PDA

View Full Version : Z mlekiem, cytryną czy miętą? Herbaciane upodobania innych krajów - komentarze


178.36.130.xxx
25-10-2011, 14:33
Komentarz do artykułu: Z mlekiem, cytryną czy mięta? Herbaciane upodobania innych krajów (http://www.pasje.senior.pl/124,0,Z-mlekiem-cytryna-czy-mieta-Herbaciane-upodobania-innych-krajow,12856.html)
--------------------
Duzo o takich rzeczach dowiedziałam się jak byłam na otwarciu t-baru dilmah w Warszawie i otrzymałam taką ksiązkę o herbacie wtedy. Mysle że kazdy coś takiego powiniene przeczytać żeby poszerzyc swoją wiedze :)

Kaima
29-10-2011, 21:26
Rosjanie pijali herbatę "w prikusku", wtedy. kiedy cukier kupowany był w "głowach", czyli dużych bryłach (XVIII-XIXw.). Po rozdrobnieniu takiej bryły każdy ze swojego kawałka odgryzał cząstkę i zapijał herbatą ze spodeczka. Z samowaru nalewano wrzątek do filizanki z esencją, a ponieważ to był naprawdę wrzątek, więc żeby szybciej dał się wypić przelewano część na spodeczek. Nie wiem, czy dało się uniknąć poparzenia rąk lub plam na serwecie. Ze szklankami do herbaty jest podobnie jak u nas - bardziej elegancko w filiżance, ale wygodniej w szklance, a obecnie w kubasie.

Rozia
03-11-2011, 11:15
Zdziwiłam się,kiedy w Niemczech poprosiłam mleko do herbaty.
Jeszcze bardziej zdziwiła się wtedy kelnerka w kawiarence w Monachium.A ja myślałam,że to stamtąd pochodzi popularna u nas "bawarka".
A wogóle,to jeśli Niemiec mówi "herbata",ma zawsze na myśli herbatę ziołową lub owocową.Trzeba zawsze dodać - "czarna",jak się zamawia.

Dorota45
03-11-2011, 11:19
Ja w tej chwili piję sobie herbatę: Dilmah z imbirem i miodem :)

83.20.21.xxx
03-11-2011, 12:27
Bardzo ciekawy artykuł. Zwięźle i na temat. Ciekawe jak te listki trafiły w tak różne światy... Dobry artykuł: http://salonyherbaty.pl/articles/15