PDA

View Full Version : Nasi Idole (filmowi)


Strony : [1] 2

destiny
16-04-2007, 20:31
Nasze obiekty westchnień zmieniały się wraz z wiekiem.
Ale nadal czujemy sympatię do jakiegoś aktora czy aktorki.
Kochamy ich za role, za wygląd, za postawę życiową czy nawet za to, że kogoś przypominają lub są dla nas ideałem...czymś niespełnionym i nieosiągalnym...
Ja ostatnio zafascynowana jestem pewnym młodym aktorem :)
Przyglądam mu się , śledzę jego karierę...

957

Chyba już wiecie o kim mowa ?
Napiszcie, proszę o swoich idolach :)
A jeśli jeszcze wkleicie foteczkę...?
(na pewno znajdziecie w Necie ! )

destiny
17-04-2007, 09:31
Hmm..a to taki sympatyczny wątek ...(temat)
Byłam pewna że ktoś odpowie, że wie, kto to ?
Albo mnie chociaż skrytykuje...:rolleyes:
Odsłona 2

977

A może ta pani jest czyjąś idolką :confused:

Piękny dziś dzień - łapcie te promyczki słoneczka :)

978

Miłego dnia !!!

hannabarbara
17-04-2007, 19:23
Bardzo chciałam podtrzymać ten wątek. Przeleciałam w myślach wszystkie aktorki, aktorów,dziennikarzy, a nawet polityków i nic! Nie mam idoli! Wreszcie, eureka!, jest!. To Robert Janowski, kiedyś lekarz weterynarii, piosenkarz,muzyk, dziś prowadzący program w jedynce "Jaka to melodia". Taki sobie kiedyś teleturniej, obecnie malutkie arcydziełko lekkiej muzy, ze znaczącą w nim rolą pana Roberta, który nie tylko fantastycznie prowadzi,lecz śpiewa, tańczy, a
nawet czasem dostaje zadyszki. Pozdrawiam pana Roberta.

jolita
17-04-2007, 19:31
http://img409.imageshack.us/img409/8629/37045553wu3.gif (http://imageshack.us)
życzliwie podrzucam i dopisuję się do sympatyczek

hannabarbara
17-04-2007, 19:43
Wielkie dzięki Jolu! Co ja się natrudziłam,aby znależć zdjęcie p. Roberta. Znalazłam, wkleiłam do swojego folderu, ale za nic nie udało mi się go umieścić w poście. Jeszcze z tym nie skończyłam, a Ty myk! I mój idol uśmiecha się słodko.

Nika
17-04-2007, 19:43
987bardzo lubiłam kiedyś serial amerykański o młodzieży z Beverly Hills,a wnim faceta o imieniu David,którego grał Brian A.Green.Później widziałam 3 filmy fabularne z tym aktorem.Nie nazwałabym go swym idolem,ale popatrzeć na niego baaaaaaaaaaardzo lubiłam.Teraz jakoś nie mogę zachwycić się na dłużej żadnym z aktorów/ może za dużo nowych twarzy,które pojawiają się i znikają?/

Lila
17-04-2007, 19:47
Tobie podoba się świder? Bartek ?

Moja córka go zna.On całkiem malutki jest...:D ,tak jak i Brodzik.

A ponoć kogoś innego lubiłaś ?

988

Lila
17-04-2007, 19:50
Napiszę później,ak się zastanowię nad swoim idolem.W tej chwili nic mi nie przychodzi do głowy,poza jednym przystojnym szejkiem naftowym.Nazwy nie pomnę...

jolita
17-04-2007, 20:46
http://img185.imageshack.us/img185/6898/17213479ac5.jpg (http://imageshack.us)

destiny
17-04-2007, 21:07
Tobie podoba się świder? Bartek ?

Moja córka go zna.On całkiem malutki jest...:D ,tak jak i Brodzik.

A ponoć kogoś innego lubiłaś ?

988

Lilu, nie znam go osobiście...ale wg źródeł z Netu..to ma 180 cm...no, to troszkę mniej od mojego męża w młodości :rolleyes:
..ale ten wzrost...akceptuje.
No...nie wiem czemu...ale podoba mi się i już !
A jak sie rozwinie dyskusja...to zapewne jeszcze dużo wymienię "innych lubionych" :)
Gratuluję Ci Lilu jeśli chodzi o umiejętności wklejania :)
i powiedz mi moja droga - skąd ty masz tego Elvisa ? Jest supcio !
Na marginesie - mam remont w domu...i tak wpadam na moment poczytać
...albo w biegu coś tam skrobnąć ...

tar-ninka
17-04-2007, 21:14
Robert Janowski - RobertJanowski.pl - strona Roberta Janowskiego. Znajdziecie tu
jego piosenki (mp3), poezję, galerie ze zdjęciami, a także wiele innych ...
http://robertjanowski.pl/ - 4k - Kopia - Podobne strony
Robert Janowski - Wikipedia, wolna encyklopedia

Masz tu kochana duuzo o swoim idolu . Ja tez Go lubie
pozdrawiam

BUNIA
17-04-2007, 23:28
Moim idolem /och i ach/ jest nadal chociaz zmarl juz Gregory Peck no i rzecz jasna film z nim >Rzymskie wakacje> Niestety nie moge popisac sie wklejeniem jego fotki a szkoda .

destiny
18-04-2007, 00:40
Moim idolem /och i ach/ jest nadal chociaz zmarl juz Gregory Peck no i rzecz jasna film z nim >Rzymskie wakacje> Niestety nie moge popisac sie wklejeniem jego fotki a szkoda .

Renatko, nie umiałam się zdecydować, które zdjęcie wkleić ?
Wybrałam takie :

996

Mam nadzieję, że ładne ?

Lila
18-04-2007, 01:14
997

Zdecydowałam się.Ricky Nelson w filmie Rio Bravo.Odkochałam się po siedmiokrotnym obejrzeniu filmu,gdy moja szesnastoletnia portmonetka ogłosiła upadłość.

Od tego czasu nigdy nie wydałam na mężczyznę ani grosza !!:D

Lila
18-04-2007, 01:18
To jest ,ja mialam lat 16 .Portmonetka była młodsza,aczkolwiek niewiele.:)

Nika
18-04-2007, 08:06
Lileczko,ja też byłam na tym filmie wielokrotnie!Znam jeszcze dwa tak często oglądane przeze mnie-"Romeo i Juila"Zefirelliego oraz "Tytanik"/uwielbiałam wtedy Leonardo di Caprio/.

iwo1111
18-04-2007, 14:02
Nie wiedziałam, że tyle tu fanek Roberta Janowskiego :D Oglądam jego program od dłuższego czasu i wciąż mi się podoba.
Bardzo lubię też Roberta Redforda, ale w tym młodszym wydaniu:Dhttp://img413.imageshack.us/img413/236/ronp4.jpg (http://imageshack.us) http://img340.imageshack.us/img340/6790/redfde0.jpg (http://imageshack.us)

BUNIA
18-04-2007, 14:49
Jaki On piekny ! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ala zrobilas mi wielka frajde - dzieki

1023

iwo1111
18-04-2007, 15:22
Zapomniałam o swoim największym idolu z lat młodości, to oczywiście Seweryn Krajewski.
Razem ze wszystkimi koleżankami kochałyśmy się w nim na zabój:D
Szkoda tylko, że "brzydko" się starzeje, bo niektórzy faceci na starość wyglądają całkiem, całkiem...http://img254.imageshack.us/img254/88/sewzk5.jpg (http://imageshack.us)

bogda
18-04-2007, 18:07
A moim też był Ricky Nelson... no i oczywiście film Rio Bravo, i jeszcze Cliff Richard.... ale nie pamiętam tytułu filmu, chociaż on był właściwie piosenkarzem... i jego piosenka ...Yaguaar(nie wiem czy dobrze napisałam) , a film chyba miałten sam tytuł. Nawet nie pamiętam ile razy byłam na tym filmie, fotosy jego wszędzie miałam.

Malgorzata 50
18-04-2007, 20:18
Ojej.....kobity,kobity .....

Ala-ma-50
18-04-2007, 21:36
A ja uwielbiam całą obsadę z "Przeminęło z wiatrem" niestety nie umiem wklejać obrazków ...ale tuman ze mnie...

ammi1952
18-04-2007, 23:19
Przemineło z wiatrem ,Casablanka to moje ulubione standarty
filmowe

jolita
19-04-2007, 00:33
1053

Clark Gable i Vivien Leigh w filmie "Przeminęło z wiatrem"

jolita
19-04-2007, 00:44
1054

nic dodać nic ująć...

jolita
19-04-2007, 00:52
http://img72.imageshack.us/img72/9016/aaaavw0.jpg (http://imageshack.us)

Nika
19-04-2007, 09:44
1063wprawdzie to reżyser anie aktor,ale jest w pewnym sensie moim idolem,uwielbiam jego filmy-zwłaszcza "Brzezinę"wg opowiadania J.Iwaszkiewicza

Nika
19-04-2007, 09:45
mam nadzieję, że wszyscy rozpoznali na zdjęciu Andrzeja Wajdę

ammi1952
19-04-2007, 09:54
Jolu słonko Dzieki Ci ,żeś o mnie pamietała i poskrom troche tego psotnika http://img170.imageshack.us/img170/2893/33121my3.gif (http://imageshack.us)

jolita
19-04-2007, 09:59
Grażusiu - to przy Tobie tak się kocisko ożywiło czemu nie dziwię się!

ammi1952
19-04-2007, 10:03
No tak, bohunisko troche mu kota pogoniło hihihi

urszula-kol
19-04-2007, 18:21
Uczta dla oka /mojego/ to niezmiennie od lat ta parka:
http://img156.imageshack.us/img156/9714/lbb2or6.gif (http://imageshack.us)
http://img263.imageshack.us/img263/3193/mod136ikmz6.jpg (http://imageshack.us)http://img256.imageshack.us/img256/4566/snapshot47ktsf8.jpg (http://imageshack.us) http://img413.imageshack.us/img413/7673/snapshot44jpzg6.jpg (http://imageshack.us) Ona jest wśród 50 osób wybranych
jako najpiękniejszy człowiek świata.

Nika
19-04-2007, 20:01
Chyba żartujesz...

Ala-ma-50
19-04-2007, 20:59
Dziękuję Ci Jolitko...śliczne fotki...kocham ich...masz może więcej?

jolita
19-04-2007, 22:11
http://www.imdb.com/name/nm0000022/


http://img357.imageshack.us/img357/7929/a0cz4.jpg (http://imageshack.us)http://img152.imageshack.us/img152/9098/18918041pl5.jpg (http://imageshack.us)

Ala-ma-50
20-04-2007, 07:24
Ależ on jest przystojny...dzięki Jolitko

Nika
20-04-2007, 07:56
Gdzie mężczyźni z dawnych lat chciałóby się powiedzieć...mijają lata, a my wciąż wielbimy urok gwiazd mocno leciwych.Czy to tylko sentymenty, czy po prostu gwiazdami były, a nie gwiazdkami jednego sezonu.

jolita
20-04-2007, 09:29
Alusiu - jeszcze jeden Grzesio zaplątał mi się w albumiku więc wysyłam go do Ciebie. (Uff - jak dobrze, że "spinacz" ponownie działa!)
1084

ammi1952
20-04-2007, 11:40
Och gdzie te piękne czay co sie marzyło :żeby być w pąsach , w dąsach a potem w jego wąsach.hihihi. Pozdrawiam Grażyna

tar-ninka
20-04-2007, 18:55
http://img442.imageshack.us/img442/9835/1093429om5.jpg (http://imageshack.us)
,Nie był moim idolem ale lubiłam Go .Niestety dzisiaj zmarł.
Myślę że należy Mu się miejsce w naszej galerii iddoli.

emka46
20-04-2007, 19:15
Szkoda,lubiłam go bardzo.

ammi1952
20-04-2007, 19:18
czy to ten co grał Dolasa w Jak rozpętałem II wojne ??

tar-ninka
20-04-2007, 20:11
Grażynko cofnij sie do 4tej str. tam jest zdjęcie.

ammi1952
20-04-2007, 20:20
dzięki Tar-ninko poprzednio nie wyświetliło mi się zdjęcie. Uj to wielbiciele Samego życia będą niepocieszeni

Ala-ma-50
20-04-2007, 20:34
Dziękuję Jolitko za fotki mego super-idola

Malgorzata 50
20-04-2007, 21:07
Urszula -daj spokoj Ken i Barbie a do tego cale zycie sie zastanawiam jak TO mozna ogladac czegos tak nudnego i glupiego w zyciu....Moja mama jest namietna ogladaczka Mody na Sukces i kiedys jak pojechala na wakacje kazala mi ogladac i jej sprawozdawac -niestety po pierwszym podejsciu -po pieciu minutach odpadlam.Czytalam wiec sobie streszczenia na stronie tego "dziela" w Polsce to bylo jakies 1285 odc do tylu i jej opowiadalam .Wiem ze de gustibus...ale .....

tar-ninka
21-04-2007, 20:25
http://img159.imageshack.us/img159/5485/zezem120vo6.jpg (http://imageshack.us)
,Jan Tadeusz Stanisławski nie żyje. Myślę że należy Mu się miejsce w naszej Galerii Idoli .

urszula-kol
21-04-2007, 20:42
Małgosiu ja też jestem tego zdania, że Moda na sukces to same głupoty. Kiedyś częściej oglądałam, teraz sporadycznie.
Zamieściłam te zdjęcia, bo jednak jestem zachwycona urodą tych aktorów i innych grających w tym serialu. Poza tym podobają mi się ich stroje /wiadomo dom mody/ i wystrój wnętrz.Wiem, że to wszystko zrobione "pod widza", ale lubię na to popatrzeć.

emka46
21-04-2007, 20:47
http://img159.imageshack.us/img159/5485/zezem120vo6.jpg (http://imageshack.us)
,Jan Tadeusz Stanisławski nie żyje. Myślę że należy Mu się miejsce w naszej Galerii Idoli .
Jak najbardziej.

