senior.pl - aktywni w każdym wieku

W Zamościu byliśmy bodaj w 1989 roku.
Wrażenia zachowujemy do dzisiaj - piękna architektura oparta na wzorach włoskiej urbanistyki renesansowej.
Przede wszystkim nastrój Rynku Wielkiego otoczonego rzędami wspaniałych barwnych kamieniczek z podcieniami i szerokie schody od frontu górującego nad placem Ratusza - wieczorem jest niesamowicie pięknie. Nie ustępuje krakowskiemu klimatowi.
Niestety, do tej pory nie udało się nam pojechać do Zamościa ponownie.

W czasie zwiedzania Muzeum Sakralnego Kolegiaty Zamojskiej mieliśmy sposobność widzieć będącego tam wówczas Jana Zamoyskiego - Ordynata.

Miasto wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO, w plebiscycie RZECZPOSPOLITEJ otrzymał tytuł jednego z 7 cudów Polski .

I wsławione Niderlandami ,bo tam właśnie Jan Sobiepan Zamoyski je ofiarowywał Karolowi Gustawowi,co jest faktem autentycznym.
Tak pewnym ,jak to iż rzeczony Sobiepan poza Zamościem ,posiadał również syfilis czyli francę ,jak zwano tę chorobę. ...rozpustnik jeden.
No i zaraził później swoja żonę ,Marysieńkę - późniejszą Sobieską .Dobrze ,że się kobietka wyleczyła za pomocą rtęci ,bo jakby nam zaraziła króla ,to nie byłoby odsieczy wiedeńskiej.

I taki był wkład Zamościa w politykę europejską .
Z drugiej strony ,byłoby świetnie jakby Jachniczek - jak go nazywała Marysieńka,nie pojechał pod ten Wiedeń .Wtedy Kara Mustafa zrobiłby kęsim cesarzowi Leopoldowi , i jego główkę posłałby padyszachowi .
Sam nie musiałby się wieszać na jedwabnym sznurku,a nas od południa nie miałby kto rozbierać .

Hmm...może w ogóle nie byłoby rozbiorów ? Ani powstań ? Konrada i Gustawa ?

Myslalam ze pomysl z rozbiorami wyszedl od Katarzyny??

Dobrze myślałaś...
Ale bez Austrii ,to Kaśka sama by się rozebrała chyba ? Może Fryderyk by pomógł ,ale z pewną nieśmiałością .
Z całą pewnością z Turcją nie doszłaby do porozumienia.

Fakt ze w rozbieraniu samej siebie to miala praktyke._

Zwabiona tytułem Zamość-perła... itd wchodzę,aby wspomnienia z czasów wędrówek odświeżyc,kiedy to z grodu hetmana gwiazdziste trasy prowadzily do Krasnobrodu Suśca i szumów na Tanwi,Tomaszowa ,Narola,Zwierzyńca i juz nie pamietam nazw miejsc zdeptanych z plecakiem i gitara.
W Zamosciu każdego zachwyca Rynek,zbudowany na wzór piazzy włoskiej czy antycznego placu publicznego.Idealny kwadrat 100X100,caly hektar przestrzeni handlowej,ale to nie on byl świadkiem transakcji miedzy ludnościa polska, ruska, żydowska,ukraińska ,huculska tatarska,niemiecka i kupcami z innych zakatków ówczesnego handlowego świata.
To rynki przylegle Solny i Wodny pelnily te role. Na Solnym, sola z Wieliczki sprowadzaną handlowano,a Wodny?Nie ,woda nie byla towarem ,to rzeczce obok płynacaej swa nazwe zawdzięcza.
Myśalam, że spotkam tu podobnych włóczęgów,lub ludzi tam mieszkajacych,a spotkałam dyskutantki chyba pod dobra data,albo po maryśce,na trzeżwo tak sie nie da rympolicć.
Jak juz wytrzezwiejecie to moze któraś o synagodze lub katedrze zamojskiej opowie .

Wiśka - tak tu czasem bywa. Jaki temat się nie zacznie,zaczyna się "rympolenie" - zgroza.

Pozwól,ze się z tobą nie ,zgodzę.
Ona miała służbę ,i do ubierania ,i w odwrotną stronę.
Tylko jak to się ma do Zamościa?
Mościa Panni Słowikowo?

