PDA

View Full Version : Lustracja


Basia.
30-03-2007, 13:06
Co sądzicie o Macieju Damięckim, czy waszym zdaniem lustracja jest potrzebna? Ja uważam, że aktor postąpił haniebnie i dalej szedłby w "zaparte" gdyby nie pokazano dokumentu z jego podpisem.

Anielka
30-03-2007, 13:16
A mnie to nie obchodzi,dosyć już mam tych wszystkich lustracji,zaglądania w czyjeś zycie,chcialabym zeby po prostu bylo normalnie,bo może sie okazać,że mój najlepszy przyjaciel był kimś kto donosił i nie wiem jak wówczas bym się czuła,ale wolalabym nie wiedzieć.Do niczego nie jest mi to potrzebne.

Basia.
30-03-2007, 13:36
Ja jednak wolę wiedzieć, nie dlatego żeby się mścić ale żeby wiedzieć. W stanie wojennym miałam w domu rewizję, szukano "trefnych materiałów Solidarności" na szczęście nie znaleziono bo dzień wcześniej zmieniły lokal. Pamiętam przerażenie mojego syna, który nie wiedział czy matkę zabiorą do aresztu czy nie. Niedawno dowiedziałam się, że doniosła na mnie serdeczna koleżanka.

POLA
30-03-2007, 15:49
Co sądzicie o Macieju Damięckim, czy waszym zdaniem lustracja jest potrzebna? Ja uważam, że aktor postąpił haniebnie i dalej szedłby w "zaparte" gdyby nie pokazano dokumentu z jego podpisem.

Na Ciebie doniosła koleżanka, na innych np. ktoś z rodziny. Zastanawiają mnie zawsze motywy takiego postępowania, a one są różne i często nie takie, jakie donosiciele podają.
Damięcki sprawdził się jako aktor, jako człowiek - wypadł nie najlepiej. Pogrążył się jeszcze bardziej próbą zaprzeczenia, no nieładnie, taki duży chłopczyk, a tak łże.
Na wszelki wypadek nie należy go do niczego wybierać, bo jak znowu coś przeskrobie, pójdzie na współpracę, tym razem z kim innym. Trzeba strzec jego honoru, bo sam o niego zadbać nie ptrafi:mad:
Po 17:00 w TVN24 ma się p. Damięcki tłumaczyć z tego co zrobił lub nie zrobił.

Basia.
30-03-2007, 16:11
Masz rację Polu.

POLA
30-03-2007, 16:28
Masz rację Polu.
Wiem, że mam:)

Basia.
30-03-2007, 18:20
Oglądam tego kapusia na TVN24, idzie w zaparte.

bogda
30-03-2007, 21:15
A ja mam już tego dosyć... chciałabym pożyć spokojnie i normalnie, a u nas co rusz to jakaś lustracja, a najważniejsze problemy dotyczące społeczeństwa, służby zdrowia,itp. na szarym końcu, albo w ogóle się o tym nie mówi i nic nie robi.
Wszystko po to żebyśmy zapomnieli o tym co nas trapi, a cieszyli się z tego że komuś dowalili. I co my z tego mamy?

POLA
30-03-2007, 21:17
Oglądam tego kapusia na TVN24, idzie w zaparte.
na tym kanale "przesłuchiwany" był ok. pół godz. Nieciekawie wypadł p. D., dość pokrętnie się tłumaczył.

Ala-ma-50
30-03-2007, 23:43
Kochana Bogusiu ..to z tego mamy , że jak ktoś będzie miał ochotę znów wdepnąć w jakieś g...o , to trochę się może nad tym zastanowi, zanim drugiemu wyrządzi krzywdę oczywiście...niech wiedzą, że nie są bezkarni...bo historia ich kiedyś rozliczy

Basia.
31-03-2007, 12:23
Kochana Bogusiu ..to z tego mamy , że jak ktoś będzie miał ochotę znów wdepnąć w jakieś g...o , to trochę się może nad tym zastanowi, zanim drugiemu wyrządzi krzywdę oczywiście...niech wiedzą, że nie są bezkarni...bo historia ich kiedyś rozliczy
Tak Alu, masz rację. Niech lustracja będzie przestrogą dla cwaniaczków, którzy kosztem przyzwoitych ludzi chcą się ustawić.

