PDA

View Full Version : opieka


maria53
20-05-2010, 19:47
Opiekuję sie 87 letnią Mamą. zaczynam mieć problemy z Jej posiłkami. Wiele rzeczy przestało Jej smakować, ale nie określa co by chciała zjeść. Podaję różne posiłki ale wypluwa lub chowa do chusteczek. Jedynie zupy je. Co jeszcze mogę Jej podawać. Czy ktoś może mi pomóc?

koziorożec
20-05-2010, 20:02
Mario wiele starszych osób tak reaguje na posiłki. Dawaj jej to co chce jeść. Trudno w tym wieku tłumaczyć matce, że coś jest zdrowe lub nie, albo toczyć boje o jedzenie.
Moja koleżanka opiekuje się matką w tym samym wieku - co ona znosi!
Matka skarży się wszystkim, że ją głodzi, pomimo, że kol. staje na głowie i kupuje, gotuje, podaje.

maria53
20-05-2010, 20:22
Mario wiele starszych osób tak reaguje na posiłki. Dawaj jej to co chce jeść. Trudno w tym wieku tłumaczyć matce, że coś jest zdrowe lub nie, albo toczyć boje o jedzenie.
Moja koleżanka opiekuje się matką w tym samym wieku - co ona znosi!
Matka skarży się wszystkim, że ją głodzi, pomimo, że kol. staje na głowie i kupuje, gotuje, podaje.
Jestem tu pierwszy raz i nie wiem jak się poruszać, dlatego pisze pod Twoją odpowiedzią.
Ja też staję na głowie. Pytam Mamę co by zjadła, a jak podaję to co powiedziała, to okazuje się, że już właśnie nie ma na to apetytu. Pomysły są różne. Np. ziemniaki gotowane, tłuczone z masełkiem -nie- a frytki -tak-. Przy ziemniakach -bola dziąsła pod protezą- przy frytkach nie. To tylko taki prosty przyklad. Zaznaczam, że to jest (lub była?)osoba światła.

tadeusz50
20-05-2010, 20:46
Jestem tu pierwszy raz i nie wiem jak się poruszać, dlatego pisze pod Twoją odpowiedzią.
Ja też staję na głowie. Pytam Mamę co by zjadła, a jak podaję to co powiedziała, to okazuje się, że już właśnie nie ma na to apetytu. Pomysły są różne. Np. ziemniaki gotowane, tłuczone z masełkiem -nie- a frytki -tak-. Przy ziemniakach -bola dziąsła pod protezą- przy frytkach nie. To tylko taki prosty przyklad. Zaznaczam, że to jest (lub była?)osoba światła.
Witaj maria53
Poruszasz się tu bardzo dobrze, bo piszemy pod poprzednikiem.
Teraz na temat. Mama pewnie choruje na Alzheimera i to czy bylaswiatła czy też nie, nie ma znaczenia. Szukam wątków z ta chorobą ale gdzieś mi sie schowały. Temat tu był poruszany wielokrotnie. Nic nie poradzisz tu to co mama chce zmienia się co sekundę. Pewnie i nie poznaje bliskich ( jeśli jeszcze nie to i to będzie wkrótce). Życzę wytrwałości w zmaganiu z tą chorobą. Znajdę wieści to je wkleję.

Malwina
20-05-2010, 20:52
Marysiu, bardzo Ci współczuję....to samo miałam z tatą, tylko on miał dodatkowo afazję po udarze......wiem, bardzo to przezywasz, czasem pewnie złoscisz się, ale tak będzie i musisz uzbroić się w cierpliwosć...podawac to co mama sobie zażyczy...co nie znaczy, ze za chwilę nie zażada czegoś innego...cierpliwości kochana

tadeusz50
20-05-2010, 21:01
Mario chwilowo to znalazłem
Gdzie szukać pomocy-organizacje alzheimerowskie w Polsce
Białystok 602831797 (wt.17-18)
Bydgoszcz 052-3711644
Częstochowa 034-3252611
Elbląg 055-2353075; 055-2353115
Gdańsk 058-5516364
Gorzów Wielkopolski 095-7285070
Katowice 663343278, 695821095
Koprzwnica 015-8476114; 015-8477030
Koszalin 094-3423052
Kraków 012-4105420
Krapkowice 500169863
Lublin 081-4444544
Łódż 042-6812432; 042-6812438
Olsztyn 089-5260011w.261
Piła ul 11listopada 40
Płock 024-2770550; 604719344; 024-3661466; 0242686765
Poznań 061-8739081; 694778421; 061-8550274; 501081709
Radom 048-3331222 (pn. śr 16-17)
Ruda Śląska 032-3440326
Rzeszów 017-8579350
Siedlce 025-6317938; 025-6317939
Sochaczew 600669963; 046-8619282; 046-8631658
Szczecin 091-4329470
Szczecinek 094-3714289
Toruń 056-6488571
Warszawa 022-6221122
Wrocław 605094608; 071-7841585
Zielona Góra 068-3258366

