View Full Version : Nowe przyjanie w wieku dojrzaym - komentarze
Komentarz do artykułu: Nowe przyjaźnie w wieku dojrzałym (http://www.senior.pl/92,0,Nowe-przyjaznie-w-wieku-dojrzalym,10368.html)
--------------------
Nowe przyjaźnie w tym wieku, to nie jest łatwa sprawa.
Jesteśmy dziś bogatsi o różne doświadczenia, w kontaktach międzyludzkich. Zarówno pozytywne, jak i negatywne.
Mamy mniej zaufania do ludzi. Jesteśmy bardziej ostrożni, nawet bojaźliwi.
Boimy się wpuścić kogoś obcego do naszej prywatności.
Łatwiej porozmawiać z ludźmi wirtualnie, bo w każdej chwili można się z niewygodnej sytuacji, wycofać.
Prawdziwy kontakt, w realu - koleżeństwo, przyjaźń- wymagają dużego zaangażowania.
Im starsi jesteśmy, tym bardziej wygodni, chcemy spokoju.
Najłatwiej kliknąć i wejść na forum.
Nie jest to jednak dobre rozwiązanie. Sprawia ono, że nasze życie nie jest pełne, mimo wszystko, stajemy się samotni.
Warto więc wysilić się i otworzyć drzwi własnego mieszkania, wpuszczając nowego przyjaciela.
Scarlett
12-12-2010, 16:17
Świat wirtualny jest bardzo zdradliwy.
Pisałam z jedną userką, strasznie szczerze
i po pewnym czasie, zostałam przez nią ośmieszona na forum.
Zostałam nazwana przez nią nieudacznikiem życiowym, a więc
ostrzegam wszystkich przed anią o., która
jest w kontaktach bezwzględna i zniszczy każdego
kto nie gra w jej karty.
Bardzo jej zaufałam i kiedy zaczęła mnie i moje problemy demaskować,
zdałam sobie sprawę z kim mam do czynienia,
Świat wirtualny też może być bardzo bolesny !!!!!!
Jak to mówią wszędzie są ludzie i "ludzie".Pewnie ,ze trudniej jest sie zaprzyjaźnic w wieku póżniejszym,bo mamy swoje przyzwyczajenia.Wydaje nam sie ,że już tyle przeżylismy,że tylko my mamy na wszystko patent.A wcale tak nie jest.Ciągle jeszcze możemy od innych wiele sie nauczyć,zaprzyjaźnić.Ja takie przyjaźnie znalazłam ,dzięki temu forum,oczywiście w realu,ale najpierw tu sie poznałyśmy.To wszystko zależy od tego jak umiemy sie na innych ludzi otworzyć,zrozumieć i czasami w pewnych sprawach odpuśćic.Pozdrawiam cieplutko i wielu przyjaźni życzę.:)
W dojrzałym wieku jest trudno zaprzyjaźniać się od samego początku. Ma się już swoje doświadczenia, nie zawsze dobre, ileś razy nas ktoś skrzywdził itd.
Ja jakoś nie potrafię korzystać z tych doświadczeń i stale jestem ufna, spotykają mnie różne sytuacje, nie wszystkie przykre, staram się być czujna.
Mam jedną zasadę od lat, jeśli się na kimś zawiodę, to nie staram się dociekać swoich racji, czy tłumaczyć się komukolwiek, po prostu przestaję utrzymywać z tą osobą jakiekolwiek kontakty.
Życzę wszystkim tych prawdziwych, szczerych przyjaźni.
..........
12-12-2010, 20:57
[............................Jesteśmy bardziej ostrożni, nawet bojaźliwi.
Boimy się wpuścić kogoś obcego do naszej prywatności.
...............................................
- ale również bywaja osoby bardziej przebiegłe, intryganckie, butne i aroganckie, które uważają iż wiek seniora z ich dorobkiem życiowym daje im immunitet szacunku i poważania od kazdego z racji im należnej.
