PDA

View Full Version : Sport - lzy szczescia,gorycz porazki


Strony : [1] 2

Karol X
17-08-2009, 22:59
Anna Rogowska tonie w usciskach.
Jelena Isinbajeva tonie we lzach.
Olbrzymia radosc z sukcesu dla jednej i gorycz porazki dla drugiej.
Wielka faworytka skoku o tyczce bez medalu!!!
Pycha?Zlekcewazenie innych zawodniczek,czy slabszy dzien?
A moze zabraklo szczescia?
Przypomina mi sie pamietny mecz na Wembley w 1973 roku.
Butni,dumni Anglicy przed meczem i pochylone nisko glowy po meczu,w oczach lzy,....
Sport jest wielki.Uczy nas pokory i szacunku dla przeciwnika.
Tak jak dzis wieczorem w Berlinie, tak i wtedy w Londynie.
Gratuluje Annie Rogowskiej tytulu mistrzyni Swiata w skoku o tyczce.
W tym watku bedzie mozna podyskutowac,podzielic sie radoscia,ale i przezyc gorycz porazki naszych reprezentantow jesli zajdzie taka koniecznosc.
Mysle,ze i tu,w klubie seniora znajda sie sympatycy sportu.
Zapraszam do dyskusji.

Karol X
18-08-2009, 18:54
Przed chwila odegrano w Berlinie mazurka Dabrowskiego.
Wzruszylem sie.

tadeusz50
18-08-2009, 19:04
Karolu wątek wspaniały, tylko zastanawiam się jak go utrzymać by nie przepadł w otchłani archiwum. Z tego co pamiętam było już kilka sportowych wątków, olimpiada, piłka nożna, skoki narciarskie. Sport jest sportem i można go jakoś połączyć. Tylko jak.

Karol X
18-08-2009, 19:10
Tadeuszu
Wiem,ze przepychanki,konskie kopanie i watki o dupie Maryni sprzedaja sie lepiej na tym forum.
Jesli nie bedzie chetnych do dyskusji,bede rozmawial sam ze soba - w formie monologu.

jip
18-08-2009, 19:18
Przed chwila odegrano w Berlinie mazurka Dabrowskiego.
Wzruszylem sie.
Ja też... tym bardziej, że dwie dziewczyny na podium....

tadeusz50
18-08-2009, 19:24
Hm, teraz spojrzałem a czemu to jest w "muzyka" a nie np "kulturystyka" lub bardzie zbliżonym temacie. Może poprosić moderatora lub adminkę o przeprowadzkę?>

Karol X
18-08-2009, 19:56
Nie zauwazylem wczoraj,by Jelena Isinbajeva pogratulowala naszej Ani Rogowskiej tytulu mistrzyni Swiata.
Ukryla sie gdzies kolo skoczni i plakala.
Moze uczynila to dzis,lub ja cos przeoczylem wczoraj?

Tadeuszu
Jako admin mozesz przeniesc watek do innego dzialu.
Pozwalam.

tadeusz50
18-08-2009, 20:09
Tadeuszu
Jako admin mozesz przeniesc watek do innego dzialu.
Pozwalam.

Karolu X
Nie jestem adminem, nie chcę nim być i nie będę. To samo nie jestem moderatorem. To Ty jako autor wątku możesz zwrócić się z taką prośbą do adminki. Mnie nie przeszkadza, że jest w muzyce. niech sobie będzie.

Alcjone
18-08-2009, 20:46
Wiem,ze przepychanki,konskie kopanie i watki o dupie Maryni sprzedaja sie lepiej na tym forum.
Jesli nie bedzie chetnych do dyskusji,bede rozmawial sam ze soba - w formie monologu.
Witaj, Karolu!

Rozmówcy na pewno się znajdą (niech no tylko Jesion wróci z wojaży :D - serdeczności!).
A nawet jeśli nie, soliloquia też mają piękną tradycję, wywodzącą się od św. Augustyna, do którego widzę masz zdecydowaną słabość ;)

Powodzenia i dobrej zabawy w nowym wątku!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Alcjone

Plus trochę muzycznej (lub prawie muzycznej) osnowy do wątku ;)
http://www.youtube.com/watch?v=FcJqtVmxyzg
http://www.youtube.com/watch?v=ugCju5KQS50

tadeusz50
19-08-2009, 08:55
Przed chwila odegrano w Berlinie mazurka Dabrowskiego.
Wzruszylem sie.
Wzruszyłeś się aż tak bardzo, że nie zauważyłeś skandalicznej pomyłki z Moniką Pyrek. Została ona przedstawiona jako brązowa medalistka.

http://gliwice.naszemiasto.pl/sport/1037882.html

Pozdrawiam kibiców

jasinek123
19-08-2009, 09:54
do dyskusji przyłącze się i ja aby nie
było monologu
mieszkam w Zabrzu u nas zawsze była silna
lekkoatletyka stadion -hala
oraz zawody -mitingi-liga
przyszły czasy rozwalono wszystko
nie ma tartanu- hala niszczeje
ale P.Burmistrz funduje Górnikowi
nowy stadion
chyba myśli że Górnik będzie grał w
pucharach hi-hi

tadeusz50
19-08-2009, 10:09
jasinku123, to co piszesz to sama prawda, dotyczy też innych miast. Wcześniej fundatorem tych obiektów i zespołów było górnictwo, hutnictwo. Budowało obiekty dbało o nie zawodników zatrudniano na fikcyjnych etatach z kopalniach i hutach także innych preferencyjnych dziedzinach np. wojsko. Od wielu lat jest inaczej stąd niszczejące obiekty sportów, nie ma kto nimi zarządzać.

Karol X
19-08-2009, 17:48
Witam.
Ciesze sie,ze zagladaja tu ludzie.
Bardzo dziekuje Alcjone za cieple slowa do mnie i pozdrowienia.
Pozdrawiam rowniez serdecznie.
Mysle,ze bedzie tu o czym rozmawiac.
Tadeuszu
Uslyszalem mazurka z sasiedniego pokoju,kiedy wszystkie trzy staly juz na podium.Przykre to,co piszesz.
Niemcy tak maja,jesli chodzi o nas.Zrozumial to szybko nasz czolowy kiedys kolarz Stanislaw Krolak.
Podobno potraktowal na Wyscigu Pokoju reprezentanta Niemiec - Schura pompka od roweru.Ile w tym prawdy?Nie wiadomo.
A pamietasz moze Galeczke i Jarosika z Zaglebia?
Jasinek
Wielki Gornik odrodzi sie kiedys.
Pamietasz mecze pucharowe Gornika z AS Roma?
Ilez dramatu w nich bylo.
Albo ten z Manchester United?
Druzyny polskie liczyly sie wtedy...

tadeusz50
19-08-2009, 18:00
Zrozumial to szybko nasz czolowy kiedys kolarz Stanislaw Krolak.
Podobno potraktowal na Wyscigu Pokoju reprezentanta Niemiec - Schura pompka od roweru.Ile w tym prawdy?Nie wiadomo.
A pamietasz moze Galeczke i Jarosika z Zaglebia?
Podobno, walnął go pompką w łeb bo mu podjeżdzał
Gałeczka niższego wzrostu od innych napastników miał najwyższą skoczność i skuteczność strzelania bramek główką.
Jarosik wystawiany w reprezentacji gdy był nóż na gardle tzn wynik był do tyłu. Kiedyś się wściekł i powiedział co o tym myśli. Na tym skończyła się jego kariera w reprezentacji

tadeusz50
20-08-2009, 05:49
Mamy 6-ty medal na Lekkoatletycznych Mistrzostwach Świata. Srebro Piotra Małachowskiego w rzucie dyskiem.

Dzidka
20-08-2009, 07:50
Kochani!
Trochę rozczarowana byłam wczoraj, że piękny występ Małachowskiego zakończył się srebrem. Do ostatnich prawie sekund liczyłam na złoto. Ale jakie emocje!!!

Cieszę się ogromnie z sukcesów wszystkich Polaków.

To zdjęcie Anny Rogowskiej uważam za kapitalne.

http://i32.tinypic.com/k0t6dk.jpg

To zdjęcie uważam

Tesa
20-08-2009, 07:55
Nieśmiało weszłam na Twój wątek, bo zagorzałym kibicem
Biało-czerwonych jest mój mąż, a ja raczej słuchaczem.
Do dyskusji nie nadaję się, ale życzę Tobie i nam
wszystkim wielu wzruszeń i przeżywania miłych chwil z
osiągnięć naszych Reprezentantów. Bądźmy też razem
z Nimi wtedy, kiedy szczęście dopisze komu innemu.
Przyjmij ode mnie życzenia, aby ten wątek rozwijał się
wspaniale i tętnił życiem.
Powodzenia!

Biało-czerwoni - Zuzanna Szreder
http://www.voila.pl/208/jciq2

Pozdrawiam serdecznie,
Tesa

Dzidka
20-08-2009, 08:00
Dzisiaj rozpoczyna się w Łodzi Memoriał Huberta Wagnera.
Nasi siatkarze zagrają pierwszy mecz z Chinami. Transmisja na żywo w TV4 o 16:30.

tadeusz50
20-08-2009, 08:10
Sport ma ten swój urok, że często jest nieprzewidywalny. Gra się do ostatniej sekundy czyli gwizdka lub do ostatniego rzutu skoku itd. Chwała Piotrowi ale i chwała zwyciężcy. Gdyby było odwrotnie jak Piotr byłby wychwalany. Bądźmy kibicami.

cris
21-08-2009, 20:43
Na sporcie nie znam sie w ogóle, ale dam coś z muzyki...
Wiślanie 69 - Przygoda
http://odsiebie.com/pokaz/4959963---1374.html
cris.

cris
21-08-2009, 21:01
Andrzej Bogucki & Chor Czejanda - Trzej przyjaciele z boiska
http://odsiebie.com/pokaz/4960387---200f.html

tadeusz50
21-08-2009, 21:16
Tak sobie myślę powklejać wyniki sportowe do muzyki. Będzie szum czy też nie?

cris
21-08-2009, 21:19
Jeśli tylko w tym temacie, to myślę, że nie.:)

cris
21-08-2009, 21:39
Staszku pozdrawiam!
Maria Koterbska - Mój chłopiec w piłkę kopie (1958)
http://odsiebie.com/pokaz/4961317---69a2.html

Alunia
21-08-2009, 22:36
Założyłam wątek sportowy, w dobrym miejscu, ale nikt go nie zauważył i sobie zdechł :D
http://www.klub.senior.pl/hobby-pasje/t-sport-sport-kibicujecie-5093.html

Alunia
21-08-2009, 22:42
A wczoraj w moim mieście otwarto piękną halę sportową i boisko Orlik. Pękam z dumy bo mamy już basen pływacki, korty tenisowe, boisko dla deskorolkowców, lodowisko zimą i sporo ścieżek rowerowych. A to przecież tylko miasto "powiatowe".:)

http://srv27.odsiebie.com/MTI1MDg4Njg0Mg==/MTI1MDg4NzIxNTY1LkpQRw==/DSC00172.JPG (http://odsiebie.com)

http://srv125.odsiebie.com/MTI1MDg4NzAzNA==/MTI1MDg4NzMwODM2LkpQRw==/DSC00175.JPG (http://odsiebie.com)

tadeusz50
22-08-2009, 08:10
Bednarek ma brąz w skoku wzwyż ma MŚ

tadeusz50
22-08-2009, 21:12
Mamy ósmy medal na MŚ.
Anita Włodarczyk w rzucie młotem Złoty medal i rekord świata.
Yes, yes, yes

aktre
22-08-2009, 21:31
http://www.youtube.com/watch?v=xdCrZfTkG1c

Alunia
23-08-2009, 09:01
http://srv126.odsiebie.com/MTI1MTAxMDIzOQ==/MTI1MTAxMDUzMjIwLmdpZg==/flaga d..gif (http://odsiebie.com)

Polka, Anita włodarczyk ma złoto w rzucie młotem. Hurrrraa!!

http://srv121.odsiebie.com/MTI1MTAxMDM5Mg==/MTI1MTAxMDY3MDgzLmpwZw==/141911_n_mi.jpg (http://odsiebie.com)

Alunia
23-08-2009, 09:05
http://srv126.odsiebie.com/MTI1MTAxMDc3MQ==/MTI1MTAxMTA2NDMzLmpwZWc=/anita_wlodarczyk_radosc_berlin2009_470.jpeg (http://odsiebie.com)

tadeusz50
23-08-2009, 16:14
Właśnie była dekoracja Anity Włodarczyk i nasz Hymn.

Karol X
24-08-2009, 20:48
Dziekuje wszystkim za pozdrowienia,za cieple slowa,za piekne fotki,muzyke w tym watku,slowem za wszystko co robicie,by watek tetnil zyciem.

Dobiegly konca Mistrzostwa Swiata w lekkiej atletyce.
Jakie one byly dla naszych reprezentantow?Czy spelnily oczekiwania kibicow l.a.?
Zdobylismy 8 medali(2 zlote,4 srebrne ,2 brazowe),zajmujac doskonale 5 miejsce w klasyfikacji medalowej,tuz za potega w tej dziedzinie - Rosja,a przed Niemcami.
Brawo!
Nie nalezy jednak popadac w euforie,gdyz nie sposob dostrzec,ze zupelnie przestalismy sie liczyc w konkurencjach biegowych.Szczegolnie sztafety byly kiedys nasza silna strona.
O ile w konkurencjach technicznych jest dobrze,to z biegami jest "klapa".
Mamy uzdolniona mlodziez,warto stworzyc im odpowiednie warunki,by w przyszlosci cieszyc sie z dobrych wynikow sportowych naszych reprezentantow.
Sport jest piekny - pokazaly to tegoroczne Mistrzostwa Swiata w Berlinie.
Byly lzy radosci,byla gorycz porazki - jak w zyciu.

tadeusz50
25-08-2009, 09:16
Medaliści MŚ w lekkoatletyce na śniadaniu u Premiera.

Alunia
25-08-2009, 12:52
O ile w konkurencjach technicznych jest dobrze,to z biegami jest "klapa".

Nie da się ukryć. Komentatorzy i działacze też to dostrzegli.
Nadzieją napawają pochwały dla kadr trenerskich. Młodzież zdolną przecież mamy!

tadeusz50
28-08-2009, 22:42
Isibajewa pobiła rekord świata w skoku o tyczce 5.06m w Zurychu Rogowska druga 4.76m

Karol X
28-08-2009, 22:52
Isinbajewa wyznala dla szwedzkiej telewizji tuz po nieudanych dla niej zawodach w Berlinie,ze najwazniejsza jest dla niej Olimpiada w Londynie.
Zalewala sie przy tym lzami,mowiac lamiacym sie glosem,ze wszyscy oczekiwali od niej medalu,ze zawiodla i nie rozumie dlaczego przegrala?
Mowila tez,ze przegrana bedzie to dla niej nauczka na przyszlosc.

Mnie nie dziwi ten rekord.Spodziewalem sie,ze bedac juz na luzie skumule sie w niej ta zlosc i przelozy sie to na wspanialy rezultat,co tez sie stalo.

Karol X
28-08-2009, 23:00
Malo kto wie,ze przed Mistrzostwami Swiata w pilce noznej w Meksyku w 1970,grajac w eliminacjach w 1969r, bylismy jedna noga na tych mistrzostwach.
W grupie eliminacyjnej mielismy wtedy za przeciwnikow:
Bulgarie,Holandie i Luxemburg.
Dlaczego nie awansowalismy?
Coz takiego sie wydarzylo wtedy?Kto o tym napisze?
Jesli nie bedzie takiej osoby,to ja opisze wkrotce.

tadeusz50
29-08-2009, 06:22
Czy chodzi o przegrani meczu w Holandii. Bramka strzelona w 92 minucie meczu. Wtedy nie było "mody" przedłużania czasu gry.

eledand
29-08-2009, 07:23
A jednak Isinbajewa - caryca tyczki.
Znów pobiła swój rekord.

tadeusz50
29-08-2009, 13:06
Złoto dla Michalskiej i Fularczyk w dwójkach podwójnych na MŚ w wioślarstwie na poznańskiej Malcie.

Karol X
29-08-2009, 20:27
Czy chodzi o przegrani meczu w Holandii. Bramka strzelona w 92 minucie meczu. Wtedy nie było "mody" przedłużania czasu gry.

Swietna odpowiedz Tadeuszu.Brawo!!!
Moze wyjasnie na czym polegala nasza porazka w eliminacjach do Mistrzostw swiata w Meksyku.
Wtedy nie bylo trzech punktow za zwycieski mecz,a tylko dwa.
Za remis liczono jeden punkt i za przegrany mecz 0 pkt.

Mecz rozegrano 7 maja 1969r.w Rotterdamie.Wynik 0:0 dawal Polsce jeden punkt,gdyby go utrzymano...

Bulgarzy skonczyli eliminacje z dorobkiem 9 pkt.
Polska na drugim miejscu z dorobkiem 8 pkt.
Holandia trzecia z 7 pkt.
Luksemburg 0 pkt.
Niestety nie udalo nam sie utrzymac tego wyniku,gdyz w 92 min.(przedluzony mecz)Holendrzy egzekwowali rzut rozny.Pod bramka Huberta Kostki bylo 21 pilkarzy.Na polowie Holendrow znajdowal sie tylko bramkarz holenderski.
Pilka wybita z rzutu roznego trafila pod nogi Holendra,a ten wpakowal ja pod poprzeczke polskiej bramki.
Przegralismy 0:1.
Bulgarzy zremisowali z Holandia na wyjezdzie 2:2 i wlasnie tym remisem wyprzedzili Polske.
Gdybysmy zremisowali ,to wyrzucilibysmy Bulgarie za burte,gdyz mielismy zdecydowanie korzystniejszy bilans bramkowy,a mecze Polski i Bugari zakonczyly sie remisowo tzn.w Sofii przegralismy 1:4,a w Warszawie wygralismy 3:0.
Te fatalne dwie minuty juz po doliczonym czasie zadecydowaly.Wielka szkoda.

tadeusz50
29-08-2009, 20:54
Karolu X
Pisząc odpowiedź nie byłem pewien. Raz, że wydawało mi się, że to był ostatni mecz w naszej grupie, nie byłem pewien roku eliminacji. Później sprawdziłem w przepastnej "księdze" google.

tadeusz50
30-08-2009, 12:34
Żeńska dwójka podwójna wagi lekkiej Magdalena Kemnitz i Agnieszka Renc zdobyła w Poznaniu srebrny medal wioślarskich mistrzostw świata. Z kolei męska czwórka bez sternika: Paweł Rańda, Miłosz Bernatajtys, Łukasz Siemion i Łukasz Pawłowski zdobyła brązowy medal.

tadeusz50
30-08-2009, 12:43
Drugi złoty medal na MŚ Złota wioślarska czwórka mężczyzn bez sternika.

Karol X
30-08-2009, 20:55
Sport - lzy radosci,gorycz porazki.

