PDA

View Full Version : Niemiecki przewoźnik jest coraz bliżej polskich torów


znad Wisły
05-05-2010, 12:14
Państwowe Deutsche Bahn sprywatyzuje Polskie Koleje Państwowe. ... ?


Polskie połączenia obsługiwać będą prawdopodobnie wycofywane z Niemiec składy DB, nie pierwszej młodości (niektóre nawet 15-letnie), ale utrzymane w stanie idealnym. Bilety będą prawdopodobnie konkurencyjne nawet dla InterRegio. Niemiecka spółka ma ogromny budżet na promocje, które nie będą trwały tu tydzień czy miesiąc, ale nawet kilka miesięcy, i mogą zejść dużo poniżej promocji, które proponowało InterRegio.
www.polskatimes.pl/stronaglowna



Dla przypomnienia - Telekomunikacja Polska sprywatyzowana została przez państwowe France Télécom (49,79% akcji) gdy polski Skarb Państwa ma aż:rolleyes: 4,15% - reszta to rózne podmioty reprezentowane przez Bank of New York (47,37% akcji) i giełda.

admin
05-05-2010, 12:29
Bardzo proszę o nie wklejanie całych artykułow - jest to naruszenie prawa autorskiego. Wystarczy mały fragment i link a przede wszystkim - własny komentarz do tego. Post został poprawiony.

znad Wisły
05-05-2010, 12:42
Bardzo proszę o nie wklejanie całych artykułow - jest to naruszenie prawa autorskiego. Wystarczy mały fragment i link a przede wszystkim - własny komentarz do tego. Post został poprawiony.
Przepraszam.
Niemniej dodam, że to było mniej niż połowa artykułu.

Kazimierz
05-05-2010, 13:04
Jestem za europeizacją koleji, a to, że PKP wykupi DB i będzie nareszcie "Ordnung", to tylko dobrze dla pasżerów. Zawsze byłem za ekologiczną, tanią, komfortową, komunikacją kolejową.

Zdzisia
05-05-2010, 14:56
Jestem za europeizacją koleji, a to, że PKP wykupi DB i będzie nareszcie "Ordnung", to tylko dobrze dla pasżerów. Zawsze byłem za ekologiczną, tanią, komfortową, komunikacją kolejową.
Pewnie, nie ma tym wypadku powodu do zmartwień.Mnie martwią plany połączenia rosyjskiego Gazpromu z ukraińskim Naftohazem. Stanowi to zagrożenie dla całej Europy.

wibi
07-05-2010, 02:41
Smutne to, że znowu coś "PRYWATYZUJEMY" a szczególnie kolei chociaż po tym "rozpieprzeniu" czyli podziale na części naszej PKP wiadomo było od razu czemu ma to słuzyć.Pewnie nie wszyscy (kobiety) orientują się, że kolej to podstawowy środek transportu w czasie wojny i w czasach PRLu nie do pomyslenia było by kolej była niesprawna.Od czasów solidarności kolej jest systematycznie "niszczona" w sposób zorganizowany i przemyslany.Moze więc warto zastanowić się dlaczego tak sie dzieje?i czemu ma to słuzyć? W Europie kolej jest hołubiona nie tylko z podanych powyżej, wojennych wzgledów ale równiez dlatego, że jest ekologiczną alternatywą dla transportu kołowego oraz istotnym elementem odciążenia dróg .My zamiast wykorzystać to co jest dobre czyli skierować "TIRy na tory" dopuściliśmy do totalnego zniszczenia naszych dróg poprzez "rozjechanie" ich nadmiernie obciązonym transportem kołowym.20 lat rządów tych antypolskich nieuków i perspektywa, że nadal tak sie będzie działo naprawdę przyprawia o frustrację gdyż chyba jedynie rewolucja podobna do tej w Grecji pozwoli wyzwolic nasz kraj z "uscisków" tych szkodników i złodzieji.

Zdzisia
07-05-2010, 08:29
Matko Boska Wibi co Ty wypisujesz :mad: Można się przestraszyć takich poglądów.
A tak na marginesie - jestem córką kolejarza.;)

stena
07-05-2010, 12:03
Matko Boska Wibi co Ty wypisujesz :mad: Można się przestraszyć takich poglądów.
A tak na marginesie - jestem córką kolejarza.;)
jako córka kolejarza to pewnie wiesz, że państwowa kolej w II RP była wzorem gospodarności - a teraz rząd nie ma prawa ingerować w zarządzanie PKP i innymi - tak było w TVP.

Na ewentualną prywatyzację DB pani Merkel musi mieć zgodę Bundestagu i Bundesratu.

A w III RP prywatyzuje kto chce i jak chce nie pytając o zgodę nikogo!!!

tadeusz50
07-05-2010, 15:00
jako córka kolejarza to pewnie wiesz, że państwowa kolej w II RP była wzorem gospodarności - a teraz rząd nie ma prawa ingerować w zarządzanie PKP i innymi - tak było w TVP.

Na ewentualną prywatyzację DB pani Merkel musi mieć zgodę Bundestagu i Bundesratu.

A w III RP prywatyzuje kto chce i jak chce nie pytając o zgodę nikogo!!!
PKP- wzorem gospodarności:D ??
Pewnie nikt za nic nie odpowiadał, za opóźnienia, za brudne pociągi, za zniszczony (skradziony) przewożony towar. Za bodaj największe przywileje. Bilety bezpłatne dla pracownika sztuk 12 rocznie w obie strony reszta ze zniżką 80% podobnie dla rodziny, bezpłatne leki, deputat węglowy.
Może mieszkaliśmy w innym PRL-u i jeździliśmy innymi pociągami gdzie do WC raczej nie miało sensu wchodzić bez odruchu wymiotnego. To takie małe drobiazgi.