No i strach jest takie osoby wpuścić do swojej prywatności.
Ponadto do poczucia osamotnienia przyczynia sie dążenie do samodzielnosci i chęci bycia niezależnym. Niezależni chcieliśmy być my w wieku młodym, teraz inni uniezależniają sie od nas.
Witam Wszystkich,
Przyjazn to duza sprawa,trzeba zjesc przyslowiowy worek soli
a i czasem to nie wystarcza.Lepsze jest kolezenstwo
mniej wymaga zaangazowania ale chyba lepsza kolezanka
czy kolega niz przyjaciel ktory zawiedzie.
Zgadzam się, przyjaźnie w każdym wieku są potrzebne dla poczucia bezpieczenstwa, akceptacji, potrzeby empatii. Oczywiscie, to w jaki sposób nawiazuje sie przyjaźnie, ilu ma się przyjaciół jet bardziej sprawą charakteru, niż wieku. Przyjaźń jednak trzeba pielęgnowac i nie tylko brać, ale i dawać, a to czasem jest trudne.Wielu ludzi chciałoby kupować gotowych przyjaciół w sklepie, nie chce im sie poswięcac czasu, inwestować. Przyjaźń to jest wspaniałe uczucie, ale trzeba umiec sie na nią otworzyć, wymaga też od nas wysiłku.
Nurt miłości do drugiego człowieka czasem wysuwa sie na plan pierwszy, a czasem jest głęboko ukryty, musi byc jednak obecny w naszym życiu. Jego brak oznacza śmierć duszy, to co nazywamy potocznie egoizmem.
Dzięki temu forum poznałam najpierw wirtualnie,potem w realu kilka sympatycznych osób, z którymi nawiązałam bliższą znajomość,dającą mi wiele radości.Jedna z forumowiczek stała mi się szczególnie bliska.Mamy bardzo podobny sposób patrzenia na rzeczywistość, podobne zainteresowania,sympatie i antypatie.Odwiedzamy się i mam nadzieję,że ta znajomośc zakwitnie przyjaźnią dwóch dojrzałych kobiet.
Razem50plus.pl
13-12-2010, 11:56
Zgadzam się - trzeba uważać szczególnie, gdzie się pisze, szukać miejsc, gdzie czujemy się jak w domu.. Druga sprawa, to komu dedykowany jest dany serwis - im bardziej uniwersalny (np Nasza Klasa) tym wwiększe ryzyko właśnie takiego ośmieszenia...
Świat wirtualny jest bardzo zdradliwy.
Pisałam z jedną userką, strasznie szczerze
i po pewnym czasie, zostałam przez nią ośmieszona na forum.
Zostałam nazwana przez nią nieudacznikiem życiowym, a więc
ostrzegam wszystkich przed anią o., która
jest w kontaktach bezwzględna i zniszczy każdego
kto nie gra w jej karty.
Bardzo jej zaufałam i kiedy zaczęła mnie i moje problemy demaskować,
zdałam sobie sprawę z kim mam do czynienia,
Świat wirtualny też może być bardzo bolesny !!!!!!
dojrzali mężczyźni = grabski+wocjan etc. !!!
Dzięki temu forum poznałam najpierw wirtualnie,potem w realu kilka sympatycznych osób, z którymi nawiązałam bliższą znajomość,dającą mi wiele radości.Jedna z forumowiczek stała mi się szczególnie bliska.Mamy bardzo podobny sposób patrzenia na rzeczywistość, podobne zainteresowania,sympatie i antypatie.Odwiedzamy się i mam nadzieję,że ta znajomośc zakwitnie przyjaźnią dwóch dojrzałych kobiet.
..........
