PDA

View Full Version : Inny Dom Pogodnej Starości


Markbiz
28-07-2009, 14:39
Temat był już poruszany na tym forum.....
Ale ponawiam ten wątek........
Trzeba tylko odwagi i może jeszcze kilku osób które tego samego chcą.
Gdzieś widziałem tutaj pomysł "komuny" seniorów.
tj. 15 osób wspólnie mieszkających itp.
Przecież jest na to rozwiązanie.....trochę inne
Wynajmujecie komuś wasze mieszkania w miastach....
A na terenach mniej atrakcyjnych turystycznie i oddalonych od dużych miast jest tyle ciekawych obiektów do kupienia....np. na kredyt....dalej ...fundacja
...stowarzyszenie lub coś innego....i trochę pokoi gościnnych dla "luzaków" itd.... "Senior na wsi"
Do wszystkiego jednak trzeba najpierw inicjatora.....przywódcy....itp.
Ja sam mieszkam od dawna na wsi. Nie wyobrażam sobie mieszkania w mieście. Tereny Natura 2000.
Przecież na seniorach zarabiają różni ludzie....tworząc "Domy Spokojnej Starości" gdzie jest tylko starość bez spokoju.
To tylko dlatego że za mało inicjatywy jest w nas.
To jest propozycja do dyskusji......i nie jest to pomysł z księżyca wzięty......to działa poza Polską.
To tylko propozycja zmiany relacji w np.: w Domu Spokojnej Starości (przydała by się tu inna nazwa).....
Sposób działania np.:
Grupa starszych ludzi kupuje (wydzierżawia) od miasta lub gminy obiekt ładnie położony.
Na przykład starą szkołe, zatrudnia obsługę, pielęgniarki i lekarza na godziny i telefon.
Decyduje to o atmosferze w danym miejscu. oni są właścicielami i zarządcami a nie"petentami" i pensjonariuszami..
A koszty są mniejsze. możliwa rotacja czy też odstępowanie miejsc. Miejsce ma wartość materialną.
Po prostu ...udziałowcy są właścicielami miejsc i mogą nimi dysponować wg zasad.Wspólna inicjatywa i własność grupy osób.
Są na pewno w Senior Cafe osoby które taki temat by mogły ruszyć.
Ja tak tylko luźno rzuciłem....jako temat do dalszej dyskusji.
Zapraszam

frida
28-07-2009, 19:06
Hmmm podoba mi się ten pomysł :) i wiem,że są na to środki Unijne tylko trzeba zrobić dobry biznes plan...a warto wspomóc się tymi pieniędzmi... :) ale czy są już jakieś plany powstania takiego "Innego DOMU"????

Pozdrawiam serdecznie...

Markbiz
28-07-2009, 19:40
Hmmm podoba mi się ten pomysł :) i wiem,że są na to środki Unijne tylko trzeba zrobić dobry biznes plan...a warto wspomóc się tymi pieniędzmi... :) ale czy są już jakieś plany powstania takiego "Innego DOMU"????

Pozdrawiam serdecznie...

Temat otwarty może zbierze się grupa chętnych która taki pierwszy projekt zrealizuje dla siebie.

Mar-Basia
28-07-2009, 19:59
Temat otwarty może zbierze się grupa chętnych która taki pierwszy projekt zrealizuje dla siebie.

Edwardzie, kazdy dobry projekt jest do zrealizowania, szczegolnie w dziedzinie "lepszej starosci". Sa na to fundusze Unijne i krajowe tez napewno sie znajda....tylko poprostu nalezy uczciwie i fachowo podejsc do sprawy.
Gdybym mieszkala w Polsce, napewno bylabym jedna z pierwszych osob dazacych do realizacji takiego projektu, ktory jest juz dosc dobrze "sprawdzony" w Europie i poprostu dziala coraz lepiej. Jak sie zbierze powaznie myslaca grupa, chetnie pomoge. Napisalam kiedys maly artykul w ISS na ten termat. Zagladnij i przeczytaj. Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Sunshine
28-07-2009, 20:00
Pomysł też bardzo mi się podoba,
często myślę:co ja tu jeszcze w mieście robię?
ale realizacja.........przeraża:confused:

Mar-Basia
28-07-2009, 20:03
Pomysł też bardzo mi się podoba,
często myślę:co ja tu jeszcze w mieście robię?
ale realizacja.........przeraża:confused:

Napewno z poczatku przeraza...co jest zrozumiale. Ale jak sie do tego zabierze profesjonalnie, powoli przerazenie zmieni sie w satysfakcje. Kiedys jeden z moich profesorow uniwersyteckich glosil taka teorie " ze chcenie jest polowa zwyciestwa".;)

sarna2
28-07-2009, 20:29
Pomysł ciekawy. Sama weszłabym w taki układ. Biznes plan -podstawa. Ale czy mnie będzie stać na pobyt w takim domu?
Emeryturka cieniutka.:cool:

Mar-Basia
28-07-2009, 21:01
Pomysł ciekawy. Sama weszłabym w taki układ. Biznes plan -podstawa. Ale czy mnie będzie stać na pobyt w takim domu?
Emeryturka cieniutka.:cool:

Lucy4na - podstawowe emerytury nawet w innych czesciach Europy sa "cieniutkie". Ci ludzie dostaja pomoc panstwa na podstawowe struktury, ale jezeli bedziesz szukala czegos innego, struktury bardziej wygodnej to napewno bedziesz musiala "z czegos" dolozyc do emerytury. I tu nalezy sie zastanowic jak to zrobic? Sprzedac, wynajac mieszkanie, maly domek w ktorym mieszkasz aby miec wiekszy fundusz na "dokladanie"? Mysle, ze szybko wymysla w Polsce odpowiednie montaze finansowe. W Europie jest to latwiejsze, bo tu ludzie od wczesnej mlodosci mysla o starszych latach, oszczedzaja. Zarobia Euro 10 - odloza Euro 2 na stare lata. Wszyscy tak robia i potem nie maja niespodzianek. Ale w koncu nie o to chodzi - chodzi znalesc projekt, postawic go na nogi , podeprzec dobrym business planem - starac sie o fundusze i realizowac. Mysle, ze przy dobrych checiach jest to mozliwe.

Markbiz
28-07-2009, 21:16
Lucy4na - podstawowe emerytury nawet w innych czesciach Europy sa "cieniutkie". Ci ludzie dostaja pomoc panstwa na podstawowe struktury, ale jezeli bedziesz szukala czegos innego, Ale w koncu nie o to chodzi - chodzi znalesc projekt, postawic go na nogi , podeprzec dobrym business planem - starac sie o fundusze i realizowac. Mysle, ze przy dobrych checiach jest to mozliwe.
Tak ja też tak uważam to można powoli "ubrać" w realia.
A strona finansowa jest do zrealizowania nawet mniejszy kosztem tyle obiektów niszczeje w mniejszych miejscowościach właśnie z dala od przemysłu. Z tym tematem trzeba się przespać i trochę poszukać możliwości realizacji za nieduże pieniądze......
Myślę że dyskusja tutaj nam w tym pomoże....odwagi dziewczęta narazie jestem "rodzynkiem" w tym gronie.
:) ;)

sarna2
28-07-2009, 21:34
Stworzenie takiego domu jest realne. Realistycznie patrząc na sprawę pobytu w jakimkolwiek domu , trzeba brać pod uwagę,że koszty utrzymania domu, opieki medycznej, kucharek, sprzątaczek, opiekunek nie jest niski. W samotni mogę jeść taniej, mieszkać trochę "brudniej" sama zadbam o rozrywki/ telewizor, kościół/bezpłatna pomoc opiekunek z ośrodka opieki społecznej i "cieniutkiej " wystarczy. Nigdy nie chciałabym ,żeby jedyny syn płacił na moje utrzymanie.
Takie myśli mną targają. Nie chciałabym być również ciężarem dla syna.Pobyt w domu opieki jest dla mnie alternatywą.
Wynajem zajmowanego mieszkania może być wsparciem finansowym.
To coś na zasadzie chciałabym , a boję się!
Myślę ,że dalsza dyskusja wykrystalizuje wiele spraw i wątpliwości.:)

Alisia
28-07-2009, 22:40
...ale to juz bylo...
pomyslodawczynie obrzucono blotem i przestala byc optymistka.
Kazdy biznes to w pojeciu Polaka" szwindel", ktos chce na nim zarobic,on nie umie,ale innego opluje.
Taka mentalnosc.

Lila
28-07-2009, 22:43
Tak ja też tak uważam to można powoli "ubrać" w realia.
A strona finansowa jest do zrealizowania nawet mniejszy kosztem tyle obiektów niszczeje w mniejszych miejscowościach właśnie z dala od przemysłu. Z tym tematem trzeba się przespać i trochę poszukać możliwości realizacji za nieduże pieniądze......
Myślę że dyskusja tutaj nam w tym pomoże....odwagi dziewczęta narazie jestem "rodzynkiem" w tym gronie.
:) ;)


Wszystko to pięknie,tylko 'akcjonariusze' muszą mieć kasę przede wszystkim.Na kupno budynku i nie tylko.
Chcąc dostać dotację unijną , trzeba dysponować wkładem własnym, z tym że działka i budynek nie spełniają tych kryteriów.
Dotacja polega na zwrocie kosztów tylko.
Chyba,że jakiś bank da kredyt.Po sporządzeniu biznes planu.

ps.bo zapomniałam.Unia zwróci najwyżej 50% nakładów.Tylko najważniejszy biznes plan.Firma za to bierze 5.000.Nie jest to duzo, zważywszy ogrom pracy przy sporządzeniu wniosku.

jasinek123
28-07-2009, 22:51
marbelko123 to był chyba profesor
ekonomi socjalistycznej
widać po budowie autostrad
powodzenia

Markbiz
28-07-2009, 23:01
marbelko123 to był chyba profesor
ekonomi socjalistycznej
widać po budowie autostrad
powodzenia

Czytaj ze zrozumieniem to co napisała krytykowana przez Ciebie osoba.
A zarzut <<<profesor ekonomi socjalistycznej >>> nawet nie wyobrażasz sobie jak jest nie na miejscu....
Czemu usiłujesz kosztem pomniejszania innych budować swoje dobre wyobrażenie o sobie.
Nie napisałem tego by Ciebie atakować ...
Po prostu tak nie powinno się postępować.