POLA
31-03-2007, 13:34
A ja mam już tego dosyć... chciałabym pożyć spokojnie i normalnie, a u nas co rusz to jakaś lustracja, a najważniejsze problemy dotyczące społeczeństwa, służby zdrowia,itp. na szarym końcu, albo w ogóle się o tym nie mówi i nic nie robi.
Wszystko po to żebyśmy zapomnieli o tym co nas trapi, a cieszyli się z tego że komuś dowalili. I co my z tego mamy?

na pociechę: kochana, wyłącz uszy, jeśli temat lustracji je rani, ale nie licz na to, że problemy ważkie, które wymieniasz, zostaną rozwiązane w ciągu roku lub dwóch lat. Kokon nieprawidłowości i głupoty tak to wszystko omotał, że żadna ekipa rządzących, nawet ta najuczciwsza pod słońcem, nie rozwiąże tych supłów w ciągu kadencji. Najlepiej byłoby wszystkie przepisy wyrzucić do kosza i napisać je na nowo, ale na tę operację nikt nie ma ochoty, a może kompetencji? Tu się przydaje lustracja, mimo wszystko, bo nie jest bez znaczenia, skąd kto przychodzi, z jakim bagażem grzechów, z jakimi powiązaniami, z jakimi uzależnieniami od pewnych koterii (człowiek o czystym sumieniu takich powiązań nie ma, przynajmniej na starcie). Temat męczący? Zapewne, ale jeśli będzie się włókł jak żółw i ciągle napotykał na opór materii w postaci przeciwników oczyszczenia i otwarcia archiwów, to proces ten potrwa wieki całe, jeszcze bardziej Cię znudzi, zmęczy, zniesmaczy i niewiele zmieni. Posłużę się takim oto przykładem: wolisz resekcję zęba na raty, długo, po kawałku, czy raz a skutecznie?
Nie zamierzam narzucać Ci swojego punktu widzenia, rozumiem, że temat Cię męczy, ale spróbuj zrozumieć punkt widzenia innych i pomyśl, czy przypadkiem nie mamy jednak trochę racji, domagając się prawdy? Nie chodzi o żadne" dokopanie"; i jeszcze jeden stomatologiczny przykład: żeby wstawić nowy ząbek, trzeba lukę po zepsutym oczyścić.
Pozdrawiam i życzę słonka:)

POLA
31-03-2007, 13:42
Wiesz, gdzie niewiele się dzieje i dzień podobny jest do dnia? Podobno w Anglii, usłyszałam to od pewnej Polki, która tam przebywała dość długo i bardzo sobie narzekała, że wszystko takie normalne, wszystko załatwia się bez większych problemów, w życiu politycznym - stagnacja i wieje nudą. No popatrz, normalność ją zmęczyła:mad:

Wilhelmina
31-03-2007, 18:00
Czego to już ludzie nie wymyślą.Normalność - nudna, dobrobyt - niepotrzebny, w polityce - stagnacja.Wieje, wieje...Ale już nie tak długo. Tam dużo polaków pojechało.Może co niektórzy do rządu wejdą(ha!).Zburzymy tą ich nudę, niech i oni mają trochę radości.Polak potrafi!!!

