senior.pl - aktywni w każdym wieku

Po pobycie na Jasnej Górze pojechaliśmy do Muzeum Zapałek które jest atrakcją Szlaku Zabytków Techniki woj.Ślaskiego





Zabytkowy park maszynowy





tutaj następuje koronowanie drewna osikowego





wytwarzanie patyczków

Wystawa filumenistyczna etykiet pudełek po zapałkach z czasów dwudziestolecia miedzy wojennego, powojennego i współczesnych









a to wystawa stała Anatola Karonia Rzeźby z 1 zapałki



nie potrafiłam zrobić dobrych technicznie zdjęć w warunkach jakie są w tej sali. Fatalne oświetlenie w dodatku każda rzeźba umieszczona jest w gablotce szklanej w której odbijają się postaci oglądających i oczywiście lampy







to też z zapałek

W sklepiku muzealnym kupiłam sobie na pamiątkę







Pozdrawiam

Ajaks poprawiłam sobie nastrój twoimi zdjęciami. U mnie na spacerach brak jeszcze takiej triumfującej zieleni, a na dodatek zimno.
Kryniu zapałkowe cudeńka obejrzałam z podziwem. A i całą relację z muzeum zapamiętam na dłużej.

A ja w młodości zbierałam etykietki z pudełek od zapałek.

Ajaks zdjęcia gołębi świetne

Wietrzyku w dwu miejscach które pokazałaś byłam, poznaję a Wrocław jak widać krasnalami słynie to naprawdę piękne miasto .

Bronczyk dla Ciebie

Jako, że zbliża się lato i trzeba pomyśleć o wyjeździe poza miasto, to wybrałam się na Targi Agroturystyczne, które rokrocznie są organizowane na terenie Uniwersytetu Rolniczego, oczywiście w Krakowie



Jako, że pogoda była fatalna to zaczęłam od nalewek na rozgrzewkę , jedną już wcześniej dostałyście, Nalewkę Szeptuchy z czarnego bzu



piwko też było



i na zagrychę co nieco

Korankarki z Bobowej która słynie z koronki klockowej i gdzie we wrześniu odbędzie się XVIII Międzynarodowy Festiwal Koronki Klockowej



serdaczek sobie kupiłam

A to KRYWULKA



ozdoba ukraińskiego stroju kobiecego, wytwarzana z szklanych koralików różnych kolorów nanizanych na nitkę. Najpiękniejsze i najbardziej znane krywulki łemkowskie powstawały w Komańczy .





a to przedstawiciele stadniny koni huculskich pod Krakowem z Nielepic





Mnie najbardziej zależało na tym folderze



w którym zamieszczone są wszystkie gospodarstwa z całej Polski , ze wszystkich województw. Jest w czym wybierać.

Do jutra. Miłego świętowania.

Ajaks gołąbki cudowne. Kwiaty zaparły mi dech w piersiach.
Wietrzyku zaczynam twój Wrocław równie gorąco podziwiać jak Kryni Kraków.
Kryniu smakowa wycieczka poprawiła mi humor. Zawsze mnie dziwi jak ty zdjęciami potrafisz oddać targowy nastrój. Człowiek aż chce sięgać do portfela i kupować.

Tężnie solankowe, inaczej gradiernie, to drewniane budowle pokryte gałązkami tarniny, które pierwotnie służyły do zagęszczania solanki w toku produkcji soli konsumpcyjnej i leczniczej.

Instalacja "Tężnia sztuki" stanęła przed Muzeum Narodowym w Krakowie.



Oryginalny obiekt nawiązuje do drewnianych konstrukcji solankowych służących do inhalacji.

Autorem tej instalacji jest Robert Kuśmirowski

„Tężnia sztuki” w Krakowie nie jest wypełniona zdrowotnym powietrzem solankowym, ale różnorodnymi przedmiotami, przez kilkanaście lat gromadzonymi przez Roberta Kuśmirowskiego, „Tężnia sztuki” ma służyć do „inhalacji sztuką".



Budowla przed MN Narodowym jest wypełniona tysiącem różnorodnych przedmiotów, takich jak książki, maszyny do pisania, meble, elementy sprzętu domowego, narzędzia mechaniczne.



Instalacja ma wymiary 22 m długości, 8 m szerokości i 6 m wysokości



Pozdrawiam

A ja Wietrzyku z okazji święta 3-Maja wybrałam się na spacer za miasto

Mijam szpital św.Anny



i sklep



spinam się w górę, bo w Miechowie to się chodzi w górę i w dół z rzadka trafia się ulica która by się nie wznosiła w górę

i widok szpitala z drugiej strony,



ten wybetonowany plac to lądowisko dla helikopterów, nie wiem czy obecnie czynne
i dalej ulicą



przy której wyrosło wiele okazałych domów



z takimi lokatorami

teraz trzeba przejść przez ruchliwą E7 która w jedna stronę prowadzi do Krakowa a w drugą do Warszawy





ja maszeruję przed siebie







i już doszłam do ścieżki między polami, gdzie cisza, spokój i tylko słychać śpiew skowronków

niestety, zaczyna padać deszczyk, trzeba będzie zawrócić, ale pójdę trochę inna drogą







kokoszek już nie kupię bo wszystkie wysprzedane









i to już koniec spaceru mój krokomierz wskazał, że przeszłam 10 tys. kroków. Czy to dużo czy mało osądźcie same

Miłego dnia