Nika
21-04-2007, 21:03
1167jeszcze jeden idol filmowy z dawnych lat-cudowny, niezapomniany odtwórca Don Vito Corleone w "Ojcu chrzestnym"-boski Marlon.

green
21-04-2007, 22:32
Yes, okey ! To je dobre pani Havrankowa. To jest tak trudno domyślny szyfr idola, że mało kto wpadłby na jego rozwiązanie. Dodatkowo teraz dopowiem że idolka moją jest, i była, bliską przyjaciółką naszej idolki. Quiz idzie dalej...

jolita
21-04-2007, 22:45
Coprawda to nie aktor, ale...


1179moja wielka sympatia - Zbigniew Wodecki

Nika
22-04-2007, 07:48
1193uwielbialam ogladac filmy z tą słodką blondynką.Szkoda,że telewizja w ramach powtórek nie wznawia projekcji świetnych komedii z m.Monroe!!

Ala-ma-50
22-04-2007, 11:40
A ja kocham jeszcze..oprócz wszystkich aktorów z .."Przeminęło z wiatrem" Marlenkę Dietrich..a szczególnie jeden film...nie pamiętam tytułu...ale w tym filmie ona chyba śpiewa w kawiarni...a on służy w Legii Cudzoziemskiej...pamiętam, że na końcu..on wyrusza z wojskiem na pustynię a za wojskiem idą kobiety żołnierzy..i ona zdejmuje szpilki i idzie z nimi..za swoim ukochanym ..
Ile razy oglądam ten film to ryczę jak głupia...czy ktoś może pamięta co to za film?

jolita
22-04-2007, 14:28
Filmografia Marleny

Josef von Sternberg "Błękitny anioł"; Niemcy 1930
Josef von Sternberg "Maroko"; USA 1930
Josef von Sternberg "Blond Wenus"; USA 1932
Josef von Sternberg "Imperatorowa"; USA 1934
Ryszard Bolesławski "Ogród Allacha"; USA 1936
George Marshall "Destry znów w siodle"; USA 1939
Tay Garnett "Siedmiu grzeszników"; USA 1940
Rene Clair "Płomień Nowego Orleanu"; USA 1940
Mitchell Leisen "Lady pragnie"; USA 1942
Fritz Lang "Rancho Notorious"; USA 1951
Billy Wilder "Świadek oskarżenia"; USA 1958
David Hemmings "Piękny żigolo - biedny żigolo"; RFN 1977/78
Maximilian Schell "Marlena"; RFN 1983

iwo1111
22-04-2007, 14:40
Alu, też nie pamiętam tytułu tego filmu z Marleną, ale podsyłam prawie całą jej filmografię, może Sobie przypomnisz?
1990 The Dietrich Songs
1979 Schöner Gigolo
1977 That's Action
1972 I Wish You Love
1957 Witness for the Prosecution
1947 Golden Earrings
1940 Seven Sinners
1936 I Loved a Soldier
1932 Shanghai Express
1930 Błękitny anioł
1927 Café Elektric
1919 Im Schatten des Glücks
Pozdrawiam.Iwona
http://img186.imageshack.us/img186/2456/marlfz1.jpg (http://imageshack.us)http://img441.imageshack.us/img441/9209/marlehw2.jpg (http://imageshack.us)

iwo1111
22-04-2007, 14:43
Telepatia jakowaś, czy cuś??
To po co ja to pisałam:D :D :D

jolita
22-04-2007, 14:43
http://img178.imageshack.us/img178/6625/013bu2.jpg (http://imageshack.us)http://img178.imageshack.us/img178/197/014sr0.jpg (http://imageshack.us)......http://img264.imageshack.us/img264/4384/0161931sf8.jpg (http://imageshack.us)1931http://img178.imageshack.us/img178/4197/0171935rl6.jpg (http://imageshack.us)1935

jolita
22-04-2007, 14:52
http://img72.imageshack.us/img72/7259/0151955vb6.jpg (http://imageshack.us)1955

http://img444.imageshack.us/img444/11/12mha3.gif (http://imageshack.us)




Przepraszam, ale do jednego wątku ten leniwiec nie chciał mi przyjąć.

A cała praca " na zamówienie" a nie na telepatię
RACHUNEK CZEKA

iwo1111
22-04-2007, 14:54
Jak już, to już, nie mogę się powstrzymać, bo jeszcze takie ładne znalazłam. Chyba Alusia będzie nam troszeczkę wdzięczna:D :D :D
http://img292.imageshack.us/img292/4719/ditrichgp5.jpg (http://imageshack.us)

ammi1952
22-04-2007, 15:16
uj, nie ma to jak "stara wiara"- szacuneczek -na Was Dziewczyny zawsze mozna liczyć

ammi1952
22-04-2007, 15:17
OOOOO - 500 mi stukneła

jolita
22-04-2007, 15:55
Gratulacje za II miejsce wśród gadatliwych

http://img170.imageshack.us/img170/2715/hobbyrobotkitl1.gif (http://imageshack.us)http://img170.imageshack.us/img170/2715/hobbyrobotkitl1.gif (http://imageshack.us)http://img170.imageshack.us/img170/2715/hobbyrobotkitl1.gif (http://imageshack.us)

Ha, ha, ha, a to miało być tak: po pierwsze primo 5 szt - skubaniec nie przyjąl
po drugie primo bukiety kwiatów, a wlazły te pracusie. Podejrzewając w tej zmyłce przeznaczenie - pozostawiam

p.s. jak będziesz dziergać - dla mnie proszę gustowną kamizelkę w kolorze beżowym!

jolita
22-04-2007, 16:09
Ammi - kwalifikowanie Cię na II miejscu wycofuję, bo Dziewczęta mają pow. 600 tyle, że nie chwaliły się, ale serdeczności zawarte w słowie "gratulacje" pozostawiam...
1216

ammi1952
22-04-2007, 16:45
Dzięki piękne kwiatki też zklonowałam dziergajacego również

jolita
22-04-2007, 19:25
A to mój "idol"
http://img251.imageshack.us/img251/2071/019ak1.jpg (http://imageshack.us)................1220

hannabarbara
22-04-2007, 19:38
Ten film, o który pyta Ala, to" Maroko".Pamiętam też tylko jedną scenę, tę gdy Marlena zdejmuje najpierw żakiet, potem szpilki(zostawia pończochy) i idzie wraz z innymi kobietami, za wojskiem. Pamiętam prawdopodobnie dlatego, że bardzo było mi żal tych cieniutkich pończoszek.

Ala-ma-50
22-04-2007, 19:44
Tak ...to chyba Maroko...dziękuję dziewczynki za fotki ...śliczne

destiny
22-04-2007, 20:23
Tak ...to chyba Maroko...dziękuję dziewczynki za fotki ...śliczne

Trudno znaleźć na youtube, ale cosik mam (urywek z filmu):
http://www.youtube.com/watch?v=iVI1TYI0Py8

a tutaj patrz i słuchaj piosenki :
http://www.youtube.com/watch?v=WnHm_MHfTxE

Miłego wieczorku :)

Sunshine
22-04-2007, 20:28
No to i ja dodam swojego "ukochanego"
Jeremy Irons i te jego smutne oczy
http://img127.imageshack.us/img127/5559/pph7pn4.jpg (http://imageshack.us)
może ktoś znajdzie lepsze zdjęcie będę wdzięczna.

Ala-ma-50
22-04-2007, 20:35
Dziękuję Desti...sprawiłaś mi ogromną przyjemność...kocham Marlenę..za jej klasę ..urodę i talent ...no i ten jej ciepły głos...jeszcze raz duza buźka..oglądałam i słuchałam ze wzruszeniem.

destiny
22-04-2007, 20:46
No to i ja dodam swojego "ukochanego"
Jeremy Irons i te jego smutne oczy
http://img127.imageshack.us/img127/5559/pph7pn4.jpg (http://imageshack.us)
może ktoś znajdzie lepsze zdjęcie będę wdzięczna.

Szukałam i znalazłam, choć wolałabym bardziej uśmiechniętego (znalazłam, ale za duże gabarytowo) :cool:

1221

1222

:)

hannabarbara
22-04-2007, 21:42
I tak dzięki Waszym filmikom wraca pamięć. Mam na myśli scenę z Maroka , w której bohaterka śpiewa w jakimś lokalu. Z trudem, bo z trudem, rozpoznałam, że rolę amanta powierzono Gary Cooperowi. Trochę kepi przysłania twarz, ale to on. Przystojniak w każdym wieku.

jolita
22-04-2007, 21:46
Promyczku - for you
http://jeremyirons.tarsierjungle.net/galy2.html

Sunshine
22-04-2007, 21:54
:) Dziekuję za mojego Jeremy

arczia
23-04-2007, 22:15
mojego Idola mozna zobaczyć od poniedziałku do piątku o 15.00 na TVN - urodziwa obsada - i moja chwila relaksu po pracy

http://www.klub.senior.pl/galeria/images/563/medium/1_IDOL.jpg

green
26-04-2007, 11:50
Do rozwiązania, Quiz pod # 51. Pozdrawiam H.T

hannabarbara
26-04-2007, 13:13
Green! ale żeś nagmatwał.Mam na myśli Twój szyfr. Anagramowałam, palindromowałam it.p. i nic.Czytałam po cichu i głośno i też nic. Może podpowiesz na co patrzyć.

jolita
26-04-2007, 15:38
Green - jak będziesz tak męczył moje Koleżanki to rozgłoszę, że Twoją idolką jest Doda, albo Frytka!
1386

Nika
26-04-2007, 15:58
Czy Frytka może być czyjąś idolką??!!

hannabarbara
26-04-2007, 16:05
Oczywiście! Jej pieśń o dwóch gołąbkach stała się przewodnią piosenką programu K.Wojewódzkiego

jolita
26-04-2007, 16:19
Wart Pac pałaca

Kundzia
26-04-2007, 16:20
Nie wiem jakim cudem dopiero dziś trafiłam na tę stronę.Moim ulubionym aktorem jest nieżyjący już Charles Bronson.Nie potrafię przepuścić żadnego jego filmu.Filmy "Zyczenie śmierci" 1,2,3,4,5,znam niemal na pamięć,a Wielka ucieczka czy Parszywa dwunastka to już przecież klasyka.
Drugim ulubieńcem jest Sawallas.tak sie składa że ci aktorzy często spotykali sie na planie.Nie cierpię natomiast Norisa-na samo nazwisko dostaję wysypki.

hannabarbara
26-04-2007, 16:23
Panie Zielony! Czy chodziło Ci o Gretę Garbo?

