Pfizer
11-04-2010, 12:29
Witam,
Chciałbym zwrócić waszą uwagę na lokowanie pieniędzy w Banku Pocztowym tzw.LOKATA.
Oto treść skargi wystosowanej przeze mnie do Komisji Nadzoru Finansowego, dyrekcji Poczty Polskiej i Banku Pocztowego.
Część treści wykropkowałem ze względów na ochronę danych finansowych i osobowych.
Treść wyjaśnia wszystko:
W dniu 01 kwietnia 2010 r. założyłem w Urzędzie Pocztowym Nr.12 w ....... lokatę terminową 6M w Banku Pocztowym na kwotę ......... zł.
Lokata nr.......... do umowy UP......... z dn.01.04.10.
W dniu dzisiejszym (08.04.2010) zadzwoniłem na infolinię BP w celu sprawdzenia czy i kiedy otrzymam od BP potwierdzenie założenia lokaty.Odpowiedziano mi,że lokata nie jest zaksięgowana i moich pieniędzy nie ma.Jest jakiś problem z jakąś usterką.W związku z tym skontaktowałem się z naczelnikiem UP nr.12 z pytaniem gdzie są moje pieniądze,na które ta pani nie potrafiła odpowiedzieć.Ponownie o godz.13,57 rozmawiałem na infolinii z panią W.........ską która poinformowała mnie,że jest jakiś błąd w umowie w związku z tym została ona odesłana do UP 12 a lokata nadal nie jest zaksięgowana,czyli fizycznie nie istnieje w Banku Pocztowym.
Nie mogę też wycofać swoich pieniędzy ani nimi dysponować do chwili naprawienia usterki.
Uważam całość sytuacji za skandal. Nieporadność urzędników pocztowych UP 12 w ...... oraz brak podstawowej solidności pracowników Banku Pocztowego powoduje,że utraciłem całkowicie zaufanie do Banku Pocztowego jako instytucji bankowej,czyli zaufania społecznego.
Sposób prowadzenia wyjaśnienia sprawy oraz brak jakichkolwiek informacji co stało się z moimi pieniędzmi obliguje mnie do złożenia tej skargi do Komisji Nadzoru Finansowego a w razie utraty pieniędzy do Prokuratury Rejonowej w .........
Proszę o pilną odpowiedź."
Koniec.Czekam na swoje pieniądze - których nikt nie chce mi oddać.A proszę mi wierzyć jest tego sporo.
Zakładając lokaty należy nie kierować się większą o 0,5% ofertą - a historią,wielkością i solidnością banku.
Bank Pocztowy jest jak widać niesolidny !!!!!!!!!
Chciałbym zwrócić waszą uwagę na lokowanie pieniędzy w Banku Pocztowym tzw.LOKATA.
Oto treść skargi wystosowanej przeze mnie do Komisji Nadzoru Finansowego, dyrekcji Poczty Polskiej i Banku Pocztowego.
Część treści wykropkowałem ze względów na ochronę danych finansowych i osobowych.
Treść wyjaśnia wszystko:
W dniu 01 kwietnia 2010 r. założyłem w Urzędzie Pocztowym Nr.12 w ....... lokatę terminową 6M w Banku Pocztowym na kwotę ......... zł.
Lokata nr.......... do umowy UP......... z dn.01.04.10.
W dniu dzisiejszym (08.04.2010) zadzwoniłem na infolinię BP w celu sprawdzenia czy i kiedy otrzymam od BP potwierdzenie założenia lokaty.Odpowiedziano mi,że lokata nie jest zaksięgowana i moich pieniędzy nie ma.Jest jakiś problem z jakąś usterką.W związku z tym skontaktowałem się z naczelnikiem UP nr.12 z pytaniem gdzie są moje pieniądze,na które ta pani nie potrafiła odpowiedzieć.Ponownie o godz.13,57 rozmawiałem na infolinii z panią W.........ską która poinformowała mnie,że jest jakiś błąd w umowie w związku z tym została ona odesłana do UP 12 a lokata nadal nie jest zaksięgowana,czyli fizycznie nie istnieje w Banku Pocztowym.
Nie mogę też wycofać swoich pieniędzy ani nimi dysponować do chwili naprawienia usterki.
Uważam całość sytuacji za skandal. Nieporadność urzędników pocztowych UP 12 w ...... oraz brak podstawowej solidności pracowników Banku Pocztowego powoduje,że utraciłem całkowicie zaufanie do Banku Pocztowego jako instytucji bankowej,czyli zaufania społecznego.
Sposób prowadzenia wyjaśnienia sprawy oraz brak jakichkolwiek informacji co stało się z moimi pieniędzmi obliguje mnie do złożenia tej skargi do Komisji Nadzoru Finansowego a w razie utraty pieniędzy do Prokuratury Rejonowej w .........
Proszę o pilną odpowiedź."
Koniec.Czekam na swoje pieniądze - których nikt nie chce mi oddać.A proszę mi wierzyć jest tego sporo.
Zakładając lokaty należy nie kierować się większą o 0,5% ofertą - a historią,wielkością i solidnością banku.
Bank Pocztowy jest jak widać niesolidny !!!!!!!!!