PDA

View Full Version : Bigosujmy!Proszę państwa!


Rozia
16-10-2011, 07:48
Wczoraj,cały dzień gotowałam bigos.
Wiem,że niektórym,może to wydać się dziwne,że tyle czasu!Ale u nas zawsze tak iest - gotowanie bigosu,to rodzinny rytuał!
Oprócz wcześniejszego "zabezpieczenia" odpowiednich na ten cel - składników(najwyższej jakości),co też trwa kilka dni,
musi być na ten czas przygotowana odpowiednia "atmosfera w kuchni".Po pierwsze - dobra muzyka,po drugie - kuchnia musi być wysprzątana na cacy,po trzecie - żadnych stresujących obiektów w okolicy: wrzeszczące dzieciaki,pijany mąż,upierdliwa teściowa,itp.
Jednym z naczelnych składników udanego bigosu,jest - Bardzo duża ochota i chęć zrobienia go!Właśnie w tym dniu!
Czy ma ktoś podobnie?

Scarlett
16-10-2011, 08:18
Roziu, bigos gotuje się 3 dni:D

Rozia
16-10-2011, 15:10
No więc,ja do mojego bigosu potrzebuję nie tylko,kilku dni,ale również:
3-4 rodzajów mięsa( tym razem - wieprzowego,wołowego,z dzika i indyka).
2 rodzajów kapusty(kiszoną i "zwykłą,"każdą inaczej przyprawiam,i oczywiście oddzielnie gotuję)
Mięsa też każde inaczej doprawiam i oddzielnie piekę.
Potem - kiełbasa(najlepiej- śląska)i boczek wędzony.
Dodatki: przecier pomidorowy,grzybki(ja tym razem dodałam świeże,chyba w tym roku ostatni zbiór,podgrzybków,maślaczków i kozaków).Potem jeszcze - suszona śliwka,przyprawy i bigos gotowy!

bachor
16-10-2011, 22:37
A wino ? ......

krystynka
17-10-2011, 00:02
A wino ? ......
Gotuję bigos właśnie na winie.
Co się nawinie :D

Ostatnio idę na skróty i experymentuję.
Np. gotuję mięsko w kawałku - wieprzowe, z przyprawami.
Na małym ogniu, pyr...pyr...
Zostawiam do ostygnięcia.
Na drugi dzień mięsko mam do chleba, na wywarze gotuję kapustę kiszoną,
wcześniej raz zagotoaną, osączoną.
Dodaję duży seler, dużo marchwi, boczek wędzony przysmażony cebulką, kminek i majeranek.
Nie dodaję pomidorów, oczywiście grzybki suszone i owszem.
I taki ostatnio nabardziej mi smakuje.

Nika
17-10-2011, 08:02
Ile gospodyń,tyle przepisów na bigos.Lubimy tę staropolską potrawę bardzo, choć ciężkostrawna i kaloryczna.Nie wyobrażam sobie bez niej świąt Bożego Narodzenia.Stosuję tylko kiszoną kapustę/wcześniej przemrażam ,by krócej gotować/.Boczek,tłuste mięso zastępuję chudszym, które wcześniej piekę w piekarniku lub prodiżu/ pokrojone/, aby uniknąć smażenia na tłuszczu.Grzybki,śliwki tak.Pomidory-nie,nie lubimy.Duzo przypraw np.kminek,jałowiec,ziele angielskie,liście laurowe,kolorowy pieprz.

Ojanna
17-10-2011, 08:56
Ja dodaję jeszcze jabłka i podsmażaną cebulę. Grzyby suszone gotuję wcześniej i razem z wywarem dodaję do bigosu :)

Nika
17-10-2011, 08:59
Ojanno-a te jabłka to w jakiej postaci?

Ojanna
17-10-2011, 09:01
Pokrojone, świeże. Dodają słodyczy :)

Scarlett
17-10-2011, 09:04
Bigos z miodem wg. receptury staropolskiej.

Nika
17-10-2011, 09:10
Myślałam,że może suszone tak jak śliwki.Wypróbuję.Musi być jakiś określony gatunek?