Lila
28-07-2009, 23:28
Acha, ta moja skleroza.
Przepraszam założyciela wątku za to iż go nie poznałam.:)
A przecież powinnam, po spotkaniu w realu.:)

jasinek123
28-07-2009, 23:46
Markbiz
fajnie wiem że nie pijesz do mnie
tylko zastanawia mnie jedno
emerytury w naszym kraju są na poziomie 560zł-
1200zł
wyjątek ja górnicza każdy mnie weżmie
tylko kto weżmie moją żonę pielegniarkę 27 lat pr .
560zł emeryt.
może kredyt
może pożyczka
może fundacja
podpowiedz?

Malgorzata 50
29-07-2009, 01:09
Markbiz
fajnie wiem że nie pijesz do mnie
tylko zastanawia mnie jedno
emerytury w naszym kraju są na poziomie 560zł-
1200zł
wyjątek ja górnicza każdy mnie weżmie
tylko kto weżmie moją żonę pielegniarkę 27 lat pr .
560zł emeryt.
może kredyt
może pożyczka
może fundacja
podpowiedz? Jasinku wypowiadasz się autorytatywnie- emerytury są rożne i to niekoniecznie górnicze poza tym ludzie miewają oszczędności ,można wynająć lub sprzedać mieszkanie (ale tu bym się zawahała -a jak nie wypali?) itd itd.....Jedyny warunek sine qua non-to mieć pewność, ze to jest rozwiązanie na późne lata -ja takiej pewności nie mam więc się nie wypowiadam.:)

sarna2
29-07-2009, 06:58
Liczyłam na merytoryczną dyskusję. Przecież sa wśród nas fachowcy od biznes planów i dotacji unijnych. Dla mnie największym problemem jest zminimalizowanie kosztów pobytu do takiej wysokości,żeby przeciętnego emeryta było stać na taki pobyt. Dziś koszt takiego pobytu kształtuje się w okolicach 2tys!

tadeusz50
29-07-2009, 07:12
Markbiz
fajnie wiem że nie pijesz do mnie
tylko zastanawia mnie jedno
emerytury w naszym kraju są na poziomie 560zł-
1200zł
wyjątek ja górnicza każdy mnie weżmie
tylko kto weżmie moją żonę pielegniarkę 27 lat pr .
560zł emeryt.
może kredyt
może pożyczka
może fundacja
podpowiedz?
Oj, jasinek a ile jest emerytur wielokrotnie przewyższające emerytury górnicze. Takie o których nawet nie można śnić. Już porównanie tego co obecnie przechodzi na emeryturę a tego co zakończył działalność zawodową ponad dwadzieścia lat temu wypada na zdecydowana niekorzyść tego ze "starego portfela". Waloryzacja nigdy nie nadąży za wzrostem średniej krajowej do obliczania emerytur.

Markbiz
29-07-2009, 07:43
Może przyjąć takie założenia:
Powołanie fundacji tworzącej DOMY Statut itp.:
udziały w takiej Fundacji mają wartość trwałą i zbywalną jak akcje.
Tworzone DOMY są całkowicie samodzielne i korzystają ze wsparcia Fundacji.
Dofinansowanie nawet stałe jest możliwe....więc nie ograniczajmy się tylko swoimi finansami.
Przy zakupach nieruchomości jest przecież kredyt hipoteczny.
Widzę że trzeba by było powoli po prostu notować wszystkie Wasze uwagi i tworzyć jakiś projekt tego przedsięwzięcia.
Czy ktoś ma na to czas i chęci?
Naprawdę to jest dobry sposób by nie być ciężarem dla swoich bliskich i skończyć z samotnością.
Przecież są wśród nas ludzie różnych zawodów o dużej wiedzy.

Markbiz
29-07-2009, 07:49
Acha, ta moja skleroza.
Przepraszam założyciela wątku za to iż go nie poznałam.:)
A przecież powinnam, po spotkaniu w realu.:)

Oj...tam od razu skleroza.... po prostu nie spodziewałaś się mnie tutaj.....?
A zdjęcie jest zrobione właśnie w mieście które leży wokół pewnej góry ;)
Pozdrowienia dla wszystkich bywalców tamtych spotkań.
:)

frida
29-07-2009, 11:41
Edwardzie...
prawdą jest ze potrzeba duuużo wolnego czasu...aby zebrać podstawowe informacje....
Hmmm gdybym wiedziała, że na serio myślicie o tym... to służę pomocą... siedzę w pomocy społecznej od 5 lat...może to mało...ale napatrzyłam się na DPS w mieście i skutecznie nie zasilam ani nie promuje tych miejsc... mimo że większość seniorów z którymi pracuje jest gotowa zamieszkać...z różnych przyczyn... póki co wysyłam ich do klubó seniora bądź DDP ...

tak naprawde możemy wszyscy o tym myśleć,że fajny pomysł...(nie raz już na KSC słyszałam podobne stwierdzenia) ale niestety skońćzyło się na opiniach i pogawędkach....

Ogranicza mnie chwilowo czas, bo mam zobowiązanie naukowe hehe (opornie mi to idzie :(.... ale mogę poszperać... trzebać zebrać jak najwięcej informacji... wspólnie później pomyśleć....

idę po sępić... :D:D:D bo światełko tylko w lodówce hihihihih

Pozdrawiam

Malgorzata 50
29-07-2009, 12:03
A czy nie warto ,żeby taki dom tworzyć np. w oparciu o istniejace ISS -potraktować jako fundację ?

Markbiz
29-07-2009, 12:12
Edwardzie...
prawdą jest ze potrzeba duuużo wolnego czasu...aby zebrać podstawowe informacje....
Hmmm gdybym wiedziała, że na serio myślicie o tym... to służę pomocą... siedzę w pomocy społecznej od 5 lat.. mimo że większość seniorów z którymi pracuje jest gotowa zamieszkać...z różnych przyczyn...
tak naprawde możemy wszyscy o tym myśleć,że fajny pomysł...(nie raz już na KSC słyszałam podobne stwierdzenia) ale niestety skońćzyło się na opiniach i pogawędkach....

Ogranicza mnie chwilowo czas, bo mam zobowiązanie naukowe hehe (opornie mi to idzie :(.... ale mogę poszperać... trzebać zebrać jak najwięcej informacji... wspólnie później pomyśleć....


Tak właśnie o to mi chodziło....każdy z nas ...tych aktywnych Seniorów ma jakieś zajęcia i plany......
Ale też każdego dnia trafiają do nas różne informacje które moga się przydać w takim przedsięwzięciu....
Gromadźmy je.....informacja to rzecz cenna....a najcennejsza kiedy gdzieś była....i zniknęła.
Mój pomysł jest podyktowany przypadkiem z mojej rodziny ....85-letniej aktywnej samotnej babci....nieskomputeryzowanej....aktywnej o zacięciu plastycznym....dużo czytającej.....działającej w kółku Seniorów
Syn i wnuk mieszka 5 minut drogi są dwa razy dziennie a mimo to jej nieprzespane noce i drobne zagrożenia typu spalone garnki na gazie (mieszka sama).
Takie jest życie i to niektórych z nas też czeka.
Dziękuję Frida za deklarację.....ja staram się myśleć serio i realistycznie.:)

Markbiz
29-07-2009, 12:22
A czy nie warto ,żeby taki dom tworzyć np. w oparciu o istniejace ISS -potraktować jako fundację ?
Tak to tez można zrealizować jako powtarzalne działanie mające na celu tworzenie większej ilości takich domów.:)
Tylko żeby to nie była później inicjatywa "odgórna" i kanał do drenażu pieniędzy z dotacji na np.: "na potrzebne i niezbędne szkolenia dla zbędnych i niepotrzebnych działaczy"
Nie mam kontaktu bezpośredniego z ISS.

Malgorzata 50
29-07-2009, 15:12
Racja jeśli chodzi o szkolenia .Wydaje mi się dobrym pomysłem pozyskanie budynku do remontu -ale poniewaz jestem d...wołowa w sprawach biznesowych Powiedz jak sobie wyobrażasz pkt.1 działań konkretnych .Wiadomo ,że pozyskanie funduszy unijnych oznacza "szkolenia" jako pierwszy ruch ..

Lila
29-07-2009, 16:26
Wiadomo ,że pozyskanie funduszy unijnych oznacza "szkolenia" jako pierwszy ruch ..
__________________
A w życiu....:)
Punktem pierwszym jest kapitał własny.

Markbiz
29-07-2009, 16:40
A w życiu....:)
Punktem pierwszym jest kapitał własny.
...i zarząd Seniorów udziałowców.......
...czyli sami o sobie decydujemy......
...i zatrudniamy kogo potrzebujemy.....:)

Lila
29-07-2009, 16:50
...i zarząd Seniorów udziałowców.......
...czyli sami o sobie decydujemy......
...i zatrudniamy kogo potrzebujemy.....:)


Ale sam wiesz Edward, że Unia nie da nic bez kapitału, niezależnie od zarządów.
Czyli działka i dom, które nie są brane pod uwagę absolutnie, ale można pozyskać fundusze na remont.To znaczy - zwrot funduszy.
Najlepsze informacje są w Urzędzie Marszałkowskim.

sarna2
29-07-2009, 18:11
Aż miło czytać!!!!:)

Markbiz
29-07-2009, 19:16
Ale sam wiesz Edward, że Unia nie da nic bez kapitału, niezależnie od zarządów.
Czyli działka i dom, które nie są brane pod uwagę absolutnie, ale można pozyskać fundusze na remont.To znaczy - zwrot funduszy.
Najlepsze informacje są w Urzędzie Marszałkowskim.
Trochę się orientuję...... temat wyskoczył mi nagle.....pisałem o tym wcześniej w tym wątku.
I tak sobie zacząłem myśleć .....że można być samotnym w "tłumie" .....naprawdę życzliwych osób.
Dlatego po prostu zaczynam myśleć też i o realiach.
ISS nie ma w statucie tego typu działań.....co nie znaczy że nie może ich mieć....

Markbiz
29-07-2009, 19:25
...ale to juz bylo...
pomyslodawczynie obrzucono blotem i przestala byc optymistka.
Kazdy biznes to w pojeciu Polaka" szwindel", ktos chce na nim zarobic,on nie umie,ale innego opluje.
Taka mentalnosc.

I właśnie tak to jest czasami w naszym kochanym kraju....narzekamy, marudzimy a jak ktoś powie że można inaczej to......znajdzie się jakaś grupka która to uniemożliwi....
Szkoda ze tamten wątek nie przetrwał może by już pierwszy DOM SENIORA istniał........