Oj, Marysienka byla zarazona- niestety #francą# i zarazila krola- - brała wprawdzie rtec- ale ten lek nie daje gwarancji wyleczenia.Syfilis w tych czasach szalał niestety w Europie-jak w dzisiejszych HIV

Przepraszam ale wątek jest o..
Zamość - perła w architekturze polskiego renesansu.
O architekturze, o pieknie Zamoscia , a nie o chorobach jego włascicieli

Ela,słoneczko...zostaw panie.
Wątek musi być poważny jak wieniec pogrzebowy ,oraz dokładnie taki jak setka stron w internecie,oraz powiewać powagą jak szarfa na tymże wieńcu.

Więc opowiadamy...tylko bez zdjęć ,bo są w internecie ..

Z lotu ptaka zamojskie Stare Miasto wygląda jak wyspa w morzu zieleni, poprzecinana uliczkami krzyżującymi się zawsze pod kątem prostym. Ratusz, pałac, liczne kościoły i kamieniczki mieszczańskie stoją tak, jakby architekt Bernardo Morando wczoraj zakończył swoje dzieło.
Tymczasem ponad czterysta lat minęło od chwili gdy trzydziestoparoletni wówczas Jan Zamoyski, hetman i kanclerz wielki koronny, postanowił w szczerym polu wznieść duże jak na XVI-wieczne warunki miasto. Dziś Zamość jest najpełniejszym przykładem realizacji renesansowej myśli urbanistycznej.
Będąc w Zamościu, koniecznie trzeba zajrzeć na Rynek Wielki z charakterystycznym ratuszem i wysłuchać hejnału, granego w trzy strony świata.

Nie można nie wstąpić do katedry - perły renesansowej architektury. Trzeba choćby rzucić okiem na akademię, pałac, synagogę, bramy i mury broniące niegdyś dostępu do miasta. Przecież Zamość to także twierdza. I to twierdza potężna, której obce wojska nigdy szturmem nie zdobyły.



No.

Jeżeli kogos bardziej interesuje syfilis od architektury prosze bardzo , nie będe przeszkadzac .

Nie obrażaj się serce.Właściciele ,ich życie i osiągnięcia składają się na całokształt.
Ostatni ordynat ma wielkie poczucie humoru ,zapewniam cię iż zadowolony będzie jak się coś nie coś napisze przy okazji o przodkach .A Sobiepana uwiecznił Sienkiewicz ,po prostu.

tar-ninko, mnie interesuje to i to- jak człowieka prawdziwego renesansu.Pozdrawiam Cie serdecznie

Wiska, kobieto.....naiwna osobo. Pomarzyc mozna....pozbedz sie zludzen.

Oczywiscie po maryśce-ja jestem. A Zamosc to moje ukochane miasto-wprawdzie nie bylam tam z gitara- bo lata(przepraszam) nie te,ale calkiem niedawno-i na nowo sie zauroczylam.

Przeczytaj poprzednie wpisy wascka

Duzo stracilas, ze nie zawitalas do Zamoscia z gitara. Byloby co wspominac....jak bede nastepnym razem w Polsce, kurcze pierwsze kroki do Zamoscia i w lapie gitara. Obiecuje, ze wysle forki.

Jan Zamoyski (1542-1605) - założyciel Zamościa , ordynacji i biblioteki zamojskiej , hetman i kanclerz wielki koronny , mąż stanu, mecenas kultury , opiekun artystów i naukowców, wielki znawca prawa , znakomity myśliciel:
"Takie będą Rzeczypospolite jakie jej młodzieży chowanie "
Przed laty w TVP był odcinkowy film o tym Janie Zamoskim - tytuł chyba "Kanclerz".

Jan "Sobiepan" Zamoyski to III Ordynat.

Wspomniany Jan Tomasz Zamoyski (1912-2002) jest XVI, ostatnim ordynatem - formalnie Ordynacja Zamojska ustała 21 lutego 1945.
W 1991 roku został senatorem II kadencji z województwa zamojskiego, na pierwszym posiedzeniu pełnił funkcję Marszałka Seniora.
Uhonorowany Orderem Orła Białego (1995) i tytułem Honorowego Obywatela Zamościa (1996).

Napisałem kilka zdań o innych Zamoyskich.

Kamieniczka w Rynku



Rynek Zamojski wyglada cudownie, szczególnie części odrestaurowane.

Element architektoniczny na kamienicy nieopodal kolegiaty