Nic się nie stało. Kto zna to miejsce i przeczytał o czym piszesz, nie zwrócił na to uwagi, a kto tak jak ja nie zna, to myśli że tak jest i było. Nie zawsze sprawdzam na bieżąco interesujące mnie wpisy.
Przyznajcie się czy szukając jakiegoś nowego miejsca na wypoczynek kierujecie się opiniami innych, którzy piszą o swoich wrażenia w innych portalach np. Na fejsie, na mapach Google, na stronach hoteli czy pensjonatów.
Czytam opinie, wrażenia, ale i sama też wpisuję co mi się podobało a co mniej. Czy jest czysto i miło. Przebywając w wielu miejscach widzimy wiele tylko nie każdy o tym co było nie tak poda dalej. Z reguły zachwycamy się przypalonym kotletem czy słoną i zimną zupą ale zostawiamy te uwagi dla siebie płacąc za niesmaczny posiłek niemałe dziś pieniądze. Staram się jeździć do polecanych przez znajomych miejsc które przedstawiają swoje a ściągnięte z sieci fotki. Na mapach Google, na stronie booking też zamieszczam swoje krótkie wrażenia. Prawdziwe.
Teraz też przed wyjazdem śledzę gdzie po drodze smacznie można zjeść, wypić kawę. Jedziemy przed weekendem czerwcowym do Zakopanego, to będą tłumy, jestem tego świadoma, ale chcę zobaczyć na żywo procesję Bożego Ciała i posłuchać muzyki. Wesele i Chrzciny już widziałam ale móc zobaczyć tylu górali i góralki przecudnej urody ubranych tradycyjne i to już mam dreszcze. To musi być piękne.
Dla bywalców okiem obiektywu obiecuję fotki.
Marny ze mnie fotograf, więc zdjęcia nie obrabiam Photoshopem, tylko takie naturalne.
Kilka z poprzednich wyjazdów