Markbiz
29-07-2009, 19:29
Wszystko to pięknie,tylko 'akcjonariusze' muszą mieć kasę przede wszystkim.Na kupno budynku i nie tylko.
Chcąc dostać dotację unijną , trzeba dysponować wkładem własnym, z tym że działka i budynek nie spełniają tych kryteriów.
Dotacja polega na zwrocie kosztów tylko.
Chyba,że jakiś bank da kredyt.Po sporządzeniu biznes planu.

ps.bo zapomniałam.Unia zwróci najwyżej 50% nakładów.Tylko najważniejszy biznes plan.Firma za to bierze 5.000.Nie jest to duzo, zważywszy ogrom pracy przy sporządzeniu wniosku.
I to są konkrety do brania pod uwagę.....
Jest też tak że płaci się 5000 PLN za skuteczne pozyskania dofinansowania...czyli kompletny i prawidłowy wniosek.

tadeusz50
29-07-2009, 20:27
I właśnie tak to jest czasami w naszym kochanym kraju....narzekamy, marudzimy a jak ktoś powie że można inaczej to......znajdzie się jakaś grupka która to uniemożliwi....
Szkoda ze tamten wątek nie przetrwał może by już pierwszy DOM SENIORA istniał........
Edwardzie, Optymistka zalogowała się w marcu, tak więc mało prawdopodobne by do tej pory coś już się "urodziło". Należałem do krytykantów bo czasy "hura, kosi, kosi łapki" pewnie minęły. Mnie nie podobał się sposób proponowany przez szacowną optymistkę. Tak jest podany kontakt z nią. Skontaktuje się i tyle. Trochę krytyki uważam nigdy nie zaszkodzi.

Markbiz
29-07-2009, 21:18
Edwardzie, Optymistka zalogowała się w marcu, tak więc mało prawdopodobne by do tej pory coś już się "urodziło". Należałem do krytykantów bo czasy "hura, kosi, kosi łapki" pewnie minęły. Mnie nie podobał się sposób proponowany przez szacowną optymistkę. Tak jest podany kontakt z nią. Skontaktuje się i tyle. Trochę krytyki uważam nigdy nie zaszkodzi.
Ja tylko w tym sensie że mamy dwa rodzaje krytyki konstruktywną ....i dla "sztuki krytykowania" ......
U nas w kraju niestety utarło się akurat ta druga... i na pytanie.... no tak to jest źle ale jak trzeba to zrobić zapada głuche milczenie.
Nie jest to uwaga do Ciebie Tadeuszu ale tak ad vocem......
Nie znam poprzedniego proponowanego rozwiązania tak że nie wypowiadam się na ten temat. Być może grupa oponentów była dużo większa i zbyt dokuczliwa....
Z natury jestem optymistą tylko proszę nie posądzać mnie o "hurraoptymizm" ...nie jedno zrobiłem ( a i tak uważam że zbyt mało) ten pomysł jest naprawdę realny chociaż nie taki szybki w realizacji.
Co do np. nieruchomości i prowadzenia firmy to akurat wiem o czym piszę.....
Zatem zapraszam Tadeuszu do dalszych uwag i wniosków w miarę rozwoju tego wątku.
Zapraszam wszystkich którzy mogą coś nowego wnieść do tego pomysłu. :)

Mar-Basia
29-07-2009, 21:31
W jednej z bialych wiosek Andaluzji, bardzo blisko miejsca gdzie mieszkam - w slynnym Mijas jest dobry dom "jubilado", ktory jest prowadzamy przez merostwo (Ajuntamiento). Dom ten jest dla osob z okolicy nalezacej do merostwa - 30 pesjonariuszy. Wielu z pensjonariuszy nigdy nie pracowalo, a jak pracowalo zarabialo marne grosze (okres Franco i po Franco). Maja emeryture "symboliczna" wyplacana przez wladze Junty Andaluzji (Wojewodztwa) nie przekraczajacej Euro 300. Koszt utrzymania jednej osoby wynosi Euro 380. Euro 300 - samodzielnemu emerytowi w Hiszpanii nie wystarczy na zaplacenie swiatla, telefonu i utrzymania sie nawet jedzac tylko raz dziennie. Mozna to przyrownac do polskiej emerytury ca 500 zlotych.
Co otrzymuje biedny emeryt hiszpanski w takim domu: zakwaterowanie w pokoju dwuoosobowym, z lazienka, calodzienne wyzywienie, pomoc lekarza, ktory jest na miejscu, zajecia edukacyjne...... Polozenie domu - w pieknym malym miasteczku (ale tu nazywamy takie miasteczko wioska), pelnego zycia, kosciol, restauracje i nawet bardzo stare, znane w calej Hiszpanii areny.
Leczenie: 100% darmowe, bo emeryci 65+ nie placa w Hiszpanii za lekarstwa, pobyt w szpitalu, wizyty u lekarza, analizy......i mase innych swiadczen.

Jaki zwiazek ma moja wypowiedz z tematem. Duzy i wazny. Hiszpania przed wejsciem do Uni byla jednym z najbiedniejszych krajow Europy, nawet nie wyobrazacie sobie nedzy jaka to panowala. Odzyskali kraj po smierci Franco, weszli do Uni, zakasali rekawy i zaczeli budowac "nowe" panstwo. Dzisiaj mozna powiedziec, ze udalo im sie - 25 lat i staneli na nogi....a rezim Franco mozna smialo porownac z rezimem Stalina.

Mysle, ze przy naciskaniu na wladze powiatowe, wojewodzkie moznaby wziasc za wzor "hiszpanskie " podejscie do problemu osob starszych o znikomych emeryturach, domow dla nich i przywilejow.

Hiszpanie, ktorzy maja wieksze emerytutry maja inne dolmy, z osobnymi mieszkaniami....marmury, ogrody, baseny.....itd.

Teraz odpowiedz dlaczego o tym napisalam: proste w Polsce mamy duza ilosc emerytow z tzw pierwszego portfela, ktorych emerytury sa niewystarczajace i o tych ludziach powinno sie pomyslec, ale z innego punktu widzenia - nimi powinno sie zajac panstwo = spoleczenstwo. Reszta sobie poradzi w inny sposob.

Zalaczam pare zdjec domu "jubilado" w Mijas - poprostu abyscie zobaczyli sami, ze jezeli wladze chca to MOZNA wiele osiagnac.

Naroznik domu w ktorym jest instytucja "jubilado" (centrum wioski)

http://img5.imagebanana.com/img/n3ha2mwi/29.07.2009064.jpg (http://img5.imagebanana.com/)

http://img5.imagebanana.com/img/kurzz8w/29.07.2009065.jpg (http://img5.imagebanana.com/)

A tu widok, ktory maja na tetniaca zyciem wioske

http://img5.imagebanana.com/img/j4itqis9/29.07.2009384.jpg (http://img5.imagebanana.com/)

tadeusz50
29-07-2009, 21:45
Ja tylko w tym sensie że mamy dwa rodzaje krytyki konstruktywną ....i dla "sztuki krytykowania" ......
U nas w kraju niestety utarło się akurat ta druga... i na pytanie.... no tak to jest źle ale jak trzeba to zrobić zapada głuche milczenie.
Nie jest to uwaga do Ciebie Tadeuszu ale tak ad vocem......
Nie znam poprzedniego proponowanego rozwiązania tak że nie wypowiadam się na ten temat. Być może grupa oponentów była dużo większa i zbyt dokuczliwa....
Z natury jestem optymistą tylko proszę nie posądzać mnie o "hurraoptymizm" ...nie jedno zrobiłem ( a i tak uważam że zbyt mało) ten pomysł jest naprawdę realny chociaż nie taki szybki w realizacji.
Co do np. nieruchomości i prowadzenia firmy to akurat wiem o czym piszę.....
Zatem zapraszam Tadeuszu do dalszych uwag i wniosków w miarę rozwoju tego wątku.
Zapraszam wszystkich którzy mogą coś nowego wnieść do tego pomysłu. :)
Edwardzie wchodząc (proponując) taki biznes trzeba mieć widzę znać tysiące przepisów, mieć du... bardzo twarda i charakter wyrzucą Cię drzwiami wchodzisz oknem raz, drugi, ...dziesiąty. Optymistka poczuła się urażona za parę słów krytyki. Wniosek, raczej nie muszę się wypowiadać. Drugi raz nie wchodzę w taką dyskusję. Powodzenia.

Markbiz
29-07-2009, 22:08
Edwardzie wchodząc (proponując) taki biznes trzeba mieć widzę znać tysiące przepisów, mieć du... bardzo twarda i charakter wyrzucą Cię drzwiami wchodzisz oknem raz, drugi, ...dziesiąty. Optymistka poczuła się urażona za parę słów krytyki. Wniosek, raczej nie muszę się wypowiadać. Drugi raz nie wchodzę w taką dyskusję. Powodzenia.
...Tadeuszu chodzi oto by żeby ten pomysł nie był biznesem dla nikogo......po prostu inne relacje i struktura organizacyjna....
Jeżeli jest to możliwe np.: w Hiszpanii to jest to możliwe i u nas.....
A co do polityki negocjacyjnej i kontaktów z decydentami....jest na to lekarstwo.....akcentować samodzielną inicjatywę "grupy seniorów dla grupy seniorów".....

Markbiz
29-07-2009, 22:17
W jednej z bialych wiosek Andaluzji, bardzo blisko miejsca gdzie mieszkam - w slynnym Mijas jest dobry dom "jubilado", ktory jest prowadzamy przez merostwo (Ajuntamiento). Dom ten jest dla osob z okolicy nalezacej do merostwa - 30 pesjonariuszy. Wielu z pensjonariuszy nigdy nie pracowalo, a jak pracowalo zarabialo marne grosze (okres Franco i po Franco). Maja emeryture "symboliczna" wyplacana przez wladze Junty Andaluzji (Wojewodztwa) nie przekraczajacej Euro 300.......

.........czyli że w tej samej UE takie pomysły są realne i co więcej realizowane przez władze........
......a zmiany w Hiszpanii po wejściu do UE były naprawdę duże.....takie same jak są potrzebne jeszcze w Polsce.
Naprawdę warto chyba patrzeć jeszcze w przyszłość nawet w wieku 50+ itp....
Cenne są to dla mnie i chyba dla nas wszystkich informacje.
Zapraszam osoby które czują "bluesa" do pisania...

sarna2
31-07-2009, 08:40
Szkoda ,że cicho sie zrobiło na tej stronie. Dyskusja upadła.
Zapytam ile , osób z pośród klubu seniora chciałoby mieszkać w takim domu? Jakie miałaby spełniać warunki, żeby chcieć w nim zamieszkać.
Edwardzie, jak widzisz "los" włożonych pieniędzy? Sprawa otwarta, ale chyba za mało informacji ,żeby konkretnie o tym myśleć.
Przykład Hiszpanii nie jest do powielenia , przecież to "władze " zorganizowały. Pieniądze gminy.

