|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
witam przemiły wątek. i obie Krysie.Poczytałam Was...i podobnie jak u mnie..te same problemy...no na pewno podobne..
upały...na działce posucha zresztą niewiele robię... tylko kilka słoiczków konfitur i naleweczki... bardzo mnie boli kręgosłup...mam kłopot z siedzeniem przed kompem a ze w pracy muszę siedzieć to w domku się oszczędzam... siedzę grzecznie w domku jak lekarz nakazał W sobotę odpoczywałam a wczoraj ...zrobiłam trochę porządków z wierszami w poniedziałek uderzyłam się nieszczęśliwie w palec najmniejszy u prawej nogi o kant nogi od stołu i złamałam palec... i teraz to już całkiem jestem do niczego...boli i boli i boli.. tyle z mojego oszczędzania się wyszło na mojej działce trawa straszy no ale głową muru nie przebiję..sama wszystkiego nie ogarnę a teraz to już chyba całkiem nie dam rady.. Serdecznie Was pozdrawiam. .wezme kawe Krysiu...i chętnie wypiję.. Ostatnio edytowane przez wietrzyk : 11-07-2018 o 08:26. |
|
||||
Cześć Kochani!
U nas lało w nocy i leje nadal i to porządnie Nareszcie, bo trawa spalona i zbiorniki na wodę puste. Całe szczęście, że mąż skończył taras i rynny działają. Oczywiście moje kości sprawują się odpowiednio do pogody, czyli "dają mi w kość" Dzień zaczęłam od zamrażania bolącego stawu Teraz, jakoś się pozbierałam i do komputerka Krysiu, te filiżanki, to chyba umoczone w czekoladzie i drobnych orzeszkach, dlatego takie nierówne brzegi Wczoraj miałam kondycję, więc zrobiłam 7 butelek soku z wiśni, 3 słoiki ogórków, ale takich, na teraz. Ugotowałam jedzenie dla Lusi na 8 dni i zamroziłam. Wieczorem obejrzałam film w ramach relaksu, a w nocy obudził mnie deszcz, bo okno było otwarte Jestem po skromnym śniadanku, tera idę przegląd domowej apteczki zrobić Ala, to Ci się przytrafiło, masz palec w gipsie? W tym roku nalewek nie robię, bo mam trochę, tylko wypić nie ma z kim Te z malin, wypiję jesienią, w okresie przeziębień, zamiast szczepienia Kaimko, ładne masz, te hosty, zauważyłam, że one nie wszędzie chcą rosnąć. Koło naszej kolegiaty, posadzili bezpośrednio pod kasztanami i są piękne, a w moim ogródku zginęły Idę wziąć prochy, bo zapomnę... Kiedyś, miałam takie... |
|
||||
Dzień dobry. |
|
||||
Dzień dobry.
A u mnie pochmurno i mokro i wg przepowiedni meteo będzie padać/lać przez 3 dni. Miałam do miasta jechać bo warzywka mi się skończyły ale pod parasolką już nie potrafię jeździć a deszcz wisi w powietrzu. Nad głową jakąś demolkę robią a uciekać z mieszkania nie ma gdzie. Kiedyś przed laty też miałam przykry przypadek z paluchem u prawej stopy. Lekki poślizg na trawie i cały urlop zmarnowany a na zmianę pogody boli do dziś. Alu Mamy w Warszawie atrakcję wakacyjną, coś na kształt potwora z Loch Ness. Pozdrawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Idź, idź, Januszku, chodzenie w Twoim przypadku, to
samo zdrowie, ale pokaż się po powrocie Aniu, pewnie ktoś pozbył się przyjaciela, bo za duży urósł i więcej jadł Nie zazdroszczę Ci remontu nad głową, na szczęście mnie to nie grozi. "Lało, lało i przestało, słonko jasno świeci, jak dobrze się stało, dla starszych i dzieci..." Pamiętacie, taki wiersz, no może trochę fantazja mnie poniosła, ale podobnie napisał kiedyś Majakowski Mirka, śliczne masz funkie, nie narzekaj |
|
||||
Witajcie.
