PDA

View Full Version : Kuba


Ojanna
28-10-2011, 13:11
Podobno na świecie organizowane są tak zwane Disaster Tours - wycieczki do miejsc, w których widać ślady katastrof. Na przykład w Stanach ludzie jeżdżą oglądać zniszczenia, jakie pozostały po huraganie Katrina w Nowym Orleanie.

Mój wyjazd miał w sobie coś z tej idiotycznej idei: chciałam pojechać na Kubę zanim padnie realny socjalizm. W 2005 roku u nas wolność ekonomiczna rozpychała się łokciami, a tam znienawidzone przez nas idee trzymały się dobrze.

Zapraszam na chwilkę na Kubę :)

https://lh3.googleusercontent.com/-lEmMoJhJGJU/TqpdYdx_OOI/AAAAAAAAAKs/3ZUd_r5jylg/s512/Negative0-31-32%2525281%252529.jpg

https://lh6.googleusercontent.com/-5GjX91B9MRA/TqpdddvGxbI/AAAAAAAAAK8/NeYCSIEmC1Q/s720/Negative0-27-27A%2525281%252529.jpg

Ojanna
28-10-2011, 13:18
Kuba nie była jak wulkan gorąca. W grudniu jest tam owszem, ciepło, ale wieczory i noce są chłodne. Na lotnisku zapakowano nas do autobusu zupełnie innego niż te które mijaliśmy po drodze, a które wyglądały jak wyjęte z komunistycznego skansenu. Tak na marginesie, ciekawie jest rozwiązana komunikacja publiczna: nie ma rozkładów jazdy, brakuje i kierowców i autobusów, więc jak się trafi to się jedzie, jak nie to nie.

https://lh4.googleusercontent.com/-jDkt2WX9x-M/TqqPJ6BO_oI/AAAAAAAAALY/HmdJ2cLJfPc/s640/Negative0-07-07%2525281%252529.jpg

https://lh3.googleusercontent.com/-hv5l0yFxArM/TqqPM4tZynI/AAAAAAAAALg/Q35NasCY9CE/s720/Negative0-05-05%2525281%252529.jpg

https://lh3.googleusercontent.com/-ZAbB6-YXYA0/TqqPPy6tXXI/AAAAAAAAALo/MNJu7VfQ8zg/s720/Negative0-02-02%2525281%252529.jpg

Ojanna
28-10-2011, 13:37
Mieliśmy zostać bezpiecznie dostarczeni do turystycznego getta jakim jest półwysep Varadero. W autobusie pani odpowiedzialna za propagandę opowiedziała nam co nieco o historii Kuby przerywając swoją opowieść informacjami na temat mijanych znakomitych obiektów przemysłu kubańskiego, takich jak na przykład wytwórnia soli czy betoniarnia. Bardzo to było fajne i nawet wyłapałam kilka znajomych słówek hiszpańskich z tej wypowiedzi. Cóż, dobrze, że jeden z naszych towarzyszy znał język konkwistadorów i tłumaczył co ważniejsze szczegóły. Dodam jeszcze, że nasza lokalna opiekunka wcale nie była skoro do żartów, swoją misję traktowała śmiertelnie poważnie ;)

https://lh5.googleusercontent.com/-d1rOXsdt9zQ/Tqnbi1LEndI/AAAAAAAAABw/WkdX-hk8KZg/s720/DSC_0028.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/--mnFaOCyb_0/TqqT0W-sb5I/AAAAAAAAAMs/N0GOig6mwdU/s720/DSC_0035.JPG

Ojanna
28-10-2011, 13:58
Na szczęście po drodze zatrzymaliśmy się w przydrożnym barze, gdzie serwowano jedno z prawdziwych kubańskich bogactw jakim jest rum :cool:

https://lh3.googleusercontent.com/-Kyy24wM8v_c/TqndBbuQNlI/AAAAAAAAAE0/Hy3CAAslyjo/s720/DSC_0272.JPG