13-12-2010, 20:40
dojrzali mężczyźni = grabski+wocjan etc. !!!
hm:) - prawdo-podobnie mamy ze sobą więcej wspólnego, niż bys przypuszczał:)
ntelligence quotient %>to ogromny cieżar:confused:
Prawda Krzysztofie?
prawda prawda. Dobrze o tym wiesz:)
W wieku dojrzałym coraz trudniej nawiązać prawdziwe przyjaźnie, mamy juz doswiadczenia nie zawsze przyjemne, nie jeden raz zawiedliśmy się na ludziach, - Każdy z nas ma swoje wady i zalety, Zazwyczaj szukamy osób, ktore podzielą z nami zainteresowania i czas, nie znamy przeszłości tych, z którymi chcielibyśmy być, A to przecież ona ukształowała często nasz charakter, Trzeba przysłowiowy worek soli wspólnie zjeść i spedzic ze sobą wiele godzin w różnych sytuacjach żeby powiedzieć- znalazłam przyjaciela, W wirtualnym swiecie każdy może być takim, jakim chciałby być, zasiada do komputera wtedy, kiedy czuje potrzebę albo radości, podzielenia się swoim poglądem, uczuciem - a nawet wyładowania złosci czy dawania upustowi swojej frustracji. Real jest inny- tutaj w grę wchodzi mowa, gest, mina, tembr głosu itp, Zupełnie inaczej odbieramy danego czlowieka, opwiadając o sobie odczuwamy jego emocje, czego nigdy nie doswiadczymy w wirtualnym swiecie, Dlatego nie można za wiele powierzać swoich bardzo osobistych spraw, zeby nie było później rozczarowań, Nigdy niewiadomo kto tak naprawdę jest za tym ciemnym ekranem monitora.
aannaa235
14-12-2010, 07:58
A ja na seniorku poznałam wspaniałą kobitke,,jesteśmy sobie bardzo bliskie, rozumiemy sie bez słów.
hm- prawdo-podobnie mamy ze sobą więcej wspólnego, niż bys przypuszczał
ntelligence quotient %>to ogromny cieżar:confused:
Prawda Krzysztofie?
prawda prawda. Dobrze o tym wiesz:)
Witam. Przepraszam, że pytam ale jaki Wy panowie macie iloraz inteligencji,że to taki ogromny ciężar:D
corrumpunt mores bonos colloquia mala
Witam. Przepraszam, że pytam ale jaki Wy panowie macie iloraz inteligencji,że to taki ogromny ciężar:D
corrumpunt mores bonos colloquia mala
Ciągle czekam na odpowiedż
Scarlett
14-12-2010, 19:55
Wiesia, zadajesz za trudne pytania:D :D
Dla kogo trudne, dla Ciebie?
Scarlett
14-12-2010, 20:23
Tak dla mnie, dla mnie:D :D
Jak pytanie dla Ciebie za trudne, to napewno odpowie grabski, bo do niego to było pytanie. Dla informacji
Scarlett
14-12-2010, 20:39
No czekam na odpowiedź związaną z ilorazem.
Może taki wysoki jak ma Doda?
Może, tylko kto widział Dody iloraz. Każdy tak może powiedzieć.
Scarlett
14-12-2010, 20:47
A słyszałaś, aby Doda mądrze gadała.
masssakra, chyba tak do brzmi:D :D
i megagwiazda, za jaką się uważa.
Ptasi móżdżek taki:D :D
Dziełchy nie cierpię, a jej śmiech doprowadza mnie do rozpaczy. O rozmowach nie wspomnę
..........
14-12-2010, 21:50
Szanowne Panie Wiesia29 i Luizka!
- po przeczytaniu waszych docinek pod moim adresem, wprowadziłem was na liste osób ignorowanych, dlatego nie udziele wam odpowiedzi na wasze pytania.
Moim ilorazem nie zawracajcie sobie waszych madrych głów. Nie zawracajcie sobie, bo chyba mamy zupełnie inne poziomy. Ja przynajmniej nie robię aluzji, docinek, złośliwych przekąsów w stosunku do osób, które w niczym mnie ani nie uraziły, ani nie są powodem do tego, by omijać je z daleka.
