senior.pl - aktywni w każdym wieku

Nie Zulka, nie zjadły,
żaba niezjadliwa jest.
Wow, piękny dzień był!
Dziś późno,
jutro też wyjeżdżam,
(pogoda w sam akurat),
to dobranoc.

Akusiu, znaczy się
ku dobremu idzie.


.................

Dzień dobry
Za oknem mleko rankiem padał deszczyk i ma padać jeszcze , tak zapowiadają
a my jedziemy tu...https://www.google.pl/search?q=Jamna...pjCUKUg5TDV2M:

Wcale się pogoda nie przejmuję ma być super wesoła zabawa
Ciekawam ilu sie wystraszy pogody i nie stawi na zbiórkę ..
Fajnego pogodnego dnia , pomacham Wam z jakiej górecki

Dzień dobry

Żabo ale przecudnej urody lazury na Twojej fotce
Tarninko i Tobie fajnego pogodnego dnia
na tych góreckach

I Wszyściuchnym bardzo pogodnego dnia

DZIEŃ DOBRY!
Motylku,no niebo takie jak na skrzydłach motyla co go Żaba pokazała.
I pół Żaby widać,fajnie tam.
Tarninko,ło matko ja na górecki już nie daję rady.
Baw się dobrze.
Chyba u mnie popadało ździebko nad ranem,bo mokre liście i trawa.

U mnie zimno...br, jedynie 15C.

Miałam cuśkę we mózgu, wyglądało to mało sympatycznie, bo wewnątrz zwojów,
więc nieoperacyjne, ale z czasem się szczęśliwie otorbiło
i teraz wygląda jak ampułka oleum.
I jest niegroźne, olej w głowie nawet jak jest udawany to właścicielowi nie szkodzi

Piszę o tym z takiego powodu, że nie ma się co martwić na zapas,
bo my są tak skomplikowani, że ten najgorszy scenariusz co to nam przychodzi
na myśl jest rzadko realizowany, istnieje jako jeden wśród wielu innych możliwych.

Miłego Wam dnia, powietrza w powietrzu i ciepła na ludzką miarę

Dzień dobry.
Miałam wyjść po drobne zakupy ale
rozpadało się i wiuwa co nie co.
Muszę zaczekać aż przejdzie ten deszczyk a tu co raz
gorzej pada.
Dzwonił już młodszy jak się czuję,
dba o mnie jak nie wiem co.
Pozdrawiam caluśki osobowy i
każdego z osobna.

Fajnie Akusiu, widzę
że biegasz w te i nazad,
czyli dobrze jest.

Tarninko, dobrej pogody,
wystarczy żeby nie była zbyt mokra
i humory dopisały.

Nie,
to nie ja.
Ja po drugiej stronie,
moje buty białe.

Fajnego dnia Wam życzę,
mokrego czy nie,
jak tam komu pasuje.
Bo mnie mokre potrzebne bardzo
a tu słońce, słońce, słońce...
Ciężko dziś będzie ,
bo mam spaloną twarz "wczorajszym".
Wiatr ze słońcem przez parę godzin
i dziś raczej rak a nie żaba ze mnie.

.........................

Napisałam post i nie ma

Zżarło coś.
No to jeszcze raz.
Mnie nie ma, bo mi się pisactwo zepsuło.
Czytactwo jest OK i uprawiam codziennie,
czyli jestem czytata, a nie jestem pisata.
Może to o te trzy literki chodzi?


Niech Latawiec się naprawia, a nie siedzi na podglądzie i nie wrzeszczy, no!






Wszystkim dobrego wszystkiego.
A tym, co zimno, mogę podmuchać moimi 22 stopniami. Słońce mam, tylko trochę mi wiuwa. Ale nie tak, jak w czwartek. Przeżyłam burzę piaskową, brr

Hejka
Wróbel, Ty nie pyszcz, tylko pisz.
Czytać to nie jest sztuka.
Trza pisać, żeby inni mogli czytać, no!