POLA
31-03-2007, 18:10
Czego to już ludzie nie wymyślą.Normalność - nudna, dobrobyt - niepotrzebny, w polityce - stagnacja.Wieje, wieje...Ale już nie tak długo. Tam dużo polaków pojechało.Może co niektórzy do rządu wejdą(ha!).Zburzymy tą ich nudę, niech i oni mają trochę radości.Polak potrafi!!!

zaskoczyłaś mnie swoim postem, zwłaszcza, że jestem po lekturze Twojego wpisu w innym wątku (chyba: prasa, senior, czytanie).

bogda
31-03-2007, 18:20
Może tak... ale to chyba zależy od charakteru człowieka. Są ludzie przekupni i aby osiągną jakieś korzyści nie oprą się niczemu, ale są też i tacy co ich nic nie skusi, wolą mieć czyste ręce i sumienie.

Wilhelmina
31-03-2007, 18:28
Dziewczyny.Kochane.No przecież to tutaj, to był taki żart przez łzy.Wybaczcie.

bogda
31-03-2007, 18:30
Odpowiadałam na post Ali i w międzyczasie wskoczyło mi kilka nowych od Poli i Wilhelminy...
Napewno macie rację. Sama się już kiedyś zastanawiałam jak to jest, że w rządzie ciągle obracają się te same osoby, jak z niego wypadną to też niezbyt daleko bo na jakąś prezesurę czy coś podobnego, a świeżej krwi jest jak na lekarstwo i ci nowi nie mają specjalnie szans przebicia. Ja odnoszę wrażenie, że większość z nich nie kieruje się interesem kraju tylko prowadzi jakieś dziwne rozgrywki.
I mimo wszystko wolałabym normalność, mnie to nie męczy.

POLA
31-03-2007, 23:08
Odpowiadałam na post Ali i w międzyczasie wskoczyło mi kilka nowych od Poli i Wilhelminy...
Napewno macie rację. Sama się już kiedyś zastanawiałam jak to jest, że w rządzie ciągle obracają się te same osoby, jak z niego wypadną to też niezbyt daleko bo na jakąś prezesurę czy coś podobnego, a świeżej krwi jest jak na lekarstwo i ci nowi nie mają specjalnie szans przebicia. Ja odnoszę wrażenie, że większość z nich nie kieruje się interesem kraju tylko prowadzi jakieś dziwne rozgrywki.
I mimo wszystko wolałabym normalność, mnie to nie męczy.

w przysłowiową dziesiątkę, dlatego warto wiedzieć, skąd, kto i z jakim bagażem przychodzi, więc archiwa trzeba otworzyć, nie ma wyjścia. Na zalanie tego betonem jest już za późno, zbyt wiele dokumentów wypłynęło do prywatnych zbiorów w celu szantażowania niektórych prominentów obecnych i przyszłych.
Normalność też by mnie nie męczyła, ale boję się, że nie doczekam tego błogiego stanu angielskiej nudy.
Teraz słucham RM - lustracja, prof. Nowak i słuchacze. Należy do tego podchodzić z dystansem. Nawet dużym.

senior A.P.
10-04-2008, 14:02
Teraz za rzadow PO "lustracja wypali" !
Juz slychac pierwsze strzaly,ludzie jeszcze przed dotknieciem kuli sie wieszaja. To nie bedzie tak jak bywalo ,ze kobieta sama w lazience musiala sobie strzelac w schorowana glowe.
Wylustruja wszystkich nawet tych w obcych kamienicach.
Niech sie raz wreszcie stanie i "po ptokach" !

Stanley
10-04-2008, 14:27
Dwa słowa w sprawie lustracji.Czy ktoś z Was czytał swoją teczkę? Ja czytałem i strasznie żałuję ze byłem tego ciekaw.Wiedza którą teraz mam nie jest mi do niczego potrzebna i w wielu wypadkach wolałbym nie wiedzieć.Ludzie z którymi chodziłem na piwo i uważałem za całkiem porządnych są wymienieni w tej lekturze.Piwo mi teraz mniej smakuję z kilkoma rozmawiałem i wręcz im współczuję ale z tyłu głowy coś jednak pozostaje.Mnie to przeszkadza i drugi raz nie zrobił bym już tego nie czytał bym swojej teczki.Ta wiedza mi przeszkadza spokojnie żyć i spotykać się z ludzmi.To nie prawda że "prawda nas wyzwoli" ta prawda przeszkadza żyć.Zrobiłem błąd że byłem ciekaw i teraz znów mam problem który sam sobie zrobiłem.Warto na ten problem też tak spojrzeć.