Lila
31-07-2009, 09:16
To ja już nic nie rozumiem.
Czym się zachwycacie?
Pokojami dwuosobowymi i widoczkiem na rynek , oraz bliskością areny gdzie giną byki? Oraz statusem utrzymanka gminy?
To bardzo proszę do Turowa na Jurze, czy do Poraja.
Na pewno warunki lepsze.
Lekarz i pielęgniarka też za darmo.Chyba,że komuś imponują palmy nie sosny, to może chyba w doniczce sobie postawić.
Przecież nie o to chodzi założycielowi wątku.

Markbiz
31-07-2009, 10:53
To ja już nic nie rozumiem.
Czym się zachwycacie?
Pokojami dwuosobowymi i widoczkiem na rynek , oraz bliskością areny gdzie giną byki? Oraz statusem utrzymanka gminy?
To bardzo proszę do Turowa na Jurze, czy do Poraja.
Na pewno warunki lepsze.
Lekarz i pielęgniarka też za darmo.Chyba,że komuś imponują palmy nie sosny, to może chyba w doniczce sobie postawić.
Przecież nie o to chodzi założycielowi wątku.

Tak masz rację tu nie chodzi o to by nam coś dawano...tylko o to że możemy coś zrobić dla siebie co będzie miało wartość cały czas...miejsce w takim domu jest kapitałem który gromadzimy tworząc to miejsce, dbając o jego rozwój i uczestnicząc w kosztach tworzenia jego. Dotacje UE czy też rządowe są tylko wsparciem. My decydujemy o sobie i o kształcie naszego DOMU. A jednocześnie jesteśmy właścicielami cząstki tego co stworzyliśmy.

Markbiz
31-07-2009, 11:00
.. ja tylko rzuciłem ten pomysł i nie chcę na nikim zarabiać ....
...nie jestem też : Żydem, komuchem, mocherem itp.
Dobrze wiem kim jestem i z góry dziękuję za życzliwe i zbyteczne informacje.
Nie sprowadzajmy dyskusji na tym wątku do takiego poziomu....
To tak na marginesie i jeżeli tym kogoś uraziłem to przepraszam ale wiem jak "zabito" taki watek wcześniej...

Optymistycznie nastawiony pozdrawiam wszystkich:) :) :)

Markbiz
31-07-2009, 11:10
Szkoda ,że cicho sie zrobiło na tej stronie. Dyskusja upadła.
Zapytam ile , osób z pośród klubu seniora chciałoby mieszkać w takim domu? Jakie miałaby spełniać warunki, żeby chcieć w nim zamieszkać.
Edwardzie, jak widzisz "los" włożonych pieniędzy? Sprawa otwarta, ale chyba za mało informacji ,żeby konkretnie o tym myśleć.
Przykład Hiszpanii nie jest do powielenia , przecież to "władze " zorganizowały. Pieniądze gminy.

Jak widzę los zainwestowanych pieniędzy.....
Po prostu każdy z udziałowców bo tak ich powinniśmy nazywać ma hipoteczny częściowy i równy udział w powstałym DOMU.
Co jest wartością materialną i zbywalną. Oczywiście należałoby zastrzec prawo pierwokupu dla Fundacji żeby udziały nie przechodziły w niepowołane ręce.
Udział byłby wykupywany stopniowo w miarę gromadzenia środków własnych na koncie danego udziałowca.
Czyli wartość udziału rośnie w czasie do pewnego poziomu.
Tak pokrótce widzę stronę techniczną tego przedsięwzięcia.
Dziękuje Ci Lucynko za konkretne pytanie.
:)

Mar-Basia
31-07-2009, 12:03
Moim zalozeniem bylo pokazanie Wam pare mozliwych struktur, ktore istnieja w Hiszpanii. Na poczatku opisalam jak zainwestowaly wladze malego miasteczka dla biednych emerytow, stwarzajac im godna strukture. Dla mnie jest to wazna sprawa, bo podobnych ludzi z malenkimi dochodami (ze starego portfela) jest stosunkowo duzo w Polsce. Wyraznie zaznaczylam, ze ludzie, ktorzy maja wyzsze dochodzy organizuja sie w innych strukturach odpowiadajacymi ich wymogom i mozliwosciom finansowym.

Druga mozliwosc. Tu gdzie mieszkam, sytuacja jest moze prostsza. Costa del Sol zgrupowala tysiace emerytow z calej Europy i nie tylko. Przyjechali tu na slonce, mozliwosc zycia z dala od spalin samochodowych, duzych miast, specyficznej diety srodziemnomorskiej.....bliskosci morza i bardzo dobrego podejscia wladz lokalnych dla "dobra" cudzoziemca a raczej "europejczyka".

Obserwujemy tu znany proces - ludzie lacza sie, organizuja w grupach narodowosciowych. Przoduja w tym Anglicy, pozniej w kolejce sa Niemcy i Skandynawowie.

Przewidujacy, "bum seniorow" - dobrze obserwujace rynek grupy finansowe, promotorzy zainwestowali z duze struktury dla tych ludzi. Sa rozne struktury: tansze, drozsze, wiecej, mniej marmurow.....dostepne dla kieszeni "standartowego" emeryta europejskiego. W takich strukturach sa dwie mozeliwosci: zakup mieszkania lub wynajem. Na miejscu sa organizowane wspolne posilki, pomoc medyczna, rozrywki......ale kazda osoba, czy para sprawnych seniorow zyje swoim wlasnym zyciem. Przypadki ciezsze, wymagajace wyspecjalizowanej opieki geriatrycznej sa grupowane w specjalnych domach.

Odwiedzam dosc czesto dwie zaprzyjaznione osoby w jednym z takich duzych domow (ponad 100 osob) . Warunki, wiecej niz dobre pod kazdym punktem widzenia....ale odnosze wrazenie, ze osoba czuje sie samotna, nie ma tzw personalnej opieki, jest zdana na siebie....choc ma wszystko (jedzenie, lekarza, pranie, obsluge, itd). Wkolo niej sa ludzie o prawie jednej narodowosci, ktorzy scisle trzymaja sie ze soba......

Mnie osobiscie taka "dobra i correct" struktura jednej narodowosci przeraza, choc z punktu widzenia organizacji i funkcjonowania nic nie mozna zarzucic kierownictwu. Jest tylko to male ....ale. Wlasnie to "ale".

Jak rozwiazac to "ale" napisze w nastepnym poscie, jezeli to Was interesuje. Powoli tez napisze jak rozwiazano sprawe pojedynczych malych wkladow inwestycyjnych i.....etc.

PS. Tak samo jak nasz mily przedmowca, nie jestem zainteresowna budowa w Polsce domu "milej-innej starosci", ciagnac zysk, czy cos wtym rodzaju. Poprostu chce Wam pokazac jak to wyglada w Hiszpanii, Francji, Szwajcarii.....poprostu w Europie.;)

Markbiz
31-07-2009, 13:21
Moim zalozeniem bylo pokazanie Wam pare mozliwych struktur, ktore istnieja w Hiszpanii.

Przewidujacy, "bum seniorow" - dobrze obserwujace rynek grupy finansowe, promotorzy zainwestowali z duze struktury dla tych ludzi. Sa rozne struktury: tansze, drozsze, wiecej, mniej marmurow.....dostepne dla kieszeni "standartowego" emeryta europejskiego. W takich strukturach sa dwie mozeliwosci: zakup mieszkania lub wynajem. Na miejscu sa organizowane wspolne posilki, pomoc medyczna, rozrywki......ale kazda osoba, czy para sprawnych seniorow zyje swoim wlasnym zyciem.
Odwiedzam dosc czesto dwie zaprzyjaznione osoby w jednym z takich duzych domow (ponad 100 osob) . Warunki, wiecej niz dobre pod kazdym punktem widzenia....ale odnosze wrazenie, ze osoba czuje sie samotna, nie ma tzw personalnej opieki, jest zdana na siebie....choc ma wszystko (jedzenie, lekarza, pranie, obsluge, itd). Wkolo niej sa ludzie o prawie jednej narodowosci, ktorzy scisle trzymaja sie ze soba......

Mnie osobiscie taka "dobra i correct" struktura jednej narodowosci przeraza, choc z punktu widzenia organizacji i funkcjonowania nic nie mozna zarzucic kierownictwu. Jest tylko to male ....ale. Wlasnie to "ale".

Jak rozwiazac to "ale" napisze w nastepnym poscie, jezeli to Was interesuje. Powoli tez napisze jak rozwiazano sprawe pojedynczych malych wkladow inwestycyjnych i.....etc.

PS. Tak samo jak nasz mily przedmowca, nie jestem zainteresowna budowa w Polsce domu "milej-innej starosci", ciagnac zysk, czy cos wtym rodzaju. Poprostu chce Wam pokazac jak to wyglada w Hiszpanii, Francji, Szwajcarii.....poprostu w Europie.;)

Tak o to właśnie chodzi nie jesteśmy zaściankiem Europy to ze musimy gonić innych to wiemy, nie jest tak łatwo pozbyć się balastu ponad 50 lat starego systemu. Najpierw jednak musimy się pozbyć mentalności wyniesionej z tamtej oświaty i rządów. Seniorzy innych państw już od dawna cieszą się spokojną starością i dużą mniejszą ilością problemów.
Nie czekajmy na naszych decydentów... praktyka pokazuje że tam nie ma na nikogo liczyć.
Próbujmy sami. Może to trwać ale ma szanse powodzenia.
Jeszcze raz dziękuję Marbello i czekam na informacje nt. możliwości rozwiązań finansowych.
Nie pisze "czekamy" bo nie mam takich uprawnień i nie przypisuję ich sobie.Nie chce się też narażać na czyjś atak....:)

eledand
31-07-2009, 13:33
Witam Was wszystkich,ale ja do domu starości sie nie nadaje.;)

Markbiz
31-07-2009, 13:43
Witam Was wszystkich,ale ja do domu starości sie nie nadaje.;)
...np. czy jest to dobre dla takiego starego dziadka jak ja.
lub jak mu stworzyć najlepsze tam warunki..
Cenie bardzo także głosy dużo młodszych osób.:)

eledand
31-07-2009, 13:56
Moje zdanie jest takie!.
Na tym Forum niedawno był już taki temat.Stworzenie domów tzn.kilka osób zainwestowało by swoje oszczedności w porozumieniu z Notariuszem,wszystko legalnie na pismie.
Kazdy by miał swój umeblowany pokój,może być własnymi meblami.Płacilibyśmy za utrzymanie porządku,gotowanie i pielęgniarki kto by to potrzebował-czyli mniej więcej jak we wspólnocie.Ten temat po paru tygadniach upadł.Ludzie w naszym kraju do takiego życia nie są przygotowani psychicznie.
Co powiedzą dzieci,i wnuczki na takie posunięcie starej babki.
Stary człowiek ma jakieś pieniądze,rzecz zrozumiała na tzw.czarną godzinkę.Może to przejdzie kiedyś ale na takie przedsięwzięcia potrzeba czasu.W Niemczech jest to bardzo popularne,i starzy ludzie sobie to sami załatwiaja,a co z majatku zostanie wtedy dostaja to spadkobiercy.Zobaczymy co inni napiszą.:D

