PDA

View Full Version : spalona żarówka...


Brunek_L
06-09-2009, 16:28
Witam. Mam taki dość dziwny problem i nie bardzo wiedziałem gdzie mogę ( w jakim wątku) o nim napisać.
Otóż kupiłem sobie jakieś 2 lata temu używanego nissana. Wszystko było w porządku, przegląd zrobiony całkiem niedawno, a tu chcę jechać z żoną na działkę, patrzę i nie świeci się jedna lampka. Żarówka mi się chyba spaliła. Pojechałem na stację benzynową bo mam niedaleko, tam mi coś doradzili ale pomóc wkręcić już nie bardzo chcieli ( a może nie umieli)?? W każdym bądź razie nie wydaje mi się żeby ta żarówka była dobra. Co mam zrobić?

Lila
06-09-2009, 16:35
Witam. Mam taki dość dziwny problem i nie bardzo wiedziałem gdzie mogę ( w jakim wątku) o nim napisać.
Otóż kupiłem sobie jakieś 2 lata temu używanego nissana. Wszystko było w porządku, przegląd zrobiony całkiem niedawno, a tu chcę jechać z żoną na działkę, patrzę i nie świeci się jedna lampka. Żarówka mi się chyba spaliła. Pojechałem na stację benzynową bo mam niedaleko, tam mi coś doradzili ale pomóc wkręcić już nie bardzo chcieli ( a może nie umieli)?? W każdym bądź razie nie wydaje mi się żeby ta żarówka była dobra. Co mam zrobić?

Jeeezuuu, wymienić żarówkę na nową.

Mnie tam zawsze wkręcają.
Żarówki.

Anielka
06-09-2009, 16:38
Zmień samochód na nowy,pewnie zarówki nie będą przepalone. A tak poważnie,czasami wystarczy grzecznie poprosić i wkręcą.Pozdrawiam cieplutko.:)

Pani Slowikowa
06-09-2009, 16:39
Jeeezuuu, wymienić żarówkę na nową.

Mnie tam zawsze wkręcają.
Żarówki.


W niektorych samochodach trzeba wymienic cale swiatlo.. nieraz bardzo drogie.

Lila
06-09-2009, 16:41
W niektorych samochodach trzeba wymienic cale swiatlo.. nieraz bardzo drogie.

Co Ty Asiu wymyślasz??:D
Tu nie Ameryka.
My wymieniamy wyłącznie żarówki.:D

Pani Slowikowa
06-09-2009, 16:43
Co Ty Asiu wymyślasz??:D
Tu nie Ameryka.
My wymieniamy wyłącznie żarówki.:D

No to nastepna raza wysle do Polski moj samochod aby wymienieli mi zarowke.. ( mniej wiecej bedzie tyle kosztowalo co moje nowe swiatlo) Kurcze !! Kurczisssimo!!!:D

Lila
06-09-2009, 16:49
Aaaa, w amerykańskich to trzeba od razu całe światła.:)
Wiem,bo ja też wymieniałam swego czasu.
Coś inaczej rżnięte miały szybki i rzekomo światełko rozchodziło się na boki.
Dawniej w 'amerykańcach' na dzień dobry trzeba było wymieniać tylne migacze i przednie reflektorki.

Pani Slowikowa
06-09-2009, 16:52
Aaaa, w amerykańskich to trzeba od razu całe światła.:)
Wiem,bo ja też wymieniałam swego czasu.
Coś inaczej rżnięte miały szybki i rzekomo światełko rozchodziło się na boki.
Dawniej w 'amerykańcach' na dzień dobry trzeba było wymieniać tylne migacze i przednie reflektorki.


Na moj gust to po prostu jest naciaganie aby wiecej zarobic..

Moja samochod jest wyprodukowany w Europie.. ale kupiony tu.. Czyzby na ten rynek robili je inaczej??