senior A.P.
10-04-2008, 14:44
Teczki musialy byc "stworzone" jak kto woli zalozone.
Przykladow z wysokiego szczebla nie brakuje nawet amerykanska "sexafera" prezydenta Clintona zadziwila swiat.
Jak wiadomo nie ma dymu bez ognia.
"Sexafera" Andrzeja Leppera i co ? Mozna na honorze stracic ? Mozna ,dobrze,ze chociaz zony sa wyrozumiale ,bo caly narod jakos trudno przekonac.

Stanley
10-04-2008, 14:52
No cóż widzę ze zrobiłem następny błąd pisząć to co napisałem.Mimo wieku niczego się nie nauczyłem.Nie warto pisać bo i tak każdy ma swoją prawdę.

Anielka
10-04-2008, 14:59
Dobrze,ze napisałeś Stanley,ja nigdy nie zajrzalabym do mojej teczki/a mam ja na pewno/.Nie obchodzi mnie kto i co o mnie mysli,ja nie mam sobie nic do zarzucenia.Nie chce natomiast wiedzieć,że ktos kogo uwazałam za przyjaciela,dobrego sąsiada ,zachował sie tak az nie inaczej z własnej lub nie ,woli.Pozdrawiam serdecznie i aż tak bardzo nie bierz sobie do serca tego co w tej teczce znalazłeś.

senior A.P.
10-04-2008, 15:03
Walka na teczki jest blazenada ,ciekawe kto ja wymyslil ?

Stanley
10-04-2008, 15:31
Jaka walka czytaj ze zrozumieniem.Ten co czytał własną teczkę ma problem z tym co wyczytał.

Pani Slowikowa
10-04-2008, 15:34
A czy jest ktos kto nie ma teczki?? Kiedy te teczki robiono??

Anielka
10-04-2008, 15:37
Myślę Asiu,ze dużo jest takich,którzy teczek nie mają.A od kiedy je robiono?Chyba od zawsze i zawsze i teraz tez.Pozdrawiam serdecznie.

senior A.P.
10-04-2008, 15:44
Jak nie walka ,to moze by tak podrzucic teczuszke ?
Czytam,czytam i nadziwic sie nie moge jaki piekny ten swiat.
Jak to wspaniale go sobie ludzie urzadzili.
Stasiu nie przejmuj sie ,jutro bedzie jeszcze lepiej,przyjaciol mozna zmienic,przyjaciele ciebie tez.

Pani Slowikowa
10-04-2008, 16:17
mozliwe ze ja tez mam jakas tam teczke??? Wierzyc mi sie nie che...:D

Anielka
10-04-2008, 16:21
Asieńko wszystko jest mozliwe.Ale nawet jeżeli ją/tę teczkę/ masz,to lepiej tego nie sprawdzaj.Wierz mi ,bez tej wiedzy żyje się lepiej i spokojniej.Pozdrawiam cieplutko.

Jadzia P.
10-04-2008, 16:34
Też uważam, że często jest lepiej wszystkiego nie wiedzieć.
Nawet nigdy nie pomyslałam o tym by szukać swojej teczki, choć przypuszczam, że ja nie mam. Ale może się myle.

Pani Slowikowa
10-04-2008, 16:38
A dlaczego myslisz ze nie masz teczki??
Dlaczego niektorzy maja a niektorzy nie?? Jakimi kategoriami kierowano sie w zakladaniu tych teczek??

Jadzia P.
10-04-2008, 16:54
Nie mam zielonego pojęcia, nigdy sie tym nie interesowałam.

tadeusz50
10-04-2008, 19:15
Ja jak wyżej nie interesowałem się a raczej na pewno miałem.Nie chcę wiedzieć kto i co na mnie donosił. Jestem zadowolony ze swojej niewiedzy w tym temacie.

senior A.P.
10-04-2008, 21:03
Teczki maja najlepsi i ci niebezpieczni .
Sredniacy racze nie wchodza w gre.