Markbiz
31-07-2009, 14:13
Moje zdanie jest takie!.
Na tym Forum niedawno był już taki temat.Stworzenie domów tzn.kilka osób zainwestowało by swoje oszczedności w porozumieniu z Notariuszem,wszystko legalnie na pismie.
Kazdy by miał swój umeblowany pokój,może być własnymi meblami.Płacilibyśmy za utrzymanie porządku,gotowanie i pielęgniarki kto by to potrzebował-czyli mniej więcej jak we wspólnocie.Ten temat po paru tygadniach upadł.Ludzie w naszym kraju do takiego życia nie są przygotowani psychicznie.
Co powiedzą dzieci,i wnuczki na takie posunięcie starej babki.
Stary człowiek ma jakieś pieniądze,rzecz zrozumiała na tzw.czarną godzinkę.Może to przejdzie kiedyś ale na takie przedsięwzięcia potrzeba czasu.W Niemczech jest to bardzo popularne,i starzy ludzie sobie to sami załatwiaja,a co z majatku zostanie wtedy dostaja to spadkobiercy.Zobaczymy co inni napiszą.:D

Czy też miało powstać.
Proponuję trochę inne rozwiązanie...większa ilość osób dobiera się grupa mieszkańców i Fundacja pomaga im założyć taki dom.
Później następny DOM itp....
a do tego mogą być udziałowcy "nie rezydenci" przyjeżdżający
na jakiś czas do pokoi gościnnych.
A dzieci Seniorów....przecież w ew. spadku dostają jeszcze udział hipoteczny w danym domu. Udział opłacony z kredytu hipotecznego.
To że znajdzie się Bank który takich kredytów udzieli to jestem pewny. Seniorzy są dobrymi kredytobiorcami.
...to tak w skrócie.:)

Mar-Basia
31-07-2009, 14:27
Wroce na chwile do duzych struktur - "oblatanych" i bardzo profesjonalnych. ¨pozniej przejde do mniejszych, bardziej przyjaznych dla indywidualnej osoby - wlasnie zalozonej ze wspolnych finansow pensjonariuszy.

Mysle, ze wiele osob na forum zna angielski i wie jak poruszac sie w internecie. Ponizej podaje linka do prywatnej organizacji SANYRES, ktora ma 18 punktow w calej Hiszpanii i planuje rozbudowe sieci uslug. Sa to domy dla seniorow 65+ na wysokim poziomie.... maja ogromne powodzenie wsrod Hiszpanow i cudzoziemcow. Sa tez w atrakcyjnych miejscach jak Puerto Banus w Marbelli, Banalmadena w Mijas.....

Wystarczy kliknac na ponizszy link i wlaczy sie generalne video w j.angielskim. Potem jak sie chce wiecej detali nalezy kliknac na mapie w punkt nad morzem (Costa del Sol), wlaczy sie po lewej stronie "select resort" - wybierz np Banalmadena lub Puerto Banus. Sa pokazane instalacje, wyposazenie itd.
Mysle, ze warto "podpatrzec" jak to wyglada u sasiada europejskiego. Niestety nie ma polskiej wersji.
http://www.sanyres.es/ (http://www.sanyres.es/)

Markbiz
31-07-2009, 14:38
Wroce na chwile do duzych struktur - "oblatanych" i bardzo profesjonalnych. ¨pozniej przejde do mniejszych, bardziej przyjaznych dla indywidualnej osoby - wlasnie zalozonej ze wspolnych finansow pensjonariuszy.

Mysle, ze wiele osob na forum zna angielski i wie jak poruszac sie w internecie. Ponizej podaje linka do prywatnej organizacji SANYRES, ktora ma 18 punktow w calej Hiszpanii i planuje rozbudowe sieci uslug. Sa to domy dla seniorow 65+ na wysokim poziomie.... maja ogromne powodzenie wsrod Hiszpanow i cudzoziemcow. Sa tez w atrakcyjnych miejscach jak Puerto Banus w Marbelli, Banalmadena w Mijas.....

Wystarczy kliknac na ponizszy link i wlaczy sie generalne video w j.angielskim. Potem jak sie chce wiecej detali nalezy kliknac na mapie w punkt nad morzem (Costa del Sol), wlaczy sie po lewej stronie "select resort" - wybierz np Banalmadena lub Puerto Banus. Sa pokazane instalacje, wyposazenie itd.
Mysle, ze warto "podpatrzec" jak to wyglada u sasiada europejskiego. Niestety nie ma polskiej wersji.
http://www.sanyres.es/ (http://www.sanyres.es/)


Dziękuję za link, zajrzę tam....
Na ... wiedzę nie jestem odporny a żal że to nie u nas na pewno mnie nie zabije;)

Markbiz
31-07-2009, 14:40
http://www.sanyres.es/ ... o to jest temat....do analizowania dziękuję Marbello.

Alsko
31-07-2009, 14:55
Ewo, przeżyłam wiele lat, podejmowałam różne ważne decyzje dotyczące mojego życia - i to było w porządku. A teraz, kiedy - załóżmy teoretycznie - podejmuję decyzję, jak i gdzie przeżyć resztą swojego życia - mam się liczyć ze zdaniem moich zstępnych? Dlaczego? Bo liczą już teraz to, co po mnie zostanie? Czyli lepiej, żebym pobiegała sobie przez jezdnię na czerwonym świetle :mad:
Wiem, że jest to dość powszechne myślenie. Tak samo szkodliwe, jak przekonanie babć i dziadków, że tyle są warci, ile ich pomoc fizyczna dzieciom i wnukom. Sami sobie robią krzywdę.
Pomysł budowy domów dla wcześniej urodzonych ma wszelkie szanse realizacji. Przeskoczenie progów organizacyjno-finansowo-biurokratycznych jest możliwe dla chcących.
Najtrudniejsze będzie prawdopodobnie dobranie się odpowiedniej grupy, która już na starcie się nie pogryzie, nie poobraża, nie będzie szukać "zakonspirowanych cyklistów" i nie podzieli na frakcje. Grupy, która będzie chciała mieszkać blisko siebie.
Ja tam chętnie pokibicuję takiej grupie :)

PS Markbiz, jesteś pewny, że banki będą chętne? Te same banki, które nie dają prawa do debetu na koncie w wysokości jednej emerytury osobom po 70? Może masz rację, a ja jestem czarnowidzka...

Markbiz
31-07-2009, 15:55
PS Markbiz,[/B] jesteś pewny, że banki będą chętne? Te same banki, które nie dają prawa do debetu na koncie w wysokości jednej emerytury osobom po 70? Może masz rację, a ja jestem czarnowidzka...

...myślę że tak są banki które inaczej potraktują grupę tzn Fundację niż pojedynczego petenta. Prawa rynkowe niestety.
Tu chodzi o kredyt hipoteczny przypisany do konkretnego obiektu. A poza tym gwarantem musi być też samorząd danego terenu. Nie jestem jasnowidzem ale tak myślę.;)

Malgorzata 50
31-07-2009, 16:10
Alsko bardzo madrze -sprawa zstępnych jest nieistotna -co nas to obchodzi na dobrą sprawę .A sprawa kredytu hipotecznego wydaje się oczywista -pod warunkiem ,ze staruszki się nie przestaną płacić rat bo wtedy -masa upadłościowa z lokatorami w pakiecie.

Markbiz
31-07-2009, 16:23
Alsko bardzo madrze -sprawa zstępnych jest nieistotna -co nas to obchodzi na dobrą sprawę .A sprawa kredytu hipotecznego wydaje się oczywista -pod warunkiem ,ze staruszki się nie przestaną płacić rat bo wtedy -masa upadłościowa z lokatorami w pakiecie.

Tak to też jest....ale od czego są ubezpieczenia kredytu.....:)

Mar-Basia
31-07-2009, 16:42
Fundacja nie jest zlym pomyslem ale jej status musi byc bardzo sprytnie sformuowany, trzeba przewidziec wiele sytuacji...choc i tak nie uda sie uniknac problemow, ktore wyjda na swiatlo dziennie w miedzyczasie. Na co ja bym zwrocila uwage poza problemami i montazami finansowumi bo to jest oczywiste i relatywnie powinno byc proste. Najwazniejsza rzecza jest DOBOR ludzi, ktorzy beda mieszkali pod jednym dachem, nawet jezeli to beda osobne mieszkania. A co zrobicie po jego odejsciu....powiedzmy do raju? Rodzina, spadkobiercy beda decydowac o przyszlym mieszkancu domu, Zdecydowanie nie!!!!!! Fundacja powinna miec do tego prawo - wykupem wlozonych udzialow, narzuceniem przyszlego lokatora, etc....placeniem zysku z pomieszczenia spadkobiercom (miesiecznie/polrocznie...). A co zrobicie kiedy "wspolnik " okaze sie nie do wspolzycia? To sa tzw pulapki Fundacji, gdzie wszyscy sa wspolnikami.
Jest wiele rozwiazan ale nalezy je przemyslec bardzo starannie, tzw ZA i PRZECIW.

eledand
31-07-2009, 17:38
Ewo, przeżyłam wiele lat, podejmowałam różne ważne decyzje dotyczące mojego życia - i to było w porządku. A teraz, kiedy - załóżmy teoretycznie - podejmuję decyzję, jak i gdzie przeżyć resztą swojego życia - mam się liczyć ze zdaniem moich zstępnych? Dlaczego? Bo liczą już teraz to, co po mnie zostanie? Czyli lepiej, żebym pobiegała sobie przez jezdnię na czerwonym świetle :mad:
Wiem, że jest to dość powszechne myślenie. Tak samo szkodliwe, jak przekonanie babć i dziadków, że tyle są warci, ile ich pomoc fizyczna dzieciom i wnukom. Sami sobie robią krzywdę.
Pomysł budowy domów dla wcześniej urodzonych ma wszelkie szanse realizacji. Przeskoczenie progów organizacyjno-finansowo-biurokratycznych jest możliwe dla chcących.
Najtrudniejsze będzie prawdopodobnie dobranie się odpowiedniej grupy, która już na starcie się nie pogryzie, nie poobraża, nie będzie szukać "zakonspirowanych cyklistów" i nie podzieli na frakcje. Grupy, która będzie chciała mieszkać blisko siebie.
Ja tam chętnie pokibicuję takiej grupie :)