Zaba ale masz cudne laxury i na dole i u góry, a u mnie zimno i co chwila pada.
Wole jednak upaly.

U Tarninki tez chyba pafalo, ale one są przelotne, a i tak chyba jakieś zadaszenie mają.

Akusiu, jak fajnie ze mniej boli i mozesz śmigać.
Bachorek sie wreszcie pokazał.
Mieliście atrakcje z burzą piaskowa.

Juz zapomnialam co Zula pisala...
To ja Cię cmok.

Hi,hi u Tsrninki mialo być padało, a wyszlo mi pafalo...

I dobrze Ci wyszło.

Gdyby był konkurs na najbrzydszego psa,
mój byłby na pudle,
wystarczyłoby tylko trochę wody.

.................


Pogoń za wodą z węża ogrodowego,
to najlepsza zabawa.
Jak już się przestaje się lać,
to potem gryzienie końcówki węża,
kopanie dołków pod nim,
szczekanie, warczenie, skomlenie
żeby jeszcze....


.................

Pewnie,
olej w głowie, jaki by on nie był,
jest potrzebny.
A tak poważniej...
to miałaś szczęście.
I niech tak zostanie!

To jeszcze raz ja...
Wyjaśnię
dlaczego tak się "obruszyłam",
że to nie ja jestem na zdjęciu,
w tych brązowych butach.
Ja brązowego koloru nienawidzę,
U kogoś może być,
u mnie nigdy!!!

Jadę jeszcze zachód słońca oglądać.
Bawcie się fajnie tego wieczoru,
bo to przecież wieczór sobotni.

Wróciłam
Było jak zwykle mimo pogody super
Deszczyk sobie padał albo nie a my bawiliśmy się w takiej "kurnej chacie"
. . . . . . . . .

W środku jest palenisko dym wychodził przez "dziure w dachu

. . . . . . .
Były toasty imieninowe , tańce

. . . . . . . .
Było suuper

No i bardzo dobrze Gratko, że szczęśliwie i niech tak zostanie
Ćwirku fajnie słyszeć Twoje ćwirknięcie
Tobie też wszystkiego dobrego
Żabo co tam brązowe buty jak zobaczyłam
to gołe ucho to na bank wiedziałam, że to nie Ty
Boni najbrzydsza, a w życiu
ona najpiękniejsza z pięknych
Tarninko pobawiłam się razem z Tobą w tej "kurnej chacie"
i też powiem, że było super co i na fotkach widać

Ćwirek poćwirkał aż miło,prosimy o jeszcze.
Tarninka i Bogusia parkiety szlifuję ostatnio i dobrze,bo się stawy rozchodzą.
Bońka się przyjaźni z wężem,dobrze że tylko ogrodowym.
A Żaba może zobaczyła tego rekina,to chyba pokaże.
Motylko chyba dzień ojca obchodziliście na łonie,bo u mnie też.
Dobranoc.!

Tak Zulko nawet z tej okazji parę kropelek deszczu spadło

DOBRANOC Zulko i Wszyściuchnym

Znów się spóźniłam...wszyscy śpią.
Ale słońce zachodziło o 22 dopiero,
potem się niebo "przebarwiało,
potem jeszcze ponad godzina drogi i....
To świeżutki zachód,
z tej plaży z tymi "wciągającymi" piaskami:

..................

Dzien dobry.
Boni zawsze jest urocza, nie ma znaczenia czy mokra czy sucha.
Zachod slonca jak malowany.
A u nas zimno i pochmurno.
Wole upaly.
Łatwiej schowac sie do cienia niz pod parasol.
Dobrego dnia Wam zycze.

Do Boni ręce same się wyciągają,
żeby pogłaskać i potarmosić


No i od dzisiaj dni coraz krótsze.
Leci ten czas jak wściekły, a mi jest szkoda lata.

Słońce mi zabrali, ponuro się zrobiło i wiuwa.
Lato! Wracaj!