Dzis o wydarzeniu,ktore gleboko wrylo sie w nasza pamiec.
Mialo byc wielkie widowisko,pilkarska feta,pokaz fotbolu na najwyzszym swiatowym poziomie,wielkie swieto dla The Reds,czyli czerwonych z FC Liverpoolu...mialo byc...
Przeciwnikiem w finale Ligi Mistrzow byl Juventus Turyn z Platinim i Bonkiem na czele.
29 maja 1985 roku wieczorem okolo godziny 19.00 rozwydrzeni kibice(huligani)angielscy wszczeli burdy na brukselskim stadionie Heysel.
Rozpoczecie planowanego meczu przedluzalo sie.
Na trybunach stadionu,po jego lewej stronie,dzialy sie "dantejskie sceny".
Przygnieceni do wysokiego muru kibice wloscy,stratowani pod naciskiem tlumu konczyli zycie.Wielu odwieziono do szpitala.
Pomimo pomocy innych kibicow oraz sluzb medycznych i porzadkowych nie udalo sie wyciagnac wielu osob ze scisku.
Wiele slow krytyki zebrala policja belgijska za zbyt opieszala reakcje.
Pomimo ofiar smiertelnych(39),mecz odbyl sie.
Byl to najdramatyczniejszy,najsmutniejszy final Pucharu Europy jaki zna historia tych rozgrywek.
Juventus pokonal Liverpool 1:0,po bramce Platiniego.
Oba zespoly byly nieslychanie przygniecione psychicznie z powodu zaistnialej wczesniej sytuacji na stadionie.
Na konsekwencje z powodu wybrykow angielskich huliganow nie trzeba bylo dlugo czekac.Wszystkie angielskie kluby wycofala UEFA z europejskich rozgrywek na 6 lat.
Dla Anglii byl to ogromny cios,gdyz wielu znakomitych pilkarzy wyjechalo na kontynent,grajac w zagranicznych klubach.Do kas angielskich klubow nie wplynely spodziewane pieniadze z tytulu meczow pucharowych z europejskimi druzynami.
Stadion Heysel stal od tej pory jako stadion widmo,gdzie tylko sporadycznie rozgrywano zawody lekkoatletyczne na nizszym szczeblu.
Meczu pilkarskiego nie rozegrano juz nigdy.
10 lat po dramatycznych wydarzeniach,w 1995 roku stadion rozebrano,budujac na jego miejscu nowy.
Mialem zamiescic tu linka z tamtych wydarzen,ale zrezygnowalem.
Jesli ktos ma zyczenie obejrzec,moze wpisac na wyszukiwarce youtube - stadion Hesel.

Nastepnym razem opisze wydarzenia,ktore zadziwily Swiat,z udzialem tego samego klubu,w tych samych rozgrywkach.

Karol X
30-08-2009, 22:43
Poprawka do poprzedniego tekstu.
W wyrazach powinno byc chuligani.
Za blad przepraszam.

Jesion
01-09-2009, 00:10
Zapowiedziała mnie już w tym wątku Alcjone, więc piszę.

Gdy byłem "troszkę" młodszy, sport stanowił dla mnie chyba największą frajdę. Gdy po powrocie z "budy" do domu usłyszałem dźwięk odbijanej od chodnika piłki (to był znak, że koledzy byli w drodze na boisko), już mnie w domu nie było. Grało się bez oszczędzania sił przez jakieś pięć godzin, by wreszcie, gdy nadchodził zmierzch, paść na ławkę, z której trudno było się później podnieść. W domu skarpetki można było postawić na baczność. Następnego dnia w szkole podczas przerw "odrabiało się" zadaną pracę domową. To była część aktywna.

Częścią pasywną było przeżywanie występów naszych sportowców. Z tego co pamiętam, błyszczeliśmy w boksie, później w lekkoatletyce, w kolarstwie i w trochę mniej popularnych sportach jak łucznictwo. Aż przyszedł krótki czas zaistnienia w piłce nożnej. Oczywiście tradycyjnie dołowaliśmy w hokeju na lodzie. Przeżywałem imprezy sportowe przy głośniku radiowym. Znanym wówczas sprawozdawcą sportowym był Witold Dobrowolski. Z napięciem słuchałem jego relacji z Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Kibicowałem Urugwajowi, ale to już był czas zmierzchu piłki tego kraju. Coraz bardziej widać było Argentynę. A w Europie wschodziła potęga węgierska, która rozprawiła się z legendarną piłką angielską, ale ze zmiennym szczęściem radziła sobie z piłką niemiecką.

A potem pojawiła się telewizja. "Z pewną nieśmiałością" powiem, że z części kupowanych na tzw. "bublach" zmontowałem sobie telewizor, by móc wygodnie obejrzeć u siebie piłkarskie Mistrzostwa Świata w Anglii. Ale sam telewizor nie zawsze wystarczał. Ponoć jeden z naszych oficjeli nie do końca był sprawny w rozumieniu języków obcych, co zaowocowało tym, że nasz kraj nie dostał praw do transmitowania jednych z mistrzostw. Moi koledzy pojechali wówczas pod ruską granicę i tam wprosili się do kogoś, by obejrzeć mecze pokazywane w telewizji rosyjskiej. Ja już się na to nie zdobyłem. Innym utrudnieniem w oglądaniu meczy było słynne "Poruha je mimo uzemi CSSR", ale już tego nie będę ciągnął, bo za dużo już tu napisałem. A zamierzałem napisać zupełnie co innego.

Spokojnej nocy,
jesion

Karol X
01-09-2009, 20:08
Dobry wieczor.
Bardzo sie ciesze Jesionie,ze napisales tu bardzo ciekawy post.
Pamietam glos Witolda Dobrowolskiego "Oj strzelaj predzej strzelaj,jeeest!"- z kroniki sportowej i pamietnego meczu Legii ze Slovanem Bratyslawa.
Pamietam wypowiedz nie zyjacego juz Jana Ciszewskiego,ktory podkreslal,ze jego prawdziwym mistrzem,jesli chodzi o komentatora meczow pilkarskich byl wlasnie Witold Dobrowolski.
Pamietam tez z opowiadan starszych ludzi,interesujacych sie wtedy sportem,ktorzy wspominali potege Wegier w pilce noznej w latach 50-tych ubieglego wieku.
Jako jadna z nielicznych reprezentacji pokonala Anglie na slynnym Wembley.
Pamietam tez dramatyczny final Mistrzostw Swiata w Anglii i bramke dziwna strzelona Niemcom,ale uznana przez sedziego.Pamietam krolowa Elzbiete w lozy honorowej na stadionie i wreczanie pucharu Rimeta kapitanowi reprezentacji Anglii - Bobiemu Moor(temu samemu,ktoremu Lubanski odbierze pilke 7 lat pozniej na stadionie Slaskim i strzeli bramke Anglikom).
To wszystko zapamietalem.
Bedzie jeszcze okazja do porozmawiania,mam nadzieje.

Dzis rocznica wyjatkowa.Mija 70 lat od napasci Niemiec hitlerowskich na Polske.Oddajac hold obroncom Polski i pomordowanym nie zapominajmy o innej rocznicy tego dnia.
Dzis mija 20 lat od tragicznej smierci jednego z najlepszych pilkarzy Swiata - Kazimierza Deyny.
Byl podpora wielu klubow,w ktorych wystepowal.
W reprezentacji Polski odegral szczegolna role,bedac silnym punktem w drugiej linii,strzelajac wiele bramek.
Jego strzal przeciw Wlochom na Mistrzostwach Swiata w 1974 roku przejdzie do historii futbolu,jako jeden z najpiekniejszych,najsilniejszych i najbardziej precyzyjnych strzalow.Po tym strzale na bramke pekl mu but,ktory musial zmienic po przerwie.
Wielu kibicow pilkarstwa nie moze mu zapomniec nieszczesnego rzutu karnego na Mistrzostwach Swiata w Argentynie w 1978 r. przeciwko gospodarzom mistrzostw.
Coz,sport nie bylby pieknym,gdyby wszystko wychodzilo na medal.
Kazimierz Deyna przyczynil sie do wielu sukcesow druzyny Legii i reprezentacji kraju.
Bez jego udzialu nie byloby tych sukcesow,o ktorych wspominamy z nostalgia.

Przezyjmy to jeszcze raz:
Mistrzostwa Swiata w 1974 r.
Mecz Wlochy - Polska.
http://www.youtube.com/watch?v=Ko9k5Vi0Du8&translated=1

Jesion
01-09-2009, 22:38
Pamietam glos Witolda Dobrowolskiego "Oj strzelaj predzej strzelaj,jeeest!"- z kroniki sportowej i pamietnego meczu Legii ze Slovanem Bratyslawa.
Byłem na tym meczu. Później dowiedziałem się z tejże kroniki, że ten fragment jej czołówki naprawdę brzmiał: "Kowol strzelaj prędzej ...". Przyznaję, że na słuch trudno to było wychwycić.
Pamietam tez z opowiadan starszych ludzi,interesujacych sie wtedy sportem,ktorzy wspominali potege Wegier w pilce noznej w latach 50-tych ubieglego wieku.
Jako jadna z nielicznych reprezentacji pokonala Anglie na slynnym Wembley.
Chyba należę do tej grupy ludzi, bo o ile pamiętam, na Wembley było 6:3, a w rewanżu 7:1 - oczywiście dla drużyny Puskasa, Kocicsa, Hidegkutiego, Buzanszkyego i pozostałych. Po tym drugim meczu pisano: "... i stąd wynika, że łatwiej trafić do bramki Merricka, niż do bramki Grosicsa."

Dzis mija 20 lat od tragicznej smierci jednego z najlepszych pilkarzy Swiata - Kazimierza Deyny.
To był prawdziwy talent. Swoją fantastyczną kiwką ustawiał przeciwników jak chciał. Pamiętam, jak pięknie przygotował sobie strzał do bramki węgierskiej w finałowym meczu na olimpiadzie. Szkoda, że po wyjeździe z kraju życie źle się z nim obeszło. Jeszcze na długo przed jego tragicznym wypadkiem.

Pozdrowienia,
jesion

tadeusz50
02-09-2009, 11:44
Aleksandra Dawidowicz zdobyła Złoty medal w MŚ w kolarstwie górskim w Canberze. Brawo.

Alunia
04-09-2009, 08:55
A dzisiaj ważny mecz w piłkę kopaną.:D :D
Panowie na pewno napiszą więcej.

Dlaczego ten wątek ciągle jest w muzyce???

Jesion
04-09-2009, 09:03
A dzisiaj ważny mecz w piłkę kopaną.:D :D
Panowie na pewno napiszą więcej.
Oj, chyba jutro.:) Dziś w siatkówkę z Niemcami.
Dlaczego ten wątek ciągle jest w muzyce???
Bo mowa jest głównie o graniu...

Pozdrawiam,
jesion

Alunia
04-09-2009, 09:53
No właśnie, panowie wiedzą lepiej.
Dzięki Jesionku, posprawdzam dokładniej godziny.
Na obydwa się cieszę! :) :D

Alunia
04-09-2009, 16:08
Zlecenie na Niemców: Wyeliminować Schoepsa

http://srv129.odsiebie.com/MTI1MjA3Mjg0MA==/MTI1MjA3MzMwMTEzLmpwZw==/siatka.jpg (http://odsiebie.com)

tadeusz50
04-09-2009, 18:27
W siatkarskich ME Polska-Niemcy 3:1

Alunia
04-09-2009, 18:40
Tadeuszu! Huraaaaaa!

http://srv87.odsiebie.com/MTI1MjA4MTkzNg==/MTI1MjA3ODY4MjQ5LmdpZg==/flaga 2.gif (http://odsiebie.com)

Jesion
04-09-2009, 20:44
W siatkarskich ME Polska-Niemcy 3:1
Chciałoby się, by w dopełniającej reprezentacji pojawiła się taka Jaroszówna, albo Kurkówna ...

Kundzia
04-09-2009, 20:54
A dzisiaj ważny mecz w piłkę kopaną.:D :D
Panowie na pewno napiszą więcej.

Dlaczego ten wątek ciągle jest w muzyce???
Wątek już dawno został przeniesiony do Hobby , pasje, ( http://www.klub.senior.pl/f-hobby-pasje-101.html ) w muzyce została tylko informacja o przeniesieniu wątku dla tych co go szukają tam gdzie kiedyś był.Kliknięcie w odnośnik otwiera wątek tak samo jakby kliknęło się w folderze Hobby,pasje

tadeusz50
05-09-2009, 20:36
Siatkarskie ME Polska-Turcja 3:0 BRAWO

tadeusz50
05-09-2009, 21:17
Piłka nożna w Chorzowie Polska - Irlandia do przerwy 0:1 jest żle

Karol X
05-09-2009, 21:26
Spokojnie.
Po przerwie bedzie inny mecz.
A gdzie sa spiewy kibicow?
Potrafia zaspiewac tylko polski hymn?

tadeusz50
05-09-2009, 22:22
Patałachy tylko remis 1:1

Karol X
05-09-2009, 22:53
Zremisowali dlatego,ze "przespali" I polowe meczu.
Zremisowali dlatego,ze po strzeleniu wyrownujacej bramki,nie poszli "za ciosem",a oddali pilke w koncowce meczu Irlandczykom.
Podejrzewam,ze braklo juz sil na "przygniecenie" przeciwnika.
Majac przegrany pierwszy mecz w Belfascie,nalezalo grac ofensywnie i z pomyslem,tak jak robia to wielkie druzyny.
Nie dzisiejszy wynik mnie martwi,nawet jesli cudem dostaniemy sie do Afryki Poludniowej,ale to,ze przez tyle lat,nadal nie ma druzyny,pomimo,ze Leo Benhakker jest selekcjonerem juz kilka lat.To powinno juz dawno zaowocowac dobrymi wynikami i szkieletem narodowej druzyny.A tak nie jest.

Jesion
05-09-2009, 23:25
Zremisowali dlatego,ze "przespali" I polowe meczu.
Zremisowali dlatego,ze po strzeleniu wyrownujacej bramki,nie poszli "za ciosem",a oddali pilke w koncowce meczu Irlandczykom.
Podejrzewam,ze braklo juz sil na "przygniecenie" przeciwnika.
Majac przegrany pierwszy mecz w Belfascie,nalezalo grac ofensywnie i z pomyslem,tak jak robia to wielkie druzyny.
Nie dzisiejszy wynik mnie martwi,nawet jesli cudem dostaniemy sie do Afryki Poludniowej,ale to,ze przez tyle lat,nadal nie ma druzyny,pomimo,ze Leo Benhakker jest selekcjonerem juz kilka lat.To powinno juz dawno zaowocowac dobrymi wynikami i szkieletem narodowej druzyny.A tak nie jest.
Ja myślę, że wynik odzwierciedla stan naszej piłki. Tradycja stadionu w Chorzowie to za mało. Aktualnie nie mamy zawodników klasy europejskiej. Zgadzam się z Engelem, że nasza przewaga w drugiej części drugiej połowy to wynik oddania nam 3/4 boiska przez osłabionych Irlandczyków. To nie czasy Górnika Zabrze. Nie mamy ligi (nasze najlepsze kluby odpadają w rozgrywkach europejskich w początkowej fazie) i w konsekwencji nie mamy reprezentacji. Nasuwa się porównanie z siatkówką. Tam w przypadku niedyspozycji jednego z zawodników podstawowego składu jest do dyspozycji bardzo dobry zastępca. Tu jest żelazny (dosyć słaby) skład i brakuje pełnowartościowych rezerwowych.
Obawiam się, że w tych okolicznościach Beenhacker zupełnie nie panuje nad sytuacją. Polska piłka jest od lat chora. Korupcja, brak powiązania emocjonalnego z klubami poprzez wprowadzanie do nich miernoty zagranicznej, a niekiedy przenosiny całego klubu (vide Polonia Warszawa), łatwe pozbywanie się za granicę nielicznych talentów, które potem marnieją na ławkach rezerwowych, odcięcie młodzieży od oglądania rozgrywek ligowych (mecze ligi są w telewizji kodowanej), chyba też przesadnie wysokie zarobki piłkarzy, oddanie trybun stadionowych łobuzerii - to nielktóre powody tej choroby. Ale wciąż ta piłka przynosi wielu duże pieniądze i stoją oni twardo w obronie istniejącej sytuacji. Mieliśmy na to już wiele dowodów. W najbliższych latach nie spodziewam sie sukcesów.

Alunia
06-09-2009, 12:02
Polska piłka jest od lat chora. (....)W najbliższych latach nie spodziewam sie sukcesów.

Jesion, Twoja szczegółowa diagnoza pomiędzy (......) jest bardzo trafna.
Szkoda, że traci się przez to wartość emocjonalną sportu.

Alunia
07-09-2009, 09:29
http://srv126.odsiebie.com/MTI1MjMwODAwMQ==/MTI1MjMwODQ0NDcuanBn/Marcin_Gortat_240714c.jpg (http://odsiebie.com)

7 września dokładnie o 18.15 w czterech halach czterech polskich miast rozpoczną się mistrzostwa Europy Koszykarzy – EuroBasket 2009 Poland.

Polacy grają dzisiaj we Wrocławiu. :D

Alunia
09-09-2009, 18:16
A ja zmykam na mecz! Kolejne swięto kosza, Polska - Turcja.
Trzecie zwycięstwo? Nie moze być inaczej:D :D
Mam dylemat jak ta żaba z dowcipu.

Jadzia_G
09-09-2009, 18:41
Hura, hura wygraliśmy kolejny mecz w siatkówce męskiej- wprawdzie dopiero w tajbreku ale zwycięstwo !!!!

Alunia
09-09-2009, 19:59
No tak, a w kosza trzecie śliwki robaczywki :mad:
Znalazł się silniejszy od silnego!
Nic to Baśka......., damy radę następnym razem :) ;)

tadeusz50
10-09-2009, 06:07
Dno Polskiej piłki kopanej. Słowenia-Polska 3:0

eledand
10-09-2009, 08:59
Skuli mie te chopcy powinni oblec sie i iść do dum a nie robić gańby.

Karol X
10-09-2009, 18:38
Ja myślę, że wynik odzwierciedla stan naszej piłki. Tradycja stadionu w Chorzowie to za mało. Aktualnie nie mamy zawodników klasy europejskiej. Zgadzam się z Engelem, że nasza przewaga w drugiej części drugiej połowy to wynik oddania nam 3/4 boiska przez osłabionych Irlandczyków. To nie czasy Górnika Zabrze. Nie mamy ligi (nasze najlepsze kluby odpadają w rozgrywkach europejskich w początkowej fazie) i w konsekwencji nie mamy reprezentacji. Nasuwa się porównanie z siatkówką. Tam w przypadku niedyspozycji jednego z zawodników podstawowego składu jest do dyspozycji bardzo dobry zastępca. Tu jest żelazny (dosyć słaby) skład i brakuje pełnowartościowych rezerwowych.
Obawiam się, że w tych okolicznościach Beenhacker zupełnie nie panuje nad sytuacją. Polska piłka jest od lat chora. Korupcja, brak powiązania emocjonalnego z klubami poprzez wprowadzanie do nich miernoty zagranicznej, a niekiedy przenosiny całego klubu (vide Polonia Warszawa), łatwe pozbywanie się za granicę nielicznych talentów, które potem marnieją na ławkach rezerwowych, odcięcie młodzieży od oglądania rozgrywek ligowych (mecze ligi są w telewizji kodowanej), chyba też przesadnie wysokie zarobki piłkarzy, oddanie trybun stadionowych łobuzerii - to nielktóre powody tej choroby. Ale wciąż ta piłka przynosi wielu duże pieniądze i stoją oni twardo w obronie istniejącej sytuacji. Mieliśmy na to już wiele dowodów. W najbliższych latach nie spodziewam sie sukcesów.

Witam.
Wlasciwie,to juz niewiele mozna dodac do tego postu.
Przed chwila wysluchalem radiowej trojki i dowiedzialem sie,ze Leo Benhakker zostal juz zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski.Czy decyzja jest zbyt pochopna?
Trudno powiedziec.
Leo Benhakker przyjal wyzwanie.
Leo Benhakker byl uwielbiany,gdy reprezentacja awansowala do finalow Mistrzostw Europy,teraz zapewne przyjdzie mu spelnic role "kozla ofiarnego" za wszelkie niepowodzenia reprezentacji.Wszystko po to,by przykryc niemoc,nieudolnosc,czy brak kompetencji innych.

Slusznie napisal Jesion,ze polska pilka nozna(nie tylko ta dyscyplina)jest chora od lat,i ze nie nalezy sie spodziewac sukcesow w ciagu nastepnych lat.
Dobrze okopane posadki od lat trudno ruszyc.

