PDA

View Full Version : Kącik poezji własnej i innych autorów część VI


Strony : [1] 2

mimoza
29-07-2009, 20:43
:D

Witam wszystkich chętnych do czytania, pisania i wspierania
dobrym słowem, krytyką (nie krytykanctwem) i tych cichych czytaczy wierszy - Cz

mimoza
29-07-2009, 20:52
Modlitwa

Julian Tuwim

Modlę się Panie, ale się nie korzę:
Twarde są słowa modlitwą zrodzone.
Daj mi wytrwania i sił wiele, Boże,
W życiu, co będzie twórcze i szalone.

Daj mi, o Panie, poczynań płomienność
I nieugiętą daj ku Sobie wolę.
Niech życie moje zwie się: wieczna zmienność
W wiecznej jedności na duszy cokole.

Ale pamiętaj: gdy padnę, nieszczęście
Moje olbrzymie w twarz cisnę Ci, Boże.
Wiedz: w górę wzniosę dwie żelazne pięście,
Oczy spłomienię, spojrzę i - zagrożę !

Cz

mimoza
30-07-2009, 07:36
Pozdrawiam, zachęcam do odwiedzania "Kącika ..."
Miłego dnia wszystkim :)


Tęsknij za kolejnym dniem

Andrzej Poniedzielski

Tańczmy, jak zagrają nuty losu, krople dni
Sny niech w Tobie tęsknią do niedawnej szczęścia łzy
Ty, nim skrzydło nocy czarnej rzuci szary cień -
Tęsknij, za kolejnym dniem
Tęsknij, za kolejnym dniem

Niech zielony płomień wiosny wiolinowo drży
W popielatym tangu tulą się jesienne mgły
Póki serce, tak taktowne służy rytmu tłem -
Tęsknij, za kolejnym dniem
Tęsknij, za kolejnym dniem

Płoną w nas zachodem wiecznym całe stada słońc
Śpią ławice gwiazd wygasłych - ciężkie chmury wron
Dotknij nieba myślą senną, ale każdym z tchnień
Tęsknij, za kolejnym dniem
Tęsknij, za kolejnym dniem

Tęsknij - tylko z Tobą minie cały świat
Dźwięczmy struną potrąconą przez różaniec lat
Podaj duszy łyk nadziei i marzenia tlen -
Tęsknij, za kolejnym dniem
Tęsknij, za kolejnym dniem

Cz

tar-ninka
30-07-2009, 07:54
Witajcie wierszoluby miłe .
Czesiu mnie nie trzeba zachecać ,zawsze chętnie tu zagladam
Dzisiaj przyszłam z moja ulubioną poetką z beja Marylą :D

nastroje nieba

Czy ktoś w stanie jest określić
ile sukien ma w zanadrzu
niebo, co nakreśla kształty
dla chwil błahych albo ważnych.

Czasem wstaje z lekką chmurką
zniebieściałe, z wzorem marzeń,
w oczy spojrzy Ci pogodne
ma najsłoneczniejszą władzę.

Jeśli senne jest, zaspane,
mgła ubiera je srebrzyście
to poświatą cichą niesie
gamę odczuć, tęskne myśli.

Kiedy syte od granatu
przetrze oczy pociemniałe,
ciężkie worki musi dźwigać
wypełnione łzami całe.

Letnim świtem pachnie słodko,
czuć tą lekkość i figlarność
by wieczorem ślady trudu
z czoła purpurami zgarnąć.

Ile dni jest w ciągu roku,
tyle różnych ma kreacji
doskonałych w każdym calu,
może już je liczyć zacznij
autor: Maryla /bej/

Miłego dnia.

maluna
30-07-2009, 08:27
Dzisiaj wiersz mojej koleżanki ze szkolnej ławy, która jest prawdziwą poetką, a nie amatorką jak ja. Wydaje swoje wiersze:

Nie chciałabym żebyś przeminął
żebyś gdzieś odszedł razem z czasem,
Jak wszystko, co było piękne,
Jak wszystko, co było szczęściem.
Każdą godzinę w ręku trzymam,
Każdego dnia się chwytam z siłą.
Nie chciałabym, żebyś przeminął,
Jak wszystko co najlepsze było.
Jeśli przeminiesz, zabierz z sobą,
pamięć, słowa i uśmiechy..
Nie chcę się nigdy budzić w nocy
I myśleć, że ty byłeś kiedyś...
np.AnnaF.

bogda
30-07-2009, 08:38
Witam w nowym kąciku poezji :)
Każdy wiersz inny, a właściwie podobne.
Dziękuję :)

Scarlett
30-07-2009, 08:39
Widzisz mnie piękniejszą niż jestem

[INDENT][http://www.iv.pl/images/3l6n1cso7jkhr6czsl9.gif (http://www.iv.pl/viewer.php?file=3l6n1cso7jkhr6czsl9.gif)/INDENT]
Widzisz mnie piękniejszą niż jestem

Widzisz mnie lepszą niż jestem

Więc dla ciebie taką się stanę

Jaką mnie chcesz widzieć, kochany.

Jaką mnie przywołujesz

Z najodleglejszej dali

Bo dla ciebie i w tobie

Chciałabym miłość ocalić.


Spojrzeniem zamieniasz mnie w kwiat.

Kwiatem zakwitnę dla ciebie

Uśmiechem rozświetlasz mą twarz.

Światłem zabłysnę dla ciebie

Pieszczotą mnie rzeźbisz

rzeźbą zostanę

Słowami mnie śpiewasz.

Więc pieśnią się stanę!

A jeśli mnie kiedyś

Ptakiem zechcesz widzieć.

Na skrzydłach się wzniosę

A gdyby je słońce gorąco stopiło.

Kropla spadnę u twych stóp

Jak rosa...


Widzisz mnie piękniejszą niż jestem

Widzisz mnie lepszą niż jestem

Więc dla ciebie taką się stanę

Jaką mnie chcesz widzieć, kochany.

Jaką mnie przywołujesz

Z najodleglejszej dali

Bo dla ciebie i w tobie

Chciałabym miłość ocalić!


z repertuaru Anny German

maluna
30-07-2009, 11:59
Piękny ten tekst piosenki Anny German, poprawiłaś mi humor
Sagulko, a od rana byłam wściekła ,bo nawaliło mi coś, w dopiero co wyremontowanej łazience. Na tę okoliczność napisałam coś takiego:

Dopadła mnie proza życia,
Jak mogę pisać wiersze?
Gdy ciągle coś nawala,
I co ma być wtedy pierwsze?
Czy ważne jest pisanie?
Czy może "przetykanie"
Dobija mnie życia proza,
Bo to, nie wiersze niestety,
Ważniejsze, rur przetykanie,
Liczą się priorytety!!!:mad:

mimoza
30-07-2009, 12:05
Maluna duży plus dla Ciebie i Twoich priorytetów.:)
Dla remontującego łazienkę oczywiście minus.;)
Wierszyk super Cz

Anielka
30-07-2009, 12:32
Maluna,podziwiam,na każdą sytuację,potrafisz napisać wiersz,Bardzo mi sie to podoba,to tak jaby Twoja medytacja,potrafisz szybciutko się odstresować.Pięknie to robisz. Zreszta wszystkie wiersze są cudne.Pozdrawiam :)))

maluna
30-07-2009, 14:48
:) Dziękuję! Anielko, ten wiersz, który teraz zamieszczam jest dedykowany specjalnie dla Ciebie, gdyż wiem jak odbierasz to co piszę, czemu dałaś wyraz:D

Przez okno z mojego ogrodu, dochodzi zapach jaśminu,
nim muślin snu mnie otuli, zanim złe myśli miną
popatrzę na te gałązki, te kwiaty białe, malutkie,
świecą w ciemności jak gwiazdy,zapomnę o tym co smutne...

Już ranek, ptaki śpiewają, ich świergot mój sen rozprasza,
Słońce zakryła chmura, deszcz ciepły ziemię zrasza.
Dzisiaj już znikły smutki ,nie martwią mnie czyjeś miny,
Przez okno widzę w ogrodzie, białe, pachnące jasminy!

maluna21

Anielka
30-07-2009, 14:55
Maluna,nie wiem co mam powiedzieć.Czuję zapach jaśminu,widzę te kwiatki i masz racje nie czuję smutku.Dziękuję .Bardzo dziękuję.28672

maluna
30-07-2009, 16:25
Dzisiaj, na grób mojej mamy, która jest pochowana daleko, poszedł mój kolega szkolny, który nadal tam mieszka...

List w zaświaty

Mamo moja, przy Twym grobie,
stoi mój kolega,
Nie pamiętasz pewnie Leszka,
w szkole za mną biegał.
Teraz mieszkam tak daleko,
a ty jesteś sama,
Moje myśli wciąż przy Tobie,
A ten pan to "zamiast".
Zamiast mnie, zapalił znicze
I postawił kwiaty,
Chociaż ja pamiętam nadal
I wyślę w zaświaty,
chyba, maila, w którym zawrę,
wszystko, to co czuję,
że cię kocham, nadal tęsknię
I mocno całuję!

maluna21

kpwalski20@wp.pl
30-07-2009, 17:01
Pośród chaosu wspomnień
które układam w całość
jest jedno, które u mnie
wyróżnia pozostałość.

Przy drodze, blisko domu,
wśród pól zasianych zbożem,
stała pusta od spodu
wierzba w zbutwiałej korze.

Przy niej nasz plac rozbrzmiewał
od śmiechu i zabawy
a w środku, wewnątrz drzewa
leżał nasz skarb schowany.

Zbieraliśmy przeróżne
tam szkiełka kolorowe,
wkładając pod poduszkę
mieliśmy sny bajkowe.

Dzisiaj, po wielu latach
wróciłem znów w te strony,
lecz drzewo było w strzępach
a pień już powalony.

I wtedy odnalazłem
mój dawny, lśniący kamień
co był mi kiedyś skarbem,
dziś szczęściem mi zostanie.

Znów pod poduszkę włożę
ów czarodziejski kamień
aby mnie w nocnej porze
przeniósł do dawnych marzeń.

mimoza
30-07-2009, 17:17
Anielka, Maluna :D
Wiersz pisany do Mamy wzruszył mnie ogromnie.
Kpwalski - piękny wspomnieniowy wiersz czasów z dzieciństwa.
Ten kamień niech będzie Ci talizmanem na dalsze dni.
Szkoda tylko, że nie ma już rozłożystej wierzby :) - Cz

Anielka
30-07-2009, 17:27
Mimozo,pozdrawiam cieplutko.
Maluna, mam jeszcze Mamę i to bardzo blisko.Ale się zryczałam,tak po prostu sie zryczałam i wcale mi nie wstyd.
Kpwalski,zazdroszczę Ci tego czarodziejskiego kamyka,ja swój gdzieś zgubiłam.A tak serio,bardzo podobają mi się Twoje wiersze.http://img5.imagebanana.com/img/0u9h9wn8/23.gif (http://img5.imagebanana.com/)

kpwalski20@wp.pl
30-07-2009, 17:45
Mimozo, chociaż w mieście jest mi lepiej ciągle wracam myślami gdzie żyłem bez zmartwień i kłopotów.

Anielko, nie jestem przesądny ale coś w tym jest bo kiedy nie mogę zasnąć, wspomnę dawne czasy i wtedy zasypiam mając piękne sny.

Dziękuję za miłe słowa.

bogda
30-07-2009, 20:56
Kpowalski, odnaleźć taki kamyk to dopiero jest szczęście.

Maluna, brakło mi słów by wyrazić swoje odczucia.

mimoza
30-07-2009, 21:18
;)
Młode ciała
Beata Rybotycka


Smak moich ust ma swą wysoką cenę,
dotyk moich rąk, włosów blask,
piersi młodych, jak kwiat,
tulenie też swą cenę ma !
Kto chce niech mnie pieści i niech całuje
oczu moich żar, dłoni śnieg,
przecież wszystko i tak kosztuje mniej niż warte jest !
Tylko z młodych ciał płynie zysk !
Tylko z młodych ciał można żyć !
Stare ciała są w złym guście !
Stare ciała do śmierci zmuście !
Po co wam ?
Po co one wam ?
Tak mało do szczęścia potrzeba ludziom,
Czasem daje zysk jeden gest !
Dużo płacą, a tak niedużo chcą dla siebie mieć !
Tu trochę, tam trochę,
mam ciało młode
oddam wszystko na co mnie stać,
ale wiem, że i tak nie mogę
całej siebie dać !
Tylko z młodych ciał płynie zysk !
Tylko z młodych ciał można żyć !
Stare ciała są w złym guście !
Stare ciała do śmierci zmuście !
Młode ciało trzeba mieć,
lecz kto odda komukolwiek całe ciało,
mało ! Ma mało !
Stare ciała są w złym guście !
Stare ciała do śmierci zmuście !
Młode ciało trzeba mieć,
lecz kto odda komukolwiek całe ciało,
mało! Ma mało, by żyć !

Sł. Michał Zabłocki
Muz. Jan Kanty Pawluśkiewicz

Cz

mimoza
31-07-2009, 08:38
Witam ostatniego dnia lipca.
Dzień zapowiada się pięknie i takiego wszystkim życzę :D

Samotność

Zofia Wojnarowska

Cóż dorówna smutkowi letniego wieczora,
kiedy w górze bezchmurne niebo szafirowe,
a na niebie gromada gwiazd srebrzystowzora,
a po ogródku cienie czarniawe i płowe,

niby płacząc, w ramiona powtulały głowę —
i kiedy wiatr leciuchny, z ciemnego ugora
nadlatując, ukoje wwiewa balsamowe
w pierś, co jest beznadziejnie na tęsknotę chora?...
Cóż dorówna smutkowi wieczornej godziny,
kiedy szarzeją puste przy domu ścieżyny —
jedna z progiem związana, druga niepowrotna —

i kiedy opadają bezradne ramiona,
i kiedy ręka, pieszczot gorących spragniona,
na balustradzie ganku bieli się samotna?...

Cz

Scarlett
31-07-2009, 09:08
Pod kątem rozwartym
http://www.iv.pl/images/la6r2gndoatg7b02vivo.jpg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=la6r2gndoatg7b02vivo.jpg)
Jest jeszcze dla mnie kąt na Ziemi
kąt jak twe ramiona - rozwarty
i zawsze można biec do ciebie
przeczekać burze - ostre wiatry

A jestem dla ciebie piorunochronem
i gradobicie tego świata zbieram
chcę chronić nas jak tylko umiem
gdy na zakręcie nasza Ziemia

Dobrze że jest kąt na tej Ziemi
kąt jak twe ramiona - rozwarty
bo razem raźniej nam rozegrać
tak dziwnie rozdane karty

I lampą ci jestem która oświetla
gościniec mroczny i wciąż wyboisty
bo trzeba krok za krokiem iść
by być dla siebie jeszcze bliższym

Adam Ziemianin

maluna
31-07-2009, 11:01
Witam w piękny, ostatni, lipcowy dzień, a wiersz z moich
wędrówek po Szamoni...;)

Lubię sobie chodzić drogą,
za domem, przez pole,
dołem krzaki nisko rosną,
dalej widać kolej,
Za koleją, koleiny,
idzie się pod lasem,
Trochę w bok i w górę.
Czasem spotkam, za zakrętem,
chłopisko ponure,
Siedzi sobie sam przy drodze
i zaczepia czasem,
takie, co to ,chodzą same
tą drogą pod lasem.
Widać wzrok już nienajlepszy,
Chociaż chłop nie stary
Przydałyby ci się chłopie
nowe okulary!!!:D

maluna21 :) lipiec 2009r.

mimoza
31-07-2009, 15:32
Maluna, jesteś niesamowita.
Potrafisz uchwycić każdy moment, sytuację, zdarzenie :D
Sagulko, do Ciebie też się uśmiecham.
Pozdrawiam wszystkich :)

Halina Poświatowska

***

jestem z upływającej wody
z liści które drżą
trącane dźwiękiem wiatru
przelatującego pospiesznie

jestem z wieczoru
który nie chce usnąć
patrzy uparcie
głodnymi oczyma gwiazd

noc — poprzez niebieskie żyły
w każdym włóknie ciała
w końcach palców
pulsuje namiętnym niespełnionym

jestem schrypłym głosem
milczącym głucho
nade mną dni
o wielkich pustych skrzydłach
mijają...

Cz

Anielka
31-07-2009, 16:06
Witam.Oczywiscie ,ze zaglądam i jak zawsze piękną poezję czytam.Nawet nie staram sie analizować,ale potraficie na kazdy temat.Pozdrawiam i miłego dnia zyczę.:))

tar-ninka
31-07-2009, 16:59
Witam wierszoluby miłe ja dzis znowu przyszlam z Marylą

ja dziś dziękuję

ja dziś dziękuję za barwy nieba
za ten wysłany anielski szczebiot
który pozwala wyzwolić radość
i przezwyciężać niechcianą niemoc

za słońce które toczy swą jasność
wlewając w serce morze nadziei
w rozwiane włosy promienie wplata
łagodzi to co smutkiem się perli

za dno łagodne błękitnej smugi
co dotykając skrzydeł fantazji
pozwala dojrzeć świat dookoła
oraz odszukać źródła swych pasji

za deszcz różany o cichym wschodzie
zapach nabrzmiały skoszonej łąki
za drzew muzykę listek zielony
i za wieczoru słodkie koronki

również dziękuję za miłych ludzi
którzy stanęli na mojej drodze,
muzyką słowa przynieśli ciepło
- jakże je chętnie w nurt dnia poniosę.

za te uśmiechy nieśmiałe czasem
za gest życzliwość podanie dłoni
dotknięcie serca oczarowaniem
które pozwoli słońce dogonić
autor : Maryla/bej/

Wiersz ten dedykuje Wam kochani wszystkim
, a szczególnie
Mimozie, Zochnie , kpwalskiemu

mimoza
31-07-2009, 19:36
Anielko, Tarninko - :D

For-ev-er

Czas rany leczy,
Czas uczucia gasi.
Gdy noc nadchodzi
Przed zaśnięciem,
Przywołuję Twój obraz.
W myślach prowadzę rozmowy,
W sercu kołatanie czuję.
Zapadłeś w pamięci
Na długie lata, na zawsze.
Przy Tobie było różnie
Jak w życiu,
Kolorowo, szaro,
W uniesieniu, euforii,
Czasami sporne kwestie
Burzyły wyobrażenie
O małżeńskiej idylli.
Bez Ciebie tylko cicho
Spokojnie – za spokojnie.
Przed zaśnięciem
Spoglądam w rozgwieżdżone niebo
Szukam Twojej gwiazdy,
Czekam aż rozbłyśnie.
Nadal Ciebie kocham
Chociaż Ciebie nie ma.
Kocham za to,
Że na mej drodze stanąłeś.
Przez te wszystkie lata
Byłeś mi opoką, trwałeś.
Wiem, że nie chciałeś odejść
A jednak …

Cz

1 sierpnia 2009 roku

martunia
31-07-2009, 19:39
Czesiu.
Piękny ten wiersz.
Bardzo mnie rozczulił.

maluna
31-07-2009, 19:43
Mimozo! Bardzo piękne, bardzo osobiste, zmusza do refleksji:)

mimoza
31-07-2009, 19:43
Martuniu, miło Ciebie widzieć w "Kąciku ...":D
Jeśli Ciebie poruszył i wzruszył, mój wiersz to dla mnie znaczy bardzo wiele. Cz

bajbus
31-07-2009, 20:11
Witam !
Wpadłam żeby zachwycić się piękną poezją .Po co dziennych zmaganiach z rzeczywistością znajduję tu wytchnienie.
Pozdrawiam serdecznie.

http://www.iv.pl/images/awon7reqlvmzyprof6l_thumb.jpg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=awon7reqlvmzyprof6l.jpg)

Powstanę i wyruszę ku Wolnej Krainie.
Wybuduję tam chatkę z gliny i sitowia,
wykopię dziewięć grządek,
ul pszczołom uwinę i będę żył samotnie
wśród brzęku ich mrowia.

Zaznam tam nieco ciszy, pokoju, co tryska
i zstępuje na ziemię w takt cykania świerszcza,
tam, gdzie północ migoce, południe rozbłyska,
głośny szum ptasich skrzydeł wieczór zaś obwieszcza.