Dorota45
17-10-2011, 09:27
Co "chałupa to inna nauka", to samo dotyczy robienia bigosu. Moja śp. babcia zawsze mi powtarzała, że pierdołami kapusty się nie okrasi i ja jak najbardziej stosuję się do tej nauki i też robię bigos bogaty, mięska smażę na smalcu (do kapusty nigdy nie daję oleju lub oliwy!"), a są to żeberka, mięso z szynki, karkówka itp. Ja nie dodaję kiełbasy, poza tym kapusta kiszona i słodka, grzyby suszone, kminek, majeranek, nie daję pomidorów!

Ojanna
17-10-2011, 09:33
Myślałam,że może suszone tak jak śliwki.Wypróbuję.Musi być jakiś określony gatunek?

Nie, byle niezbyt kwaśne :)

Nika
17-10-2011, 11:41
Dzięki za informację.Na pewno wypróbuję.

cha_ga
17-10-2011, 14:40
Ja lubie na słodko, obowiazkowo wiec dodaje suszone sliwki i rodzynki. Poza tym wino lub jesli nie mam moze byc nawet troche nalewki. Pycha...

Rozia
17-10-2011, 21:55
Mój mąż dodaje trochę brendy.

Kankan
18-10-2011, 19:15
Jak o bigosie to i ja dodam coś
już chyba pisałam o tym bigosie ale może jeszcze raz.
kapusta kiszona,grzyby leśnie ,ser tofu wędzony,pomarańcz,owoce jałowca ,cebula,śliwki suszone,no i oczywiście przyprawy ,może byc przyprawa do bigosu.
grzyby namoczyć i w tej wodzie gotowac kapustę,podsmazyć cebulę,grzybki ,tofu pokrojone w kostkę i na koniec dodac pokrojoną pomarańcz.Wszystko dodać do ugotowanej kapusty i poddusić z przyprawami i jalowcem.
Palce lizać !!!

B.Sz
18-10-2011, 20:10
hi hi
z moją emerytura gotuję bigos mysliwski
trza godzinę polować na talerzu za kawalkiem mięsa

Malwina
18-10-2011, 20:31
B.Sz rozsmieszyłąs mnie tym polowaniem...ale rozumiem, bo sama nie lubię bogatych bigosów(zaszaleję zawsze w świeta ze wzgledu na rodzinę, gości)a taki lekki bigosik jaki czasem zrobię ze względu na kapustkę kiszoną tez u mnie cieniusi...grzybki, śliwki, słoninka stopiona,kawaleczek kiełbaski pzresmażony i koniec..dla mnie ważny zapach i smak mięsno-kiełbasiany utopiony w kapuście....

slava
18-10-2011, 20:42
hi hi
z moją emerytura gotuję bigos mysliwski
trza godzinę polować na talerzu za kawalkiem mięsa

Super, waga jak trza;)

Malwina
19-10-2011, 19:28
No i Roziu " przez Twój wątek" robię bigos..hihi

jakempa
19-10-2011, 20:09
A ja robię bigos bogaty w mięsa,/ wieprz, wołowina,/ boczek świeży i wędzony, kiełbasy mało, grzybki, przyprawy, jak jest do zjedzenia w przeciągu 2 dni to daję cebulę, jak na dłużej, nie daję cebuli, koniecznie miód, mięs nie smażę i nie piekę, dodaję odrazu do kapusty, 2/3 kiszonej i 1/3 słodkiej w której się wszystko dusi, dlatego nigdy nikt nie ma wzdęć po moim bigosie , Ponieważ co rok robię go na Dzień Działkowca słynie wsród wielu , że jest przepyszny i każdy go może jeść, taką ilość i w takiej patelni gotujemy co rok, w domu działkowca /mój pan miesza,.bo jest tam około 8o kg/

http://i51.tinypic.com/sgiiz8.jpg


http://i53.tinypic.com/260bk39.jpg



to w kolejnych latach, ub i tym

Fiona
19-10-2011, 20:41
wspominałyście że gotujecie bigos na boże Narodzenie ,a ja tradycyjnie gotuję po świętach ,a to dlatego żeby wykorzystać resztki mięs pieczonych resztki z pieczonego kurczaka,czy też wędlin .Zawsze dodaję ogona wieprzowego czy też nóżkę wieprzową ( daje lekki klej ) i też robię go z kapusty mieszanej.przyprawy takie same jak inni ale bez pomidorów .Ostatnio jadłam w ;gościach; z dodatkiem piwa ..smak kwestia gustu....

