedoczytało się jak i ja hi hi
jasinek123
20-07-2009, 15:18
Alinko
Jak bym śmiał
nie chcę się podlizywać
Ahoj, Barhanko!
Tak się bałam, że nie zdążę, zanim utoniesz w praniu i garach - że poleciałam się wyszczerzyć do Ciebie na profilu :)
Jasiu, nie bądź taki drażliwy, chyba że żartujesz - tak jak my :D
Tadziu, nie tłumacz się tak gęsto :) może on nie narodowej pamięci (ten instytut), raczej forumowej, co?
tadeusz50
20-07-2009, 19:10
Teczki nie teczki a może taczki gdzieś pochowane, tak , że nikt ich nie znajdzie. Witam wieczorem i melduję się w osobowym. Jeszcze mały spacer z Atosem i już będę na "dyżurze" jako stały dyżurny. Coś mi to pachnie szkółką podstawową.
hannabarbara
20-07-2009, 19:11
Witaj po urlopie Barhanko. ( ja miałem tylko tygodniowy) Jakie ciarki? jaki IPN? to tylko rzarty (celowo) sobie robimy.
Oj niedoczytało się jak i ja hi hi
Jakie po urlopie Tadziu? To tylko przerwa parodniowa. Na odwiezienie wnuków, sprawy nie cierpiące zwłoki i inne "duperelki". Moje prawdziwe wczasy sie zaczną, gdy grzyby wysypią. To dopiero będzie frajda. Na razie tylko dwa kurkowania były i to tylko na jedna zupę.Razem z nimi oczywiście przyniosłam jednego kleszcza, ale jeszcze robił ze mnie Marszałkowską, więc ponióśł śmierć przez przydepnięcie.
Kurczę, czy w tym roku będą prawdziwki? Jak nie to przeprowadzam sie na południe bo tam ponoć już były.
Alu, buziaki z dubeltówki!
tadeusz50
20-07-2009, 19:16
Jakie po urlopie Tadziu? To tylko przerwa parodniowa. Na odwiezienie wnuków, sprawy nie cierpiące zwłoki i inne "duperelki". Moje prawdziwe wczasy sie zaczną, gdy grzyby wysypią. To dopiero będzie frajda. Na razie tylko dwa kurkowania były i to tylko na jedna zupę.Razem z nimi oczywiście przyniosłam jednego kleszcza, ale jeszcze robił ze mnie Marszałkowską, więc ponióśł śmierć przez przydepnięcie.
Kurczę, czy w tym roku będą prawdziwki? Jak nie to przeprowadzam sie na południe bo tam ponoć już były.
Alu, buziaki z dubeltówki!
Takiej to dobrze!! Przyjemnych wywczasów, udanego grzybobrania, kosze prawych, maślaków, kurek i co tam jeszcze. Buziaki.
Haniu, nie znęcaj się na umieszczuchowanymi, bo Ci kuku zrobię i żadne całusy nie pomogą :confused:
Akurat za grzybobraniem nie tęsknię, ale mam dość lata w mieście.
Ratuje mnie tylko zarażenie przez Wilczkę marzeniomanią :D A co!
tadeusz50
20-07-2009, 19:27
Jak dla mnie do grzybobrania, grzyby powinny mieć co najmniej z pół metra wysokości i napisaną kartkę "jadalny" "trujący".
martunia
20-07-2009, 19:27
Witaj, urlopowiczko.
Buuu ja też chcę być wyjechana.
Weź mnie ze sobą Barhaniu, będę grzeczna.
Witaj Tadziu.
Już się rozpakowałeś?
tadeusz50
20-07-2009, 19:34
Martuniu witaj. A cóż było do wypakowania? Przecież nie wyjechałem na bezludzie. Trochę na letniaka, zapas na ochłodzenie, spodnie awaryjne, bokserki, skarpety i już po robocie.
martunia
20-07-2009, 19:37
No tak.
Panowie szybko się pakują.
Z nami już nie jest tak prosto.
Nie marudź, Marylko.
Nagle jej pakowanie przeszkadza.
Ty weź i się szybko zarażaj Wilczkowym zarazem. Tym marzeniowym.
Zapomniałabym: Wilczka się zameldowała rano.
martunia
20-07-2009, 19:50
No to jadę do Chicki.
Niech mnie opluje albo co?
Potrzebujesz bezpośredniego zetknięcia z wirusem?