Powstanę i wyruszę, abym już na zawsze miał w swych
uszach głos jezior bijących o brzegi;
i, stojąc na rozdrożu czy w ciernistym chwaście,
słyszał wciąż w głębi serca jeziorne dialogi

/WILLIAM BUTLER YEATS/

bogda
31-07-2009, 20:40
Witam w kąciku poezji :)
Też mnie wzruszył wiersz Czesi "For-ev-er"tak jak wczoraj Maluny o matce.
A ten z wędrówek...świetny :D
Będzie chyba wesoło jak wróci Zochna i będą z Maluną gadać wierszem.

zochna
31-07-2009, 20:44
bogda :)
mimoza wreszcie jesteś ;)
maluna gratuluję pełna uznania :)


A, TAK w... OGÓLE

Bogato było
emocjonalnie
bardzo odważnie i...
zdecydowanie, na...
pewno, nie trywialnie! :cool:

Samotnie, już od...
początku, pomimo dość licznie
zapowiadających się wątków
jednak wbrew temu, co być powinno i co...
wypada, samotnie skończyła się ta eskapada!

A jednak niczego już nie...
żałuję i do...
lamusa posegregowane w...
westchnień doznanych wspomnienia
wpasuję w limerykowe składanie!

Wdzięczna sobie i...
światu za...
możliwości dane z...
całą skrupulatnością i w...
pełni wykorzystane!

(26.07.2009r.)

mimoza
31-07-2009, 20:45
:D A ja mam niespodziankę - Zochna już wróciła
i pokazała się na wątku województwo W-M aby sie przywitać.
A co z nami!!! Z O C H N A...!!! :D Ja tu się wysilam, aż mi w gardle zaschło,
a Ty za plecami, cichcem Cz

bogda
31-07-2009, 20:48
Witaj Zochna :)
Chyba coś cyganisz :D

maluna
31-07-2009, 20:57
Witam Cię serdecznie! Od dłuższego czasu czytam Twoją poezję, ale tego chyba nie można się nauczyć:confused: Ten ostatni wiersz trochę smutnawy, ale piękny:D Pozdrawiam, maluna21

zochna
31-07-2009, 21:04
spokojnie...

maluna21 dzięki


POŻEGNANIE

Z...
jakim/ż/ wdziękiem i...
maestrią wirtuozów przekraczaliśmy pierwsze banały z...
przeszkodami w...
drodze do...
nieba :confused:

Ale...
nasza erotyczna seksostrada zniknęła
pomimo twoich...
dyskretnych zwiastunów
chęci wydobycia się z...
matni :cool:

Już...
wiem, że na...
zawsze zostanę w...
delikatnych ramionach twojej namiętnej pamięci
wzbudzając czułe pożądanie i...
żal po... ;) :D

(26.07.2009r.)

maluna
31-07-2009, 21:19
Zochna! To wirtuozeria...w kilku słowach mówisz wszystko:D

emerytka
31-07-2009, 21:55
http://img5.imagebanana.com/img/s69dqdvy/3Pozdrawiamwszystkichkt3222.gif (http://img5.imagebanana.com/)

tar-ninka
01-08-2009, 07:40
. . . . . . . . . . . . .http://www.fothost.pl/upload/09/31/03087a2d.jpg (http://www.fothost.pl)
Dobrze że juz jestes z nami :D

mimoza
01-08-2009, 07:44
Dzisiaj mamy 1 sierpnia, jakże ważny dzien w naszej historii.
Za miesiąc dzieci wracają do szkoły. Cieszmy się chwilą,
cieszmy się, że jesteśmy tu i teraz - miłego dnia :D - Cz


Do Matki

Krzysztof Kamil Baczyński

Matko! czy są gdzieś jeszcze te ciche godziny
snów o sławie, zwycięstwie i życiu-bezklęsce,
marzone i zaklęte: z Bogiem, sławą, synem.
Matko! czy są gdzieś jeszcze te jasne godziny?
Godziny... zgonów, życia podeptane butem,
rozbite na minuty i sekundy bólu,
w ostrza broni i walki potrzebą przekute,
ciążące z krokiem naprzód ołowianą kulą.
Były dni - rozpalone szczęściem niezmierzonym,
były dni - zachlapane błotem lilie białe,
były dni - jak perłami usiane korony,
były dni ciche, smutne, nijakie, nieśmiałe.
Ty zawsze jesteś we mnie, trwasz we mnie krwiopłynem
i trwasz tak ziemsko, jednak nadczasowo...
Jak Chrystus cudze przyjmująca winy
i cudze krzyże niosąca nad głową.
Nad nami miłość żywa, bo bogata, wieczna,
nie zakwitła na rwanych rozognieniem ranach,
miłość jak przystań spokojna, bliskością bezpieczna
i jedyna wzajemna bez rany poznana...

Cz

bogda
01-08-2009, 07:57
Witam Was o rannej porze :)
Maluna, świetny ten wiersz jak bajka i z morałem :)

Mimoza...piękne :)

maluna
01-08-2009, 10:13
Przepraszam! Mój wiersz usunęłam ze względu na wesołą tematykę nieodpowiednią w rocznicę Powstania Warszawskiego:confused:

Anielka
01-08-2009, 10:22
Dziękuję ,ze jesteście i piszecie.Pozdrawiam serdecznie.http://img5.imagebanana.com/img/mn1iis1a/76302.gif (http://img5.imagebanana.com/)

Scarlett
01-08-2009, 10:22
Na jednym rymie

Ile kwiatów tyle światów na tym świecie jednym
Ile oczu tyle światła na tym świecie ciemnym

Ile dzwonów tyle głosu na tym świecie niemym
Ile trwogi tyle wiary na świecie niewiernym

Ile wierszy tyle prawdy na świecie niepewnym
Ile męki tyle chwały na świecie doczesnym

Ile klęski tyle pętli na świecie śmiertelnym
Ile śmierci tyle szczęścia na tym świecie nędznym.

Rafał Wojaczek

zochna
01-08-2009, 10:23
maluna21 dzięki :)
tar-ninka :)
sagula dzięki, ok

ŚLADY

Pociemniałe srebro w...
pogoni za...
uchwyceniem wymarzonego szczęścia czy...
jedynym znakiem kolejnego
utraconego widma od...
dawna oczekiwanego raju? :cool:

Długie godziny zmagania z...
cierpieniem, owocem
świadomości nie...
możliwości zrealizowania westchnień duszy na...
padole egzystencjalnych zmagań z...
bielactwem i Sclerosis Multiplex?

Krzykiem nie...
dopuszczonej do...
życia miłości, muśnięciem bólu
pragnę wskazać ci...
inny azymut od...
tego, którym już od zbyt dawna podążasz :)

(26 lipca 2009r.)

mimoza
01-08-2009, 11:04
Maluna, no coś Ty - zaraz mi tu wracaj z wierszem o jeżykach - czekam niecierpliwie.
Fakt dzisiaj kolejna rocznica, ale to nie powód aby tylko siąść i płakać. :) Cz

maluna
01-08-2009, 11:11
Kochana Mimozo! Jeże sobie poszły i może wrócą jutro?
Dzisiaj coś bardziej odpowiedniego do mojego nastroju..
******


Czy ja dziesięć lat pożyję, choć mam na to chęć?
Czy mi Pan Bóg pozostawił może tylko pięć?
Wiosna, lato, jesień, zima, coraz krócej trwa,
A może mi pozostało tylko rok lub dwa?
Słońce tak dziś jasno świeci, kiedyś.. przyjdzie mrok,
Będę śmiać się ,wiersze pisać przez ten cały rok!

maluna21

mimoza
01-08-2009, 11:14
Maluna - bardzo refleksyjny ten wiersz.:)
Trzymam Ciebie za słowo - jeże mają wrócić ;) Cz

rossa
01-08-2009, 14:05
Dzisiaj mamy 1 sierpnia, jakże ważny dzien w naszej historii.
http://www.fothost.pl/upload/09/31/0fd50eb9.jpg (http://www.fothost.pl)

Elegia o...(chłopcu polskim)

Oddzielili cię syneczku od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci syneczku smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię syneczku ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś jasny synku z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?

K.K. Baczyński

mimoza
01-08-2009, 16:42
Rossa - :)

Matkom - Polkom

Wanda Dramińska

Eurydyka nie tańczy,
Eurydyka zmęczona.
Końcem szala otula
pochylone ramiona.
Włosów siwych przybywa.
Spracowane ręce
z trudem ciągną żelazkiem
po dziecinnej sukience.
Nogi, nabrzmiałe bólem,
tysiącznymi krokami
przemierzają podłogi
daremnymi latami.

Eurydyka nie tańczy,
Eurydyka zmęczona.
Szal jest sprany, spłowiały,
na schylonych ramionach.

1989 r.

Cz

rossa
01-08-2009, 16:55
Tyle wzruszeń w dzisiejszym dniu i jeszcze ten wiersz o matkach; tak sobie myślę, że właśnie takie polskie Eurydyki wychowały pokolenie Kolumbów.
Serdecznie pozdrawiam.

zochna
01-08-2009, 19:10
RETROSPEKCJA
Piotr Bilski (Olsztyn)

Prawdziwych bohaterów już nie ma,
Odeszli w krzyku dział i błysku ognia,
Skoszeni myślami swych twórców,
Depcząc pierwsze wiosenne kwiaty.

Nie patrzą za siebie, nie płaczą,
Że nikt ich już nie pamięta,
Że nigdy naprawdę nie byli,
Mniej znacząc od snu dziecka.

Gdzie ta odwaga bezkresna,
W kosmos śmiałków pchająca,
I do ataku naprzeciw czołgom,
Z pustymi rękami i hymnem?

Dajcie odpocząć bohaterom,
Nie budżcie, nie trzeba!
Niech leżą tam, gdzie upadli,
Pokryci kurzem i pyłem minionych lat.

bogda
01-08-2009, 21:15
Witam w kąciku poezji :)
Piękne te wiersze, ale smutne i pełne refleksji.

maluna
02-08-2009, 07:35
Witam wszystkich w niedzielę!

Dzisiaj opowiastka o jeżach i jeżynach:D

Za mym domem, gdzieś pod lasem, mieszkała rodzina,
bardzo ostry jeżyk-facet i żona jeżyna.
Jakby tego było mało, doszły do rodzinki,
okrąglutkie, dwie córeczki, urocze jeżynki.

Wieczorami, tuż po zmroku, słychać tupot jeżych kroków.
Jeż z jeżową już się wspina, uwielbiają ryć w jeżynach.
Gdy już siedzą w nich po szyję, niewiadomo kolce czyje
Czy to kłują jeżyn krzaki? Czy to te miłe zwierzaki?

By już więcej się nie mylić, sadzę krzaki nowe.
Jak już, mają być jeżyny, będą bezkolcowe.
Jeżom się nie spodobały, nie ma ich już z nami,
Poszły sobie, szukać domu, z większymi kolcami.

Z opowiastki morał taki i zdania nie zmienie,
Tam, gdzie w życiu jest przyjemność
Bywa i cierpienie!
...................................
maluna21:)
http://img2.vpx.pl/up/20090801/jeze35.gif (http://www.vpx.pl/foto,jeze3.html)

-^-^-^-^-^-^-^-

mimoza
02-08-2009, 08:13
Maluna witaj - jeżyki świetne:D

Pozdrawiam serdecznie wierszolubów
Sirocco

Halina Poświatowska

sirocco nas cisnęło na brzeg
moje włosy utopione w wodzie
moje nogi pachnące rumiankiem
uplatane w trawie
rzuciły wyzwanie niebu

sirocco gór — halniak
duszny gorący wieje
brzoza się chwieje
osika szepcze drży
świerk

a ty pochylony nade mną
z twarzą w wietrze i w liściach
zgryzasz
uparty grymas z warg
— śmiej się
— nie chcę
— śmiej się
topisz moją głowę
i topi liście wierzby
w Popradzie halny wiatr

Cz

Scarlett
02-08-2009, 10:12
:D

Prefacja

Zaprawdę godnym i sprawiedliwym
Słusznym i zbawiennym jest
Śmiać się głośno
Płakać cicho
Deszcz ustaje
Sady kwitną
I tego trzymać się trzeba

Zaprawdę godnym i sprawiedliwym
Słusznym i zbawiennym jest
Iść i padać
Z- padłych- powstać
Przeszła wojna
Wstaje trawa
I tego trzymać się trzeba

Zaprawdę godnym i sprawiedliwym
Słusznym i zbawiennym jest
Śledzić gwiazdy
Grać na skrzypcach
Astronomia
I muzyka
I tego trzymać się trzeba

Zaprawdę godnym i sprawiedliwym
Słusznym i zbawiennym jest
Być uważnym
Pełnym Pasji
Dobra wasza
Gwiżdżą ptaki
I tego trzymać się trzeba

Zaprawdę godnym i sprawiedliwym
Słusznym i zbawiennym jest
Żeby człowiek
W życiu onym
Sprawiedliwym
Był i godnym

Żeby człowiek
Był człowiekiem
Lecą liście
Szumi w lesie
Wiatr z obłoków
Warkocze plecie
I tego trzymać się trzeba

Edward Stachura

zochna
02-08-2009, 10:58
...przepraszam ale nadal cd. ;)


A JEDNAK

Wnerwia :mad: mnie to, że...
tak mimochodem
znów zostałam
epizodem :cool:

Wszyscy chodzą
wciąż parami, ja...
wśród tamtych z...
samotnością :cool: opłotkami!

Co przyczyną tego...
stanu urodzenie
saldo konta czy nie...
przewidywalnej osobowości 'pompa'?

Czy to rodzaj charakteru, powinności czy transferu, że...
te jedne materiałem są na żony, a te...
inne wciąż zadatkiem są na...
trójkątów całe masy, zagony i tony?

(27 lipca 2009r.)

bogda
02-08-2009, 11:08
Witam wszystkich :)

Zochna, świetnie to ujmujesz.
A może to takie przeznaczenie, zapisane na kartkach naszej książki.

Maluna, dzięki za ponowne zamieszczenie "jeżyków".

zochna
02-08-2009, 11:16
ALE...

Morze zostało mi...
wierne od...
pierwszego do...
ostatniego dnia :)
pieszcząc stopy
usypiało szumiało zaskakując to...
budząc nie...
obecną a...
stąpającą po...
umykającym spod nóg
wilgotnym bosko kojącym podłożu
pobłyskując to...
chmurząc słonecznymi refleksami rysowało na...
horyzoncie szeregi białych żagielków
mrówek potężnych statków i...
tnąc powietrze nie...
tylko krzykiem ptaków w...
gęstwinach wydm może...
straszyło a...
może zapraszało nagością ciał prężnie malujących się w...
tle
może to...
morze? :D

(27.07.2009r.)

zochna
02-08-2009, 11:28
bogda :D


A SKÓRA

Codzienna prawie :D
naturalna akupresura zachęcała do...
osiągania wyznaczonego na...
horyzoncie odległego punktu z...
monotonnym spokojem migające
wodą różowione
wilgocią pieszczone stopy
wędrowały a...
ciało całowane podmuchami wiatru
rześkim chłodem
żarem wyglądającego zza...
chmur słońca
ciemniało, ach jak...
pociemniało, to...
cud, że...
lato w...
tym roku takie :D
bosko jest być...
adorowaną przez...
takich stałych i nie...
skończenie wiernych w...
jakże wysublimowanej czułości
kochanków :D

(27 lipca 2009r.)

zochna
02-08-2009, 11:43
ZDRADA czy SZANSA

Z faktu, że...
jesteś, jaka szkoda, że w...
matni, spróbuję zrobić
wartość!

Okruchami czułości
zaspokoję odwieczny głód bliskości i...
powędruję dalej w...
wolność!

A ty? Pozostaniesz w...
rozdarciu czy...
wybrać spontaniczność rzetelność zew życia :) czy...
nadal tkwić w...?

(01.08.2009r.)

zochna
02-08-2009, 11:56
NIE TYLKO

Na...
tych wybornych wakacjach
ciało szarpane niepewnością z...
zachłannością spijało nektary rozkoszy bycia z...

W nie...
osłoniętej od...
wiatru i...
słońca głowie spokojnie dojrzewały słuszne decyzje :)

Jak nie...
wpasowując się w...
zagrażające utratą wolności układy, nie...
pozostać obojętną na akty bezdusznego bezprawia

Wszystko co...
należało dokładnie posprzątałam i...
sama zataszczyłam własne toboły do, aż po...
trzykroć uruchamianego wehikułu mojego czasu na...

(01.08.2009r.)


;) :) :D tymczasem...

mimoza
02-08-2009, 18:47
Zochna, ja też się cieszę,
że Ciebie widzę i czytam - z radością.:D
Miłego wieczoru:)

Dziesiąta noc

Jan Brzechwa

Do twoich nóg się tulę, do twoich nóg się łaszę
I na ich palcach liczę szczęśliwe noce nasze;

I liczę wciąż na nowo, i pieszczę coraz słodziej,
Już dziewięć naliczyłem - dziesiąta nie nadchodzi.

Co zaszło między nami, że tak swych ciał spragnieni
Swą rozkosz oddajemy na pastwę nocnych cieni,

I w cieniach tych błądzimy lękając się spotkania,
I tej ostatniej nocy, której nam nikt nie wzbrania.

Nie mówisz nic, nie pytasz, nie szukasz mnie ustami,
To pewno twe milczenie stanęło między nami.

Jarzących twoich oczu zamknęła się głębina
I jesteś taka zimna, i jesteś taka sina...

Co zaszło między nami i kto nam to ujawni,
Żeś taka niepodobna do tej, co była dawniej...

Nie mówisz nic, nie pytasz, nie szukasz mnie ustami...
To pewno twe milczenie stanęło między nami...

Na próżno moja warga przy nogach twych się krząta,
Już nigdy nie nastąpi szczęśliwa noc dziesiąta;

A jednak liczę znowu i liczby mi się złocą,
I umrzeć mi nie wolno przed tą ostatnią nocą. Cz

mimoza
02-08-2009, 21:52
Jeszcze jeden, na dobranoc

Cisza


Nie lubię ciszy wymuszonej, która wdarła się do mego domu.
Próbuję z nią walczyć, próbuję polubić.
W ciszy, tak jak w nadmiarze hałasu można się pogubić.
Gdy rano wstaję włączam tv,
W kuchni radio gra cichą melodię z przed lat.
Moje rozmowy to maile i skype
Czasami na forum wymiana poglądów.
Telefon zadzwoni, ktoś sms napisze,
A ja mimo to, tylko ciszę słyszę.
Wieczorami mieliśmy tyle do zrobienia.
Nie przeczytane książki zostały na półce,
Filmy nie obejrzane, nie wysłuchane melodie
Zamknięte w kasetach – przykrył kurz zapomnienia,
Zaniechania kurz.
Nie tak być miało, nie tak…
Marzyłam od długich spacerach we dwoje,
W kafejce stolik, kawa, czerwone wino, szarlotka z lodami,
A potem wieczorny powrót do ciepłego domu,
I tylko księżyc i gwiazdy nad nami.

Cz

09 października 2008 roku

anetta
03-08-2009, 00:40
Witam i pozdrawiam wszystkich miłośników poezji. Czy przyjmiecie mnie do swojego grona? Ja również kocham poezję.
A ten piękny wiersz dedykuję mojej koleżance Małgosi
(Malunie 21);

Noc taka piękna!... Z błękitów patrzy gwiazd plejada,
Fala gwarzy i błyska ponad tonią ciemną,
Las śpi we mgle i przez sen cichą baśń powiada...
Noc taka piękna!... Ach czemuż ty nie jesteś ze mną?...

Tam, w ogrodzie dwie lilie zakochane rosną,
Woń rozkoszna z kielichów pochylonych płynie...
Tam, za rzeką, dwa głosy nucą pieśń miłosną,
Tęskne echo po wodnej ściele się równinie...

Pieśń zamilkła... Cyt... Słyszę plusk płynącej łodzi...
Łódź przemknęła i znikła, w łódce — ludzi dwoje...
Od szpaleru woń lilij rzewna mię dochodzi...
Milczą brzegi, drżą gwiazdy, lśnią przejrzyste zdroje.

Fala błyska i gaśnie... Lekki wietrzyk wzdycha,
Las się budzi, szmer bieży w jego głąb tajemną...
Wietrzyk ustał, szum zamilkł…
Noc taka jasna, cicha
Noc taka błoga…
A czemuż Ty nie jesteś ze mną?

Bogusław Adamowicz
http://img2.vpx.pl/up/20090803/9flowersmusicnotesrv81.gif (http://www.vpx.pl/foto,9flowersmusicnotesrv81.html)

mimoza
03-08-2009, 08:03
Malunie dziękuję za zachęcenie koleżanki
do dołączenia do naszego grona - Witaj Anetta
Nocna burza, tym razem potraktowała nas łagodnie.
Witam wszystkich serdecznie.