Kiedys podalem tu na forum przyklad pewnego pilkarza polskiego grajacego przed laty w jednym z klubow Bundesligi.
Przyjechal na trening w poniedzialkowy ranek wprost z nocnego klubu.Nawet nie mial przy sobie obuwia sportowego.
Trener odeslal go do domu na oczach kolegow z klubu, a na zebraniu klubu zarzad ukaral go grzywna w wysokosci 10 tys. marek.
Takie podejscie "pilkarza" do swojej pracy,bo przeciez trening i mecze to praca pilkarza,musi budzic niesmak.
Wczoraj w meczu kompromitujacym nas Slowenia rozprawila sie gladko z Polska (3:0),a moglo byc jeszcze gorzej.
Przerazac musiala ta nieporadnosc pilkarzy polskich,brak zaangazowania na boisku,niewiara w mozliwosc odniesienia sukcesu.A przeciez ten mecz nalezalo wygrac,by zachowac jeszcze szanse na awans z drugiego miejsca w barazach.
Wlasciwie to mozna bylo wyslac pismo do Slowenii i wyjasnic,ze na mecz nie przyjedziemy,gdyz nasi zawodnicy sa bez formy i boja sie kompromitacji.
Sedzia odczekalby chwile i odgwizdal walkower dla Slowenii 3:0,co i tak sie stalo,a PZPN zaoszczedzilby koszty przelotu,zakwaterowania itd.
Powolanie zawodnika do reprezentacji kraju jest wyroznieniem,za jego talent pilkarski,za wczesniejszy wklad w meczach ligowych,czy pucharowych i wiaze sie to z pewnymi oczekiwaniami od tego zawodnika.
Dla samego zas zawodnika jest wielka duma,ze broni barw swojego kraju,ale tez i zobowiazaniem,ze wypelni swoja misje na tyle,na ile tylko starczy sil i umiejetnosci.

Wroce jeszcze do slow Jesiona o braku silnej ligi.
Tak,bo skad niby wybierac zawodnikow do reprezentacji,ktora ma ambicje byc reprezentacja liczaca sie w swiecie?
Z lawki rezerwowej zagranicznych klubow?
Zastapienie Benhakkera innym trenerem nie rozwiaze problemu polskiej pilki noznej.
Sila reprezentacji lezy w wychowaniu fizycznym w szkolach,na malych boiskach miejskich i wiejskich,w szkolkach pilkarskich i umiejetnym wcielaniu talentow do klubow pilkarskich.
Na silnej,bezkorupcyjnej lidze,na nalezytym podejsciu do swych obowiazkow pilkarzy i dzialaczy PZPN.
Wreszcie na sportowym w pelnym tego slowa znaczeniu trybie zycia sportowcow,dzialaczy,szkoleniowcow wszystkich dziedzin sportu.
Bez tego nie bedzie nigdy sukcesow sportowych.

Jadzia_G
10-09-2009, 20:29
I znowu zwycięstwo naszych siatkarzy 3:0 wygraliśmy z Grekami.

tadeusz50
12-09-2009, 17:54
Polska: Bułgaria 3:0
W ME w siatkówce i jutro mecz finałowy

tadeusz50
13-09-2009, 01:44
O ME zagramy z Francją. Będą emocje.

tadeusz50
13-09-2009, 13:43
Do EURO 1000 dni

tadeusz50
13-09-2009, 21:28
Siatkarze Mistrzami Europy pokonali Francję 3:1

Karol X
13-09-2009, 22:35
Witam pozna pora.

Brawo polscy siatkarze!
Polska Mistrzem Europy!
Oj,gdyby ta sztuka udala sie pilkarzom za trzy lata.
Cieszmy sie wszyscy,bo bialy orzel stal sie dzis wieczorem jasniejszy.

http://www.voila.pl/457/btoox/?1

wuere'le
13-09-2009, 22:41
Karolu, nie gdybaj, cieszmy się zwycięstwem i już, bo wielkie to zwycięstwo.

Jesion
13-09-2009, 22:45
A moja żona skomentowała to tak:
- No to mamy nowe złotka.

Pozdrawiam wszystkich,
jesion

PS. I proszę zauważyć, że tę drużynę poprowadził
młody, żądny sukcesu trener.

Jesion
16-09-2009, 08:58
Cytat z dzisiejszego forum sportowego Onetu:

"Józef Wojciechowski, właściciel Polonii Warszawa, postanowił rozwiązać kontrakt z pomocnikiem Czarnych Koszul Jarosławem Latą - informuje "Przegląd Sportowy".
- Umowę rozwiązujemy w związku z ze sprawą toczącą się we wrocławskiej prokuraturze. Nasze stanowisko jest jednoznaczne - mówi Wojciechowski.

- Może gdyby był jakimś motorem napędowym zespołu, to mógłbym się zastanowić, ale ostatnio Lato jest w słabej formie. Nie mam skrupułów tym bardziej, że ten zawodnik wyśrubował sobie bardzo wysoką pensję - razem z premiami ma 50 tysięcy miesięcznie - dodaje właściciel Polonii."

Karol X
19-09-2009, 23:13
Dzis napisze kilka zdan o wydarzeniu,ktore podbilo serca wielu milionom sympatykow pilki noznej.
Przypomnialem wczesniej tragiczne wydarzenia na stadionie Heysel w Brukseli w 1985 roku w Pucharze Mistrzow Krajowych Europy pomiedzy Liverpoolem i Juventusem.
W druzynie Juventusu Turyn gral wtedy nasz reprezentant Zbigniew Boniek.
Teraz napisze o tej samej druzynie(Liverpool),ktorej przyszlo stawic czola w finale Ligi Mistrzow innemu potentatowi europejskiego futbolu - A.C.Milan,naszpikowanemu gwiazdami swiatowego futbolu(Maldini,Szewczenko,Crespo i kilku innych).
Mecz odbyl sie w Stambule 25 maja 2005 roku.
Turcy,pomni tragicznych wydarzen sprzed 20 lat zmobilizowali ogromne sily porzadkowe.

Mecz rozpoczal sie fatalnie dla podopiecznych Rafaela Beniteza.
Juz w pierwszej minucie meczu Maldini strzela bramke Jerzemu Dudkowi.
Wciaz plyna falowe ataki na bramke Liverpoolu.Zespol ten zostaje zmuszony do twardej obrony wlasnej bramki.
W 38 minucie jest 2:0 dla Milanu po bramce Argentynczyka Hernando Crespo.
Ataki nie ustaja.
Tuz przed przerwa,ten sam zawodnik lobuje pilke nad bezradnym Dudkiem i jest 3:0 dla wloskiego zespolu.
Wydawac by sie moglo,ze to juz jest po meczu,ze wszystko zostalo stracone,ale sport dzieki swemu dramatyzmowi,charyzmie zawodnikow,wyzwoleniu sie resztek sil,nieugietej woli walki jest piekny do ostatnich sekund spotkania.
Tak bylo i w tym przypadku.
W czasie przerwy pokazywano zasepione twarze kibicow angielskich i straszliwie rozkrzyczane tlumy wloskich kibicow.
Wszyscy byli przekonani,ze puchar Europy jest juz w rekach pilkarzy A.C. Milan...

Po przerwie zobaczyl caly Swiat zupelnie inny mecz.
W przeciagu 7 minut doprowadzil Liverpool do stanu 3:3.
Wszyscy pamietaja gest kapitana druzyny angielskiej - Stevena Gerrarda,ktory strzelajac bramke na 1:3, dal wyraz calej druzynie,by ta sie poderwala do walki,ze jeszcze nie wszystko stracone,ze trzeba wierzyc w zwyciestwo.
I uwierzyli.I zagrali jak z nut,doprowadzajac do dogrywki.
Tu nalezy wspomniec o pieknej postawie w tym meczu naszego reprezentanta Jerzego Dudka,ktorego uznano bohaterem meczu.
Piekny,widowiskowy,porywjacy mecz.
Takie mecze przechodza do historii swiatowego futbolu.

dener
21-09-2009, 13:29
Finał eurobasketu 2009 był rewelacyjny. Hiszpania zdominowała Serbię i wygrała zasłużenie;) Hiszpanie teraz są mistrzami świata i europy;) pozdrowienia dla fanów koszykówki;)

tadeusz50
01-10-2009, 22:33
Nasze siatkarki w półfinale ME po zwycięstwie na Bułgarkami 3:1

Alunia
01-10-2009, 23:09
Powiem tak, jak przed rozpoczęciem meczu 13 tysięczny tłum kibiców zaśpiewał acapella mazurka Dąbrowskiego,
to czułam, jak mi serce rośnie, a oczy się pocą.:)
Zawsze tak mam jak grają nasz hymn, a polska flaga wciągana jest na maszt.

gratka
01-10-2009, 23:27
Ładnie grały oba zespoły, ładnie kibicowali kibice.
Aluniu mam podobnie - serce rośnie!

Alunia
01-10-2009, 23:34
Ach my stare pokolenie!
Ale cieszy mnie demonstracja barw biało-czerwonych na meczach sportowych,
śpiewy typu"Polska - biało czerwoni" itp., stroje, szaliki itd.
Młode pokolenie nie ma dziś wielu okazji by identyfikować się z krajem i demonstrować patriotyzm. A na meczach jest pięknie!!:)

tadeusz50
02-10-2009, 08:09
Jutro gramy(nasze siatkarki) znów z Holenderkami. Teraz będzie lepiej.

Jadzia_G
02-10-2009, 08:10
Ach my stare pokolenie!
Ale cieszy mnie demonstracja barw biało-czerwonych na meczach sportowych,
śpiewy typu"Polska - biało czerwoni" itp., stroje, szaliki itd.
Młode pokolenie nie ma dziś wielu okazji by identyfikować się z krajem i demonstrować patriotyzm. A na meczach jest pięknie!!:)
Szkoda tylko że jedynie na meczach siatkarskich jest taka atmosfera...... bo np. piłka nożna ... to lepiej nie mówić co tam się dzieje - same bójki i rozrabianie.

tadeusz50
02-10-2009, 08:21
Szkoda tylko że jedynie na meczach siatkarskich jest taka atmosfera...... bo np. piłka nożna ... to lepiej nie mówić co tam się dzieje - same bójki i rozrabianie.
Jadziu i to mnie dziwi bo z pewnością wielu tych kibiców chodzi i na siatkówkę, koszykówkę i tą nieszczęsną piłkę kopaną (nożną). Mentalność zupełnie inna. A może się mylę?

tadeusz50
02-10-2009, 19:56
Rio dostało igrzyska w 2016r

http://www.tvn24.pl/-1,1622208,0,1,rio-dostalo-igrzyska,wiadomosc.html

Karol X
02-10-2009, 20:35
I bardzo dobrze sie stalo,ze przywilej organizacji letnich igrzysk olimpijskich przypadl w udziale miastu pod Chrystusem.
Cieszy to,ze daje sie szanse innym kontynentom,innym - mniej zamoznym krajom.
Tak bylo tez i z przydzialem Mistrzostw Europy w pilce noznej w 2012 roku,dajac szanse Polsce i Ukrainie,a odrzucajac oferte Wloch z gotowymi juz stadionami i calym zapleczem hotelowym.
Tak bylo tez w przypadku kontynentu afrykanskiego - dajac szanse RPA w zorganizowaniu Mistrzostw Swiata 2010(szkoda,ze bez udzialu Polakow).
Wlasnie to podejmowanie wyzwania,branie ryzyka,nie kierowanie sie partykularyzmem,obecnoscia glow panstwa krajow ubiegajacych sie o przydzial,sugerowaniem sie wczesniejszymi imprezami,chocby byly one jak najbardziej wtedy udane - wzbudza radosc wsrod narodow - przyszlych organizatorow olimpiad,mistrzostw wszelkiego typu i wsrod wielomilionowych rzesz sympatykow sportu.
Brawo dla takich decyzji.

Jesion
03-10-2009, 00:30
Jadziu i to mnie dziwi bo z pewnością wielu tych kibiców chodzi i na siatkówkę, koszykówkę i tą nieszczęsną piłkę kopaną (nożną). Mentalność zupełnie inna. A może się mylę?
Mecze siatkarzy ogląda sporo pań na trybunach i odwrotnie - na mecze siatkarek przychodzi wielu przedstawicieli płci przeciwnej. I są też małe dzieci z rodzicami. Na meczach piłki nożnej bywają w większości młodzi mężczyźni w wieku ok. 20-30 lat. Po co przychodzą jedni, a po co drudzy, można się domyśleć.

Pozdrawiam,
jesion

Karol X
03-10-2009, 01:11
Pamietam final Pucharu Polski w pilce noznej rozgrywany na czestochowskim stadionie "Wlokniarza" w roku bodajze 1979.
Wtedy przychodzilo sie na stadiony calymi rodzinami,by popatrzec na ciekawe mecze pilkarskie,zuzel.
Szlo sie na takie mecze z wielka ochota.Tak tez bylo i wtedy.
Byl z nami moj tesc - przedwojenny gracz "Startu Czestochowki".
Juz w poblizu stadionu dolatywal do nas odglos syren milicyjnych radiowozow i karetek pogotowia.
Gdy weszlismy na korone stadionu,to oniemielismy z przerazenia.
Z jednej strony cale sektory niebieskich czapeczek i koszulek poznanskich kibicow"Lecha", z drugiej rownie liczne sektory kibicow warszawskiej"Legii" ubranych w zielone koszulki,obrzucajacych sie nawzajem butelkami po piwie,wodce,winie.
Lecialy one,rzucane z jednej strony stadionu,na sektory po drugiej stronie,rozbijajac sie na glowach jednych i drugich.
Co i rusz wynoszono zakrwawionych,nieprzytomnych,czasem mocno pijanych "kibicow".
Nie zapomne tego nigdy i slow mojego tescia:
-Bydlo!Tego nie bylo za moich mlodych lat.
Opuscilismy wszyscy stadion.Zrobila tak tez spora czesc widowni.

Przykre jest to,ze w Anglii ten problem zanika,natomiast plaga rozszerza sie w innych krajach,uznawanych dotad za spokojne.

Karol X
03-10-2009, 17:32
3majcie sie "Zlotka"!
Nie dajcie sie "pomaranczom"!Obudzcie sie!

tadeusz50
03-10-2009, 18:16
3majcie sie "Zlotka"!
Nie dajcie sie "pomaranczom"!Obudzcie sie!
Dziewczyny obudziły się.

tadeusz50
03-10-2009, 19:17
Cóż jutro powalczą o brąz.

Alunia
03-10-2009, 19:42
Najważniejsze, że grały ambitnie.:) :D
To młody zespół, a Holenderki graja razem już 6 lat.

Jadzia_G
03-10-2009, 19:51
W obecnym składzie nie ma właściwie wiodącej liderki jak dawniej np. Glinka. No to do jutra.

Karol X
03-10-2009, 20:02
Aluniu
Zadne to wytlumaczenie.
Przeciez nasze siatkarki tez nie sa nowicjuszkami w tej dziedzinie sportu.
Graly u siebie,majac do pomocy doping widowni.
Znaja tez siatkarskie "rzemioslo".Chyba zawiodly nerwy i chec wygrania za wszelka cene.
Wtedy najlatwiej popelnia sie bledy.Wykorzystaly to przeciwniczki,ktore dzisiejszego dnia byly zespolem lepszym.
Gratuluje Holenderkom.
Naszym siatkarkom zycze,by jutro zagraly spokojniej i na tyle dobrze,by pokonac rywalki w walce o medal brazowy.

Scarlett
03-10-2009, 20:05
hihihi, ale nasze są i tak ładniejsze, o

Alunia
03-10-2009, 20:07
Twój sąd jest surowszy. Kto ma rację?
Mnie irytował w 1 i 2 połowie szkoleniowiec naszej drużyny. Zupełnie nie umiał dobrać słów aby je motywować.
Dlaczego? Stękał pojedyncze słowa...
A przypominam sobie szkoleniowca męskiej siatkówki, gadał nie po polsku, a jak najęty.
Dobrze pamiętam?

Karol X
03-10-2009, 20:07
Lo masz Ci!...
Toc przeciez Rosiewicz juz dal wyraz temu..."najwiecej witaminy maja polskie siatkarki":D

Karol X
03-10-2009, 20:09
Twój sąd jest surowszy. Kto ma rację?
Mnie irytował w 1 i 2 połowie szkoleniowiec naszej drużyny. Zupełnie nie umiał dobrać słów aby je motywować.
Dlaczego? Stękał pojedyncze słowa...
A przypominam sobie szkoleniowca męskiej siatkówki, gadał nie po polsku, a jak najęty.
Dobrze pamiętam?

Dobrze pamietasz.

tadeusz50
04-10-2009, 18:39
Nasze piękne siatkarki zdobyły brązowy medal w ME


30237

to dla nich

Jesion
05-10-2009, 07:30
Finał pokazał, że dziwaczny przepis o losowaniu drużyn w półfinale
miał dla naszej drużyny chyba niewielkie znaczenie.

Choć na pewno były przygotowane do turnieju.

Scarlett
05-10-2009, 08:38
Ciekawe kto je na śniadanie zaprosi.Czy brąz cieszy Prezydenta i Premiera co?:D :rolleyes:

Karol X
10-10-2009, 23:58
Czechy - Polska 2:0!
Kolejny przegrany mecz naszej reprezentacji w eliminacjach do Mistrzostw Swiata.
W dwoch meczach eliminacyjnych stracili polscy pilkarze 5 bramek nie strzelajac ani jednej!
Zmarnowano dorobek poprzednich spotkan,nonszalancja bramkarza i mizerne zaangazowanie sie calej druzyny w pozostalych spotkaniach przynioslo takie,a nie inne efekty.
Zle sie dzieje z polskim pilkarstwem.
Trzeba budowac nowa druzyne na Mistrzostwa Europy,ktorych Polska wespol z Ukraina beda gospodarzami.
Bedzie to bardzo trudne zadanie dla przyszlego trenera - selekcjonera narodowej druzyny,albowiem nie ma w czym specjalnie wybierac.
Pilkarze,na ktorych liczono zawiedli,inni musza odejsc ze wzgledu na wiek.
Zdarza sie,ze ktorys z mlodszych pilkarzy blysnie talentem w jednym lub kilku meczach,rzadziej w calym sezonie,lecz jakos dziwnie tez gasnie predko ow talent.
Co zatem trzeba uczynic,by takich talentow nie zmarnowac?
Zatrzymac takich pilkarzy w rodzimej lidze,czy tez pozwolic na gre w ligach zagranicznych,w ktorych czesto nie znajduja miejsca w druzynie podstawowej - "grzejac" lawke rezerwowych?
Mysle,ze ta kwestia lezy w gestii samych pilkarzy,ich postawy na treningach,podejsciu do swojej pracy,a przede wszystkim na postawie podczas rozgrywanych meczow i trybie zycia pozaboiskowym.
To oni sami sa kowalami swego losu(formy),niezaleznie,czy beda grac w kraju,czy poza jego granicami.
Koncza sie dla nas te eliminacje.Pozostal mecz ze Slowacja.
Uwazam,ze nalezy uczynic wszystko,by ten mecz godnie rozegrac z nalezytym dopingiem kibicow(piekny przyklad kibicow polskich w koncowej fazie przegranego meczu z Czechami).

Chyba nikt,kto kocha sport nie chcialby widziec naszej druzyny narodowej tylko w charakterze wspolgospodarza Euro2012,bez odegrania w nim znaczacej roli.

Wierze,ze polska druzyna bedzie kiedys grala dobrze,ze sie pozbiera,ze bedzie awansowac do waznych rozgrywek,ze bedzie sie liczyc w swiatowym rankingu.Dala temu nie raz dowod w historii polskiego pilkarstwa.
Oby tak sie stalo.

tadeusz50
11-10-2009, 06:35
Kompromitacja polskiej piłki nożnej. Czy się zmieni? Może ale kiedy? Czarno widzę Euro u nas. Będzie totalna kompromitacja (chodzi o występ piłkarzy)

tadeusz50
24-10-2009, 19:04
Czas odświeżyć ten wątek.
Dziś walą się po mordach dwaj Polacy. Kto kogo pokona?
Gołota czy Adamek?
Stawiam na młodszego Adamka.
Tomek dowal mu!!

Karol X
24-10-2009, 19:09
Mam nadzieje,ze sie Golota nie przestraszy i nie da sie znokautowac po paru sekundach walki jak wtedy...z Tysonem.:D

Alunia
24-10-2009, 19:14
Jeżeli Maciej de domo Daniec mógłby potem trzasnąć monolog,
dłuższy niźli walka :D - to niech przegra Gołota!
hi hi hi :D :D

kosmo
02-11-2009, 16:29
Witam wszystkich miłośników sportu!!!
Jestem nowicjuszem na Forum, ale sport to na pewno jeden z tematów, gdzie często będę wtrącał swoje trzy grosze. Zauważyłem, że jest tu sporo osób zainteresowanych sportem, więc znajdziemy wspólne tematy do dyskusji...