Dajmy jej odpocząć, bo drogą pewnie zmęczona, a na razie otrzyj się o jej post 65 :D
Aaaaale pompa!
A wichura mało drzew nie połamie.
Dziwne, wiało tyle czasu - ile pisałam.
jasinek123
20-07-2009, 20:06
Martuniu nie przesadzaj też szybko dajesz i szybko
odbierasz
martunia
20-07-2009, 20:06
Już się otarłam, myślisz, że to wystarczy?
Podniosłam roletkę, u mnie czyste niebo.
jasinek123
20-07-2009, 20:08
ALINKO
rany boskie co tam się u was dzieje
na śląsku sielanka
jasinek123
20-07-2009, 20:10
martynko
chyba nie
mea culpa -mea culpa
Nie wiem, za jakie grzechy Warszawa płaci.
A ja razem z nią.
Warszawiaków? Czy tych nowych oraz przelotnych, co to ich więcej niż rdzennych?
martunia
20-07-2009, 20:10
Jasinku.
Nie kumam.
Co daję?
Co odbieram?
A hoj załoganci :)
Witaj Barhaniu. Tobie to dobrze i wczasy i grzybobranie, a my co domek i najwyżej pranie :D
Lecę też otrzeć się o post Wilczki, może coś pomoże.
Aluś, u mnie przed chwilą to niebo było takie niesamowite, że aż się wystraszyłam, ale wiatr pogonił to okropieństwo, tylko nie wiem w którym kierunku.
No to jasne!
Dmuchnęło we mnie.
martunia
20-07-2009, 20:20
Oj Aluś, nie bierz tego tak osobiście.
Może gdzieś zakręciło i poszło w inną stronę.
Chmury wyglądały na obciążone gradem, najlepiej niech się rozejdą po ichnich kościach.
Tak mówisz?
Ale ja nie do Bogusi, tylko do aury.
Też nie powinnam?
martunia
20-07-2009, 20:28
I co aura na to?
Ja bym odpowiedziała za tą aurę, ale się boje :D
I tam, nie ma się czego bać.
Chociaż...
Bulimię mam dziś. Wzięłam sobie pomidorka i plasterek jakiś czegoś wedlinopodobnego.
Może mi być za mało.
martunia
20-07-2009, 20:37
Nie mogę jeść.
Zrobiła mi się opryszczka, żebym się chociaż całowała na wietrze.
A ja trzy kanapki ze szczypiorkiem, to nie bulimia chyba.
Martuniu, kto Cię tam wie, publicznie się nie przyznasz ;)
Zaraz, jeśli Marylka nie może jeść (bo się całowała, ale się nie przyzna) to ja mogę jeszcze coś np. za jej zdrowie?
Przeciwkoopryszczkowo?
Bo mnie nadal ssie.
martunia
20-07-2009, 20:45
Bogusiu.
Bym się przyznała.
Psia kość, nie widzę odpowiedniego obiektu.
Wszystkie takie jakieś po gwarancji.
Masz rację Martuniu.
Po 50-tce koniec gwarancji, a naprawa sprzętu używanego jest droga. A o erzac trudno.
martunia
20-07-2009, 20:48
http://srv105.odsiebie.com/MTI0ODExNTExMQ==/MTI0ODExNTYyODk2LmJtcA==/duzo drink.ow.bmp (http://odsiebie.com)
A masz!
To od całowania w dusznym pomieszczeniu z powodu
braku tlenu tak się robi ... oj... oj...:confused:
martunia
20-07-2009, 20:52
I Ty na mnie, Bachorku?
No dobra, całowałam się.
Tylko muszę wymyślić z kim.
Jeśli powiesz, że z kotem...
"Oj, kot, pani matko, oj kot" itd.
A może tego malarza w ramach nagrody za sprawne działanie ;)
Bogdaaa!
Zaplułam sobie malinami monitor!!!!
martunia
20-07-2009, 20:58
Ba!
Nawet kota nie mam.
Dobra.
Będę tajemnicza.
Wiecie co?
Całowałam się i nie powiem z kim.
Ala, jakie maliny, miał być tylko pomidor :D
martunia
20-07-2009, 21:00
A może tego malarza w ramach nagrody za sprawne działanie ;)
I to są koleżanki!
Kijem byś nie chciała go doknąć.
No tak, zapomniałam.
Martunia nie przyznawaj się, niech wszystkich ciekawość żre :D
martunia
20-07-2009, 21:03
Tak jest.
Słodka tajemnica.
Alka.
Zetrzyj te maliny.