PS Markbiz, jesteś pewny, że banki będą chętne? Te same banki, które nie dają prawa do debetu na koncie w wysokości jednej emerytury osobom po 70? Może masz rację, a ja jestem czarnowidzka...
Ja mieszkam na obrzeżach opolszczyzny,i co powiedzą Pan Ksiądz to jest ważne.Dodatkowy komentarz zbyteczny.Pozdrawiam Ciebie Alu cieplutko.:D

Markbiz
01-08-2009, 08:32
Ja mieszkam na obrzeżach opolszczyzny,i co powiedzą Pan Ksiądz to jest ważne.Dodatkowy komentarz zbyteczny.Pozdrawiam Ciebie Alu cieplutko.:D

Ale 99,9% Seniorów nie ma możliwości mieszkać na obrzeżach Opolszczyzny.....
I podejrzewam też że wielu z Seniorów nie zwraca uwagi na to co Pan Ksiądz każe.
Miłego i słonecznego dnia życzę wszystkim Seniorom

sarna2
01-08-2009, 08:43
Cytat:
Napisał eledand
Ja mieszkam na obrzeżach opolszczyzny,i co powiedzą Pan Ksiądz to jest ważne.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Księża jak wszyscy ludzie mają różne postawy. Ja mieszkam w sąsiedztwie kościoła, widzę jak ksiądz pomaga seniorom i nie tylko. W poniedziałki i czwartki zorganizował spotkania. Na spotkaniu kawa, herbata ciastko.
Uczestników spotkań niewiele. Prawie same kobiety.
Zastanawiam się co księdzu może się nie podobać w tym ,że zamieszkam w domu seniora. Myslę ,że ucieszyłby się. Mógłby przy jednej wizycie zaspokoić potrzeby religijne kilku osób.
Nasz ksiądz zapewne pomógł by w zorganizowaniu takiego domu.

Alsko
01-08-2009, 09:20
Nie bardzo rozumiem o co chodzi.
Lucynko, Eledand chodziło o rozporządzanie przez seniorów własnymi oszczędnościami lub mieszkaniem/domem bez oglądania się na spadkobierców.

onuca1
01-08-2009, 12:35
smoczek tyś na główkę upadł

Malgorzata 50
01-08-2009, 12:40
.. ja tylko rzuciłem ten pomysł i nie chcę na nikim zarabiać ....
...nie jestem też : Żydem, komuchem, mocherem itp.
Dobrze wiem kim jestem i z góry dziękuję za życzliwe i zbyteczne informacje.
Nie sprowadzajmy dyskusji na tym wątku do takiego poziomu....
To tak na marginesie i jeżeli tym kogoś uraziłem to przepraszam ale wiem jak "zabito" taki watek wcześniej...

Optymistycznie nastawiony pozdrawiam wszystkich:) :) :)
komentarz jaki mi sie nasuwa jest taki:)

Markbiz
01-08-2009, 13:47
komentarz jaki mi sie nasuwa jest taki:)

Niestety bardzo często na różnych forach pojawiają się Trolle typu Smoczek. To jest b. trudne do unikniecia.
Nie ma toto nic do powiedzenia ale psuje atmosferę.
Mam nadzieję że admin forum szybko zareaguje i Smoczek zostanie zbanowany.
Nie warto z takimi ludźmi nawiązywać żadnej dyskusji.
Wymagają po prostu ignorowania a w skrajnych przypadkach kuracji psychiatrycznej ale to już nie moja sprawa.

Mar-Basia
01-08-2009, 14:00
Niestety bardzo często na różnych forach pojawiają się Trolle typu Smoczek. To jest b. trudne do unikniecia.
Nie ma toto nic do powiedzenia ale psuje atmosferę.
Mam nadzieję że admin forum szybko zareaguje i Smoczek zostanie zbanowany.
Nie warto z takimi ludźmi nawiązywać żadnej dyskusji.
Wymagają po prostu ignorowania a w skrajnych przypadkach kuracji psychiatrycznej ale to już nie moja sprawa.

Edwardzie, nie mysle, ze Smoczek ma jakies zle intencje, zwykly zartownis i grzeczny. Wedlug mnie trollem jest Onuca1 - i nawet wydaje mi sie kto to jest. Wlasnie te osobe, o niewybrednym slownictwie nalezy ignorowac. Zobacz co wypisuje na innych watkach.:mad:
Przepraszam, ze nie na temat watku - ale Twoja refleksja popchnela moja.

Alsko
01-08-2009, 14:11
Znowu? Naprawdę cenzura Wam się marzy?
Od razu ban! Można tego nie czytać!!!

Dopiero co była na ten temat dyskusja.

tadeusz50
01-08-2009, 15:36
Co tu się porobiło?

Markbiz
01-08-2009, 15:36
Znowu? Naprawdę cenzura Wam się marzy?
Od razu ban! Można tego nie czytać!!!

Dopiero co była na ten temat dyskusja.

Wypowiedzi Smoczka są tutaj na miejscu i coś wniosły do dyskusji?:confused:
Trochę realizmu.

Markbiz
01-08-2009, 15:38
Wiadomość została usunięta przez: smoczek Powód: jam biedny zartownis

Dziekuję

Markbiz
01-08-2009, 16:09
Markbiz, zrozum! Protestuję przeciwko banowaniu. To, że jakaś wypowiedź nie jest na temat - nie może być powodem zabanowania, czyli wyrzucenia kogoś z forum. Są inne środki administracyjne.
Uważam, że ten ostateczny środek należy stosować tylko w przypadku złamania prawa.

Przepraszam, ja też nie na temat. Ale sprawa cenzury jest bardzo świeża.
Jeśli mnie nie zacytujesz - mogę za chwilę usunąć swój post, żeby nie zaśmiecać wątku.

Dobrze ....ale jeżeli ktoś nie stosuje podstawowych zasad kultury wypowiedzi....
Ja np. nie chce czytać wulgaryzmów i osobistych ataków na forach gdzie powinna być wolność wypowiedzi.
Ja protestuje przeciwko "bleblaniu" i chamstwu nawet w tej zamaskowanej postaci.
To jest moje prawo do osobistej wolnosci a nie wezwanie do cenzurowania kogokolwiek.
Czy zawsze musimy wyciagac armaty na komary, "cenzura" oj chyba przesadziłaś.:confused:

Markbiz
01-08-2009, 16:21
...gwoli wyjaśnienia.....chciałbym żeby ten wątek trwał i przyniósł jakieś wymierne efekty.
Drodzy Seniorzy nie jestem nastolatkiem mam już 60 z hakiem,
zajmuję się zawodowo nowoczesną techniką, temat po prostu "wyszedł w sytuacji mojej rodzinnej" pisałem to wcześniej.
Nie jest to nierealny pomysł i pozwólmy tym Seniorom którzy rozumieją temat wypowiadać się.
Jeżeli kogoś ten temat nie dotyczy czy też nie interesuje proszę o uszanowanie tych którzy chcą tutaj się wypowiadać.
Z góry za to dziękuje.
Myślę że mnie rozumiecie.:)

Markbiz
01-08-2009, 16:24
Edwardzie, nie mysle, ze Smoczek ma jakies zle intencje, zwykly zartownis i grzeczny. Wedlug mnie trollem jest Onuca1 - i nawet wydaje mi sie kto to jest. Wlasnie te osobe, o niewybrednym slownictwie nalezy ignorowac. Zobacz co wypisuje na innych watkach.:mad:
Przepraszam, ze nie na temat watku - ale Twoja refleksja popchnela moja.

Mam nadzieję że moje wyjaśnienia tym osobom wystarczą.

Alsko
01-08-2009, 16:37
(...) Czy zawsze musimy wyciagac armaty na komary, "cenzura" oj chyba przesadziłaś.:confused: Jesteś niekonsekwentny. Chcesz gadać na temat, a sam prowokujesz.
Nie mogę usunąć swego postu, chyba ze Ty usuniesz swój, w którym mnie cytujesz. I będzie śmietnik, którego podobno nie lubisz.
Nie będę teraz szukała linku do wątku o cenzurze. Na chamstwo, wulgarne odzywki itp. są narzędzia administracyjne. Nie trzeba od razu za kołnierz i fruu! za drzwi.

PS A ja w ramach umiłowania wolności osobistej protestuję przeciwko używaniu słowa "bleblanie" :D

Markbiz
01-08-2009, 16:46
Jesteś niekonsekwentny. Chcesz gadać na temat, a sam prowokujesz.
Nie mogę usunąć swego postu, chyba ze Ty usuniesz swój, w którym mnie cytujesz. I będzie śmietnik, którego podobno nie lubisz.
Nie będę teraz szukała linku do wątku o cenzurze. Na chamstwo, wulgarne odzywki itp. są narzędzia administracyjne. Nie trzeba od razu za kołnierz i fruu! za drzwi.

PS A ja w ramach umiłowania wolności osobistej protestuję przeciwko używaniu słowa "bleblanie" :D
Odwołuję "Bleblanie" i przepraszam za naruszenie wolności osobistej Alsko.
Powróćmy do głównego nurtu dyskusji....a wszystkie posty proponuje pozostawić zgodnie ze stanem obecnym.
:)

ostatek
01-08-2009, 17:36
Niestety bardzo często na różnych forach pojawiają się Trolle typu Smoczek. To jest b. trudne do unikniecia.
Nie ma toto nic do powiedzenia ale psuje atmosferę.
Mam nadzieję że admin forum szybko zareaguje i Smoczek zostanie zbanowany.
Nie warto z takimi ludźmi nawiązywać żadnej dyskusji.
Wymagają po prostu ignorowania a w skrajnych przypadkach kuracji psychiatrycznej ale to już nie moja sprawa.
Jeśli to nie jest wezwanie do cenzurowania to ja cesarzowa bizantyńska jestem...
Jeden z wątków o cenzurze jest tu: http://www.klub.senior.pl/roznosci/t-biesiady-czwartkowe-page14-4722.html od #204. Stąd wzięłam kontrolowanego Sobiepana. Piszę: jeden z wątków, bo dyskusja rozpełzła się na połowę KSC.
Zaśmiecam wątek, ale na cenzurę mam uczulenie... nie wypowiadam się na temat podstawowy/zasadniczy, bo mam zdanie całkiem inne... choć... czytać chyba mogę... i zareagować czasami też. W ramach wolności wypowiedzi. A Ty, w ramach swojej, możesz nacisnąć trójkącik.