Varadero to zamknięty półwysep, na którym ulokowano hotele i apartamenty dla turystów. Architektura do złudzenia przypomina wybrzeże wrogiej Florydy. Zresztą te nowoczesne hotele są takie same wszędzie czy będzie to Kuba, Meksyk czy Grecja. Więc za szlabanem rozpoczyna się "raj" dla turystów: hotele i piaszczyste plaże...
Niestety z obiektywnych przyczyn, takich jak choroba "kierownika wycieczki", która złożyła go do łóżka na cały czas pobytu, zostałam skazana na atrakcje hotelowe czyli, książka, plaża, rum, książka, plaża, kolacja, śniadanie...można oszaleć z nudów! A Hawana miała być dopiero w drodze powrotnej i to tylko przez dwa dni. Nie miałam odwagi sama wyruszyć autem w poszukiwaniu przygód, żałuję, bo dziś zrobiłabym to śmiało.

https://lh6.googleusercontent.com/-ndRrfqywv6U/TqnbvGWw6MI/AAAAAAAAACI/gL7pjHf1x_g/s720/DSC_0055.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-Iql51Lkd_Xk/TqncHozaucI/AAAAAAAAAC4/1JCJSmylZ_o/s720/DSC_0206.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-LCvDmsDMTzQ/TqqPR-pQezI/AAAAAAAAALw/2bDu6p5-XVA/s720/Negative0-12-12%2525281%252529.jpg

Ojanna
28-10-2011, 14:11
W tym czasie jednak udało mi się popływać z delfinami co było dosyć żenującym doświadczeniem. Uwielbiam delfiny, ale jednak chyba wolę spotkać je przypadkiem na wolności. To wyreżyserowane przedstawienie pozostawiło po sobie jakiś dziwny smutek, tym bardziej, że całe otoczenie było takie....smutne, szare i siermiężne a w dodatku pogoda nie sprzyjała.
Na szczęście udało mi się przekonać obsługę, że nie założę kamizelki ratunkowej choćby mnie rumem poili ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-TlqYfTU0jGI/TqnbxTu0NXI/AAAAAAAAACQ/zBVnfsAnSV4/s720/DSC_0072.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-sDpiwn4Vnn4/TqqbhdGTFCI/AAAAAAAAANU/ztxJw9TmxzU/s720/Negative0-24-23A%2525281%252529.jpg

https://lh5.googleusercontent.com/-LOIwZuo8KuU/Tqqbd7qDyII/AAAAAAAAANM/Uk-aW9yf0V4/s720/Negative0-33-32A%2525281%252529.jpg

Ojanna
28-10-2011, 14:16
Innego dnia odwiedziłam lokalny bazar, gdzie ze zdziwieniem oglądałam pamiątki z Kuby wykonane z puszek po coli....i jakoś doczekałam Hawany. Jeszcze jaskinia ze skalnymi malowidłami i zaliczyłam wszystkie okoliczne atrakcje...

https://lh4.googleusercontent.com/-DHSH0kEFlfo/Tqnb3Mi6CXI/AAAAAAAAACg/Rp82IdZ1vTA/s720/DSC_0152.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-ouygaazKCPg/Tqqc0yX4QGI/AAAAAAAAAOA/GcmVkHcFxXU/s720/DSC_0053.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-0NOmgQw2fzo/TqqcrJ0uKhI/AAAAAAAAAN4/jks-VUT0en4/s720/DSC_0159.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-GWVLwFU_eH0/Tqqcj5dS2eI/AAAAAAAAANo/RywzksK8p8s/s720/DSC_0170.JPG

Ojanna
28-10-2011, 14:19
https://lh4.googleusercontent.com/-GvYGjxWo4F4/TqqdnMDZUYI/AAAAAAAAAOY/fUT3dINCW7g/s720/DSC_0196.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-637kcf9nknM/TqqdjzlUT1I/AAAAAAAAAOQ/FYDfXXddOhE/s720/DSC_0191.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-fARwpwxVib8/TqqdhoKciBI/AAAAAAAAAOI/moRiCWg8phs/s720/DSC_0189.JPG