Anielka
10-04-2008, 23:03
No to mozesz spać spokojnie.

tadeusz50
11-04-2008, 06:49
Wiem, że teczki z moim nazwiskiem i imieniem istnieją. Nazwisko nie należy do bardzo poplarnych. Ale obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg.

senior A.P.
11-04-2008, 09:58
Prosze sie nie obawiac,lustracja jest bezbolesna dla tych co to zawsze z wladza trzymaja.

tadeusz50
11-04-2008, 12:04
Prosze sie nie obawiac,lustracja jest bezbolesna dla tych co to zawsze z wladza trzymaja.
Seniorze sam wiesz o tym najlepiej -majorze LWP. Spójrz w lustro.Przestań się czepiać wszystkich, którzy myślą inaczej.

Anielka
11-04-2008, 12:47
Albo dla tych co boja sie wracać.Dlaczego?

POLA
11-04-2008, 15:00
Wiem, że teczki z moim nazwiskiem i imieniem istnieją. Nazwisko nie należy do bardzo poplarnych. Ale obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg.
ta pewność?
Sprawdziłeś w IPN czy zajrzałeś jedynie do listy Wildsteina?

Ciebie zawartość własnej teczki nie obchodzi, Twój wybór, wolisz żyć w nieświadomości, ale gdybyś miał apetyt na jakieś stanowiska wpływające na losy innych ludzi, to ja jednak wolałabym wiedzieć, czy przypadkiem nie ciągnie się za Tobą jakaś nieciekawa przeszłość i dlatego jestem za otwarciem archiwów, tak pilnie strzeżonych przez niektóre frakcje.

Stanley
11-04-2008, 15:10
Pola byłem tak samo kategoryczny w swoich sądach jak Ty w sprawie lustracji. Po przeczytaniu swojej teczki zmieniłem poglądy diametralnie, jezeli masz teczkę nie radzę Ci czytać wierz mi lepiej wielu spraw nie wiedzieć.
To po tylu latach już niczemu dobremu nie służy lepiej niech zajmują się tym naukowcy i publikują opracowaną skondensowaną wiedzę o tamtych czasach.

siekierka
11-04-2008, 15:21
W dawnych , przedsolidarnościowych czasach, stanowiska z "górnej półki" dostępne były dla tzw. "nomenklatury". Tylko zaufani towarzysze partyjni zaliczeni do nomenklatury mogli zostawać od pewnego szczebla dyrektorami, prezesami, posłami itd., itd.
Od tamtej pory upłynęło spor lat, ale zwyczaje się nie zmieniły. Tyle że do nomenklatury wchodzi sie nie z partyjnego klucza PZPR, tylko z partyjnego klucza PO. A dostęp do nomenklatury zrobił sie jeszcze trudniejszy jak wtedy.
Dlatego lustracja to mało. Powinna byc dekomunizacja i dezubekizacja, tak jak była po II Wojnie Światowej denazyfikacja.

POLA
11-04-2008, 15:37
Pola byłem tak samo kategoryczny w swoich sądach jak Ty w sprawie lustracji. Po przeczytaniu swojej teczki zmieniłem poglądy diametralnie, jezeli masz teczkę nie radzę Ci czytać wierz mi lepiej wielu spraw nie wiedzieć.
To po tylu latach już niczemu dobremu nie służy lepiej niech zajmują się tym naukowcy i publikują opracowaną skondensowaną wiedzę o tamtych czasach.
Otóż widzisz, wolę znać jednak najczarniejszą prawdę, niż tkwić w nieświadomości, taki wybór.

Nie będę zaglądać do Twojej teczki czy statystycznego Kowalskiego, chyba że będziesz się ubiegał o stanowisko, od którego zależy mój i innych los. Do takiej wiedzy mam prawo, nie sądzisz?