Lila
06-09-2009, 16:58
Na moj gust to po prostu jest naciaganie aby wiecej zarobic..

Moja samochod jest wyprodukowany w Europie.. ale kupiony tu.. Czyzby na ten rynek robili je inaczej??

Ba, dziwisz się im?:D
Kto ma mieć kasę, jak nie USA?

tadeusz50
06-09-2009, 18:09
Moja samochod jest wyprodukowany w Europie.. ale kupiony tu.. Czyzby na ten rynek robili je inaczej??

Pewnie tak stosownie do wewnętrznych przepisów amerykańskich. Przypominam sobie jak "poldki" szły na eksport na wyspy brytyjskie kierownica była montowana z prawej strony stosownie do lewostronnego ruchu. Z wymiana żarówek są czasem kłopoty bo albo trzeba wymienić cały zestaw a już na pewno ustawić ponownie światła. Trudno też dostać się do tej nieszczęsnej żarówki.

Wieslaw_ww
07-09-2009, 12:33
ja również polecałbym po prostu wymienić żarówkę. philips ma niezłe, przynajmniej ja mam takie w samochodzie i już dawno nie musiałem się o nie martwić

Pani Slowikowa
07-09-2009, 12:38
ja również polecałbym po prostu wymienić żarówkę. philips ma niezłe, przynajmniej ja mam takie w samochodzie i już dawno nie musiałem się o nie martwić

Ja caly czas jezdze jeszcze z zarowka.. w przednim schowku. Nikt mi jej nie chcial wymienic, bo nie mozna bylo dostac sie do spalonej. Swiatlo juz dawno wymienione w calosci a zarowka tylko na pamiatke mi zostala:rolleyes:

jasinek123
07-09-2009, 12:46
Chciałbym Paniom powiedzieć że żarówek w aucie się
nie wkręca i nie wykręca
tylko wymienia
Brunek L
każdy warsztat to zrobi za drobną opłatą
i nie pociskaj bzdur

Brunek_L
08-09-2009, 21:10
już wszystko wiem. mechanik mi philipsa dał, drożej zapłacilem, ale powiedziałem, że ma to być dłuższa "inwestycja". Żeby się nie okazało, że zaraz będę musiał znowu go odwiedzać

toy_
08-09-2009, 21:59
trzeba było nie kupować auta!!! marudzisz i tyle

Wieslaw_ww
15-09-2009, 11:54
Heh ale ciężko jednak żyć w dzisiejszych czasach bez samochodu. Kiedyś dostałem mandat za to, że jechałem ze spaloną żarówką, dziś osobiście na takie rzeczy bardzo uważam, bo to jednak nie są "szczegóły". Najważniejsze jest bezpieczeństwo.

tadeusz50
16-09-2009, 06:28
Heh ale ciężko jednak żyć w dzisiejszych czasach bez samochodu. Kiedyś dostałem mandat za to, że jechałem ze spaloną żarówką, dziś osobiście na takie rzeczy bardzo uważam, bo to jednak nie są "szczegóły". Najważniejsze jest bezpieczeństwo.
Mandat to z pewnością był za brak zapasowej żarówki a nie spaloną.

Scarlett
16-09-2009, 14:15
Żarówki to pikuś!!!!

http://www.dziennik.pl/gospodarka/article444708/Unia_nie_pozwoli_nam_gotowac_herbaty.html

Wieslaw_ww
16-10-2009, 13:32
No to prawda, ale wiesz bez dobrych żarówek nie ma dobrej widoczności, a to już nie jest pikuś. A ja jak już coś kupuję to wolę więcej zapłacić i być pewnym, że towar jest dobry. Kupiłem philipsa, nawet mój znajomy tak mi powiedział, że one świecą jaśniej. Zapłaciłem prawie 70 zł ale jak wsiadam wieczorem do samochodu to nie ma porównania, teraz o wiele lepiej widzę co sie dzieje na drodze.