Kundzia
26-04-2007, 16:28
Mam trochę nietypowe gusta nie cierpię tasiemcowych seriali,ckliwych romansów uwielbiam za to filmy akcji,kryminały,fantastykę i aktorów charakterystycznych,tych uważanych za nieładnych.Choć lubię piękno drażnią mnie "cukierkowaci" amanci-ale tak to jest-organista lubi grzyby;a ksiądz pleban jego córkę!

jolita
26-04-2007, 16:34
dla Kundzi z serdecznymi pozdrowieniamihttp://img141.imageshack.us/img141/8328/00kd6.jpg (http://imageshack.us)
http://img68.imageshack.us/img68/3215/51071140hi6.jpg (http://imageshack.us)

hannabarbara
26-04-2007, 16:43
Kunegundo! Co Ty piszesz.Chuck Norris - to kultowa postać polskiego dowcipu. Patrz:Google- dowcipy o Ch.Norrisie

Kundzia
26-04-2007, 16:50
Jolitko dzięki !
Haniu do dowcipów się chyba tylko nadaje "wielki niezwycięzony Norris"

destiny
26-04-2007, 18:51
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=42034

Wyrazy współczucia dla jego rodziny :mad:

hannabarbara
26-04-2007, 19:33
Dołączam się do wyrazów współczucia kierowanych do rodziny Mariusza Sabinowicza

hannabarbara
26-04-2007, 19:40
Oczywiście Lucynko! Ch.Norris to taka "blondynka" w męskim wydaniu. Podobno ten aktor wie o tym, że jest tematem niezliczonych żartów na swój temat, u nas w Polsce.

Sunshine
05-05-2007, 16:00
Czy ktoś oprócz mnie oglądał dzisiaj w TVP1 film
"Rzymskie wakacje"z Audrey Hepburn i Gregory Peck.Z ogromną przyjemnością obejrzałam ten film,nie tylko z powodu niewątpliwej urody głównych wykonawców ale i scenerii zawsze pięknego Rzymu,szczególnie subtelnych dialogów,
elegancji ale i mistrzowskiej gry aktorów.Dzisiaj już nie ma takich filmów,takiego życia.
Tak cudownie było przenieść się choć na chwilę w tamten świat,poczuć tamten klimat.
Rozmarzyłam się.

jolita
05-05-2007, 16:51
Dzisiaj nie oglądałam, ale stosunkowo niedawno (oczywiście n-ty raz). Oprócz wszystkich walorów jakie wymieniłaś podziwiam każdorazowo opiekunkę księżniczki, która z poranną kawą przynosiła rady i przestrogi na dzień cały. Och, jakżeby przydała się taka osoba dzisiaj!

an_inna
06-05-2007, 00:01
Czy ktoś oprócz mnie oglądał dzisiaj w TVP1 film
"Rzymskie wakacje"z Audrey Hepburn i Gregory Peck.Z ogromną przyjemnością obejrzałam ten film,nie tylko z powodu niewątpliwej urody głównych wykonawców ale i scenerii zawsze pięknego Rzymu,szczególnie subtelnych dialogów,
elegancji ale i mistrzowskiej gry aktorów.Dzisiaj już nie ma takich filmów,takiego życia.
Tak cudownie było przenieść się choć na chwilę w tamten świat,poczuć tamten klimat.
Rozmarzyłam się.
Też - oglądałam, rozmarzyłam się! Wracają mile wspomnienia. Nad moim tapczanem wisiały fotki z tego filmu:)

Nika
06-05-2007, 07:16
1710a ja wczoraj wieczorem na tv2 obejrzałam występ pani Villas /to chyba była powtórka/,ale z mieszanymi nieco uczuciami.

bogda
06-05-2007, 09:26
Ja też oglądałam ten występ...nigdy za nią nie przepadałam, chociaż niektóre piosenki chwytały za serce np, piosenka "mamo". Zawsze była dziwaczką, jednak szkoda że tak ją zniszczyli albo sama się zniszczyła. Myślę, że ona inaczej sobie wyobrażała karierę i świat show biznesu, może była za miękka. Trochę wyskoków miała....wstąpienie do klasztoru, założenie schroniska dla zwierząt bez właściwego zaplecza....a jednak jest mi jej szkoda, jak każdego kto nie potrafił odnależć się w swoim życiu.

Kundzia
06-05-2007, 09:40
Ja też oglądałam ten występ...nigdy za nią nie przepadałam, chociaż niektóre piosenki chwytały za serce np, piosenka "mamo". Zawsze była dziwaczką, jednak szkoda że tak ją zniszczyli albo sama się zniszczyła. Myślę, że ona inaczej sobie wyobrażała karierę i świat show biznesu, może była za miękka. Trochę wyskoków miała....wstąpienie do klasztoru, założenie schroniska dla zwierząt bez właściwego zaplecza....a jednak jest mi jej szkoda, jak każdego kto nie potrafił odnależć się w swoim życiu.
Bardzo lubię wiele piosenek pani Villas,jej natomiast nie,gdy byłam jeszcze dzieckiem w naszym Domu Ludowym był comiesięczny występ estradowy-lata 60-gdzie początkujący aktorzy,piosenkarze mieli "obowiązek"wnosic kulturę na wieś.Na jednym z takich występów była i p. Villas,już wtedy była niesamowicie kapryśna i co szczególnie zapamiętałam złośliwa .Na tym samym występie była młodziutka jeszcze pani Barbara Barańska jakie ona miała podejście do dzieci-wszystkim cierpliwie tłumaczyła tajniki charakteryzacji/wtedy postanowiłam zostac aktorką i do siódmej klasy brałam udział we wszystkich szkolnych i przez Koło Gospodyń organizowanych przedstawieniach-ale mi przeszło/. :cool:

ammi1952
06-05-2007, 14:42
Odnośnie pani Villas o ile piękny głos o tyle reszta strasznie nieudana

iwo1111
06-05-2007, 15:10
Strasznie żałuję, że przegapiłam "Rzymskie wakacje", bo to jeden z moich ulubionych filmów.
Choć widziałam go już kilkanaście razy, to.........
http://img464.imageshack.us/img464/1470/rzymskiewakacje001soy9.jpg (http://imageshack.us)

Nika
06-05-2007, 15:16
Głos miała zawsze piękny,ale ten image u podstarzałej gwiazdy w stylu Hollywoodu lat minionych...bleee

jolita
06-05-2007, 16:04
To choroba nabyta w Las Vegas

destiny
06-05-2007, 17:17
Byłam na jej koncercie w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu ...(było to krótko po jej powrocie ze Stanów).
To naprawdę było show :)

1721

Tu - troszkę inna , niż znamy.

Nika
07-05-2007, 09:15
Tu wygląda bardzo ładnie, a na wspomnianym występie jak stara pudernica,która robiła makijaż bez lustra.A szkoda...wolałabym zachować jej wizerunek z dawnych lat..wtedy ten styl do niej pasował,aczkolwiek szokował wielu...

Anielka
07-05-2007, 09:49
Staram sie nie oglądać p.Villas,jest mi przykro na nią patrzeć,ale zdaję sobie sprawę,że jest chora.Głos natomiast nadal piękny i słuchać miło.

destiny
16-05-2007, 22:56
2101

Europejski symbol seksu lat 50. i 60., wielka legenda, której nazwisko nie schodziło z ust przeróżnych dzienników. Od kiedy Roger Vadim pokazał światu Brigitte Bardot w swoim kontrowersyjnym filmie "I Bóg stworzył kobietę" stała się ona idolką pokolenia zbuntowanych chłopców i dziewcząt, europejską odpowiedzią na amerykańską sławę Marilyn Monroe.
Ojciec Brigitte był inżynierem i pracował w rodzinnym biznesie. Matka zachęciła urodziwą córkę, aby ta zainteresowała się kształceniem muzycznym i tanecznym, co też Brigitte uczyniła. Jako 15-latka zdobiła już strony francuskiego pisma "Elle", a trzy lata później zadebiutowała filmem "Le Trou Normand". Tego samego roku poślubiła Vadima, którego kontrowersyjny film uczynił z niej gwiazdę. Jej europejski sukces zaprocentował filmem w Ameryce, gdzie zagrała u boku Kirka Douglasa pt. "Ich wielka miłość". Jej popularność za oceanem rosła w siłę. Do tego stopnia, że w 1965 powsta ł film "Dear Brigitte", gdzie pojawił się też James Stewart. Tuż przed 40. urodzinami przeszła na filmową emeryturę.
Od lat Brigitte znana jest z wielkiego zaangażowania w walkę o prawa zwierząt.

hannabarbara
16-05-2007, 23:03
Smutne, że jeszcze nie całe pól wieku temu 40-toletnie gwiazdy schodziły ze sceny. Dzis czterdziestolatki błyszczą na ekranach, piękniejsze i bardziej interesujące niż wiele młodszych koleżanek

Basia.
16-05-2007, 23:34
Tu wygląda bardzo ładnie, a na wspomnianym występie jak stara pudernica,która robiła makijaż bez lustra.A szkoda...wolałabym zachować jej wizerunek z dawnych lat..wtedy ten styl do niej pasował,aczkolwiek szokował wielu...
Byłam na występie Violetty Villas w klubie zakładów Przemysłu Odzieżowego "Cora" w W-wie niedługo po jej debiucie na festiwalu w Sopocie. Siedziałam w pierwszym rzędzie więc mogłam ją sobie z bliska obejrzeć. Głos piękny, reszta do bani /z urody bufetowa w knajpie G-sowskiej/. Nie miała jeszcze wtedy dopiętych tresek, przedłużonych włosów. Dla mnie jest to prymitywna, chora psychicznie kobieta o pięknym głosie. Drażni mnie to, że nie potrafi z godnością "zejść ze sceny", jest żałosna. Nie była matką dla swojego syna, nie była miłośniczką zwierząt tylko ich dręczycielką /na dogomanii szukano domów i środków finansowych na leczenie jej ukochanych piesków/. Pamiętam jak po powrocie ze Stanów występując w telewizji "zapomniała" polskiego akcentu. Prymityw i kicz o pięknym głosie.

Bianka
28-05-2007, 20:06
A ja jestem fanką "Władcy Pierścieni" - dosłownie wszystkich występujących tam aktorów :) A w ogóle ze współczesnych - Richard Gere, Gerard Depardieu, Jean Reno, Anthony Hopkins, Johnny Depp. Antonio Banderas i cała plejada innych... Nie sposób wymienić. Ze starszych - kiedyś też uwielbiałam Gregory Pecka, no i Anthony Quinna :) A Louis de Funes i Bourville - czyż nie byli uroczy? :)

Ala-ma-50
29-05-2007, 20:58
Masz Basieńko rację ... to wszystko co napisałaś to jest szczera prawda...niestety ...choć przyznam, że wolałabym inaczej...bo głos rzeczywiście piękny i w rzadko spotykanej skali.
Pozdrawiam serdecznie.

Bianka
29-05-2007, 21:56
Byłam na występie Violetty Villas w klubie zakładów Przemysłu Odzieżowego "Cora" w W-wie niedługo po jej debiucie na festiwalu w Sopocie. Siedziałam w pierwszym rzędzie więc mogłam ją sobie z bliska obejrzeć. Głos piękny, reszta do bani /z urody bufetowa w knajpie G-sowskiej/. Nie miała jeszcze wtedy dopiętych tresek, przedłużonych włosów. Dla mnie jest to prymitywna, chora psychicznie kobieta o pięknym głosie. Drażni mnie to, że nie potrafi z godnością "zejść ze sceny", jest żałosna. Nie była matką dla swojego syna, nie była miłośniczką zwierząt tylko ich dręczycielką /na dogomanii szukano domów i środków finansowych na leczenie jej ukochanych piesków/. Pamiętam jak po powrocie ze Stanów występując w telewizji "zapomniała" polskiego akcentu. Prymityw i kicz o pięknym głosie.

Po co zaraz tak ostro? To przede wszystkim bardzo samotna i nieszczęśliwa kobieta, która nie potrafiła poradzić sobie ze swoim talentem. On ją przerósł. A nie miała i nie ma niestety przyjaciół, takich "zwyczajnych" - ciepłych i życzliwych ludzi. Zawsze nadrabiała miną, usiłowała być gwiazdą na manierę hollywoodzką, bo w gruncie rzeczy czuła się chyba całkiem zagubiona.