Wiem, jakie głupstwa znajdują się w niektórych teczkach, ale też wiem, że sporo w nich materiału, który nie najlepiej świadczy o tzw. TW.

POLA
11-04-2008, 15:41
Tyle że do nomenklatury wchodzi sie nie z partyjnego klucza PZPR, tylko z partyjnego klucza PO. .
Zapomniałeś o PiSie, SLD i RM?

tadeusz50
11-04-2008, 15:45
Siekierko opuściłeś PiS,LiD i pozosałe partie rządzące po upadku komuny. Wszystkie obiecywały (w czasie przed wyborczym)dobór wg. fachowości a kończyło się jak zwykle, należysz do nas masz stanowisko nie to spadaj na drzewo liście liczyć. Nie łudzmy się to się nie zmieni.

Stanley
11-04-2008, 15:46
Pola
Ja pisałem tylko o swojej teczce i moich odczuciach z lektury.Nic więcej.

Pani Slowikowa
11-04-2008, 15:46
ale co tam bylo w tej teczce takiego strasznego???
Czy dowiedziales sie ze twoj najblizszy przyjaciel na ciebie donosil?? Bo tylko to moglo by mnie zbulwersowac najbardziej.. ( przyjaciel czytaj wujek, siostra czyli ktos bliski)

A z drugiej strony, skad wiesz ze w tej teczce znajduje sie prawda o tobie??

Stanley
11-04-2008, 15:56
Pani Słowikowa sprawa jak zawsze w estetyce.Np. mój bliski znajomy z którym z przyjemnością się spotykałem wręcz przyjaciel jest w tych materiałach jako TW i wyobraż sobie ze rozmawiałem z nim wytłumaczył mi dlaczego nim został i dlaczego musiał mnie opisywać co robie mówię itp i ja mu wspólczuję nie wiem czy wielu na jego miejscu postąpiło by inaczej dlatego szlag mnie trafia jak słyszę złotoustych dzisiaj i niezłomnych prawdziwych polaków ale dzisiaj.Nic nie było takie proste i oczywiste w tamtych czasach.Ale wiedza ze właśnie on był TW wcale mi nie pomaga żyć wolałbym nie wiedzieć tego co wiem tamten czas minął, to jest dla historyków. Mój nauczyciel filozofii powiadał " to jest historia poprawić można troki od kaleson a nie historię'.I na koniec najgłośniej dzisiaj krzyczą ci co wtedy nic nie robili. Przepraszam za ten długi tekst.

siekierka
11-04-2008, 16:14
Zapomniałeś o PiSie, SLD i RM?


Polu, droga moja, żadna z wymienionych przez Ciebie grup nie ma dostępu do nomenklatury. Nomenklatura to zamknięty, MONOPARTYJNY klub. Za komuny zdarzało się, że sie ktoś z PSL dostał na stołeczek na skraju obszaru władzy. Teraz PO dokładnie czyści ze wszystkich swoich przeciwników. Nawet usiłują na stanowiskach, które teoretycznie układowi nie podlegają ( np. Rzecznik Praw Dziecka).

POLA
11-04-2008, 22:10
Polu, droga moja, żadna z wymienionych przez Ciebie grup nie ma dostępu do nomenklatury. Nomenklatura to zamknięty, MONOPARTYJNY klub. Za komuny zdarzało się, że sie ktoś z PSL dostał na stołeczek na skraju obszaru władzy. Teraz PO dokładnie czyści ze wszystkich swoich przeciwników. Nawet usiłują na stanowiskach, które teoretycznie układowi nie podlegają ( np. Rzecznik Praw Dziecka).
Siekierko drogi,
a co robił PiS albo SLD kiedy miały władzę?
Czyścili stołki, aby na nie wsadzić swoich. Tak robi każda partia, która dorwie się do władzy. Lubi mieć swoich, posłusznych, acz niekoniecznie fachowców.
Tak było, tak jest i tak będzie:mad: , niestety.