Zdzisia
07-05-2010, 15:30
Napisał Tadeusz-PKP- wzorem gospodarności:D ??
Pewnie nikt za nic nie odpowiadał, za opóźnienia, za brudne pociągi, za zniszczony (skradziony) przewożony towar. Za bodaj największe przywileje. Bilety bezpłatne dla pracownika sztuk 12 rocznie w obie strony reszta ze zniżką 80% podobnie dla rodziny, bezpłatne leki, deputat węglowy.
Może mieszkaliśmy w innym PRL-u i jeździliśmy innymi pociągami gdzie do WC raczej nie miało sensu wchodzić bez odruchu wymiotnego. To takie małe drobiazgi.
:) Zgadza się.I jeszcze służbowe mieszkania.Fajnie było. ;) Pewnie,że teraz jest tu i ówdzie bałagan na kolei i przepychanki różne,ale jakość taboru się poprawiła i pozostaje mieć nadzieję,że będzie tylko lepiej.:) No i przywileje się skończyły co dla niektórych jest be.

waclaw46
07-05-2010, 15:49
Pewnie, nie ma tym wypadku powodu do zmartwień.Mnie martwią plany połączenia rosyjskiego Gazpromu z ukraińskim Naftohazem. Stanowi to zagrożenie dla całej Europy.
Odpowiedź z CytowaniemNie martw się są jeszcze większe firmy naftowe A w Europie już dawno wybudowano rurociągi z różnych kierunków dostaw .Myśmy tego nie odkryli że tak musi być.To dawno rozwiązano w Europie ,wystarczy wybudować łączniki.To się ciebie pytam dlaczego tego nie zrobiono od 20 lat napisz do swego posła na którego głosowałaś to powinien ci odpowiedzieć

wibi
07-05-2010, 18:26
Na post tadeusz50 nie odpowiem bo jemu NIC się nie podoba i podobało,nie wiem czemu?sam musi sobie na to odpowiedzieć.A co do bałaganu na PKP w PRLu to jakoś wówczas go nie widziałem bo mieszkając blisko stacji codziennie widziałem brygady czyszczące wagony na bocznicach stacji.Ponad to pociągiem mozna było dojechać wszędzie i bez żadnych problemów,na dworcach w miastach były restauracje,poczekalnie dla pasażerów i świetlice szkolne ze stałą opieką (dla młodzierzy dojeżdżającej do szkół).Przywileje na kolei były,owszem ale dla przypomnienia co niektórym dodam, że te przywileje nie zostały nadane przez Partię lub rząd PRLu a kolejarze otrzymali je od Franciszka Józefa (Franc Josif II) gdy koleje powstawały.Były przed I Wojną Światowa i po niej równiez pozostały.Istniał również niezależny Zwiazek Zawodowy Kolejarzy.Dopiero solidaruchy polikwidowali kolejową służbe zdrowia,szpitale kolejowe,darmowe leki dla kolejarzy,ośrodki wczasowe i sanatoryjne,mieszkania dla kolejarzy itp.przywileje jakie kolejarze mieli przez ponad 150 lat a których nawet nie znam bo na koleji nigdy nie pracowałem a jedynie korzystałem,tak jak zapewne większość z jej usług które wydawały mi sie jako dobre a napewno lepsze niz obecne.

tadeusz50
07-05-2010, 19:08
Ba ja z okien na parterze też widziałem bocznicę kolejową i nawet słyszałem zapowiedzi pociągów z pobliskiego dworca. Ze świeczką trzeba było szukać czystego pociągu każdej relacji. cudem była woda w WC w pociągach dalekobieżnych już na stacji początkowej. Jechałem kiedyś z dziećmi na wczasy nad morze. EKSPRESEM. W rozkładzie miał być WARS - nie było. Z jakiś nieznanych powodów pociąg stanął w szczerym polu. i tak sobie stał i stał godzin pięć. Upał bo to lipiec, dzieci wołają pić a tu czeski film nikt nic nie wie, kiedy pojedziemy. Kierownik pociągu też nic nie wiedział albo i nie chciał powiedzieć. Wreszcie kiedy ruszyliśmy na pierwszej stacji nie było możliwości kupienia czegokolwiek. Nie wiadomo było ile pociąg będzie stal. Zamiast wieczorem dojechałem nad ranem. Zmęczony głodny dzieci spragnione, wręcz gotowe pić wodę nawet z kałuży. Dojechałem jak to wibi pisze ale w jakich warunkach/ O podróży na linii Przemyśl-Szczecin szkoda pisać bo kto jechał tą trasa to wie. O darmowych lekach pisałem juz kilkukrotnie ktoś za nie płacił
-MY-. Właśnie w rodzinie byli pracownicy PKP i znam problem i z drugiej strony.

wibi
12-05-2010, 01:58
tadeusz50
Nie jeździsz pociagami obecnie więc nic nie wiesz,zapewniam cię, że jest jeszcze gorzej bo sam jeżdżę i mogę porównać a nawet podać przykłady ale po co,ty i tak swoje wiesz.

tadeusz50
12-05-2010, 07:57
tadeusz50
Nie jeździsz pociagami obecnie więc nic nie wiesz,zapewniam cię, że jest jeszcze gorzej bo sam jeżdżę i mogę porównać a nawet podać przykłady ale po co,ty i tak swoje wiesz.
Wiedzę to ty masz!!!:) :) Kto jeździ a kto nie. Co to mam za plecami szpiega? No to żle wiesz i sprawozdania spal, przestań mu-agentowi-płacić. Znam takiego co regularnie jeździ pociągami ale co tam i tak cię nie przekonam.