Karol X
29-05-2007, 22:54
Witam Drogie Panie.
Czytam Wasze posty i musze cos tutaj napisac.
Odbiegajac od tego kim jest naprawde Violetta Villas(chodzi mi o jej zycie prywatne) to musze przytoczyc tu slowa Boguslawa Kaczynskiego,ktory powiedzial kiedys w jednym ze swoich telewizyjnych spotkan z telewidzami,ze gdyby Violetta Villas zyla w innym kraju i w innych okolicznosciach,to zrobilaby kariere na miare Marii Callas.
Nie wiem co mial na mysli ten swietny znawca muzyki operowej i nie tylko,ale to co wypowiedzial pokrywa sie z tym co i ja mysle.
Powiedzial wiecej,ze zmarnowano niebywaly talent,ze Polska na dlugie lata nie bedzie miec takiego talentu.
Mysle,ze mial racje.
Jaka jest wzyciu prywatnym to juz inna sprawa.
Gwiazdy maja to do siebie,ze nie swieca jednym blaskiem.
One raz blyszcza,innym razem bledna.

Bianka
30-05-2007, 06:52
Witaj, Karolu X W pełni podzielam Twoje zdanie. Niestety, nikt nie zajął się panią Violettą od strony profesjonalnej i nikt nie pomógł jej w sensownym pokierowaniem własną karierą. To tragiczne, że artystka tej miary występowała po jakichś klubach zakładowych z byle jakimi piosenkami.
Pani Villas, być może, wzbudzała sporą zawiść naszego artystycznego światka, co nie sprzyjało okazywaniu jej pomocy.
Pozdrawiam

Nika
30-05-2007, 09:21
to nie była gwiazda na miarę PRL-u....szkoda artysty i człowieka

destiny
01-06-2007, 23:52
Jedna z największych gwiazd w dziejach kina, symbol seksu i zmysłowości, a zarazem niewinności.

2665

1 czerwca 1926 roku urodziła się Marilyn Monroe (właśc. Norma Jean Mortenson-Baker, zm.1962)
Była najpopularniejszą gwiazdą Hollywood w latach pięćdziesiątych.
Grała w licznych komediach i melodramatach, kreując typ prostolinijnej i bezbronnej kobiety-dziecka, poszukującej wielkiego uczucia, a zarazem będącej symbolem seksu. Najsłynniejsze filmy z Marilyn Monroe to m.in. „Przystanek autobusowy” (1956), „Książę i aktoreczka” (1957), a przede wszystkim „Pół żartem, pół serio” Billy’ego Wildera (1959) i „Skłóceni z życiem” Johna Hustona (1960).
Gwiazda nie mogła poradzić sobie ze swoją wielką sławą i intrygami w środowisku filmowym.
Zmarła w 1962 r. w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach.

Nella
02-06-2007, 00:00
Jedna z największych gwiazd w dziejach kina, symbol seksu i zmysłowości, a zarazem niewinności.

2665

1 czerwca 1926 roku urodziła się Marilyn Monroe (właśc. Norma Jean Mortenson-Baker, zm.1962)
Była najpopularniejszą gwiazdą Hollywood w latach pięćdziesiątych.
Grała w licznych komediach i melodramatach, kreując typ prostolinijnej i bezbronnej kobiety-dziecka, poszukującej wielkiego uczucia, a zarazem będącej symbolem seksu. Najsłynniejsze filmy z Marilyn Monroe to m.in. „Przystanek autobusowy” (1956), „Książę i aktoreczka” (1957), a przede wszystkim „Pół żartem, pół serio” Billy’ego Wildera (1959) i „Skłóceni z życiem” Johna Hustona (1960).
Gwiazda nie mogła poradzić sobie ze swoją wielką sławą i intrygami w środowisku filmowym.
Zmarła w 1962 r. w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach.
Polecam książkę "Blondynka" napisaną przez J.Oates.To odbiegający od stereotypów wizerunek MM.

hannabarbara
02-06-2007, 00:07
Dzięki Desti za przypomnienie. Jesteś naprawdę pracowitą kobietą. Film "Pół żartem, pół serio" oglądałam 9 razy. (Rekord życiowy). Drugie miejsce pod względem oglądalności zajmuje u mnie "Akademia policyjna I". Niestety bez Marilyn Monroe. Za to pod względem prześmiesznych scen nie ustępuje filmowi B. Wildera.

Sunshine
02-06-2007, 08:08
Czy ktoś pamięta jeszcze tą aktorkę.
W Polsce znana,myślę tylko,z filmu "Czarownica",
jako 11-12 letnia dziewczynka oglądałam ten film wiele razy i za każdym razem bardzo,bardzo płakałam. Marina a własciwie filmowa Ina była długo moja idolką.Bardzo podobała mi się muzyka w tym filmie gdybym mogła jej jeszcze dzisiaj posłuchać.
http://img167.imageshack.us/img167/2333/71169102gm5.jpg (http://imageshack.us)http://img477.imageshack.us/img477/7073/po76962os7.jpg (http://imageshack.us)
była żoną Roberta Hosseina potem Wł.Wysockiego

Nella
02-06-2007, 19:36
Oczywiście,że pamiętam i pewnie nie tylko ja.O swoim małżeństwie z Wysockim napisała książkę - pamiętnik "Wysocki - przerwany lot".Warto przeczytać.

Basia.
02-06-2007, 20:51
Ja też pamiętam Marinę Vlady z filmu czarownica, równiez bardzo płakałam na tym filmie.

Sunshine
02-06-2007, 22:03
Ja też pamiętam Marinę Vlady z filmu czarownica, równiez bardzo płakałam na tym filmie.
Cieszę się Basiu, że nie tylko ja tak przeżywałam ten film/ale byłysmy wtedy, przecież, jeszcze dziećmi/

Malgorzata 50
03-06-2007, 01:05
Marina Vlady grała pózniej jescze w wielu innych filmach -bardzo była łasna starszą panią,zresztą. Czy ona żyje? Nie mam pojęcia.

Lila
03-06-2007, 01:12
żyje Małgosiu,choć szalona milość do Wołodii Wysockiego prawie ją złamała swego czasu..

Sunshine
03-06-2007, 07:32
Marina Vlady żyje,w marcu skończyła 69lat.

Karol X
03-06-2007, 16:28
Drodzy Przyjaciele.
Kiedys,dawno temu obejrzalem ten wlasnie film,ktorego fragmenty przedstawiam Wam.
Prawda wynikajaca z tego filmu jest mottem na cale moje zycie.
Bo jesli zawioda Cie wszyscy...."to rzuc w piasek te ich gwiazde" - jak to on uczynil i przygarnij sobie...psa.
Taki przyjaciel nie opusci Cie nigdy.


http://www.youtube.com/watch?v=kj_GMIRxLf8

Ten facet jest moim idolem filmowym.

Basia.
03-06-2007, 19:00
Oglądałam ten film wiele razy, piosenkę mam nagraną i psa a nawet 2 psy też sobie kupiłam. Pozdrawiam cieplutko.

Honorka1949
15-06-2007, 15:15
Pozostana po nim nagrania i teksty piosenek.Niektore wyciskaly lzy z oczu..

grazyna
15-06-2007, 18:13
Wiecie wstyd sie przyznać , ale ja nigdy nie zakochiwałam sie w żadnych aktorach , artystach ani osobach jak to mówią medialnych czy jakoś tak. Nie miałam żadnych idoli. W dzieciństwie kolezanki kolekcjonowały albumy z "gwiazdami", nie mogłam tego pojąć.
A zakochiwałam sie w napotykanych na swej drodze przeciętniakach i to z marnym skutkiem, bez wzajemności. Owszem, jak każda kobieta lubię popatrzeć na tzw. piękno, ale to raczej jak na dzieło sztuki, dzieło matki natury. Urzekają mnie osoby miłe i te, które maja coś w sobie. Jestem dziwaczką do tego aktualnie podstarzałą dziwaczką.

Basia.
15-06-2007, 23:57
Grażynko, podobnie jak Ty też nie mam i nie miałam idoli filmowych. Nie mam żadnych idoli i mieć nie będę. Co ty dziewczyno wyjeżdżasz z podstarzałą dziwaczką, żadna dziwaczka a już na pewno nie podstarzała.

Malgorzata 50
16-06-2007, 19:39
Ja kurcze też nie i przyznam ,ze śmieszy mnie trochę to tworzenie idoli....sa aktorzy których lobię ...ale żeby postać z ekranu obdarzać jakimikolwiek emocjami....hmmm.Widać ze mnie zimna ryba

an_inna
16-06-2007, 19:58
A ja obdarzałam, a jakże! Nawet zdjęcie nad łóżkiem wisiało! Miałam 13 lat, a na zdjęciu była Audrey Hepburn 3070

Kundzia
16-06-2007, 21:15
Ja po prostu lubię niektórych aktorów czy piosenkarzy,lubię oglądać filmy w których grają, czy słuchać niektórych utworów niektórych zespołów.Ale tak naprawdę żeby piszczeć na koncertach,czy mdleć na ich widok,to nie dla mnie.Czasem będąc służbowo,czyli w ochronie na jakiś występach śmieszy mnie zachowanie ludzi,którzy robią cuda,by dostać się do "gwiazd".

malgos651
16-06-2007, 21:17
a ja lubie krzysia ibisza

Kundzia
16-06-2007, 21:34
a ja lubie krzysia ibisza
No i widzisz a ja go nie cierpię ,i takie jest życie.Przecież ani go nie znam a coś mnie od niego odpycha.

malgos651
16-06-2007, 21:36
a ty kogo lubisz to ci napisze czyy ja tez

Kundzia
16-06-2007, 21:43
a ty kogo lubisz to ci napisze czyy ja tez
A cofnij się do postu 83 to zobaczysz.

malgos651
16-06-2007, 21:51
no tak ty jestes kundziu kobitka na czasie jakbys miala 20 lat

iwo1111
20-06-2007, 14:49
http://img248.imageshack.us/img248/4791/elvishi2.gif (http://imageshack.us)

urszula-kol
22-06-2007, 16:13
Myślami wrócę do lat 1960 i 61.Wtedy miałam 14 lat.Oprócz pamiętnika miałam duży zeszyt A4, gdzie wklejałam zdjęcia aktorów. Mam go do dziś jest cały zapełniony zdjęciami.Trzyma sie świetnie ,ani jedno zdjęcie się nie odkleja. Sfotografowałam jedno z nich, które w tym zeszycie zajmuje dwie strony. Może ich pamiętacie.
http://img238.imageshack.us/img238/8126/hpim0171wl8.jpg (http://imageshack.us)Grażyna Staniszewska, Alina Janowska, Gustaw Holoubek, Mieczysław Kalenik.

destiny
22-06-2007, 16:55
Catherine Deneuve urodziła się w Paryżu w 1943 r. Jest córką pary aktorów, debiutowała na ekranie w 1957 r., pierwszą główną rolę zagrała w filmie Wystepek i cnota w 1963 r. Sławę przyniósł jej udział w filmie Parasolki z Cherbourga. Stworzony tam typ pięknej, melancholijnej blondynki powtarzała z powodzeniem w kolejnych filmach np. Panienki z Rochefort. Jej możliwości aktorskie, z nieoczekiwanymi odcieniami szaleństwa i perwesji, zaprezentowała w filmie Wstręt, Piękność dnia, Syrena z Missisipi, oraz rolą niewinnej i pięknej dziewczyny w filmie Beniamin, czyli pamiętnik cnotliwego młodzieńca. Od lat 70-tych jej role nie przynoszą już niespodzianek, utrwalają jedynie pozycję gwiazdy kina francuskiego. Ciekawą postać sworzyła w filmie Królewna w oślej skórze, gdzie zaprezentowała typ kryjącej tajemnicę dziewczynę pod pozorami wewnętrznego chłodu. Nowy wizerunek - kobiety dojrzałej, szukającej wewnętrznej harmonii i zgody na upływ czasu przyniosły jej role z lat 90-tych np. Moja ulubiona pora roku czy Tańcząc w ciemnościach.