Powodzenia w badaniu własnych, a nie cudzych umysłów.
Przepraszam, ale to Pan popsuł taki ładny wątek. Co Pan może wiedzieć o poziomach?
Scarlett
14-12-2010, 21:57
Ale to o Dodzie przecież było.
Ona taka inteligenta, ale nie boi się twarzą w twarz.
Odważna dziełucha jest, taka mega gwazda:D
Szkoda,że taki fajny watek został sknocony. Może ktoś jutro wejdzie i dalej będziemy mówić o przyjażni.
Scarlett
14-12-2010, 22:16
Ja nie wiem jak to jest, że w szkle kontaktowym sobie tak żartują jedni z drugich, o drugich i nikt się nie obraża - no nie wiem:D
Ale ja z Grabskiego nie żartowałam , to on w poście napisał obrażajac pozostałych, że ma taki iloraz inteligencji,że go głowa boli, pozostali co pisali to dla niego głupcy? Dlatego zapytałam jaki. Czy to coś złego?
wcale nieprawda, napisał o Emotional Intelligence Quotient
a to nie to samo
Scarlett
14-12-2010, 22:29
Wiesia, Ty powaga pełna, a sobie żartuje,
bo mam dobry humor,
ale grabski już tego nie przeczyta.
Ignor na Luizkę:D :D
wcale nieprawda, napisał o Emotional Intelligence Quotient
a to nie to samo
Toy znajdz mi w jego poście słowo emotional;)
.
Ignor na Luizkę:D :D
A na mnie nie, gdzie to widzisz?
napisał tylko
ntelligence quotient
ale raczej trudno, zeby chodziło o cos innego
Scarlett
14-12-2010, 22:41
Szanowne Panie Wiesia29 i Luizka!
- po przeczytaniu waszych docinek pod moim adresem, wprowadziłem was na liste osób ignorowanych, dlatego nie udziele wam odpowiedzi na wasze pytania.
Moim ilorazem nie zawracajcie sobie waszych madrych głów. Nie zawracajcie sobie, bo chyba mamy zupełnie inne poziomy. Ja przynajmniej nie robię aluzji, docinek, złośliwych przekąsów w stosunku do osób, które w niczym mnie ani nie uraziły, ani nie są powodem do tego, by omijać je z daleka.
Powodzenia w badaniu własnych, a nie cudzych umysłów.
O, tutaj :D
Luizko aha. Z tego wszystkiego nie zauważyłam
Scarlett
14-12-2010, 22:44
No to trzeba zmienić temat:D :D
napisał tylko
ale raczej trudno, zeby chodziło o cos innego
Toy nie musisz bronić grabskiego, ja tylko zadałam pytanie. Nie widzę w tym nic złego. Jeżeli nic złego nie miał na myśli to dlaczego nie odpowiedział. Nie wydaje się Tobie dziwne. Toy przejrzyj na oczy:)
bo był zmęczony i poszedł spać
Scarlett
14-12-2010, 22:52
Wiesia, Ty idź na muzykę, to się trochę uspokoisz:D :D
aannaa235
15-12-2010, 06:09
I tak właśnie można zepsuć każdy wątek:mad:
no właśnie ... można zepsuć :( ... a tak interesująco się rozpoczął :)
zaglądam tu prawie codziennie ... ponieważ jest wiele ciekawych tematów ... wielu miłych i sympatycznych forumowiczek i forumowiczów ... ale nie zabieram głosu ... właśnie dlatego ... żeby uniknąć tego typu nieprzyjemnych sytuacji ...
takie zachowania są niegrzeczne ... każdy ma prawo wypowiedzieć się na temat ... bo od tego jest forum ... ale jaką przyjemność daje czepianie się kogoś ? ... ubliżanie komuś ? ... doszukiwanie się innego znaczenia słów od tych jakie miał dany forumowicz ?