Nie opuszczaj mnie



J. Brell,
słowa polskie W. Młynarski



Nie opuszczaj mnie
Każda moja łza
Szepcze, że co złe
Się zapomnieć da
Zapomnijmy ten
Utracony czas
Co oddalał nas
Co zabijał nas
I pytania złe I natrętne tak
Jak, dlaczego, jak
Zapomnijmy je
Nie opuszczaj mnie
Ja deszczowym dniem
Ci przyniosę z ziemGdzie nie pada deszcz
Pereł deszczu sznur
Jeśli umrę z chmur
Spłynie do twych rąk
Światła złoty krąg
I to będę ja
W świecie ziemskich spraw
Miłowanie me
Będzie pierwszym z praw
Królem stanę się
A królową ty
Nie opuszczaj mnie
Nie opuszczaj mnie
Ja wymyślę ci słowa
Których sens pojmiesz tylko ty
Z nich ułożę baśń
Jak się serca dwa pokochały
Na przekór ludziom złym
Z nich ułożę baśń
O tym królu co
Umarł z żalu bo
Nie mógł kochać cię
Nie opuszczaj mnie
Przecież zdarza się
Że największy żar
Ciska wulkan co
Niby dawno zmarł
Pól spalonych skraj
Więcej zrodzi zbóż
Niż zielony maj
W czas wiosennych burz
Gdy księżyca cierń
Lśni na nieba tle
A z czerwienią czerń
Nie chcą złączyć się
Nie opuszczaj mnie
Nie opuszczaj mnie
Już nie będzie łez
Już nie będzie słów
Dobrze jest jak jest
Tylko taki kąt
Mały kąt mi wskaż
Gdzie twój słychać śmiech
Widać twoją twarz
Chcę gdy złoty krąg słońca wzejdzie
Być co dnia
Cieniem twoich rąk
Cieniem twego psa
Nie opuszczaj mnie

Cz

tar-ninka
03-08-2009, 08:09
Witaj Anetto oczywiscie ze przyjmiemy:D
Witajcie wierszoluby miłe
Ja dzis z moja ulubiona poetką z beja ..Marylą przyszłam

http://www.fothost.pl/upload/09/32/988bade8.jpg (http://www.fothost.pl)

mimoza
03-08-2009, 08:16
Tarninko, weszłaś po mnie tak cichutko,
piękny wiersz przyniosłaś :D Cz

tar-ninka
03-08-2009, 08:41
Witaj Czesiu a ja z jeszcze jednym wierszem , pięknym:D
. . . . . . . . . . . . .http://www.fothost.pl/upload/09/32/f9b9dd75.jpg (http://www.fothost.pl)
wprawdzie wkleiłam go na grafice ale mysle ze i tu tez moge
Bardzo prawdziwy ten wiersz i piekny . Nie jeden z nas tak sobie mysli...

mimoza
03-08-2009, 08:47
Tarninko, powiem krótko - wzruszyłaś mnie - :) - Cz

Scarlett
03-08-2009, 09:16
:)

Opuszczony

Już łzy mnie opuściły
i tylko czasem
trzęsą się śmiesznie plecy
w dłoniach zamykam twarz
To są chwile słabości
gdy nagle sobie przypomnę
różowe półksiężyce
wschodzące z nad Twoich palców
Lub jakieś zdanie z listu
"czekam Ciebie po śmierci"
lubi cień mój na peronie
kiedy pociąg odjeżdża
Potem przychodzi tępy spokój
ucichły smutek greckiej wazy
i doskonałość samotności
Opuszczony nawet przez łzy
opuszczony przez gest wymowy
pięknie załamanych rąk

Zbigniew Herbert

maluna
03-08-2009, 09:31
Anetko! Dziękuję! Wszystko piękne i wiersz i obraz, podziwiam bo wiem, że robisz pierwsze kroki:D
Mimozo! Czuję się trochę nieswojo, bo jeżeli zachęciłam Anettę, to jakby mimochodem...:confused: A Twoje wiersze? Piękne!
Tar-ninko, dziękuję za piękne, nastrojowe wiersze, które wprowadzają w nasze życie, coś niepowtarzalego, choć także trochę zadumy...http://img2.vpx.pl/up/20090803/2pojnik.gif (http://www.vpx.pl/foto,2pojnik.html)
Ja może troszkę zmienię nastrój :)

Mój ogród jest taki mały
Są małe krzaki i drzewa
Ale, w tym gąszczu zieleni,
niejeden ptak już śpiewa.
Na murze, pnąca róża,
Jej bladożółtym kwiatom,
Przyglądam się codziennie
Kwitnie przez całe lato.
Pod różą jest fontanna
właściwie, piją tam ptaki...
obszerna misa z kamienia,
Na środku siedzi panna,
zanurza w wodzie stopę,
a woda ogrzana słońcem,
oddaje błyski złote.
Tak, aż do końca lata,
Mój ogród kwitnie i wzbiera,
a potem, już tylko jesień..
powoli.. wszystko zamiera...
i nie wiem, jak to wytrzymam
gdy przyjdzie ta dłuuuga ZIMA

maluna21 1sierpnia2009r.

bogda
03-08-2009, 09:40
Witam w kąciku poezji :) Witaj Aneta :)
Dziś dostarczyłyście tak różnorodnej lektury, że czytam, wracam, czytam ....
Wiersz "Cisza" mnie rozkleił, podobnie odebrałam wiersz Maluny.

maluna
03-08-2009, 10:02
Witam w kąciku poezji :) Witaj Aneta :)
Dziś dostarczyłyście tak różnorodnej lektury, że czytam, wracam, czytam ....
Wiersz "Cisza" mnie rozkleił, podobnie odebrałam wiersz Maluny.
Dzięki Bogusiu! Mnie też bardzo wzruszył wiersz "Cisza"

mimoza
03-08-2009, 10:20
Witajcie raz jeszcze.:D
Maluna, piszesz nie tylko wiersze,ale też malowane każdym słowem obrazy ... :) Cz

maluna
03-08-2009, 11:10
Poddałaś mi wspaniałą myśl , czasami coś maluję, ale to natura tworzy najpiękniejsze obrazy...

Życie nasze jest jak obraz,
Z pełną gamą cieni,
Jak paleta barw, kolorów,
wiosny i jesieni.
Ale, jeszcze trzeba dodać,
Ciepłe barwy lata,
No i słońce, co je złoci
I tęcza bogata.
No, a niebo gdy napłyną
granatowe chmury?
I ulewa szara, która
Spada na nas z góry?
Jeszcze, zima, białosrebrna,
Wszędzie czapy śniegu...
Jak to wszystko zauważyć?
Żyjąc ciągle w biegu.
maluna21

Scarlett
03-08-2009, 11:38
Ja nie tęsknię za nikim

Inni się kochają i tęsknią, gdy trzeba się rozstać,
Nocą spać nie mogą, bo miłość to sprawa nieprosta,
Czasem mówią dużo a czasem do siebie wzdychają
w kwietniu, w maju.

Ja nie tęsknię za nikim i nie kocham nikogo,
Robię to, na co właśnie mam ochotę,
Noszę z wiśni kolczyki, chodzę jaką chcę drogą,
Napotkanym znajomym głupstwa plotę.

Jak ta głupia miłość codziennie nam życie utrudnia,
Zakochani pół dnia się kłócą i godzą się pół dnia,
Spojrzeć im nie wolno wokoło, bo zazdrość na straży,
koniec marzeń.

Ja nie tęsknię za nikim...

Chłopak pannę rzuca, bo inna Romea w nim budzi,
Potem ją zostawia, bo ona tak samo go nudzi,
Z inną niech wędrują zuchwali zdobywcy w noc ciemną,
lecz nie ze mną.

Ja nie tęsknię za nikim...

Innym ludziom życie ta miłość na zawsze złamała,
Czerpiąc ze statystyk to liczba niestety niemała,
Ile osób z okna a ile z mosteczka do wody,
mówić szkoda.

Ja nie tęsknię za nikim, ja naprawdę mam szczęście,
Jak te ptaki swobodne tam na niebie,
Noszę z wiśni kolczyki i za nikim nie tęsknię,
I nie kocham nikogo... oprócz ciebie.

/śpiewała Stenia Kozłowska/

zochna
03-08-2009, 11:41
anetta witam Cię milutko, szczerze zachwycona :)


TERAZ i... TU

Wypoczęta
opalona o...
kilka 'ton' tłuszczyku odchudzona
odświeżona z...
rzeczywistością mile pogodzona z...
zaległościami materii już...
nadrobionymi z...
pociechami na...
wakacje wyprawionymi (uprzednio na...
studia już...
'wpasowanymi'!!!) :D z...
symfonią poczucia szczęścia w...
duszy trwam z...
przekonaniem 'farta' w...
istnieniu gnam z...
rozwianym włosem z...
radości głosem i z...
rześkim ciałem z...
(i bez) trudu banałem
sukcesów i...
klęsk każdej chwili
ciesząc się z...
mgnień życia
moi mili i...
bycia z...
Wami :D
moi
kochani ;)

(sierpień 2009r.)

kpwalski20@wp.pl
03-08-2009, 12:54
Ktoś zmienił mi splot dróg zielonych
na miejskie ulice wśród domów
gdzie gwiazdy, to lśniące neony,
horyzont mój-blok z betonu.

Więc płynę wraz z życia potokiem
niech goni mnie w którą chce stronę,
ktoś przecież kieruje mym losem
i wie że szczęśliwie dopłynę.

Jak liść oderwany od drzewa,
przez burzę rzucony na wodę,
choć smutek mi oczy zalewa
lecz płynę i w wirze nie tonę.

A czasem gdy znowu zatęsknię
za wolną przestrzenią zieloną,
uciekam gdzie kwitną tak pięknie
nad rzeką kaczeńce złocone.

maluna
03-08-2009, 13:06
Kpwalski, doskonale rozumiem Twoje odczucia, pięknie to przedstawiłeś... Ja nie tak dawno postąpiłam odwrotnie tzn.zamieniłam wielkie miasto, na obrzeże małego i wiem co się wtedy czuje, wielką ulgę!!! Pozdrawiam:D

zochna
03-08-2009, 13:11
MÓJ PROBLEM

Ciało całe
opalone, nie...
głodne i nie...
zmęczone więc energię w...
sobie mam i...
co z nią zrobić :confused:
komu ją dam?

Ani wnuczki ani...
siostry, chociaż obiecali na...
wakacje jak na...
razie jeszcze nie...
dali/?!/ dzieci wyjechały
nawet 'chłopak' mną zainteresowany
przestał nawijać 'dyrdymały' ;)

'Potyrać' choć mogę, nie...
bardzo mam ochotę, zresztą w...
wakacje jaką/ż/ senior może mieć robotę :cool: od...
siedzenia, leżenia już całe boli ciało, och...
wiem, wiem czego tak...
naprawdę by mi się...
jeszcze chciało :D

(sierpień 2009r.)

maluna
03-08-2009, 13:14
Oj Zochna! Czy ja się dobrze domyślam?:confused:

kpwalski20@wp.pl
03-08-2009, 13:21
Maluna, dziękuję za miłe słowa.
Wychowałem się na wsi i w mieście wciąż mi za ciasno chociaż tu powodzi mi się lepiej, więc uciekam nad jezioro, do lasu albo nad rzekę.
Piękne wiersze piszesz, często je podziwiam.
Pozdrawiam wszystkich tu piszących.

Anielka
03-08-2009, 13:25
Miło bylo tu zajrzeć i poczytać.Mieszkam w mieście ale w zasadzie nie ,do morza i lasu mam tzw."rzut beretem" tyle,ze w blokach,ale jak mi byle jak to biegnę nad moje morze.Pozdrawiam cieplutko.:))

zochna
03-08-2009, 13:41
...dobrze, dobrze ;) :D


UWIERZYCIE

Kto to słyszał mi...
powiecie, tak...
publicznie mówić o...
tym/?!/, no...
sami wiecie i w...
szczegóły jeszcze wplatać
wątki z...
kim i za...
czym warto 'latać' :cool:

To bezczelne nie...
wypada w...
takim wieku/?!/
stara baba z...
jakichś paskudztw się obnaża
płacze, jęczy to...
żenada!!! Kto...
jej powie dosyć STOP, to...
jest beznadziejny trop!!!

Nikt nie...
powie, ja to wiem!
Dzień za...
dzionkiem spływa w...
cień, zamiast liczyć pustkę w ...
kasie tyć chorować spać i...
patrzeć albo zbierać jakieś cacka
puszczam wenę, no i to...
jest fikcja literacka/?!/ :D

(sierpień 2009r.)

mimoza
03-08-2009, 13:45
kpwalski - nic dodać, nic ująć. Zwykle tęsknimy za tym co za nami.
Wiersz oddaje nastrój pełen odniesień do minionych lat.
Cieszę się, że znowu coś napisałeś. Proszę częściej :D - Cz

mimoza
03-08-2009, 13:47
Zochna, wiesz jak zachwyca minie Twoja literacka fikcja ;) :D - Cz

Anielka
03-08-2009, 13:49
Zochna jestes niesamowita.Pozdrawiam.:))

maluna
03-08-2009, 15:31
Zochna, wiesz jak zachwyca minie Twoja literacka fikcja ;) :D - Cz
Nie wiem dlaczego to ma być tylko fikcja? Czy nam się już nic nie należy?;)

mimoza
03-08-2009, 15:36
Nie wiem dlaczego to ma być tylko fikcja? Czy nam się już nic nie należy?;)
Maluna, właśnie o to mi chodziło!!!:D - Cz

zochna
03-08-2009, 18:44
maluna21
Anielka
mimoza
:D :D :D


EUREKA

Nie...
'zabijam czasu' kiedy czekam do...
następnego telefonu, SMS-a, na...
spotkanie człowieka!
Każda chwila dłuży się i...
ociąga
siąpi westchnień nosem tak...
uważnie stąpa
wciąż w...
okna zagląda na...
pukanie czeka, ten...
nastrój zdecydowanie u...
aktywnia, no...
może nie...
aż tak, jak...
dyskoteka :cool:
Wspomnienia błądzą takie obłąkane z...
ciągłym pytaniem czy się znowu coś...
stanie czy tym...
razem fascynacji zauroczenie przerodzi się w...
uczuć spokojne istnienie?

(sierpień 2009r.)

martunia
03-08-2009, 18:50
Podoba mi się Twój wiersz, Zochno.

maluna
03-08-2009, 18:51
Nie możesz tak ciągle pisać, bo moją zakompleksioną wenę szlag zaraz trafi!!!:mad: Jest super!!!:D

bogda
03-08-2009, 18:57
Witajcie :)

Zochna....jest dobrze, a co tu ukrywać, wiadomo o co chodzi :D ;)

Rozkręciliście się kochani poeci :cool: i o to chodzi.

Maluna...nie denerwuj się.

mimoza
03-08-2009, 19:00
;) :D Dobry wieczór

Od pierwszej do ostatniej (miłości)

Gdy spotkasz Go na swej drodze
Spojrzycie w swoje oczy.
Zauroczenie zapuka do serca bram,
Rozum odejdzie w nieznane.
Tak miłość pierwsza, druga i trzecia,
Następna i ta ostatnia
Przekracza wszelkie granice,
I tylko miłość się liczy.
Jak w pierwszych promieniach słońca
Ogrzewasz miłością serce.
W nawale uczuć może się zdarzyć,
Iż o rozumie zapomnisz,
W miłości się zatracisz.
Czasami w chwili zwątpienia
Myślisz czy to możliwe?
Że on Ciebie kocha namiętnie, prawdziwie.
Z tęsknoty na pamiętnika kartach
Zasuszasz łzy pełne smutku.
Atramentem utrwalasz peany
Pełne sentymentalnych westchnień.
Przyjdzie jednak taka godzina,
Kiedy żar serca przygaśnie.
Do miłosnych uniesień
Dystansu nabierzesz,
Mądrość z roztropnością powrócą.
Stwierdzicie wtedy oboje
Iż miłość znaczeń ma wiele.
W istocie swej, prócz namiętności
W życie wnosi czułość, ciepło i przyjaźń.
A kiedy miłość się kończy
Zgoła inne uczucia biorą serce we władanie.
Jedno na pewno zostanie –
Na zawsze wspomnienia zostaną.

Cz

03 sierpnia 2009 roku

zochna
03-08-2009, 19:06
dzięki :)
maluna21 >>> odkompleksimy :)


MOTYLE

Motyle :)
motyle :)
bezgłośne tak...
barwne jak...
wspomnień ulotnych minione chwile a...
jest ich aż...
tyle!!!
Wlatują w...
otwarte okna siadając w...
zachwyt wprawiają mą postać, ten...
żółty jest w...
parze z tą...
tak samo żółtą, ten...
rudy a ten...
aksamitny takie ma...
kółka a...
tamten ma...
kropek bez...
liku, motyle oglądam pełna zachwytu a...
one na to...
zupełnie nie...
zważają, wciąż wokół mnie i...
ciebie bezszelestnie snując się...
wpadają, siadają, unoszą się i...
fruwają
fruwają
fruwają

(sierpień 2009)

... na razie >>> 'sfruwam'!

tar-ninka
03-08-2009, 19:18
Jak widzę wena tworcza zagoscila dzisiaj tutaj na całego. :D
Zochna, Mimoza , Maluna , kpwalski .. Jesteście wspaniali . Dziekuje .
Oczywiscie i tym ,ktorzy wyszukuja dla nas te wszystkie piekne wiersze
tez serdecznie dziekuje .

emerytka
03-08-2009, 22:19
http://img5.imagebanana.com/img/17jr4cf5/mi322o347263.jpeg (http://img5.imagebanana.com/)

mimoza
03-08-2009, 22:25
Zosieńko - zawsze trafny znajdujesz cytat, wiersz, powiedzenie.
Pięknie oprawiasz i pozwalasz nam cieszć się razem z Tobą udana pracą. :D Cz

mimoza
04-08-2009, 07:40
Nie do wiary, jak czas szybko upływa.
Patrzę na kalendarz, a tu 4 sierpnia - witam serdecznie.
Jeszcze trochę wakacji przed nami. :D
A to, pamietacie?:)

Upływa szybko życie

Upływa szybko życie,
Jak potok płynie czas,
Za rok, za dzień, za chwilę,
Razem nie będzie nas.

I nasze młode lata
Upłyną szybko w dal,
A w sercu pozostanie
Tęsknota, smutek, żal.

Więc póki młode lata,
Póki wiosenne dni
Niechże przynajmniej teraz
Nie płyną gorzkie łzy.

Choć pamięć o nas zginie,
Już za niedługi czas,
Niech piosnka w dal popłynie
Póki jesteśmy wraz.

A jeśli lasów koło,
Złączy zerwaną nić,
Będziemy znów pospołu
Śpiewać, marzyć, śnić.

Więc kiedy dziś stajemy
Już u rozstaju dróg,
Idącym w świat z otuchą,
Niech błogosławi Bóg.

Cz

tar-ninka
04-08-2009, 09:04
Witajcie wierszoluby miłe
Oj masz rację Mimozo leci ten czas ..leci.
a ja dzisiaj motyle co je Zochna wypusciła połapałam
Az na grafikę zaleciały.:D
. . . . . . . . . . . http://www.fothost.pl/upload/09/32/572eb627.jpg (http://www.fothost.pl)

mimoza
04-08-2009, 09:21
Tarninko, dzięki Tobie i Zochnie zrobiło się pięknie.:D
Dla Was, podsyłam motyli obraz - Cz
http://img522.imageshack.us/img522/6934/motylowyobraz.jpg (http://img522.imageshack.us/i/motylowyobraz.jpg/)

kpwalski20@wp.pl
04-08-2009, 14:23
Ukryty za parawanem
od ludzkich podglądań, spojrzeń,
wciśnięty w fotel pod oknem,
przemyślam dzieje mych zdarzeń.

Gdzie nawet ściany nie słyszą
sporu mych myśli rozbieżnych,
rozmawiam ze swoją ciszą,
rozsądzam ją w kwestiach spornych.

Kładę na wagi dwóch szalkach
dobre i trudne wspomnienia
aby rozważyć po wnioskach
cel mego w życiu istnienia.

Waga chybocze niepewnie
gdy ważę me rozmyślania
aby pokazać jedynie
maleńki znak zapytania.

mimoza
04-08-2009, 15:10
Byłam z Michałkiem na długim spacerze i zakupach.
Takie powroty lubię, gdy w "Kąciku..." mam okazję zobaczyć
i poczytać nowe wiersze. :D
Dziękuję kpwalskiemu. Przypomniałeś mi,
że losy każdego z nas spoczywają na szali takiej właśnie wagi -
tam w górze.:) Cz

kpwalski20@wp.pl
04-08-2009, 15:28
Dziękuję Mimozo.
Ja również uważam że istnieje jakaś siła która kieruje ludzkim losem inaczej powstałby chaos na świecie.