3212

Tutaj podaję link, gdzie możemy zobaczyć wciąż piękną Catherinę:) ...no i posłuchać jednej z moich ulubionych piosenek ;)
http://pl.youtube.com/watch?v=8GXAU4XFKk4&mode=related&search=

destiny
24-06-2007, 12:27
Paris Hilton urodziła się 17 lutego 1981r. - córka Rick'a i Kathy Hilton, prawnuczka Conrada Hiltona, założyciela hoteli Hilton i źródła rodzinnej fortuny.
Ona ustala standardy zamożnych. Jej przywilej bycia wychowywaną jako spadkobierczyni milionów Hiltonów i jej imprezowanie robi ją idealnym tematem na "Życie Bogatych i Sławnych."
Nawet życie, które jest taką epikuryjską ucztą, nie obejdzie się bez szarpnięć. Paris przyciągnęła uwagę gazet poprzez jej znajomości z gwiazdami takimi jak Leonardo DiCaprio i Edward Furlong, nie wspominając o sex-taśmie, która trafiła do Internetu. Znana jest ze swojego niepoprawnego zachowania na wielu przyjęciach w takich miejscach jak Studio 54, które było należycie opublikowane przez brukową prasę.
Niemniej jednak, Paris zrobiła trochę wysiłku, aby odsunąć się nieco od okazałego cienia nazwiska Hilton. Zaczęła karierę modelki i podjęła kroki ku karierze aktorki. Zajęła się także promowaniem i projektowaniem ubrań. To jeszcze za wcześnie, by osądzać czy Paris Hilton będzie kojarzyć się jedynie z hotelem we Francji...

3290

bogda
24-06-2007, 12:34
Ona może sobie na wszystko pozwolić...nawet na ekstrawagancję i wyskoki....fortuna jaką posiada otwiera jej wszystkie drzwi.....

Malgorzata 50
01-07-2007, 19:23
Paris Hilton urodziła się 17 lutego 1981r. - córka Rick'a i Kathy Hilton, prawnuczka Conrada Hiltona, założyciela hoteli Hilton i źródła rodzinnej fortuny.
Ona ustala standardy zamożnych. Jej przywilej bycia wychowywaną jako spadkobierczyni milionów Hiltonów i jej imprezowanie robi ją idealnym tematem na "Życie Bogatych i Sławnych."
Nawet życie, które jest taką epikuryjską ucztą, nie obejdzie się bez szarpnięć. Paris przyciągnęła uwagę gazet poprzez jej znajomości z gwiazdami takimi jak Leonardo DiCaprio i Edward Furlong, nie wspominając o sex-taśmie, która trafiła do Internetu. Znana jest ze swojego niepoprawnego zachowania na wielu przyjęciach w takich miejscach jak Studio 54, które było należycie opublikowane przez brukową prasę.
Niemniej jednak, Paris zrobiła trochę wysiłku, aby odsunąć się nieco od okazałego cienia nazwiska Hilton. Zaczęła karierę modelki i podjęła kroki ku karierze aktorki. Zajęła się także promowaniem i projektowaniem ubrań. To jeszcze za wcześnie, by osądzać czy Paris Hilton będzie kojarzyć się jedynie z hotelem we Francji...

3290
Paris Hilton powinna zostać laureatką im " Głupiej Blondynki" jest po prostu bogatą idiotką i nic więcej wielkie, wystrojone ZERO

Karol X
01-07-2007, 21:29
Bardzo,ale to bardzo chcialbym byc bogatym idiota!
Nawet chcialbym,aby mowiono o mnie "zero" lub "mnie niz zero",byle miec fortune i moc owijac sobie madrych wokol palca.Bo coz jest lepsze: zyc byle jak,ale z madra glowa?...czy czerpac z zycia wszystko co sie da,bedac glupim szpakowatym bogaczem?.
Wole to drugie rozwiazanie.
Zaoszczedziloby mi to choroby wrzodowej zoladka lub dwunastnicy i zszarganych nerwow od ciaglej pogoni za groszem.
Chyba,ze..... mialbym dostatnia emeryture.Wtedy moge byc madrym i nic nie robic.
Pozdrawiam

Malgorzata 50
01-07-2007, 21:49
Karol nie przesadzaj -pewnie ,ze lepiej być zdrowym młodym i bogatym ,ale kto chciałby z tobą gadać w klubiku gdybyś był durny jak Paris Hilton-coś za coś, po prostu.A poza tym może cieszyć się tym co jest, zamiast narzekać i jęczeć ,że są tacy, co mają lepiej -to chyba nasza cecha narodowa niestety.Żeby nie było ,że jestem gołosłowna -cale życie walczę z materią -i jakoś radocha z tego ,że mam to co mam -w sensie materialnym nie przyprawiliby to nikogo o zawrót głowy-mnie nie opuszcza.A przez mam rozumiem również sprawy ważniejsze niż złoto.Pieniądze to TYLKO pieniądze .

destiny
01-07-2007, 22:00
Od czasu do czasu wklejam tu fotki i dodaję komentarz o osobach znanych ze świata filmu, pięknych blondynkach...itp
Paris Hilton na tyle wydawała mi się warta zainteresowania, gdyż należy do osób kontrowersyjnych ...
I o to mi chodziło, żeby Was sprowokować do wypowiedzi...
Często, to co piszę, jest suchymi informacjami, nie wyrażam swojej opinii.
Pozdrawiam - b.

Malgorzata 50
01-07-2007, 22:14
Ona nie jest kontrowersyjna -kontrowersyjny moze byc ktoś kto ma osobowosc- a ta lala ma po prostu pieniądze !!!!

Karol X
01-07-2007, 22:15
Jasne PIENIADZE to tylko PIENIADZE.
Dlaczego u licha zzera nas zazdrosc,ze ten/ta ma a ja nie?
Dlaczego mlodzi wyjezdzaja z kraju?, skoro tutaj tez mozna zyc tyle,ze.... biedniej.
Dlaczego u licha strajkuja lekarze?Przeciez to tylko ....PIENIADZE.
Malgorzata,czego Ty zazdroscisz Paris Hilton?
Przeciez ma tylko....PIENIADZE.

destiny
01-07-2007, 22:23
Odniosę się tylko do słowa - kontrowersja.

Kontrowersja - różnica zdań, rozbieżność sądów; spór, dyskusja, polemika.

Etym. - łac. controversia 'wątpliwość; zwada; dysputa

Pozdrawiam :)

Ala-ma-50
01-07-2007, 22:25
Kogo zżera..tego zżera...a to co piszesz Karolu jest po prostu żałosne.
Ale masz prawo tak sądzić...tak jak ja mam prawo napisać co o tym myślę

Pani Slowikowa
02-07-2007, 01:05
Bardzo,ale to bardzo chcialbym byc bogatym idiota!
Nawet chcialbym,aby mowiono o mnie "zero" lub "mnie niz zero",byle miec fortune i moc owijac sobie madrych wokol palca.Bo coz jest lepsze: zyc byle jak,ale z madra glowa?...czy czerpac z zycia wszystko co sie da,bedac glupim szpakowatym bogaczem?.
Wole to drugie rozwiazanie.
Zaoszczedziloby mi to choroby wrzodowej zoladka lub dwunastnicy i zszarganych nerwow od ciaglej pogoni za groszem.
Chyba,ze..... mialbym dostatnia emeryture.Wtedy moge byc madrym i nic nie robic.
Pozdrawiam

Karolu , mozna tez byc biednym idiota . To juz byloby cos okropnego prawda?;)

Malgorzata 50
02-07-2007, 01:10
Jasne PIENIADZE to tylko PIENIADZE.
Dlaczego u licha zzera nas zazdrosc,ze ten/ta ma a ja nie?
Dlaczego mlodzi wyjezdzaja z kraju?, skoro tutaj tez mozna zyc tyle,ze.... biedniej.
Dlaczego u licha strajkuja lekarze?Przeciez to tylko ....PIENIADZE.
Malgorzata,czego Ty zazdroscisz Paris Hilton?
Przeciez ma tylko....PIENIADZE.Karol a z czego wywnioskowałeś ,że ja ZAZDROSZCZĘ czegokolwiek Paris Hilton!!!!!!!Ja nikomu niczego nie zazdroszczę ,żyję tak jak chce i jestem ze swojego zycia zadowolona

Malgorzata 50
02-07-2007, 01:16
Odniosę się tylko do słowa - kontrowersja.

Kontrowersja - różnica zdań, rozbieżność sądów; spór, dyskusja, polemika.

Etym. - łac. controversia 'wątpliwość; zwada; dysputa

Pozdrawiam :)
Też pozdrawiam cię -i też nie mam nic do powiedzenia dzisiaj Kuba Wojewódzki mówił o kontrowersyjności -ze używa się określenia kontrowersyjny w stosunku do każdego głupka z twojej definicji wynika ,ze kontrowersja to różnica poglądów tylko ,że trzeba mieć jakieś pohglady żeby zasłużyć na miano osoby kontrowersyjnej.
o! Kuba W jest osobą publiczną która może nie jest moim idolem -bo nie mam takich w gronie celebrities ale moim zdaniem to jest ktoś :D
Kuba na prezydenta,prezydent na Kubę

Ala-ma-50
02-07-2007, 06:38
Hasło niezłe Małgosiu...ale druga część podoba mi się bardziej...zdecydowanie...jestem za!

Pozdrawiam

Lila
02-07-2007, 09:36
A ja lubię wszelkiej maści potrzaskanych ludzi.Dlatego kiedyś jak wilczyca swoich małych,broniłam Majewskiego i Wojewódzkiego..:)

Oczywiście miło jak mają pieniądze,bo chociaż ja osobiście nic z tego nie mam,to jednak pieniądze owych potrzaskańcow powodują,że stają się oni oryginałami.
Jeżeli zaś ich nie posiadają,są tylko dziwakami...

Paris....hmmm.Rozum jakiś tam to ona posiada.Cóż ...geny po dziadziusiu...
Tylko ja osobiście nie lubię pokazywania siebie w czasie seksu - publicznie.Mówiąc ''siebie'',oczywiście nie mówię dosłownie,bo byłby to widok śmieszny.
Mam na myśli Paris,a także nasz polski odpowiednik -Frytkę dwojga imion - Frykowską.
Między nimi nie ma specjalnie różnicy,poza tą jedyną,że Paris ma pieniądze,a Frytka ma je mieć.Załóżmy.Jak wygra proces przed amerykańskim sądem....

Nika
02-07-2007, 09:45
3459kazdy zarabia jak może ,zyje jak chce,a czy nam się to podoba ,to juz zupełnie inna sprawa

Lila
02-07-2007, 10:00
Noooo,a ja bym jeszcze dodała,podpierając się staropolskim...''każdy orze czym może.''
Choć tu muszę nadmienic,że dla mnie czas orki i siewu się skończył..
Nadszedł czas ...żęcia ...:)

Anielka
02-07-2007, 11:22
A dla mnie czas spokoju i odpoczynku!Serdecznie pozdrawiam i milego dnia zyczę.:)

Malgorzata 50
02-07-2007, 18:35
Anielko, ależ nikt ci go nie ma zamiaru zakłócać tylko wiesz odpoczynek i spokój mogą powoli wessać w niebyt.Nie powiem z czym mi sie to kojarzy......

Malgorzata 50
02-07-2007, 18:40
A Kuba W to Naprawdę super inteligentny facet tak samo zresztą jak Majewski ...denerwują niektórych bo przyjęli formulę -pt ."gwiazda czyli JA może wszystko" Kuba szczególnie popełnia gafy czasem ohydne i nietrafione -bo czasem zamierzone i celne -ale ...w tym szaleństwie jest metoda..Wole to milion razy od rzeszy czysto umytych ,wyperfumowanych i odstrojonych klonów lalki Barbie -co to patrzysz w oczy i widzisz potylice.Cześć mediów sie do tych panienek wdzięczy ,cześć się nabija ,cześć udaje ,że się nabija ale się wdzięczy a gawiedź cmoka i mówi no no ta to ma kasę.....

ammi1952
02-07-2007, 20:09
Bardzo lubie humor Majewskiego i jego program co do Wojewódzkiego czesto masm mieszane odczucia zgadzam się z Małgorzatą że w tych szaleństwach zamierzonych jest metoda . Przyznam też ,że nawet najgorszy program Wojewódzkiego jest o całe niebo lepszy od beznadzieji prowadzonej przez p. Mołek i Frytke brrrrrr to dopiero sa nudne okropieństwa

akusia
02-07-2007, 20:40
Zgadzam się w zupełności z ammi i z Małgorzatą50.Mam wrażenie że Kuba W specjalnie przyjął taką konwencje swojego programu.Trzeba mu przyznać że robi to różnymi metodami dochodząc do celu.Jednym to się podoba innym nie.
Ale też lepiej mi odpowiada niż p.Mołek:rolleyes:

Nika
03-07-2007, 12:32
Zostanę przy Majewskim,Kuba razi mnie samozachwytem i brakiem taktu wobec niektórych rozmówców,ale nie potępiam go.Jak kazdy zakręcony człowiek,zdobył ociupinkę mej sympatii.Z nim człowiek nie moze sie nudzić.

emka46
03-07-2007, 12:57
Majewski - tak,Wojewódzki - nie.Nie trawię go pod żadną postacią.