POLA
11-04-2008, 22:28
Pola
Ja pisałem tylko o swojej teczce i moich odczuciach z lektury.Nic więcej.
Wiem, a ja przedstawiłam swój punkt widzenia.

Np. mój bliski znajomy ... w tych materiałach jako TW ...rozmawiałem z nim wytłumaczył mi dlaczego nim został i dlaczego musiał mnie opisywać co robie mówię itp i ja mu wspólczuję ... dlatego szlag mnie trafia jak słyszę złotoustych dzisiaj i niezłomnych prawdziwych polaków ale dzisiaj.Nic nie było takie proste i oczywiste w tamtych czasach.Ale wiedza ze właśnie on był TW wcale mi nie pomaga żyć wolałbym nie wiedzieć tego co wiem. .
Chwała Ci za taką postawę, być może to, co mówił Ci przyjaciel jest prawdą, ale w wielu wypadkach było zupełnie inaczej i to też prawda, bolesna.

kufa86
11-04-2008, 22:47
Ja taki trochę niekumaty,
czym się różni lustracja od autalustracji i od lustrzycy?

Anielka
11-04-2008, 22:51
Kufa, wbij te hasła w google i wszystko sie wyjaśni.Będziesz kumaty.Pozdrawiam.

senior A.P.
12-04-2008, 10:36
Lustracja i IPN to wymysl ludzi .

Lila
12-04-2008, 10:40
[QUOTE=senior A.P.]Lustracja i IPN to wymysl ludzi .[/QUOTE

No a czyj niby ma być ?? Hę ? UFO ?

senior A.P.
12-04-2008, 10:41
Jak to czyj ?
Aniolow nie uznajesz ???

Lila
12-04-2008, 10:44
Ja taki trochę niekumaty,
czym się różni lustracja od autalustracji i od lustrzycy?

Autalustracja ? To chyba sprawdzenie własnego samochodu ,czy jest wewnątrz czysty i nie walają się w nim puszki po browarze..

Autolustracja - to poddanie się samemu lustracji,uprzedzając inne organy..

Lustrzyca - częsta fobia,powodująca iż po suto zakrapianym przyjęciu,mamy wstręt do swego odbicia w lustrze.Częstym objawem są wymioty ,gdy nieopatrznie ujrzymy swe opuchnięte ,kaprawe oczka oraz czerwony nos..

senior A.P.
12-04-2008, 11:08
Kufa86 pisze,ze troche nie kumaty , a "zlustrowany" ?

ymca
12-04-2008, 12:05
Kufa zrobił autolustrzankę i dlatego jest w Polsce a nie na tym be.... zachodzie:D

kufa86
12-04-2008, 12:25
Kufa zrobił autolustrzankę D
Cały czas kłopot z nazewnictwem, czyli nomenklaturą (to w związku z lustracją).
A co do lustrzanki, to chcę kupić taką cyfrową.
Tylko nie wiem, czy to będzie auto.
Lustrzenie się jeszcze załapują na ten temat.
Tzn czy lustrzeń to sazan zlustrowany?

Lila
12-04-2008, 12:33
Kufa,zdecydowanie nie...
To są dwie różne ryby,choć nie jestem ekspertem.

ymca
12-04-2008, 12:42
Cały czas kłopot z nazewnictwem, czyli nomenklaturą (to w związku z lustracją).
A co do lustrzanki, to chcę kupić taką cyfrową.
Tylko nie wiem, czy to będzie auto.
Lustrzenie się jeszcze załapują na ten temat.
Tzn czy lustrzeń to sazan zlustrowany?

Zdecydowanie auto,eeee tam- sazan a niby czemu miał się był poddać lustracji... taka dzicz? no jak już to prędzej lustrzeń bo taki królewski....

senior A.P.
12-04-2008, 16:58
Dzicz ale oswojona.