Anielka
04-08-2009, 15:43
Witam.Chyba cos w powietrzu wisi,bo mnie tez zebrało się na takie dziwne rozważania o życiu.Pozdrawiam cieplutko.:))

maluna
04-08-2009, 16:50
Po przeprowadzce z Poznania, nie mogłam nacieszyć się ciszą...

Zapach róży, zza okna
wypełnia cały pokój.
Tutaj, aż słychać ciszę,
otacza mnie błogi spokój
Z oddali, słyszę świerszcza
gdzieś cyka i wiatr, gdzieś wieje.
Pies pochrapuje pod drzwiami,
Czy to naprawdę się dzieję?
Zmęczona hałasem, gwarem,
piskiem pojazdów w mieście,
Myślę, czy mi się czasem,
Ten cały spokój nie śni?

maluna21

mimoza
04-08-2009, 19:11
Anielko :D
Maluna, uwielbiam takie klimaty i ciszę:)

Przychodzi taki czas

Przychodzi taki czas,
Że życie w miejscu staje.
Zegar odmierza godziny
A ty rozglądasz się zadziwiona,
Ogarnia cię błogi spokój.
Swoje przeżyłaś tak jak umiałaś
Najlepiej.
Dzieci na swoim,
Wnuków gromadka.
W dużym pokoju, salonem zwanym
Dwa fotele stoją, a przy nich,
Stolik i lampa, którą wieczorem
Zapalał Twój miły.
Przy tym stoliku z wieczorną herbatką
Wspólnie wnukom czytaliście
„Kubusia Puchatka”.
Wszystko przemija.
Wnuki podrosły,
„Kubuś Puchatek” wśród innych książek
na półce stanął.
Herbatka stygnie,
Sama, skulona w fotelu, z książką,
Z robótką, gazetą…
Lampą rozświetlasz wieczorny mrok.
Fotel, na którym miły siadał
Zawłaszczył pupil (pies lub kot).

Cz

04 sierpnia 2009 roku

bogda
04-08-2009, 19:14
Witam w miłym kąciku:D

Maluna, Kpowalski, Mimoza ....piękne te Wasze rozważania :)

rossa
04-08-2009, 19:51
Niebo złote ci otworzę...

Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.
Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę z rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
futrem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.
I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wiolonczel
żal - różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.
Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne - obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.
K.K. Baczyński


Dziś mija 65 rocznica śmierci Krzysztofa, śmierci Powstańca. Wspomnijmy.

mimoza
04-08-2009, 20:10
Rossa:)


NIE ZNAM SŁÓW..

Krzysztof Kamil Baczyński

Nie znam tych słów, o które świat się oparł,
stoi mi murem dzień, a martwa stopa tak się po ziemi ciągnie
i odciska ślady, w których jest razem krew i krwi kołyska,
którą jest ciało. Ciało gdzie mnie nosi, nie znam tych dróg.
Czyżbym ja jeszcze prosił
przed tym sklepieniem kościołów, na których
jednym słowem początku ustawiono góry -
- ludów, co zawsze w kręgach wirując z planetą
nie wiedzą, czy jest głód, co sytość?
Nie to i nie tak się wyroi z nich, co w chmurze grało,
i przejdzie głos ich w przestrzeń jak do ziemi ciało.
Czyżbym ja z nimi klęczał u niebiosów,
co tylko nocny lęk i trwoga gromów głosu,
gdzie koronkowi aniełi skrzydłami
są jak obłoki przemienione w kamień?
Nie wyżeźbione są te nienazwania
i nie mnie żeźbić je w ten czas czekania.
Czyżbym ja spalał głos, by zloto iskier samo
spadało mi przez oczy ptaków gamą
i żeby z nich zasłonę blasku czynić
i jak pożogi burz - je potem winić?
Albo ja wołam to - co nigdy moim,
co ciała snem lub ciała niepokojem.
A prawdę gromów Bogiem zasłaniając
omijam tych, co życia w nich czekają.
Albo w pogardzie tak rosnę i stanę
czasem za proch, a sobie sam za ranę,
i tak nazywam to, co mi zostanie.
przez całą wieczność grobem i czekaniem.
I nic mi już, bo mnie i tak spopieli
ciała niepokój, a miną weseli,
i nie odgadną po węglach i prochach,
żem był czekaniem Boga i żem kochał,
żem się tak spajał wiary pokuszeniem,
a tak człowiekiem spłonął, że nie został cieniem.
styczeń 1942

Cz

tar-ninka
04-08-2009, 20:41
Po przeprowadzce z Poznania, nie mogłam nacieszyć się ciszą...

Zapach róży, zza okna
wypełnia cały pokój.
Tutaj, aż słychać ciszę,
otacza mnie błogi spokój
Z oddali, słyszę świerszcza
gdzieś cyka i wiatr, gdzieś wieje.
Pies pochrapuje pod drzwiami,
Czy to naprawdę się dzieję?
Zmęczona hałasem, gwarem,
piskiem pojazdów w mieście,
Myślę, czy mi się czasem,
Ten cały spokój nie śni?

maluna21

Jak mi sie marzy taki spokoj...

zochna
04-08-2009, 20:52
tar-ninka *** maluna21 ***dziewczyny kochane :)


TAK, TAK

Trzeba wreszcie wstać z...
tego łoża marzeń i...
otrzymać w...
twarz zestawem nieco innych już...
wrażeń ;)
Zrobić zakupy i...
pranie, materii po...
ustawianie czyli...
domu dokładne sprzątanie :cool:
Wszystkie objawy tej tak...
zwanej 'cygańskiej choroby' postawić na...
cztery nogi i...
dosiąść ją niczym Pegaza, docisnąć do...
końca pedałem gazu i...
trzymać, aż do...
skutku czyli do...
prezentacji, wieczoru autorskiego, debiutu w...
nadal upojnie letnim ogródku :D

(sierpień 2009r.)

tar-ninka
04-08-2009, 21:01
Zochno czyzby cię czekał wieczór autorski? Gratuluję
Szkoda ze mieszkam daleko od ciebie chetnie bym przyszła aby ci brawa bić .:D

bogda
04-08-2009, 21:03
Zochna, świetne....jednak real Cię dopadł :D
Wieczór autorski Zochny? Gratuluję :)
Też żałuję, że tak daleko mieszkam.

Anielka
04-08-2009, 21:05
Zochna,stawiasz nas do pionu i szarej rzeczywistiości i co ?Myslalas,ze nie zauważymy tych dwóch zdań,o prezentacji i debiucie.Szybciutko sie chwal.Pozdrawiam cieplutko.

mimoza
04-08-2009, 21:07
Zochno, a ja mam pomysł, zrób - przy pomocy kogoś zaprzyjaźnionego i przyjaznego poetce - film kamerą z autorskiego wieczoru i nam pokaż. Co Ty na to?:) Cz

zochna
04-08-2009, 21:12
...ale dzięki, że we mnie wierzycie

PERSPEKTYWA

Zakochana Zocha, oj...
cóż z...
radocha :D od...
rana się śmieje
optymizm z...
niej wieje :)

Tańczy i się...
krząta, nie...
wrzeszczy nie...
bąka z...
wszystkimi/?!/ zagada
całkiem 'klawa' z niej baba :D

Lecz obawą już...
wionie, kiedy przyjdzie jak...
żonie prać sprzątać i...
dawać, wtedy się...
zacznie, aż...
szkoda gadać :cool:

(sierpień 2009r.)

maluna
04-08-2009, 21:47
Nie warto dzielić włosa na czworo, ale zawsze warto pisać, szczególnie tak....:D

mimoza
05-08-2009, 08:02
Zochna zostawiła nas wczoraj ze swoimi dylematami;)
Dzisiaj kolejny dzień, u mnie chyba będzie padać, oby to było tylko "chyba".
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do wierszowania :D

Piosenka

Iwona Julia

Zaśpiewaj mi miłość pięknie tak,
jak pięknie słowik śpiewa róży,
wyśpiewaj mi ranek i słońca blask,
lecz cicho, by spokój nieba nie zburzyć.
Anioły smacznie w górze śpią,
nad snem ich czuwa Adam i Ewa
i niech nie zbudzi zazdrość ich,
że ktoś na ziemi piękniej śpiewa.
Śpiewaj mi duszą całą tak,
opowiedz mi piękno słowa,
którego stukając w szyby deszcz
zrozumieć nigdy nie zdoła.
Zaśpiewaj mi miłość pięknie tak,
jak słońce kwiaty pieści,
bym mogła ujrzeć jaki skarb
Twe słowo czyste mieści.
Wyśpiewaj burzę, tęczę, wiatr,
wyśpiewaj radość chwili,
lecz cicho śpiewaj, zupełnie tak,
jak w kącie dziecko kwili.
Aniołów sen zbyt płytki jest,
zazdrość ich może zbudzić,
że miłość tak piękną wyśpiewał nie ptak,
lecz jeden spośród ludzi.

Cz

tar-ninka
05-08-2009, 09:45
Witam wierszoluby miłe

jeśli...

kiedy potrzebujesz słońca
niech Ci świeci smugą jasną,
jeśli wiatru niech koniecznie
twarz Twą uda się mu głasnąć

jeśli uśmiech jest Ci miły,
niech krawędzie łagodnieją
strumieniami życzliwości
wartko płynie wraz z nadzieją

jeśli nuty łapiesz w serce
niechaj czule oraz miękko
wykołysze radość życia
melodyjna fal piosenka

jeśli marzeń masz pokłady
i je chowasz gdzieś tam skrycie
proszę słodycz srebrem rozwiń
lampę zawieś na błękicie

jeśli potrzebujesz słowa
to je ślę z barwami tęczy
aby dzień w hojności swojej
to co pragniesz z ciepłem wręczył

autor Maryla / bej /

mimoza
05-08-2009, 10:31
Tarninko, dla Ciebie uśmiech szczery,:D
dla Maryli (bej) uznanie. Bardzo, ale to bardzo
podobają mi się jej wiersze. :D Cz

Scarlett
05-08-2009, 10:36
* * * (jesteś powietrzem)

jesteś powietrzem, które drzewa pieści
rękoma z błękitu
Jesteś skrzydłem ptaka,
który nie trąca liści
Płynie
Jesteś zachodnim słońcem
pełnym świtów
Bajką ze słów, które mówi się
westchnieniem
Czym Ty jesteś?
Dla mnie - świeżą wodą
wytrysłą na skwarnej pustyni
sosną, która cień daje
drżącą osiką, która współczuje
dla zziębnietych -słońcem
dla konających-bogiem
Ty rozbłysły w każdej gwieździe
której na imię miłość...


Halina Poświatowska

maluna
05-08-2009, 12:03
Ten wiersz jest dla ELIZKI za jej wspaniałe poczucie humoru:D

Kiedyś, o tym wciąż myślałam,
Hej! Nadstawcie uszko!
Co ja, z sobą kiedyś zrobię,
Jak będę staruszką?
Będę miała siwe włosy
i zmarszczek bez liku,
Wszyscy będą, mieć mnie w nosie,
Umrę i po krzyku.
Ale lata ciągle lecą,
Hej! Nadstawcie uszy!
Ciągle jeszcze, jestem młoda
I nic mnie nie ruszy!
Zamiast modlić się i stękać,
ciągle tylko klikam,
A jak do mnie, coś tam mają,
Gę..buzię im zamykam.
Czasem sobie farby mieszam,
Coś tam namaluje.
Spadkobiercy, niech się cieszą,
że ich nie rujnuję!
Piszę wiersze, czasem maila,
do kogoś z daleka
Mimo tylu lat na karku,
Chce się do człowieka...
I dlatego wszystkim radzę,
Hej, nadstawcie uszko!
Zawsze warto, być kobietą,
Broń Boże, staruszką! :D

maluna21 4sierpnia2009r.

mimoza
05-08-2009, 15:46
Zawsze warto, być kobietą,
Broń Boże, staruszką!

Maluna! Słowa z Twojego wiersza mogą być mottem każdej z nas - super ;) :D Cz

elizka
05-08-2009, 16:44
Miła Malunko!
A to dopiero niespodzianka dla mnie.Nigdy w życiu nie otrzymałam w dedykacji właśnie wiersza.Czuję się naprawdę tzw.podmiotem lirycznym tego utworu.Poezja to zamknięcie w zwięzłych i celnych słowach całych poematów,gadania do rana itp.
Zazdroszczę Ci,że masz taki dar.Fajna z Ciebie radosna muza staruszek....hi,hi.Tym razem akurat.
Wiersz ląduje w moich zapiskach najważniejszych,oczywiście na twardzielu,bo już tylko tam ,a nie w pudełeczku z kokardką.

A tak a propos staruszków,to tylko mężczyżni sie starzeją,jak to widać na poniższym obrazku.Przecież oboje są w tym samym wieku.Niech tylko ktoś ośmieli się zaprzeczyć!!

http://img529.imageshack.us/img529/5232/mercimadame.jpg (http://img529.imageshack.us/i/mercimadame.jpg/)

mimoza
05-08-2009, 21:28
Elizko :)

Poranek

O brzasku, po nocy ciemnej,
Zostały tylko krople rosy
Na trawie w ogrodzie,
Jak łzy zaschnięte na policzku
Wywołane smutkiem
Po rozstaniu, to tylko zły sen.

O brzasku, o świtaniu
Noc wita nowy dzień.
Zza chmur powoli
Słońce wypuszcza promienie,
Rozświetlając zieloność traw.

Ranek pachnie upojnie,
Chce się żyć.
Wystarczy spojrzeć
o poranku aby zobaczyć,
Cytrynka
Spijającego nektar.

Wystarczy posłuchać,
Jak wśród listowia
Przydrożnych lip
Brzęczą pszczoły,
Wydają trele kosy.

O poranku wyciągnięte
Na powitanie ramiona
Kawa świeżo parzona,
Kwiaty w wazonie,
Chce się żyć...

Cz

05 sierpnia 2009 roku

Scarlett
06-08-2009, 07:45
:D :D :D

Chcę zrobić dla ciebie coś

Chcę zrobić dla ciebie coś
Żebyś oniemiała wprost
Swój kapelusz zjeść
W czarnym fraku biec przez deszcz

Żebyś ze mną nie nudziła się
Żebyś może zadziwiła się
Żebyś wreszcie uwierzyła, że ja;
Mam niezaprzeczalny wdzięk

Chcę zrobić dla ciebie coś
Żebyś oniemiała wprost
Śpiewając na cały głos
Wyszczotkować lwa pod włos

Żebyś nigdy mnie nie miała dość
Żeby prędko ci mijała złość
Żebyś zawsze pamiętała to;
Jestem niewątpliwie ktoś

Chcę zrobić dla ciebie coś
Żebyś oniemiała wprost
Na razie przyniosłem bez
Biały jest
ładny jest
Weź!

Jonasz Kofta

mimoza
06-08-2009, 07:56
Sagulko, no coś Ty, ja nie chwalę?;)
Muszę się poprawić, masz jak w banku :D Cz

mimoza
06-08-2009, 08:01
Witam o poranku :D - znalazłam ten wiersz
na blogu http://nowalilien.bloog.pl/kat,172623,index.html?ticaid=6883f
urzekł mnie swoją prostotą wyrażania myśli.

Czy wiesz

Czy wiesz
że jesteś moim słońcem
które rozjaśnia każdy dzień
i rozpala serce?

Czy wiesz
że jesteś moim światem
w którym żyję
i rozkwitam każdego dnia?

Czy wiesz
że jesteś moim przewodnikiem
po zakamarkach życia
i zakamarkach niewiedzy?

Czy wiesz
że jesteś moim przyjacielem
takim który jest przy mnie
nawet wtedy kiedy nie jest blisko?

Czy wiesz
że jesteś mój
Czy wiesz o tym?
No powiedz że wiesz!!!

Cz

emerytka
06-08-2009, 12:05
Nieparzyści


My, nieparzyści, śnimy nocami,
kto o mężczyźnie, kto o kobiecie,
czasem do kina idziemy sami
lub się błąkamy po internecie.
A wokół wiosna szaleństwem dyszy!
Chucią nabrzmiewa! Pęka nadzieją!
W nas, nieparzystych, zimowa cisza.
Nam, nieparzystym, sztormy nie wieją.

Lecz choć mój rozum jak w sicie woda,
znam jedną prawdę pewną i czystą:
jak nieparzyste dwie liczby dodać,
to się dostaje liczbę parzystą. . .

Stefan Sokołowski

maluna
06-08-2009, 12:46
Sagulko! Uwielbiam teksty Jonasza Kofty :D
Mimozo! Ten wiersz przemówi do każdego:)
Emerytko! Piękne i bardzo prawdziwe:)

maluna
06-08-2009, 12:51
Pozwolę sobie na małą zmianę tematu:confused:

Jako dziecko uważałam, że gladiole i mieczyki to dwa zupełnie inne kwiaty....

W wielkim wazonie na stole
Pysznią się żółte gladiole
Podziwiam je często, zatem,
Jak pęka kwiat za kwiatem,
Kielichy kolorowe, wciąż kwitną
nowe i nowe...
Gladiola jak "pianola"
Ta nazwa, ma coś z muzyki?
A co by było, gdyby,
to były zwykłe mieczyki?:D

maluna21

dziewiątka
06-08-2009, 15:00
witajcie Kochane - dawno mnie nie było - już nadrabiam zaległości :D:D

Czartoryski Alexander

Pytanie róży ...

Kwiatem jestem czy Kobietą?
Niema pyta Róża.
Tracąc płatki rozum traci?
Życie tak ją znuża,
gdy cudownej roku pory Słońce czas odmienia ...
Spontanicznie szepcę do niej, jakby od niechcenia:

Jesteś Różą. Tak jak ja ...
też porankiem rosą łkasz ...
a nadzieją w dzień rozkwitasz,
kiedy Ogrodnika witasz.

Lecz czy Kwiatem, nie odpowiem.
Kwiatów pełnia, pełnią Kobiet.
Ludzkie słowo nic nie powie ...
Różą się nie każda zowie.

Inaczej było o wschodzie
w wielkim przestronnym ogrodzie.
Teraz czas pory pozmieniał,
odeszły gdzieś dawne chcenia.

Twe niespełnione marzenia
to dziś wyblakłe wspomnienia ...
gdyż ... by się mogło coś zdarzyć,
musiałaś pragnąć ... nie marzyć.

pozdrawiam serdecznie :)

mimoza
06-08-2009, 15:06
Zosieńko, Maluna, Dziewiąteczko - jak tłoczno się zrobiło.
Dzień u mnie upływa pod znakiem słońca i zabaw z wnukiem.
W przerwach przeczytałam Wasze wiersze Michałkowi, który
stwierdził: łał ale te Panie zdolne!!!:D Cz

dziewiątka
06-08-2009, 15:21
to jeszcze jeden ...ale chyba już nie dla wnuka Czesiu :D...chociaż ...??...może...

Adam Asnyk
Legenda pierwszej miłości

Ja ją kochałem; tak mi się zdaje,
Bo cudną była w szesnastej wiośnie,
Umiała patrzeć na mnie miłośnie
I rwać mi serce w nadziemskie kraje —
A więc w jej oczach pełny tęsknoty
Tonąłem wzrokiem i tak na jawie
Śniłem o różach, które ciekawie
Ponad jej włosów wybiegły sploty,
Tak że je zrywać ustami chciałem,
I byłbym przysiągł, że ją kochałem...!

Ja ją kochałem, ach! jestem pewny!
Bom często błądził w noc księżycową,
Przypominając mojej królewny
Każde spojrzenie i każde słowo;
A w gwiazdy patrząc wspólnie przytomnie,
Widziałem usta zwrócone do mnie,
Że aż mnie brała wielka pokusa,
W wonne powietrze rzucić całusa,
Lecz się obrazić skromnej lękałem,
I dość mi było, że ją kochałem...

Miłość to była, lecz taka cicha,
Że sam przed sobą bałem się zdradzić
I tylko kwiatów szedłem się radzić:
Czemu dziś smutna? i czemu wzdycha?
Ale o serca jej tajemnicę
Nie chciałem nawet lilii zapytać;
A gdy w ogrodu weszła ulicę,
Stałem, nie śmiejąc wzrokiem ją witać,
I tylko do nóg upaść jej chciałem,
Kiedy w jej oczach łezki dojrzałem...

Bo przypuszczałem, że smutek rzewny,
Rozlany na jej anielskiej twarzy,
Wypłynął z serca i siadł na straży;
Tak przeczuwałem, nie będąc pewny.
I sam już nie wiem, jak się to stało,
Że zapytałem drżący, nieśmiało,
Co jest jej smutku dziwną przyczyną,
I czemu łezki po twarzy płyną.
Na to odrzekła smutnymi słowy:
Że nie ma świeżej sukni balowej...