Pozdrawiam.

kosmo
03-11-2009, 20:03
100 dni pozostało do XXI zimowych Igrzysk Olimpijskich-sportowcy od 12 do 28 lutego 2010 rywalizować będą w kanadyjskim Vancouver. Po tak udanym sportowo roku liczymy na udany start naszych zawodników. Osobiście liczę najbardziej na Justynę Kowalczyk, Tomasza Sikorę i...no właśnie: co myślicie o szansie (ostatniej już...) Adama Małysza???

Karol X
03-11-2009, 21:15
Witam.

Wymieniles kosmo nazwiska trzech sportowcow,ktorzy moga byc wzorem do nasladowania.
Cala trojka poparla swoje osiagniecia sportowe ciezka harowka na trasach biegowych,skoczniach,silowniach itd.
Osiagniecia sportowe Adama Malysza nie trzeba wymieniac,chyba wszyscy je znaja,choc byl okres w jego poczatkowej karierze,ze gdzies sie tam przez pewien czas "zagubil".
Wazne jednak,ze mial na tyle uporu,wytrwalosci,a przede wszystkim pokazal na co go stac.
Dzieki niemu przezylismy wszyscy cudowne chwile w weekendowe,zimowe soboty i niedziele,a takze podczas swiat - gdy siedzielismy przy swiatecznych i noworocznych stolach, - a on gdzies tam wysoko na rozbiegu,z dala od rodziny,gleboko zamyslony,gotowy do kolejnego wielkiego skoku.
Nawet jesli nie zdobedzie miejsca na olimpijskim podium w Vancouver,to i tak pozostawi po sobie wielki slad w skromnym,polskim dorobku zimowych sportow.

Justyna Kowalczyk.
Bardzo licze na jej wystepy w zimowych igrzyskach.
O ile nie przytrafi sie jej wczesniej jakas kontuzja(tu odpukac w przyslowiowe niemalowane drewno),to moze to byc wielka gwiazda igrzysk w Kanadzie.

Tomasz Sikora.
Obserwuje tego zawodnika juz od dluzszego czasu.
Swietny sportowiec,wielka swiatowa klasa w biegach biathlonowych.
Pamietam jego bieg i ostatnie strzelanie,wlasciwie ostatni strzal tamtego biegu na poprzedniej olimpiadzie.
Zdobyl wowczas srebrny medal,ale przeciez ten zloty krazek,ktory gdzies tam pozostal na strzelnicy,bedzie mu sie snil do konca zycia.Jak bardzo mi go bylo wowczas zal.
Ponadto zawsze w czolowce,liczacy sie zawodnik wsrod elity mlodszych juz biathlonistow,ktorzy ostro atakuja pozycje liderow.
Zycze wszystkim wymienionym - wielkim sportowcom,udanych wystepow w Kanadzie.

kosmo
05-11-2009, 19:22
Znowu zawirowania w F1-kilka dni temu Toyota ogłosiła pożegnanie z F1, a teraz jakieś niepokojące odgłosy dochodzą z nowego zespołu Kubicy-Renault. Rano zapowiedzieli, że na przyszły rok co prawda zostają, a co dalej zobaczymy, a teraz słyszę, że ostateczna decyzja zostanie podjęta do końca roku...Manager Roberta ponoć już rozmawia z szefami McLarena...Ciekawe, co z tego wyniknie. Może Robert wyląduje jednak w McLarenie? Tylko, że wtedy byłby II kierowcą teamu, po pozycja Hamiltona jako jedynki jest niepodważalna...

kosmo
09-11-2009, 22:27
W najnowszym rankingu dla wagi ciężkiej Tomasz Adamek awansował na 6 miejsce-zepchnął na 7 Wałujewa. Dwa pierwsze miejsca okupują bracia Kliczko. Z Polaków mamy jeszcze Alberta Sosnowskiego na 23 miejscu, Andrzeja Gołotę na 58 i Mariusza Wacha na 59.

Alunia
14-11-2009, 19:52
Znowu porażka :mad:
Polacy przegrali z Rumunią.
Tym meczem Franciszek Smuda. zadebiutował w roli selekcjonera biało-czerwonych. Ale był to debiut nieudany. Polska przegrała z Rumunią 1:0 na własnym boisku, w meczu towarzyskim w Warszawie.

kosmo
19-11-2009, 06:52
Mamy za sobą dwa pierwsze mecze F. Smudy-porażka i zwycięstwo, ale nie to jest ważne. Smuda szuka zawodników i musimy się przyzwyczaić, że kilka czy kilkanaście kolejnych spotkań będzie tak wyglądać. Ale dziś debiutanci pokazali, że chcą grać, czują swoją szansę-nie muszą się dobijać do istniejącej drużyny-oni sami muszą zbudować całkiem nowy zespół. Tacy zawodnicy jak Rybus czy Peszko za dwa lata mogą już stanowić mocne punkty reprezentacji. Innej drogi Smuda nie ma-musi wyłowić kilkunastu młodych, pozostawić kilku z obecnej drużyny. A my musimy cierpliwie czekać...

tadeusz50
29-11-2009, 09:59
Marcin Dołęga (Ekopak Jatne Otwock) z wynikiem 421 kg w dwuboju zdobył tytuł mistrza świata w kategorii 105 kg w mistrzostwach świata w podnoszeniu ciężarów ...

Alunia
29-11-2009, 10:21
Justyna Kowalczyk, świetna dziewczyna!
W sobotę Polka wygrała sprint i została liderką Pucharu Świata.
Justyna Kowalczyk walczy w biegu na 10 km techniką klasyczną w fińskim Kuusamo. Relacja na żywo w Sport.pl.

http://img20.imageshack.us/img20/6553/z6407947z.jpg (http://img20.imageshack.us/i/z6407947z.jpg/)

tadeusz50
05-12-2009, 16:17
Co dziś pokaże nasz skoczek narciarski nr1. Adam Małysz.

tadeusz50
05-12-2009, 17:34
No i pokazał. Powrót do formy. Jest trzeci.

tadeusz50
06-12-2009, 16:02
Dziś Adam jest ósmy ale za to czterech Polaków w piętnastce. Tak dobrze pewnie nigdy nie było. Brawo.

toy_
06-12-2009, 16:21
jak schlierenzauer w pierwszej serii skoczył 150, 5 zaczęłam modlitwy odmawiać....

tadeusz50
06-12-2009, 16:43
jak schlierenzauer w pierwszej serii skoczył 150, 5 zaczęłam modlitwy odmawiać....
Cóż pokazał wysoką klasę -pomimo upadku-. Inny pewnie by nie wstał, lub był połamany.

Karol X
09-12-2009, 20:04
Dziekuje wszystkim,ktorzy odwiedzaja ten watek,ktorzy dziela sie ciekawymi spostrzezeniami,dodajac czasem piekne fotki z wydarzen sportowych.

Dzis napisze w skrocie o wydarzeniu,ktore na zawsze pozostanie w pamieci milosnikow pilki noznej.

Lot nr 609.
6 lutego 1958 roku na lotnisko w Monachium osiadl mocno oblodzony samolot charterowy z Belgradu.Padal gesty snieg.
Dochodzila godzina 14.17.
Samolot zatrzymal sie na krotsza chwile,by zatankowac paliwo i wyruszyc w dalsza droge powietrzna do Manchesteru.
Na pokladzie samolotu znajdowalo sie 38 pasazerow(pilkarzy Manchesteru United,powracajacych z meczu z Crvena Zvezda Belgrad - zremisowanym 3:3)oraz szescioosobowa zaloga samolotu.
W samolocie panowal radosny nastroj,gdyz po zwyciestwie w pierwszym meczu u siebie,druzyna Manchesteru miala stanac do dalszych rozgrywek w polfinale Pucharu Europy z wielkim Realem Madryt.
O godzinie 15.20 kapitan samolotu dostal pozwolenie na start maszyny.
W tym czasie padal bardzo intensywnie snieg,pogarszala sie zdecydowanie pogoda.
Kiedy samolot zaczal sie rozpedzac na pasie startowym,zauwazyli piloci niewlasciwa prace silnikow.Zaniechano wiec startu,kolujac z powrotem na miejsce startu.Po pewnej chwili otrzymano ponownie zezwolenie na sart(!).I podobnie jak podczas pierwszej proby startu,wystapily klopoty z cisnieniem paliwa w silniku nr.1.
Nastapily bardzo nerwowe chwile zarowno dla obslugi lotniska,pilotow jak i pasazerow samolotu...

Trzecia proba startu.
Po naradzie pilotow,oraz porozumieniu sie z wieza kontrolna lotow,podjeto nastepna probe startu(!!!).
W tym czasie obnizyla sie temperatura powietrza,nadal sypal intensywnie na pas startowy snieg,zapadaly ciemnosci.
Nadeszla godzina 16.03.
Udalo sie wreszcie uniesc nieco potezny kadlub turbosmiglowca przy szybkosci117 wezlow(ok.60 m/s).
W tym samym momencie odmowily oba silniki dalszej pracy.Samolot zdazyl juz przebyc bardzo znaczny odcinek pasa startowego - niezmiernie w tym dniu sliskiego.
Spadac zaczela predkosc samolotu,ktory nie byl w stanie wzbic sie do lotu,wiec opadl z hukiem na pas startowy i toczyl sie po nim mimo ostrego hamowania,wypadl z pasa startowego,przerwal okalajace lotnisko ogrodzenie,przecial pobliska szose i rozbil sie o pobliskie domostwo oraz drzewo przy nim rosnace.
Czesc wraku samolotu przeleciala ok.90 metrow i rozbila sie o drewniany garaz i woz w nim stojacy,wzniecajac plomienie.
Przednia czesc maszyny przeleciala dalsze 65 metrow,uderzajac skrzydlem w kolejny budynek.
Wiekszosc z podroznych,zajmujaca tylna czesc samolotu zginela na miejscu lub po przewiezieniu do szpitali.
Zginelo 8 czolowych pilkarzy druzyny,dzialacze klubu,dziennikarze,wielu zostalo rannych.
Jeden z pilkarzy - Roger Byrne mial obchodzic za dwa dni swoje 29 urodziny,a osiem miesiecy po wypadku urodzil sie syn,ktory nie mial juz ojca.
Mark Jones - 4 miesiace po wypadku przyszla na swiat jego coreczka.
Oprocz wyzej wymienionej dwojki zgineli:
Geoff Bent - obronca
Eddie Colman - pomocnik
David Pegg - pomocnik
Tommy Taylor - napastnik
Duncan Edwards - pomocnik
Liam "Billy" Whelan - napastnik.
Lacznie zginely 23 osoby.

Na uwage zasluguje fakt,ze pomimo ciezkich strat oraz olbrzymiego balastu psychicznego,klub z wielkim trudem pozbieral sie i w tym samym sezonie dotarl az do finalu Pucharu Anglii - przegrywajac z Boltonem Wanderers 0:2 .
Niestety,mecz polfinalowy z wielkim Realem w Pucharze Europy zostal przegrany.Nie udalo sie wielkiemu trenerowi klubu Matty Busbiemu( mial ogromne szczescie podczas katastrofy lotniczej) doprowadzic druzyny do finalu tych rozgrywek.

Dokladnie 10 lat pozniej,ta sama druzyna stanie na drodze Gornika Zabrze w tych samych rozgrywkach europejskiego pucharu.
Ktoz ze starszego pokolenia nie zna pamietnych meczow tych druzyn,gry Georga Besta,Bobby Charltona,Wlodzimierza Lubanskiego,Zygfryda Szoltysika i innych?(Manchester United doznal jedynej porazki w tych rozgrywkach,zwyciezajac 2:0 w Manchesterze i przegrywajac 0:1 na Stadionie Slaskim,awansujac dalej i siegnal pozniej w finale po Puchar Europy)

To juz jednak inna,piekna karta tego zasluzonego dla Anglii klubu.
Po katastrofie lotniczej ,rozwazano nawet mozliwosc likwidacji klubu.
Manchester United powstal ponownie z przyslowiowych popiolow - jak Feniks.
Sport jest wielki!

tadeusz50
09-12-2009, 20:47
KaroluX
Trzeba by dopisać o katastrofie

Katastrofa lotnicza Okęcie 1980 miała miejsce 14 marca 1980 o godzinie 11:15. W pobliżu warszawskiego lotniska Okęcie rozbił się lecący z Nowego Jorku samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Ił-62 "Mikołaj Kopernik" (nr rejestracyjny SP-LAA), lot nr 007. Zginęło 77 pasażerów i 10 członków załogi.

Tam zginęli.
W katastrofie zginęli m.in. Anna Jantar, amerykański etnomuzykolog Alan Merriam, 22 członków amatorskiej reprezentacji bokserskiej USA oraz szóstka młodych delegatów z warszawskich uczelni, wracająca z obrad Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Nauk Ekonomicznych i Handlowych AIESEC.

zresztą tu jest więcej
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_Ok%C4%99cie_1980

Alunia
09-12-2009, 21:18
Karolu, Tadeuszu
Co za tragedie opisaliście!
To dobrze, że o takich dramatach wspominacie.
Człowiek żyje tak długo jak żyje pamięć o nim.

tadeusz50
09-12-2009, 21:29
Aluniu Karol natknął mnie do wspomnień. Musiałem tylko sprawdzić pewne fakty. Teraz to nie sprawia trudności. W tym samym dniu w Warszawie był jeszcze wybuch gazu pod rotundą PKO.

Karol X
09-12-2009, 22:03
Mialem juz wiecej nie pisac na ten temat,ale posty Aluni i Tadeusza nie moga pozostac bez odpowiedzi.

Pamietam doskonale tragiczne wydarzenie z 1980 roku.Wrocilem z nocnej zmiany i dowiedzialem sie rankiem o calym zdarzeniu.Podano tez liste ofiar wypadku,a wsrod nich nazwisko Anny Jantar.To byl wielki szok,bo te piosenkarke bardzo lubilem,za jej dorobek artystyczny,wdziek,skromnosc.
Dowiedzialem sie rowniez wtedy o smierci reprezentacji USA w boksie - udajacej sie na spotkania bokserskie do Polski.

Nalezy jeszcze wspomniec o katastrofie samolotu lecacego z Lizbony,na pokladzie ktorego lecieli pilkarze AC Torino - powracajacego z meczu towarzyskiego z Benfica.
Zdarzenie mialo miejsce 4 maja 1949,kiedy trzysilnikowy samolot typu Fiat G212CP rozbil sie na wzgorzu Seperga,uderzajac w marmurowa bazylike na tym wzgorzu.
Zginely wszystkie 31 osob na pokladzie samolotu,a wsrod ofiar znajdowalo sie 18 pilkarzy AC Torino.
W tym czasie nie istnialy rejestratory parametrow lotu,oraz inne techniki pozwalajace ustalic przyczyny katastrofy.
Wine - czesto niesluszna ponosili piloci maszyn - czasem zle warunki pogodowe.
Klub AC Torino nie podniosl sie z upadku i spadl do Serie B,by po roku wrocic do Serie A - balansujac przez wiele lat na granicy spadkowej.

Sport - lzy radosci,gorycz porazki.
W tych wypadkach - lzy wielkie.

Karol X
10-12-2009, 20:34
Aluniu Karol natknął mnie do wspomnień. Musiałem tylko sprawdzić pewne fakty. Teraz to nie sprawia trudności. W tym samym dniu w Warszawie był jeszcze wybuch gazu pod rotundą PKO.

Tadeuszu
Cos mi tu nie pasuje.
Czy aby na pewno w tym samym dniu i roku?

To nie ma nic wspolnego z wydarzeniami sportowymi,ale pewne fakty mi sie nie zgadzaja.

tadeusz50
10-12-2009, 20:48
Tadeuszu
Cos mi tu nie pasuje.
Czy aby na pewno w tym samym dniu i roku?

To nie ma nic wspolnego z wydarzeniami sportowymi,ale pewne fakty mi sie nie zgadzaja.
Masz rację zaufałem swojej pamięci niestety mylnie.
Wybuch gazu
Wybuch gazu w Rotundzie PKO w Warszawie miał miejsce 15 lutego 1979 roku o godzinie 12:37. Budynek stoi w centrum Warszawy u zbiegu ulicy Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich. Przyczyną zdarzenia - dziś nieraz podważaną - był wybuch gazu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Rotundzie_PKO_w_Warszawie

Ten się nie myli co nic nie robi. PRZEPRASZAM

Karol X
10-12-2009, 21:03
Tadeuszu
Nie dawalo mi to spokoju,bo nie sadze,by Warszawa,a i chyba cala Polska znioslaby taka podwojna tragedie w ten sam dzien.Bylby to istny horror.
Nie przypominam sobie,by gdzies na swiecie taka sytuacja miala miejsce,pomijajac wydarzenia z Nowego Jorku,Pensylwanii i Waszyngtonu w 2001roku,ale to bylo zupelnie cos innego.

Troche odbieglismy od tematu,ale zostalo to wyjasnione.

Pozdrawiam.

Karol X
02-01-2010, 23:35
Wspaniala Justyna Kowalczyk znow dostarcza nam radosci - jak kiedys wspanialy Adam Malysz.
Brawo!

Dzis napisze kilka slow o czlowieku niezwyklym,ktory odszedl na zawsze kilka dni temu - Marianie Kaznowskim.
Jego pasja byl motor.Juz od mlodzienczych lat,gdy nie bylo jeszcze w Czestochowie sekcji zuzlowej,a wyscigi motorowe odbywaly sie w III Alei,tuz pod parkiem jasnogorskim,lub na starym torze kolarskim(dzis stoi tam hotel"Patria") - pokazal Kaznowski na co go stac,gdy wygrywal zawody urzadzane wtedy bez band ochronnych,gdy zabronione bylo wtedy podpieranie sie noga na wirazach.Byly to wtedy motocykle DKW(pospolite "dekawki" z reczna zmiana biegow).
Pozniej,wlasnie dzieki staraniom Mariana Kaznowskiego powstal w miescie klub zuzlowy - CKM"Wlokniarz".Tam - na stadionie przy ulicy Olsztynskiej doskonalil Kaznowski swoje rzemioslo jako czolowy zawodnik klubu.Dostrzezono go i powolano do kadry na mecz ze Szwecja.
Sport zuzlowy byl wtedy w Polsce w powijakach,choc przybywalo coraz wiecej entuzjastow czarnego sportu,to jednak daleko nam bylo jeszcze wtedy do takich poteg jak Wielka Brytania,Australia,Szwecja,czy tez Dania.
Slusznie tez zakladano,ze aby byc kiedys liczacym sie krajem w tej dziedzinie sportu,trzeba zmierzyc sie z najlepszymi.
Podroz do Szwecji nie odbyla sie bez przeszkod.Ze wzgledu na zlot mlodziezy socjalistycznej w Warszawie w 1951 roku,wystartowala kadra polskich zuzlowcow nie do Sztokholmu,ale w przeciwnym kierunku - do Pragi.Nikt nie rozumial takiej decyzji.Z Pragi obrano kurs na Berlin i dopiero stamtad do Kopenhagi.Wreszcie z Kopenhagi udalo sie dotrzec do Sztokholmu,a tam kolejna niespodzianka - zastrajkowala policja.
..."Zabrano nas do Örebro - miasta,gdzie mieszkalo wielu Polakow.Kiedy zawody rozpoczely sie i zagrano nasz hymn narodowy,ujrzelismy niesamowity widok,niezwykle wzruszajacy.Nasi rodacy na trybunach uklekli....
Z takim szacunkiem wysluchano polskiego hymnu.
Czulismy,ze tu daleko na polnocy,jest prawdziwy kawalek Polski" - opowie po latach ze lzami w oczach pan Marian.
..."I to wspomnienie jest dla zuzlowca najwazniejsze,mimo,ze mecz Polacy przegrali,opuszczalismy Örebro duchowo wzmocnieni"...