Na koniec... Markbizie, oceniając innych wyrażasz przyzwolenie na ocenianie siebie. To samo hasło obowiązuje przy słowie - szacunek.

Markbiz
01-08-2009, 18:05
Na koniec... Markbizie, oceniając innych wyrażasz przyzwolenie na ocenianie siebie. To samo hasło obowiązuje przy słowie - szacunek.

Nie oceniam tylko bronię swojej wolności i nie chcę czytać tutaj na tym forum a także w tym wątku wycieczek osobistych i wulgaryzmów.
Trolle i cenzura to dwie różne sprawy....
Ale może faktycznie Klub Seniora nie jest miejscem na takie dyskusje jak Inny Dom Spokojnej Starości.

ostatek
01-08-2009, 18:17
/.../ Ale może faktycznie Klub Seniora nie jest miejscem na takie dyskusje jak Inny Dom Spokojnej Starości.
Lubisz nadinterpretacje... oj, lubisz...
Wolności tutaj broni każdy. Swojej. Ta cudza jakby mniej ważna była.
Póki co, zostanę przy własnym zdaniu. Napisałam post i go nie zmienię. Kończę dyskusję i znikam, żeby wątku nie zaśmiecać.

onucka1
01-08-2009, 18:23
Lubisz nadinterpretacje... oj, lubisz...
Wolności tutaj broni każdy. Swojej. Ta cudza jakby mniej ważna była.
Póki co, zostanę przy własnym zdaniu. Napisałam post i go nie zmienię. Kończę dyskusję i znikam, żeby wątku nie zaśmiecać.
Szable w dłoń.

Markbiz
01-08-2009, 18:28
Podjąłem decyzję.
Szkoda mojego czasu na pustą dyskusję na forum publicznie.
Temat Domu Spokojnej Starości jest wart zrealizowania, ja niestety mam inne ważne zajęcia.
Dziękuję za konstruktywne wypowiedzi na wątku, życzę powodzenia.
Nie będę brał czynnego udziału w dalszych dyskusjach.
Życzę powodzenia i dużo szczęścia.

Isa
04-08-2009, 11:06
Witam, przeczytałam cały ten wątek i:
*Ja jestem bardzo za. Wczesniej czy później powstanie taka fundacja, bo sprawa jest bardzo paląca. Dopóki nie powstanie, to domem dla seniorów w Polsce /ogólnie, są nieliczne wyjątki/ można straszyć dzieci.
*nasi seniorzy /generalnie/ nie są jeszcze gotowi z róznych względów na taką nowość. Te kilkanaście osób które podejmie jako pierwsze tę sprawę to nie jest reprezentatywna grupa seniorów. Dlatego nie liczyłabym na rozszerzanie się działań fundacji w realnym dla nas okresie czasu. W związku z tym tej grupie przyjdzie przecierać się przez dżungle różne. Niektórzy nie dożyją normalności, niestety.
* póki co więc zajrzę na linka podanego przez Marbellę. Mam 63 lata i wiem jedno: trzeba się pilne za czymś rozglądać. Szkoda że Markbiz się wylogował, ale widzisz, dzięki twojemu tematowi Marbella opisała jak to jest i nawet podała linka i ja mogę zerknąć na tego linka, twój temat był bardzo pożyteczny, Markbiz, dzięki.

Isa
04-08-2009, 11:38
Wroce na chwile do duzych struktur - "oblatanych" i bardzo profesjonalnych. [/B]
Witaj Marbello, dzieki za linka do Sanyres, właśnie do nich napisałam. Napisz jeszcze, proszę, czy Hiszpanie /Sanyres/ honorują nasze uprawnienia ubezpieczeniowe, to znaczy dostęp do lekarzy, do szpitala itp, czy też taki emeryt który zamieszka tam musi płacić za opiekę lekarską - nie mogę się doczytać tego z ich strony.

Mar-Basia
04-08-2009, 12:07
Witaj Marbello, dzieki za linka do Sanyres, właśnie do nich napisałam. Napisz jeszcze, proszę, czy Hiszpanie /Sanyres/ honorują nasze uprawnienia ubezpieczeniowe, to znaczy dostęp do lekarzy, do szpitala itp, czy też taki emeryt który zamieszka tam musi płacić za opiekę lekarską - nie mogę się doczytać tego z ich strony.

Isa, naturalnie, ze honoruja. Sa dwie mozliwosci - jako Polka masz prawo do tzw "karty Euriopejskiej", ktora latwo otrzymasz w Polsce - jest wazna trzy miesiace i na podstawie tej karty mozesz sie leczyc w publicznych osrodkach zdrowia.

Jezeli chcesz zostac dluzej w Hiszpanii, nalezy przeprowadzic formalnosci rezydenta, przeniesc prawa socjalne z Polski do Hiszpanii i wtedy masz prawo do wszystkiego ale tylko w tzw "socjalu". Rejestruja Cie przy "jakims" centrum "salud" blisko gdzie mieszkasz, wyznaczaja konowala rodzinnego i juz. Jezeli masz jakies chroniczne schorzenia - trzeba historie choroby z Polski, najlepiej przetlumaczona na hiszpanski - Jedno co moge powiedziec, ze ich sluzba zdrowia jest dobra, dobrze zorganizowana i jak naprawde jest cos super powaznego, to szpitale panstwowe uniwersyteckie sa nieporownywalne!!!!!

W "Sanyres" np w Puerto Banus jest lekarz i jego konsultacje sa za darmo. Na podstawie jego "recepty" - osrodek zdrowia "salud" wypisuje druga recepte (jak masz ponad 60+ bezplatna) i cala procedura. Z tego co wiem, opieka lekarska i pielegniarska jest wliczona w cene "Sanyres".
Jezeli cos piotrzebujesz - pisz na priva. Pozdrawiam.

waclaw46
04-08-2009, 21:44
Ja nie widziałem biznesu na którym się nie zarabia nie wiem kto ma stracić a kto zarobić ,przeczytałem posty markbiz i dyskusję. Odniosę się do dwóch pomysłów.
Pomysł markiza Nie podano szacunków: ilości pensjonariuszy ,gdzie lokalizacja duże miasto miasteczko "wieś zabita dechami" różne ceny ziemi ,ilość personelu ,pomieszczenia socjalne do wspólnego użytku,koszty miesięcznie personelu pomocniczego,koszty m2 powierzchni szacunek .itd.No i najważniejsza rzecz sposób finansowania ,długość cyklu inwestycyjnego.Wszyscy by brali od Unii pomoc ale ktoś już wspomniał o wkładzie własnym,projekt za friko?ILE MA TO WREŚCIE KOSZTOWAĆ SZACUNKOWO.Pomysł markizas do poprawki i uzupełnienia danych do wstępne decyzji zainteresowanych,czy przedsięwzięcie udzwigną finansowo.Skończmy z gadaniem markiz,pomysł mi się podoba .Nie więżę w biznes bez zysku to należy podać ile się chce prowizji.
Marbella123 Podanie czy umowa międzynarodowa pomiędzy Hiszpanią i Polską obejmuje tak samo refundacje leków 60+ Opinia prawna do umowy z domem spokojnej starości.Należy rozważyć czy znajomość języka jest na tyle że się dogadać można z lekarzem tłumacz może być a nie musi.Najważniejsza rzecz czy psychicznie wytrzyma osoba w środowisku w obcym kraju .Najlepiej jechać na miesiąc lub dwa i zobaczyć.Trzeba przeliczyć na ile dopłata do kosztów utrzymania wystarczy bo skutków decyzji się nie cofnie.

maja5
06-08-2009, 20:20
A ja uważam, że pomysł jest doskonały. Brawooooo dla Edwarda.
to cudowne samemu coś zrobić, tworzyć, patrzeć jak rośnie w siłę i potęgę. Jestem za!!!!!!
I chętna i skora. Co dalej

Optymistka
06-08-2009, 20:29
Witam wszystkich. Widzę, że z polskimi seniorami trudno poważnie porozmawiać nie tylko mnie. Wszystkich zainteresowanych odsyłam na swój wątek "Nie musisz być samotny i biedny...".
Optymistką pozostałam tylko w tzw. sezonie letnim wolę uprawiac kwiaty i warzywa oraz przyjmowac gości.
Pozdrowienia dla sympatycznych seniorów. Halina

Isa
18-08-2009, 20:32
Wracam tutaj po kilku tygodniach nieobecności i widzę, że dyskusja zamarła.
Ja napisałam do Hiszpanii na linka podanego przez Marbellę i nie dostałam odpowiedzi.
Wnioski:
* mój mail nie dotarł
* dotarł ale nikt tam nie zna angielskiego
*dotarł ale dla nich potencjalny zainteresowany z Polski to nie klient
* dotarł, ale odpowiedź odłożyli sobie na magnana /tak się to pisze???/ i jak to w południowych krajach, może kiedyś odpiszą.
Tak czy inaczej może być pewien problem z emigracją na Zachód.
Więc może jednak coś podobnego w Polsce jest bardziej realne?
Ja myślę tak: taki dom musi być własnością wspólnoty mieszkańców. Dlatego np. projekt Optymistki nie podoba mi się.
Wspólnota musi mieć osobowość prawną.
Udziały powinny być równe. Udziały można sprzedać wyłącznie
wspólnocie, która może je odsprzedać następnemu seniorowi.
Jest do rozważenia:
* czy i jak wspólnota może się rozwiązać i co wtedy dzieje się z majątkiem?
* co się stanie, jeśli jakiś udziałowiec okaże się kłopotliwy dla wspólnoty?
Trzeba by poszukać na Zachodzie podobnego wzorca organizacyjnego i skopiować jego zasady działania, bo oni mają długie doświadczenia.

tadeusz50
18-08-2009, 20:41
Isa
Wątków o podobnych tematach jest dużo.
Jakie kilka tygodni? Wpisałaś się do klubu 03.08 a dziś jest 18. 08,, zaledwie dwa tygodnie. Biurokracja to nie polski wymysł, tam też pewnie jest. Pozdrawiam.

Arti
18-08-2009, 22:42
Poczytałam i cienko widzę realizację.
Z jednym udziałowcem można się dogadać:) jeśli ma się z nim wspólny interes i to nie zawsze.
Zebrać grupę chętnych do działania? łoł to czas.
Realizacja też czas.
Grupa znajomych i to dobrze ma taką szansę.
W mojej grupie a znamy się ho ho mamy pomysł zamieszkania razem.
Dom duży parterowy z ogrodem (sprzedamy mieszkania samochodów nie sprzedajemy:) )
Mamy możliwość opieki 24 godz koleżanka takie coś prowadzi z rehabilitacją łącznie na NFZ, kilka z nas ma orzeczenie o niepełnosprawności.