Chociaż wyrazy te obojętne
Upadły szronem, co serce ziębi,
Ale jej oczy mówiły smętne,
Że się myśl inna kryje gdzieś głębiej.
Więc pomyślałem, żem był za śmiały,
I chcąc złagodzić moją zuchwałość,
Balowej sukni chwaliłem białość,
W którą się stroi krzak róży białej;
Chwaliłem ciernie, które jej bronią
Przed zbyt ciekawych natrętną dłonią.

Jednak już potem częściej myśl płocha
Trącała skrzydłem w błękit mych marzeń,
I z różnych rozmów, sprzeczek i zdarzeń
Stawiałem wnioski: kocha? nie kocha?
I z tym pytaniem jak Hamlet nowy
Chodziłem długo w ranek majowy;
A kwiaty wonią, drzewa szelestem
Odpowiadały: Kocham i jestem!
Nim powtórzyłem sobie pytanie —
Wybiegła wołać mnie na śniadanie.

Różowa ze snu; w słońcu przejrzysta,
Stała przede mną jasna i czysta.
Zamiast brylantów na złote włosy
Jaśminy kładły kropelki rosy,
I tak oblana światła potokiem
Jeszcze mnie swoim paliła wzrokiem;
A ja zmieszany mówiłem do niej
O drzew szeleście i kwiatów woni.
Lecz ją znudziła moja rozprawa,
Bo rzekła: "Chodź pan, wystygnie kawa."

Oj! Oj! figlarko — myślałem z cicha,
Nie chcesz mnie słuchać na głos i w oczy,
Za to twój uśmiech mówi uroczy
I pierś, co mocniej teraz oddycha.
Nie chcesz mnie słuchać, bo w serca drżeniu

Czujesz, że staniesz cała w płomieniu,
Gdy ci wypowiem z schyloną twarzą
Słowa, co w ustach moich się ważą —
Wtem ona widząc, żem zadumany
Rzecze: "Pan jesteś dziś niewyspany."

I tak mię nieraz mała psotnica
Zbija z toru krótkimi słowy;
Jam się w anielskie wpatrywał lica
I w usta pełne niemej wymowy,
I myśl czytałem, co z oczu strzela,
A serca mego tamując bicie,
Czułem, że nic nas już nie przedziela,
Że toniem razem w marzeń błękicie.
Lecz gdy się tylko spojrzałem tkliwiej,
Pytała: "Czemu pan się tak krzywi?"

Raz, ach! powziąłem myśl dosyć śmiałą:
Ukraść jej z albumu karteczkę białą
I na niej wszystko wypisać szczerze,
Co mnie ochota powiedzieć bierze.
A więc ubrałem w urocze farby
Całą jej postać czystą, powiewną,
I wysypałem końcówek skarby,
By miłość moją uczynić śpiewną;

Słowem jak młody poeta liryk
Wpisałem wierszem jej panegiryk.
Gdy to odkryła, chciałem uciekać,
Ale przemogła trwogę ciekawość,
I już wolałem przy niej zaczekać,
Śledząc na twarzy wrażeń jaskrawość;
Ona czytała uważnie, z wolna,
Głębokich wzruszeń ukryć niezdolna.
A gdy zdumienie minęło pierwsze,
Rzekła: "Pan także pisuje wiersze?
Szkoda, że kartkę odjąć wypadnie,
Bo pan tak pisze krzywo, nieładnie!"

Zrazu to nieco mnie zabolało,
Ze mnie tak zbyła lekko, złośliwie,
Ale myślałem: Ja się nie dziwię,
Że moje wiersze ceni tak mało;
Ona! to jeden poemat cały,
A moje wiersze pełne wyrazów
Pustych i ciemnych, mglistych obrazów,
Które w jej oczów blasku stopniały...
Nie umiem oddać tego, co roję;
Ona piękniejsza niż wiersze moje!

I coraz bardziej, i coraz więcej,
O jej prostocie myśląc dziecięcej,
Pytałem siebie, czy jestem godny
Takiej miłości czystej, łagodnej.
Lecz czułem tylko, że byłbym dla niej
Gotów me życie poświęcić w dani
I byłbym rzucił wszystko — gdy trzeba,
I poszedł za nią prosto do nieba,
I byłbym poszedł za nią do piekła...
Gdyby nie... była z drugim uciekła......:D:D

bajbus
06-08-2009, 18:16
Witam!
Dzisiaj jestem z kwiatami dla Tych którzy na tym sympatycznym wątku prezentują swoją twórczość i dla takich jak ja którzy kochają poezję.
Tęskniłam za Waszymi wierszami.

http://www.iv.pl/images/26q5qgxwd8zm2cvmebdb.jpeg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=26q5qgxwd8zm2cvmebdb.jpeg)

maluna
06-08-2009, 18:23
Dziękuję bajbusku!:D

mimoza
06-08-2009, 18:59
Miłego wieczoru.
Bajbusku, to dla Ciebie :D


Konie narowiste

Wysocki Władimir


Wzdłuż urwiska, nad przepaścią, po samiutkim brzegu
konie swe nahajką smagam, popędzam!
Jakoś braknie mi powietrza: piję wiatr, połykam mgłę...
Czuję w zgubnym uniesieniu, że już ginę, że już ginę!

Troszkę wolniej konie moje, troszkę wolniej!
Nie słuchajcie twardego bata.
Lecz dostały mi się konie narowiste zbyt...
I nie zdążę już żyć, i nie skończę już pieśni.

Ja swe konie napoję,
Zwrotkę śpiewać dokończę, -
jeszcze chwilkę na samym brzegu postoję...

Zginę, zamieć mnie jak pyłek zdmuchnie z dłoni,
i saniami galopem powloką mnie,
przejdźcie proszę w chód niespieszny, moje konie,
chociaż trochę mi przedłużcie tę ostatnią drogę!

Troszkę wolniej, konie moje, troszkę wolniej!
Nie władają wami bicz i bat
Lecz dostały mi się konie narowiste zbyt...
I nie zdążę już żyć, i nie skończę już pieśni.

Konie swoje napoję,
zwrotkę śpiewać dokończę, -
jeszcze chwilkę na samym brzegu postoję!

Zdążyliśmy: do Boga w gości nie ma spóźnień,
Lecz czemuż aniołowie śpiewają takimi złymi głosami!
A może to ja krzyczę koniom, żeby nie niosły tak szybko sań!

Troszkę wolniej, konie moje, troszkę wolniej!
Błagam, nie cwałujcie tak!
Lecz dostały mi się konie narowiste zbyt...
Skoro nie zdążę już dożyć, to może skończę choć pieśń.
Konie swoje napoję,
zwrotkę śpiewać dokończę, -
jeszcze chwilkę na samym brzegu postoję.

Cz

mimoza
07-08-2009, 08:27
Słońce od rana zagląda w moje okna
zachęca do wyjścia na łono natury.
Przyjemnie pomarzyć i po wspominać pikniki z rodzicami.
To były piękne dni ... :D
Witam i pozdrawiam wierszowo i serdecznie.:)

To były piękne dni

Z repertuaru Haliny Kunickiej


NIE WIESZ NAWET ILE CI ZAWDZIĘCZAM,
BYŁAM SAMA - JAK TY BYŁEŚ SAM,
NIE UMIAŁABYM ODSZUKAĆ SZCZĘŚCIA,
A TY SPRAWIŁEŚ,ŻE SMAK JEGO ZNAM...


TO BYŁY PIĘKNE DNI,
PO PROSTU PIĘKNE DNI,
NIE ZNA JUŻ DZIŚ KALENDARZ TAKICH DAT.
WTEDY UCZYŁEŚ MNIE,
WYMAWIAĆ IMIĘ SWE,
WTEDY RZUCIŁEŚ DLA MNIE CAŁY ŚWIAT.

TO BYŁY DNI,
NIEZAPOMNIANE DNI.


UCZUĆ TERAZ CZAS JUŻ NIE ODMIERZA,
MIŁOŚĆ NIE TRWA - TAK JAK DAWNIEJ - WIEK,
KILKU DNIOM SWE SZCZĘŚCIE SIĘ POWIERZA,
ONE MOGĄ NADAĆ ŻYCIU SENS...


TO BYŁY PIĘKNE DNI,
PO PROSTU PIĘKNE DNI...


JEŚLI JESZCZE KIEDYŚ SIĘ SPOTKAMY,
MOŻE W MOICH OCZACH BĘDĄ ŁZY,
BO NIE ŁATWO ŻYĆ JEST WSPOMNIENIAMI,
SŁOWEM " JA ",ZASTĄPIĆ SŁOWO " MY "...


TO BYŁY PIĘKNE DNI,
PO PROSTU PIĘKNE DNI...

Cz

tar-ninka
07-08-2009, 08:39
Witajcie wierszoluby miłe
Ja dzisiaj tez cos przynioslam.


Jak stół biesiadny żeńcom podany
Ziemia w przededniu wielkiego żniwa,
Złotą symfonię sionce dogrywa,
Strun mu tysiącem rozchwiane lany,

Wian zbóż, szafirem chabrów dziergany,
Zwichrzonych kłosów złocista grzywa,
Struną mu miodna hreczana niwa,
Mleczy gościniec skrzydłem pszczół tkany.

A po ugorach stoją dziewanny,
Cicho wpatrzone w szmat nieba siny.
Niby kapłanka białej Marzanny,

Kwiatem wyrosłe z gruzów gontyny,
W pieśń zasłuchane ona przedwieczną -
Polną i zbożną - kwietną - słoneczną...

autor: Zawistowska Kazimiera

mimoza
07-08-2009, 08:45
Tarninko - dziękuję.:D
(znalazłam w necie - autor nieznany)

Nie ten poetą kto wiersze pisuje,
lecz ten, kto wierszem czuje.

Cz

Scarlett
07-08-2009, 08:58
DOKĄD PRZED NIĄ UCIEKASZ
http://www.iv.pl/images/c80ubzmzku2vit55a2.jpg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=c80ubzmzku2vit55a2.jpg)

Dokąd przed nią wciąż uciekasz?
I czemu myślisz,
Że to twój serdeczny wróg?
Ona, jak wierny pies,
Za progiem domu czeka,
Byś do niej wracał
Z najdalszych dróg.

Niekochana, niepotrzebna...
Tak łatwo może ją
Zastąpić byle kto.
Lecz kiedy lęk nie daje zasnąć,
Ona jedna
Czuwa przy tobie w bezsenną noc.

To ona,
Siostra łagodna,
Twój Anioł Ciszy,
Twój cień,
Spokojna przystań
I otchłań...
Jest lustrem,
Źródłem i snem

To ona,
Twoja samotność,
Jej adres ty jeden znasz.
Zostanie z tobą do końca
Jest wszystkim,
Wszystkim co masz.

W labiryncie tego świata,
W jego szaleństwie,
I okrutnych z nami grach,
Łatwo się zgubić,
Łatwo sprzedać diabłu duszę,
Za każdym rogiem
Czai się strach

Czego szukasz w zgiełku, w tłumie?
Kto cię wysłucha, poda rękę
W chwili złej?
Kto cię pocieszy, kto rozgrzeszy,
Kto zrozumie?
Tylko samotność.
Zaufaj jej.

To ona
Bliższa niż myślisz,
Jej adres ty jeden znasz
Zostanie z tobą
Do końca.
Jest wszystkim,
Wszystkim co masz.

To bez niej
Jesteś wędrowcem,
Co zgubił sie w gąszczu dróg,
Na końcu świata cię znajdzie,
Byś wrócić
Do siebie mógł.

To ona,
Twoja samotność,
Twój Anioł Ciszy,
Twój cień,
Spokojna przystań
I otchłań.
Jest lustrem,
Źródłem i snem.

Magda Czapińska

mimoza
07-08-2009, 14:26
Sagulko, ja Ciebie też :) Cz

mimoza
07-08-2009, 19:30
Dobrego wieczoru przed weekendem:D

Uroki małych miasteczek

W małych miasteczkach
Małe ulice,
Domy małe i rynek.
Małe sklepiki i kawiarnki.
Kościół z wieżą
Na niej zegar, który
Leniwie odmierza czas.
Od rana do wieczora
Małymi uliczkami,
Trzymając się za ręce
Chodzą zakochani.
Okna małych domów
Ukwiecone,
Ubrane w białe firanki.
Za oknami, z ukrycia
Podglądacze
Małomiasteczkowego życia.
Tu i ówdzie, na parapecie
Koty wygrzewają się w słońcu.
Na rynku fontanna,
Pomnik ku czci i chwały
Parę ławeczek, stado gołębi,
Samotny grajek.
W małych miasteczkach
Życie wolniej płynie.
Trudno o anonimowość,
Nie masz gdzie się schować.
Wszyscy o wszystkich
Wszystko wiedzą.
Czy na pewno wiedzą…?

Cz

07 sierpnia 2009 roku

bajbus
07-08-2009, 20:14
Witam!
Mimozo dziękuję ,wiersz piękny.,
Sagulko czyżby dopadły nas takie same nastroje.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

http://www.iv.pl/images/i78b1na9zw4ol2bokpv2_thumb.jpg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=i78b1na9zw4ol2bokpv2.jpg)

Samotna brzoza

Samotna brzoza,której
Pień otulają wrzosy-
Szarą mgłą otulona,
Czeka na lepsze czasy...

Szarpana chłodnym wiatrem,
Smagana zimnym deszczem,
Spowita smętnym chłodem-
Pod tym brzemieniem gnie się...

Wspomina pewnie lepsze,
Milsze,cieplejsze czasy...
Gdy liście słońcem błyszczą...
Brzozowym śpiewają lasem...

Pewnie ma cichą nadzieję,
Że wkrótce wrócą te chwile :
Świat się w barwy odzieje...
Znów zagoszczą motyle...

I może tak nawet się zdarzy,
Że zaroi się znów jej korona,
Bo ptaki utworzą w niej pary...
I nie będzie już taka samotna...

Gielbar

mimoza
08-08-2009, 09:03
Samotna brzoza Bajbusku, jak limba, jak większość z nas.:)
Ale nie poddajemy się losowi, nie zamykamy w czterech ścianach, nie ...

Pozdrawiam z uśmiechem i sercem na dłoni :D

Miłość

Małgorzata Hilar

Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieloność traw
na pieszczotę rzęs

Czekaniem
na kroki
szelesty
listy
na pukanie do drzwi

Czekaniem
na spełnienie
trwanie
zrozumienie

Czekaniem
na potwierdzenie
na krzyk protestu

Czekaniem
na sen
na świt
na koniec świata

Cz

Scarlett
08-08-2009, 09:15
:D

Wędrówka


Pewnego dnia
wyjdę z domu o świcie,
tak cicho,
że nawet się nie zbudzicie,
I pójdę,
i będę wędrować po świecie,
i nigdy mnie nie znajdziecie.

I nie wezmę ze sobą nikogo,
tylko tego małego chłopaka,
co wczoraj na schodach płakał
i bał się wrócić do domu,
a dlaczego -
to tego
nie chciał powiedzieć nikomu.

I jeszcze weźmiemy ze sobą
tego czarnego kota,
co miauczy zmarznięty na progu
i każdy odpycha go nogą,
i nie chce go wpuścić do środka.
I to nie obchodzi nikogo,
że on tak płacze na progu.

I jeszcze weźmiemy ze sobą
te dwa uschnięte drzewa,
co nigdy nie były zielone
i chciały uciec do lasu
od kurzu
i od hałasu,
i żeby ptak na nich usiadł,
i żeby im zaśpiewał.

I będziemy tak szli i szli
drogami, lasami, polami,
i każdy dzieciak,
i każdy pies
będzie mógł iść razem z nami.

I będziemy tak szli i szli
Przez wsie, przez miasta, przez góry,
Przez morza, przez gwiazdy, przez chmury,
aż kiedyś,
po latach wielu,
staniemy wreszcie u celu.

I będzie tam ciepła ziemia
i dużo, dużo nieba,
i każdy
będzie miał to,
czego najbardziej mu potrzeba.

I na zielonej trawie
różne zwierzęta
będą się z nami bawić
w berka i w chowanego.
I nikt nikogo
nie będzie się bać.
I nikt z nikogo
nie będzie się śmiać.
I każdy
będzie rozumiał każdego.

I będzie wspaniale!
Tak!
I niczego
nie będzie nam brak!
I tęsknić nie będę wcale!
I tylko czasami, czasami
pomyślę,
że byłoby dobrze,
że może byłoby dobrze,
gdybyście wy
byli z nami...

Danuta Wawiłow

dziewiątka
08-08-2009, 10:33
..wiersz z netu Wam dedykuję , albowiem jest właśnie pora zbierania jeżyn....:)

Wino z jeżyn
Koniec lata przyniósł zapach jeżyn leśnych,
które wtedy zrywaliśmy wprost do dzbana,
cukier w ustach, drożdże w słowach mieszaliśmy,
nasza miłość wspólnie z winem dojrzewała.

Koniec lata przyniósł kolor rudozłoty,
swoim blaskiem twoje oczy przypomina,
ale także te rozstania i powroty,
które dalej mają smak tamtego wina.

Z końcem lata niepewności czas przeminął,
chodź napełnić stary dzbanek jeżynami
z czary marzeń pić będziemy nowe wino,
kiedy zima dmuchnie chłodem między nami.

Napisany 2008.08.20
Autor:ANDO-Kobieta.pl/wiersze/

bogda
08-08-2009, 10:57
Witajcie wierszoluby :)
Wpadłam tylko na chwilkę, bo real wziął mnie w obroty, ale jak będę mieć luz to wszystko dokładnie poczytam.
Pozdrawiam wszystkich :)

maluna
08-08-2009, 11:26
Witaj Mimozo, Sagulo, dziewiątko i Bogdo, chociaż wpadłaś tylko na chwilę:) Witajcie wszyscy, którzy czytacie i piszecie wiersze, dzisiaj dla was MALARZ:D

Dzisiaj maluję błękitem
i bielą, obłoki na niebie.
Odejdź piękna dziewczyno,
Nie namaluję ciebie!

Dzisiaj maluję sieną,
brązami i czerwienią
Nie namaluję ciebie,
Oj... liczka, ci się rumienią!
.
Dzisiaj maluję dalej,
fioletem, jest kilka odcieni,
Znów namaluję niebo,
a ty zostaniesz na ziemi.

Gdy, wszystko już namaluję
i znajdę chwilę niewielką,
Wtedy, na pół godziny
Zostaniesz, moją modelką...:confused:

maluna21

bajbus
08-08-2009, 17:36
Witam!
Znalazłam w necie ciekawy wiersz ,który dedykuję Tym których porwał w swe szpony smutek i zwątpienie.
Pozdrawiam serdecznie,jutro będzie lepiej.

http://www.iv.pl/images/un12274pr0rogmq2ki5.gif (http://www.iv.pl/viewer.php?file=un12274pr0rogmq2ki5.gif)

TROCHĘ BAJKA, TROCHĘ ŻYCIE

Mały listeczek, kruchy jak życie,
nie miał praktycznie szans na przeżycie.

Nie miał korzonka, na bruku leżał,
o tym, że żyje mało kto wiedział.

Całkiem bez ruchu, całymi dniami,
żywił się tylko deszczem i łzami.

Smutny, samotny, z resztką nadziei,
że jego los się jeszcze odmieni.

Z każdym kolejnym dniem tracąc siły,
z nadmiaru wody robił się zgniły.

Lecz postanowił, że się nie podda,
ale nadziei do końca odda!

Że choć cierpienie jest mu pisane,
to przy nadziei swej pozostanie...

I gdy już życia bliski był końca:
poczuł gorące promienie słońca,

które wraz z wiatrem chmury przegnały,
listek ożyły, wyprostowały.

Wiatr go poderwał, zmiótł na pobocze,
a z niego prosto w ziemię, na zbocze.

Małym korzonkiem co w deszczu powstał,
do żyznej ziemi w końcu się dostał.

Pochwycił życie, już go nie puścił!
Gęste korzenie w ziemię zapuścił!

