PDA

View Full Version : Ewita - wspomnienie


tadeusz50
14-05-2010, 20:48
Wspomnienie
8 maja nasza koleżanka Ewita z KSC obchodziła swoje urodziny.
Teraz już jest po drugiej stronie tęczy. Wspomnijmy Ją

mimoza
14-05-2010, 20:54
Tadeuszu - 1 maja 2008 roku zawitałam po raz pierwszy do seniorka.
Ewita już wtedy była bardzo chora, bywała na seniorku między jedny a drugim pobytem w szpitalu.
Pamiętam jak wyszła ze szpitala tylko dlatego, aby być na ślubie swojej córki.
Pamiętam jak mnie przywitała i zachęciła do być na jej poetyckim wątku.
Zachwyciły mnie jej wiersze i często do nich wracam wchodząc na wątek założony przez tarninkę.
Cieszę się, że chociaż króciutko ale dane mi było z nią obcować. - Cz

Scarlett
14-05-2010, 20:58
To był ten czas, kiedy forum miało swój smaczek.
Wszyscy przybywający tutaj dobrze się od razu czuli,
a i dyskusje były bez zacietrzewienia, ciekawe i wyważone.
Było po prostu swojsko, przyjaźnie i miło, a JEJ wiersze piękne - samo życie.:)

tadeusz50
14-05-2010, 21:02
Czesiu, ja zawitałem do seniorka niewiele wcześniej bo 23 lutego. Po krótkim czasie rozumieliśmy się w lot. Dyskutowaliśmy na forum i na gg, przeskakiwaliśmy z tematu na temat. Była wspaniała osobą. Sprzeciwiała się ślubowi córki, ale może lepiej się stało bo Ania miała jeszcze na swoim ślubie jednego rodzica.

mimoza
14-05-2010, 21:16
Co prawda nie brałam w tym udziału bezpośrednio, ale lubiłam czytać jej "potyczki" słowne np. z Kufa. Dzisiaj niewiele osób prowadzi takie dysputy i na takim poziomie... szkoda. - Cz

jakempa
14-05-2010, 21:44
Pamietam doskonale Ewitę, na seniorku byłam jak ona jeszcze byla zdrowa, pamietam jak powiedziała o tym, ze zle się czuje i idzie na badania, jej niemiłe przezycia z powodu jakis sprzeczek, gdzie skasowała swoje piękne wiersze, Tarninka oddała Jej cześć i skompletowała wiersze oprawiając je cudownie w grafiki, Często wracam do jej przemyśleń i sięgam do archiwum, Pamiętam , że bardzo przeżyłam jej smierć, chociaż znałam ją tylko witualnie, właściwie całe nasze forum było poruszone jej odejściem. Teraz jest ze swoim mężem, którego ciagle wspominała i bardzo kochała, a moze jest z nami? Tylko my jej nie widzimy......???

Baśka13
15-05-2010, 12:55
Witam!
Poczytałam(jeszcze nie wszystkie) wiersze Ewity.
Żałuję,że nie było mi dane poznać jej,nawet wirtualnie!

babciela
16-05-2010, 10:37
Och, Ewita- chodząca dobroc i poezja. narzucala bardzo wysoki poziom wszystkim dyskusjom- bardzo tych Jej wysokich lotow tutaj brakuje.Ale jest ze swoim Ondraszkiem.....

tadeusz50
16-05-2010, 10:42
Och, Ewita- chodząca dobroc i poezja. narzucala bardzo wysoki poziom wszystkim dyskusjom- bardzo tych Jej wysokich lotow tutaj brakuje.Ale jest ze swoim Ondraszkiem.....
Miała dar zjednywania ludzi i powstrzymania rozpalonych głów. Potrafiła pogodzić zwaśnionych użytkowników.

Jadzia_G
16-05-2010, 10:50
Niestety nie było mi dane poznać Ewite, ale czytałam jej wspaniałe wiersze i..... przy niektórych po prostu płakałam.
Dobrze że cos po niej pozostało i inni mogą z tego korzystać ..duchowo.

tadeusz50
16-05-2010, 10:59
Byliśmy umówieni z Ewą - Ewitą na tańce u Buni. Niestety stało się inaczej. Nie zdążyłem poznać Jej w realu.

Karol X
16-05-2010, 12:19
Ewita zapisala sie do KSC bodajze w czerwcu 2007 roku.
Byla aktywna bywalczynia tego forum.Od samego poczatku jej pobytu zauwazalna,piszaca piekne wiersze,zawsze stateczna w wypowiedziach,zwiazana z lajba,ktory to watek traktowala jak swoj drugi dom.Bywalem tam rowniez i ja.
Nie raz dyskutowalismy zartobliwie,przenoszac sie w wirtualne,nieznane krainy,szukajac Wysp Szczesliwych,tworzac tym samym fajna zabawe w necie.
Stan zdrowia Ewity pogarszal sie z miesiaca na miesiac,ale wszyscy w klubie wierzylismy gleboko,ze to okres przejsciowy,ze z pewnoscia minie i znow bedziemy miec nasza kochana Ewite na naszym forum.
Pamietam jej wyjazd do sanatorium,pobyt w szpitalu jak spontanicznie - tak od serca zyczylismy jej wszyscy pokonania choroby,wytrwania w walce ze smiertelna choroba.
Prowadzilem wtedy "Muzyczny Koncert Zyczen".
Tuz przed odjazdem do Ciechocinka przeslalem jej piosenke "Pola zielone",ktora bardzo lubila i pozniej jeszcze jedna"Nie tak malowal pan Chagall".
Rzeczywiscie,to nie tak mialo byc.
Odejscie Ewity,a wraz z nia ogromna pustka,ktora pozostawila po sobie na forum,wryla sie gleboko w nasza swiadomosc.
Zrozumielismy wnet,ze odeszla od nas nie tylko Ewita,ale wraz z nia i znaczna - jakze piekna czesc jej tworczosci tu na forum.