Lila
03-07-2007, 18:27
Polegnę i krew moja wsiąknie w złoty piasek....za Wojewódzkiego i Majewskiego...

Lubię tych popaprańców.Walczę z tym ,ale nic na to nie poradzę.Możecie mnie zabić....ale będę się bronić...:)

Nika
03-07-2007, 18:50
Ależ Lilko droga-mamy przecież wolność i demokrację...kazdy ma prawo do swych upodobań.Marzy Ci się walka w obronie...ach ten nasz polski romantyzm.

babciela
03-07-2007, 23:11
Ach ,Lileczko gdziez Ty biedna znajdziesz ten piaseczek w Jurze.Nie dam Ci zginac jakem Babciela.Ale Kuby tez nie lubie.Sorry.Majewskiego tak bojest inteligentny i dowcipny

Malgorzata 50
04-07-2007, 12:19
Lila polegniemy razem -będę broniła Kuby W albowiem mimo ,że prezentuje on najgorsze cechy -kabotyństwo,narcyzm ,brak taktu i wyczucia to jest to kreacja zamierzona i przemyślana-nie interesuje mnie ten facet jako osoba prywatna kompletnie -jego wady i zalety ,cechy charakteru ,życie prywatne i nałogi ,ale w dobie obrzydliwej ,gładkiej i zakłamanej poprawności politycznej tudzież nieudolnego dziennikarstwa i debilnych talk shows rozmaitej maści -Kuba kpi po prostu z wszystkiego i wszystkich i robi to celnie i inteligentnie....waląc z dość grubej rury fakt -ale celnie .Co inteligentniejsi rozmówcy -którzy potrafią wyjść z ram ugrzecznionych wywiadów o niczym, potrafią mu stawić czoła .A jeśli komuś inteligencji brakuje cóż ...jego strata Wiadomo,ze przyjmując zaproszenie do Kuby (nie za darmo wszak) należy nastawić się na uprawianie sportu ekstremalnego -a jeśli ktoś nie ma kondycji wystarczającej -polega i może mieć pretensje tylko do siebie....Nie poległa np.Beata Tyszkiewicz- oglądałam powtórkę jej rozmowy z Kubą -to był majstersztyk Kubuś się nawet lekko speszył.Trzeba mieć klasę i żaden Kuba W nie jest wówczas groźny -a jeśli klasy brak ...cóż jakieś straty w ludziach muszą być -a ten program to boleśnie i bezlitośnie obnaża.....

Basia.
04-07-2007, 16:19
Nie polegnę z Małgosią i Lilą w obronie Kuby W. bo nie lubię tego dupka jako człowieka. Zgadzam się z Małgosią i Lilą, że jest człowiekiem piekielnie inteligentnym i robi z siebie "cyrkowszczyka" z premedytacją.

Lila
04-07-2007, 16:28
Trudno Basiu...
Nie chcesz polec,Twój wybór...
Ale przynajmniej nie odmówisz zakopania nas w jednej mogile ???

Anielka
04-07-2007, 16:46
Ja zgadzam sie z Małgosia.Jako człowieka Kuby nie znam osobiscie,natomiast jego program i jego w programie lubie.Już kiedyś chyba sie na ten temat wypowiadalam,kazdy wie do jakiego programu został zaproszony.Kuba natomiast rozmawia z człowiekiem tak jak on /ten człowiek/ mu na to pozwala.Pozdrawiam i milego popołudnia zyczę.:) :)

Malgorzata 50
04-07-2007, 17:29
Trudno Basiu...
Nie chcesz polec,Twój wybór...
Ale przynajmniej nie odmówisz zakopania nas w jednej mogile ???
Legniemy sobie w jednej ,Baśka nas uklepie z wierzchu ,a my będziemy sobie straszyć nocą okoliczna ludność chichocząc upiornie z dowcipów Kuby i nie tylko:D :D

Basia.
04-07-2007, 18:23
Klepnę, obiecuję i jak będziecie straszyły "tubylców" to się przyłaczę.

Lila
04-07-2007, 20:37
Co niedzielę,w czasie emisjii programu ,będzie słychać zduszone okrzyki.....Kuba....Kuba...Kuba...

I nie będzie to bynajmniej duch Fidela Castro,o ile oczywiście zejdzie z tego świata.....

Malgorzata 50
04-07-2007, 20:56
Coś ty ,on nie zejdzie nigdy .....bo on jest cyborgiem,jaki normalny człowiek bez dopalaczy miałby siłę tyli czas przemawiać

Sunshine
22-07-2007, 11:29
w związku z poruszonym na innym wątku tematem czekolady/dni szczególnej zyczliwosci/
przypomniał mi się film który bardzo mi się podobał;to CZEKOLADA, własnie, z Juliette Binoche i Johnny Deppem w rolach głównych.
Dla mnie uroczy film, który mogłabym oglądać wiele razy,i to ze wzg. na treść jak i klimat/a może przede wszystkim klimat,który jest mi pod wieloma względami bardzo bliski/
Tym ,którzy go jeszcze nie widzieli gorąco polecam
/chociaż był już również w TV/
http://img252.imageshack.us/img252/5910/g1mp2.jpg (http://imageshack.us)
http://img183.imageshack.us/img183/722/g9ei9.jpg (http://imageshack.us)

Malgorzata 50
22-07-2007, 12:39
To bardzo dobry film, jest jeszcze jeden Chabrola,z Isabelle Hupper "Gorzka czekolada" sie to nazywa po polsku (Merci pour le chcolat) moze nie taki mily bo to kryminał ale fajny i z atmosferą -moral wynika zeń taki ,że reguralne pijanie czekolady może miec katastrofalne skutki....

an_inna
22-07-2007, 13:16
Też lubię Czekoladę, a tego Chabrola nie widziałam - trza poszukać :)

Nella
06-08-2007, 21:17
Agnieszka Grochowska: krucha, ale silna
http://images23.fotosik.pl/49/4091f5b7d7410200m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4091f5b7d7410200)
Uważana jest za najzdolniejszą aktorkę młodego pokolenia, jedną z najbardziej obiecujących gwiazd w Europie. Wkrótce Agnieszka Grochowska ukończy prace do polsko-amerykańskiego filmu "Expecting Love". We wrześniu zobaczymy ją w serialu "Ekipa", a później w dramacie "Hania" i w komedii "Lejdis".
Więcej czytaj
http://film.onet.pl/0,0,1584147,wiadomosci.html#czytaj

Anna_Maria_57
07-12-2007, 14:56
Obejrzałam właśnie musical USA z 1952r "Wesoła wdowa" z Laną Turner i Fernando Lamas - nie znałam tego aktora, a był naprawdę przystojny...

http://gfx.filmweb.pl/po/12/02/111202/7078517.3.jpg?l=1185190085000

szukałam czegoś o nim, dowiedziałam się tylko, że:
"Lorenzo Lamas urodzony w Los Angeles w Kaliforni, a właściwie Lorenzo y de Santos Lamas, jest synem argentyńskiego aktora Fernando Lamas (ur. 1915r. -zm. 1982r.) i amerykańskiej aktorki Arlene Dahl (ur. 1928r.)."

A mnie by na syna Fernando Lamas'a pasował raczej John Travolta - jest trochę do niego podobny...

Która z senioretek kochała się w Travolvcie po "Gorączce sobotniej nocy"? ;) ;)

Nika
07-12-2007, 16:13
Ja nie,ale muzyczka -owszem,owszem.

Anna_Maria_57
07-12-2007, 16:17
Ja nie,ale muzyczka -owszem,owszem.

Ale on tam tak pięknie tańczył... ;)

Nika
07-12-2007, 17:28
Tańczył znakomicie!Ale nie byłam pod urokiem jego urody...

BUNIA
26-01-2008, 13:05
Dziaj o 14 w TVP pr.1 bedzie wyswietlany film pt."Mayerling"
z Catrina Deneuve jako Maria Vetsera
Omar Sarif Rudolf
Ava Gardner Elzbieta

Bylam W Austrii na grobie Marii Vetsery tematyka fimu jest mi zatem bliska .

Anna_Maria_57
26-01-2008, 21:47
Właśnie - po raz drugi, albo trzeci - obejrzałam film "Mój najlepszy rok", z 1982 roku. W roli głównej niebieskooki Peter O'Toole, jeden z trzech Irlandczyków, którzy podbili świat filmu.

Peter O'Toole, Sean Connery i Pierce Brosnan - trzech bardzo przystojnych i bardzo dobrych aktorów, wszyscy urodzeni na Zielonej Wyspie, wszyscy obdarzeni niezwykłym urokiem ;-)

Nawet wszyscy jednakowo szczytową formę osiągnęli w wieku już prawie średnim.

Na stronie http://www.nndb.com/people/480/000026402/
zamieszczono bardzo korzystne zdjęcie Petera:
http://www.nndb.com/people/480/000026402/otoole9.jpg
Natomiast tutaj jest jego biografia po polsku:
http://film.onet.pl/5126,1,Peter_O_Toole,osoba.html

Biografia Sean'a jest tu: http://sean.connery.filmweb.pl/
i najlepsze zdjęcie jakie udało się wyszukać:
http://gfx.filmweb.pl/p/01/52/152/108380.1.jpg
W Wikipedii dokładniejsza biografia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sean_Connery

Najmłodszy, Pierce, ma dopiero 55 lat, tu jest jego biografia i filmografia:
http://www.stopklatka.pl/filmowcy/osoba.asp?oi=220
zdjęcie nie najlepsze, jak do paszportu ;)

Bardzo ich lubię, wszystkich trzech ;)

Bianka
28-01-2008, 09:45
moim idolem filmowym - podobnie jak Bridget Jones :) - jest Colin Firth :)

http://img211.imageshack.us/img211/4669/colinfirthfdarcynz5.png (http://imageshack.us)

Anna_Maria_57
28-01-2008, 13:05
Bianko,

"Duma i uprzedzenie" ?

Czy widziałaś go jeszcze w czymś innym?

Mogę powiedzieć, że moją filmową idolką jest Jane Austen - jako scenarzystka ;)

Uwielbiam jej książki, a - o dziwo - adaptacje filmowe bardzo dobrze wychodzą.

Ten nastrój "starej, dobrej Anglii"...

No cóż, jak się ma dla siebie całą wyspę, trudną do zdobycia, to nie to samo co ta nasza biedna Polska - gościniec dla wojs wszelakich, maszerujących "w te i we wte" ;)

Bianka
28-01-2008, 13:30
Bianko,

"Duma i uprzedzenie" ?

Czy widziałaś go jeszcze w czymś innym?

Mogę powiedzieć, że moją filmową idolką jest Jane Austen - jako scenarzystka ;)

Uwielbiam jej książki, a - o dziwo - adaptacje filmowe bardzo dobrze wychodzą.

Ten nastrój "starej, dobrej Anglii"...

No cóż, jak się ma dla siebie całą wyspę, trudną do zdobycia, to nie to samo co ta nasza biedna Polska - gościniec dla wojs wszelakich, maszerujących "w te i we wte" ;)
Widziałam. "Angielski pacjent", "Dziennik Bridget Jones",, "W pogoni za rozumem", "Dziewczyna z perłą", "Niania".