miejmy dla siebie więcej uczuć ... miejmy dla siebie więcej tolerancji ... a zawierana tutaj przyjaźń będzie cudowna ... a samotność nie będzie straszna :)
Witaj Frezjo.Dawno Cie nie widziałam.Pozdrawiam serdecznie
A co do zepsucia watku?No coż?zawsze komuś cos przeszkadza i najczęściej tym samym osobom.Trudno trzeba je omijac szerokim łukiem wchodzić na ulubione wątki.Fakt ,ze nieprzyjemnie się czyta takie docinki,ale jak to komuś sprawia radoche to niech sobie pisze,zawsze mozna osobę zignorować
Wszystkim,którzy chcą o przyjaźni podyskutować,zawrzeć przyjaźnie,pozdrawiam cieplutko i proszę się nie zrażać,nie takie "nawałnice" tu przeżywalismy.Miłego,spokojnego i radosnego dnia życzę. http://img600.imageshack.us/img600/1513/25261298.gif (http://img600.imageshack.us/i/25261298.gif/)
Temat wątku jest bardzo trafiony, bo przecież nie każdy ma swoich prawdziwych Przyjaciół i często nie może sobie z tym poradzić - to takie zwyczajne i ludzkie.
Samotny człowiek jest skłonny zawierzyć każdemu kto się nim choć trochę zainteresuje - naiwność? - nie, lecz wiara w dobroć i zrozumienie. Czasem to różnie się zdarza i moim zdaniem nawet w sieci trzeba mieć ograniczone zaufanie aby nie narazić się niezrozumienie.
Polemika i wymiana poglądów to sztuka kontaktu między ludźmi dlatego właśnie ten temat jest taki wartościowy.
Przyjaźń to słowo które zobowiązuje i preferuję raczej znajomość która może przerodzić się w coś więcej, czyli PRZYJAŹŃ bo o takich też słyszałam i doświadczyłam osobiście nawet na KSC i to jest piękne.
Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję że wątek tak bardzo potrzebny będzie obfitował w wiele postów.
jadwinias
27-01-2011, 22:33
W porządku podpisuję się pod wieloma wypowiedziami,co do dystansu znajomości internetowych.Ale odkąd mój Bratanek młody człowiek ożenił się ze znajomości internetowej. trochę inaczej patrzę na
te kontakty.Może my te 50+++.wychowane w innej rzeczywistości nie do końca umiemy zaakceptować
nowoczesność.
laba0203
09-02-2011, 14:13
Właściwie mogłabym się podpisać pod tym obiema rękami.Mam takie same odczucia,wnioski i doświadczenia.Co prawda jest to wynik pracy nad sobą,ale warto było,bo jeszcze kilka lat temu czułam się samotna,a dziś mogę powiedzieć,że jestem tylko "sama"
80.239.242.xxx
01-08-2011, 08:11
bardzo mądry i pouczający
elza1302
01-08-2011, 11:37
Każdy wiek jest dobry na zawieranie przyjaźni. Nawet tych internetowych.Każda droga jest ważna, jeżeli jest skuteczna. Człowiek potrzebuje kogoś na tyle bliskiego ,że może się jemu zwierzyć ze swoich nie tylko myśli.Samotność boli, chyba ,że ktoś sam wybiera samotność.A co do zawierania bliższych znajomości przez internet jestem za...Sama w taki sposób poznałam moją drugą połówkę i jesteśmy ze sobą już 4 lata...
basia1247
01-08-2011, 14:56
Jestem jak najbardziej za. Ja moich znajomych mam tylko internetowych. Długo ich szukałam ale jak rodzynki wyluskałam i nie wyobrażam sobie gdyby nie świadomość że są, że można sobie dzień dobry powiedzieć. 3 osoby znam już w realu i cieszę się że je poznałam. Ubolewam że tak daleko są ode mnie.
Każdy wiek jest dobry, by poznać nowych ludzi.
vBulletin v3.5.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.