jakempa
19-10-2011, 20:54
Grażynko, ja też nie gotuję bigosu na swięta, dopiero po Nowym Roku, a co do piwa,.. to i owszem, ale w kuflu i do popicia po bigosiku

Ojanna
19-10-2011, 21:03
Na Boże Narodzenie to kapusta z olejem lnianym i bez mięs...zupełnie inna bajka :)

Nika
19-10-2011, 21:06
Ojanno-bez mięs to chyba na Wigilię, bo w Boże Narodzenie już postu nie ma.

Ojanna
19-10-2011, 21:10
Ojanno-bez mięs to chyba na Wigilię, bo w Boże Narodzenie już postu nie ma.

No jasne, ale w święta nie gotuję ;)
Bigosy to bigosy a na święta kapusta wigilijna :)

jakempa
19-10-2011, 21:56
No, u mnie kapusta wigilijna z grzybami leśnymi to tradycja,... zresztą moja ulubiona,

Malwina
19-10-2011, 22:05
Jadziuuu..bój sie Boga..80kg..........

jakempa
19-10-2011, 22:55
Malwinko, to na dzień działkowca dla 150 ludzi, bo tyle jest miejsc, i tak nic nie zostaje,

Nika
19-10-2011, 23:07
Czuję,że na andrzejkowy wieczór jakiś bigosik upichcę,bo narobiłyście mi apetytu na tę potrawę!

Malwina
20-10-2011, 13:31
No i mam bigos..zamiast wina z dodatkiem nalewki renklodowej..zobaczymy jak się wygotuje pzrez trzy dni....

senioritka
20-10-2011, 14:18
Też bigosuję, podniecona Waszymi postami. Ślinotok nieustanny miałam. Nie zdzierżyłam, poszłam, kupiłam:
Towarzystwo Degustacji i Dobrego Smaku
Firma Krakowski Kredens
Tradycja galicyjska
Kapusta bigosówka
Przetwory warzywne jak onegdaj ze szklarni
Hieronima Radziwiłla z Balic
Skład: kapusta kwaszona 40%, kapusta świeża 26%, cebula,
woda, marchew, koncentrat pomidorowy, suszone śliwki,
grzyby leśne suszone (podgrzybek brunatny), sól, ekstrakty
przypraw (?).
Wygląda apetycznie. Dodam podsmażonej kiełbaski i będę
miała jedzonko. Zawartość słoika to 800g. Cena 9.99zeta.
Dla mnie jednej akurat na ileś razy.
Napiszę jak smakuje ten krakowski wynalazek.

Jolina
20-10-2011, 15:43
Gotuje bigosy w zasadzie tak jak i Wy.
Pewnie te same składniki, tylko nie za dużo mięsa.
Oprócz suszonych śliwek i grzybków dodaję powidła śliwkowe.
Zreszta nie mam żelaznej zasady. Lubimy eksperymentować
a gotujemy dość często, bo bardzo lubimy. Właśnie wczoraj był gotowany, bo jak córcia wyjeżdża po weekendzie do Warszawy
zawsze zięć jej coś przygotowuje, by nie była zdane tylko na jedzenie restauracyjne czy barowe w miejscu pracy.
Oprócz bigosu tradycyjnego, gotujemy.... ale to już ja, bigos ze świeżej, młodej kapusty. To już jest zupełnie co innego, ale smaczniutki, lżejszy i tu daję koncentrat pomidorowy podsmażony z cebulką i kiełbasą toruńską na patelni. Podsmażam, bo wówczas traci smak i zapach pomidorów. Zyskuje taki specyficzny smaczek.
A na wigilię to gotuję kapustę z grochem. Bigos też dopiero na Nowy Rok.