Wieslaw_ww
06-12-2009, 10:59
a słuchajcie... czy da się jakoś to zmierzyć/ sprawdzić, że ten philips faktycznie 50%jaśniej świeci? Czy trzeba po prostu wierzyć producentowi? Może mechanik by wiedział jak to sprawdzić?

gerd
06-12-2009, 11:23
Jest takie urządzenie "światłomierz" stosowany niedawno jako dodatkowe wyposażenie do aparatu fotograficznego. Tam wskazówka się wychyla pod wpływem światła i pokazuje dokładnie - "natężenie światła". Mają to również zabudowane - niektóre aparaty fotograficzne.

tadeusz50
06-12-2009, 13:28
Światłomierz do aparatów fotograficznych pokazywał i pokazuje jakich użyć przesłony i migawki. Kierujemy go na przedmiot fotografowany a nie na źródło światła.Z pewnością są urządzenia do zmierzenia takiego oświetlenia.

emerED
06-12-2009, 13:56
Zamiast budować laboratorium pomiarowe, kupiłem za 2,9 pln poradnik Auto Świata nr. 11 gdzie jest test 27 żarówek. Zrobiony profesjonalnie i można na nim polegać.
Pozdrawiam i widnej drogi!

gerd
06-12-2009, 17:19
Światłomierz do aparatów fotograficznych pokazywał i pokazuje jakich użyć przesłony i migawki. Kierujemy go na przedmiot fotografowany a nie na źródło światła.Z pewnością są urządzenia do zmierzenia takiego oświetlenia.


Jednak dobrym światłomierzem można było dokonywać pomiaru światła zarówno - odbitego (od przedmiotu) jak i padającego światła, czyli dosłownie - źródła światła. (Zakładało się specjalny filtr). Kto kiedykolwiek fotografował wie doskonale, że nie zawsze jest możliwość podejścia do fotografowanego przedmiotu. Wtedy mierzy się światło - padające....a więc żródło.

tadeusz50
06-12-2009, 17:26
Gerardzie nie mam zamiaru kruszy kopi czyja racja.

emerED
06-12-2009, 18:00
Jednak dobrym światłomierzem można było dokonywać pomiaru światła zarówno - odbitego (od przedmiotu) jak i padającego światła, czyli dosłownie - źródła światła. (Zakładało się specjalny filtr). Kto kiedykolwiek fotografował wie doskonale, że nie zawsze jest możliwość podejścia do fotografowanego przedmiotu. Wtedy mierzy się światło - padające....a więc żródło.

Tylko że samo natężenie światła wcale nie kwalifikuje żarówki jako zła lub dobra. B. ważne jest jak strumień światła jest przez nią "formowany", zwłaszcza światła mijania! Czy oświetla tylko drogę, czy przy okazji "wypala" oczy mijanych kierowców! Ważne też z jakiego szkła zbudowana jest bańka żarówki, czy ma niszczący wpływ na odbłyśnik reflektora?
A tego żaden światłomierz fotograficzny nie powie!
Szerokiej drogi !
i żeby nie było konieczne :cool:

gerd
06-12-2009, 18:58
Tylko że samo natężenie światła wcale nie kwalifikuje żarówki jako zła lub dobra. B. ważne jest jak strumień światła jest przez nią "formowany", zwłaszcza światła mijania! Czy oświetla tylko drogę, czy przy okazji "wypala" oczy mijanych kierowców! Ważne też z jakiego szkła zbudowana jest bańka żarówki, czy ma niszczący wpływ na odbłyśnik reflektora?
A tego żaden światłomierz fotograficzny nie powie!
Szerokiej drogi !
i żeby nie było konieczne :cool:


Oczywiście że – Tak. Toteż światłomierz nie do tych celów służy. Chodziło tylko o to, że można go również wykorzystać do pomiaru, tylko i wyłącznie – różnicy. Nic poza tym.