I oto z listka, wpół umarłego -
jest już pół metra krzaczka zdrowego!
2009
Autor: Jarosław Jantarski

maluna
08-08-2009, 17:54
:) Dziękuję Basiu, wiersz naprawdę wnosi trochę optymizmu.
Ja także napisałam coś wesołego:D

Moje miłe, dwie sasiadki,
Z tej samej ulicy,
Ciągle wyjezdżają
Do jakiejś stolicy.
Najpierw do Paryża,
Potem do Berlina,
Hotele, dancingi,
Nawet kabarety!
Ja mam tez wyjechać?
Nie mogę, niestety!
Samoloty rzadko,
Latają poziomo,
Dlatego, dziękuję,
Wolę siedzieć w domu!
Może autokarem?
Ciągnąć się, bez wpadki?
Niestety, nie mogę,
Tu, też są wypadki.
Zamiast włóczyć się poświecie
I oglądać cuda,
wolę, wolno, jeździć autem
I może się uda,
Jak mi dobrze pójdzie,
Nie wjechać czasami,
W tył auta, które własnie,
Hamuje przed nami.
Jeżdżę sobie tak codziennie
Z ogromną ochotą
Czasem biorę też sąsiadki
Co chodzą piechotą.

maluna21

mimoza
08-08-2009, 19:23
Dobry wieczór
Zapraszam na wałbrzyski rynek:)


Wałbrzyski rynek


Gdzie tak pędzisz przechodniu
Zatrzymaj się na chwilę
Siądź na ławeczce wygodnie
Rozejrzyj się wokoło
Na Rynku kamieniczki stare
Inną historię każda skrywa
Fontanna tryska kaskadą
Gołębie gromadą
Kołują nad dachami
Z góry wszystko inaczej wygląda
Jeden gołąb na kotwicy przysiadł
Skąd ta kotwica?
Drugi na gzymsie, tuż pod trzema różami
A te róże skąd?
Popatrz, są też arkady ze sklepikami
Atlanty chylą głowy nisko
Pilnie wypatrując żądnych wiedzy wszelkiej
Na zwieńczeniu rynku kamienica
niegdyś w swych progach gościła
Poetę Ildefonsa – tego od gęsi zielonej,
od dorożki zaczarowanej.
Na ławkach przy fontannie
Jak wszędzie na świecie
Zakochani, samotni i młode matki z dziećmi

Cz

22 października 2008 roku

anetta
08-08-2009, 23:11
Witam! Dziękuję za ciepłe powitanie i przyjęcie mnie do Waszego grona.Z przyjemnością tu zaglądam. Piękne są Wasze wiersze; zarówno te pisane przez Was, jak i innych autorów.

Ta chwila drży jak motyl
i potrąca mnie tęczowym skrzydłem
jakby pragnęła znów poderwać się
do lotu
wciąż drży jak listek poruszony
całkiem niechcący gestem dłoni
jakby pragnęła mi powiedzieć:
pochwyć mnie póki jestem
ks. Wacław Buryła

http://img2.vpx.pl/up/20090808/mlobraz_kvety_120288291.gif (http://www.vpx.pl/zdjecie,obraz_kvety_120288291.html)


















______________________________________________
Poezja to piękny świat otwierający swe bramy tylko dla wrażliwych...

mimoza
09-08-2009, 07:37
Anetto - dziękuję za wiersz. :D Pierwsze próby z wklejaniem obrazków nie zawsze nam wychodzą. ;) Witaj, zaglądaj, bądź.

W niedzielny poranek pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy
znajdą czas i pobędą w "Kąciku ..." chociaż przez chwil parę. :D

Chcę pisać o Tobie

Halina Poświatowska

chcę pisać o tobie
twoim imieniem wesprzeć skrzywiony płot
zmarzłą czereśnię
o twoich ustach
składać strofy wygięte
o twoich rzęsach kłamać że ciemne
chcę
twoje imię z gwiazdami zmieszać
z krwią
być w tobie
nie być z tobą
zniknąć
jak kropla deszczu którą wchłonęła noc.
mam szczęście!
mam szczęście!
krzyczą dzieci
chwytając piłkę
z nurtów wody
a ono - na niebie świeci
roześmiane złotem - młode
wyciągnij rękę - zamknij
płonący krążek w pięści
i głośno - głośno krzyknij
- mam szczęście -

Cz

sarna2
09-08-2009, 08:09
....
Lecz postanowił, że się nie podda,
ale nadziei do końca odda!
z wiersza Jantarskiego

Nadziejo! gdzie jesteś?

mimoza
09-08-2009, 08:39
Lucynko - głowa do góry.
Zawsze jest nadzieja, tylko zechciej po nia się schylić :D
Nadzieja

Jan Pietrzak

W brudnym świcie smutnych miast,
pełnych wiatrów bezlitosnych,
mignie czasem twoja twarz,
jak niepewne mgnienie wiosny.
W przystankowy zmięty tłum,
jakby cisną ktoś dla żartu
bzu białego bukiet lub
same najszczęśliwsze karty.


Ref.Matką głupich cię nazwali,nadziejo,
ludzie podli,ludzie mali,nadziejo.
Coć się z Ciebie natrząsają,
głośno śmieją ty nas jedna nie opuszczaj,nadziejo.
Prowadż nas nadziejo,
w ciemny czas nadziejo.
W mrocznej mgle wyczaruj iskrę wiary.


Gdy fałszywych fanfar dżwięk
zgaśnie w dali tak jak żagiel
i wypełni głuchy lęk
zakamarki duszy nagiej.
Gdy już tylko walić w mur
z dzika pasją pozostanie,
nie przesadzaj odłuż sznur
ona istnieć nie przestanie.


Ref.Matką głupich Cię nazwali...

Cz

bogda
09-08-2009, 11:05
Witam w kąciku poezji:)
Dziś poczytałam od deski do deski :D
Tak proste a zarazem piękne wiersze zamieszczacie i piszecie, że ech...brak słów.

Bajbusku, piękna bajka nie bajka.

Nadzieja...nadzieję zawsze mieć musimy, że będzie lepiej i tylko lepiej, chociaż na drodze wiele ostrych kamieni.

jip
09-08-2009, 11:41
Dobry wieczór
Zapraszam na wałbrzyski rynek:)

[/CENTER]
Zaproszenie przyjęte, bardzo śliczne zaproszenie,
nie tylko dlatego, że lubię tego od gęsi zielonej i zaczarowanej dorożki, ale wiersz podoba mi się...:D

Scarlett
09-08-2009, 11:48
Bo nasza Mimoza pięknie pisze.:D :D :D

PRZED URLOPEM

Gdy się zaczniesz pocić
W tym miejskim ukropie,
Wówczas marzysz co dnia
O rychłym urlopie.

O zielonym sadzie,
O szmaragdzie łąki,
Gdzie twoja rodzina
W lecie zbija bąki.

Chcesz ujrzeć strumienia
Wód czystość anielską,
Aby móc wykąpać
Swoje grzeszne cielsko.

Hej, gdy się w tej wodzie
Przejrzystej zanurzę,
Jakieś lube dreszcze
Przechodzą po skórze.

A cóż jest milszego,
Kiedy w dniach swobody
Wędrujesz po lesie,
zbierając jagody?

A cóż jest zdrowszego,
Kiedy zabrną w piachy
Na kąpiel słoneczną
Te miejskie ciarachy?

Zdrowie, które z światłem
Płynie z nieba stropu,
Niech wam do drugiego
Wystarczy urlopu.

Konstanty Ćwierk

anetta
09-08-2009, 11:59
Aczkolwiek jest już pora południowa witam Was drogie koleżanki słowami piosenki niegdyś śpiewanej przez Alibabki:


Jak dobrze wstać
Skoro świt
Jutrzenki blask
Duszkiem pić
Nim w górze tam
Skowronek zacznie tryl
Jak dobrze wcześnie wstać
Dla tych chwil
Gdy nie ma wad
Wspaniały, piękny świat
Jak dobrze wcześnie rano wstać
Wiosną lat

Otrząsa się
Z rosy bez
Chcę w taki dzień
Znaleźć cię
Obiecał mi
Poranek szczęście dziś
I szczęście dziś
Musi przyjść
Nie zmąci mej
Radości żaden cień
Wschodzące słońce
Śmieje się
Co za dzień

Obiecuje nam ranek wszystko
Co chcemy mieć
Miłość ludziom
Deszcze listkom
Słowom sens
Budzimy się do życia
Naiwni tak
Jak czasami porankiem bywa
Piękny świat
Nadzieja i jutrzenka siostry dwie
Trzeba wiedzieć, że są
Wierzyć w nie

Dzisiaj
Odnajdę
Odnajdę siebie samą
Dzisiaj
Na pewno wyjdę za mąż
Dzisiaj
Dzisiaj
Bo dzisiaj...

... łaj di di di baj baj
Wstaje świt
Taki piękny to czas
Chce się żyć
I chce się wstać
Bo chce się żyć...
... łaj di di di baj baj
Szkoda dnia
To czego pragniesz
Najgoręcej chcesz
To tylko może
W taki dzień
Zdarzyć się

Otrząsa się
Z rosy bez
Chcę w taki dzień
Znaleźć cię
Obiecał mi
Poranek szczęście dziś
I szczęście dziś
Musi przyjść
Nie zmąci mej
Radości żaden cień
Wschodzące słońce
Śmieje się
Co za dzień!

url=http://www.vpx.pl/foto,003l1.html]http://img2.vpx.pl/up/20090809/003l1.gif[/url]

anetta
09-08-2009, 12:01
Mimozo dziękuję Ci za pomoc i pozdrawiam serdecznie życząc miłego popołudnia.

mimoza
09-08-2009, 12:03
Nawet nie wiedziałam, że jestem łasa na pochlebstwa:D ;)
jip - szczególne dzięki, zaglądaj częściej. Bogdo, Sagulko :D

Wszystko jest piękne

Smokona

Wszystko jest piękne.
Wystarczy tylko to piękno dostrzec.
Przyjrzeć się wystarczająco dobrze.
Dojrzeć głęboko odkryty sens.
Bo piękno jest w każdym z nas,
A w każdym jest ono inne.

Piękno to nie tylko uroda i wdzięk...
To także serce zawsze gotowe do pomocy,
I miłość szczerze kochająca.
Uczucia szczere aż do bólu.
Cierpienie.....też może być piękne
Na swój własny oryginalny sposób.

Życie również jest piękne!
Nawet gdy się je ogląda przez łzy.
Czyż to nie jest piękne?

Cz

jip
09-08-2009, 12:10
Nawet nie wiedziałam, że jestem łasa na pochlebstwa:D ;)
jip - szczególne dzięki, zaglądaj częściej. Bogdo, Sagulko :D

Wszystko jest piękne
Cz
Zaglądam bardzo często na poetyczne stronki, kiedyś Tarninka wklejała Ewitę, śliczne, podobają mi się wiersze Nurii, ale tutaj też superowo, a masz rację piękno trzeba chcieć zobaczyć, jest ono wokół nas, nawet w najbrzydszym robalu można dostrzec dużo pięknych szczegółów...pozdrawiam:D

maluna
09-08-2009, 12:36
Teraz ja, dziękuję za piękne wiersze, cenne uwagi:) i mój krótki
wiersz pt. PROŚBA

Nie odchodź ode mnie blisko
Nie odchodź ode mnie daleko
Te lata lecą i lecą
I wiem, że nie jest ci lekko...
Te lata , jesienie, zimy,
Są , jakby dla nas łaskawsze,
Nie odchodź ode mnie nigdy,
Nie odchodź ode mnie na zawsze...

maluna21
http://img2.vpx.pl/up/20090809/16.gif (http://www.vpx.pl/foto,_161252.html)

Zochna! Czekamy na Twoje piękne wiersze!

maluna
09-08-2009, 15:15
I jeszcze o jednym spotkaniu...
ANIOŁ

Spotkałam dzisiaj anioła.
Stał spokojnie pod modrzewiem,
Skrzydła smutno opuszczone,
Co tu robił? Tego nie wiem ?
Może chwilę, chciał odpocząć,
Wytchnąć, w długiej drodze?
A może, to kogoś życie doświadczyło srodze?
Wtedy Anioł Stróż przychodzi,
Schyla się nad nami,
I otacza nas swoimi, czułymi skrzydłami.

http://img2.vpx.pl/up/20090809/aniol_ii.gif (http://www.vpx.pl/foto,aniol_ii.html)

maluna21

zochna
09-08-2009, 19:36
maluna21 dzięki :)
...ten real, rzeczywiście potrafi pochłonąć :cool:


ZWIASTUNY

Kwadrans za…
kwadransem goni i…
gna zaraz, zaraz...
skończy się tej…
idylli czas, aż…
strach myśleć co…
niebawem się zacznie gdy…
bycie z sobą z...
odjazdem pociągu zgaśnie:confused:

Zgaśnie na dzień, tydzień czy…
chwil tylko mgnienie lub
stanie się początkiem drogi do bycia z …
sobą innego niż, tego…
zwanego ‘niebem’, wspomnieniem?
Może teraz będę już z tobą na…
zawsze, jednak inaczej tak cudownie bezwarunkowo, bez…
chciejstwa i strapień tak nieżyciowo czyli...
‘odlotowo’ :)


(sierpień 2009r.)

tar-ninka
09-08-2009, 19:41
Witajcie wierszoluby miłe .
Zochno:D witaj
Piekne wszystkie wiersze i te własne i te wynajdywane dla nas
Dziękuje .

bronczyk
09-08-2009, 21:30
Maluna21 prześlicznie liryczny jest ten twój wiersz o spotkaniu z aniołem. Czytając go miałam wrażenie, że właśnie taką dobrą istotę widzę. Zaraz też pomyślałam o księdzu Twardowskim. Zochna najcudowniej być z kimś tak " odlotowo". Niebo na ziemi.

mimoza
10-08-2009, 07:28
Ślę pozdrawienia wszystkim miłośnikom, czytaczom i zaglądaczom do "Kącika ..." Miłego dnia:D


Jeżeli przestaniesz o niej śnić


Jeżeli przestaniesz o niej śnić
Znaczyć to będzie,
Że wszystko skończone,
Zostanie żal, za tym co było.
Tęsknota w sercu, łzy i gorzki śmiech.
Koniec wszystkiego,
Staną zegary.
Kartki w kalendarzu zostaną nietknięte.
Myśli jedna za drugą – o Tobie, o niej –
Zginą uśpione, znikną jak wtedy,
Gdy pisząc miłosne strofy,
jednym kliknięciem
Skasowałeś wszystko z pamięci.
Przeżycia przez Ciebie spisane
W przepastnych szufladach zaginą.
Po latach sięgniesz do tej szuflady,
Zeszyt i fotografię starą odszukasz.
Na zdjęciu, w parku on się uśmiecha
ona – taka blada,
Ty wtedy, wysiłkiem wielkim
Zastanawiać się będziesz
co było przyczyną tego rozstania,
zerwania więzi,
końca miłości.
Co stało się przed laty, że śnić przestałeś,
Przecież tak bardzo ją kochałeś.


Cz

15 stycznia 2009 roku

bogda
10-08-2009, 08:16
Witajcie miłe wierszoluby, miłego dnia wszystkim życzę :)
Maluna, śliczny wiersz o Aniele.

Zochna, odlotowych wrażeń Ci życzę :D

Mimoza, pięknie to ujęłaś.

dziewiątka
10-08-2009, 09:02
witam Was wierszem z netu ( niestety) i pozdrawiam w ten słoneczny, sierpniowy dzień :):)

Umówmy się na wspomnienia

Choć nie bliscy już sobie
tak to, w życiu się dzieje
lecz spotkamy się może
wciąż mam taką nadzieję

Że te miłe wspomnienia
z czasów naszej młodości
mogą wzbudzić pragnienia
tych uroczych czułości

Kiedy, wcale nie trzeba
było starać się o nie
iskrzył niemal do nieba
czuły naszych serc płomień

Czy pamietasz jak kiedyś
dla mnie wiśni narwałeś?...
potem nagle mnie wtedy
w swe ramiona porwałeś

A te wiśnie czerwone
się perliły w koszyku
gdy szukałeś ust moich
ja, twych dłoni dotyku

Jak...błękitne twe oczy
przenikały mnie całą...
od uścisków twych mocy
w piersiach tchu brakowało

A te wiśnie ust twoich
tym w koszyku podobne
nie syciły ust moich
same były ich głodne

Pod naporem uroku
odpływałam gdzieś...nie wiem
w lazurowym obłoku
twym niesiona spojrzeniem

Już się dawno po ziemi
rozścieliły mgły, rosą
a my w siebie wtuleni
tak trwaliśmy...rozkoszą

Zostawiłeś mi w sercu
smak tych wiśni, soczystych
a spojrzenie twych oczu
we wspomnieniach wciąż iskrzy.
Napisany 2008.02.08
Autor: zofia
żródło: www.kobieta.pl

Scarlett
10-08-2009, 10:31
Dziewiątko witaj na tym wątku.:D

(A więc nikt nie przeprosi...)

A więc nikt mnie nie przeprosi
za wszystko co się stało?

Nikt się nie będzie tłumaczył,
że nie mógł wymyślić lepiej?

Nikt mi nie powie Maleństwo
jakżeś się dzielnie trzymalo?

Nikt mi medalu nie przyzna
ni po ramieniu poklepie?

Nikt nie powie dlaczego?
nikt mi nie powie dla kogo?

Nie wyjmie mi z serca strzały?
Nie zdziwi się że z nią żylam?

Nie pocałuje mnie za to?
I przejdę samotną drogą,

zgubię się i zarzucę,
tak jakbym nigdy nie była?



Pawlikowska-Jasnorzewska

bajbus
10-08-2009, 19:11
Witam serdecznie w poniedziałkowy letni wieczór. Lato i piękne wiersze ....odpływam.....kochani Wy też ?...Zapraszam.

http://www.iv.pl/images/dqor1cb7spbrwrm6ebye_thumb.jpg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=dqor1cb7spbrwrm6ebye.jpg)

Pozwól sobie odpłynąć,
zgubić chwilę gdzieś.
Uwolnić się od czasu,
wynurzyć z niego się.

Pozwól zapomnieć
o codziennych sprawach.
Zamknij oczy,
przyjemnym myślom się oddawaj

Nie szukaj odpowiedzi,
tam gdzie jej nie ma
Ani złożoności, sensu
w prostocie istnienia

Czasem banalne rzeczy
potrafią cieszyć tak.
Gdy je odnajdziesz
zobaczysz blask.....

autor nieznany

zochna
10-08-2009, 20:08
kochani dziękuję, pozdrawiam i... do miłego :)
na razie, całą weną jest głównie bycie z wnuczką :D


EROTYK
Agata Zaręba (Olsztyn)

dzisiaj nie będziesz spał
chcę słyszeć twój głos
twój śpiew
aksamit barw
wypełni noc
i zagłuszy chichot chmur
dzisiaj nie będziesz spał
twoje smukłe palce
grać będą niekończąca się
sonatę
z partytury mego ciała

mimoza
10-08-2009, 20:21
Wieczór nastraja ..., wieczorem się kłaniam :D

Kropelka Chanel

Zbliża się wieczór, a wieczorem
Przed lustrem staje, zakłada korale
Makijaż poprawia.
Moment zastanowienia, jeszcze sms,
Jeszcze jedno spojrzenie…, kropelka Chanel.
Wychodząc kota głaszcze
Za rogiem znika.
Samotnie, w kawiarni pije espresso,
Winem smutek zapija.
Który to już raz obiecywał, nie przyszedł.
Ciągle ją mami.
Jak malarz - kolorysta
Zakrywa rzeczywistość
Wyśnionymi barwami.
Złudzeniom uległa raz enty…
Przy blasku księżyca, do domu wraca.
Sen nie przychodzi, może zadzwoni?
Skłamie.
Powie, że kocha.
Nikt tak nie kłamie pięknymi słowy.
Chociaż wie, że dla niego
Jest tylko odskocznią,
Strach przed samotnością
W jego ramiona pcha ją bez przerwy.

Cz

10 sierpnia 2009 roku

Scarlett
10-08-2009, 20:43
:mad: Mimozo przyprawiłaś mnie o łzy. Jednak strasznie Ci dziękuję za ten wiersz.

mimoza
10-08-2009, 20:48
Sagulko przytulam, nie płacz kochana - :)

Małgośka

z rep. Maryli Rodowicz

To był maj
Pachniała Saska Kępa
Szalonym zielonym bzem
To był maj
Gotowa była ta sukienka
I noc się stawała dniem

Już zapisani byliśmy w urzędzie
Białe koszule na sznurze schły
Nie wiedziałam
Co ze mną będzie
Gdy tamtą dziewczynę
Pod rękę ujrzałam z nim

Małgośka mówią mi
On nie wart jednej łzy
On nie jest wart jednej łzy
Małgośka wróżą z kart, on nie jest grosza wart
A weź go czart, weź go czart

Małgośka tańcz i pij
A z niego sobie kpij
Jak wróci powiedz nie, niech zginie gdzieś na dnie
Oj głupia ty, głupia ty

Jesień już
Już palą chwasty w sadach
I pachnie zielony dym
Jesień już
Gdy zajrzę do sąsiada
Pytają mnie czy jestem z kim

Widziałam biały ślub
Idą święta
Nie słyszałam z daleka słów
Może rosną
Im już pisklęta
A suknia tej nowej
Uszyta jest z moich snów

Cz
http://www.tekstowo.pl/piosenka,maryla_rodowicz,malgoska.html

Scarlett
10-08-2009, 21:03
Dlaczego płaczesz starsza kobieto?
Co się zdarzyło, co nie spełniło?
Stoisz przed lustrem i szaty rozdzierasz.
Jedna zmarszczka na czole, druga gdzieś na szyi.
Zauważyłaś!!!!!
Kremujesz, przykładasz, dzwonisz do kosmetyczki na najbliższy termin.
Nie ma miejsc???
Kładziesz się z tym spać.
Rano odsłaniasz zasłony i otwierasz telewizor.
Tam zadbane, młode, ponętne.
Dołujesz się na nowy dzień i robisz druga maseczkę.
Dzwonek!!!
Wchodzi Twój mąż - spójrz starsza kobieto
On też się starzeje.

martunia
10-08-2009, 21:10
Mimozo.
Rozczulił mnie, Twój dzisiejszy wiersz.

mimoza
10-08-2009, 22:34
Martuniu :D
Sagulo - dobre, nawet bardzo dobre.:)
Spokojnej nocy - Cz

tar-ninka
11-08-2009, 06:40
Dzień dobry wierszoluby miłe.:D

porannie

Jedno mi przychodzi na myśl
kiedy słońca promień jasny
rozświetlając przestrzeń ziemi
z subtelnością kładzie barwy,

że uśmiechem tajemniczym
daje znaki ktoś z daleka,
kto tak jak ja piękno czuje
gdy poranka pegaz czeka.