Fiona
20-10-2011, 17:15
Grażynko, ja też nie gotuję bigosu na swięta, dopiero po Nowym Roku, a co do piwa,.. to i owszem, ale w kuflu i do popicia po bigosiku


Oj Jadziu ! chyba w przyszłym roku to wybiorę się do Was na dzień działkowca ,u nas niezmiennie kiełbasa smażona i piwo puszka ,ale ja wolę kapkę naleweczki własnej produkcji i bigosik......

Malwina
20-10-2011, 17:22
Okruszku na naleweczkę zapraszam do siebie...do wyboru:bzóweczka, smorodinówka, renklodówka, truskawkowa. listkówka, agrestówka, brzoskwiniówka, imbirówka,wiśniówka, orzechówka krzyżacka wg receptury Janczara..w wersjach słodkie, wytrwne....oraz wina porzeczkowo malinowe a także jabłkowe...włąnsie robię w piwnicy i w "kaciku alkoholowym" porządek z tymi moimi naleweczkami......zapraszam...wprawdzie do bigosu sie mają nijak....chyba że renklodówka wytrawna.....ale na wieczory psiapsiółkowe..idealne....

Fiona
20-10-2011, 17:49
Dziękuję za zaproszenie,wybór niesamowity...,szkoda że tak daleko nam od siebie .. jakbym zaczęła to wszystko degustować to ho ho....ja robiłam aroniówkę ,i winko z winogrona białego wyszły też pyszne.

Malwina
20-10-2011, 18:45
Widzisz, robię .....dojrzewaja latami..a pite okazjonalnie, dawane w podarunkach...ale są..zawsze można siegnąc...

cha_ga
21-10-2011, 08:47
No, no no....Ja tez robie wina owocowe i nalewki, a jak sa mniej udane to nadaja sie w sam raz do bigosu!

jakempa
21-10-2011, 11:09
Nalewki robię tylko z malin, które mam na działce, w ub roku dostałam od forumowej koleżanki pigwy, więc po raz pierwszy była nalewka , ale za szybko wypito,... no mam takie towarzystwo, które to lubi,...zawsze to inaczej przy kieliszeczku się rozmawia,. a jeszcze jak jest bigosik,...o, to juz calkiem fajnie,. ,.. Grażynko, u nas na Dzień Działkowca to zawsze bal, i jedzenie jak na weselu

Dorota45
21-10-2011, 11:47
I ja połechtana bigosowymi smakami z tego wątku, zaplanowałam bigosowanie na niedzielę, "frukta" już zakupione :) .
>
A tak w nawiązaniu do bigosu na Boże Narodzenie - ja robę bigos postny, bez mięsa, za to z fasolą typu Jaś.

MARYLCIA 54
21-10-2011, 12:27
WITAM :)

Ja też dzisiaj bigosuję -- gotuję wg podobnej receptury co większość kol. z jednym wyjątkiem... bardzo dużo !!!
Ilość bigosu związana jest z przygotowaniem słoików, które potem wyjeżdżają do Belgii.
Pichcenie wyżywienia do słoików towarzyszy mi już od wielu długich lat ( praca ślubnego za granicą ). Kilka lat temu gdy chłopcy studiowali musiałam gotować na tzw. wynos :) dla 3 moich panów.
Dziewczyny kiedyś robiłam bigos zapiekany w piekarniku -- pychotka !!!
Obecnie już tego nie robię. Zmieniłam sobie kuchnię i wielkie naczynia nie mieszczą się w piekarniku.
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SMACZNEGO

Dorota45
21-10-2011, 13:54
No i przez ten wątek, założony przez Rozię, pół Polski, a może i trochę Europy, gotuje lub gotować będzie w najbliższym czasie ..... bigos :) :)