Wolę zdecydowanie filmy wg powiesci Jane Austen niż same powieści.

http://img167.imageshack.us/img167/1561/colinkv5.jpg (http://imageshack.us)

elmarek
28-01-2008, 14:24
Dla mnie to Niechcic z Nocy i Dni był (i chyba jeszcze jest) postacią , która wywarła wpływ na moje życie

iwo1111
28-01-2008, 14:50
Anno Mario Sean Connery nie jest Irlandczykiem tylko Szkotem, urodził się koło Edynburga, stolicy Szkocji.
http://img251.imageshack.us/img251/6425/seanmo7.gif (http://imageshack.us)http://img301.imageshack.us/img301/6379/1seanhb4.jpg (http://imageshack.us)


Jeden z moich ulubionych aktorów:)

hannabarbara
28-01-2008, 14:54
moim idolem filmowym - podobnie jak Bridget Jones :) - jest Colin Firth :)

http://img211.imageshack.us/img211/4669/colinfirthfdarcynz5.png (http://imageshack.us)
Bianko! To jesteśmy rywalkami! Moim ostatnio też! Kaset nie dostałam, nie sprzedane odesłano do centrali, ale zamówiłam . Przy okazji Emmę i coś jeszcze, nie pamietam co!

Bianka
28-01-2008, 17:09
nie martw się! :D Ja mam jeszcze kilku innych idoli
Na przykład tego:

http://img503.imageshack.us/img503/148/depardieuel5.jpg (http://imageshack.us)
http://img503.imageshack.us/img503/148/depardieuel5.ba29220fc4.jpg (http://g.imageshack.us/g.php?h=503&i=depardieuel5.jpg)

i tego:

http://img163.imageshack.us/img163/3641/jeanrenowb2.jpg (http://imageshack.us)

Anna_Maria_57
28-01-2008, 19:15
Anno Mario Sean Connery nie jest Irlandczykiem tylko Szkotem, urodził się koło Edynburga, stolicy Szkocji.

Jeden z moich ulubionych aktorów:)

Zamieściłam link do biografii, a i tak nie dotarło do mnie, co mi się pokróliczkowało!

Ale wiem dlaczego - Irlandczycy i Szkoci mają "w rodzinie" Celtów, przez to połączyli mi się w jedno;

No, a ci aktorzy mają wiele wspólnego, głównie ci dwaj starsi - Sean i Peter. Ten sam niezwykły urok ;)

Irlandia i Szkocja też mają wiele wspólnego - tak samo stare kraje, pełne kamiennych budowli, legend i tajemnic ;)

Anna_Maria_57
28-01-2008, 19:23
Widziałam. "Angielski pacjent", "Dziennik Bridget Jones",, "W pogoni za rozumem", "Dziewczyna z perłą", "Niania".

Wolę zdecydowanie filmy wg powiesci Jane Austen niż same powieści.


No tak, ja żadnego z tych filmów nie widziałam - może kiedyś "Angielski pacjent" ale już nie pamiętam.

Nie lubisz czytać Jane? Ona ma naprawdę dobre pióro, oczywiście w innym stylu niż współczesny.
Jej humor jest bardzo "cieniutki", ironia delikatna, jest wyrozumiała dla swoich postaci, nawet tych głupich i prostackich - jest prawdziwą damą prozy powieściowej ;)

No, a na scenariusze filmowe te powieści są tak dobre, jakby Jane przewidziała kino! ;)

Właściwie nie lubię tzw. "literatury kobiecej" ale Jane do niej nie zaliczam - to raczej dobra powieść obyczajowa, fantastycznie oddająca atmosferę epoki.

Anna_Maria_57
28-03-2008, 10:09
W sieci wystartował nowy portal - http://www.plejada.pl (http://www.plejada.pl/)

obiecują na nim "plejadę gwiazd"!
;)

ymca
28-03-2008, 17:12
A moim idolem zawsze będzie Zdzisiek Maklakiewicz

http://www.vpx.pl/up/20080328/1604294fa758d6c7b793bff9688b621a889dfc171705.jpg (http://www.vpx.pl/)

inka-ni
28-03-2008, 17:53
Moim byl i jest Daniel Olbrychski z polskich aktorow.
Lubię go za jego grę,za jego piękną recytację poezji,i piękną mowę- wyslawiania się.Pierwszą rolą w której mi się spodobal byl film Popioly.

inka-ni
28-03-2008, 17:56
W sieci wystartował nowy portal - http://www.plejada.pl (http://www.plejada.pl/)

obiecują na nim "plejadę gwiazd"!
;)

Aniu-czy mam rozumieć,że na Seniorze będziesz pisać nam trochę biografii aktorów,bardzo bym chciala.

inka-ni
28-03-2008, 18:03
Zapisalam sobie stronę pleady gwiazd w ulubionych.Dzięki za link

Anna_Maria_57
28-03-2008, 22:37
Aniu-czy mam rozumieć,że na Seniorze będziesz pisać nam trochę biografii aktorów,bardzo bym chciala.

Nie mam niestety informacji na ten temat, ale spodziewam się, że właśnie na tym portalu http://www.plejada.pl (http://www.plejada.pl/) znajdą się też i takie informacje - i to nie z okazji śmierci, tylko jeszcze za życia znanych aktorów...

Bianka
29-03-2008, 08:19
Tu jest link do niezłej strony. Ustawiłam Wam od razu na wyszukiwanie informacji o filmach i aktorach :)

http://www.stopklatka.pl/szukaj/szukaj.asp

en_vogue
29-03-2008, 17:30
Dziękuję za linki do stron filmowych.Chyba warto tam od czasu do czasu zajrzeć.

wuere'le
30-03-2008, 18:15
Pragnę podzielić się z Wami informacją, że wczoraj byliśmy z lepszą połową na premierze „Pana Tadeusza” w naszym miejskim teatrze. Warto tu dodać, że teatr ma wieloletnie tradycje, jeszcze jako teatr objazdowy. To jednak już historia.
Wczoraj pokazano nam zupełnie nową aranżację tego eposu. W reżyserii miejscowego reżysera. Wyglądało to tak, jakby ktoś poszatkował, ale nie pomieszał sceny z dramatu, całości przewodził głos poety, mówiący o tym co pisze i jak mu się pisze. Na scenie poszczególne sceny były zmieniane takimi ruchomymi zastawkami, co powodowało szybkie i sprawiające wrażenie przewracania stron, zmiany sceny. Część postaci była trochę przerysowana, część bardzo ładnie pokazana. Postać sędziego, grana przez znanego skąd inąd Wojciecha Siedleckiego, była świetnie ukazana, Gerwazy był o całe niebo lepszy od filmowego (Olbrychski, który zdecydowanie przejaskrawił i przerysował i nadmiernie udramatyzował swą postać). Zosię grała młoda, ładna i dziewczęca aktora, co przydało tej roli dużo uroku. Tytułowy Tadeusz był trochę bez wyrazu. Podobała mi się Telimena, zagrana dowcipnie i z werwą.
O całości należy powiedzieć tak: były elementy zbędne, były elementy przerysowane, ale pokazano utwór w sposób syntetyczny i dowcipny. Znam „Pana Tadeusza” dość dobrze z racji zawodu i myślę, że taka aranżacja może zachęcić widzów do zapoznania się z całością, tym bardziej, że w spektaklu zaprezentowano i opis burzy, i spowiedź Jacka Soplicy i „Koncert Jankiela”, a sama inwokacja pojawiła się na samym końcu, co też było świetnym rozwiązaniem. Trochę zwiedli nas realizatorzy pokazując scenę zbierania grzybów, która zakończyła się niczym, nie było słynnego opisu. Może taki niedosyt był wskazany.
To oczywiście moje zdanie, zdanie humanisty, ale obawiam się również, że znajdą się tacy, którzy po obejrzeniu proponowanego spektaklu uznają, że już dzieło A. Mickiewicza poznali w wystarczającym stopniu i to by było błędem.
Mówiąc krótko, było super i człowiek się znowu nieco uduchowił, żeby nie powiedzieć odchamił.

Alladynka
16-07-2008, 13:03
ymca napisała --------------------------------------------------------------------------------

A moim idolem zawsze będzie Zdzisiek Maklakiewicz
Maklakiewicz z Janem Himilsbachem,tworzył znakomity duet.
Moją jedną z ulubionych aktorek jestPatricia Routledge . Widziałam Ją tylko w jednym sitcomie http://www.filmydvd.pl/img/405/40521160.jpg
a i tak uważam że to świetna aktorka:)

granny
04-01-2009, 13:20
Wątek zamarł już jakiś czas temu, a szkoda. Bo o idolach i aktorach można by bez końca.

Wzruszyły mnie Wasze opowieści o zeszytach w których zbierało się fotosy ulubieńców, dawne dzieje.

Dobrze, że przypomnieliście swoich ulubionych, byli i moimi ulubieńcami. Sean Connery im starszy tym bardziej pociągający, jak wino.

Nikt z Was nie wspomniał jednak Laurence' a Oliviera, jego młode wcielenie w filmie Lady Hamilton, jego pózniejsze kreacje w filmach nawiązujacych do Shakespeare' a. Bardzo lubię Ala Pacino, za jego grę, a przede wszystkim za jego piękny, głęboki głos. A co powiecie o Richardzie Burtonie, Hugh Grant. Można by wymieniać bez końca.

Dzięki za linki do plejady aktorów.

Nuneh
02-02-2009, 03:07
a Brad PiTT:) :) :)

mimoza
21-02-2009, 19:47
Moim idolem, od długiego czasu jest Richard Gere.
Dzisiaj na TVP1 o 20,15 wyświetlany będzie film, w którym gra główną rolę
obok Jennifer Lopez "Zatańcz ze mną".
Z przyjemnością obejrzę go kolejny raz. - Cz

Scarlett
21-02-2009, 19:55
Mimozko, też oglądałam, świetny, romantyczny film a aktor także jest moim ulubieńcem.

mimoza
21-02-2009, 21:58
Ponownie obejrzałam i ponownie się wzruszyłam. RG jest niezawodny na kobiece rozsterki. Cz

bronczyk
24-02-2009, 20:33
A ja zwariowałam na stare lata i sobie powiesiłam w pokoju plakat Wenwortha Millera z Prison Break. Nawet chciałam kanarka nazwać Wentworth, ale rodzina się nie zgodziła. Ponoć za długie imię dla takiego małego ptaszka. Pomysłów ze zdrobnieniami też nie chcieli brać pod uwagę. Łencik, Łordzik.

babciela
24-02-2009, 21:47
Oooooch, Brad Pit -moim idolem on ci jest.

zynagra
02-03-2009, 23:15
a ja kocham się w przenośni w eryku robertsie bracie julii .on nie jest typem amanta wręcz przeciwnie .ale mnie pociągali w młodości teraz zresztą też ,niegrzeczni chłopcy .nie ulizani ,układni ,ale źli ,nie piękni ale męscy .mąż też taki był 189 wzrostu przystojny ale nie piękny .ale emanowała z niego męskość i tylko to się liczyło.może to się liczy dla mnie najbardziej.

zosia446
02-04-2009, 18:26
Symbol naszego buntu,naszego tzn mojej generacji,ale tu mlodziez ,to nie pamieta.

http://studio.wp.pl/foto.html?mid=516477 (http://foto.get.studio.wp.pl/studio.html?s=vhs&s=vhs&n=57104449&f=5401712384142882204117383_orig.jpg)
(http://foto.get.studio.wp.pl/studio.html?s=vhs&s=vhs&n=57104449&f=5401712384142882204117383_orig.jpg) (http://foto.get.studio.wp.pl/studio.html?s=vhs&s=vhs&n=57104449&f=5401712384142882204117383_orig.jpg)

babciela
02-04-2009, 21:29
A ja lubie męska urode Warren>a Beauty( dobrze napisałam?- brat Shirley Mc Laine)

Małgosia B.
18-05-2009, 04:12
Bardzo sympatyczny - a i interesujący - wątek. Czy idol to ktoś, kogo uroda się podoba, czy ktoś, kogo się uważa za wspaniałego aktora ?
W obu przypadkach wybiorę Vivien Leigh niezapomnianą Scarlett - ale daleko nie tylko za rolę w tym filmie. Bo jest jeszcze niezapomniana Lady Hamilton, i Bianka w "Tramwaju nazwanym pożądanie", i Lucy w "Moście Waterloo", i tyle innych. I stale tak samo piękna.

http://i43.tinypic.com/flef82.jpg

http://i43.tinypic.com/34qp9b5.jpg

B.B.
23-05-2009, 09:43
Nawet Vivien przebije Janusz Gajos, ktory moze nie ma jej urody ,ale za to wspaniały talent !!!!
Do urody zaś wracając , to talent ów sprawia ,ze raz jest J.G. wysoki, raz niski, raz gruby , raz chudy , a w bliskich planach ( TV, film) twarz zmienia sie nie naduzywajac mimiki : proszę chocby obejrzec " Opowiesci Hollywood "!

