View Full Version : umarla
Nic mi sie nie chce,zycie jest do dupy.Dzisiaj zmarla moja pacjentka.Miala 89,ale nie byla jeszcze w kolejce.Wesola,zywotna,wiecznie usmiechnieta,w poniedzialek podarowala mi sloiczek konfitur z mirabelek,sama je zrobila.Napisala na nich jakis smieszny wierszyk.I date.Zmarla kilkanascie godzin pozniej.w fotelu.przed telewizorem.Jej kot sie zsikal na dywan.Nie oddalam jej ksiazki o grzybach.
tadeusz50
13-10-2009, 17:44
Współczuję, pewnie byłaś przywiązana do tej swojej podopiecznej. Musiała sobie zasłużyć na taką śmierć. Moim marzeniem jest tak odejść, bez sprawiania kłopotu swoim bliskim.
senioritka
13-10-2009, 17:51
Też bym tak chciała i żeby nikt po mnie nie płakał.
oJ biedna Roziu...znam to uczucie...bardzo Ci wspołczuję....ludzie z którymi połącvzeni jestesmi nićmi(bo jesteśmy..róznej jakości)zostawiają nas zdumionych (już?) zrozpaczonych, wściekłych i bezradnych......z beznadziejnym smutkiem w sercu.....trzeba to powoli przełykać...będziesz miała kota.....i atlas gzrybów.....wierszyk..i konfitury...
Roziu ona zasnęła..odeszła spokojnie.
Masz po niej pamiątkę ..książkę.
Pięknego wieku dożyła
jej czas się skończył..zegar życia się zatrzymał.
Przytulam Cię.
basialwica
13-10-2009, 18:58
Róziu, bardzo Ci współczuję, ale pomysl, że odeszła w spokoju i nie cierpiała. To na pocichę. Widocznie, zasłużyła sobie na taką spokojną smierć... i chyba każdy tak by chciała odejść- ja też...
Przytulam Cię...
Roziu - Twoja podopieczna dożyła pięknego wieku.
Odeszła cicho, spokojnie. Pozostawiła po sobie wspomnienia.
Wiem, jest Tobie teraz smutno, ale to minie - przytulam - Cz
Jadzia_G
13-10-2009, 19:13
Róziu - przytulam Cię - widzę że jesteś bardzo dobrym i wrażliwym człowiekiem. Każdy z nas którzy tu jesteśmy życzył by sobie takiego spokojnego odejścia na drugą stronę. Wiedz o tym że jej tam jest dobrze - tak miało być.
ewikomega
13-10-2009, 19:31
Róziu - przytulam Cię - widzę że jesteś bardzo dobrym i wrażliwym człowiekiem. Każdy z nas którzy tu jesteśmy życzył by sobie takiego spokojnego odejścia na drugą stronę. Wiedz o tym że jej tam jest dobrze - tak miało być.
Tak miało być.
Przykro mi Roziu
largetto
13-10-2009, 19:46
Róziu przykro mi, jestem z Tobą w smutku...
ale każdy z nas ma swój czas, czas rodzenia i czas umierania....
odeszłaś
bo tak chce On
Stwórca Nieba i Ziemi
Władca bezkresnych przestrzeni
gdy staniesz już
przed obliczem Jego
nie będziesz pytać
po co , dlaczego
lecz pochylisz tylko
nisko swoją głowę
by Mu podziękować
za życiową drogę
dzięki Ci mój Panie
że mnie już wezwałeś
i od więcej cierpień
mąk uratowałeś
mym bliskim na ziemi
dodaj sił mój Panie
wszyscy jak sam widzisz
są w krytycznym stanie
niech ich tam ukoją
liry Twe cichutko
proszę Cię o Panie
to wiersz napisany przez bliską dla mnie osobę , po śmierci swego Taty, dedykuję go Tobie .....
Róziu! Wiersz pięknie oddaje istotę życia i śmierci. Podzielam Twój ból.
Pani Slowikowa
13-10-2009, 20:26
Roziu, trzymaj sie.. :)
Przykro mi bardzo..
A co bedzie z kotem??
Róziu rozumię ..... i nie zawsze się z takimi sytuacjami godzę.....
To smutne,a zarazem niech dla Ciebie będzie pocieszeniem,ze odeszla w wieczny sen spokojnie bez cierpien.Wyrazy wspólczucia.
Ha, szczęściara. Mieć na koniec życia obok siebie takiego czującego człowieka, jak nasza Rózia, to szczęście jest.
tadeusz50
13-10-2009, 20:55
Dopiero podtrzymywałem na duchu Rozie a przed chwilą otrzymałem wiadomość o śmierci kuzyna.
Roziu, wszystko już zostało powiedziane , cóż ja mogę jeszcze dodać.
ONA odeszła w siczy i spokoju, każdy tak by chciał.
Ty Roziu zostałaś, masz świadomość,że byłaś z nią i masz takie wspomnienia jakie masz,i myśl o tym że ONA odeszła szczęśliwa, skoro tak
bez cierpienia zamknęła oczy i zapadła w wieczny sen.
Roziu, widzisz.. wszystkie jesteśmy z Tobą, a smutek pomału minie.
Jadzia P.
13-10-2009, 21:36
Róziu współczuje Ci bardzo...też we mnie jest jeszcze mnóstwo smutku po śmierci mojej ukochanej mamy..
Jedna z sąsiadek powiedziała mi, że moja mama zgasła tak nagle jak gaśnie żarówka..... świeci...świeci i w jednej sekundzie gaśnie....tak też często gaśnie ludzkie życie...
Dziekuje wszystkim za cieple slowa,milo jest wiedziec,ze nie jest sie samym w cierpieniu i jest sie zrozumianym.
Pomyśl Roziu od Jej strony......my, ci którzy tu zostają myślimy o swoich odczuciach w calej sprawie..to my zostajemy , nam jest niedobrze i przez pryzmat naszej przykrej sytuacji , smutku czujemy sie żle....ona już ma spokój i patrzy na Ciebie z miłością przez wachlarz z niebiańskich skrzydeł...
vBulletin v3.5.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.