Ojanna
28-10-2011, 14:22
Hawana zachwyca, to wspaniałe miasto. Może należałoby powiedzieć to było wspaniałe miasto, bo dziś możemy oglądać najczęściej ruiny dawnej świetności. Cudownie położona nad samym morzem, wspaniałe szerokie aleje, wille zapierające dech w piersiach, piękne, piękno miasto. Jednak kryje w sobie trochę niebezpieczeństw. Na przykład trzeba uważać co się fotografuje a raczej uważać, żeby kogoś nie sfotografować. Kubańczycy są bardzo dumni i niechętnie patrzą na turystów z aparatami, co nie przeszkadza im żądać zapłaty za nieświadomie zrobione zdjęcie. Cóż, z czegoś trzeba żyć.

https://lh5.googleusercontent.com/-ICm2qwQJdSA/Tqndu0N0edI/AAAAAAAAAG4/gDhsaAdaLEk/s512/DSC_0281.jpg

https://lh4.googleusercontent.com/-VW5UUGA0Lnc/TqndzmsYqCI/AAAAAAAAAHI/T_OvvfFMNA4/s720/DSC_0286.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-rF4VPWSKXBU/Tqnd7SbIt3I/AAAAAAAAAHg/m8a3AdV0fks/s720/DSC_0306.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-E4pD7Ww3t7k/TqneIvuz2gI/AAAAAAAAAII/cQ3KGwIzyrA/s720/DSC_0311.JPG

Ojanna
28-10-2011, 15:08
Należy uważać także na naciągaczy gotowych sprzedać każdemu wszystko, czego potrzebuję i zapraszających dość agresywnie, do odwiedzenia swojego sklepu ukrytego gdzieś w zakamarkach starego miasta ,a okazującego się lokalem mieszkalnym, w którym babcia przedsiębiorcy właśnie smaży placki...

https://lh3.googleusercontent.com/-qLZtcjG0Vv8/TqndcCaRmxI/AAAAAAAAAGI/iSmA9fO7iHE/s512/DSC_0287.jpg

https://lh4.googleusercontent.com/-1_HHS-Rv0bk/TqndfOo6GxI/AAAAAAAAAGQ/1wjh794CN-I/s720/DSC_0288.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-LTEOM4UlaBY/TqndlLtXXmI/AAAAAAAAAGg/WhJdZ_mRezw/s720/DSC_0275.JPG

Ojanna
28-10-2011, 15:10
https://lh4.googleusercontent.com/-wCyLUO2EyAs/Tqndo8rDWmI/AAAAAAAAAGo/a9rd2_B-NiM/s512/DSC_0276.jpg

https://lh6.googleusercontent.com/-AUS1gGrUEag/Tqnd-E-k28I/AAAAAAAAAHo/GKRRSAiK10E/s720/DSC_0307.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-7aDN74f62jY/TqneAoCULPI/AAAAAAAAAHw/eoVUxoFFqwE/s720/DSC_0308.JPG

Ojanna
28-10-2011, 15:11
https://lh5.googleusercontent.com/-GPfOAhZ6t0U/TqneS9PAhEI/AAAAAAAAAIo/yD0fte7udHs/s720/DSC_0315.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-EFJ3NwL5qro/Tqnef17WHPI/AAAAAAAAAJQ/VuQx20z2OAU/s720/DSC_0298.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-2TWQxDX14k8/TqnejwTIF3I/AAAAAAAAAJo/OeZoJPLH1mI/s720/DSC_0198.JPG

Ojanna
28-10-2011, 15:12
https://lh5.googleusercontent.com/-zLUsjyeZoF8/TqpdRMrKmjI/AAAAAAAAAKU/TIFcQPr3FRM/s452/12.jpg

https://lh6.googleusercontent.com/-edDf6WRRN1g/Tqpda6T0tRI/AAAAAAAAAK0/r94L-ApCm3E/s512/Negative0-33-34A%2525281%252529.jpg

https://lh6.googleusercontent.com/-6lZm2pCCXtA/TqpdgvlBMZI/AAAAAAAAALE/xioTxTDATE4/s720/Negative0-30-30A%2525281%252529.jpg