U mnie ciągle straszy, chmury naciągają ale deszczu jak na lekarstwo. Jest duchota i jakoś słaba jestem, na dodatek Kajtek chory,Lena rozbrykana. Siadam do kompa i nie chce mi sie pisać, ciagle mam problem z przeskakiwaniem zdań i wyrazów. Enia ciągle w ruchu, ciągle gdzieś wędruje i zwiedza - tak trzymaj. Trzymajcie sie. |
|
||||
Grażynka daj ten komputer do naprawy, a może to
wina myszki? Ja bym, tak długo nie wytrzymała Moja córka, też obiecuje mi wymianę antywirusa i ciągle czekam, a pod koniec tygodnia wyjeżdżają w Bieszczady Sama, boje się, że nie do końca wszystko usunę i będzie mi nadal zakłócał działanie komputera. U nas leje od nowa, dobrze że zdążyłam wyjść z Lusią do ogródka, a teraz położyła się na ganku i chrapie. Z Enią, nie konkuruję, bo to niemożliwe Gdybym na dłużej wybyła z domu, to po powrocie, nie wiedziałabym za co się złapać Drugi powód, to taki , że zwiedzanie mnie już nie kręci, tylko męczy i wolę oglądać zdjęcia |
|
||||
Hejka moi drodzy.
Byliśmy z Frącusiem w Tesco,
jak wyjeżdżaliśmy to przestało padać, a powrót był w strugach deszczu. Alu, nie zazdroszczę kontuzji. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Wszystkie macie piękne funkie, więc proszę nie narzekać. Małgosiu, czas zwiedzania tak, jak Ty, mam za sobą. Frącuś przeciągnął mnie przez Polskę. Zrozumiałam, że wszystkiego nie jestem wstanie widzieć, a do tego zdrowie nie te co trzeba, do chodzenia. Janusz powodzenia w chodzeniu. Grażynko, u Selenki był okres, ze też chorowała. To chyba muszą przejść wszystkie dzieci. Idę poczytać co słychać na świecie, chociaż sezon ogórkowy. Miłego dnia i do potem. Ostatnio edytowane przez wiesia. : 11-07-2018 o 13:09. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim!
Witam wszystkich i pozdrawiam!
Kaimko,oblizuję filiżankę i wypijam kawkę...dziękuję! Piękne macie te funkie,moje to już wieloletnie,kępy porosły wielkie,ale takie lubię,a były malutkie ,jak sadziłam... Alu,współczuję,tak miałam z małym palcem... Działkę masz bardzo ładną,a trawa spalona wszędzie straszy... Dziękuję za Twoją obecność u mnie... Wiesiu,marzę o deszczu,niby się ciągle zbiera na burzę,a burzy niet...tylko duchota niesamowita... Aniu,u mnie wczoraj nad głową warczała wiertarka,swojego sumienia nie słyszałam... dziś chyba cd... Januszu,miłego spaceru po mieście...zrób fotki... Eniu,gratuluję kondycji i wspaniałych zdjęć! Grażynko,może Google Ci podpowiedzą,co zrobić z tym fantem... Małgosiu,Krysiu,pozdrawiam!Wszystkim życzę miłego dnia! |
|
||||
Rowerkowanie zaliczone, w drodze powrotnej pokropił mnie lekki deszcz, potem rozpadał się na dobre i pada nadal ale niech pada.
Ochłodziło się znacznie a wilgotność bardzo wysoka i powietrze ciężkie. Obiad zjedzony teraz można odpoczywać. Irenko, zapowiadają że i u was popada.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Cytat:
Zapowiadają od wczoraj i nic nie było,może dziś? Niechby... |
|
||||
U nas, znów wyszło słońce, ale myślę, że roślinki
dostały dość wody i zbiorniki się napełniły Nareszcie córka odinstalowała G-datę, bo ten diabelski antywirus blokował mi co rusz, wszystkie strony Teraz mam Eseta na próbę, jak będzie dobrze działał, to po miesiącu, zapłacę Jeszcze się skanuje, ale nie widać żadnych zagrożeń. Najważniejsze, żeby nie blokował programu łączącego dwa komputery Znów się chmurzy, a mnie senność ogarnia |
|
||||
Hej! U mnie też już po obiedzie, słońce świeci, na termometrze 29 st, deszczu ani widu, ani słychu.
Grażynko, też nie mogę do końca opanować swojego komputera. Jest bardzo szybki, a ja ciągle dotykam nie tam, gdzie trzeba i fruuu - strony uciekają. Alu, biedna jesteś! Współczuję Ci bardzo
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Mówią : Konia kują, a żaba nogę podstawia. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|