Nasze dzieci i wnuki mogłyby przyjeżdżać także do ciotek bo przecież znamy wszystkie ich od pieluch.:)

;) o a funduszom unijnym przyjrzymy się. Parę nas jest po szkoleniu.

Markbiz
19-08-2009, 07:23
Wiem że jest dużo zainteresowanych tym tematem i chciałoby nadal uczestniczyć w dyskusji a dalej w powstawaniu takiego domu. Zapraszam prawdziwie zainteresowanych do kontaktu na priv najlepiej z e-mailem. Zaproszę i podam namiary do kontaktu z forum GL.

Markbiz
20-08-2009, 23:32
http://www.goldenline.pl/forum/my-ludzie-po-50-tce/1105462

Lila
21-08-2009, 09:31
http://www.goldenline.pl/forum/my-ludzie-po-50-tce/1105462

Przeczytałam całą dyskusję.
Szkoda, że nic z niej nie wynikło.:confused:
Pozdrawiam serdecznie.

sabinar1
21-08-2009, 22:32
Przeczytalam z wielkim zainteresowaniem,pomysl znakomity,jestem za i tak naprawde to od dawna o tym myslalam .Chetnie bede czynnym uczestnikiem,szkoda byloby zakonczyc temat na dyskusjach.

Alunia
21-08-2009, 23:23
http://www.goldenline.pl/forum/my-ludzie-po-50-tce/1105462

Byłam, poczytałam. Pomysł mi się podoba. Wiele uwag, zastrzeżeń i obaw jest całkiem słusznych.
Nie zniechęciło mnie to jednak. Wzięłabym udział w takim projekcie. :)

Markbiz
22-08-2009, 08:12
Witam, przeczytałam cały ten wątek i:
*Ja jestem bardzo za. Wczesniej czy później powstanie taka fundacja, bo sprawa jest bardzo paląca. Dopóki nie powstanie, to domem dla seniorów w Polsce /ogólnie, są nieliczne wyjątki/ można straszyć dzieci.
*nasi seniorzy /generalnie/ nie są jeszcze gotowi z róznych względów na taką nowość. Te kilkanaście osób które podejmie jako pierwsze tę sprawę to nie jest reprezentatywna grupa seniorów. Dlatego nie liczyłabym na rozszerzanie się działań fundacji w realnym dla nas okresie czasu. W związku z tym tej grupie przyjdzie przecierać się przez dżungle różne. Niektórzy nie dożyją normalności, niestety.
* póki co więc zajrzę na linka podanego przez Marbellę. Mam 63 lata i wiem jedno: trzeba się pilne za czymś rozglądać. Szkoda że Markbiz się wylogował, ale widzisz, dzięki twojemu tematowi Marbella opisała jak to jest i nawet podała linka i ja mogę zerknąć na tego linka, twój temat był bardzo pożyteczny, Markbiz, dzięki.
Witaj Zapraszam do kontaktów na Golden Line.
Tam jestem też i to bardziej aktywny niż tutaj.
Pozdrawiam Edward

Markbiz
22-08-2009, 08:16
Przeczytałam całą dyskusję.
Szkoda, że nic z niej nie wynikło.:confused:
Pozdrawiam serdecznie.
Nie wynikło bo dyskusja jest w fazie początkowej ato że wyniknie to zależy też od dyskutantów.
Z tago co w miedzy czasie się dowiedziałem jest też trochę podobnych inicjatyw może tylko nie skierowanych do Seniorów.
Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do pisania.

Markbiz
22-08-2009, 08:32
Ja nie widziałem biznesu na którym się nie zarabia nie wiem kto ma stracić a kto zarobić ,przeczytałem posty markbiz i dyskusję. Odniosę się do dwóch pomysłów.
Pomysł markiza Nie podano szacunków: ilości pensjonariuszy ,gdzie lokalizacja duże miasto miasteczko "wieś zabita dechami" różne ceny ziemi ,ilość personelu ,pomieszczenia socjalne do wspólnego użytku,koszty miesięcznie personelu pomocniczego,koszty m2 powierzchni szacunek .itd.No i najważniejsza rzecz sposób finansowania ,długość cyklu inwestycyjnego.Wszyscy by brali od Unii pomoc ale ktoś już wspomniał o wkładzie własnym,projekt za friko?ILE MA TO WREŚCIE KOSZTOWAĆ SZACUNKOWO.Pomysł markizas do poprawki i uzupełnienia danych do wstępne decyzji zainteresowanych,czy przedsięwzięcie udzwigną finansowo.Skończmy z gadaniem markiz,pomysł mi się podoba .Nie więżę w biznes bez zysku to należy podać ile się chce prowizji.
Marbella123 Podanie czy umowa międzynarodowa pomiędzy Hiszpanią i Polską obejmuje tak samo refundacje leków 60+ Opinia prawna do umowy z domem spokojnej starości.Należy rozważyć czy znajomość języka jest na tyle że się dogadać można z lekarzem tłumacz może być a nie musi.Najważniejsza rzecz czy psychicznie wytrzyma osoba w środowisku w obcym kraju .Najlepiej jechać na miesiąc lub dwa i zobaczyć.Trzeba przeliczyć na ile dopłata do kosztów utrzymania wystarczy bo skutków decyzji się nie cofnie.
Witam!
Wiem że pomysł jest w fazie początkowej....można zacząć go w tej chwili już przygotowywać w wersji papierowej do dalszej dyskusji. Założenie podstawowe to ma być Stowarzyszenie "non profit" i tego trzeba się ściśle trzymać. Na Seniorach nikt nie powinien zarabiać.
Są już różne pseudo domy spokojnej starości prowadzone przez ludzi nieraz z kryminalna przeszłością.
Tutaj ma być grupa Seniorów która chce mieszkać razem i wzajemnie się wspierać.
Zapraszam do dalszych kontaktów ew. na priv lub na GL.

Markbiz
22-08-2009, 08:34
Byłam, poczytałam. Pomysł mi się podoba. Wiele uwag, zastrzeżeń i obaw jest całkiem słusznych.
Nie zniechęciło mnie to jednak. Wzięłabym udział w takim projekcie. :)
Bardzo się cieszę...zapraszam do dalszej dyskusji

tadeusz50
22-08-2009, 08:40
Edwardzie
Widzę Twoje zainteresowanie tematem. Przyszła mi na myśl propozycja by "adminka" scaliła wątki w jednym dziale. Widzę, że są rozsypane prawie wszędzie i pewnie sprawia trudność odnalezienie się. Sam napotkałem kilka wątków o podobnej treści. Jest to tylko moja sugestia a nie wtrącanie się w sprawy porządkowania forum.

Markbiz
22-08-2009, 08:43
Edwardzie
Widzę Twoje zainteresowanie tematem. Przyszła mi na myśl propozycja by "adminka" scaliła wątki w jednym dziale. Widzę, że są rozsypane prawie wszędzie i pewnie sprawia trudność odnalezienie się. Sam napotkałem kilka wątków o podobnej treści. Jest to tylko moja sugestia a nie wtrącanie się w sprawy porządkowania forum.
Witaj Tadeuszu oczywiście to słuszna uwaga.
Może adminka w ten sposób zadziałać.
Prowadzenie dyskusji na kilku watkach i różnych portalach jest trudne.
Odezwałem się na Seniorze bo nie chciałbym by tutaj ten pomysł wygasł.

Markbiz
22-08-2009, 08:47
Poczytałam i cienko widzę realizację.
Z jednym udziałowcem można się dogadać:) jeśli ma się z nim wspólny interes i to nie zawsze.
Zebrać grupę chętnych do działania? łoł to czas.
Realizacja też czas.
Grupa znajomych i to dobrze ma taką szansę.
W mojej grupie a znamy się ho ho mamy pomysł zamieszkania razem.
Dom duży parterowy z ogrodem (sprzedamy mieszkania samochodów nie sprzedajemy:) )
Mamy możliwość opieki 24 godz koleżanka takie coś prowadzi z rehabilitacją łącznie na NFZ, kilka z nas ma orzeczenie o niepełnosprawności.

Nasze dzieci i wnuki mogłyby przyjeżdżać także do ciotek bo przecież znamy wszystkie ich od pieluch.:)

;) o a funduszom unijnym przyjrzymy się. Parę nas jest po szkoleniu.
Bardzo dobre rozwiązanie właśnie w tern sposób można zacząć, grupa znajomych przecież może się powiększać, mogą być dobudowywane nowe części domu.
Takie pomysły należy upowszechniać.

tadeusz50
22-08-2009, 09:09
Edwardzie
Zwróć się do adminki
http://www.klub.senior.pl/pytania-problemy-i-opinie/t-do-admina-page23-2752.html#post440671
lub na priv zainicjuj temat.
Sory ale to nie jest jak to się mówi "mój temat" stąd nie występuję z taka prośbą. Pozdrawiam.

baburka
24-08-2009, 13:51
Jeżeli jest to możliwe np.: w Hiszpanii to jest to możliwe i u nas.....

Kiedy dojdzie do konkretów, proszę mnie szturchnąć w plecy.
Tylko co ja bym robiła na wsi? A jeszcze poza Kaliszem?:rolleyes:

Markbiz
10-12-2009, 11:44
...nie zaglądałem już jakiś czas na ten watek...ale tez nastąpiły duże zmiany w moich planach i życiu....
Porzucam myśl o starości ....ale tez nie porzucam myśli o miejscu gdzie mogli by się spotykać ludzie pragnący zmian w swoim życiu.
Na razie szykuje się do "snu zimowego" w górach ale wiosną ....
mogę już rozmawiać o konkretach....i realnym miejscu...
Będę teraz aktywny na Senior Cafe stale oraz w miarę wolnego czasu....
Pozdrawiam wszystkich którzy pisali w tym wątku....

Lila
10-12-2009, 11:57
Witaj Edward.:)
A w Częstochowie kiedy się pokażesz?

Markbiz
10-12-2009, 13:53
Witaj Edward.:)
A w Częstochowie kiedy się pokażesz?

powiem szczerze ze nie wiem kiedy mnie moje ścieżki zawiodą do Częstochowy....
Może to będzie wiosną .... naprawdę nie wiem....

Markbiz
13-01-2010, 10:29
Zapraszam do zapoznania się z z tym co napisałem na Golden Line i ze zdjęciami które tam też można obejrzeć....
Idea poruszona w tym wątku nabrała trochę innego kształtu i zaczęła być realizowana ...
Zapraszam do kontaktu.....

http://www.goldenline.pl/forum/my-ludzie-po-50-tce/1105462/s/47