Czuję ciepło jak przypływa
i jak bierze w posiadanie
powiedz, Boże czym ja takim
zasłużyłam sobie na nie.

Ja się chętnie nim podzielę,
bo to skarb jest nieprzebrany,
smugi wszystkie tkane słońcem
miękkie, ciepłe zórz dywany.

Jest i słodycz, co się sączy,
miodem kapie w głąb, do serca
i pomyśleć ile barwom
chwil szczęśliwych dziś zawdzięczam.

autor: Maryla /bej/

dziewiątka
11-08-2009, 07:53
witam serdecznie :)

PORANEK W OGRODZIE (kiedy się budzisz)

Świt podnosi powieki
Źrenica nieba jaśnieje
Nasz ogród zbudzony ze snu
Bierze prysznic w kroplach rosy
Przeciera pąki kwiatów
Otwiera je mówiąc dzień dobry pszczołom

Ogrodnik stoi naprzeciw cudu ranka
Patrzy na wschód…
I uśmiecha się bo wie dobrze
Ile pracy i wyrzeczeń trzeba
By przeżyć tak piękny poranek jak ten
Który wywołuje uśmiech na ich twarzach

Patrzy na swe dłonie
Poranione przez osty - niepotrzebnych słów
Z bąblami od pokrzyw - krzywdzących oskarżeń
Ukłuciami róży – Jej słów pięknych
Tak cudnych i pachnących
Że doświadczony On
Daje się przyłapać na geście zachwytu

Poświęca swoje minuty życia na pracę
Która niszczy go i wymaga poświęceń.
Ogród, nad którym opiekę roztacza
Sprawia, że pod koniec dnia
Podliczając straty i zyski swojej ciężkiej pracy
Nawet gdy zmęczony, czasem bez nadziei
Rzuca okiem przed siebie
Wciąga zapach ogrodu
Zamyka oczy i…

Opublikowany: 07-08-2009 09:59 przez: Ogrodnik...www.e-poezja.pl/wiersze

Miłego dnia !!

mimoza
11-08-2009, 08:13
Tarninko, Dziewiąteczko - przyniosłyście od rana
takie wzruszająco piękne wiersze.
Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę :D


Cygańskie skrzypeczki.

Zamyśliłam się, zadumałam
słuchając ulicznego grajka
W milczeniu, w zachwycie.
Melodia, którą grał na skrzypcach,
A grał jakby delikatnie pieścił
Rozlewała się w cichej, uliczce
Unosiła w powietrzu jak zapach bzów majowych
Skrzypek, Cygan ognisty
Zachęcał nielicznych przechodniów
Do zatrzymania,
Z uśmiechem - w podzięce za datki,
żwawiej pociągał smyczkiem
A struny do bólu napięte
Dźwięk wydawały namiętny, gorący.
Z melodią żarliwą czas spotkań wrócił,
W zakamarkach pamięci
Pozostał smak pierwszego pocałunku
młodzieńcza miłość oraz muzyka
grana przez Cygana.

Cz


20 października 2008 roku

maluna
11-08-2009, 08:39
:D

Stoję na deszczu boso,
za mną tkwi ciemny dom,
Krople spływają po włosach,
Zimne jak twoja dłoń.

Stoję tak w deszczu strugach,
Stoję po nocy kres...
Aż nagle, obok, ktoś drugi,
Też mokry.. przyjaciel....mój pies

maluna21

maluna
11-08-2009, 08:41
Za murem, w moim ogrodzie,
Cudowne odcienie zieleni,
Jałowce, świerk, perukowiec
I róża się czerwieni.

Dziś wszystko wygląda inaczej
Dziś wilgoć paruje z ziemi
W promieniach słońca ptak skacze
Może, coś wreszcie się zmieni?
maluna21

bogda
11-08-2009, 08:51
Witajcie w kąciku poezji :)

Mimozo, Maluna...cudnie przekazujecie uczucia w Waszych wierszach.

A Zochna zaanektowana przez wnuczkę :D

jip
11-08-2009, 10:20
[ :D
Cygańskie skrzypeczki.
20 października 2008 roku
Ten cygan mnie rozwalił, kradnę go, nikt nie widzi a jak widzi niech nie patrzy....:D (ale wiem kto autor)

zen
11-08-2009, 14:42
Gatha picia kawy
Filiżanka kawy w dłoni
w żyłach płynie
gorąca energia
wszechświata.
***
Gatha zakładania okularów
Zakładam okulary
by lepiej widzieć
ludzkie cierpienie
***
Gatha o letnim wietrzyku
Letni wietrzyk
spokojny oddech
śpiącego dziecka
***
Gatha pisania wiersza
Piszę wiersz na serwetce z papieru
Poezjo, mój wierny towarzyszu
odkurzania
i zmywania naczyń!

To są wiersze mojej wnuczki, z dedykacją dla Mimozy

Scarlett
11-08-2009, 14:52
***(Uśmiecham się do ciebie)

Uśmiecham się do ciebie. Czym jest uśmiech?
Światłem przez gwiazdę posłanym gwieździe.
Zapachem który trawy wiąże w brzęczącą łąkę.
Łagodny kolor zieleni kolor moich oczu wplatał się
w twoje palce. Trzymasz w ręce rozszeptane ciało łąki.
Trawa cierpkim wąskim kształtem opowiada o moich
oczach patrzących nieskończenie.
Uśmiechasz się do mnie.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

mimoza
11-08-2009, 15:36
Uśmiecham się do Was kochani:D
Zen - pierwszy raz zadedykowano mi tak osobiste przemyślenia.
Dziękuję :)
Jednoczesnie gatha - była do tej pory, dla mnie, nieznaną formą
wyrażania siebie. Widzę, że jesteście obie (Ty i wnuczka) w jakimś
stopniu zafascynowane buddyzmem - Cz

zochna
11-08-2009, 19:06
bogda ;)


A w... TRAWIE?

No, tak!
Wnuczka w...
istocie w...
kość daje i...
jeszcze to...
ranne wstawanie nie...
mogę się w...
łóżku 'kokosić' i z...
wciąż nowymi limerykami obnosić :cool:

Ale...
Jeszcze ze...
dwa tygodnie i...
wrócę w...
swe stare życie wygodne na...
luzie w...
kreacjach czy w ...
bluzie wtedy to, nie...
padając na buzię :D limerykami treści obwieszczę

Aż wreszcie, bo...
przy okazji, jak wiecie
mając zajęcie w...
tym dzięki Bogu zalatanym świecie
gdzieś dalej tak...
nieopodal na...
innych zupełnie zdarzeń
przestanę zarzucać
uroczy milczenia woal :D

(sierpień 2009r.)

bogda
11-08-2009, 19:29
Zochna, popracować też trzeba.;)
Nie ważne czym, ale ważne z kim, a wnuki to nasza radość, choć kości bolą.
Dwa tygodnie nie wieczność, poczekamy na Twoje relacje :cool:

mimoza
11-08-2009, 19:57
Miłego wieczoru :)

Królowa nocy

Ćma, jak królowa nocy
Dąży do światła,
Aby pokazać
Piękno motyla.
Za dnia schowana
W leśnych zakamarkach
W nocy, kiedy gwiazdy
Na niebie świecą
Niebywałym blaskiem,
W świetle lamp
Jak primabalerina,
Tańcem pełnym gracji
Zachęca do oklasków.
Chociaż motyle to jej bracia mili,
Nikt nigdy ćmy nie nazwie motylem.
Ćma jak meteoryt,
Spadająca gwiazda,
Zniknie o świcie.
Czekać będzie w ukryciu
Dzień cały
Na zachód słońca,
Koniec dnia.
Bo noc jest jej światem,
Jej sceną.
I oklaski, dla niej - pełne uwielbienia,
Dla ćmy – królowej nocy.


Cz

11 sierpnia 2009 roku

bogda
11-08-2009, 20:01
Mimozo, pięknie opisałaś ćmę.
A ja się ich brzydzę, ba nawet boję :D

jip
11-08-2009, 20:08
Tak racja, pięknie ta ćma przedstawiona prze autorkę, ale ma nieraz i świtu nie doczeka, jak wpadnie w płomień świecy, ale to nie ta ćma...:D

mimoza
11-08-2009, 20:10
Bogdo, Jip-ku :D - Cz

tar-ninka
11-08-2009, 20:46
A ja urzeczona cyganskimi skrzypkami ...:D
. . . . . . . . . . . . .http://s2.fothost.pl/upload/09/33/5de4335b.jpg (http://www.fothost.pl)
Dobrej nocy zycze niech wam sie przysni ..skrzypek ognisty:D

mimoza
11-08-2009, 21:01
Och Tarninko - :D Cz

bogda
11-08-2009, 21:11
Tarninko, aleś to pięknie oprawiła. :)

sarna2
11-08-2009, 21:18
http://www.youtube.com/watch?v=k_6-M9GdLt4

mimoza
11-08-2009, 21:24
Lucynko, nie wiem co powiedzieć?
To właśnie ta melodia, skąd widziałas?:D Cz

mimoza
12-08-2009, 09:08
Pozdrawiam serdecznie - przyszłam z tekstem piosenki EP,
którą mogę słuchać bez końca. Miłego dnia wszystkim :D

Padam, pada, padam ...

z rep.Edith Piaf

Melodię tę znam, bo co dnia
Tam ona jest zawsze gdzie ja
Niezmiennie...na jawie, we śnie
jest przy mnie...tuż, tuż blisko mnie
Bo za mną, od kiedy pamiętam
wędruje tak wierna, jak nikt
To stąpa cichutko...na pointach
to nagle zamienia się w krzyk...
Grzmi jak grom jej każdy ton:

Ta-dam, ta-dam, ta-dam...
Ta melodia przez życie mnie gna
Ta-dam, ta-dam, ta-dam...
Ona o mnie wie więcej niż ja
Ta-dam, ta-dam, ta-dam...
Ona przecież nie raz i nie dwa
wyciągała mnie z dna
a jej szorstki dźwięk
rozpraszał mą rozpacz i lęk.

Przeróżnych uczyła mnie ról
Smakować kazała mi ból
W pamięci, zmąconej przez czas
zanurzać się wciąż, raz po raz
Po miłość, co dawno odeszła
by poczuć na nowo jej smak
Na przyszłość popatrzeć przez przeszłość
Raz jeszcze zasłuchać się jak
słodko gra melodia ta:

Ta-dam, ta-dam, ta-dam...
I już Miłość, ta krnąbrna i zła
Ta-dam, ta-dam, ta-dam...
wraca do mnie skruszona, we łzach
Ta-dam, ta-dam, ta-dam...
Do mych dłoni się tuli i łka,
że nikt inny, że ja...
i że ze mną chce...
ze mną zostać na dobre i złe...

Cz

Scarlett
12-08-2009, 09:13
Mimozko w jednej prawie chwili się widzimy.

Nie miej nam za złe


Czuję Cię w jabłku robaczywym
W skrzypcach i w wielkim poście
Na wakacjach i w liściach pokrzywy
Pod mostem, ale także na moście

Lecz czasem jakbyś plecami odwrócony
Patrzył uparcie w ciemną stronę świata
I jakbyś wolał wszystkie inne strony
Tylko nie tę - która jest nasza

Tak trudno światłość dziś wykrzesać
A może zawsze niełatwo o to było
Więc błądzimy jak po omacku
Ale wierzymy wciąż w Twoją miłość

Dlatego nie miej nam za złe
Że czasem słabnie nasza siła
I że żyjemy z dnia na dzień
Czasem innego wyjścia nie ma.


Adam Ziemianin

maluna
12-08-2009, 14:35
Witam wszystkich odwiedzających i piszących w tym wątku:)
Mimozo, Bogdo, Sagulo, Tar-ninko, Zochna, kpwalski:D
..>>>...<<<..
Me myśli szare , ponure, a słowa uciekły, gdzieś z głowy,
I rym mi całkiem zaginął, choć wiersz był prawie gotowy.
Może go znajdę za domem , może pofrunął z ptakami?
Boli mnie pusta głowa, mózg chyba poleciał za nim?
Dam myślom, trochę wytchnienia, toć wiersz był prawie gotowy,
Już wiem, co zrobię teraz... pójdę po rozum do głowy! :confused:

maluna21
lipiec 2009r.

maluna
12-08-2009, 14:55
Teraz coś o moich wierszach;)

Lubię pisać proste wiersze,
Wyszukanych zwrotów, nie znam,
I dlatego, to co piszę,
To są wiersze, nie poezja.
Poezja, jest dla poetów,
A powieści, dla pisarzy,
Ja tu piszę w prostych słowach,
Czego pragnę, o czym marzę,
A jak będzie, coś śmiesznego,
Niech się śmieją wszyscy, szczerze,
Ja nie piszę, byle pisać,
Zawsze piszę to, w co, wierzę.
Moje wiersze, może krótkie,
Kilka słów, niewiele...
Gdy doświadczam więcej uczuć,
Wtedy piszę śmielej.
Codzień piszę, coś nowego,
To dobry początek,
Dla mnie ważne, że wciąż tłumy,
Odwiedzają wątek
Spodziewają się poezji?
Tu, ją właśnie mają,
Przy okazji, o me wiersze,
Wciąż się potykają ! :D

autorJM. maluna21
dzisiaj 12sierpnia2009r.

mimoza
12-08-2009, 15:10
Maluna, nie bądź taka skromna...;)
Wiersze wszyscy tutaj piszemy,
poezję czytamy.

Na Twoje wiersze codziennie czekamy
(ja czekam i On i Ona)
Pisz, bo piszesz z serca, szczerze...
O rany - wierszem do Ciebie piszę :D - Cz

emerytka
12-08-2009, 15:18
http://img5.imagebanana.com/img/utz3gqs/jawksi261380cezopisem.jpg (http://img5.imagebanana.com/)

maluna
12-08-2009, 15:32
Mimozo!
"Pisz, bo piszesz z serca szczerze?
Oj... bo może nie uwierzę..
Jednak wielkie dzięki za to,
Miła Pani Moderator!:D

Zosiu-emerytko dziękuję za obrazowe pozdrowienia!

dziewiątka
12-08-2009, 16:44
witajcie !!:)
Wszystkim wierszolubom dedykuję.....

http://www.iv.pl/images/u7wz2idb3609kip8ks06.jpg

..prawda, że piękne ??....pozdrawiam ! :):)

mimoza
12-08-2009, 16:55
:D Zosieńko miło Ciebie widzieć.
Dziewiąteczko - naprawdę piękny - dzięki - Cz

marzenna79
12-08-2009, 18:33
Dzisiaj cały czas nucę piosenkę o Gdyni... http://www.paryz.yoyo.pl/images/smiles/musik_17.gif http://www.gdyniamojemiasto.pl/images/smiles/muza.gif

Niechaj Gdańsk zdobi wieków patyna,
Niech tam Sopot letniska ma czar,
Dla mnie jedno jest miasto jedyne,
Moja Gdynia i ulic jej czar.

Gdzieś w Paryżu, czy w Londynie
Może lepiej, piękniej być,
A ja kocham moją Gdynię,
Tylko w Gdyni pragnę żyć.

Z Gdynią rosłam i w różnych przygodach,
Zły i dobry dzieliłam z nią los,
Gdynia była i będzie wciąż młoda,
Mnie od dawna bieleje już włos...

Gdzieś w Paryżu, czy w Londynie
Może lepiej, piękniej być,
A ja kocham moją Gdynię,
Tylko w Gdyni pragnę żyć. "

Autor mi nieznany

mimoza
12-08-2009, 20:06
Dobry wieczór

Moja samotność

Na półce zdjęcie,
Okulary w szufladzie,
Legitymacja ze zdjęciem,
Notes z adresami,
Wszystko na miejscu
Tak jak zostawiłeś,
Gdy mnie zostawiłeś.
.
Jestem sama ze sobą
Każdego dnia.
Sama ze sobą każdej nocy.
Cienie na ścianie,
Płomień świecy,
Nocne powroty już nie Twoje.

Długie rozmowy o niczym.
Sama bezgłośnie
Prowadzę dialog.
Wiem dobrze co byś powiedział
Gdybyś tutaj był.

W szafie, szufladzie, w pokojach
Wszędzie Tobą pachnie.
A echo powtarza słowa
Szeptane głośno.
Ciebie już nie ma,
Nie ma odwrotu.

Muszę – bez Ciebie
Wytrwać w samotni.
Przełamać bariery,
Znaleźć sens w bezsensie.

Jak dziecko we mgle
Miotam się szalona.
Serce zamiera,
Otwieram ramiona
Śnię, wciąż ten sam sen śnię.

Cz

12 sierpnia 2009 roku

zochna
12-08-2009, 22:50
TOAST

I...
szczęście i...
spokój w...
moje życie się wkrada na...
dawne kłopoty znalazła się rada :)

Nic to, że...
codzienne problemy i...
zwykłe ludzkie smutki pukają do...
moich drzwi czasami, ich...
żywot jest krótki ;)

Czy...
pada czy wieje
dzionkiem całym się śmieję
radość dziecięcej słodyczy
każde serce zachwyci :D

Niech...
wiec ptak dalej śpiewa
niech w...
swym piękna powabie nadal szumią wokół nas drzewa, niech...
świat cudem pełni szaleje ze...
mną z...
nami wciąż niech żyje
ciesząc się chwilą
nocą, dniami i...
niebem :D

(sierpień 2009r.)

Scarlett
13-08-2009, 08:07
Komu bije dzwon


Tobie śpiewam, co zwiesz się nikt -
jesteś tylko tysiącem, miliardem ,
przygnieciony ogromem liczb
czujesz w sobie nicości pogardę .

Każdy z nas to samotny szczyt -
by go zdobyć trzeba się trudzić,
tobie śpiewam , co zwiesz się nikt –
jesteś dumnym człowiekiem wśród ludzi.

Choć miliony nadziei mrą
w zapomnienia zbiorowym grobie,
ty nie pytaj, komu bije dzwon -
bije on tobie.

Tobie śpiewam , co zwiesz się nikt –
drzwi do prawdy otworzysz bez kluczy,
nie uwięzi cię ślepy byt,
jeśli będziesz od dzieci się uczył.

Z naiwności twojej niech drwią
kłamcy biegli w piśmie i w mowie ,
ty nie pytaj, komu bije dzwon -
bije on tobie.

Tobie śpiewam, co zwiesz się nikt ,
nim bezsilność ci serce wypali -
twoja wola , sumienie i myśl
może ziemi zieloność ocalić.

I wystarczy, że jedną łzą
okrucieństwu świata odpowiesz ,
więc nie pytaj, komu bije dzwon -
bije on tobie.

Jonasz Kofta

mimoza
13-08-2009, 08:24
Sagulko witaj.
Dzień dobry wszystkim - a będzie dobry pomimo, że 13-go.

Trzynastego

z rep. Kasi Sobczyk

TRZYNASTEGO NAWET W GRUDNIU JEST WIOSNA
TRZYNASTEGO KAŻDA DROGA JEST PROSTA
TRZYNASTEGO NIE LICZY SIĘ STRAT
TRZYNASTEGO OD MORZA DO TATR
TRZYNASTEGO KAPELUSZE Z GŁÓW POWAŻNYCH
ZRYWA WIATR
TRZYNASTEGO WSZYSTKO ZDARZYĆ SIĘ MOŻE
TRZYNASTEGO ŚWIAT W RÓŻOWYM KOLORZE
TRZYNASTEGO NIE SMUCĄ MNIE ŁZY
TRZYNASTEGO PIĘKNIEJSZE MAM SNY
TRZYNASTEGO
A TY TRZYNASTEGO JESTEŚ ZŁY.