Ojanna
21-10-2011, 19:27
Koniec świata, zabrałam się za bigos, chociaż ani pora nie była właściwa, ani zapasy stosowne ;)
Właśnie się gotuje: kiszona i świeża kapusta, grzybki już ugotowane i posiekane, jabłka, cebula czosnkowa świeża i podsmażona, ziele listek i takie tam, ale ale: nie miałam śliwek suszonych, więc dodałam rodzynek i żurawiny. Suszone pomidory też były pod ręką i wiecie co? Fajnie się zapowiada, chyba bigosu nie da się zepsuć :D

Malwina
21-10-2011, 20:01
hihi jakaś nowa choroba pandemia bigosowa....

krystynas53
21-10-2011, 20:13
Moje "słoneczko" robi bigosik, palce lizać. Co prawda robi to raptem 2-3 razy w roku, ale warto czekać.
Zaczyna od ugotowania golonki w kiszonej(tylko) kapuście. Potem przez 5 dni do garnka dokładane są różne różniste rzeczy- smalec domowy(niedużo),mięska różniste, przyprawy,zioła, śliwki, grzybki. Codziennie jest to gotowane (czy też smażone) na wolnym ogniu przez godzinkę. Obłęd, ale efekt rewelacyjny. Tłuściutki, ciężkostrawny, pyszny.
Wymaga nalewki na dobre trawienie!

Rozia
26-10-2011, 15:58
Ojanno?Co to jest - "cebula czosnkowa"?

Ojanna
26-10-2011, 16:16
Cebula czosnkowa (pewnie różnie się ją nazywa)

http://www.spolem.bielsko.pl/img/product/1456/kind/1

W smaku mniej "cebulowa" i na pewno nie czosnkowa :)

Rozia
30-10-2011, 12:52
Acha! "cebula srebrna!"

Rozia
30-10-2011, 13:45
Ale narobiłam bigosu!
Jestem zaskoczona tyloma wersjami zwykłego bigosu!Nawet sobie wynotowałam co orginalniejsze dodatki:
Dorota45 robi: "bigos po bretońsku - dodaje do kapusty - fasolę Jaś.(Musi być po zjedzeniu niezły odlot jelitowy!).
Krystynka - ugotuje mięsko do bigosu,potem je zje z chlebkiem,a w bigosie pozostaje za to: marchewka i seler.
Kankan: robi "bigos jarski" - z wędzonym serem tofu i pomarańczami.
Krystanas gotuje kilka dni golonkę w kiszonej kapuście.Jak pisze,jej bigos jest tłusty i smaczny!
Ojanna się zastanawia,czy jesień jest odpowiednią porą roku na gotowanie bigosu.(?!) A do swojego dodaje:jabłka,cebulę czosnkową(?).rodzynki i żurawinę.
Marylcia gotuje bigos w piekarniku i do słoików.
Okruszkowy "ogon wieprzowy lub nóżka wieprzowa",rozbroiły mnie dokładnie! I jeszcze ten - "lekki klej"! Okruszku!Kocham Cię!
Senioritko!Miałaś napisać,jak smakuje ten "kredens"?!Prawidłowo przez Ciebie nazwany - "Jedzonkiem"?
(Nie mylić z bigosem)
Jakempko! Jaki to miły pomysł,z tym "bigosem działkowym!" Czy składacie się wspólnie na niego?Czy każdy coś kupuje, a ty gotujesz? Jak to się odbywa?

I na koniec - Z tych wszystkich ciepłych,pachnących jesienno-zimowym bigosikiem relacji wynika,że wszyscy lubimy bigosy(nie ważne jak przygotowywane) - jeść i gotować.I wszyscy uważamy,że nasze,są najlepsze!I to jest fajne!Bo to nasz polski bigos.
A na kolegę,mojego syna,Czecha,którego poczęstowałam moim "mistrzowskim" bigosem,a którego o nim opinia była - "A, znam!To gulasz sygetyński jest!",No więc na tego Hawranka,to ja do dzisiaj obrażona jestem! -
Ahoj!