Nadszedl 24 pazdziernika 1954 roku.Fatalny mecz z Unia Leszno,ktory odebral mlodemu zawodnikowi chec dalszego zycia.
Marian Kaznowski wystartowal z trzeciego toru majac po lewej stronie zawodnika Unii.Przygnieciony do murku liczacego zaledwie 23 cm wysokosci(wtedy nie bylo jeszcze drewnianych band ochronnych)wylecial w powietrze wraz z motocyklem przelecia kilka metrow i upadl poza torem wyscigowym,tracac przytomnosc.Gdy sie obudzil w szpitalu,stwierdzono u niego pekniecie kosci piszczelowej nogi na odcinku 12 cm.Zle leczona od poczatku noga,na ktorej po jakims czasie pojawila sie zgorzel, zostala amputowana.Tylko dzieki narzeczonej,ktora pozniej poslubi,jej wspanialej wtedy postawie,zawdzieczac nalezy,ze przezwyciezyl wtedy tak straszny szok.
Po kilku latach zdobyl licencje sedziowska,dzialal w sekcji "Wlokniarza" jako szkoleniowiec,byl sedzia technicznym zawodow,dzialal w Polskim Zwiazku Motorowym.
Ktoregos dnia zganil jednego z adeptow zuzla za zbyt pasywna jazde na treningu.Tamten urazony odpowiedzial z przekora:
-latwo oceniac,gdy sie patrzy z boku...
Kaznowski nie wytrzymal.
Kazal przywiazac sobie proteze do nogi,wsiadl na podstawiony mu motocykl i razem z mlodziencem udali sie dwoma motocyklami pod bande.Wystartowali.
Juz po kilkudziesieciu metrach wyprzedzil trener mlodego adepta o dobre kilkanascie metrow.
Poczul fantastyczny powiew wiatru....zapomnial o wypadku sprzed kilku lat,gnal przed siebie - jak za najswietniejszych swoich lat.Gnal i gnal.Przebyl kilkanascie okrazen toru,az do momentu,gdy motor odmowil posluszenstwa....
Wszyscy stali i patrzyli na ten wyczyn jakby to nie byl zuzlowiec na torze,a jakis wielki gladiator na arenie - doskonale znajacy kunszt walki....

Sport lzy radosci - gorycz porazki.

Alunia
03-01-2010, 15:19
Trwa finał skoków narciarskich.
A Justyna Kowalczyk biegnie w sprincie dzisiaj?

Alunia
03-01-2010, 15:54
Szukam w programie i nie mogę znaleźć.
Nikt nie wie kiedy biegnie nasz Justyna?

Alunia
03-01-2010, 16:35
No jest na Euro Sporcie!

Karol X
10-01-2010, 16:17
Piekny dzien dla polskiego sportu!
Justyna Kowalczyk zwyciezyla w imponujacym stylu we wloskim Val di Fiemme.Wystartowala ze strata 31,5 sek. za faworytka tego biegu Petra Majdic.Pozniej doszla ja na trasie,a to,co zrobila na podejsciu przed meta,to wielka swiatowa klasa!Wygrala z przewag okolo 20 sek.Justyna wykrzesala z siebie doslownie wszystkie sily.To wyjatkowa wyczerpujaca trasa biegowa.Strome podejscie w koncowce biegu,zawodniczki mijajac linie mety padaly ze zmeczenia na snieg,twarze mocno wykrzywione z wysilku,z trudem lapaly oddech.
Dziwi mnie,ze tak trudna,wyczerpujaca nieludzko sily trase przydzielono kobietom.


Niedlugo potem odbyly sie zawody w biathlonie w Oberhof.
Swietny bieg i strzelanie(tu moglo byc troszke lepiej) Tomasza Sikory dalo mu trzecie miejsce.To wazne,by uwierzyc znow w siebie,zwlaszcza,ze do rozpoczecia igrzysk w Vancouver juz blisko.
Znow o Polsce glosno.Wielka radosc dla Polakow w kraju i poza krajem.
Brawo Justyna Kowalczyk!
Brawo Tomasz Sikora!

Karol X
22-01-2010, 22:44
Dobra postawa Polakow na Mistrzostwach Europy w pilce recznej w Austrii.
Wygrana z Niemcami,Szwedami i remis ze Slowencami stawia zespol polski w gronie faworytow do medalu,choc dzis w meczu ze Slowenia zagrali jakby ponizej oczekiwan.
Nastepne mecze,to przeciwnicy,ktorzy maja aspiracje do zdobycia medalu i kazdy mecz bedzie ciezki.
Nie mozna sie oszczedzac.
Faworyci do zlotego medalu to zespoly Francji i Chorwacji,choc w sporcie nigdy nic nie wiadomo.
I w tym jest wlasnie caly urok sportu.

Karol X
26-01-2010, 21:57
Dramatyczna koncowka meczu Polska-Czechy oraz meczu,ktory byl rozgrywany rownolegle Dania - Norwegia.

Gratuluje bialo-czerwonym awansu do polfinalu Mistrzostw Europy w pilce recznej.
Poobijani,juz na blokadach,ale przeciez szczesliwi.
Wspaniali chlopcy!
Dla nas za granica,to jakby radosc podwojna.
Brawo!

Jesion
30-01-2010, 18:26
A więc mamy gorycz porażki. Trudno wygrać mecz jednym tylko Michałem Jureckim. Bardzo dużo strat piłki po naszej stronie bez oddawania strzału. Karol Bielecki, jeden z naszych asów, wyraźnie bez formy. I jak zwykle dziennikarze próbowali ustawiać nas wbrew temu, co widzieliśmy w poprzednich meczach. Podobnie jak w polityce. Na szczęście tu bez większych konsekwencji.

Pozdrawiam wszystkich i namawiam do odpoczynku przy ładnej muzyce,
jesion

Karol X
30-01-2010, 20:45
Ja dodam od siebie,ze nie widzialem meczu w tych mistrzostwach rozgrywanego w tak slamazarnym tempie.
Nie bylo szybkich akcji z kontry,nie przypominam sobie ani jednej takiej w dzisiejszym dniu.A Chorwaci zdobyli ich kilka,wlasnie z takich akcji.
Nie raz az prosilo sie by zagrac szybko,gdy przeciwnik nie zdazyl jeszcze powrocic na swoja polowe boiska.
Zdobywalismy bramki z ataku pozycyjnego,przeciskajac sie przez gesta obrone Chorwatow,narazajac sie na czeste straty pilki.
Do przerwy byla swietna gra Polakow w defensywie,co podkreslali szwedzcy komentatorzy.Zastanawiali sie tez,czy Polakom starczy sil na taka gre do konca meczu.
Niestety zabraklo.
Gramy jutro o brazowy medal tych mistrzostw z Islandia.
Trzeba wygrac i oslodzic tym dzisiejsza porazke o final.

Lotka
03-02-2010, 23:02
[QUOTE=Karol X]
Oglądałam ten mecz, tak masz rację nie zgrali jak trzeba.
Zatem zapraszam w dniach 16-21.02.2010 Warszawa Hala Areny Ursynów na Drużynowe Mistrzostwa Europy kobiet i mężczyzn w badmintonie- dyscyplina olimpijska dwa 5-8 miejsca w Pekinie. Czy wiecie, że w momencie uderzenia rakietką w lotkę- lotka osiąga szybkość ponad 240 km/godz.?
Przyjeżdżają najlepsze zespoły europejskie w tym wspaniala ekipa Duńczyków. Badminton wcale nie jest grą plażową, ale dynamicznym sportem szybkościowo-wytrzymałościowym. Mam nadzieje, że jakieś mecze pokaże Polsat.
Serdeczności
Lotka

Alunia
12-02-2010, 10:00
Igrzyska Olimpijskie czas zacząć!!:D

Link do aren olimpijskich i wirtualnych spacerów:
http://www.eurosport.pl/igrzyska-olimpijskie/vancouver-2010/2010/venue-vancouver.shtml

http://i49.tinypic.com/qx2s93.jpg

Dla Małysza pewnie ostatnie i dlatego takie wielkie marzenia o zwycięstwie.
Wszystkim sportowcom życzę radości z rywalizacji i sukcesów, a kciuki trzymam za naszych :)

tadeusz50
13-02-2010, 05:05
Oglądam otwarcie Zimowych Igrzysk Olimpijskich

Karol X
13-02-2010, 09:42
Naszym skoczkom narciarskim zycze dluuuugich lotow w pieknych stylach do medalow olimpijskich.


http://www.youtube.com/watch?v=5wO1B-HVYC8

Scarlett
13-02-2010, 10:32
Do tragicznego wypadku doszło w Whistler podczas treningu saneczkarzy przygotowujących się do walki o olimpijskie medale. W wyniku wypadku zmarł reprezentant Gruzji Nodar Kumaritaszwili.

Kumaritaszwili uderzył podczas swojego treningowego przejazdu, przy prędkości około 150 km/h, w ochronną bandę.

Ratownicy jeszcze na torze podjęli reanimację Gruzina, który następnie został przetransportowany helikopterem do szpitala, gdzie nie udało się go jednak uratować.

Po wypadku Gruzina trening został przerwany. Wcześniej wypadek miał także multimedalista igrzysk Włoch Armin Zoeggeler, który jednak wyszedł z opresji nie odnosząc urazu.

Tor w Whistler uważany jest za najszybszy i jeden z najniebezpieczniejszych na świecie.

Alunia
13-02-2010, 10:54
To ogromna tragedia!!
Młody zawodnik wypadł z toru i uderzył w filar konstrukcji toru.
Nasz saneczkarz mówi, że boi się ślizgu. I nic dziwnego!
Olimpiada w Vancouver, już zawsze będzie kojarzona z tym dramatem.
Nie oglądałam ceremonii otwarcia na żywo. Powtórka dziś w południe.
Podobno cały stadion oddał cześć tragicznie zmarłemu Gruzinowi.
Przed Olimpiadą w Pekinie Gruzja doświadczyła agresji Rosji. A tu kolejny ich dramat !!

tadeusz50
13-02-2010, 20:43
Zaczynamy bardzo dobrze od srebra Adama Małysza w skokach narciarskich. Adam jesteś wielki

Karol X
13-02-2010, 23:04
Cieszyc sie nalezy ze srebrnego medalu Adama Malysza - to zrozumiale.
Wielki sportowiec,skromny,zawsze w wysokiej formie.
Medal cieszy bardzo,ale z drugiej strony martwi brak nastepcow i to trwa juz od lat.
Odnosze wrazenie,ze im lepiej skacze Malysz - tym gorzej skacza pozostali zawodnicy polscy.
Austriacy,Niemcy,Finowie,Norwedzy potrafia zawsze miec w swoich skladach kilku swiatowej klasy zawodnikow,a my?
Jeden,jedyny Malysz w skokach narciarskich i....pustka.
Jedna,jedyna Justyna Kowalczyk w biegach narciarskich i....pustka.
Jeden,jedyny Tomasz Sikora w biathlonie i....pustka.
Dwojka tych zawodnikow(Malysz,Sikora)jest zaawansowana wiekowo jesli chodzi o sport wyczynowy i kto wie,czy nie jest to juz ich ostatni sezon w tym roku?
Zostanie nam Justyna.
W historii powojennych igrzysk zimowych zdobylismy zaledwie jeden zloty medal(Wojciech Fortuna),ktory urosl do rangi symbolu.
Moze bedzie zloto Justyny,ale to nie przesloni faktu,ze nadal jest niedobrze z polskim sportem zimowym.
Talentow nie brak w kraju.

Przyjdzie jeszcze pora na podsumowanie tych igrzysk,ktore dopiero sie rozpoczely.
Miejmy nadzieje,ze tych medali bedzie wiecej,a tym samym i radosci w polskich rodzinach.
Cieszmy sie z dzisiejszego medalu Adama.
Konkurentow i zadnych zdobycia medalu w tej dyscyplinie sportu bylo dzis nieslychanie wielu.

Brawo Malysz!!!

Alunia
14-02-2010, 09:17
Wzruszony Adam odebrał medal

http://sport.tvp.pl/vancouver2010/dyscypliny/skoki-narciarskie/wideo/wzruszony-adam-odebral-medal

Anna G
14-02-2010, 09:24
Gratulacje dla Adama Malysza, to wspanialy sukces dla tego wielkiego, a zarazem bardzo skromnego sportowca!

Alunia
14-02-2010, 09:29
Duży błąd polskiego saneczkarza
Jak nie należy startować.....

http://sport.tvp.pl/vancouver2010/dyscypliny/saneczkarstwo/wideo/duzy-blad-polskiego-saneczkarza

Alunia
14-02-2010, 09:36
http://i46.tinypic.com/biqtz6.jpg

Patrycja Maliszewska odpadła w eliminacjach olimpijskiej rywalizacji na 500 m w short tracku. 22-letnia Polka miała upadek w trzecim biegu i z dużą stratą do triumfatorki Chinki Wang Meng jako ostatnia minęła linię mety.

http://sport.tvp.pl/vancouver2010/dyscypliny/short-track/wideo/nieszczesliwy-upadek-polki

Alunia
14-02-2010, 12:52
Lubię łyżwiarstwo szybkie i short track.
A dzięki wideo na witrynie tvp.sport oglądam powtórki :D
http://sport.tvp.pl/vancouver2010/dyscypliny/lyzwiarstwo-szybkie/wideo/lyzwiarstwo-szybkie-5000-m-m

Rewelacyjny, sympatyczny Holender Sven Kramer zdobył w sobotę tytuł mistrza olimpijskiego w łyżwiarstwie szybkim na dystansie 5000 metrów. Ustanowił nowy rekord olimpijski, ale uczta!
Drugi świetny Koreańczyk, trzeci niespodziewanie Rosjanin.
Holendrzy świętowali aż miło popatrzeć!!

PS Polak, Sławomir Chmura dopiero 16.

bronczyk
18-02-2010, 21:12
Gratulacje dla Justyny Kowalczyk. Srebrny medal to jednak wielki zaszczyt.

tadeusz50
18-02-2010, 21:19
Gratulacje dla Justyny Kowalczyk. Srebrny medal to jednak wielki zaszczyt.
Masz rację, czekamy na więcej, ale organizatorzy dają kolejne plamy. Bezpieczeństwo zawodników jest wystawiane na wysoką próbę

bronczyk
18-02-2010, 21:29
To rzeczywiście skandal. Słowenka musiała zrezygnować z dalszych startów, ponieważ uległa wypadkowi z powodu złego zabezpieczenia trasy. A zaczęło się od znicza olimpijskiego.

tadeusz50
18-02-2010, 21:39
Ale dalej wypadnięcia z trasy na zjazdach, mignęła mi migawka o kraksach bobslejowców, dziś narzekał Adam o bałaganie na skoczni.

Karol X
20-02-2010, 18:07
Hej!
Oj,dzieje sie wiele w Olimpijskim Parku Whistler.
Okazuje sie rowniez,ze wychodza tez braki Kanadyjczykow w organizacji zawodow sportowych tej rangi.
Wypadek smiertelny gruzinskiego saneczkarza tuz przed rozpoczeciem igrzysk,zle przygotowane i zabezpieczone trasy biegow narciarskich(przypadek Slowenki Petry Majdic ze zlamanymi zebrami).Duza ilosc upadkow i pogrzebanych szans medalowych na trasie zjazdowej.Sam przekaz telewizyjny tez pozostawia wiele do zyczenia.
Niedozwolone srodki dla jednych na trasie biegow narciarskich,sa dozwolone dla astmatyczek.Jakos dziwnie jest tych astmatyczek dosc duzo,i to ze scislej czolowki swiatowej.
Jesli Justyna Kowalczyk ma sie scigac na trasie,to niech to robi z przeciwniczkami,ktore sa zdrowe.Wtedy i szanse sa rowne dla wszystkich.
Niech astmatyczki scigaja sie w biegu przeznaczonym dla astmatyczek.
Mozna o tym poczytac na www.sport.tvp.pl

Dzis kolejne zawody dla Adama Malysza i &.
Jest juz wyluzowany,obowiazek zdobycia medalu jest spelniony,wiec moze byc dobrze,a nawet bardzo dobrze,choc i tu aspiracje do zlotego medalu ma wielu skoczkow narciarskich.
Trzymajmy kciuki za Adama.

tadeusz50
27-02-2010, 20:25
Czy będzie medal w biegu na 30 km Justyny Kowalczyk

tadeusz50
27-02-2010, 21:37
Panczenistki za późno zaczęły finiszować brakło im 0,19 sek do wygrania i walki o złoto. Jeszcze może być brąz

bronczyk
27-02-2010, 21:40
Trzymam kciuki za Kowalczyk. Wygra lub nie, ale i tak to wspaniała dziewczyna.

mimoza
27-02-2010, 22:18
JUSTYNA JESTEŚ WIELKA - Cz :D

tadeusz50
27-02-2010, 22:18
Złota Justyna

eledand
27-02-2010, 22:39
100 lat Justynko Tobie życzę.

Jesteś wspaniała i wielka.:D

Karol X
27-02-2010, 22:58
Witam pozna juz pora.
Wspaniala walka miedzy Norwezka i Polka.
Walka o zloty medal olimpijski rozgrywala sie juz od 5 kilometra przed meta.
Marit Björgen rozpoczela wtedy szalencza ucieczke po zloto.
Justyna wytrzymala to tempo,doszla przeciwniczke i wyprzedzila na podejsciu tuz przed stadionem.
A pozniej widzielismy wszyscy....Jaka walka na finiszu!!!...
Ten medal ma jeszcze inny oddzwiek,ale o tym pozniej na podsumowaniu tych igrzysk.
Brawo Justyna.
Dzis wszyscy rodacy rozsiani na calym swiecie byli z Toba.
Justyno jestes wielka!!!

Zdzisia67
27-02-2010, 23:29
Nasza Złota Justyna!!!!!

http://i50.tinypic.com/293azgk.jpg

bronczyk
28-02-2010, 18:25
Szczerze podziwiam Justynę Kowalczyk. Miałam łzy w oczach jak biegła po ten wymarzony medal. A jak zagrali hymn. Wspaniałe chwile.

Ronia
01-03-2010, 22:28
http://i46.tinypic.com/2yjzs47.jpg

http://i47.tinypic.com/2yns7q8.jpg

http://www.youtube.com/watch?v=zXiyPPiJoZc
Parę nagrań z różnych biegów,zapraszam tak dla przypomnienia

Od paru lat lat kibicuję Justysi,brawo dla naszej młodej rodaczki !!!!Brawa dla całej piatki!!

bronczyk
03-03-2010, 22:08
Roniu świetnie zrobiłą oprawę do zdjęć naszych sportowców.

Karol X
04-03-2010, 18:05
Witam.
Skonczyly sie zimowe igrzyska olimpijskie w Vancouver,opustoszaly obiekty sportowe,porozjezdzali sie sportowcy - uczestnicy zimowych igrzysk do domow,badz na treningi czy zgrupowania,przed czekajacymi ich kolejnymi zawodami z cyklu GP.
Na obiekty sportowe zimowych igrzysk wkrocza teraz sportowcy niepelnosprawni.
Wielu z nas kibicow sportowych ma z pewnoscia rozne odczucia.Wielkie emocje minely,teraz pora by zadac sobie kilka pytan:
Co przyniosly Polsce minione igrzyska?Czy spelnily oczekiwania milionow sympatykow sportu w kraju i na swiecie?Jaka wybrac droge,by w nastepnych igrzyskach zdobyc jeszcze wieksza ilosc medali?Ktora droga isc i na jakim etapie znajduje sie w Polsce sport zimowy?Gdzie szukac nastepcow Malysza,Sikory,Kowalczyk?