Zetrzyj Ala, zetrzyj bo wyglądasz jak indianin, przynajmniej ja tak widzę :D
Zlizałam.
Szkoda byłoby.
A teraz wirtualne procenty.
martunia
20-07-2009, 21:09
Już widzę, jak liżesz.
Podoba mi się, to co widzę.
jasinek123
20-07-2009, 21:13
kochane przyjaciółki
przeterminowanych chłopów nie ma mówie to z całą
stanowczością
popatrzcie z życzliwością na nasze starania ile nas to kosztuje
fryzury- ala porzyczki
fryzury -treski
przedłurzacze -ile to kosztuje
gorsety
dezodoranty
a jedna łajza te nasze starania popsuje w telewizji
otwierając gębę z jednym zębem
Hmm... Lubisz nieobyczajne widoki.
A ja uwielbiam wylizywać talerze.
Zgorszyłam teściową 2 miesiące przed urodzeniem Pawika.
Nie że liżę, ale tym, ze robiłam to na balkonie.
Przyszła matka dzieciom. Zgroza!
Bo widzisz Ala, trza to było zrobić w łazience, a nie na widoku publiki.
Jasinku, my to wszystko wiemy i doceniamy.
Na łajzy nie zwracamy uwagi, ale treski?! Co to to nie.
Już łysy jest milszy :D
martunia
20-07-2009, 21:20
Oj Alusiu.
Ty nieobyczajna byłaś.
Jasinku.
Zgoda, przeterminowana może być margaryna.
Na Was jest jeszcze rękojmia.
hannabarbara
20-07-2009, 21:21
Wirtualne procenty niezła rzecz.
Ale apropos procentów coś mi się przypomniało. W piątek robiliśmy wielkie grillowanie. Gdzies koło 12stej byliśmy świadkami niesamowitego widowiska. Nad nami niebo było granatowe i zagwieżdżone, jak zawsze w pogodną noc. Tuż na boku działy się niecodzienne rzeczy. Kolejne błyskawice różowiły niebo, natomiast grzmotów prawie nie było słychać. Było oczywiste, że gdzieś daleko szaleje przeogromna burza.Określaliśmy odległość na 100, 150 km. Na drugi dzień się okazało, że było to znacznie dalej, koło Piotrkowa. A więc około 300km. Czy uwierzycie, że nawałnicę, która tam szalała widzieliśmy na Warmii.
martunia
20-07-2009, 21:25
Co Ty mówisz, Barhaniu.
Niesamowite.
U mnie tak było w sobotę, chmury to była jedna wielka błyskawica, coś strasznego, ale grzmotów też nie było słychać.
Czy widział ktoś dzisiaj Tarninkę?
martunia
20-07-2009, 21:29
Bogusiu.
O tym samym pomyślałam.
Nie było jej.
Nie widziałam Tarninki.
Może znowu jej coś padło.
U mnie też coś pada. Mianowicie ja na buzię. Musiało nieźle ciśnienie spaść.
Ahoj, załogo!
Dobranoc.
Idę do salonki. Ciekawe, zasnę pod prysznicem czy nie?
martunia
20-07-2009, 21:32
Nie zaśnij.
Wiesz co Ci koty zrobią z aksamitną skórką?
Dobranoc Aluś, ale do łóżeczka proszę.
Pod prysznicem się przeziębisz albo utopisz.;
martunia
20-07-2009, 21:38
Bogusiu.
Martwię się.
Ani chybi, usnęła przecież już dawno by się odgryzła.
Martunia, poczekaj.
Chwila moment, a zaraz się odmiałknie :D
Chyba, że aparatura wysiadła.
martunia
20-07-2009, 21:43
O aparaturę to Alusia dba.
Może jest pod prysznicem?
Tylko jak długo można?
Sfilcuje nam się.
tadeusz50
20-07-2009, 21:44
Cholera trochę mnie nie było i nie mogą nadążyć czytać.Nie wspomnę o pisaniu.
A nie!
Nie usnęłam pod prysznicem.
Jestem pełna podziwu, tak szybko dawno się nie uwinęłam. Może niedokładna byłam cokolwiek...
Muszę jednak to inaczej urządzić.
Ten szum wody to jednak przeszkadzajka jest.
Dobranoc, paskudnice!
Sfilcowane, należy włożyć do zamrażarki na 2 godziny, pomaga.
Tylko nie wiem co na to Ala.
martunia
20-07-2009, 21:48
Już nas dojrzała.