Małgosia B.
23-05-2009, 14:33
Nawet Vivien przebije Janusz Gajos, ...proszę chocby obejrzec " Opowiesci Hollywood "!
Wklejam zdjęcie :
http://i40.tinypic.com/316q1lh.jpg

B.B.
23-05-2009, 17:26
ON CI JEST , moj idol , dzięki !
Po roli w kabareciku Olgi Lipinskiej był tak zaszufladkowany ,ze nie mogł sie wybic na inne role , a jednak , a jednak ! A " Kolacja na cztery ręce " - rola J.S. Bacha , a rola Bigdy w " Bigda idzie " ? Cuda!
Rzecz w tej niezgłębionej sprawie , ktora zwie sie TALENT! W gruncie rzeczy J.G, jest to niski , krępawy chłopina w okularach i tyle. A Łomnicki ? Widziałam go jak biegł gdzies warszawska ulicą - nikt : mały , stary , łysy. I GENIALNY!

Jadzia_G
23-05-2009, 17:29
Muszę Wam powiedzieć że J GAJOS to mój krajan (Zagłębiak) pochodzi a sąsiedniego miasta z Będzina jesteśmy z niego dumni.

Małgosia B.
23-05-2009, 19:31
(...)Rzecz w tej niezgłębionej sprawie , ktora zwie sie TALENT! W gruncie rzeczy J.G, jest to niski , krępawy chłopina w okularach i tyle. A Łomnicki ? Widziałam go jak biegł gdzies warszawska ulicą - nikt : mały , stary , łysy. I GENIALNY!
Dokładnie tak.
Gajosa pamiętam jako niskiego grubawego chopaka dopiero co po dwudziestce. Był bardzo sympatyczny,taki swój chłop.
Jeszcze się wiele o nim nie mówiło.
A Łomnicki - a...............to co innego. On chyba nigdy nie miał roli granej przeciętnie, albo tylko "dobrze". Genialny, to fakt.

Jadzia_G
23-05-2009, 20:21
A co powiecie o W.Glińskim, albo Andrzej Lapicki ten jego głos (zniewalający). Dziś to już starszy Pan ale głos się nie zmienia tylko rzadko go się słyszy.

B.B.
23-05-2009, 21:26
Łapicki- rasowy amant , swietnie zresztą te warunki " ogrywający ", Gliński - dobry charakterystyczny. A moj Idol jest wszechstronny !

Małgosia B.
24-05-2009, 00:16
Łapicki- rasowy amant , swietnie zresztą te warunki " ogrywający ", Gliński - dobry charakterystyczny. A moj Idol jest wszechstronny !

Glińskiego nie lubiłam; za bardzo ulizany. Taki przedwojenny klasyczny piękniś dobry w roli hrabiego na polowaniu. Ale nigdzie poza tym.
Na Łapickiego zawsze lubiłam się patrzeć. Miał inteligentną twarz, piękne oczy, piękny głos. Bardzo dobry aktor zresztą.
Coś w rodzaju męskiego ideału....?

http://i43.tinypic.com/11jyql0.jpg

B.B.
24-05-2009, 06:50
Jesli o urodzie- to w Wielkim Gatsbym - chyba Redford to był - wspaniały, bo to jeszcze wdzięk i osobowosc byc musi.

Małgosia B.
24-05-2009, 17:39
Jesli o urodzie- to w Wielkim Gatsbym - chyba Redford to był - wspaniały, bo to jeszcze wdzięk i osobowosc byc musi.

OCH NIE!!!!!!!!!! Nie ta stara baba Redford.
Czas obszedł się z nim szczególnie złośliwie, choć kiedyś był tak przystojny.
http://i40.tinypic.com/2eq7wqo.jpg

http://i40.tinypic.com/vhx7w8.jpg


Widzę teraz, jak bardzo odpowiadałby mi typ Łapickiego. Przystojny, inteligentny, pełen czaru i uroku, bardzo męski - nic ze "starej kobiety w męskim wydaniu". Nawet dziś, kiedy to już taki schorowany (jak słyszę) starszy pan.

http://i41.tinypic.com/21myb1h.jpg

B.B.
24-05-2009, 17:43
Redfordowi ja tez bym sie teraz nie podobała.

Małgosia B.
24-05-2009, 17:53
Redfordowi ja tez bym sie teraz nie podobała.
Reford miał milion razy więcej niż Ty szans i środków technicznych do dyspozycji ,żeby zachować wiele ze swojego dawnego uroku. A nie zostało literalnie nic.

http://www.imdb.com/media/rm3523709696/nm0000602

Porównaj z Łapickim chociażby. Ale i z wieloma innymi.

zynagra
24-05-2009, 18:51
A ja nadal zachwycam się Piotrem Fronczewskim jest dobrym aktorem i ten jego głos ,poezja .I to nie jest zauroczenie w sensie ochów i achów ,po prostu lubię jego filmy ,lubie słuchać jego głosu.Uspakaja mnie ,działa jak balsam kojąco.Czytana przez niego poezja lub spiewana posłuchajcie.http://www.youtube.com/watch?v=yJ9W9kxve8s

Małgosia B.
24-05-2009, 19:05
A ja nadal zachwycam się Piotrem Fronczewskim jest dobrym aktorem i ten jego głos ,poezja .I to nie jest zauroczenie w sensie ochów i achów ,po prostu lubię jego filmy ,lubie słuchać jego głosu.Uspakaja mnie ,działa jak balsam kojąco.Czytana przez niego poezja lub spiewana posłuchajcie.http://www.youtube.com/watch?v=yJ9W9kxve8s
Całkowicie się pod tym podpisuję. Zawsze go lubiłam.

Małgosia B.
25-05-2009, 05:01
Kilku uroczych starszych panów z ekranów :
GREGORY PECK
http://i41.tinypic.com/akwpc3.jpg

NIKITA MICHAŁKOW
http://i42.tinypic.com/4qlksn.jpg

Małgosia B.
25-05-2009, 05:02
PAUL NEWMAN
http://i40.tinypic.com/2j5f4ux.jpg

KILKU UROCZYCH STARSZYCH PANoW Z EKRANoW cd. :

SEAN CONNERY
http://i39.tinypic.com/2cdjzoy.jpg

YUL BRYNNER
http://i41.tinypic.com/6r0pkp.jpg

B.B.
25-05-2009, 07:37
Peck- to dopiero na starośc była ruina, nawet mi nie przypominaj i dlatego ja we wspomnieniach grasuję tylko po panach w sile wieku;Newman był wówczs bardzo OK !

Małgosia B.
25-05-2009, 11:40
Masz rację. Nie będę się już bawiła w archeologa.
Też mi to przyszło do głowy, jak wklejałam te fotografie.

B.B.
04-07-2009, 08:48
Jak byłam dziewczęciem , to sie prawdziwie kochałam w Czesławie Wołłejce ze wzgledu na film " Mlodosc Chopina". Miałam wycinki z " Przekroju" z profilem i en face, caly film znalam na pamięc. Kiedys , nie tak dawno, były fragmenty w TV , co to za chała, niestety!

taneska
18-03-2010, 11:27
Ze szczerą zgrozą oglądam zdjęcia moich niegdysiejszych idoli i prawdą jest, że nasz Łapicki zestarzał się całkiem, całkiem, a teraz jeszcze odmłodniał przy Kamili;)

Scarlett
18-03-2010, 14:27
Kamila Łapicka jest bardzo inteligentną kobietą.
Myślę, że jest im dobrze razem.
Nie zawsze w małżeństwie pierwszoplanową sprawą jest seks.
Oni maja o czym ze sobą rozmawiać i to jest właśnie to.

Scarlett
18-03-2010, 14:29
Wklejam zdjęcie :
http://i40.tinypic.com/316q1lh.jpg
Uwielbiam Gajosa, i nie szkodzi, że ma już swoje lata.
Im starszy tym lepszy, sprawdza się w każdej roli.
Jest to aktor wszechstronny.

sToRcZyK
18-03-2010, 15:48
Oglądałam kilka razy film z udziałem Janusza Gajosa "Tam i z powrotem".
Opowieść o bezkompromisowej postawie w latach stalinowskich w Polsce. Zdolny lekarz, były AKowiec pracuje w miejskim szpitalu. Ze względu na swoją przeszłość i brak legitymacji partyjnej nie może wyjechać do żony, do Angli. Pewnego dnia jeden z jego pacjentów proponuje mu zorganizowanie napadu na bank i ucieczkę na Zachód.
Polecam ten film

Scarlett
30-05-2011, 12:19
http://film.onet.pl/fotoreportaze/polscy-aktorzy-ktorzy-zmarli-tragicznie,4382680,9425042,fotoreportaz-maly.html

tomeh
19-02-2012, 20:11
Mam tylko jednego Clint Estwood - świetny aktor i podobno tez człowiek.

Vika
20-02-2012, 10:50
Dzisiaj obchodzi swoje urodziny - 97 lat wspaniała polska aktorka
Danuta SZAFLARSKA.
Słuchałam dziś jej wypowiedzi w radiu, byłam zbudowana.
Bardzo sobie ceniłam i cenię tę aktorkę również jako człowieka.
Ta nasza stara kadra polskich aktorów mimo upływu lat,potrafi jeszcze pięknie zaprezentować swój kunszt aktorski i naprawdę mamy powód do dumy mimo, że nie zrobili kariery w Hollywood.

http://cdn1.se.smcloud.net/t/pics/thumbnails/2010/01/26/feliksy349_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpgCiekawy artykuł Danuty Szaflarskiej;
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/szaflarska-popieluszko-ukazal-mi-sie-i-ocalil_141012.html

Pani Danuto! Podziwiam Pani kunszt aktorski, pogodę ducha , serdecznie gratuluję i życzę
przynajmniej 150 lat w zdrowiu !

mimoza
21-07-2012, 14:14
Są okoliczności, w których słowo był jest takie nierealne.:(

Dzisiaj nad ranem zmarł ANDRZEJ ŁAPICKI, miał 88 lat.
Odszedł we śnie - tak poinformowała media Jego żona.

Wraz z Jego odejściem zubożał teatr, film i jego widzowie.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ef/Andrzej_Lapicki_Warsaw_Poland_January26_2010_Foto_ Mariusz_Kubik_01.jpg (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ef/Andrzej_Lapicki_Warsaw_Poland_January26_2010_Foto_ Mariusz_Kubik_01.jpg)- Cz

Noranda
30-12-2013, 15:24
Kto z nas nie pamięta "Hair"? z okresu naszej młodości?
http://www.youtube.com/watch?v=nmZqb2VVc48
oraz
http://www.youtube.com/watch?v=moOamKxW844 lub
http://www.youtube.com/watch?v=rkRIbUT6u7Q
Piękne to były filmy odkrycia z naszej młodości../ona też przecież była piękna :) /. Pozdrawiam na Nowy Rok !!

christine53u
16-01-2015, 13:08
A moim idolem jest John Travolta z "Gorączki sobotniej nocy"

kazik50
25-07-2015, 18:48
Cezary Pazura, Andrzej Grabowski i Franciszek Pieczka

ewelina117
09-05-2016, 13:31
Według mnie - Małgorzata Lorentowicz, Janusz Gajos, Sean Connery, Klaus Maria Brandauer.

kalina3
22-08-2016, 13:49
Woody Allen. Chociaż ostatnio byłam trochę rozczarowana jego filmami.

krystynka
08-12-2016, 12:30
Mój idol, Bogusław Linda - szczery do bólu...
http://www.rmf24.pl/kultura/news-boguslaw-linda-poniewaz-wajda-nie-zyje-to-ja-musze-za-niego-,nId,2318548
Stwierdził również, że po śmierci Andrzeja Wajdy musi borykać się z promocją filmu. Ponieważ Andrzej nie żyje, to ja muszę za niego jeździć po ku***a całym je***ym świecie i świecić ryjem we wszystkich miejscach - powiedział.

oliku
22-12-2016, 10:24
Czyżby Boguś miał focha na Andrzeja, że ten wziął i umarł?

wojciech55
06-02-2017, 17:56
Robert de Niro - za klasykę kina gangsterskiego.

oliku
16-06-2017, 11:18
Ja najbardziej zawsze lubiłem Nicolasa Cage'a, tylko że on ostatnio w samych szmirach występuje.