W Polsce zapanowala euforia po zdobytych medalach Kowalczyk i Malysza oraz druzyny panczenistek.To zrozumiale.
Ja jednak nadal podtrzymuje zdanie,ktore wyrazilem w tym watku wczesniej.
Nadal jest zle z zimowymi dyscyplinami sportowymi,a i z letnimi tez nie jest imponujaco.
Te igrzyska pokazaly wyraznie,ze bez dwojki sportowcow - wielkich sportowcow dodajmy - Justyny Kowalczyk i Adama Malysza - wlasciwie nie byloby powodow do radosci.Igrzyska w Vancouver pokazaly tez zupelnie cos innego,mianowicie to,ze mamy wspaniala,bojowa mlodziez(Weronika Nowakowska,Agnieszka Cyl,Krystyna Palka,panczenistki,polskie narciarki biegowe i inni)ze mamy mlodziez,nie gorsza od mlodziezy norweskiej,szwedzkiej,niemieckiej,czy austriackiej,mlodziez,ktorej nalezy stworzyc godne warunki do uprawiania sportow zimowych w kraju.
Wspaniala walka Justyny Kowalczyk w biegu na 30 km,zdobyte zloto przejdzie do historii zimowych igrzysk.
Gdzies poza jej plecami toczyla sie walka inna ,nie o zloty medal,ale walka z narzuconym sobie tempem,walka z wlasnymi slabosciami,bolem,zmeczeniem,z wykrzesaniem ostatnich sil,walka heroiczna w gronie najlepszych narciarek biegowych swiata,mysle tu o mlodej polskiej narciarce - Kornelii Marek,ktora ukonczyla bieg na szostym miejscu.
Wielce zaimponowal mi bieg Justyny Kowalczyk,ale tez i bieg wlasnie Kornelii Marek.

Biathlon - ostatnie strzelanie Weroniki Nowakowskiej.
Tylko jedna zawodniczka mogla jeszcze zagrozic przyszlej zlotej medalistce biegu - norwezce Tore Berger,wlasnie Weronika Nowakowska.
Historia lubi sie powtarzac.Przypomnial mi sie historyczny bieg sprzed czterech latTomasza Sikory z Ole Einar Björndalenem na ostatnim strzelaniu.Norweg spudlowal dwa razy,Polak raz - ostatni strzal,ktory kosztowal Sikore zloty medal olimpijski.Tu stracila Weronika jesli nie zloty,to przynajmniej srebrny medal.
Ten bieg pokazal swiatu,ze mamy zdolne dziewczyny(miejsca 5,7,15)byly miejscami bardzo dobrymi,a moglo byc jeszcze lepiej.
Co zatem nalezy uczynic,by takich zawodniczek bylo wiecej?
Odpowiedz jest prosta.
Trzeba za wszelka cene umasowic sport w szkolach i to juz od najmlodszych klas.Trzeba wykorzystac zapal mlodziezy,ktory z pewnoscia teraz nastapi.
Czy chcemy miec mlodziez wystajaca w osiedlowych klatkach schodowych,popijajaca z nudow alkohol,lub zazywajaca narkotyki,szukajacej ujscia swojej frustracji,nadmiaru energii w bojkach,stadionowych i ulicznych zadymach?
Czy nie lepiej zainwestowac w budowe torow saneczkowych,tras biegowych,skoczni narciarskich,lodowisk,a tym samym dac szanse mlodziezy na zdrowa,sportowa rywalizacje?
Zawody na Polanie Jakuszyckiej w biegu Piastow sa swietnym przykladem,ze warto inwestowac w sport masowy,z tym,ze te zawody i tylko takie zawody,to stanowczo za malo.
Trzeba - wzorem panstw skandynawskich rozpoczac edukacje juz od dagisu(przedszkola)gdzie dzieci zakladaja kaski na glowe,zapinaja narty,badz lyzwy i stawiaja pierwsze kroki.
Z takich poczatkujacych wyrastaja pozniej przyszli mistrzowie swiata ,zwyciezcy zimowych olimpiad.
Slusznie wypowiedziala sie Justyna,po przylocie na Okecie,ze oczekuje rozwoju masowego sportu w roznych konkurencjach,a jak beda to biegowki,to sprawi jej jeszcze wieksza przyjemnosc.
Adam Malysz powiedzial,ze balby sie skakac na skoczni w Wisle,bo ten obiekt nie jest zupelnie przystosowany do skakania dla 10-12 latkow,wiec gdzie maja oni skakac?
To,ze nie doczekano sie nastepcow Malysza bylo wlasnie rezultatem takiego podejscia wladz sportowych,dzialaczy do zapalu mlodych chlopakow z poczatku tego wieku,gdy Malysz odnosil najwieksze sukcesy.
Zrezygnowani,skaczacy gdzies na przydomowych,prymitywnych skoczniach - miniaturach, chowali narty,by z biegiem lat juz do nich nigdy nie powrocic.Rozmieniali sie "na drobne" w lokalach gastronomicznych na Krupowkach lub w innych miejscach.
Czy chcemy takiego samego obrazu wsrod rozpalonych mlodych dziewczat,ktore z pewnoscia za sprawa Justyny Kowalczyk sie teraz pokaza,ktore zaloza narty,by pobiegac,ale okaze sie,ze nie maja gdzie biegac,ze nic sie w tej materii nie bedzie dla nich robic?
Justyna Kowalczyk i Adam Malysz to "iskry w polskim sporcie zimowym",ale i one zgasna,gdy "nie dorzucimy drwa",by rozniecic plomien przyszlych sukcesow ich nastepcow.
A wtedy przyjdzie nam czekac na kolejny zloty medal olimpijski byc moze nastepne 38 lat,o ile pojawi sie talent na miare dwojki wymienionych powyzej sportowcow.

Jesion
07-03-2010, 11:06
Popatrzmy sobie:
http://img.nrk.no/img/455031.jpeg
http://gfx.dagbladet.no/sport/2004/10/16/bjorgen.jpg

jesion

tadeusz50
17-03-2010, 14:46
Doping u sportowców.
Kornelia Marek brała EPO.
Co sadzicie, brała świadomie, czy było to poza jej wiedzą

eledand
17-03-2010, 16:38
Witam Tadeusz.
Bajki to niech sobie Conni wkłada między klokcki.
Czy Ty Tadeusz wkłujesz sobie zastrzyk nie wiedząc co to za cudeńka są w środku.
Internet jest dostepny wszędzie i wpisanie lekarstwa nie jest problemem,bo Wokipedia zaraz wyrazi swoją opinię.,na temat danego Leku.

Myslała,że ujdzieeeeeee. Uszło i uszła KASA.:mad:

Alunia
17-03-2010, 16:43
Witam Tadeusz.
Bajki to niech sobie Conni wkłada między klokcki.
Czy Ty Tadeusz wkłujesz sobie zastrzyk nie wiedząc co to za cudeńka są w środku.
Internet jest dostepny wszędzie i wpisanie lekarstwa nie jest problemem,bo Wokipedia zaraz wyrazi swoją opinię.,na temat danego Leku.

Myslała,że ujdzieeeeeee. Uszło i uszła KASA.:mad:
Byłaby tak głupia aby to robić świadomie?!:mad:

eledand
17-03-2010, 16:50
Oni na badania biorą selektywnie i liczyła że się uda.
Kowalczyk jest czysta i nie potrzebuje drżeć o cokolwiek.

tadeusz50
17-03-2010, 16:55
Medaliści idą na badania obowiązkowo. Pozostali selektywnie. Może na zasadzie takiej jak kierowca po kielichu -może się uda-.
Bardzo rzadko zdarza się by sportowiec po złapaniu przyznał się, że brał doping świadomie.

Karol X
17-03-2010, 18:33
Witam.
Kilka postow powyzej jest moj post napisany 4 marca.
Jeszcze nikt nie wiedzial wtedy o tej calej przykrej sprawie,jeszcze zylismy emocjami zwiazanymi z niedawno zakonczonymi igrzyskami w Vancouver,cieszylismy sie ze zdobytych medali,z postawy naszych zawodniczek i zawodnikow...
Kilka dni pozniej spadla na nas wszystkich ta zaskakujaca wiadomosc o dopingu Kornelii Marek.
Nie wiem co mam napisac,bo o tej zawodniczce wyrazilem sie w cieplych slowach.
Nie wiem tez w jakiej formie podano doping,bo jesli ktos przyjmuje zastrzyk,to musi byc swiadomy tego,kto go wykonuje,oraz to,ze zastrzyk taki jest podany w okreslonym celu,a co za tym idzie nalezy sie liczyc z konsekwencjami.
Jest jeszcze inna forma podania dopingu - najgorsza,najwredniejsza z mozliwych,mianowicie podanie go w formie tabletki,badz plynu,niekoniecznie za wiedza osoby,ktora ma to spozyc.
Przypadki takie zdarzaja sie na przyjeciach,czasem w nocnych klubach,choc tam w gre wchodza srodki odurzajace,czesto tez podniecajace.

Zal mi tej mlodej,dobrze zapowiadajacej sie zawodniczki,po prostu zal i tyle.
Ma zrujnowana kariere sportowa.Bedzie potepiona,zwiazek przykladnie ja ukara,do tego dojdzie kara z MKOL-u.
Wyobrazam sobie,co teraz ta dziewczyna przezywa.
Oby sie tylko nie zalamala psychicznie.
A lobuz,ktory podal swinstwo z pewnoscia sie wywinie bezkarnie.

Sport -lzy szczescia,gorycz porazki....
W tym wypadku porazki wyjatkowo bolesnej,przygniatajacej nie majacej z czysta,sportowa rywalizacja nic wspolnego.
Nie skreslalbym Kornelii Marek z zycia sportowego.To wielki talent,ktorych nie mamy niestety w nadmiarze.
To tyle i az tyle.

tadeusz50
17-03-2010, 18:48
Karolu
EPO podane było w zastrzyku.. Jak twierdzi Kornelia dostawała jakieś zastrzyki (nie dosłyszałem z jakiego powodu). Nie wiem jak to wygląda u sportowców ale przecież gdy ja dostaje zastrzyk nie kontroluje dokładnie co mi wbijają w tyłek, bądź rękę.

Karol X
23-03-2010, 19:24
Zakonczyly sie X Igrzyska Paraolimpijskie w Vancouver.
Ogladalem sztafete kobiet w biegu rozstawnym 3 x 2,5 km.
Nie moge pozostawic tego bez echa,bo ten bieg wywarl na mnie wielkie wrazenie.
Zawodniczki niepelnosprawne,bez konczyn gornych,czasem dolnych - zmagajace sie nie tylko z dystansem,zmeczeniem ale przede wszystkim z wlasnymi ulomnosciami,dajace z siebie absolutnie wszystko - by godnie reprezentowac swoje kraje.
Na trasie biegu niewiele publicznosci,bo to juz jakby "nie ten wymiar" igrzysk.Przykre to.
Ostatnia zmiana.
Do mety wpadaja kolejno zawodniczki: Rosji,Ukrainy,Bialorusi,Japonii,druzyna gospodarzy - Kanady.
Wielkie brawa na stadionie w olimpijskim parku Whistler.
Uplywaja minuty,wciaz na mecie brak ostatniego uczestnika tej sztafety - Polski.
Oczy wszystkich na stadionie skierowane w strone,skad wczesniej przybiegly inne zawodniczki.
Wreszcie ukazuje sie w nich najlepsza biegaczka narciarska sprzed czterech lat,dwukrotna mistrzyni olimpijska z 2006 roku - Katarzyna Rogowiec.
Biegnie bez kijkow,krokiem lyzwowym tak predko - jak tylko biec potrafi.
Strata z poprzednich zmian byla zbyt duza,by mozna bylo nawiazac walke z najlepszymi.
Dziewczyna pragnie dobiec do mety i ukonczyc bieg.
I tu zaskoczyla mnie reakcja publicznosci.
Publicznosc wstaje z miejsc,bije brawo,tak,jakby te brawa byly dla mistrzyni olimpijskiej,a to przeciez tylko ostatnie miejsce w tej konkurencji i to ze znaczna strata do zwyciezczyni tego biegu - Rosjanki.
Wspaniala reakcja publicznosci kanadyjskiej oraz innych narodowosci,ktore tu przybyly.
Katarzyna Rogowiec zdobyla wczesniej brazowy medal dla naszego kraju i to byl jedyny zdobyty medal dla Polski w tych igrzyskach.
Moze za cztery lata w Soczi bedzie lepiej,czego nalezy tym wspanialym sportowcom zyczyc.
Jednego mozna byc pewnym.
Na pewno nie zawioda.
Beda walczyc na ile im tylko starczy sil i umiejetnosci.

tadeusz50
28-03-2010, 09:52
Robert Kubica drugi w Formule 1 w Grand Prix Australii.
Brawo Robert tylko tak dalej :D :D :D

Karol X
29-03-2010, 23:46
Sa w sporcie takie wydarzenia,ktore dostarczaja niesamowitych emocji,ktore to wydarzenia zapisuja sie na trwale w historii sportu.Wydarzenia czasem niezrozumiale,wrecz zaskakujace jesli chodzi o wyniki meczow,czy to na boisku pilkarskim,czy na macie,plywalni,skoczni narciarskiej,ringu bokserskim,torze zuzlowym,kolarskim,lodowisku i wielu jeszcze innych miejscach zmagan sportowych.
Jak to sie dzieje,ze druzyna,zawodniczka,badz zawodnik wznosza sie ponad wyzyny swoich mozliwosci i umiejetnosci,by stawic czola przeciwnikowi o wiele wyzej notowanemu w rankingach i wygrac spotkanie w czystej,pozbawionej dopingu rywalizacji sportowej?
Mozna wymieniac wiele takich przykladow.
Bywalo czesto tez i tak,ze do sportu wkradala sie niczym rdza na metal polityka,uklady,podporzadkowanie wynikow dla dobra sojuszu,"bratniej przyjazni" innymi slowy skazywaly z gory sportowcow panstw podleglych "na pozarcie".
Zdarzaly sie jednak,choc bardzo rzadko rzeczy dziwne,ktore wymykaly sie spod kontroli organizatorow turniejow mistrzowskich,ktore za sprawa sportowcow,ich wspanialej postawy,burzyly niejako "porzadek" z gory zaplanowany przez organizatorow zawodow sportowych,narazajac ich na ostre konsekwencje u partyjnych zwierzchnikow.
Zna ktos takie przypadki?
Piszcie smialo

Karol X
05-04-2010, 14:14
Witam w swiateczne popoludnie.
Nikt nie ma nic do napisania,wiec tak jak napisalem na poczatku watku,bede prowadzil monolog.
Trudno.

W historii polskiego sportu bylo wiele wydarzen,ktore zadziwily nie tylko Polske ale caly swiat.
Do takich wydarzen mozna z cala pewnoscia zaliczyc mecz,ktory w tamtych latach byl wielka sensacja.
Do dzis jest to niezrozumiale.
Skad wyzwolil sie nagle w polskich zawodnikach taki zapal do gry,wola walki,wola zwyciestwa?
Mam tu na mysli mecz hokejowy w Mistrzostwach Swiata grupy A w Katowicach w 1976 roku - Polska - ZSRR.
Rosjanie gromili nas w poprzednich rozgrywkach - osiagajac wyniki dwucyfrowe,zreszta robili to tez i w pozniejszych spotkaniach obu reprezentacji.
Zupelnie niezrozumiale.
Bialo-czerwoni mieli sie tylko nie skompromitowac(chodzilo o porazke w najmniej mozliwych rozmiarach) takie byly zalozenia trenera,dzialaczy PZHL.
Stawienie czola i wygranie meczu z takim potentatem hokeja na lodzie mozna bylo smialo porownac z sensacja na Wembley sprzed kilku lat.
Tak bywalo w relacjach miedzy sportowcami polskimi i sowieckimi,ze te spotkania "nalezalo" przegrac,bo jakos nie wierze,ze we wszystkich niemalze spotkaniach,takze w innych dyscyplinach sportowych nie mielismy wtedy nic do powiedzenia.
Nie wierze.
Przezyjmy to jeszcze raz.
Jako ciekawostke mozna dodac,ze wynik meczu poszedl w swiat jako wynik odwrotny,bo w pierwszej chwili nikt nie mogl uwierzyc w to,co sie stalo w Katowicach owego pamietnego roku.Pozniej prostowano rezultat meczu.
Moze wynikalo to z tego,ze Polacy grali w czerwonych barwach - tak typowych dla Rosjan,a Rosjanie w bialo -czerwonych,czyli akurat odwrotnie,by bylo smieszniej.
Wtedy tez pomimo odniesionego zwyciestwa z wielokrotnym mistrzem swiata,Polacy jak na ironie spadli w tych rozgrywkach do grupy B.
Sport lzy radosci - i to jakiej radosci!!!...gorycz porazki - pozniejszej,zupelnie niezrozumialej,tym bardziej bolesnej po tak wielkim meczu,u siebie - w Polsce.

http://www.youtube.com/watch?v=B72uccrPSLs

Zycze wszystkim zagladajacym tu przyjemnego,swiatecznego poniedzialku.

tadeusz50
05-04-2010, 14:37
Karolu X
Pamiętam ten mecz, oglądałem go w szpitalu na malutkim telewizorku. Sam nie wierzyłem w to co widziałem na ekraniku.
Przed meczem zastanawiałem się ile nam dokopią i czy potrafimy strzelić choć jednego gola.

Alunia
10-04-2010, 23:16
Minuta ciszy przed Gran Derbi

http://i41.tinypic.com/hs105v.jpg

Przed gwizdkiem rozpoczynającym Gran Derbi - mecz Barcelona - Real Madryt , który jest uznawany za jedno z największych wydarzeń futbolowych Europy - piłkarze i kibice zgromadzeni na Santiago Bernabeu oddali cześć zmarłym tragicznie w katastrofie pod Smoleńskiem minutą ciszy.
Piłkarze madryckiego klubu, w którym gra polski bramkarz Jerzy Dudek, grają z czarnymi przepaskami na ramieniu.
Mecz transmitowany przez stację Canal + pozbawiony jest komentarza.

tadeusz50
25-04-2010, 07:29
Tomasz Adamek wygrał

http://www.sport.pl/celebrities/1,83533,7810524,Boks__Adamek_pobil_Arreole__Teraz_ Kliczko_.html

Teraz droga do najważniejszej walki o pas mistrza świata wagi ciężkiej

Karol X
06-05-2010, 20:29
Dlugo zastanawialem sie,czy warto cos napisac o tym pilkarzu.

Bez watpienia byl jednym z najlepszych,jesli nie najlepszym pilkarzem w historii polskiej pilki noznej.
Strzelal gole z usmiechem na ustach,czym doprowadzal bramkarzy do wscieklosci.
Szczuply,rudowlosy o bezczelnym spojrzeniu.Posiadal szesc palcow u prawej stopy.Pochodzil z Katowic.Gral w barwach Ruchu Hajduki Wielkie a pozniej Ruchu Chorzow,z ktora to druzyna wywalczyl czterokrotnie tytul mistrza Polski,bedac najskuteczniejszym strzelcem goli.
Nazywal sie Ernst Wilimowski("Ezi" 1916 - 1997).
Byl sola w oku dla wladz centralnych w przedwojennym futbolu,ktore to wladze chetnie widzialyby w roli mistrzow Polski,druzyny z innych regionow Polski.
Zarzucano Wilimowskiemu,ze kochal kobiety i likier,przez co wielokrotnie go dyskwalifikowano. To dla jego wystepow w meczach wybieral sie Kazimierz Gorski na Slask,by zobaczyc wirtuoza futbolu w akcji.Wychwalal go Gerard Cieslik.
Wilimowski zagral w pamietnym meczu na Mistrzostwach Swiata we Francji w 1938 roku przeciwko Brazylii.
Do dzis to spotkanie zaliczane jest do najpiekniejszych,najdramatyczniejszych meczow w historii Mistrzostw Swiata.
Polska przegrala ten mecz po dogrywce 5:6(4:4),a Wilimowski strzelil Brazylijczykom az 4 gole!
Odpadlismy z turnieju,ale wielu fachowcow od pilki noznej wrozylo Polsce wielkie osiagniecia w nastepnych Mistrzostwach Swiata,ktore sie nie odbyly ze wzgledu na dzialania wojenne.
Nastala wojna.
Wilimowski podpisal lojalke wobec III Rzeszy.Gral w klubach niemieckich,wyjechal do Monachium,by tam strzelac gole w barwach TSV 1860 Munchen.Gral tez w reprezentacji Niemiec.Probowano mu zmienic nazwisko na Willimowski,ale uparcie odmawial i obstawal przy swoim.
Bardzo przezyl Mistrzostwa Swiata roku 1954,kiedy Niemcy zdobyli tytul po sensacyjnym zwyciestwie z Wegrami w finale 3:2!
Mial zal do selekcjonera,ze nie powolal go na turniej mistrzowski.