Ojanna
28-10-2011, 15:15
https://lh6.googleusercontent.com/-9d6JRVyh8X0/TqncTD7YacI/AAAAAAAAADI/rIilNNGGLdk/s512/DSC_0240.jpg

https://lh5.googleusercontent.com/-Fkq5NvM9TfI/TqnccgHNAiI/AAAAAAAAADY/O44bozKErKc/s720/DSC_0242.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-IrSr-dMt5jk/Tqnc5b4-6AI/AAAAAAAAAEg/hrMDIojVESU/s512/DSC_0269.jpg

https://lh6.googleusercontent.com/-1mGbNLom0Nc/Tqnc8Oy0RDI/AAAAAAAAAEk/ElVgP9Oqpu8/s720/DSC_0270.JPG


Jedną z atrakcji spaceru po mieście była uliczna kapela, kopia Buena Vista Social Club, widać, że muzyka jest tu czymś tak naturalnym jak morze i rum. Odwiedzam jeszcze słynną Cafe Paris, gdzie można posłuchać muzyki i już.

Ojanna
28-10-2011, 15:17
Na nadmorskiej promenadzie zauważam wstrząsający plakat. Przedstawia więźniów torturowanych w amerykańskich więzieniach i nazywający Amerykanów faszystami. Później dowiaduję się, że jest on usytuowany na przeciwko siedziby amerykańskiej misji gospodarczej, jedynego ośrodka związanego ze Stanami. Często odbywają się tam spontaniczne demonstracje lokalnej ludności skierowane przeciwko kapitalistom.

https://lh6.googleusercontent.com/-92XQWH6vMlM/TqneXgH-SBI/AAAAAAAAAI4/2F5CswIAJXM/s720/DSC_0317.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-71JxrcwRJuc/Tqneal8p7TI/AAAAAAAAAJA/5vmH4Yf2pUI/s720/DSC_0318.JPG

Ojanna
28-10-2011, 15:22
Nie sposób nie wspomnieć o słynnych samochodach! Jak barwne motyle przemykają na tle zrujnowanego miasta. Zazwyczaj całkiem zadbane i świetnie, jak na swój wiek, utrzymane , a już na pewno ładnie pomalowane, kolorowo! To prawdziwy raj dla miłośników motoryzacji i starych samochodów. Chociaż trafiają się też małe fiaty 126p.

https://lh6.googleusercontent.com/-XncgHloWUmM/Tqnd4iYCQsI/AAAAAAAAAHY/FLnvT_OIXN4/s512/DSC_0305.jpg

https://lh3.googleusercontent.com/-QL4ARFnmR-U/TqqsSMVI_0I/AAAAAAAAAO0/kPWnkHxB9Z0/s720/DSC_0313.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-g0OPwGfX9gI/TqqsPjbB_gI/AAAAAAAAAOs/mo4GvDllZe8/s720/DSC_0312.JPG

Ojanna
28-10-2011, 15:25
I tyle. Adios companieros!

A tu trochę Hawany okiem artystki, która nie boi się, że używać komputera: www.nelkis.com

https://lh4.googleusercontent.com/-wnNS6O2kNu0/TqndPZvVj-I/AAAAAAAAAFg/GFY0UVvsZdI/s512/DSC_0279.jpg

Mar-Basia
28-10-2011, 18:52
. Nie miałam odwagi sama wyruszyć autem w poszukiwaniu przygód, żałuję, bo dziś zrobiłabym to śmiało.

Ojanno, wywolalas usmiech Twoim sprawozdaniem z Cuby. Ha ha trzeba bylo poderwac jakiegos "lokalnego" przystojniache ;) i w droge po Cubie, nie tam z jakims biurem podrozy, ktore Cie wsadzilo do getta turystycznego. Napewno wiecej by Ci pokazal - a jest co! A jak jeszcze mowilabys po hiszpansku - to wszystko mialabys jak na dloni. Od 2005 jednak troche sie zmienilo, przybylo nowych budynkow, wyremontowano pare starych zabytkowych miejsc. Cuba otwiera sie powoli i tym lepiej.
Pisz dalej, lubie Cie czytac. Pozdrawiam.:) :) :)