Pozostanie na zawsze w naszych sercach.

Malwina
18-05-2010, 21:17
Mimozko bardzo podobnie wspominam...parę dni przed Toba przyszłam na forum....Ewita mnie oczarowała wrażliwością , elokwencją, spokojem, zdolnościami negocjatorskimi, twórczością.....miałysmy prywatny kontakt długo....kiedy razu pewnego napisała, będąć już szpitalu, ze ogarnęło ją w nocy przerażające i paraliżujące zimno tak straszne , że poczuła zwierzęcy strach....wiedziałam , że odchodzi...ale wiedzieć a przyjać to dwie rózne rzeczy....w dniu w którym zobaczyłąm informację, ze Ewita odeszła świat się nagle zatrzymał....moi bliscy nie rozumieli dlaczego tak strasznie płaczę, siedzę przy komputerze chcąc byc z Wami wszystkimi wtedy..to była poteżna siła, która nas wtedy jednoczyła....od tej pory, forum ma wyrwę - nie do zastąpienia....

mimoza
18-05-2010, 21:33
Malwinko napisałaś, że powstała wyrwa - to prawda,
drugiej Ewity już nie będzie. - Cz

Malwina
18-05-2010, 21:39
I ta czysta, piękna polszczyzna.....i nieprawdą jest , że nie ma ludzi niezastąpionych....

mimoza
18-05-2010, 21:40
Każdego Malwinko da się zastąpić, jednak ślad jaki zostawiamy po sobie
jest jedyny i niepowtarzalny - jak papilarne linie - Cz

tadeusz50
18-05-2010, 21:43
Szkoda, że Jej córka przestała pisać w seniorku. Pewnie studia i mąż a może i jakiś maluszek?

babciela
18-05-2010, 22:47
A ja czesto myslę o Ewicie. Do konca bylysmy w kontakcie telefonicznym- wyjątkowa osoba- o tzw charyzmie. Dlugo po jej smierci sluchałam przepięknej melodii przysłanej na forum przez Lorisona.

kama5
19-05-2010, 23:19
Kiedyś ktoś wspomniał na forum , o wydaniu poezji Ewy.Ja przyszłam tu już po Jej śmierci i chyba to długi czas, ale poznałam Jej twórczość , która mnie zachwyciła.Chętnie dołączyłabym się do składki , gdyby ktoś bardziej zaprzyjaźniony z Twórczością Ewy chciał podjąć trud w wydaniu zbiorku nawet nie w bogatej szacie graficznej , mielibyśmy taką piękną pamiątkę.

gratka
20-05-2010, 14:35
O ile mnie pamięć nie myli, to ja pisalam o tym, aby wydać wiersze Ewity.I dalej ta sprawa leży mi na sercu.:)
Nie wiem jak jest z prawami autorskimi do tych wierszy, bo problem druku teraz nie istnieje. Wydrukować za własne pieniądze można wszystko ( no, prawie wszystko). Redakcję techniczną też chyba potrafimy zrobić same. Poprosiłybyśmy jeszcze nasze malarki np. Bajbusa, Marbellkę i Melunę o kilka jasnych akwarelek, które służyłyby jako ilustracje i widzę oczyma wyobraźni ładny tomik.
A może pozostawić szatę graficzną taką jak zrobiła Tarninka?
Ja osobiście nie bardzo gustuję w grafice komputerowej przenoszonej na papier, ale wszystko jest do uzgodnienia.
Przemyślcie sprawę!

tadeusz50
20-05-2010, 15:42
O ile mnie pamięć nie myli, to ja pisalam o tym, aby wydać wiersze Ewity.I dalej ta sprawa leży mi na sercu.:)
Nie wiem jak jest z prawami autorskimi do tych wierszy, bo problem druku teraz nie istnieje. Wydrukować za własne pieniądze można wszystko ( no, prawie wszystko). Redakcję techniczną też chyba potrafimy zrobić same. Poprosiłybyśmy jeszcze nasze malarki np. Bajbusa, Marbellkę i Melunę o kilka jasnych akwarelek, które służyłyby jako ilustracje i widzę oczyma wyobraźni ładny tomik.
A może pozostawić szatę graficzną taką jak zrobiła Tarninka?
Ja osobiście nie bardzo gustuję w grafice komputerowej przenoszonej na papier, ale wszystko jest do uzgodnienia.
Przemyślcie sprawę!
Masz rację.