I tu wlasciwie mozna by zamknac rozdzial tego pilkarza,ktorego powojenne ,komunistyczne wladze uznaly za renegata.Zabroniono publikacji na jego temat oraz osiagniec sportowych,Puszczono nazwisko w niepamiec.
Nie mnie oceniac ludzkie postawy.
Nikt jednak dokladnie nie przyjrzal sie jego losom nie probowal choc w najmniejszym stopniu zrozumiec przyczyn takiej a nie innej postawy.
Inaczej ocenic nalezy czlowieka,ktory cale swoje zycie tesknil za powrotem na Slask,ktory musial byc bardzo osamotniony wewnetrznie zyjac w innym kraju.Kochal Slask i zawsze podkreslal,ze jest Gornoslazakiem.Tak nie postepuja ludzie,ktorzy "pala mosty za soba".
Dlaczego wiec nie przyjechal,nie odwiedzil rodzinnych stron?
Ernst Wilimowski zmarl 30 sierpnia 1997 roku.
Po latach przyjechala do Polski corka Wilimowskiego wraz z mezem.Odkryli piekny kraj.
"...Jestesmy zachwyceni Slaskiem.Wielkie wrazenie zrobily na nas Katowice.Zarowno samo miasto jak i jego mieszkancy - otwarci,pomocni,serdeczni.Macie tu swietna kuchnie.Smakowaly nam zwlaszcza pierogi i barszcz,a przede wszystkim piwo.
Jestem pewna,ze ojcu by smakowalo"...
(Gazeta Katowice)

P.S. Matke Ernsta Wilimowskiego aresztowano i wywieziono do obozu Auschwitz.
Opowiadala pozniej o strasznych przezyciach zwiazanych z jej pobytem poza drutami.

Ernst Wilimowski uwielbial jazde na nartach.To wlasnie wtedy,tuz przed wybuchem wojny spotkal prawdopodobnie na stoku kolo Nowego Targu Karola Wojtyle.
Wspominal o tym po latach.Do konca zycia pozostal wierny kosciolowi katolickiemu.

Zobaczmy fragmenty pamietnego meczu rozegranego 5 czerwca 1938 roku w Strasbourgu:

http://www.youtube.com/watch?v=cecyhZCKu1w

kosmo
25-06-2010, 18:51
Dodam, że jest to do dziś jedyny zawodnik na świecie, który strzelił Brazylii 4 bramki w jednym meczu !!!

kosmo
26-06-2010, 05:36
Mamy za sobą fazę grupową Mundialu 2010-ostatnie pary 1/8 finału to:

Brazylia-Chile
Hiszpania-Portugalia

Nie wykorzystali wczoraj swojej szansy Szwajcarzy, nie potrafili strzelić bramki Hondurasowi, a Hiszpanie, dzięki wygranej, uniknęli konfrontacji z Brazylią już w 1/8. Od dziś zaczyna się prawdziwe granie-przegrywający odpada.

Dziś na Mundialu zagrają:

16.00 Urugwaj-Korea Płd TVP1
20.30 USA-Ghana TVP2

Zwycięscy tych meczów spotkają się w ćwierćfinale, czyli jedna z tych drużyn zagra w półfinale (gdzie trafi pewnie na Brazylię lub Holandię).

kosmo
27-06-2010, 05:38
Urugwaj-Korea 2:1
USA-Ghana 1:2 po dogrywce.

W pierwszym meczu stawiałem na Urugwaj, w drugim na USA, ale kibicowałem Ghanie. I udało się-Ghana, jako trzeci zespół afrykański zagra w ćwierćfinałach MŚ i myślę, że w starciu z Urugwajem ma szanse...ale o tym przekonamy się w piątek 2 lipca.

A dziś na Mundialu dzień hitów:

16.00 Niemcy-Anglia TVP2
20.30 Argentyna-Meksyk TVP2

Stawiam na Niemców i Argentynę. Jeśli tak się stanie, to te dwie drużyny spotkają się w 1/4 fału i będzie kolejny hit, a kolejny faworyt odpadnie długo przed finałem...A w półfinale czekać będzie pewnie Hiszpania..

Ps. nie wiem, czy ten wątek jest odpowiedni do rozmów o Mundialu, ale nie chciałem zakładać nowego. Proszę o opinie gospodarza, czyli Karola X. W ogóle na Forum jest mało wątków o sporcie, albo giną w tłumie innych tematów. Może przydałby się jakiś większy kącik kibica? Wśród tylu użytkowników z pewnością znajdą się chętni do dyskusji...

Pozdrawiam.

tadeusz50
27-06-2010, 05:57
kosmo
Wątków o sporcie jest tu lub raczej było dość sporo.Rozrzucone są w wielu miejscach. Watek o MŚ też jest ale przez być może mój zbyt grubiański żart padł. Cóż czasem do tematu podchodzimy na poważnie jak w czasie pogrzebu. Bywaj i pisz.

Karol X
28-06-2010, 01:31
Witam pozna pora.
kosmo
Tu mozna pisac o wszystkim,co ma zwiazek ze sportem,w tym rowniez wydarzenia zwiazane z Mundialem.
Bardzo bylbym wdzieczny gdyby przewijaly sie tu rowniez wydarzenia sportowe juz zapomniane,wspomnienia o sportowcach,ktorzy w szczegolny sposob zapisali sie w historii polskiego i nie tylko polskiego sportu.
Jak widzisz dyskutantow tu bardzo malo.
Trzeba miec odwage zbudowania kilku zdan.
Oczywiscie to wszystko poparte jaka taka wiedza o sporcie.
Zapraszam wszystkich chetnych do dyskusji,choc na cuda nie licze.
Wyniki meczow przelane z mediow bez wlasnego komentarza nie wnosza wiele do watku.
Dobrze,ze napisales pare slow komentarza.
Pozdrawiam.

P.S.Obstawilem Holandie.

kosmo
28-06-2010, 05:34
Niemcy-Anglia 4:1
Argentyna-Meksyk 3:1
Mamy za sobą dwa piękne mecze i dwie krzywdzące decyzje sędziego. Można powiedzieć, że akurat te (uznane lub nie) bramki nie miały znaczenia, nie decydowały o końcowym wyniku i awansie, ale...W przypadku Anglii nieuznana bramka byłaby bramką wyrównującą, a był to okres meczu, kiedy Anglicy byli na fali i być może to wyrównanie zmieniłoby losy meczu. Meksyk też pięknie rozpoczął mecz-poprzeczka, kilka ładnych akcji i sytuacji pod bramką. 0:1 nie było jeszcze tragedią, ale niesprawiedliwa druga bramka miała prawo podciąć skrzydła...Dlatego uważam, że w pewnych sytuacjach powinny funkcjonować powtórki video-faul na polu karnym, spalony, kontrowersyjna bramka. Takie pomyłki sędziego za dużo czasami kosztują (awans Francji do Mundialu czy słynna bramka z finału MŚ 1966...).

A dziś na Mundialu:

16.00 Holandia-Słowacja TVP2
20.30 Brazylia -Chile TVP1

Moje typy to Holandia i Brazylia, choć kibicować będę Chile. Teoretycznie drużyna skazana na pożarcie, ale Brazylia , jak do tej pory, nie zachwyciła, więc może jakaś sensacja?

Alunia
29-06-2010, 22:32
Hiszpania z Portugalią już grę skończyła?
Widziałam piękną bramkę 1:0 dla matadorów.
Jak jest?

Karol X
30-06-2010, 18:11
Nie denerwuje Was to "brzeczenie rozgniewanych pszczol w ulu"?
Wczoraj widzialem na widowni japonska dziewczyne.Sciskala w dloni biala flage z czerwonym krazkiem.Nieruchoma twarz,niemalze kamienna.Z jej oczu plynely lzy.Plakali japonscy pilkarze.
Nieco dalej szaleli ze szczescia paragwajscy pilkarze.Sciskali sie,gratulowali wzajemnie,cieszyli sie z awansu do cwiercfinalu MS.
Dwa rozne oblicza tego samego spotkania pilkarskiego.

Mecz Anglia - Niemcy.
Nieuznana bramka strzelona przez Franka Lamparda.Piekna,do zludzenia podobna z pamietnego finalu MS w 1966 roku rozegranego pomiedzy tymi samymi krajami.
Wydawac by sie moglo,ze swiat idzie z postepem,ale w futbolu czas jakby zatrzymal sie w XX wieku.
Konserwatyzm FIFA bierze gore nad apelem o zmodernizowanie sedziowania meczow z wykorzystaniem podgladow,dodatkowych sedziow kontrolujacych wydarzenia w obrebie pola karnego,czy tez dodatkowych sedziow poza linia boczna z mozliwoscia natychmiastowego podgladu wydarzen na boisku i korygowania decyzji sedziego glownego.

Na zblizeniach pod bramkami,w momencie egzekwowania rzutu roznego dzieja sie dziwne rzeczy.
Przepychanki,lapania za koszulki,spodenki,niesamowita walka bez pilki,ktora wymyka sie spod kontroli sedziow prowadzacych mecz.Jesli mecz jest decydujacy o awansie do nastepnej rundy,to na arbitrze spoczywa wielka odpowiedzialnosc za losy jednej,badz drugiej druzyny.
Wtedy latwo o pomylki,ktore moga przyczynic sie do ustalenia wyniku meczu nie przez pilkarzy,a przez arbitra.
I tu jest rola do odegrania przez federacje pilkarskie wszystkich krajow,by skutecznie wplynac na zmiane skostnialych przepisow FIFA.
Jesli tak sie nie stanie,to nadal bedziemy w przyszlosci swiadkami podobnych scen jak w meczu Anglia - Niemcy.

Alunia
30-06-2010, 19:36
Mecz Anglia - Niemcy.
Nieuznana bramka strzelona przez Franka Lamparda.Piekna,do zludzenia podobna z pamietnego finalu MS w 1966 roku rozegranego pomiedzy tymi samymi krajami.
Wydawac by sie moglo,ze swiat idzie z postepem,ale w futbolu czas jakby zatrzymal sie w XX wieku.
Konserwatyzm FIFA bierze gore nad apelem o zmodernizowanie sedziowania meczow z wykorzystaniem podgladow,dodatkowych sedziow kontrolujacych wydarzenia w obrebie pola karnego,czy tez dodatkowych sedziow poza linia boczna z mozliwoscia natychmiastowego podgladu wydarzen na boisku i korygowania decyzji sedziego glownego.

Bramka piękna, oczywisty gol i kto wie jaki byłby wynik ostateczny. W końcu Anglicy szliby na przerwę z wynikiem 2:2. Szkoda...

kosmo
02-07-2010, 05:34
I wracamy na dwa dni do RPA-to już ćwierćfinały...

dziś na Mundialu:

16.00 Holandia-Brazylia TVP2
20.30 Urugwaj-Ghana TVP1

Dzisiejsi zwycięzcy we wtorek spotkają się w półfinale. Typy? Brazylia (ale kibicuję Holandii) i Urugwaj (ale ...Ghanie).

tadeusz50
02-07-2010, 21:51
Brazylia do domu!! Kto tego się spodziewał w tej fazie rozgrywek? Ghana zdana na pożarcie! wcale nie poddaje pola walki.

tadeusz50
03-07-2010, 18:18
Niemcy upokorzyli Argentyńczyków. Cztery do koła.

Alunia
03-07-2010, 19:37
Co by nie mówić, Niemców przyjemnie oglądać :D
Jak to było z tym powiedzeniem bo nie pamiętam początku:
....................., a Niemcy i tak wygrywają?;)

tadeusz50
03-07-2010, 20:54
Co by nie mówić, Niemców przyjemnie oglądać :D
Jak to było z tym powiedzeniem bo nie pamiętam początku:
....................., a Niemcy i tak wygrywają?;)
Aluniu odpowiem.
Wybitny angielski napastnik, Gary Lineker, powiedział kiedyś, że piłka nożna to taka gra, w którą gra 22 mężczyzn, a i tak wygrywają Niemcy. Wczoraj przekonaliśmy się o tej starej prawdzie bardzo boleśnie na własnej skórze.
Dla uwiarygodnienia podaję źródło

http://zpierwszejpilki.blox.pl/2006/06/I-tak-wygrywaja-Niemcy.html

tadeusz50
03-07-2010, 21:51
Takiej sytuacji w meczu Hiszpania-Paragwaj z rzutami karnymi nie pamiętam. Karny za dwie minuty po drugiej stronie też karny, gol ale nie uznany, powtórka obroniona. Pierwszy tez obroniony. Dzieje się dzieje, piszę na żywo

Doc
03-07-2010, 21:52
:) Aluniu odpowiem.

Dla uwiarygodnienia podaję źródło

http://zpierwszejpilki.blox.pl/2006/06/I-tak-wygrywaja-Niemcy.html
Jesteś niiesamowicie szybki jeszcze piłkarze dobrze nie zeszli z boiska a ty już"pisaty i cytaty" Jak to robisz?

tadeusz50
03-07-2010, 21:56
:)
Jesteś niiesamowicie szybki jeszcze piłkarze dobrze nie zeszli z boiska a ty już"pisaty i cytaty" Jak to robisz?
Nie kumam o co Ci chodzi? O wynik meczu Niemcy -Argentyna, napisałem dawno po skończonym meczu, ponad pół godziny. Zobacz transmisje w tv.:D

Doc
03-07-2010, 21:58
Takiej sytuacji w meczu Hiszpania-Paragwaj z rzutami karnymi nie pamiętam. Karny za dwie minuty po drugiej stronie też karny, gol ale nie uznany, powtórka obroniona. Pierwszy tez obroniony. Dzieje się dzieje, piszę na żywo
A tu jeszcze lepsza sytuacja odpowiedziałeś na moje pytanie minutę przed jego zadaniem.:)

Doc
03-07-2010, 22:05
Nie kumam o co Ci chodzi? O wynik meczu Niemcy -Argentyna, napisałem dawno po skończonym meczu, ponad pół godziny. Zobacz transmisje w tv.:D
Chodziło o pytanie"Aluni" Niema sprawy ja jestem za wolny.:)

tadeusz50
03-07-2010, 22:07
A tu jeszcze lepsza sytuacja odpowiedziałeś na moje pytanie minutę przed jego zadaniem.:)
Masz popieprzony(przepraszam) czas w ustawieniach. Nie szukaj dziury w całym.
u mnie Twój #
Dzisiaj 21:52
moja odpowiedź
Dzisiaj 21:56
Tyle w tym temacie

tadeusz50
03-07-2010, 22:10
Hiszpania wreszcie strzela gola i to dopiero po dobitce.8 minut do końca meczu

tadeusz50
03-07-2010, 22:22
Hiszpania wygrywa 1;0

Alunia
03-07-2010, 22:49
Baaaardzo mi się ten mecz podobał:D.
Paragwaj grał niespodziewanie dobrze, prawda?
Ale będę emocje w następnych!

Karol X
03-07-2010, 23:23
Ja chyba znam tajemnice tego solidnego "walca niemieckiego".
Otoz mlodzi pilkarze niemieccy jasno stawiaja sobie cel w zyciu.
Bede wielkim pilkarzem,bede gral dla reprezentacji,bede zdobywal z ta reprezentacja wszystkie mozliwe tytuly do zdobycia.A droga do tego celu jest tylko jedna.
To ciezka praca na treningach,gra na maksa w meczach Bundesligi.A po treningach - w dni wolne,ci sami sportowcy zakladaja dresy i juz prywatnie,od siebie bieg po miejskich parkach,wiejskimi drogami,czy tez lesnymi duktami.
I to jest to,co rozni naszych zmeczonych kopaniem pilki na treningu pilkarzy od pilkarzy wielkich w Niemczech,Holandii,Hiszpanii,czy chocby Anglii.
Trening dodatkowy od siebie i dla siebie,dla poprawienia kondycji.
To widac w meczach naszej reprezentacji z silnymi przeciwnikami,ktorzy zameczaja naszych pilkarzy wlasnie szybkim tempem,sa bardziej wybiegani,starcza im sil do konca meczu.
Nasi pilkarze po prostu nie wytrzymuja wysokiego tempa meczu.Zalosnie patrza w strone trenera,by ten sie zlitowal i juz ich nie katowal pozostawieniem na boisku,by raczyl w koncu zmienic zlana potem twarz.Szczesliwi w duchu,ze ida na lawke i nie musza juz wiecej nadwerezac pluc.
Tak ja to widze.
Jest jeszcze inna strona medalu.Pozatreningowy styl zycia.
Ale to juz inna bajka.

Paragwaj - Hiszpania.
Czegos podobnego jeszcze nie ogladalem.
Trzy rzuty karne w jednej minucie meczu,w tym dwa niewykorzystane,a jeden wykorzystany nieuznany przez sedziego.
No i ta bramka.Slupek,dobitka,slupek pilka odbija sie od drugiego slupka i wpada do siatki.
Niezwykle wyrownany mecz.
Moj faworyt(Holandia) spisuje sie bez zarzutu.
Oby tak dalej a bede bogaty!

kosmo
04-07-2010, 21:21
Stawiałem niedawno na finał Niemcy-Brazylia, ale Holendrzy bardzo przyjemnie mnie zaskoczyli. a Brazylia nic specjalnego w RPA nie pokazała. W tym układzie będziemy mieli (chyba...) powtórkę finału z 1974: Niemcy-Holandia (w 74 było to oczywiście RFN...).

Ps.1-w pierwszej fazie turnieju wszyscy mówili o kryzysie piłki europejskiej i dobrym przygotowaniu drużyn amerykańskich. Tymczasem koalicja niemiecko-holenderska wsadziła Argentynę i Brazylię do wcześniejszych samolotów, honoru Ameryki broni stary mistrz Urugwaj i Europa jednak górą...

Ps.2-ciekawe są statystyki wiekowe drużyn: Brazylia jest najstarszą drużyną Mundialu-w dniu otwarcia średnia wieku to 29 lat i 43 dni (trzecia w kolejności Anglia 28 lat 11 miesięcy 6 dni). Najmłodszą (obok Ghany i KRLD) jest drużyna niemiecka-25 lat 4 miesiące 6dni. I ten zespół wyrasta chyba na głównego faworyta ME 2012 (obok gospodarzy-oczywiście...).

Karol X
04-07-2010, 22:49
Wierze,ze Franciszek Smuda zbuduje jednak reprezentacje godna ME 2012.
Na czym opieram moj optymizm?
Na odwadze trenera w eksperymentowaniu,w dawaniu szansy gry zawodnikom grajacym w polskiej lidze.Stawia na mlodosc i dobrze czyni.
Na coz nam rutyniarze w wyzelowanych czuprynkach,dbajacych o wyglad zewnetrzny bardziej niz kobiety,grzejacy od miesiecy lawy rezerwowych w zagranicznych klubach?
Niedawno ogladalem wywiad z jednym z czolowych reprezentantow Polski w latach szescdziesiatych i siedemdziesiatych w pilce noznej,ktory ostro krytykowal trenera za przegrany mecz z Hiszpania.
Twierdzil,ze ustawienie zespolu 4.3.3 w takim meczu z przeciwnikiem o dwie klasy lepszym to szalenstwo,ze lepiej bylo grac defensywnie i przegrac "tylko" np.0:2 niz 0:6.
Przyznam,ze mnie to poruszylo,bo jaka jest satysfakcja z minimalnej przegranej?Przegrany mecz to przegrany.
A w takiej konfrontacji widac przynajmniej jaka jest wartosc zespolu,gdy gra sie mecz otwarta walka niz byc schowanym za podwojna garda.Ten mecz "obnazyl naszych pilkarzy z koszulek,spodenek,butow,skarpet,a nawet gaci".
Coz,slabo im ten interes wyszedl.
Przez trzy mecze sparringowe (270 minut)nie strzelili jednej bramki!