senioritka
28-10-2011, 19:13
Ojanno, z przyjemnością czytam Twoje relacje z podróży.
Wprawdzie nie "wpuszczasz" na priv, ale to przecież nie ma
znaczenia, skoro tutaj opisujesz swoje wrażenia. Czekam zawsze na dalsze, niezależnie od tematu, wszystkie są dla
mnie interesujące. Zawsze lubiłam podróże, teraz już tylko
podróżuję wirtualnie. Serdecznie pozdrawiam i proszę o jeszcze.

xys
28-10-2011, 20:26
czasem skansen zyje - i kto wie - czy potem - lepiej ? - i komu bije zdwon ?

liha11
28-10-2011, 22:14
ojanno, moskwicz, fiat 125 i 126 oraz inne amerykanskie maja sie dobrze u fidela i raula,
propaganda zlego usa ...
znamy te forme szkalowania
ogladalam wizyte naszego Jana Pawla II na kubie w hiszpanskiej tv
a jakis czas pozniej rozmawialam z erica z kostaryki, ktora byla w czasie trwania wizyty JP II na placu w hawanie pod sciana na ktorej jest twarz che gevary,
erica najpierw miala mi za zle, ze nie pekam z dumy, ze papiez to moj rodak i prawie mi to wykrzyczala, dodajac, ze dzieki papiezowi zelzala blokada gospodarcza kuby a wiele krajow rozwijajacych sie, dzieki wstawiennictwu JP II rowniez poprawilo swoje kontakty gospodarcze w swiecie
a jak tam system kartkowy?
bedac 1988 r. w rumunii widzialam mydlo w kostkach made in cuba i oslupialam ! transportowac mydlo z cuby do rumunii ! przeciez koszty transportu byly ogromne !

Ojanna
28-10-2011, 22:31
czasem skansen zyje - i kto wie - czy potem - lepiej ? - i komu bije zdwon ?

To jest pytanie. Amerykanie ostrzą pazurki a przecież wiadomo, co z tego zrobią :( Wołałabym, że Kuba pozostała kolonią Hiszpanii...

Senioritko jak to nie wpuszczam na priv? Coś musiałam źle zaznaczyć, wybacz, to nie zamierzone.

Liha gospodarka sterowana centralnie, choćby w ZSRR spowodowała, że w rejonach tradycyjnie produkujących wino, nakazano uprawiać bawełnę! Spustoszenie środowiska ogromne a jak się tory wygięły w złą stronę, to w całym kraju brakowało towaru. Jakie umowy miały między sobą zaprzyjaźnione kraje? Nikt nie zrozumie. Jednak trzeba Amerykanom przyznać, że mocno przyłożyli rękę na rzecz przymierza Kuby z ZSRR i innymi demoludami.

Marbello interesuję się Kubą, wiem, że się liberalizują gospodarczo, Fidel już wymięka. Nie jestem tylko pewna, czy ponowna "kuratela" amerykańska wyjdzie im na dobre. Ale to ich wolny wybór, nie nam oceniać. A wiesz, że już miałam auto z wypożyczalni, już sprawdzałam na mapie, gdzie urodziła się słynna Guantanamera i się poddałam :mad: Bałam się, jak kapitalistyczna dzikuska spanikowałam, a przecież z bratnim narodem bym się dogadała ;)

Ojanna
28-10-2011, 22:32
Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za odwiedziny i uwagę :)

Ojanna
28-10-2011, 22:47
Ulubione utwory Buena Vista, macie takie? Podzielcie się :)

To jeden z moich:

http://www.youtube.com/watch?v=tnFfKbxIHD0

Ojanna
28-10-2011, 22:53
Bardzo podobał mi się film "Hawana, miasto utracone"

http://1.fwcdn.pl/po/92/76/99276/7115203.2.jpg?l=1185190085000

Wiem, że miałam dvd, widocznie komuś tak bardzo poleciłam ten film, że do mnie już nie wrócił...na szczęście jest na chomiku ;)