WIEM,ŻE GNIEWASZ SIĘ NA MNIE
BO POWODÓW MASZ TYSIĄC
ALE JEDNO CI POWIEM,
JEDNO MOGĘ CI PRZYSIĄC.


TRZYNASTEGO WIOSNA TWOJE MA IMIĘ
TRZYNASTEGO TWOJE MYŚLI SĄ PRZY MNIE
TRZYNASTEGO NIE WIDZĘ TWYCH WAD
TRZYNASTEGO PIĘKNIEJSZY JEST ŚWIAT
TRZYNASTEGO
I DLATEGO WŁAŚNIE DZISIAJ ŚPIEWAM TAK.


TRZYNASTEGO WIOSNA TWOJE MA IMIĘ
TRZYNASTEGO TWOJE MYŚLI SĄ PRZY MNIE
TRZYNASTEGO NIE WIDZĘ TWYCH WAD
TRZYNASTEGO PIĘKNIEJSZY JEST ŚWIAT
TRZYNASTEGO
I DLATEGO TRZYNASTEGO ŚPIEWAM TAK.


TRZYNASTEGO OD MORZA DO TATR
TRZYNASTEGO PIĘKNIEJSZY JEST ŚWIAT
TRZYNASTEGO ZAŚPIEWAM CI TAK
TRZYNASTEGO !

Cz

marzenna79
13-08-2009, 10:32
Witam 13-tego w czwartek ! :D

Masz tylko jedno życie.
Uczyń z niego co chcesz.
Są dni ciemne i są dni jasne.
Zrób z nich co chcesz.
Masz tylko jedno życie.
Spróbuj zrobić coś z tym życiem.
Gdy tego nie uczynisz,
nie masz życia.

Żadna noc nie może być aż tak ciemna,
że nie można by gdzieś wyśledzić choćby maleńkiej gwiazdy.
Pustynia nie jest nigdy aż tak beznadziejna,
by nie odnaleźć na niej choćby jednej małej oazy.
Zawsze zostanie nam gdzieś jakaś mała radość.
Istnieją kwiaty, które kwitną także w zimie.

Phil Bosmans

tar-ninka
13-08-2009, 11:32
Wierszoluby miłe dzien dobry.

UŚCISKI DLA WSZYSTKICH :D

Dziś z mgły zabiorę zwiewną lekkość
i to spojrzenie tajemnicze,
które odsłania to, co miłe
i co łagodne ma oblicze.

Kształty są wtedy takie miękkie,
niczym pluszaki z lat dziecięcych.
Ja tej lekkości na dnia chwile
chcę Ci podsuną jak najwięcej,

by łagodniały pod dotykiem
krawędzie nawet te zbyt ostre
a wszystko się stawało miłe
i takie naturalnie proste.

autor: Maryla/bej/

monia
13-08-2009, 11:51
Maluna wierszyk super pisz dalej to jest naprawde dobre

maluna
13-08-2009, 12:12
Maluna wierszyk super pisz dalej to jest naprawde dobre
Piszę, piszę..nie masz pojęcia jak to mobilizuje:D

maluna
13-08-2009, 12:34
Znowu ten deszcz....:confused:

Nim brzask zdążył rozerwać,
płaszcz ciemnego nieba,
Spadła na miasto rzęsista ulewa.
Wali i bębni, po rynnach i dachach,
Zbiera się, szumi w małych potokach,
Spływa wzdłuż ulic, napełnia kałuże
Po to, by skończyć sromotnie w rynsztokach.
Co ja tu robię? O brzasku, na dworze?
Parasol trzymam złożony,
Wody strumienie ściekają po włosach,
Płaszcz ciężki, przemoczony.
Stoję pod drzewem, co jak ja, moknie
I patrzę, patrzę.. czy w górze,
Nie mignie mi twarz znajoma?
Za szybą, co deszczem zamglona,
Wszystko, skrzętnie ukryje...
Serce mi głośno bije...
maluna21:)

monia
13-08-2009, 15:10
Pisz pisz bo jest super i caly czas Twą twórczość śledzę .

mimoza
13-08-2009, 15:38
Teraz coś w innym nastroju niż wczoraj ;)
Walczyk

Czuję jak ta muzyka
Całą mnie pochłania.
Od nocy do nocy,
Od rana do rana.
Cały czas ją słyszę,
Dochodzi do mnie z daleka,
Przenika przez ściany.
Na ulicy dopada,
Wiatr mi ją szepcze do ucha.
Zamykam oczy i słucham,
Słucham i słucham…
Perlisty śmiech dziecka,
Kota mruczenie,
Kroki na schodach,
Wszystko to walczyk,
Tamten z przed lat.
Raz, dwa, trzy,
Raz, dwa, trzy to walczyk.
Ten walczyk , ten sam -
Którego tony z ulicy
Wpadły przez okno otwarte.
Wypełniły pustkę przestrzeni,
Pomogły ulecieć marzeniom,
Oddać się uniesieniom.
Raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy …

Cz


19 października 2008 roku

zochna
13-08-2009, 18:26
maluna21 :)


ODKRYWANIE

Wszystko co...
dała/e/ś mi Naturo, Boże
wczesnym rankiem
póżną nocą kiedy...
gwiazdy migocą wtedy, kiedy...
księżyc się złoci
wszystko pokochało
moje serce
moje oczy

Z...
prawie już wszystkim się uporałam kiedy...
bladym świtem dzisiaj wstałam w...
pokorze hołd cudom wszechświata oddałam
miłości zaznanej
szczęścia odczuwanego
wzbierającej w...
duszy radości, uniesieniu
poddałam

Ech, ty...
życie, ty...
człowieku, ty...
istoto pełna nie...
pewnej wiary czy wiesz, że...
warto pić haustami z...
tej bycia tu i teraz czary, z...
tego pucharu codzienności bukietu takiego nie...
uchwytnego a prozaicznych smakowitości pełnego ;) :) :D

(sierpień 2009r.)

jip
13-08-2009, 18:32
Hej... superowo i .."warto pić haustami z...
tej bycia tu i teraz czary" i w tym rzecz, i o to idzie, i tak trza trzymać, i......podoba mi się Twoje pisanie...masz za to malinki:
http://images46.fotosik.pl/180/39e1a30d11e2358d.jpg

maluna
13-08-2009, 18:37
Mimozo :D

Zochno...ech warto pić haustami:D :)

mimoza
13-08-2009, 18:52
Zochno :D :D

Tak bywa, gdy kochasz
Jesteś szczęśliwa szczęściem lubego
Pełna radości, pełna miłości
I wtedy wiesz na pewno,
… „że warto
Pić haustami z tej bycia tu i teraz czary,
Z tego pucharu codzienności
Bukietu takiego nie uchwytnego”…
Stan taki, ducha i ciała,
Niech trwa jak najdłużej
Tego życzę Tobie jak najszczerzej
Czy mi wierzysz?

- Cz

mimoza
13-08-2009, 23:00
Dobranoc:)

Kochankowie

Łatwo ukryć się nocą
Gdy księżyc za drogowskaz służy.
Gwiazdy otulają świat chustą mgielną,
Usta przybliżą się do ust.
Do świtu tak będą trwać,
Schowani za czarnym woalem.
Dotykiem spragnionych ciał
Kroczą w ciemności,
Szukając bliskości.
Niepewna przyszłość
O przeszłość się potyka,
Schowaną w zakamarkach dusz.
Przykryte pajęczą siecią
Ulotne myśli kochanków
W księżycowej poświacie
Opadają jak krople rosy
Nanizane na Ariadny nić.
Wyciągają do siebie ręce
Szklana tafla ich dzieli.
Bezgłośnie wołają -
I tylko echo pustki
Odpowiada ciszą.
Spragnieni bliskości
Budzą się o brzasku.
Spoglądając raz za razem
Na piasek klepsydry
Czekają na noc i gwiazdy
Czekają na miłość w ukryciu.

Cz

13 sierpnia 2009 roku

Scarlett
14-08-2009, 00:03
ŚWIATŁO ŚWIEC

Osłonię dłonią
Światło świec
Tak dobre dla nas
Obojga jest
Jesteśmy dawni
Jesteśmy ładni
Przy migotliwym
Świetle świec

Tam się zamyka
Nie sięga wzrok
W głęboką noc
A te szalone ćmy
Woskowe łzy
I ty

Osłonię dłonią
Światło świec
Może je zgasić
Niewielka rzecz
Za głośne słowa
Trzeba od nowa
Zapalać światło
Naszych świec

Tam się zamyka mrok
Nie znany cień
Niepewny krok
A tu łagodny blask
Oświetla stół
I nas

Osłonię dłonią
Światło świec
Od złego wiatru
Trzeba strzec
Żeby świeciło
Na naszą miłość
Osłonię dłonią
Światło świec.

Jonasz Kofta

Scarlett
14-08-2009, 07:27
:D

KILKA SŁÓW



Tak źle tak głupio mi dzisiaj, jak nigdy jeszcze nie było
Wciąż jakieś wczoraj wspominam, które się nigdy nie wróci,
wciąż jutra czekam złotego, co mi się kiedyś wyśniło,
a wiem, że jutro nadejdzie i tak jak dziś mnie zasmuci...

Tak źle mi dzisiaj i smutno i coraz smutniej już co dzień
Czegóż i kogo ja szukam, łażąc z rękami w kieszeni?
Ludziom zaglądam do oczu? Ot głupi miejski przechodzień:
Szukam przyjaznych uśmiechów w złych,
obojętnych spojrzeniach.
Niechże już przyjdzie ta wiosna z jałmużną kwiatów pachnących,
niechże już coś się odmieni, niech coś się ze mną stanie!
Serce mam pełne płomieni i iskier żarkich i tlących,
I dręczę się, wciąż czekając na wielkie, wielkie kochanie.

Władysław Broniewski

mimoza
14-08-2009, 07:44
Sagulko, a tak wogóle - to Ty sypiasz troszeczkę?:rolleyes:
Witam wszystkich w przyjaznym "Kąciku ..." :D

Do ciebie o mnie

Julian Przyboś

Zapatrzony, że samymi rzęsami
zmiótłbym śnieg z twojej ścieżki,
chwytam w zachwyt ruch twój - i gubię:
Krokiem tak zalotnie lekkim,
jakbyś wiodła ptaszka na promieniu,
szłaś przede mną - przed sobą, przed wszystkim!
Poderwany spod nóg przez wróble
twój cień w krzewie się zazielenił,
pojaśniał w drobne listki.
I zniknęłaś - w swoim śpiewie. Zamilkliśmy.
Ale odtąd zasłuchany, gdy pytam
o mnie,
od rośliny do słowa
każdy pąk się wyraża kwieciście;
kwiat rozkwita nagiej, ogromniej
we wszechkwiat.
(Gałąź wiśniowa
przewinęła się do kwiatów od liści
zwinniej,
niż wiewiórka zdążyłaby się domyślić.)

Cz

mimoza
14-08-2009, 11:27
Dokładnie pięć lat temu zmarł Czesław Miłosz - miał 93 lata.
Napisałam wtedy wiersz jemu poświęcony.

Żegnamy sie dzisiaj z poetą

Dlaczego żegnamy patetycznymi frazesami?
Dlaczego potępiamy niegodnymi tej chwili słowami?
Dlaczego, dlaczego, dlaczego...?
Nie rozumiemy, bo rozum śpi,
Śpi rozum nierozumny.
Złe słowa, złe myśli, złe czyny
Nie są w stanie zabić miłości,
Zrozumienia, tolerancji i szacunku
Dla drugiego człowieka.
Odszedł bowiem poeta,
Człowiek, myśliciel.
Wybrany spośród poetów odszedł,
Pozostała jego twórczość
i żal, że był z nami zbyt krótko.

Cz

14 sierpnia 2004 roku

http://www.tvn24.pl/24467,1614637,0,1,piec-lat-bez-milosza,wiadomosc.html

bogda
14-08-2009, 12:01
Witam w kąciku poezji :)
Dziś mam trochę luzu, więc poczytałam.
Mimoza, Zochna, Maluna...jakoś tak wzruszyły mnie te Wasze wiersze. Nie wiem czy one takie były, czy ja dziś nie taka jestem.

mimoza
14-08-2009, 14:10
Bogdo - jesteś dla nas łaskawa.
Bądź nadal - jest dla kogo pisać :D :D - Cz

maluna
14-08-2009, 15:30
Bogdo - jesteś dla nas łaskawa.
Bądź nadal - jest dla kogo pisać :D :D - Cz
To prawda, dobre słowo zawsze pomaga:)

Z okna małego ekranu,
Płynie niebieska poświata,
Me palce, na klawiaturze,
A myśl gdzieś, w dal ulata.
Hen, tam daleko w świecie,
Choć nikt, wprost, tego nie powie,
Gdzieś, za górami, lasami,
Niejeden, samotny człowiek,
Siedzi, jak ja zamyślony ,
smutny, niedoceniony...
Być może czeka daremnie,
Na jakieś słowo ode mnie?
Odległość, niewiele dziś znaczy,
Umowna sieć, wszystko oplata,
A może, ta nitka przyjaźni,
Starczy nam, nawet na lata? :)

maluna21

bogda
14-08-2009, 15:38
Bogdo - jesteś dla nas łaskawa.
Bądź nadal - jest dla kogo pisać :D :D - Cz

To nie tak, to nie moja łaskawość czy słodzenie.
Napisałam to co czuję.
Wy wyrażacie to wierszem, a ja niestety tego nie potrafię.
Np. ostatni wiersz Maluny, rzeczywistość, fakt...
A Zochna, Ta to mi dopiero daje czasem zagwozdkę :D
Nooo... może bym tam coś zrymowała, ale to nie to samo.
Piszcie, piszcie, będzie co czytać. :)

Honoratka
14-08-2009, 20:08
Jak dmuchawce i motyle
które ciągle nosi wiatr
my żyjemy tylko tyle
ile nam Bóg raczy dać
Gdys niemocą położony
wstajesz nagle-stał się cud?
Nie-dał Ci szansę Bóg Dobrodziej
byś naprawić grzechy mógł.
Po co kłamać,oszukiwać
w życiorysach coś mataczyć
dożyjemy latek tylu
ile Dobry Bóg wyznaczy.
Pozdrawiam całe sławne grono!

zochna
14-08-2009, 20:10
jip pychotka te malinki, dzięki, dzięki
maluna21 serdecznie pozdrawiam :)
mimoza wierzę, wierzę, dzięki, nie ma to jak bezwarunkowe zaakceptowanie ;) szczególnie twórczości innych
bogda jak zwykle, bardzo mnie Twoje komentarze dowartościowują - dziękuję :D


U CELU

Łzę wzruszenia z...
twojego głosu spijam
zakamarki serca
odkrywam
drżenie duszy niepewnej jeszcze przyszłości meandrów
spotykam
obejmuję
czule miłosnym westchnieniem obmywam

Śpij
śnij
bądż spokojny
tkwij w...
naszych ciasnym splocie ramion zachwycie
tak wiem, wiem...
dla nas dzisiaj zaczęło się...
wspólne życie

Niczego nam już nie...
potrzeba ani...
karier ani władzy ani...
praw własności do...
przychylnego nieba
trochę tlenu wody i...
kaszy resztę stworzą nasze serca a...
boska Natura więcej dostarczy wybaczy :)

(sierpień 2009r.)

mimoza
14-08-2009, 20:13
Pozdrawiam całe sławne grono!

Honoratko, swoim pierwszm postem trafiłaś do "Kącika poezji ..."
z ciepłym i mądrym wierszem. Miło, że właśnie u nas zaczynasz
przygodę z KSC.

Piszesz, że pozdrawiasz "całe sławne grono", tzn. jak sławne i gdzie.... ?
:D - Cz

maluna
14-08-2009, 20:15
:D Piękne Zochno!:D

mimoza
14-08-2009, 21:24
;) Przepis

Za zasłoną na parapecie
Znalazłam zeszyt.
W nim alfabetycznie,
Chronologicznie
Wpisane przepisy na życie.
Każdy z przepisów
W swej treści zawiera
To wszystko. o czym wiemy.
Przepisy są proste
Jak prosta jest droga,
Z której często zbaczamy
schodząc na manowce.
Na jednej z kart pod literą W
Krótko i zwięźle napisana
Recepta na wiersz udany.
Do napisania dobrego wiersza
Potrzebne słowo klucz.
Z tym słowem w myśli, wyjdź
Na przestrzeń otwartą.
Skieruj wzrok do nieba,
Tam szukaj natchnienia.
Słowo połóż na sercu,
Dłońmi serce ogrzej,
Pomyśl przez chwilę maleńką
O szczęściu tak bliskim –
Na wyciągnięcie ręki.
Z tęsknotą i żarem słowo klucz
Wymieszaj i oddaj myśli kartce,
Treścią wypełnij białe plamy.
Gdy skończysz przeczytaj cicho,
Kiedy poczujesz wzruszenie,
Poruszysz skryte pragnienia,
To znaczy, że przepis udany.
A pisany czarnym atramentem
Wiersz barwnie oddaje intencje.
Podoba się, smakuje,
Czujesz to co ja czuję? …

Cz

14 sierpnia 2009 roku

bronczyk
14-08-2009, 21:52
Cudowny wątek. Można sobie poszperać, poczytać i dobrać wiersz do nastroju w danym dniu, godzinie.

rydz78
14-08-2009, 21:57
Losu Sie Nie Wybiera Lecz Wykuwa>>jak Sie Pościelisz Tak Się I Wyśpisz>

mimoza
14-08-2009, 22:13
Bronczyk :D
Rydz78 - jednak wolę Paula Coelho:)
Miło, że zajrzałeś do naszego "Kącika..." - Cz

Honoratka
14-08-2009, 22:21
[QUOTE=mimoza]Honoratko, swoim pierwszm postem trafiłaś do "Kącika poezji ..."
z ciepłym i mądrym wierszem. Miło, że właśnie u nas zaczynasz
przygodę z KSC.

Piszesz, że pozdrawiasz "całe sławne grono", tzn. jak sławne i gdzie.... ?
:D - Cz[/QUOTE
Wielce sławne grono w tym Kąciku poezji.

Honoratka
14-08-2009, 22:32
Już wieczór.
Słońce już zaszło-na nieboskłonie
sierpem księzyca srebrzy się droga.
Usnęło ptactwo,łąki zielone
jakby welonem mgła otuliła
ucichły gwary
i śmiech perlisty gaśnie gdzieś w dali
dziecięce główki
śpią w poduszeczki miękko wtulone.
I cisza taka-leciutki wietrzyk
wieczorną nutką na listkach śpiewa
a nad głowami,gdzieś hen wysoko
gwiazdka już ziewa.
I Ty już zasnij
i śpij spokojnie wśród innych ludzi
aż wstanie słonko
i śpiewem ptaków nowy dzień zbudzi.
Dobranoc

mimoza
15-08-2009, 08:59
:D Witajcie kochani, miłego dnia

Jedna sierpniowa noc

Autor: ILL (http://www.klub.senior.pl/pokazautora.php?autorid=1993368117)

Ćmy krążą wokół
kościoła
lśnią w świetle
srebrne skrzydła
długimi ciemnymi
korytarzami
płynie wiersz

Stoimy w oknie
wchłaniamy w siebie
noc
jej ciszę
wycięte przez księżyc
cienie wież

Są takie miejsca
gdzie miłość zapala się
od jednego dotknięcia
spojrzenia
i płonie
jak świeca
latarnia morska
słońce

Stoimy w oknie
wchłaniamy w siebie
noc
długimi ciemnymi
korytarzami
płynie wiersz

Cz

bajbus
15-08-2009, 10:24
Witam!
Dawno nie zaglądałam na ten wątek,jestem oczarowana Waszą twórczością kochane Poetki.Gratuluję.
Mimozo pięknie pożegnałaś wspaniałego poetę Czesława Miłosza.Pięknie.
Maluna Honoratka, piszecie tak pięknie o zwykłych codziennych odczuciach.
Zochna ,wspaniale i dowcipnie potrafisz pisać o tym co czujesz.
Jeszcze raz gratuluję.Kwiaty na tym pięknym obrazie Małgorzaty Niegel są dla Was.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

http://www.iv.pl/images/y8htqlx0tphg6mgmrj2f.jpg (http://www.iv.pl/viewer.php?file=y8htqlx0tphg6mgmrj2f.jpg)

mimoza
15-08-2009, 10:34
Bajbusku - dziękuję.
Z bukietu zabieram stokrotkę, która wypadła z wazonu, ... :D :D Cz