Mówię szeptem, aparatura jest czuła.
Nie wiem, co Alusia na krioterapię.
Pa Aluś.
Ja też szeptem.
Krioterapia jest dobra na wszystko.
Jeszcze nam podziękuje za pomysł.
Spokojnej nocki Aluś.
martunia
20-07-2009, 21:56
Napisałam do Tarninki.
Nie odzywa się.
Tadziu.
Gdzie byłeś?
Pewnie w swoim haremie.
jasinek123
20-07-2009, 21:57
martunia
o boże pierwsze słysze że pod prysznicem można sfilczeć
ja się kompałem 30 lat codziennie [górnik] pod prysznicem
i ubustwiam to do tej pory
alinko współczuje ci tej wody [gruba berta]
jasinek123
20-07-2009, 22:03
Tadeusz
nie martw się nie goń
ja mam komputer od marca [stary typ -stacionarny]
jeszcze trochę albo rozwód albo rybnik
do zobaczenia
martunia
20-07-2009, 22:04
Jesteś pewien, że się nie sfilcowałeś?
Jasinek, a co ma komputer do rozwodu, a już do Rybnika to nie kumam.
martunia
20-07-2009, 22:08
Też nie kumam ale ja cierpiąca jestem, to może dlatego.
jasinek123
20-07-2009, 22:09
bogda
co ma -co ma bo siędzę przed monitorem calutki dzień
a po mieszkaniu chodzi skarb
a rybnik w każdym województwie jest taki szpital
Nooo...teraz zakumałam.
Ale to Ci chyba nie grozi, skarb jest chyba tolerancyjny.
martunia
20-07-2009, 22:11
Wstydź się Jasinku.
Zajmij się skarbem.
tadeusz50
20-07-2009, 22:15
Napisałam do Tarninki.
Nie odzywa się.
Tadziu.
Gdzie byłeś?
Pewnie w swoim haremie.
Nie w haremie. Coś zauważyłem i musiałem ściągać odpowiednie służby by zapobiec co najmniej wypadkowi jeśli nie nawet małj katastrofie. Jednak nie będę opisywał tego.
martunia
20-07-2009, 22:15
Pa kochani.
Spadam na kuszetkę.
Jutro mam przerąbane.
Dobranoc wszystkim.
Możecie rozrabiać, nie mam aparatury.
martunia
20-07-2009, 22:17
Tadziu.
Teraz to już napewno, niezasnę
Tadziu, daj sobie spokój.
Jak ktoś musi, bo go coś udusi to niech sobie ulży, szkoda zdrowia.
Martuniu, śpij spokojnie, nas to nie dotyczy.
Ja też zmykam.
Pa....
martunia
20-07-2009, 22:21
Pa Boguniu.
jasinek123
20-07-2009, 22:31
widzę Martyniu że też jesteś nocny Marek
tak to w życiu bywa jedni śpią drudzy czuwają
mam to ze swoją żoną gdy przychodzi noc gechenna
mimo wszystko dobranoc
hannabarbara
20-07-2009, 23:21
Jasinek, Ty się zdecyduj, skarb, czy gehenna. Bo już głupieję, może z tej nieobecności. I wyjaśnij co ma szpital do rybnika. U mnie w mieście, za komuny był taki dom, na który wszyscy mówili "akwarium", bo mieszkały tam tylko grube, wojewódzkie ryby. Czy to się jakoś kojarzy? A jeszcze pytanie? Kto gasił swiatła jak mnie nie było? Mam nadzieję, że lekkomyślnie nie nabiliście jakiegoś ogromnego rachunku za energię.
hannabarbara
21-07-2009, 00:13
Gaszę! Można się rozkopać, bo noc gorąca.
tadeusz50
21-07-2009, 05:48
Witam.
Nocne marki troszeczkę porozrabiały ale w granicach normy i przyzwoitości. Barhanko co się działo ze światełkiem w czasie gdy mnie nie było? nie wiem. Cichutko udaję się na dalszą przechadzkę po KSC i też realu w psich sprawach.
No to sobie poczytałam :mad: Aż mi ahoj zamarło na ustach. Co za ludzie!!!
Sfilcuję się - to będę sobie sfilcowana. Do zamrażalnika się nie dam. Za Chiny! To już wolę pranie w wywarze z fasoli, bo podobno pomaga.
Jaka gruba berta znowu? Chyba że o hałas chodzi - to daruję.