tadeusz50
20-05-2010, 21:03
i jeszcze to

Ocena objawów otępienia (SDS)
Gdy twój bliski
-często powtarza te same pytania lub kwestie
-ma kłopoty z pamiętaniem niedawnych wydarzeń
-nie pamięta o zakupach, sprzątaniu, braniu leków
-zapomina o umówionych wizytach, wydarzeniach rodzinnych lub świętach
-wygląda na smutnego albo często płacze
-ma kłopoty z liczeniem, regularnymi opłatami, roliczaniem się w banku
-traci zainteresowanie zajęciami, które lubił
-zaczyna potrzebować pomocy przy jedzeniu, myciu, kożystaniu z toalety
-łatwo się denerwuje, jest pobudzony, podejrzliwy, widzi i słyszy rzeczy, które nie istnieją lub w nie wierzy
-gdy prowadzi samochód, gubi się lub jeżdzi niebezpiecznie. Musiał zaniechać prowadzenia.
-ma problem ze znalezieniem słów, kończeniem zdań lub nazywaniem ludzi i rzeczy

5 lub więcej odpowiedzi TAK może oznaczać występowanie otępienia. Odpowiedzi nie są podstawą do rozpoznania, ale mogą oznaczać potrzebę dalszej oceny.

Najczęściej to rodzina lub przyjaciele dostrzegają symptomy choroby Alzheimera. Mogą one wystąpić 3,5-5,5 roku przed postawieniem diagnozy. Choroba jest nieuleczalna, ale jej rozój i objawy można opóżnić.

tadeusz50
20-05-2010, 21:15
jeszcze tu, zajrzyj na podane tam forum
http://www.klub.senior.pl/choroby-badania-terapie/t-wszytskich-zmagajacych-sie-z-choroba-alzheimera-2364.html#post135220

babciela
20-05-2010, 21:50
Ja podawałam mojej chorej mamie zupki gotowe gerbera , chętnie je jadla. 2-3 na jeden posiłek a na deser owoce gerbera też dla dzieci- jakos się udawalo. Sniadanie i kolacje przepuszczalam przez maszynke do mielenia przyprawialam lekko i tez jakos bylo. Nie schudla,a niestety osoby z otępieniam maja mentalnosc malego dzieckaI - bardzo proszę - nie pytajcie się, co mama zjadłaby, tylko podawajcie bez specjalnej dyskusji.

babciela
20-05-2010, 21:52
Tadeusz, rany Boga- ja mam początki otepienia- po przeczytaniu tych pytań- bez przerwy czegos szukam, zapominam nazw. O Boze- babciela otępiala...

tadeusz50
20-05-2010, 21:57
Tadeusz, rany Boga- ja mam początki otepienia- po przeczytaniu tych pytań- bez przerwy czegos szukam, zapominam nazw. O Boze- babciela otępiala...
Elu. Nie żartuj nie jest tak żle

babciela
20-05-2010, 22:04
Oj, Tadziu, nie wiem, w koncu pewne rzeczy sa rodzinne.Tylko w takim razie otępiala jestem od wczesnego dziecinstwa- zawsze byłam roztrzepana, a rekord pobiłam przychodzac z pracy w jednym chodaku i w drugiej szpilce- dopiero w domu się zorientowalam, ze coś nie tak.To mam po moim Ojcu,- po nerwówce w pracy poprosił mamę- proszę pani, proszę podac mi obiad- mama podała i jednoczesnie podala wypisany przez siebie rachunek.Bardzo był zdumiony i potem długo zadumany.

tadeusz50
20-05-2010, 22:13
Elu.
Z butami podobnie miał syn. Pojechał na giełdę samochodową w dwóch różnych butach, pierwsze co zrobił, gdy sie zorientował kupił pierwsze spotkane tanie buty. A ile śmiechu było!!! Też jest roztargniony od dziecka

babciela
20-05-2010, 22:18
A ja poplakalam się ze zlosci przed wyjsciem do pracy- nie mogłam znalezc pieczątek-ostatnim rzutem na tasme zaglądnęlam do zamrazarki- leżały zamrozone= ale do pracy moglam isc.