Tak naprawde to wina trenera za kiepska jakosc gry reprezentacji polega na tym,ze nie potrafi pokazac jednemu,czy drugiemu zawodnikowi zoltej kartki za podejscie do gry w narodowych barwach.To wielkie wyroznienie byc wybranym wsrod 11 najlepszych pilkarzy,ktorzy reprezentuja swoj kraj.
Wierze,ze podczas ME w 2012r. w Polsce bedzie wspanialy doping dla naszych pilkarzy,ze kibice nie zawioda,ale czy pilkarze grac beda lepiej?
Wszystko zalezec bedzie od nich samych.
Jesli nie,to PZPN zwolni Smude,podobnie jak wczesniej zwolniono Engela,Janasa, Beenhakkera.
To tak jakby za kiepska gre aktorow wyrzucano z teatrow ...dyrektorow.

kosmo
06-07-2010, 05:44
A dziś na Mundialu pierwszy półfinał:

20.30 Urugwaj-Holandia TVP1

Urugwaj-dwukrotny Mistrz Świata...pierwszy, historyczny z 1930 po zwycięstwie na własnej ziemi nad Argentyną 2:1 i najbardziej sensacyjny z 1950, kiedy to wyrwał tytuł Brazylii na Maracanie-też 2:1. Od 60 lat marzą o powrocie na tron...

Holandia-dwukrotny wicemistrz...w 1974 przegrali finał z RFN, w 1978 z Argentyną. Dwa razy z gospodarzami...może do trzech razy sztuka

W dzisiejszym meczu stawiam na Holandię...

tadeusz50
06-07-2010, 20:51
Radość u Holendrów prowadzą 1:0. Piękny gol

tadeusz50
06-07-2010, 21:18
do przerwy 1:1

Karol X
06-07-2010, 22:58
Wyrownany mecz.Holandia pierwszym finalista Mundialu.
Kazda z druzyn pragnela wielkiego finalu.
Zabawne bylo calowanie zlotej statuetki Pucharu Swiata przez holenderskich kibicow.
Kto wie?...
Moze i zdobeda zlota statuetke,ale trzeba w finale rozprawic sie z Niemcami badz Hiszpania,a to nie bedzie takie proste.
Pozostaly w turnieju trzy europejskie druzyny.
Jutro drugi polfinal:
Niemcy - Hiszpania
Moj faworyt nie zawiodl!
Urugwaj - Holandia 2:3(1:1).
Brawo!

Alunia
06-07-2010, 23:17
Wyrownany mecz.Holandia pierwszym finalista Mundialu.
Brawo!

Też mi się widział :D
Choć przyznaję, że były lepsze np Niemców.

PS. Tadeusz, dzięki za odpowiedź...to co pytałam;) .
Będą mistrzami? Kto obstawia?

toy_
06-07-2010, 23:20
obstawiam finał niemcy-holandia, ze wskazaniem na niemców

Alunia
06-07-2010, 23:27
obstawiam finał niemcy-holandia, ze wskazaniem na niemców

Ja też....:D

kosmo
08-07-2010, 05:58
Piłka nożna to taka dziwna gra, w której 22 chłopców biega za piłką, a wygrywają i tak...ale nie tym razem. tym razem Niemcy musieli uznać wyższość mistrzów Europy Hiszpanów. Musieli, bo tak chciał Paul. A dlaczego tak chciał-nie wiadomo. W każdym razie ośmiornica Paul z oceanarium w Oberhausen trafnie przepowiedziała zwycięzców we wszystkich dotychczasowych meczach z udziałem Niemiec. Karierę zrobiła już po porażce z Serbią, dodała wszystkim otuchy przed meczem z Anglią i zmroziła niemieckie serca przepowiednią porażki z Hiszpanią...I tu tkwi sekret wczorajszej niemocy sprawnie dotychczas funkcjonującej machiny Joachima Loewa-los pod postacią oślizłego głowonoga tak chciał...

Krótko mówiąc-w finale spotkają się Hiszpania z Holandią...

tadeusz50
08-07-2010, 20:30
Dla odmiany może trochę siatkówki.
Katowicki spodek gości reprezentację Niemiecką w Lidze światowej

Alunia
08-07-2010, 21:16
Krótko mówiąc-w finale spotkają się Hiszpania z Holandią...
I na tym skończy się piłkarska uczta ;)

gostbiker
08-07-2010, 22:01
Dyskutowaliśmy o tym z Jasinkiem123 na innym wątku, a było to 3-ego czerwca, gdy mistrzostwa właśnie się zaczynały i napisałem, że ostatnie "wygranie" czegoś na ważnej imprezie przydarzyło im się 14 lat temu, na mistrzostwach Europy. Przyszło im to wtedy zresztą w wielkich bólach, gdyż w półfinale zwyciężyli dopiero po rzutach karnych, a w finale po dogrywce. A Gary Lineker, który ukuł to twierdzenie, a Niemcy skwapliwie je podchwycili, ma w tej chwili już 50 lat, czyli to powiedzenie ma już potężną brodę i mocno się zdezaktualizowało. Niemcy prezentowali bardzo solidny futbol, jak zawsze zresztą, ale takie drużyny, jak Brazylia, Argentyna czy właśnie Hiszpania, to wirtuozi futbolu i jako wirtuozi potrafią zagrać wspaniale, ale niekiedy też beznadziejnie.

tadeusz50
10-07-2010, 21:00
Jeszcze nie ma pół godziny meczu a już jest 1:1 w meczu Urugwaj-Niemcy

Karol X
10-07-2010, 23:16
Piekny mecz,szczegolnie po przerwie!
Kiedy cos sie wymknelo wczesniej,cos bardzo waznego i przychodzi grac w "malym finale",to rowniez wtedy trzeba dac z siebie wszystko.
Chcialbym zacytowac tu slowa komentatora meczu:
"Jesli przegrac - to w takim stylu!"...
Jesli mamy przegrac na Euro 2012 w Warszawie,Gdansku,Poznaniu lub Wroclawiu i jesli bedzie to druzyna z Klose,Podolskim,Ballackiem,czy moze inna druzyna z Gerrardem,Rooneyem to niech przegraja,jesli juz musza uznac wyzszosc rywala w takim wlasnie stylu.
Urugwaj pokazal klase,ambitna gre do ostatnich sekund meczu i to musialo sie podobac.
Niemcy - Urugwaj 3:2(1:1).Braz dla Niemcow.
Jutro wielki final.
Holandia-Hiszpania.

kosmo
11-07-2010, 11:36
Mecz faktycznie zacięty, wyrównany. Były okresy przewagi i jednej i drugiej drużyny, w końcówce Urugwaj mógł doprowadzić do remisu, ale cóż, taka jest piłka. Niemcy obronili III miejsce z 2006 roku. Kibicowałem Urugwajowi-ten kraj (czy drużynę ) darzę dużą sympatią, ale to temat na osobny artykulik...

A dziś wielki finał. Ktokolwiek wygra, będzie to to nowy członek Klubu Mistrzów. W skrócie dotychczasowy dorobek:

Hiszpania
1934-debiut we Włoszech i awans do 1/4 finału. Tu trafiają na gospodarzy-pierwszy mecz 1:1 (legendarny już mecz Ricardo Zamory...), w powtórzonym (nie było wtedy instytucji rzutów karnych) przegrywają 0:1.
!950-w finale grupowym w Brazylii IV miejsce
1982-mistrzostwa w Hiszpanii i wielkie nadzieje...niestety-miejsce 13-16...
1986-w 1/4 przegrana rzutami karnymi z Belgią
1990-w 1/8 porażka 1:2 z Jugosławią
1994-w 1/4 finału 1:2 z Włochami
2002-podobnie, w 1/4 przegrywają rzutami karnymi z Koreą Płd.
2006-w 1/8 przegrana 1:3 z Francją

Holandia
1934-debiut w MŚ, w 1/8 przegrana 2:3 ze Szwajcarią
1974-nadchodzą najlepsze lata holenderskiej piłki. W finale ulegają gospodarzom 1:2
1978-ponowny awans do finału i znowu porażka z gospodarzami Argentyną 1:3
1990-w 1/8 porażka z RFN 1:2
1994-w 1/4 ulegają 2:3 Brazylii
1998- w walce o finał remis 1:1 z Brazylią, w rzutach karnych lepsza Brazylia 4:2. W meczu o III miejsce porażka z Chorwacją 1:2.
2006-podobnie jak dzisiejszy rywal w 1/8 przegrywają 0:1 z Portugalią

Dziś któraś z tych drużyn złotymi literami napisze kolejny rozdział swojej piłkarskiej historii...Czekam na ciekawy mecz i stawiam na Hiszpanię, choć łatwo nie będzie. Ale jak ktoś powiedział-taki skład każda drużyna ma raz na sto lat, więc jak nie dziś, to kiedy?

Karol X
11-07-2010, 11:47
Nawet pomarancze w Hiszpanii maja kolor...pomaranczowy.
A co to oznacza?
"Orange" zawioza zlota statuetke do Amsterdamu.

Alunia
11-07-2010, 11:50
"....piłka nożna to taka gra, w którą gra 22 mężczyzn, a i tak wygrywają Niemcy.."

Szkoda, też kibicowałam Urugwajowi.
Nie byli gorsi od Niemców.
Zabrakło trochę szczęścia...jak zawsze przy porażce;)

A dzisiaj trzymam kciuki ....oczywiście za Hiszpanów.
I niech wygra lepszy!:D

tadeusz50
11-07-2010, 23:04
Hiszpania Mistrzem Świata

Mar-Basia
11-07-2010, 23:06
Nawet pomarancze w Hiszpanii maja kolor...pomaranczowy.
A co to oznacza?
"Orange" zawioza zlota statuetke do Amsterdamu.

Ha,ha prorok - Paul mial racje!!!!:D :D :D Gonie do pubu, ale bedzie wesola noc !!!

Alunia
11-07-2010, 23:11
Hiszpania Mistrzem Świata
Hurrra!:D :D :D

Karol X
12-07-2010, 00:01
Ha,ha prorok - Paul mial racje!!!!:D :D :D Gonie do pubu, ale bedzie wesola noc !!!

Przeciez wiesz,ze "wyduszone".
Wszyscy zachorowali na "hiszpanke",wiec jako prorok musialem glosic cos innego.
Gon do pubu i ciesz sie.Tylko nie "urznij sie w trupa".:D
Gratuluje Hiszpanii tytulu Mistrza Swiata!

Doc
12-07-2010, 04:19
Przeciez wiesz,ze "wyduszone".
Wszyscy zachorowali na "hiszpanke",wiec jako prorok musialem glosic cos innego.
Gon do pubu i ciesz sie.Tylko nie "urznij sie w trupa".:D
Gratuluje Hiszpanii tytulu Mistrza Swiata!
Nasi piłkarze też odetchnęli.Lanie od mistrza świata pewnie mniej boli,a w każdym razie szybciej się zagoi.:rolleyes:

tadeusz50
28-07-2010, 20:53
Lekkoatletyka Barcelona ME.
co nam pokażą sportowcy?

tadeusz50
06-08-2010, 19:15
Iwan na ostro: Polska piłka w głębokim kryzysie
http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/iwan-na-ostro-polska-pilka-w-glebokim-kryzysie,1514946

Szkoda słów i klawiatury DNO, DNO poniżej dna

tadeusz50
06-08-2010, 19:29
Witajcie!

Piszemy do Was, bo jesteśmy zdruzgotani. Agonia polskiej piłki trwa... W ciągu dwóch dni "niemal" wszystkie nasze drużyny odpadły z europejskich pucharów. Jest naprawdę źle - jeśli nie zaczniemy odbijać się od tego dna, to ugrzęźniemy w nim na długie lata! Pomóżcie nam w tym!

Dziękujemy wszystkim kibicom za słowa wsparcia i otuchy, jakie otrzymaliśmy od Was podczas procesu wytoczonego nam przez PZPN. Związek ma najlepszych prawników i jest żądny zemsty, więc na oślep walczy z kibicami. My - mamy Was! Pierwsza rozprawa już za nami, ale będą kolejne - o wszystkim będziemy informować na bieżąco. Jeśli nie wiesz, o jaki proces chodzi - przeczytaj koniecznie!

Działacze próbują nas zakneblować, a my i tak robimy swoje. Podczas Mistrzostw Świata rozpoczęliśmy akcję bannerową pod hasłem „W RPA Mundial - u nas LATO!”. Przeprowadziliśmy ją w wielu miastach- m.in. w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu... Byliśmy nawet w Sejmie! Zobacz galerię.

Zwracamy się do Was z ogromną prośbą. Mamy coraz więcej wydatków związanych z naszą działalnością. Za wszystkie płacimy z własnych środków, a teraz doszedł do tego koszt bannerów. Prosimy, pomóżcie! Każde 10zł ułatwi nam walkę o polską piłkę. Szczegóły znajdziecie tutaj.

Na www.koniecpzpn.pl na bieżąco informujemy Was o tym, co się dzieje z naszym futbolem. Niestety, mamy bardzo dużo do opisywania... Najciekawsze newsy w ostatnim czasie to:
EURO 2012 to żyła złota, zwłaszcza dla... PZPN!
Grzegorz Lato nie chce powtórek video
Ekstraklasa… 67. ligą na świecie!
Do sądu trafił główny akt oskarżenia ws. korupcji w piłce nożnej

Z piłkarskim pozdrowieniem
S.O.S. dla Polskiej Piłki


Jeżeli nie chcesz otrzymywać więcej maili od koniecpzpn.pl lub uważasz ten mail za spam to możesz wypisać się z naszej listy mailingowej klikając ten link

Taki email dostałem na pocztę

tadeusz50
12-08-2010, 17:32
Dla znafcuf (celowe) piłki skopanej
http://koniecpzpn.pl/

Karol X
12-08-2010, 18:36
Do kogo skierowany jest Twoj post?
Do tych,ktorzy wolaja o 10 zl,czy do nas tu piszacych?
Nie badz zlosliwy.Napisz pare slow wlasnego komentarza.
Ja tez mam oczy i widze,ze nie jest dobrze,ale co da nagonka na prezesa Lato?
Czy to on zakazal strzelac pilkarzom gole?
Czy to on i zarzad PZPN zabronili wczoraj pilkarzom pokonac w Szczecinie Kamerun?
Widziales trenera Smude?Tez nie byl zadowolony z gry polskich pilkarzy.
Trzeba biegac i myslec na boisku.Nic nie dala zmiana trenera Beenhakkera na Smude(na razie) i nic nie da na innego,skoro zle sie dzieje w klubach,skoro brakuje pikarzom umiejetnosci,a te nabywa sie wlasnie w klubach,na intensywnych treningach.
Pilkarz powolany do reprezentacji ma byc w najwyzszej formie.
Przeczytaj posty wczesniejsze.
Ja mimo wszystko wierze,ze uda sie Smudzie zbudowac dobry zespol na Euro 2012.
Trzeba porzadnie potrzasnac pilkarzami,by im sie zachcialo wreszcie pracowac na treningach, na meczach,w barwach reprezentacji i wykorzystywac to,co z wielkim trudem stworzyli inni.
I nie bac sie wygrywac!
Prezes Lato nie wyskoczy na boisko i nie bedzie strzelac bramek,bo to juz nie ten wiek,choc byc moze pilke by umiescil w siatce przeciwnika lepiej od obecnych napastnikow w reprezentacji.

tadeusz50
12-08-2010, 19:05
Karolu to ze Grześ Lato był wybitnym piłkarzem nie ulega wątpliwości, ale nie musi być wybitnym prezesem. Stworzył "leśnych dziadów" przyspawanych do wygodnych foteli.Reform trzeba w PZPN. Piłkarze za co biorą kasę? Powinni za grę a biorą za poniżanie naszej Polskiej piłki. Lecimy w dół z szybkością światła w tabelach światowych. oddajmy uczestnictwo w Euro innym by nie było WIELKIEJ KOMPROMITACJI. # powinienem umieścić w innym wątku.

Karol X
12-08-2010, 21:28
Masz racje!
Prezes jest za spokojny.
Trzeba piescia w biurko i "kawe na lawe!"
A jak nie pomaga,to:
Spieprzaj dziadu!
To samo w klubach.
Miernoty do roboty!

Rialto
19-09-2010, 21:11
Ale nie uważacie, że to tak naprawdę też i nasza wina? Interesujemy się sportem, oglądamy mecze. To sprawia, że są pieniadze, reklamy, popularność

tadeusz50
19-09-2010, 21:35
Ale nie uważacie, że to tak naprawdę też i nasza wina? Interesujemy się sportem, oglądamy mecze. To sprawia, że są pieniadze, reklamy, popularność
Wina??? To jedna z największych bzdur.Idąc tropem Twoich myśli zlikwidować teatr, kino telewizję kawiarnie itd. Pozostańmy w szarości ale i bez komputera i internetu.

tadeusz50
26-09-2010, 07:26
Tomasz Gollob mistrzem świata!


http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100925/ZUZEL01/887898857

Tomasz Gollob zdobywając w sobotę tytuł indywidualnego mistrza świata został najbardziej utytułowanym polskim żużlowcem w historii. Do tej pory jedynym złotym medalistą IMŚ był Jerzy Szczakiel, który medal zdobył w 1973.
Gollob ma w dorobku także dwa srebrne medale i cztery brązowe. Pięć razy stawał na najwyższym stopniu podium drużynowych mistrzostw świata. Jest ośmiokrotnym indywidualnym mistrzem Polski.


BRAWO, BRAWO

tadeusz50
18-11-2010, 07:48
Odnieśliśmy wielki sukces w piłce skopanej. wygraliśmy z Wybrzeżem Kości Słoniowej?? aż 3:1.:D :D Sukces na skalę światową:mad:

Doc
18-11-2010, 12:27
Odnieśliśmy wielki sukces w piłce skopanej. wygraliśmy z Wybrzeżem Kości Słoniowej?? aż 3:1.:D Sukces na skalę światową:mad:
http://www.klub.senior.pl/galeria/images/10716/large/1_00120.jpg :D

Karol X
18-11-2010, 19:52
Odnieśliśmy wielki sukces w piłce skopanej. wygraliśmy z Wybrzeżem Kości Słoniowej?? aż 3:1.:D :D Sukces na skalę światową:mad:

Nie narzekaj.Brazylii ani Argentyny jeszcze nie pokonamy,ale nie jest zle.
Wczoraj w Poznaniu zagrali bialo-czerwoni niezly mecz,a przeciwnik to przeciez uczestnik Mistrzostw Swiata,ktory ma na swoim koncie niedawna wygrana z Wlochami.
Szkoda,ze nie mogl zagrac Drogba i Kalou(obaj graja w Chelsea).Wtedy mecz bylby bardziej miarodajna wykladnia poziomu polskiej reprezentacji.Sa jeszcze bledy w grze,szczegolnie slabej defensywy,ale podkreslam,nie jest zle.Jest postep w budowie nowej reprezentacj,sa mlodzi zawodnicy,potrzeba dobrego klimatu wokol reprezentacji,danie wolnej reki trenerowi i pozostawienia go w spokoju.
Latwiej wybudowac nowe stadiony niz stworzyc w krotkim czasie silna reprezentacje.
Podoba mi sie styl pracy trenera.Dobiera przeciwnikow z "roznych polek",tak aby zawodnicy mieli mozliwosc w krotkim czasie poznac rozne style gry(Ekwador,USA,Australia,Kamerun,Hiszpania,teraz Wybrzeze Kosci Sloniowej).A przegrane?
Coz,i one moga sie przytrafic.Wazne,by z kazdej przegranej,ale tez i wygranej wyciagnac wnioski i wcielic poprawki w gre reprezentacji.

Zwazywszy niesamowity,niepowtarzalny doping wlasnej, polskiej publicznosci,atmosfere Euro 2012,ambicje i niezle juz umiejetnosci polskiej reprezentacji,daleko widze ich podczas Mistrzostw Europy w 2012 roku.
Spokojnie powinni wyjsc z grupy wstepnej,a dalej sie okaze.
Porownuje gre innych reprezentacji,poza nielicznymi wyjatkami tez pozostale nie blyszcza.