O co chodzi z tym światełkiem? Przez tę gospodarność Barhanki lecimy nocą jak pociąg widmo. Trochę straszno i dziwnie.
I jeszcze to ściąganie specjalnych sił porządkowych...
No i gdzie jest Tarninka???
Uff! Teraz już mogę: dobrego dnia, załogo!
A noc była do kitu. Koty odstrzelę, konowałowi zrobię kuku.
Niewyspana jestem i zła.
tadeusz50
21-07-2009, 08:30
Witaj Alu.
Jak widzę zamieniłaś się w marudę i marudzisz od samego rana. Też jestem niewyspany, coś źle spałem. Miłego i słonecznego dnia.
hannabarbara
21-07-2009, 08:51
Hi, hi. Też dołączam do kompletu ludzi marnie wyspanych. Ja z duszności i gorąca. Miasto latem jest do bani. Albo okno otwierać i znosić hałas z ulicy, albo nie mieć czym oddychać. Czy ja komuś coś złego zrobiłam? Ciągle muszę wybierać mniejsze zło. Nie mogę mieć lasu, wody i Internetu właśnie tam.
Nie wiem co by powiedziały moje roślinki w Olkapólko, gdybym zamiast je pielęgnować, igiełki zbierać, ścieżki grabić, siedziała przy kompie, obrazki robiła lub gadała po nocach.
http://img3.imagebanana.com/img/8ccloo4t/delikatne031.jpg (http://img3.imagebanana.com/)
Barhanek, jest wyjście. Działka leśna.
Rośnie sobie leśnie, Ty sobie wakacjuszesz leśnie dziennie, a wieczorami za antykomarową siatką siadasz do kompa :D
Tadeusz, ja nie marudzę! Stwierdzam fakty.
tadeusz50
21-07-2009, 09:03
Hmm
Tadeusz, ja nie marudzę! Stwierdzam fakty.
Alu też czasem stwierdzam faktu i zostaję marudą. hi hi hi
hannabarbara
21-07-2009, 09:53
Marudzenie netowe dobra rzecz. Chroni real przed marudzeniem.
A co do działki leśnej to niestety tak się nie da. Trzydzieści dwie sosny, które bezustannie gubią igły, szyszki i kawałki gałęzi zaśmiecają niemożebnie. Nawet sąsiad, który nastawiony jest tylko na wynajem swego domku musi grabić.
O finansach już nie wspominam, bo to też problem niebagatelny. Z powodu zasięgu wszystko jest bardzo drogie Na razie odkładam sprawę, może przyszłość okaże się lepsza.
A hoj załogo :)
Aluś, Ty się nie denerwuj.
A po co Ci wywar z fasoli, na coś pomaga? :D
Dziś jestem zalatana. Rano popędziłam kupić sobie fasolki na obiad, taka zachciewajka.
Później nawiedziła mnie koleżanka, oberwałam agrest i mam zamiar zrobić konfitury. Ale już mnie wkurza to obieranie, dobrze, że nie trzeba go chociaż golić.:D
Aaaa...jeszcze przed koleżanką kosiłam trawę, póki chłodno było....ufff
A teraz będę jeść moją zachciewajkę.
Barhaniu, światło gasiła Martunia.
tadeusz50
21-07-2009, 16:38
To myślałem, że ja jestem taki zaganiany, trawnik też do tego jeszcze żywopłot i inne drobne spawki pourlopowe.
jasinek123
21-07-2009, 16:57
alinko
do tej fasoli na deser przeczytaj ten wic
Kobieta mówi znajomej, że wychodzi po raz czwarty za mąż
Jak wspaniale! Mam nadzieje , że nie będziesz miała mi za
złe, jeśli zapytam co się stało z twoim pierwszym mężem
Zjadł trujące grzyby i zmarł
Ależ tragedja- a drugi mąż
on też zjadł trujące grzyby i zmarł
Ależ nieszczęście! boję się zapytać co się stało trzeciemu
mężowi
zmarł spowodu skręcenia karku
Skręcenia karku?
nie chciał jeść grzybów.
Melina bar ale wybór co tu dają?
tadeusz50
21-07-2009, 17:11
Coś źle widzisz, pewnie nadmiar %. Tu osobowy a nie wymienione miejsca! Dobra witaj. Jestem ugodowy. Nowemu wiele wolno
Trzeżwym jak noworodek ale pobłądzilem.Muszę sie nauczyć tu poruszac bo mnie wywalą
vBulletin v3.5.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.