Babka Gratka's Avatar
Babka Gratka Babka Gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator

Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 3 519
Wyślij wiadomość przez GG do Babka Gratka Send a message via Skype™ to Babka Gratka
Domyślnie
Dobrze byłoby się skrzyknąć i doprowadzić do wydania tomiku wierszy Ewy.
Oczywiście w porozumieniu z jej córką. Musielibyśmy to finansować, bo na wierszach żadne wydawnictwo nic nie zarobi. Sprawa może poczekać jeszcze trochę, niech córka Ewy dojdzie do równowagi, bo Ona będzie musiała dokonać wyboru. Co o tym myślicie?
__________________

i moje przypomnienie tej propozycji

Chcę przypomnieć pewną propozycję, sprzed ponad roku. Co sądzicie o tym teraz? Część poezji pięknie wydała tu na forum tar-ninka w wątku
http://www.klub.senior.pl/roznosci/t...ge17-3113.html


to w wątku
http://www.klub.senior.pl/pytania-problemy-i-opinie/t-propozycja-page6-3169.html

Jestem za wydaniem tomiku, ale należy skontaktować się z Anią córką Ewy (czyli Berbeciem)

kama5
21-05-2010, 17:05
Kto ma kontakt z Córką , może ktoś zechce podjąć się tego ? kto jest du bardziej zadomowiony i zapoznany z tym tematem.Tadeuszu - nie podjąłbyś się tego wyzwania ?Może razem z Tar - ninką ?

martunia
21-05-2010, 18:50
Mili państwo może ktoś z Was się zastanowi, czy można ot tak wydać czyjeś wiersze.
Nikt nie pomyślał? Szkoda.
Otóż nie można, wiersze są własnością rodziny Ewy.
Tak się składa, że znałam osobiście Ewę i znam jej rodzinę.
Swego czasu rozmawiałam z Ewy córką o wydaniu tomiku wierszy, stwierdziła, że jeśli się na to zdecyduje to zrobi to we współpracy z Zaiksem, którego Ewa była członkiem.
Dla ścisłości dodam, że nie będzie się w tej sprawie konsultować z użytkownikami tego forum.
Dlatego proponuję wyluzować i darować sobie podobne pomysły.

tadeusz50
21-05-2010, 18:54
Czyli sprawa jasna. Zawsze powtarzałem, z potrzebna zgoda rodziny Ewy. Córki i syna. Znałem Ją tylko wirtualnie. Temat uważam za zamknięty, oczywiście o wydaniu poezji.

martunia
21-05-2010, 18:56
Sprzeciwiała się ślubowi córki, ale może lepiej się stało bo Ania miała jeszcze na swoim ślubie jednego rodzica.
__________________

Tadeusz, jakim prawem wyciągasz na forum osobiste sprawy Ewy!!!
Chcesz się lansować to się lansuj lecz osobiste życie Ewity zostaw w spokoju.

tadeusz50
21-05-2010, 18:59
Martuniu, może faktycznie za dużo o zdanie napisałem, robiłem to w dobrej wierze. Przepraszam wszystkich którzy poczuli się tym urażeni.

jolita
21-05-2010, 21:18
Witaj "stara gwardio". To miłe że wspominacie...36019

kama5
23-05-2010, 11:46
a wyszło źle.Ja powtórzyłam za kimś to , co tu wyczytałam , nie pamietam gdzie i kiedy. Chyba tym zainteresowana była Babka Gratka.A ja to tylko poparłam.Martunia DOBROTLIWIE to wyjaśniła więc tematu nie ma , szkoda , że wyjaśnienie nie padlo przy wczesniejszej propozycji .Wcięłam się niepotrzebnie , żałuję.

gratka
24-05-2010, 20:05
No to nie ma sprawy. Dzięki Tarnince poezja Ewity istnieje tu na seniorku i to musi nam wystarczyć.
Martuniu jeżeli możesz i uznasz za stosowne , to zasugeruj proszę spadkobiercom Ewity, aby jednak czynili starania o wydanie Jej wierszy, które w w swoim liryźmie i pięknie zasługują na to stokrotnie.

bogda
24-05-2010, 21:21
a wyszło źle.Ja powtórzyłam za kimś to , co tu wyczytałam , nie pamietam gdzie i kiedy. Chyba tym zainteresowana była Babka Gratka.A ja to tylko poparłam.Martunia DOBROTLIWIE to wyjaśniła więc tematu nie ma , szkoda , że wyjaśnienie nie padlo przy wczesniejszej propozycji .Wcięłam się niepotrzebnie , żałuję.

Kama, nie przejmuj się tym tak bardzo, przecież to nie Twoja wina, skąd mogłaś wiedzieć jak wygląda sytuacja. Uśmiechnij się.
Ja też do końca nie wiedziałam, dopiero jak Martunia wyjaśniła.
A że nie wcześniej....z pewnością nie śledzi wszystkich wątków bo nie ma na tyle czasu, zresztą ja też.