senior.pl - aktywni w każdym wieku

. . .
Mam przyjemnośc doczepic kolejny wagon.
Z różna prędkością i przy róznej pogodzie ale do przodu. My zawsze damy radę!

Jak mawiała nasza Kapitanka, uciekamy od bzdurnej polityki i dywagacji na ten temat, szukamy azylu, kiedy nas zmartwi, zdenerwuje lub zasmuci uciążliwość życia, głupota, małostkowość, samozadowolenie ludzi itp. Dlatego proponuję "z żywymi naprzód iść, po życie siegać nowe", więc zapraszam osieroconą załogę do przesiadki. W tym przypadku wirtualny pociąg na wirtualnych torach ma zawsze zielone światło i podniesiony semafor. Wsiądźmy i sami sprawdźmy, gdzie możemy dotrzec. Spotkajmy sie w wagonie restauracyjnym i pogadajmy ze szklaneczką w dłoni.
Nie zapomniałam o zwierzakach, oczywiście zabieramy ze sobą

Uwaga!
Odsunąć się od toruuu!



I jeszczeee!

Aluś, dawaj.
Pomogę Ci.

Spóźniony zapłon.
A ja myślałam, że tylko ja tak mam.

No, ja też.
Choć żem dziś troche słaba, ale pcham.

No udało mi się ,już wskoczyłam sama,bez zwierzaczków bo nie mam ale kocham wszystkie koty i pieski które podróżują ze swymi pańciami.Dziewczyny poszukują babci na etat,zajrzyjcie na nowy wątek,nasz Smoczuś zgłosił się na dziadka.

Helenko, pewnie chce się załapać na wyżerkę
Szybko mu się odechce, dwoje małych dzieci i on sam.

Przeniosłam, a co mi tam! zielony Jaś.jpgGin z tonikiem.jpgBECHEROVKA 2.gifdrink Mrugana mała.bmp

No i dobrze Aluś, będzie się czym ratować

A co z Peronowcem, nic się nie odzywa.
Pewnie awansował i zważniał.

O jest i moja Mrugana , dziekuje Alusiu

Tarninko, zdążyłaś w samą porę
Trzeba teraz coś chapnąć, bo może braknąć.

Żeby wszystkim dobrze się podróżowało w naszym nowym wagonie polecam piękną arię: Usta milczą,dusza śpiewa
Które bardziej umęczone i chciałyby się już odsalonkować to niech ta piękna aria ukołysze Was do snu.

http://www.youtube.com/watch?v=P4FCIAf8Sdk

Martunia wpierw koty rozpija drink z kotkiem.JPG
A potem piska, że jej znikają

No,no ja chcę ukołysać piękną arią a tu widzę że imprezka się rozkręca,no to jak się bawić to do rana,bufet obficie zaopatrzony.

Hi,hi jeszcze kotka w kuflu nie widziałam

No to, masz!
Drink, mojego kota.

Dziękuję Helenko
Bardzo lubię tę arię, piękne zdjęcia Brodzińskiej.

WITAJCIE
Bardzo dużo czsu zajęło dotarcie do Was, po drodze podmieniono mi schab w galarecie , na szaszłyki,- czy mogą być? A może już za późno?
Słyszalam o problemach z pustą lodowką, komuś tam smalec zginoł, więc może przyda się to.
Zupkę z grzybków,też lubię, ale mieszanych, a smalcószek, pycha, też taki robię, ale to raczej jesienią i zimą.
A PETYTU MI JEDDNAK NAROBIŁYŚCIE.

Ja jednak w rytm arii do salonki pomykam.
Ahoj, dobrej nocy wszystkim

Szaszłyka sobie chapnęłam, a co!
A drinka kot już ni ma. Bidna mysz bezpieczna już u mnie w kieszeni.
O matko! A może to szczur?????
I tam, chomik. Jak żywy.

Martunia, to Ty tak rozpieszczasz swoje koty?!
Nic dziwnego, że potem głupawki dostają.